MŚJ w Strbskim Plesie: Dobre skoki Polaków na treningach

Drogi Marco

jak rozumiem nie odpowiedziałeś na moje zdanie o Klimku o tobie i o innych sprawach zasłaniając się moim brakiem imienia czy brakiem rejestracji ponieważ bez wyzwisk z paroma szczegółami udało mi sie jednak wytrącić ci parę argumentów z ręki- znowu ta ręka - i w pełni biorę odpowiedzialność za to :)! Rzeczowa dyskusja to niestety niedościgniony ideał wszelkich internetowych forów i nie ma znaczenia czy ty jesteś zarejestrowany czy nie trudno jest się z taką dyskusją spotkać! Zresztą dla mnie ważne żeby rozmawiać a nie starać się wetknąć komuś szpilę! Pozdrawiam Nieznajomy a może Nieznajoma :)!

@kolesio

A kto mówi o wspieraniu tylko Klimka?
Ja piszę o moim sprzeciwie przeciw sekowaniu tego chłopaka. Bo co? Bo komus sie jego tatus nie podoba to znaczy, że nie ma wystepować w reprezentacji choc na podstawie wyników na to zasługuje?
Jesli na treningach w zeszłym tygodniu był najlepszy z Polaków to dlaczego mamy przechodzić do porządku dziennego nad praktykami Celeja? A jak nie był to niech to, do diabła, ktos oficjalnie poda do wiadomości. Tylko jakoś nikt tego nie robi.
W polskich skokach co najmniej od czasu kiedy zaczęły skakać prominenckie synalki panuje, nazwijmy to, dziwaczna polityka personalna. I najśmieszniejsze jest to, że mimo całego tabunu dziennikarzy sportowych w tym kraju żaden z tych panów nie zająknie się nigdy na temat syfu drążącego w tym względzie polskie skoki. W kontekście wszystkich dziedzin zycia może to niespecjalnie dziwić. Ale to jest w końcu dyscyp[lina sportowa. Tak przynajmniej podaje encyklopedia.

nieznany (*w45.neoplus.adsl.tpnet.pl)

Doceniając to, że nie imputujesz mi lobbowania na rzecz Murańki nie mogę jednak z Tobą dyskutować. Nazwij się jakoś, np. "XXX", zarejestruj, trzymaj się tego nicka i rozmawiamy. Na spokojne i rzeczowe argumenty. Nie twierdze, ze wyjdzie na moje. Oceniam to na czuja, nie siedzę w Wiśle czy Zakopcu. Mogę sie mylic. Ale nie mogę dyskutowac z nieznajomymi. Muszę wiedziec komu przypisac jakie poglądy. A tak, choćbys miał rację to mi jej nie będziesz miał okazji udowodnić. Nie chce, żebys mnie źle zrozumiał. Nie uwazam tych zarejestrowanych za mądrzejszych czy inteligentniejszych. Ale na pewno, biorąc pod uwagę jakie tu czasem dialogi odchodzą, za uczciwszych.
Apeluję do nieznanych.
Ludzie! Rejestrujcie się, a nie róbcie podchodów i nie zachowujcie sie jak dzieci. Trzeba umiec brac odpowiedzialnośc za swoje wypowiedzi. Zresztą. Jaka to znów odpowiedzialność? Uczciwość bardziej.

Adam ostatnio trenował dość intensywnie i bardzo prawdobodobnym jest iż w Willingen nie będzie takiego wyniku, jakiego wszyscy byśmy chcieli. Zapewne wtedy znów odezwą się sflustrowani życiem pieniacze i posypią się gromy na głowy Adama i Hannu. Pierwszemu będą chcieli udowodnić, że nadaje się wyłącznie do łatania dziur w dachu, drugiemu, że nigdy dobrym trenerem nie był i tylko "jechał" na pracy innych.
Dlatego proszę tych wszelkiej maści surowych krytyków, aby wstrzymali się ze swoimi złośliwościami do MŚ, ponieważ to właśnie te zawody są pierwszym celem polsko-fińskiej pary i ewentualnie po nich będzie można coś więcej powiedzieć, na temat skuteczności działania duetu Małysz-Lepistoe.
Co się tyczy Muranki, to zobaczymy już w ten weekend na PK w Zakopanem, czy skacze lepiej, czy gorzej od powołanych na MŚJ.

