Specjalne spotkanie PZN - co dalej ze skokami?

  • 2009-01-14 22:47

W cieniu przygotowań do zakopiańskich zawodów Pucharu Świata, w Krakowie doszło do spotkania trenerów kadry i członków Polskiego Związku Narciarskiego.

W spotkaniu, które odbyło się wczoraj, brali udział trenerzy: Łukasz Kruczek, Zbigniew Klimowski, Adam Celej i Piotr Fijas oraz prezes PZN Apoloniusz Tajner, wiceprezes Związku Andrzej Wąsowicz, szef wyszkolenia Marek Siderek i sekretarz generalny Grzegorz Mikuła.

Najważniejsi decydenci spotkali się, by omówić trudną sytuację: fatalne wyniki kadry, zapaść formy Adama Małysza oraz ostatnie wydarzenia, które postawiły w niewygodnej sytuacji zarząd PZN oraz sztab trenerski.

"Chcieliśmy zastanowić się dlaczego wyniki osiągane przez skoczków narciarskich w pierwszej części sezonu były poniżej oczekiwań, a przede wszystkim podyskutować nad najlepszą drogą wyjścia z sytuacji, bo sezon nie jest jeszcze stracony - przed nami Puchar Świata w Zakopanem, a przede wszystkim mistrzostwa świata w Libercu" - wyjaśnił Apoloniusz Tajner, prezes PZN.

Spotkanie trwało niemal trzy godziny. W tym czasie omówiono dotychczasową organizację treningu kadry A, współpracę kadry z biomechanikiem, psychologiem, fizjologiem, przebieg przygotowań do Pucharu Świata w Zakopanem, sytuację związaną z wyjazdem Adama Małysza na konsultacje do Lahti z Hannu Lepistö, politykę startową do końca sezonu, składy ekip na najbliższe starty i najważniejsze imprezy sezonu: mistrzostwa świata seniorów i juniorów.

"Cieszę się, że doszło do takiego spotkania" - stwierdził Apoloniusz Tajner. "Trenerom zaleciliśmy konsekwentne realizowanie programu szkoleniowego, ale z uwzględnieniem wniosków, do których doszliśmy w czasie spotkania. Konieczna jest wyeliminowanie błędów popełnianych przez zawodników w czasie odbicia, większa uwaga musi być poświęcana imitacji skoku oraz rozgrzewce, konieczna jest dokładna kontrola masy ciała zawodników."

Trenerzy Kruczek i Klimowski przedstawili skład na kolejne zawody Pucharu Świata w Vancouver i Sapporo (Marcin Bachleda, Kamil Stoch, Łukasz Rutkowski, Piotr Żyła i ewentualnie Adam Małysz, ale wyłącznie na start w Vancouver w próbie przedolimpijskiej).

Gdy w siedzibie PZN trenerzy i działacze dyskutowali o sytuacji w kadrach do Polski wrócił z Lahti Adam Małysz. W jakiej dyspozycji? O tym wszyscy przekonają się już w Zakopanem.

"Rozmawiałem sporo z Adamem, gdy był w Lahti i z jego relacji wynika, że jest dobrze. Najwyraźniej potrzebował tej konsultacji z Hannu Lepistoe i nie widzę w tym nic złego. To wyjątkowy zawodnik i jeżeli miał taką potrzebę to należało ją spełnić. Poza tym, gdy na jeden problem spogląda wiele osób łatwiej zauważyć błędy i znaleźć wyjście z sytuacji. Na to i na dobre wyniki już w Zakopanem mocno liczymy" - podsumował prezes PZN.


Marcin Hetnał, źródło: PZN
oglądalność: (9101) komentarze: (82)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Gratuluję odwagi Adamowi i mądrych decyzji...

    cieszę się,że Adam jest na dobrej drodze,pokazał swój charakter i rozpoznaje drogę wyjscia z kryzysu.Oby tylko teraz cudów od Niego nie oczekiwano i jeśli nie wskoczy na podium by psychicznie nie maltrenowano Go i oskarzano P.Lepistoe,że niewiele pomógł Adamowi.POwinien jechać do Kanady a potem przygotowywać sie do MS.Młodzi niech jada do japoni,chartują sie a może zdobędą punkty.Adamie! trwaj przy swoim jesteś na dobrej drodze,gratuluję odwagi w wypowiadaniu swojego zdania,spostrzezeń w dązeniu do realizowania swych planów sportowych. Zniechęcić się to nie sztuka i trudnośc ale szukać i walczyc o swoje dobro to już wielkośc człowieka.Zgadzam się z Twoim zdaniem i planem indywidualnego trenowania-to będzie z pożytkiem dla Ciebie i reszty chłopaków z drużyny. Tak trzeba było już w ub.sezonie zrobić,ale jeszcze nic straconego IO za rokPozdrawiam i życzę pogody ducha,spokojnych skoków w Zakopanym.

