Adam Małysz: "Powraca uśmiech na twarzy"

jesli w tym sezonie, w takiej formie, zdobedzie zloto, to będzie zupełnie inny mefdal niż te poprzednie. Przecież zawsze chociaż był w okolicy 1 miejsca, czesto na podium. Ja wierze ale to jest bardzo mała szansa. Jednak medal ten bedzie najlepiej tez ze wszystkich smakować ;)

@czarnylis

Odejmowanie metrów. ;)
Lub punktów.
Według ścisłego kryterium.
3 lub 5 sędziów (ktoś musi orzekać) mówi czy był telemark/podpórka/przysiad/upadek czy nie.
Jeśli jest większość na tak lub nie, to taka decyzja zostaje podjęta.

A najlepiej aby był jeden sędzia decydujący na podstawie zapisu wideo. ;)
Według twardych reguł. ;)

@TAMM

Nie wiem czy całkowite usunięcie sędziów jest właściwe. W końcu skok ustany, a podparty, czy z upadkiem to jednak jest różnica i ktoś to musi wyłapywać.
Kiedy Szwed Boklev (mogłem przekręcić nazwisko, sorki) zaczął skakać stylem "V" dostawał tragicznie niskie noty za styl. Gdyby skakał teraz miałby dużo wyższe, to oznacza iż standardy oceniania jednak ewoluują. Może po prostu porzućmy telemark tak jak poprzedni styl lotu. Lądowanie na dwie nogi jest mimo wszystko bezpieczniejsze, a i wtedy uzyskana odległość miałaby większy wpływ na notę niż teraz.

Ja myślę, że większość z nas nie ma co do tego wątpliwości, że Adam będzie skakał co raz lepiej. Mistrzostwa Świata, odpowiedzą nam, czy ten sezon był "stracony" czy też nie. Nawet jeśli tak się stanie, nie oznacza to, że może być "bezproduktywny", jednak na to odpowiedź poznamy dopiero w przyszłym sezonie;] Mówię to oczywiście o Adamie, bo artykuł jest o nim. O reszcie kadry na razie nie ma co się wypowiadać, bo to przypominałoby grę w Toto-Lotka.

Jak Małysz bedzie na MŚ w pierwszej "10" to będzie maksimum jego obecnych możliwości. Na igrzyskach to samo. Bo bądźmy szczerzy-Małysz nie ma już 20-25 lat. Wątpliwe jest, aby 33 letni zawodnik mógł sięgnąć po medal igrzysk olimpijskich. Bardzo wątpliwe przy takim "wypaleniu materiału" jak zwykł mawiać kiedyś w Zakopanem Franciszek Groń-Gąsienica...

@ROCO.S.

haha upadków nie wziąłem pod uwagę. Chciałem wam pokazać, że będąc tzw fachowcem też mozna mieć różne zdanie co tego samego skoku i nie zawsze sędzia oceniający skok na żywo, zrobi to lepiej (sprawiedliwiej) od kibica siedzącego w fotelu i oglądającego powtórkę za powtórką, mimo iż ten kibic nie zna zasad na pamięć i ocenia trochę intuicyjnie.

Co do Schlirenzauera

Jemu nie wolno odpuszczać konkursów, on trzyma forme poprzez starty, tak tarci automatyzm. Na najblizsze Loty pojedzie.. Takie jest moje zdanie.

Jens Weisflog powiedział,ze tylko Małysz moze go pokonac. Zgadzam sie z tym.pod warunkiem ,ze sobie Małysz "odetnie" głowę, bo ostatnio cos za duzo główkuje.

Bardzo dobrze określiła to @Anika

"Obserwuję Adama przed startem. Nie ma już tej wspaniałej koncentracji, jaką miał za czasów dra Blecharza. Teraz rozgląda się, obserwuje skoki innych, przeżywa, gdy pozostałym Polakom nie wychodzi. Jednym słowem rozprasza się. Pewnie też już przestał myśleć o oddaniu dwóch równych skoków, a za bardzo myśli o tym, żeby wreszcie stanąć na podium. To rozkojarzenie przedstartowe może wpływać na to, że w konkursie często skoki psuje."

Jeszcze długa droga..