Stefan (*248.neoplus.adsl.tpnet.pl), 04 lutego 2009, 09:54

no i widze ze jestes normalnym kibicem, nie moge sie zgodzic tylko co do ednego z toba, amianowicie tej glorii w letniej GP, bo z calym szacunkiem ale LGP to jest zabawa i ma takie samo znaczenie dla zawodnikow jak sparingi przed sezonem, np polskie kluby w sparingach osiagaja dobre wyniki itp a w sezonie kazde leszcze ich leją(chodzi mi o pilke nozna),
dlatego mysle ze takie gwiazdy jak Adam czy Szlirencauer i inni to LGP traktuja jak treningi. Bachleda i Mateja tez wojowali na LGP tylko ze kontynentalnym a zima byla klapa. Prawdziwe skoki to zima, takie jest moje zdanie.
Nie chce cie Stefan obrazic, tylko podac swoje zdanie, ale oprocz tego LGP to moge sie z toba zgodzic co do twojego ostatniego komentarza. Polski system szkolenia jest zly i nie ma polskiej mysli szkoleniowej w tym sporcie. Bo jak slysze ciagle z ust szaranowicza w kazdym konkursie ze Lukasz Rutkowski jest jeszcze mlody i slaby fizycznie i nie ma takiej mocy jak inni to krew mnie zalewa. Przeciez on jest z 1988 roku, a Larinto z ktorego, a Szlirencauer, chyba z 1990 i daje rade caly sezon. Wiem ze niektorzy maja talent a inni nie i zle porownanie Lukasz do Gregora ale mi chodzi o wiek, przeciez 21 lat to dla skoczka juz nie nowicjusz. To ja sie pytam kiedy oni maja skakac jak nie w tym wieku? Z takim podejsciem to w kadrze bedziemy mieli za pare lat ludzi na poziomie nawet nie Roberta Matei, ale beda same łukasze kruczki(nie chodzi mi o mnie:D).

Oj Marco Polo

ty bezwarunkowy zwolenniku Murańki ty już raz miałeś "rękę w nocniku" kiedy to zalewałeś forum skijumping argumentami żeby Murańka skakal na PŚ w Zakopcu jak to się skończyło wszyscy wiedzą! Ciekawe czy wtedy kiedy Klimek zalał sie łzami po kolejnym ostatnikm miejscu też pisałes o niszczeniu talentu przez Celeja i Tajnera? Wtedy właśnie ukazała się cała prawda że kiedy trzeba skakać w strojach i na sprzęcie zgodnym z wymogami Klimek nie dolatywał nawet do 90 metra na Wielkiej Krokwi! W tym sezonie też na zawodach oficjalnych nie błyszczy przegrywał regularnie z Kotkami czy Miętusami! Niestety widać duże podobieństwo do "kariery" Mateusza Rutkowskiego temu młodemu chłopaczkowi też wszyscy w około wmówili że już jest lepszy od Małysza już zrobili go geniuszem i niestety skończyło się to tragicznie dla Mateusza - za którego ściskam kciuki żeby zrzucił te brakujące kilogramy bo technicznie skacze dalej bardzo dobrze widac to było na MP w Wiśle- takie stawianie sprawy że Murańce się należy bo ma talent to nic dobrego dla tego dziecka!
Kończąc bardzo smutno jest czytać o wożeniu się Tomka Pochwały na zawody ale jak widac co niektórzy mają wybiórczą pamieć Tomek w poczatkach swojej kariery był uważany za talent na miarę Klimka niestety po tragicznym wypadku w Planicy 2002 miał wtedy 19 lat- przez dlugi czas nie mógł się pozbierać i ostatecznie po tym fakcie startowal jeszcze słownie dziewięć razy w PŚ w tym za granicą 5 razy! Też nie ujeżdżał specjalnie po konkursach PK, w tym roku wrócił do KN i to z bardzo dobrymi rezultatami, dzieki temu Cieślar MĄka czy Słowiok będą mieli wsparcie!

@Wako
Trening chłopaków zaczyna się o 14:00.