  • strong return doświadczony
    nieznany

    Wspaniale ,zapomniałeś jednak dodać,że zanim stworzono Justynie sztab,to w Turynie miała zapaść na trasie biegu,a lekarza ma dopiero od tego sezonu,po tym jak w Tour De Ski,straciła w zeszłym sezonie realne szanse na podium i miała nieudane MŚ w Saporo. Była to konieczność.Tajner nie robi łaski,aby stworzyć jej sztab na odpowiednim poziomie.Zasłużyła na to swoją postawą.A i tak podobno jeżdzi na zawody samochodem.
    Co do kombinacji,na razie podstawową korzyścią nowego trenera jest to,że zawodnicy w ogóle gdzieś startują,ale dzieje się to tylko na zasadzie coubertainowskich reguł,ponieważ miejsca "30"
    w PK i ok."50" w PŚ,satysfakcjonujące nie są,w dodatku jeśli w kadrze znajduje się Tomasz Pochwała,który i tak konkursu skoków wygrać nie potrafi.Nawet jeśli Polo był lepszy od Włodarczyka,to
    nie znam związku w sportach zimowych, w którym prezes angażuje się aktywnie w proces szkoleniowy,tudzież powołuje żółtodzioba na trenera,podczas gdy francscy skoczkowie Polaków biją na głowie,a o Rosjanach już nie wspomnę.
    Chcesz słodzić ,to sobie słódź,jednak beze mnie.Tajner jak pokazała terażniejszość powinien już co najmniej od roku dać sobie spokój.
    Wydając wyroki o mnie na zasadzie,kto się z Tobą nie zgadza ten głupi ,zaświadczasz o sobie samym. Bez odbioru definitywnie.

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2009-01-16 12:09:25 ***

  • anonim

    do nieznany (*99C.dip.t-dialin.net), jeżeli chodzi o szacunek i zaufanie to można go zauważyc po wypowiedziach chociażby Stocha który na pytanie o nieskakanie dalej w TCS powiedzial że on chce skakać i dalej trenować z Kruczkiem i że jest zadowolony! To że ty z zasady założyłeś że kłamie żeby nie wylecieć z kadry jest marnym naciąganiem potwierdzenia teori spiskowej! Co się dotyczy zmarnowania czasu Małyszomani to pragnę koledze przypomnieć że w tym czasie prezesem nie był Tajner tylko pan W. i ze w 2005 roku po skandalu z nim z wiązanym sponsorzy postanowili opuścić skoki po długich prośbach i namowach Tajnera który zastąpił pana W zostali i o dziwo od 2006 roku rusza budowa skoczni w Wiśle w Szczyrku Tajner pielęgnuje Lotos Cup ale i odradza kombinację stwarza Justynie Kowalczyk super warunki łącznie ze stworzeniem kadry jednoosobowej dla niej!

  • anonim
    @Narta

    Wkleje to jeszcze tu, bo chyba tego nie przeczytałeś.


    Aleś ty głupi facet, nie dość, że czytać nie potrafisz i rozumieć to co czytasz, to jeszcze śmiesz nazywać mnie "kucharką ".
    Fachuro od skoków od siedmiu boleści.