Powiedzmy sobie szczerze - forma Adama nie daje nadzei na medal w Libercu. Adam skacze poprawnie , na pierwsza 15 PS , może 10 ale nic wiecej. Gdyby nawet przez te 10 dni jakie pozostaje się poprawił , dołożył po 2-3 metry w kazdym skoku to nadal medal jest poza zasiegiem. Tu potrzeba rewolucji , eksplozji formy , tak aby byc groznym rywalem dla schlirego olliego czy jacobsena. Treningi z Hannu moze i przynosza efekty ale dzieje sie to w powolnym tempie, tak, ze jesli juz mozna na cos liczyc to na dobre wystepy w marcu. Nie oszukujmy sie -do MŚ wielka metemorfoza nie nastapi.

autor: czarnylis , 12 lutego 2009, 12:41

technika techniką, ale tradycja tradycją. Dlaczego nie korzystają sędziowie piłkarscy z monitorów aby zobaczyc czy jest spalony czy nie czy jest faul. To samo w skokach.

Ja sie nie potyczkuję z nikim o to kto jest źl;e a kto dobrze oceniany, bo jaki sens gdy ocenia 5 sedziów. Gdyby jeden oceniał a to juz inna sprawa.
odrzucana jest najwyższa i najniższa nota. aby eliminowac ewnetualna pomyłke któregos z sedziów.

Jesli ktos z kibiców chce oceniac skoki z monitora niech sobie ocenia . i taki niesparwiedliwie oceni :)

@ROCO.S.

"Ja nie pisałem tutaj w zeszłym roku, więc co chcesz "odkurzać ?"

Odkurzyć tego posta którego napisałeś całkiem nie dawno. ;)
Mianowicie 2 lutego 2009, 12:10. ;)

Od dnia dzisiejszego - do kiedy? ;)
Jeśli można wiedzieć. ;)

@ROCO.S.

Dokładnie nie znam. I nie chodzi mi o wasze potyczki, kto jest sprawiedliwie oceniany, a kto nie. Może kilka razy w życiu miałem szczere pretensje do sędziów, za niesprawiedliwe moim zdaniem noty. Oni widzą na żywo i decyzje co do oceny muszą podjąć od razu, niejako automatycznie. Mnie chodziło o to, iż oglądając transmisję w telewizorze mogę sobie oglądnąć superdokładną powtórkę, więc nie wkręcaj mi że mam gorszy widok od sędziów, bo kiedy lecą powtórki, to noty już są wystawione.
I mimo że fachowcem nie jestem, to jednak rozróżniam czy lądowanie było z telemarkiem czy nie (markowanym).

autor: ROCO.S. , 12 lutego 2009, 12:10

Zdobedzie wszystko od dnia dzisjejszego. Gregor jeszcze totalnie nie zepsół zadnego skoku. Najgorsze miejsce to 4.
Od dnia dzisjeszego najgorsze jego miejsce to bedzie 1 :)

A jak bardzo bym chciał "odkurzyć" tego Twojego posta np. po Planicy albo jeszcze wcześniej.
Myślę że forma Adama będzie w tym bardzo pomocna:)

No, albo innych skoczków.

Wako

no w sumie racja

Mi chodziło o to, że sędziowie mają się starać jak najlepiej ok. Ale jeśli się pomylą odnośnie Ammana i niesłusznie mu zaniżą to mi go żal nie będzie bo oliwa sprawiedliwa.

Czyli mają się starać być obiektywni, ale wiadomo że czasami im to kiepsko wychodzi i jeśli akurat trafi na Ammana to płakać nad nim nie będe ;p

autor: Xellos , 12 lutego 2009, 12:16

Zgadzam się z Tobą.
Wiem doskonale że markował telemark nie jednokrotnie.
Tez mi się to nie podobało.
Dlatego piszę ,jestem za sprawiedliwym ocenianiem każdego skoku bez względu na nazwisko.

Bo to jest tak jak np. w piłce nożnej. Zawali coś sędzia, na niekorzyść jednej drużyny (a nie chciał tego, zrobił to niecelowo). Potem próbuje się zrewanżować za to drużynie przeciwnej. I na końcu wychodzą cyrki. Bo wszyscy do niego maja pretensje. Łącznie z kibicami.

autor: Wako , 12 lutego 2009, 12:17

Nie jestem fanem Gregora a fanem skoków i mam oczy jeszcze dodatkowo.
Ma nieco obnizke formy spowodowana przerwa w skokach (brak w druzynówce) ale na MS wroci znowu ze swoja petrada.
Zyczyłbym sobie takiej obnizki formy u Małysza :)
Niech beda rowne warunki i wygra najlepszy. A on teraz jest bezkonkurencyjny.