Są już wyniki treningu dziewczyn:
www.fis-ski.com/pdf/2009/JP/3238/2009JP3238RLT.pdf

@Marco Polo

Niestety, ale w ubiegłym sezonie większość treningów prowadził Łukasz Kruczek. Nie jestem w stanie stwierdzić w jakim stopniu realizował plany Lepistoe.
Jak stwierdził Hannu, Adam nie miał do czynienia z renerami najwyższej klasy, więc nie jest w stanie stwierdzić, który z nich jest najlepszy. Znał tylko Lepistoe i tylko do niego mógł się udać po wsparcie.
Jakie tego będą efekty, zobaczymy. Na razie nic nie wiadomo. Podobno trening w Zakopanem nie wypadł rewelacyjnie, ale nie ma potwierdzenia.

chyba jednak dorabiasz teorię

@Anika
To jak wytłumaczysz porazki w zeszłym sezonie. Wtedy podswiadomie nie wierzył w mozliwości Lepistoe?:)
To nie jest kwestia wiary w trenera. To co innego. To niemozliwość znalezienia przez szkoleniowca przyczyn słabego skakania.
Jest jeszcze kwestia czy po dobrej diagnozie trenerskiej zawodnik potrafi wcielić w zycie trenerskie zalecenia.
W wypadku Małysza ten drugi punkt jest chyba dalej poza dyskusją. Więc pytanie brzmi ciągle brzmi w ten sposób. Czy trener (teraz juz jest to Lepistoe) znalazł przyczynę(y) złych skoków czy nie? jak znalazł to będzie super, jak nie to nie będzie. I tyle.

Wielokrotnie już o tym mówiłam, że Adam najbardziej potrzebował mentora, przewodnika duchowego. Kogoś, kto pomógłby mu uwierzyć we własne możliwości. Znalazł go w osobie Hannu Lepistoe. Jego spokój i opanowanie przyczyniły się do uspokojenia wzburzenia Adama, spowodowanego coraz gorszymi skokami. Świadczą o tym niezłe skoki w Vancouver, po kilkudniowym zaledwie treningu. Jak wiadomo - skoki rozgrywają się w głowie. A problem Adama tkwił w głowi. Podejrzewam, że podświadomie, od początku nie wierzył w możliwości Kruczka, co skutkowało fatalnymi rezultatami. Na podświadomość nie ma mocnych ;)
Wszystko, czego zabrakło mu u Kruczka, znalazł u Lepistoe:
spokój, opanowanie, pewność siebie, wiedzę, co i JAK trzeba poprawić. I to zadziałało.
Czy i jakie efekty przyniesie sam trening z Hannu, dowiemy się niebawem. Nie zarzekam się, że nie mam żadnych wątpliwości...

Widaż że tajner zakłada przedwczesne zakonczenie kariery Malysza

Od dzisiaj Adam Małysz ma nowego trenera
Sport/MM /10:09
Adam Małysz , fot. PAP/Andrzej Grygiel
PAP
- Jeśli w piątek ustalimy zasady współpracy, to umowa będzie podpisana w ciągu tygodnia - mówił prezes PZN Apoloniusz Tajner. I słowa dotrzymał. Od dzisiaj Hannu Lepistoe jest oficjalnie nowym trenerem Adama Małysza.
Kontrakt będzie obowiązywał do końca ZIO w Vancouver, a dokładnie do 31 marca 2010 roku.

Jednak, jak mówi Tajner, Lepistoe może wcześniej zpostać zwolniony na przykład w razie zakończenia kariery przez Małysza.
Więcej w "Sporcie"

@Xellos
Jak Klimek skoczy lepiej od startujących w MŚJ to Celej nawie to efektem włąsnej skoczni lub wybuchem formy u niego. I tyle.

U nas skoczkowie w wieku 13-18 lat powinni miec specjalnego trenera na najwyzszym poziomie zeby nie nastąpiło to co jest teraz notoryczne - gubienie talentów, których mamy w tej chwili przynajmniej tyle co Austriacy.

kto ma jaja

Niedługo PK w Zakopanem. Wystartuje Murańka, Zapotoczny i Kubacki. Nastąpi chwila prawdy.

Zobaczymy, kto będzie mieć jaja a kto nie by się przyznać do błędu jeśli Klemens będzie na ich poziomie...

Jeśli bedzie od nich słabszy napewno zobaczycia mój wpis, że się myliłem.

A czy wy krytycy Klimka będziecie mieć jaja by się przyznać do błędu jeśli skoczy jak oni a może i lepiej ?

Zobaczymy...

Aj.... Kruczek rozgryzłeś mnie , jestem sezonowym kibicem, który zaczął się skokami interesować sezon przed wybuchem formy Małysza =(, a te skoki na MP w wykonaniu Rutkowskiego pamiętam, ale jakie one miały niby przełożenie na PŚ? Nie mówie, że Stoch jest większym talentem od Rutkowskiego, ale i cudowny Mateusz nic w tym Pucharze Świata nie pokazał znaczącego, jak miarą talentu ma być tylko MP, to Mateusza można uznać wielkim skoczkiem, bo prawie dolatywał tam do Małysza, ale takim tropem i Mateję można uznać za wielkiego skoczka, bo wygrał w MP z Małyszem, a potem nawet do 30 nie wchodził w PŚ. Choć i jego osiągnięcia w tym Pucharze Świata w porównaniu do cudownego Mateusza są dużo większe. Mateusz w Pucharze Kontynentalnym się pokazał, co przyznam, był bodaj 2 razy na podium , 1 i 3 pozycja, na pewno też był o kilka klas większym talentem, niż Łukasz Kruczek, bo w sumie startował w PŚ tylko w 2 sezonach, a liczba punktów w zawodach tej rangi była u nich podobna :). Co do Schlierenzauera to nie przepadam za nim jako skoczkiem, ale też nie jest tak że go nienawidzę, wolę dużo innych skoczków, przede wszystkim Polaków, a z zagranicznych przede wszystkim Schmitta, Hocke i Larinto. Nie podniecam się tez 7 miejscem Stocha w Pragelato, bo na dobrą sprawę nie było to najlepsze jego miejsce w PŚ , choć jego najlepsze było chyba jeszcze bardziej loteryjnie zdobyte, mowa o 6 miejscu w Predazzo, kiedy według mnie był w gorszej formie niż chociażby w Bischoschofen ( tak to się piszę? =P ) gdzie według mnie miał najlepszy występ w swojej całej karierze do tej pory (chodzi oczywiście o to 9 miejsce), pozatym może jeszcze przypomnieć tobie końcówkę LGP sprzed roku, kiedy Stoch zajął pozycje 1 i 5 w konkursach? Wtedy też mu wiaterek pomógł? Bo z tego co kojarze to nawet w tym 2 konkursie w 1 serii miał niezły wiatr w plecy, a w 2 serii bodajrze skoczył 139 metrów i jedynym skoczkiem, który lepiej od niego skoczył był Schlierenzauer, którego forma zresztą eksplodowała też na LGP , z tym że rok wcześniejszym. A jeśli chodzi o te skoki Klimka jako przedskoczka...... no cóż, skoro rzeczywiście tak skacze, to dziwota, że nie występuje na MŚJ, przy takich skokach występ mu by się na pewno należał.

Jeżeli Klimek skakał lepiej od kogoś kto został powołany, to błedem jest że nie startuje. Na PK wydaj się jeszcze słaby (chyba że w Japonii). Ale dalczego go nie wysyłaja na Alpen Cup regularnie to już naprawdę nie wiem. To tam trafiają jego rywale z Fis Youth i mistrzostw swiata dzieci i zdecydowanie popwinien z nimi rywalizowac! MŚJ to sprawa oddzielna i wydaje mi się ze troche mniej wazna w tej chwili, ale nie robmy dziecku krzywdy i nie odcinajmy go od zawodów w ktorych powinien startowac i rywalizowac z mlodymi Austriakami i Slowencami!


To tyle w kwestii Klemensa. Moją uwagę po treningach przyciąga raczej rewelacyjna postawa Grześka Miętusa. przecież to rewelacja tych treningów! Ma niecałe 16 lat! Może i jego skoki zostana dzisiaj zweryfikowane i okaże się ze wcale nie pretenduje do medalu, ALE co by bylo gdyby go szkolil swiatowej klasy trener dla Juniorów! Wybuch formy w wieku lat 15-16 byłby gwarantowany!