    Jak już wczoraj nadawałam, to byś się może domyślił, skąd mam bezpośrednie informacje o tym co, gdzie i o której sie skończyło wydaje mi się, że raczej pisałam dość przezroczyście, ale taka fachura jak ty, pewnie nic nie zrozumiała.
    Jak zwykli ludzie, kibice mogli wejść wczoraj na skocznię, skoro był to sprawdzian zamknięty dla kibiców, czyli takich zwykłych ludków jak ty i ja, a otwarty dla prasy, czego tu nie rozumiesz, co ?
    To po pierwsze, a po drugie, pisałam wiele razy, weż leniu włącz sobie czasem telewizor na wiadomości sportowe, które ja nie opuszczam, szczególnie te o 22.00 na TVP-Sport albo o 23.00 na TVP-Info, to powtórka, ze sportu.
    I tak wczoraj były bardzo ciekawe informacje i wywiad z Polem,
    Po trzecie, pojechali tam na zawody i są od wczoraj, moi znajomi z tego forum, informują mnie na bieżąco, co i jak, i tak wczoraj mnie też informowali, że oglądali sprawdzian z ulicy bo wstępu na skocznię dla kibiców nie było, czego tu jeszcze nie rozumiesz co ?
    Nie wzywaj Wako, bo go tu nie ma, on jest w Zakopanem i to między innymi od niego mam informacje :) o , pewnie jesteś teraz zdziwiony, nie :)) tak, tak, od niego i nie tylko,
    Po czwarte mnie tam nie ma, ale mam na bieżąco informacje i to bardzo czasem zabawne, bo kto by pomyslał, co robią zawodnicy zagraniczni w ukryciu ? po ciemku ?
    Więc, jedż już na tę bezludną wyspę i nie męcz ludzi swoimi wpisami, ale najpierw naucz się gotować :)) bo padniesz z głodu, tam małżonki nie będzie.

    Co do twojej ponownej uwagi, "kucharka" donosi "leniuchowi", że tamte informacje były na podst.wszystkich oficjalnie dostepnych żródeł.

  • Narta bywalec
    Na oficjalnej liście startowej kwalifikacji PŚ jest 59 skoczków.

    Dwa dni temu napisałem tu, że tyle właśnie będzie - 59 sztuk.
    Znafcy skoków i ich kucharki obrzucili/obrzuciły mnie obelgami, bo oni/one wiedzieli ze "źródeł", że będzie 70.

    A skąd ja wiedziałem? :)

  • Anika profesor

    Wywiad z Tajnerem:
    www.tvp.pl/sport/sporty-zimowe/skoki-narciarskie -20082009/wideo/optymizm-tajnera-rady-lepistoe

  • anonim

    Lepiej póżno niż wcale pod warunkiem że obecna ekipa trenerska kadry A iB jest zdolna poprawić popełnione błędy a tu mam duże wątpliwości. Przecież tak Celej i Kruczek nie nadają się na trenerów obu kadr.. Zawodnicy zatracili umiejętności i boją się przyznać zę to jest wina trenerów i dopiero Małysz swoją decyzją o zmianie trenera zpowodował że Tajner został zmuszony aby rozpocząć rozliczenia tak Kruczka jak i Celeja..

  • anonim
    @nieznany (*225.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    szacunek mlodych zawodnikow wzgledem Kruczka bynajmniej nie swiadczy o tym, ze zawodnicy mu ufaja....a to, ze nikt zle o nim nie powie to tez mnie nie zaskakuje..wiekszosc z chlopakow jest jednak na tyle inteligentna i dobrze wychowana, ze wie co moga przed kamerami powiedziec a czego nie...rzadko sie zdarza, zeby zawodnicy wymyslali na trenera, wiedzac, ze ten moze jeszcze w najbliszej przyszlosci zadecydowac czy beda skakac w PS albo na skoczni za stodola...swego czasu ostatni raz to trenerowi wowczas Kuttinowi chcieli sie sprzeciwic Skupien i M.Rutkowski...no i to byly ostatnie ich starty w PS...nawet nastepni trenerzy np Skupnia juz ciagle pomijali....ale rwcajac tez do osoby Tajnera...to on sam sobie postawil plany odbudowy polskich skokow...ale skonczylo sie na gadce....i niestety ale na dzien dzisiejszy mozna powiedziec, ze PZN nie potrafil wykorzystac efekty Malyszomanii...ale czego tu oczekiwac od prezesa ...ktory tak niefortunnie planuje sobie urlop....

  • anonim
    końcoe wyniki skoów

    Mam nadzieję, że w TVP pokażą końcowe wynik konkursów skoków naciarskich w Zakopanem, bo ostatnie 2 konkursy PŚ (TCS) nie pokazano. Główna wina to komentatora, chyba że naciskają na ich reklamami. Ja będę z Zakopcu ale konkursy będą nagrywane.