Pokonac go moze jedynie Małysz , jęsli nie edzie myslal ,ze go musi pokonać:)

Jak sie sakcze dobrze i stylowo takze

To co maja sedziowie do gadania.
Jesli sedziowie wszyscy oceniaja jednakow np. Ammanna ,to kto sie tu myli ? Cała piątka? Cała piątka sie uwzieła na niego. Nie no przestańcie. Nie wiedzicie tak skoków jak sedziowie na zywo a przez kamere na ekranie TV i nie macie moze duzego pojęcia o sedziowaniu a kazdy staje sie w tej dziedzinie znawcą

Wako

może zawyżyło ? Amman to robił regularnie z premedytacją, ile to razy nasz Adam Małysz w kontekście jego lądowia też został skrzywdzony.

Rozumiem, że teraz kiedy sędziowie się wkońcu za niego wzieli to postanowił poćwiczyć ten element. A wcześniej to poprostu starał się oszukiwać i mu wychodziło :)

Tak więc nie jest mi go żal ani troche :>

autor: Fanka , 12 lutego 2009, 11:51

Ale Małysz nie wygrywa bo ma problem w zawodach z oddaniem bardzo dobrych skoków.

Jesli , ktos liczy ,ze Gregor już pada to się przeliczy :) ?

Gregor ,to typ skoczka ,ktory potrzebuje skakac i skakac. Odpuscil Druzynówke w Willingen i wypadł jedynie z rytmu a nie stracił forme.
Zdobedzie wszystko od dnia dzisjejszego. Gregor jeszcze totalnie nie zepsół zadnego skoku. Najgorsze miejsce to 4.
Od dnia dzisjeszego najgorsze jego miejsce to bedzie 1 :)

Dokladnie Szliri juz troche jest przemeczony tymi startami zaczyna sie to odbijac pomalu na jego formie i mysle ze w Libercu moze poledz? bo tam pewnie bedzie loteria jak zawsze i roznie moze byc MSzadza sie swoimi prawami i nie zawsze wygrywaja faworyci-a co do Malysza to musi sie on skoncentrowac na skoczni malej k-95 bo tam sa jego szanse jesli juz chce walczyc o medal bo na duzej ja go nie widze obym sie mylil ale jestem realista i widze co jest z ta forma oby cos wystrzelilo?jak w Sapporo.

autor: ROCO.S. , 12 lutego 2009, 11:46

No to ROCO tłumacz się teraz Fance bo nawet bez Gregora to teraz jest jeszcze inaczej. :)

Nie no , to już nie jest aż tak ważne. Ważne że Adam skacze lepiej niż to było do TCS.
I oby przez te niespełna dwa tygodnie zrobił jeszcze krok do przodu jak do tej pory.
A będzie dobrze.

ciekawe

co nam pokażą Mistrzostwa Polski :D Wkońcu będzie zestawienie Kota z resztą, ciekawe jak wypadnie.

Natomiast skład ustalony został dawno temu, ale ciekawe czy jeśli któryś z tych wybranych, w MP skakał by fatalnie to dali by kogoś innego, czy może już mają wszystko ustalone na sztywno

Greg już nie jest nie do pokonania, wczoraj Jacobsen mało go nie wyprzedził, tylko notami wygrał, Greg,
bo co to jest pół metra ?
A stylowo Jaco skoczył lepiej, ale kto ma wpływ na sędziów?
Chyba tylko Pointner, który wypyskował się o swojego pupila.
I teraz dupią już Ammana, który nawet jak ląduje poprawnie to i tak nie wygra, tak było w Willingen.

Nie, ja wtedy mówiłam tylko i wyłącznie o skoku z serii próbnej Adama w Willingen, o skoku na 140m,
jak można tego nie rozumieć,
gdyby ten skok powtórzył w zawodach przy takim wietrze jaki miał w próbnej, czyli na dole pod narty,
to byłoby pudło.
I nie byłoby do pokonania żadnych 26 zawodników.
Ale co najwyżej 3 ech.