-

czolówka hipotetycznego konkursu drużynowego:


1.Polska 711 m.

2.Slowenia 707 m.

3.USA 706m.

4.Finlandia 694 m.

5 Norwegia 690,5 m.

6.Japonia 686 m.

7. Austria 685 m. 
8.Francja 667,5 m.
9.Niemcy 663,5 m.
10.Szwajcaria 663 m.
11.Rosja 651,5 m.
12.Szwecja 649,5 m.
13. Włochy 643,5 m.
14.Czechy 638 m.
15.Słowacja 607,5 m.
16.Kazachstan 527,5 m.
17.Węgry 429,5 m.

Ukraina nie wystawiła 4 zawodników ,ale na liście startowej jest 5 więc pewnie w drużynie wystartrują . Są jednak bez szans na wyższe niż 15 miejsce

(4 najlepszych zawodników z każdego kraju)Komentarz zmoderowany (Moderator nr:12) / 2014-07-05 23:44:41

@Marcin, @Marco

To prawda że wszystkimi rękami i nogami trzeba wspoierac takie talenty jak Klimek - ale nie tylko Klimka!
Gdyby skład ustalać w ten sposób: Jedzie 4 najlepszych + Klimek" to było by to samo co z kadrą T - zasady wyjątków i wyjątkowych. I tym sposobem Klimek od najmłodszych lat uczony jest tego, że np. coś dostanie za darmo, gdzies tam przymkna oko na nieregulaminowy sprzęt, tylko dlatego że wszyscy wiedzę że Klimek ma talent na miare Małysza. I cos takiego może doporwadzić do syndromu fińskiego - jak było z Nykaenenem, Nieminenem czy jest w tej chwili z Hari Olim - wiadomo o co chodzi: "wino kobiety i spiew -i guzik mi zrobia bo jestem nastepcą Małysza"
takie jest moje zdanie co do Klimka - maksymalne wsparcie bez 2 zdań oczywiście, ale twarde zasady życia wpajane od małego - zasady takie same dla wszystkich. Nie ma formy - nie ma startu!

murańkowym przeciwnikom i sceptykom

Uważajcie tylko, zwolennicy trzymania Murańki na boku, żebyście się z łapą w nocniku nie obudzili. Ale wtedy też znajdziecie wytłumaczenie. Dla swoich poczynań (PZN z akolitami) czy opinii (kibice). Stwierdzicie, ze czas pokazał, ze z Murańki żaden wielki talent.
No i niech Wam będzie na zdrowie. Najważniejsze jest dobre samopoczucie i radość z dobrze spełnianych zadań i obowiązków oraz z własnych, wychodzących daleko w przyszłość, przemysleń.
Mamy talent na miarę Małysza i robimy wszystko by go na wejściu udu.pić. Wystawiajcie dalej następców Bachledów a prawdziwe skarby trzymajcie w koszu na śmieci.
Jeśli ktoś miał nas w Strbskim Plesie reprezentować to przede wszystkim Murańka i G. Miętus. A do nich można było dokooptowywać innych.

W dyskusji na temat Klimka, mam podobne zdanie jak MarcinBB, choć nie bez racji wg mnie jest Marco, to zawody o znacznie niższym poziomie niż PŚ, więc chyba powtórka z Zakopanego 2008 miejsca by nie miała.
Patrząc jednak na roczniki wystęujących zawodników to ci najmłodsi pochodzą z takich krajów, jak Węgry (1995r.) czy Bułgaria (1993r.) , które raczej potęgami w skokach nie są (no wyjątkiem jest Fin Saapunki) Austriacy mają takich Klimków z dwudziestu, ale jak na razie nie wystawiają ich na MŚJ - może lepiej brać przykład z ze szkoły austriackiej niż węgierskiej?
Mała poprawka do komentarza @Marcina - Klimek może startować w MŚJ do 2014 roku - biorąc pod uwagę obecne przepisy, a z resztą (szczególnie trzykrotnym MŚ Stocha) się zgadxam :)

@MBB

Właśnie. Jeśli piszę w ten sposób o Pochwale to chyba nie dlatego, że nie wiem jak jest, tylko po to, żeby przerysowawszy (ale z lekka) pewne rzeczy zasygnalizować rodzaj i wielkość problemu.