  • strong return doświadczony
    @ nieznany

    Skończyłeś? Mam nadzieję,bo udowodniłeś,że wcale ode mnie lepszy nie jesteś,a poza tym interesuje mnie ,aby Stoch,czy Rutkowski skaklił czasem jak Chedal,a nie jak Bachleda w "przebłyskach formy z zimy".Interesują mnie efekty pracy trenera,a nie to czy grupa jest zadowolona.Grupa może być zadowolona i mają być wyniki.Ostatnie miejsce w Pucharze Narodów,przy takiej liczbie zarejestrowanych skoczków to nie wymaga komentarza. No cóż Tajner żadnej łaski Małyszowi nie robi ,bowiem koniec Adama ,to koniec Pola-równocześnie.
    Zegnam bez żalu.

  • Marco Polo weteran
    @Narta

    Ja nie napisałem, ze Lepistoe jest cacy, tylko , że Tajner z akolitami jest be. W zasadzie tego tez bezpośrednio nie napisałem:)
    Proponowałbym pocwiczyć czytanie ze zrozumieniem.
    Zgadzam sie natomiast, że Małysz nie jest bez winy.
    Parę razy w poprzednich latach, będąc daleko od Zakopanego czy Wisły (teraz zresztą nie jest inaczej) stawałem po stronie Tajnera, szczególnie w jego sporach z Kuttinem. Teraz bym sie głęgoko zastanowił który z tych dwóch panów bardziej zaszkodził Małyszowi. Bo pozostałym skoczkom to jednak zdecydowanie Tajner, stwierdzam. Ale dopiero dzisiaj.
    W 2006 roku nie chcialem by Małysza i resztę kadry trenował Lepistoe. Ale jak został wybrany byłem po jego stronie. tego wymagała polska narciarska racja stanu. Od początku jednak pisałem, ze po dwóch latach będzie konieczna następna zmiana. Tajnery, zamiast przygotowac łagodna zmiane trenera, wyrzuciły Lepistoe na pysk zbity i same wepchały sie na trenerski sedes. A mozna było sprowadzic do Polski kilku bardzo dobrych trenerów.
    CAŁA WINA ZA OBECNY STAN POLSKICH SKOKÓW SPOCZYWA NA TAJNERZE.
    I tyle.

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2009-01-15 12:42:57 ***

  • anonim

    Drogi panie strong return twoja nienawiść i zawiść do Tajnera jak i koniec twojej wypowiedzi świadczy tylko o tym że masz duży problem i potrzebujesz pomocy od zaraz! Jak zresztą całe grono znaFców na tym forum! Otóż kłamstwa o kombinacji norweskiej jakoby po objęciu przez Tajnera popadły w regres a właśnie od 3 lat następuje odnowienie tej dyscypliny w Polsce i te młode chłopaki jak Cieślar i Mąka są tego przykładem czy o tym że Tajner robi kasę na Małyszu tylko to potwierdzają! I radze poczytać trochę panie niedouczony bo prezes PZN-u to nie jest prezes tylko od skoków w dodatku to co należało do obowiązku prezesa to wykonał w 100% wszysko co chcieli zawodnicy trenerzy zostało im dane! W dodatku Tajner proponował Małyszowi indywidualny trening z Lepistoe lub trenerem którego sam sobie wybierze niestety pan Małysz nie chciał a co do młodych i szacunku sadząc z tego jak o Kruczku wypowiada się Stoch czy Łukasz Rutkowski Maciej Kot czy inni nie mają z tym żadnego problemu ! Życzę ci takich kibiców w osiąganiu sukcesów jak ty i oby brzmialy ich głosy jak twój : natomiast czego mamy życzyc strongowi? Chyba słabości do końca sezonu,bo w ten sposób może sam się wykopie,albo zostanie wykopany.?

  • anonim
    @Narta , 15 stycznia 2009, 11:31

    moze mi ale przy okazji podpowiesz jak sobie wyobrazasz dalsza prace kruczka z kadra ?..Myslisz, ze jest on dla naszych zawodnikiem autorytetem ? albo po tym jak Malysz sie od niego odwrocil, ze to mu dodalo autorytetu ? nie wiem wlasnie jak Kruczek chce sobie wypracowac ten autorytet..wiem tylko, ze chyba prawie caly kredyt zaufania, ktory od niektorych jeszcze na poczatku dostal juz dawno roztrwonil...a takimi decyzjami jak wystawianie Pochwaly tylko sobie wbija gwozdz do trumny....i jeszcze jedno..jesli kadra po odejsciu lepistoe byla rozsypana to teraz co z nia jest....co najwyzej chyba mozna powiedziec "pozamiatana"...i to ma byc pozytyw tej calej akcji Tajnerowsko-Kruczkowskiej ?...no to widac, ze wiekszosc z nas musi obnizyc swoje oczekiwania...albo zaczac porownywac wyniki naszych do czasow J.Kowala. i Z. Klimowskiego...gdzie miejsce w 50 bylo czesto tylko poboznym zyczeniem

  • strong return doświadczony
    Im lepiej dla Małysza,tym gorzej dla reszty.