Wczoraj była ta sama sytuacja, w próbnej wyszedł idealnie, już po wyjściu z progu było widać, że lot będzie daleki, wysoka parabola lotu, nikt mi nie wmówi, że Adam jest bez formy on ją ma tyle, że w zawodach się spina, ale te skoki wczoraj były dobre i miejsce też.
A ludziom wciąż coś nie pasuje, czy nikt nie widzi, że to wciąż Adam ciągnie polskie skoki?
Kogo byśmy mieli w tej 10 tce wczoraj gdyby nie on.
A tu wciąż rozprawia się o jego formie itd.
Ile on jeszcze może ?
Trzeba rozprawiać o innych naszych zawodnikach bo to oni powinni mu pomagać w motywacji, rywalizacji w PŚ, a tego nadal nie ma, Adam jest sam!
Cieszyć się trzeba, że on nadal skacze i nadal chce, bo inaczej byłoby dno i tak będzie jak on odejdzie.

autor: nieznany (*222.neoplus.adsl.tpnet.pl), 12 lutego 2009, 11:40

Tylko ,ze to co napiszą Pseudusy jest funta kłaków warte.
Tyle warte jak Ci spuszczeni z łańcucha z sąsiedniej budy psa burka wymyślają przezwiska dla Gregora i innych skoczków.
Gregor wygrywa ,to zazdrość im łańcuchy zrywa i zerwani wpadają do szamba. Cuchnąc wypisuje brednie.

Na MŚ szczytem ośągnięc bedzie pozycja jak w 2005 w Oberstdorfie. W tym sezonie do 10 pŚ Adam tez nie wskoczy,a ale prowadzony odpowiednio może wejsc z dobrą formą w kolejny sezon. Życzę mu takiego układu formy i zwycięstw jak w 2007:)

Wako

Wszystko sie zgadza,bo dyskusja szła dwutorowo. Najpierw o miejscu w generalce ( dyskusja z Fanką) a potem o miejscu w Willingen.

Napisałem, ze aby Adam wygrał w Wilingen musiałby pokonać 25 zawodników, bo byl 27 .Oczywiscie wygrałby pod nieobecnosć Schlierenzauera ,bo on jest poza konkurencja stąd liczba 25 :)
Pasuje teraz?

Ciekawe jak inne nacje tzn du_pki nie kibice

epitetowały Małysza, gdy gromił wszystkich tak jak dzis Schlirenzauer.
Dzisiejsi nasi du_pkowie nie kibice, wymyślaja przezwiska dla akutalnie najlepszego skoczka Swiata.
Jest to oznaka jedynie maleńkości prymitywizmu i bezsilności.
Wara kudła od źródła-budy pilnować.

Warunki skakania-jednakowe dla wszystkich zawodników

Chciałem wrócić do skoków w Willingen a konkretnie do skoków Ammana i Schlisienzaera kończących konkurs.Otóż -przed nimi skoki w nie najlepszych warunkach mogli oddawać Martin Schmitt , Loitzl i inni -jakież było moje zdiwienie ,że nagle przed skokami wyżej wym. ,z całym szacunkiem dla nich , Jury przerwało konkurs na parę minut. Niech wszyscy skaczą w warunkach jakie mają inni - bez wyjątków. Uważam to za wypaczenie tej dyscypliny sportu.

Wypowidź Malysza wczorajsza

Ci co sie przekamarzali ze mną o drugi skok Malysza w Willingen.
Wczoraj dla TVP powiedział:" Drugi skok w Willingen był spóźniony." i ja na pisałem ,ze nieco zepsuł ten skok. Wcześniej Małysz powiedział po tym skoku ,że "nie był za dobry"
W końcu prawda wyszła na jaw.

Tak na temat ,to za mało czasu jest aby coś ugrać w tym sezonie.
Powiedziałem ,że na tym etapie będę się cieszył jak Adam będzie zajmował miejsca w "10" a marzeniem moim jest w pierwszej "6"

Cytat:

autor: WIESIEK. , 11 lutego 2009, 22:06
MAŁYSZ TĘPO CHŁOPIE TĘPO!
Jak będziesz w tak ślamazarnym tempie dochodził do formy to osiągniesz ją w kwietniu!
***
Chopie czy ty czasami wiesz co napisałęś. TĘPO pomiszane z TEMPEM.
Ale ci sie pitoli.

Dajmy Małyszowi spokojnie skończyć karierę.On zrobił naprawdę tak wiele że nie ma sensu domagać się więcej.Gdy bym był na miejscu Adama skakał bym już teraz dla samej przyjemności skakania dając przykład młodym.To od nich należy oczekiwać wyników, są nadal słabsi od niego Ito jest problem a nie słabsza forma Adama.

Przeklejam spod innego newsa

"Nie wiem dlaczego w zawodach mu się nie układa. Sądzę, że bardzo chce oddać dobry skok. Nie skacze jeszcze automatycznie, nie wszystko funkcjonuje tak jak powinno" - ocenił trener Małysza, Hannu Lepistoe.

Po raz kolejny.
Obserwuję Adama przed startem. Nie ma już tej wspaniałej koncentracji, jaką miał za czasów dra Blecharza. Teraz rozgląda się, obserwuje skoki innych, przeżywa, gdy pozostałym Polakom nie wychodzi. Jednym słowem rozprasza się. Pewnie też już przestał myśleć o oddaniu dwóch równych skoków, a za bardzo myśli o tym, żeby wreszcie stanąć na podium. To rozkojarzenie przedstartowe może wpływać na to, że w konkursie często skoki psuje.
Skoro możliwe było zatrudnienie osobistego trenera, to może nie od rzeczy byłoby załatwienie kilku konsultacji u dr Blecharza?

" W pierwszym skoku odbicie było krótkie, wytracił prędkości w pierwszej fazie no i też nie trafił w dobre warunki" - powiedział szkoleniowiec kadry Łukasz Kruczek.

"Drugi skok spóźniłem nieco na progu" - mówił po zawodach Adam Małysz.

To kto ma rację?

Strasznie się ciesze, że forma Adama idzie w górę. Patrząc na początek sezonu bałem się czy aby Adam nie będzie miał kłopotów ze zdobywanie jakichkolwiek punktów pucharu świata. Teraz na szczęście wygląda to dużo lepiej...

P.S.
Jeśli kogoś interesują autografy skoczków (m.in. Morgi, Simi, Kofi i inni) zapraszam na moje aukcje ma allegro - nick: sonjo.

Według mnie pierwszy skok był bardzo dobry.Drugi skok był dobry,ale Adam popełnił minimalny błąd na progu.Cieszy mnie,że na forum nie wieszacie psów na Adamie.On już nic nie musi.Dlamnie osiągnięciem będzie jak:na średniej skoczni na MŚ Adam zakręci się w okolicy 6 miejsca,na dużej będzie w 8-mce ,zaś w generalce będzie w 15-tce.Pozdrawiam wszystkich kibiców ,którzy kibicują naszym ,a nie jęczą i płaczą.

BRAWO ADAM!

Ciekawe czy panowie z PZNu sikaja w majty i płaczą po nocach w obawie przed tym jak to będzie gdy adam skończy karierę i odejdą sponsorzy, których tylko On przy skokach trzyma. Znowu kolejne lata gdy sukces polaka to miejsce w 3 dziesiątce? Może czas pożegnac się z wciąz obiecującymi stochami, zyłami, hulami i innymi a zainwestować w medalowych juniorów i młodszych co by się w wielkich imprezach oskakali? Łatwiej przyjmujemy przecież 40 miejsce 15 letniego juniora niż 22 letniego "wciąż młodego i obiecującego" Stocha czy innych...
Mam nadzieję, że panom z PZN śnią się koszmary i nie chodzą spac w samozadowoleniu "jest dobrze" stoch był 31, żyła 40 a hula 99 ;-)

Nie będe się wypowiadać na temat waszej nie znajomośći na skokach

Małysz skacze naprawdę dobrze w drugim skoku rzeczywiśćie popełnił błąd i to było widać miał niszą barabolę lotu jakby trafił tak jak na treningu mogł być w 6 ale i tak jest wspaniale teraz czekamy zobaczymy jak Adam zaprezentuje się na mistrzostwach swiata w Libercu gdzie liczę ze na małej skoczni powinien być wysoko

czy te warunki takie dobre były, to jakoś nie do końca jestem przekonany.no ale co ja tam wiem:P
w każdym razie mam taką cichą nadzieję, że jeszcze Małysza na podium zobaczymy w tym sezonie, a już na pewno w 10-tce.
co do Jacobsena- jak się nauczy w końcu skakać w konkursach dobrze (jak dziś chociażby) to myślę, że niejedno jeszcze pokaże :-)
co nie zmienia faktu, że KK należeć będzie prawdopodobnie do Schlierenzauera.

Widzieliście Sportowy Wieczór?
Cieszy mnie wprowadzenie do związanej ze skokami ekipy Sebestiana Parfjanowicza, jednak można przeprowadzać ze skoczkami wywiady, formułując pytania w trybie pytającym :P
I rozbawiła mnie wypowiedź Adama o tym, że chyba wszyscy chcieli żeby wygrał Jacobsen, a nie ciągle ta sama osoba - czuję się rozgrzeszona, bo sama uważam przedłużającą się dominację Gregora za nudną, a przez niektórych jest to interpretowane jako zazdrość ;-)

Nie ulega watpliwosci, że Adam to fenomen.
Natomiast "siła" Polskich skoków to wykładnia działań p.Tajnera i Kruczka. Az sie płakac chce, gdy komentatorzy mówia o norwegu skaczacym 124 metry-zepsuł skok, a o naszym skaczacym 119 całkiem niezle...

Adaś, ja bym się nie martwił

Niech sobie inni jadą do Oberstdorfu i się rozregulują. A tak będzie z każdym, kto tam pojedzie. Może oprócz 2-3 zawodników, którzy wyraźnie zwyżkują z formą. Reszta tę forme pogorszy.
Tylko czy naszym, oprócz Małysza, to coś da?
Dzisiejsze zawody pokazały, że niekoniecznie.

tak trzymaj mistrzu!
bede za ciebie kibicował nawet jak bedziesz gdzieś około 50 miejsca
to był dobry konkurs ale mogl pan być smiało w pierwszej 5 cóż nieudało się ale wierze ze w obersdorfie bedzie pan w 5,a co do innych to stoch około 20,sliz około 25 a hula gdzies tak 1 punktcik

moim zdaniem

na mistrzostwach rewelacji nie będzie

Pozostaje się skupiać już na olimpiadzie.

A co do końcówki sezonu, sam Adam mówi, że mamut nie wybacza błędów a on je robi. Więc też nie będzie sensacji w Planicy.

Bardziej mnie martwi postawa naszych pozostałych skoczków...

eY WIESIEK. wyluzuj kolego. Adam nie musi zdobywać medalu na MŚ. każdy by tego chciał ale jak tego nie dokona to nic strasznego się nie stanie. On wyszedł i ciągle można powiedzieć wychodzi z olbrzymiego dołka, a dokładniej poprawia błędy jakie wykonywał dzięki pracy z trenerem Kruczkiem. aktualnie kiedy są równe warunki Adam jest wstanie być w 10. i powinien też w niej być w klasyfikacji generalnej, bo tam jest jego miejsce. a na początku sezonu Adam zajmował miejsca w połowie 3'ej dziesiątki. :| różnica jest. gdyby chodziło o każdego innego zawodnika to powiedziałbym że za późno zaczęto poprawiać błędy i w Libercu nie masz szans na medal, ale Adam to fenomen w tym sporcie, nie ma wątpliwości. na medale są szanse, ale jeżeli ich nie będzie to zbyt duża, nieobiektywna krytyka Adama i trenera Hannu będą niewskazane.

a co do dzisiejszego skakania to spodobał mi się bardzo ten próbny (była transmisja na EUROSPORCIE). Adam leciał bardzo wysoko, spokojnie w powietrzu... skok bardzo dobry. w konkursie chyba brakowało tego błysku, ale było dobrze. i oby było lepiej. pozdro dla prawdziwych kibiców. :)

Jest dobrze!

Najważniejsze,że Adam czuje poprawę:) To widać już po Jego skokach- są coraz lepsze, dalsze a forma stabilniejsza. Najważniejsze, aby nadal robić swoje, zachowac spokój i realizowac plan treningowy bo do MŚ zostało jeszcze troche czasu i trzeba go efektownie wykorzystać:)Decyzja o odpuszczeniu Oberstdorfu jest moim zdaniem jak najbardziej słuszna i prawidłowa i wierzę, że przyniesie dobry skutek:)Trzymam mocno kciuki i życze powodzenia!

Co do skoku z serii próbnej.

To akurat według mnie jest prawda.Odniosłem podobne wrażenie. Nie wnioskuje o jego dobrym poziomie na podstawie porównawczych pomiarów odległości innych zawodników z Adamem - którzy skakali dalej od Małysza i to z niższych belek, ale mam na myśli raczej wysokość wzbicia się przez Adama nad zeskok:)

*** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2009-02-12 09:23:37 ***