Łukasz Kruczek: "Nie można mówić o farcie"

  • 2009-03-21 17:33

Kolejnym szczęśliwym członkiem naszej kadry był jej szkoleniowiec Łukasz Kruczek. Pomimo tego, że sezon dobiega końca pozostawi po sobie bardzo dobre wrażenie.

"Skoki naszych zawodników były bardzo poprawne, to była tylko kwestia warunków. Nie robili większych błędów, bawili się skokami. W drugim skoku Stefan miał złe warunki, nikt w jego pobliżu nie skoczył dobrze, dopiero później się poprawiło. Nie ma mowy o błędzie zawodnika. Podobnie jak we wczorajszej, przerwanej serii próbnej, skok Łukasza był bardzo dobry (168m), tylko warunki nie pozwoliły mu odlecieć" - mówił trener Kruczek.

W przerwanej drugiej serii konkursu drużynowego nasi zawodnicy cały czas zajmowali drugą pozycję. "Chłopcy przez cały czas walczyli i utrzymali drugie miejsce, został tylko Adam na górze. Nie można mówić o farcie, od pierwszego skoku jak tutaj przyjechaliśmy nasi skoczkowie byli w czołówce. Największą sensacją dla nas były skoki Łukasza. Po Vikersund zastanawialiśmy się, co zrobić. Jak na wyniki na mamucie na pierwszy raz to w porządku, ale odstawał od pozostałych. I udało się, on tutaj skakał znacznie lepiej niż w Vikresund" - dodał.

W kończącym sezonie nie zabrakło oczywiście sytuacji nerwowych. "Nieważne czy sezon idzie dobrze czy źle, zawsze są nerwowe sytuacje - dotyczą one zawodników, sprzętu, wyników....Natomiast cały czas konsekwentnie trzymaliśmy się jednego obranego kierunku. Jak wyjdzie tak wyjdzie, ale jeśli trzymamy się raz obranej linii, wtedy wiemy gdzie popełniliśmy błąd. Przeskakując, ciągle coś zmieniając w końcu robi się chaos, który nic dobrego nie wnosi" - powiedział trener naszej kadry, Łukasz Kruczek.

Szkoleniowiec naszej kadry swój pierwszy sezon na tym stanowisku może zaliczyć do udanych. "Sezon dla mnie jest udany, ponieważ wszystkie założenia, które mieliśmy udało nam się spełnić. Poza tym na koniec jeszcze taka miła niespodzianka, ponieważ w sezonie letnim, będziemy mogli wystawić aż sześciu zawodników. Mistrzostwa Świata to wspaniałe wyniki Kamila oraz konkurs drużynowy z otarciem o podium. Było kilka wpadek sprzętowych, ponieważ poszliśmy w złym kierunku, nie tak jak reszta i to spowodowało jakieś perturbacje" - podsumował szkoleniowiec. "Teraz trzeba stać twardo na ziemi, ponieważ to co się tutaj stało to już historia. Trzeba postępować konsekwentnie, nie zbaczać z obranej drogi, wtedy sukces musi przyjść" - dodał.

W ostatnim konkursie indywidualnym zobaczymy dwóch naszych zawodników - Adama Małysza oraz Kamila Stocha. "Kamil wskoczył do "30" i wystartuje jutro w konkursie. Taki był cichy cel już na Skandynawię, tam nie wyszło. Wczoraj jednak się to udało i wskoczył do "30", podobnie jak przed rokiem" - skomentował Kruczek.

Pod koniec sezonu nasi zawodnicy są w bardzo dobrej formie. "Forma przyszła o miesiąc za późno. W Libercu wszystko zaczęło iść w dobrym kierunku, a miało już na Turnieju Czterech Skoczni. Troszeczkę sprzętowo nie trafiliśmy, szczególnie z materiałem na kombinezony" - zakończył Łukasz Kruczek.

Korespondencja z Planicy, Tadeusz Mieczyński


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9683) komentarze: (46)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    @ROCO.S.

    Ty obłudniku jeden ty nie jeżdziłeś po Kruczku ale po Małyszu!
    To z niego robiłeś sobie wycieraczkę, obludo jedna, nie wypowiadaj się nawet o Adamie, bo nie zasługujesz na to by jego imie wypowiadać.
    Tyle pomyj co ty wylałeś na niego i będziesz to robił nadal jak tylko dozna jakiejś porażki, że już gorzej nazwać cię nie mozna.
    Obłuda i fałsz.

  • anonim

    Chociaz blad jednak jest, w wypowiedzi Kruczka, bo Stoch wcale nie wskoczyl do 30.

  • anonim

    A nie, jednak nie ma bledu. Tylko ja nie bardzo zrozumialem na jakiej podstawie w konkursie jest tylu zawodnikow.