    Tajner dobrze wie,iż koniec Małysza,to również jego koniec jako prezesa PZN koniec łatwej kasy,co za tym idzie,toteż z ochotą przystaje na stworzenie osobistego teamu dla "Orła z Wisły",byleby ten tylko był zadowolony ze współpracy z wybranymi specjalistami.Jednocześnie będzie forsował Kruczka jak trenera dla reszty aż do IO-to stanowczo za długo.Życzę z jednej strony,aby naprawa z Lepistoe udała się Adamowi, oczywiście,natomiast czego mam życzyc młodym? Chyba słabych skoków do końca sezonu,bo w ten sposób może Tajner sam się wykopie,albo zostanie wykopany.

  • Emu doświadczony

    daf - szczególnie dziwne jest dla mnie, że dla ratowania kombi chcą... remontować skocznię w Karpaczu. Że jak nam zabiorą zawody, to kombinacja w Polsce upadnie. To ona jeszcze stoi? ;) Zresztą Karpacz to ekstremalny przypadek ośrodka istniejącego tylko dla konkursów - przecież Karpatkę wyremontowali tak, że niecałe pół roku coś się na niej działo; jeżeli ten klub jeszcze istnieje, to trenuje w Harrachovie.
    Jest w sporcie coś takiego jak zasada piramidy. Otóż dla polskiego narciarstwa właściwe jest to, że ta piramida chyba już się unosi w powietrzu, bo wszyscy robią co mogą, żeby podstawy nie było.

  • anonim

    ja sie tylko zastnawiam jakim autorytetem jest Kruczek dla pozostalych zawodnikow naszej kadry ? czy moze inaczej to sformuluje...w jaki sposob chce on ten autorytet zbudowac...bo nie ma watpliowsci, ze w tej chwili jego autorytet lezy w gruzach. No bo jak nasi mlodzi zawodnicy maja ufac trenerowi, jesli widza, ze ich najwiekszy sportowy aurtytet Adam Malysz ma juz dosyc wspolpracy z tym trenerem. Na temat Tajnera nie chce mi sie juz wypowiadac...jak czasami poslucha sie jego wypowiedzi w TV to...nie ma sie juz najmniejszych watpliowsci, ze ON sam tak naprawde zadnym ekspertem nie jest, nie byl i nie bedzie...ale nie ma sensu sie tutaj rozwodzic na ten temat. Juz przed cala akcja zwolnienia Kuttina wspominalem, ze zmina trenera to jedno...ale trzeba sie zastanowic nad tym co dalej...kto ma zajac miejsce ternera...ze tutaj potrzebne sa zmiany w strukturach szkolenia itd itp...Lepistoe bynajmniej nie byl jakims moim super faworytetem...ale zwolnieniu tego wiadome bylo,ze sportowo nasze skoki ida w dol....teraz jest jeszcze gorzej...pieniedzy od sponsorow jest coraz mniej...nowe talenty tez kaza na siebie czekac...a strukturalnie to rzadzi u nas brak sensownej polityki sportowej...ale co tam.....jak przyjdziecco do czego to znow wymienia Kruczka na jakiegos innego parobka..i jakos sie dalej bedzie karuzelka krecic....jeszcze pare takich spotkan dzialacze sobie zorganizuja...moze sie przy okazji krzeselkami pozamieniaja...ale na pozytwne efekty czekac nam przyjdzie daremnie

  • anonim

    Takiego rozwiązania chce skoczek. - Jestem za - mówi szef Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner. Do ustalenia pozostały szczegóły współpracy z fińskim szkoleniowcem. Małysz, który ostatni tydzień spędził w Lahti, trenując z byłym opiekunem reprezentacji, wrócił do Polski bardzo podbudowany. Tak, jak oczekiwał doświadczenie i rutyna Lepistoe pomogły mu dopracować technikę. Okazało się, że wykonywanie poleceń dysponującego olbrzymią wiedzą trenera przynosi lepsze efekty niż poszukiwanie właściwych rozwiązań wspólnie z Łukaszem Kruczkiem.

    - Nie wiem, jak dalsza współpraca z Lepistoe miałaby wyglądać, ale chcę jej - powiedział w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" czterokrotny mistrz świata. Trudno mu się dziwić, skoro po pół roku treningów z wybranym na stanowisko opiekuna kadry przez prezesa PZN Kruczkiem Małysz stracił radość ze skakania i myślał nawet o zakończeniu kariery.

    Na szczęście wizyta w Lahti i kilka dni spędzonych z cieszącym się zaufaniem Małysza Lepistoe zmieniły jego podejście do skoków. Znowu uwierzył w siebie. Fin chce ponownie pomóc mu w powrocie do światowej czołówki. Już kontaktował się w sprawie zasad tej współpracy z Tajnerem. A prezes, który wiosną ubiegłego roku stwierdził, że Lepistoe już naszej kadrze przydatny nie będzie, akceptuje taki układ.

  • anonim

    Do zbulwersowany (*ns2.polcar.org), jak czytam takie teksty to marzę o wielkiej trąbie która w ciebie bąbnie! Takich jak ty to należałoby wywalić i to najlepiej gdzieś na ciemną strone księżyca! Ty ...... a kto zatrudnił Lepistoe jako trenrea w 2006roku co? A czyż twoj tekst w zeszłym roku nie wyglądał następują co "Stary dziadygo Lepisto WON Z POLSKI żeby kamień na kamieniu po tobie nie został bo przez ciebie Małysz na mamucie skacze 120metrów!" czy taki Wywalić Lepistoe niech Celej trenuje naszych!" Żaden z ciebie kibic skoków jesteś tylko widocznym powodem dlaczego istnieją polish joke"s!

  • anonim

    Śmieszy mnie juz i to od kilku dni, to nazewnictwo wyjazdu Adama do Lahti, ......konsultacje ......:)
    Dlaczego nie powiedzą wprost, to co od kilku dni juz wszyscy wiedzą bo i sam Adam tego nie ukrywa w wywiadach dla prasy........... pojechał potrenować drodzy Panowie PZN, potrenować, mogę to przeliterować:) ja trzeba, z kimś, kto go odbuduje psychicznie i kto wytyczy mu odpowiednia drogę, do dalszych treningów, pojechał do kogoś, kto się na tym zna a nie błądzi jak ślepy bez laski,
    był bliski zakończenia kariery więc można sobie wyobrazić w jaki dół go wpędzono.

    Jestem ZA aby Adam trenował z kimś innym, oczywiście, że tak powinno być, ale co z resztą zawodników, czy im aby potrzebny jest kumpel ? czy ktoś z doświadczeniem, bo jeśli tak każdego będą wysyłać pod opiekę innego trenera aby tamten naprawiał błędy techniczne, to ja pytam, po jaką cholerę wybieraliście Kruczka na trenera ?
    Nic nie ustalą, mam złe przeczucie, co do dalszej tej niby drogi, Tajner za bardzo broni wciąż pierwszego i coś czuję, że zrobi znów jak chce czyli Kruczek pozostanie na swoim stanowisku aż do Olimpiady.

    Zmiana psychologa też by się raczej przydała, bo niektórzy zawodnicy przedziwnie się zachowują :) do kamer.
    Samo jego nazwisko, wprawia zawodników w amok alkoholowy :)

  • Emu doświadczony
    cz. 2

    Tajner "przyszedł" dp PZN-u ze stanowiska trenera kadry narodowej. Być może właśnie dlatego Tajner nie ma wyczucia potrzeb skoków młodzieży, może nawet traktuje tę młodzież instrumentalnie ("następcy Mistrza" = przedłużenie władzy Tajnera, który tyle zdziałał dla tych dzieci). Lepszym zarządem PZN-u byłoby kolegium, w którym był(a)by też specjalist(k)a od sportu dzieci i młodzieży. Niestety, duży problem w tym, że tu NIE jest "gorzej niż w PZPN". W narciarstwie nie ma problemu sprzedawania konkursów, nie ma rzucającej się w oczy korupcji. A takie drobiazgi jak skoki kobiet albo małe skocznie? - przeciętny dziennikarz sportowy nie ma o takich sprawach pojęcia. Media mogłyby zacząć wywierać nacisk na rzecz zmiany zarządu, głos samych kibiców nie dociera tam, na górę. Liczę na to, że przynajmniej w Zakopanem oni zrozumieją, że stracili wszelkie poparcie wśród kibicek i kibiców.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl