Łukasz Kruczek urodził się 1 listopada 1975 w Buczkowicach, gdzie obecnie mieszka.
Mając 7 lat wstąpił do klubu LKS Klimczok Bystra, tam pod okiem trenera Bronisława Porębskiego rozwijał swe sportowe umiejętności. Specjalizował się początkowo w kombinacji norweskiej, był trzy lata z rzędu Mistrzem Polski w kategorii juniorów. Wróżono mu pasmo sukcesów w tejże dyscyplinie, lecz wtedy pojawił się problem. Sytuacja finansowa PZN uniemożliwiła stworzenie grupy szkoleniowej dla "kombinatorów", toteż po namowach szkoleniowców został skoczkiem narciarskim. Debiut w Pucharze Świata przypada na styczeń 1996 roku podczas zawodów w Zakopanem.
Jest żonaty, ma dwójkę dzieci. Pasjonuje się techniką, informatyką, motoryzacją. Biegle włada trzema językami: rosyjskim, angielskim, niemieckim. Jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach. Powszechnie mówiono o nim (podkreślał to często trener Tajner, który bardzo często pomijał Kruczka przy wyborze składu na ważne zawody), że jest zawodnikiem bez talentu, nie posiada parametrów do skakania, jego warunki nie predystynują go do osiągania sukcesów. Jednak Kruczek ciężką pracą osiągnął bardzo wysoką klasę krajową, potwierdzał niejednokrotnie przynależność do ścisłej czołówki naszych skoczków, a czasami nawet na arenie międzynarodowej potrafił mile zaskakiwać.
Nominacja Łukasza Kruczka na trenera pierwszej kadry to wydarzenie niemalże bez precedensu. Bardzo rzadko zdarza się, by szkoleniowcem pierwszej reprezentacji został trener, który nigdy samodzielnie nie prowadził żadnej drużyny i nie posiada w tym zakresie najmniejszego doświadczenia. W 2003 roku po zakończeniu kariery sportowej, Kruczek został asystentem Heinza Kuttina, który wtedy prowadził polską kadrę B. Towarzyszył austriackiemu trenerowi podczas szczęśliwych dla nas Mistrzostw Świata Juniorów w Stryn, z którego nasi młodzi skoczkowie przywieźli dwa medale. Po sezonie 2003/04 Kuttin został szkoleniowcem pierwszej reprezentacji, którą prowadził do końca sezonu 2005/06. Nie był to najlepszy okres zarówno dla Adama Małysza jak i pozostałych naszych skoczków. Przez cały ten czas Kruczek asystował Kuttinowi, a pod koniec współpracy doszło między oboma panami do zgrzytów i rozstali się w nienajlepszej atmosferze. Dwa ostatnie lata Kruczek spędził jako asystent Hannu Lepistoe, ale tego już przypominać nikomu nie trzeba.
W latach 1998-2003 studiował na katowickiej Akademii Wychowania Fizycznego. Studia zakończył obroną pracy magisterskiej i zdaniem egzaminu trenerskiego drugiej klasy. W czerwcu 2008 zdał również egzamin trenerski pierwszej klasy. Umowę na objęcie kadry A podpisał 28.04.2008 a jako samodzielny trener po raz pierwszy poprowadził swych podopiecznych na konkursach Pucharu Kontynentalnego w Velenje.
Mając 7 lat wstąpił do klubu LKS Klimczok Bystra, tam pod okiem trenera Bronisława Porębskiego rozwijał swe sportowe umiejętności. Specjalizował się początkowo w kombinacji norweskiej, był trzy lata z rzędu Mistrzem Polski w kategorii juniorów. Wróżono mu pasmo sukcesów w tejże dyscyplinie, lecz wtedy pojawił się problem. Sytuacja finansowa PZN uniemożliwiła stworzenie grupy szkoleniowej dla "kombinatorów", toteż po namowach szkoleniowców został skoczkiem narciarskim. Debiut w Pucharze Świata przypada na styczeń 1996 roku podczas zawodów w Zakopanem.
Jest żonaty, ma dwójkę dzieci. Pasjonuje się techniką, informatyką, motoryzacją. Biegle włada trzema językami: rosyjskim, angielskim, niemieckim. Jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach. Powszechnie mówiono o nim (podkreślał to często trener Tajner, który bardzo często pomijał Kruczka przy wyborze składu na ważne zawody), że jest zawodnikiem bez talentu, nie posiada parametrów do skakania, jego warunki nie predystynują go do osiągania sukcesów. Jednak Kruczek ciężką pracą osiągnął bardzo wysoką klasę krajową, potwierdzał niejednokrotnie przynależność do ścisłej czołówki naszych skoczków, a czasami nawet na arenie międzynarodowej potrafił mile zaskakiwać.
Nominacja Łukasza Kruczka na trenera pierwszej kadry to wydarzenie niemalże bez precedensu. Bardzo rzadko zdarza się, by szkoleniowcem pierwszej reprezentacji został trener, który nigdy samodzielnie nie prowadził żadnej drużyny i nie posiada w tym zakresie najmniejszego doświadczenia. W 2003 roku po zakończeniu kariery sportowej, Kruczek został asystentem Heinza Kuttina, który wtedy prowadził polską kadrę B. Towarzyszył austriackiemu trenerowi podczas szczęśliwych dla nas Mistrzostw Świata Juniorów w Stryn, z którego nasi młodzi skoczkowie przywieźli dwa medale. Po sezonie 2003/04 Kuttin został szkoleniowcem pierwszej reprezentacji, którą prowadził do końca sezonu 2005/06. Nie był to najlepszy okres zarówno dla Adama Małysza jak i pozostałych naszych skoczków. Przez cały ten czas Kruczek asystował Kuttinowi, a pod koniec współpracy doszło między oboma panami do zgrzytów i rozstali się w nienajlepszej atmosferze. Dwa ostatnie lata Kruczek spędził jako asystent Hannu Lepistoe, ale tego już przypominać nikomu nie trzeba.
W latach 1998-2003 studiował na katowickiej Akademii Wychowania Fizycznego. Studia zakończył obroną pracy magisterskiej i zdaniem egzaminu trenerskiego drugiej klasy. W czerwcu 2008 zdał również egzamin trenerski pierwszej klasy. Umowę na objęcie kadry A podpisał 28.04.2008 a jako samodzielny trener po raz pierwszy poprowadził swych podopiecznych na konkursach Pucharu Kontynentalnego w Velenje.