  • Chuligan początkujący

    Wszyscy jeździliście po Kruczku jak nie wychodziło tylko ja i nieliczni wierzyliśmy w jego pracę i proszę co zrobił Łukasz mamy drużynę która zajęła 2 miejsce i to na mamucie i będziemy mieć aż 6 skoczków w LGP...powinniście teraz uchylić przed nim głowy taka jest prawda

  • anonim
    autor: Ktoś (*123.adsl.inetia.pl), 22 marca 2009, 08:02

    Jeszcze raz to napisze. Ja Malysz spadal prawie na bule wszyscy jezdzili po Kruczku. Ja nie, bo uwazam ,ze to bardzo dobry trener ale byl w rekach sytemu kadry stworzonej tylko pod Malysza. Nie bylo w kadze innych problemow tylko problem braku formy Malysza. Reszta sie kompeltnie nie liczyla
    Kruczek i sztab szkoleniowy znal broblem beldu mMalysza .ale Malysz wcale nie sluchał Kruczka. Federer tupanal noga .Malysz polecial do Lepistoe a Kruczek juz teraz solidnie bez stresow i biegania jak kot z mechera za Malyszem i tylko Malyszem ternuje pozostałych.
    Nikt mi nie powie,ze wyniki naszych pozostalych w koncowce sezonu sa dzielem przypadku.. To wczesniejsza praca Kruczka ale nie na 100% bo Malysz byl wazniejszy z kadra daje powoli efekty. Nasi nie byliby w takiej formie jak pod koniec sezonu gdyby nie byli calkowicie nieprzygotowani. Byli nie wpelni przygotowani bo nie byl;o warunkow. Najwazniejszy byl Mistrz.

    BRAWO LUKASZ KRUCZEK. zawsze bedzie mial u mnie poparcie.
    Nadmienie na koniec ,ze ostatnio na podium w druzynowce PS w 2001 roku stał nie kto inny jak Kruczek i powtorzył podium ze swoja druzyna .
    BRAWO !

  • Anika profesor

    "Kamil wskoczył do "30" i wystartuje jutro w konkursie. Taki był cichy cel już na Skandynawię, tam nie wyszło. Wczoraj jednak się to udało i wskoczył do "30", podobnie jak przed rokiem"

    Owszem, Kamil wskoczył do 30, ale tylko na jeden konkurs i tylko dlatego, że nie ma w Planicy Jandy, Okabe i Yumoto.
    W klasyfikacji generalnej jest 33., a nie 30!

  • anonim
    Kruczek

    Co wy wszyscy mowicie, ze to jego zasluga i ten sezon jest swietny. Kruczek trenowac nie umie, bo na poczatku Polakom nie szlo... Dopiero jak Lepistoe zaczal pomagac Adamowi i kadrze to zaczely sie sukcesy (juz od Vancouver - 4. miejsce). I to jest zasługa Lepistoe, a nie kruczka, i to on powinien byc glownym trenerem, a Kruczek drogim, bo na to to on się nadaje.

  • anonim
    TYP 1 pokaże wszystkie konkursy skoki narciarskie 2009 /2010 letnia GP

    TYP 1 pokaże wszystkie konkursy skoki narciarskie 2009 /2010 letnia GP

  • s3iij początkujący

    Serdecznie gratuluję wyniku w konkursie drużynowym!
    My o farcie nie musimy(!) mówić, ale Finowie i Austriacy mogą(!) mówić o niefarcie.

    Ale przyznam szczerze, że w tym sezonie miałem wyraźnie większy apetyt. Sezon Kruczka bardzo słaby. Skąd u wszystkich tyle entuzjazmu? Nie rozumiem. Widać jedynie nadzieję na to, że jego praca z kadrą nie poszła na marne. Ale ta nadzieja przenosi się na następny sezon.

  • anonim

    Pierwsza częsc sezonu to kompletna klapa.Widac było ze Kruczek spróbował inaczej przygotowac skoczków do sezonu no i niestety mu to nie wyszło dopiero w drugiej cześci zaskoczyło ale wydaje mi sie że nawet dobrze że tak sie stało.teraz dokładnie wie jakich błedów nie popełnić w najwazniejszym sezonie, sezonie przypominam Olimpijskim.Koncówka tego sezonu na prawde napawa optymizmem przed następnym .Wiadomo kazdy chciałby widzieć Adama ciągle na podium PS i MŚ no ale niestety jest to nie możliwe taki jest sport raz jeden wygrywa drugi przegrywa tak bedzie zawsze.Zostaje nam tylko oglądanie dzisiejszego konkursu i trzymanie kciuki za Adama i Kamila no i czekanie na następny oby bardziej uda a kto wie może złoty sezon Adama i reszty:)

  • ZKuba36 profesor
    Dziwna wypowiedż

    "Forma przyszła o miesiąc za póżno". ? Chyba o 3 miesiące.
    "Trzeba postępować konsekwentnie....wtedy forma musi przyjść" -właśnie z tym jest problem. przyjdzie, tylko pytanie kiedy ?.Po sezonie ?
    Ton wypowiedzi sugeruje, że na początku następnego sezonu mogą zostać popełnione podobne błędy jak w tym sezonie.
    Oby nie.

  • anonim

    Po pierwsze to albo w tym tekscie jest blad albo w wynikach z pierwszego konkursu w Planicy jest blad.

    Po drugie to trener mowil przed sezonem tcs, mś i moze ktos w 30. Tcs zadnego skocznka w 30, mś - sami ocencie, a w tej 30 to nie wiem dokladnie czy to mowil, nie chce mi sie szukac w archiwum. Ale zdanie, ze sa dwa cele - tcs i mś padlo na pewno. Wiec nie bardzo rozumiem o co chodzi w tym "wszystkie zalozenia udalo sie spelnic". Ponadto Adam nie byl pod opieka trenera.

    Na, ale ja i tak jestem zadowolony, moglo byc duzo gorzej. Przynajmniej wykreowala sie sytuacja miedzy Adamem i reszta zespolu, przyszedl Rutkowski wiec ma szanse ktos mlody jeszcze dolaczyc za jego przykladem. Natomiast wyniki przyszly zdecydowanie za puzno. Mam wrazenie, ze nasi zawodnicy teraz przyszli do formy. Niestety sezon sie koczny i forma nie jest juz potrzebna. Teraz to nawet powinien byc spadek, zmeczenie i nalezyty odpoczynek. Moze sie myle, ale wydaje mi sie, ze nasi zawodnicy z checia poskakaliby jeszcze.

  • ga-pa bywalec

    No, widze, ze Kruczek bardzo sensownie się wypowiada:). I muszę się przyznać bez bicia i wiekszosc przeciwnikow kruczka powinna to zrobic - ze na poczatku sezonu krytykowalem go bezpodstawnie, ponieważ w ogóle go nie znałem. Za czasów lepistoe wprawdzie często się wypowiadał, ale wtedy nie zwracałem na niego uwagi.
    Teraz mamy w kadrze wysmienitą sytuację - młodych zawodników trenuje kruczek, doswiadczonego Malysza lepistoe.
    Sadze, ze jeszcze nie mozemy ocenic Kruczka w 100% pozytywnie, nalezy poczekac co przyniesie nowy sezon. Mam nadzieje, ze bedzie coraz lepiej i "nasi" zaszokują nas pozytwnie w Kuusamo:)

  • Julka weteran

    Myślę, że Łukasz swój debiutancki sezon jako trener moze zaliczyć do udanych. Rewelacji moze nie było, ale końcówka ejst bardzo dobra. i nie mam na myśli Adama, tylko pozostałych zawodników. Mam nadzieję, że ta obecna forma naszych chłopaków to dobry prognostyk rpzed kolejnym sezonem ...

  • MorgiFan stały bywalec

    Kruczek ma możliwości żeby być dobrym trenerem. Jak na razie jego pracę oceniam na plus. Ważne żeby nasi skoczkowie byli na IO w formie. Jak będą to mogą być i medale. Nikt tego nie zagwarantuje, ale będąc w formie nie ma przypadku.
    Gratuluję również tego, że w lecie będziemy mogli wystawiać 6 skoczków. Co do Łukasza? Myślę, że będą z niego ludzie :) I gratuluję mu za ten dzisiejszy konkurs. Dla takich chwil warto żyć....

  • Nadiki początkujący
    Kruczek

    Podczas wywiadu dla Wiadomości, Podbiegł Kamil i rzucił mu się na szyję.

  • anonim

    I jeszcze tylko duet Kuttin/Horngacher do kadry B (mają dobrą rękę do młodzieży, wide M. Rutkowski) i nie musimy się martwić o polskie skoki "pomałyszowe"!

  • anonim

    Bravo HANNU LEPISTÖ. Od chwili, kiedy zostal trenerem Adama jakos wszystko w druzynie zaczelo dzialac. Przypadek to nie jest.
    O strojach Berdaxa juz wczesniej wysylalem sms do pewnych osob z PZN czy macie dobre stroje? Wydawali sie, ze cos chlopcy nie moga odleciec i jesli to prawda co mowi Kruczek trzeba bylo je zamowic u fachowcow, ktorzy maja wieloletnie doswiadczenie!

    HYVÄÄ HANNU!

  • anonim
    Kruczek

    Ja niestety dalej uważam że Lepistoe byłby lepszym trenerem a p. Kruczek powinien zostać trenerem po odejściu Fina po olimpiadzie, bo brak mu doświadczenia jeszcze

  • anonim

    Ja nie oczekuję medali na IO:)

    Ale dobrych skoków, takich jak dziś a może lepszych a medal?
    Przyjdzie, sam jak będą dobre skoki.
    Nie można na rok przed IO czegoś wymagać i oczekiwać.
    Niech się spokojnie przygotują.
    Nic więcej im nie trzeba, chyba tylko ptasiego mleka:) bo wszystko mają.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl