Janne Ahonen skakał po alkoholu...

  • 2009-08-04 12:48

Pięciokrotny triumfator Turnieju Czterech Skoczni - Fin Janne Ahonen zaprezentował w Helsinkach swoją biografię "Królewski Orzeł", autorstwa dziennikarza Pekki Holopainena.

Zawodnik przyznaje w niej, że skok na odległość 240 metrów w Planicy w 2005 roku oddał na "ciężkim kacu po całonocnej zabawie". Janne Ahonen uzyskał wtedy odległość o metr lepszą od Bjoerna Einara Romoerena, ale przewrócił się po lądowaniu i rekord świata nie został uznany. W dalszym ciągu należy on do Norwega i wynosi 239 metrów. Po brawurowym skoku, Ahonen upadł i dotkliwie się potłukł.

"Pamiętam, że kiedy podbiegł do mnie personel medyczny próbowałem go odpędzić i starałem się uciec. Odmówiłem odwiezienia do szpitala, ponieważ obawiałem się badania krwi. Nie chciałem, żeby wszyscy dowiedzieli ile mam promili we krwi. Było mi strasznie głupio" - mówi Janne.

Ahonen zgodził się również zdradzić co działo się w nocy, przed pamiętnym konkursem w słoweńskiej Planicy. "Wypiliśmy z chłopakami skrzynkę piwa w pokoju hotelowym. Później postanowiliśmy udać się w miasto. Odwiedziliśmy w Krajnskiej Gorze wszystkie możliwe knajpy. Rano, po powrocie do hotelu, wyszedłem na balkon i zapaliłem papierosa. Dopiero wtedy dotarło do mnie jaki byłem głupi. Powiedziałem do kolegów, że za chwilę będziemy startować na największej skoczni świata. Żałowaliśmy tego co zrobiliśmy i zastanawialiśmy się w jaki sposób powinniśmy to wyjaśnić"  - dodaje skoczek.

Norwescy dziennikarze z VG wydawali się lekko zszokowani wyznaniami skoczka. Jeden z nich zadał pytanie Ahonenowi, czy spotkał w klubach zawodników z innych drużyn i czy byli wśród nich Norwegowie. "Widziałem innych zawodników. Czy byli tam też Norwegowie? Hmm, nie przypominam sobie" - odpowiedział, szyderczo się uśmiechając

Zawodnik opowiedział również co działo się na kilka minut przed pamiętnym skokiem. "Było mi niedobrze, bolało mnie całe ciało. Przez kaca nie mogłem się skoncentrować. Nie poszedłem na rozgrzewkę przed konkursem, gdyż bałem się konfrontacji z trenerem.  Zionęło ode mnie alkoholem, nie chciałem,  żeby w ten sposób dowiedział się co się stało" - przyznaje Ahonen.

Na koniec Ahonen podziękował za owocną współpracę z Pekką Holopainenem.


Klaudia Feruś, źródło: vg.no/wp.pl
oglądalność: (47408) komentarze: (221)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • SebaSzczesny profesor

    Ostatni komentarz był 8 lat temu...o kurde

  • anonim

    Skoro o tym mówi, to znaczy, że nie zdarza się to często i nie uważa tego za normalne. Notoryczni pijacy nie osiągają wielkich wyników przez tyle lat kariery. Jest wielkim zawodnikiem (odpowiedzialnym i świadomym tego, co robi) i mówi o jednej wpadce, a wy go już nazywacie pijakiem!

  • anonim

    bardzo mądrze napisałeś koszałek. brawo!
    takie rzeczy ,jeśli robił, powinien po zakończeniu kariery kiedyś wyznać, a nie teraz.

  • koszałek początkujący
    cd

    czy to znaczy że będzie za jakiś czas "królewski orzeł 2". czy jest szansa wydania tej książki po polsku? Wierzę że po tych "sansacjach" tak. To jedyny pozytywny aspekt tego zamieszania. życzę Aho udanego na trzeżwo powrotu do skoków i indywidualnego medalu na IO.W przeciwnym wypadku jego rozgoryczenie może być większe niż w Turynie a zapowiedż o kolejnym zakończeniu kariery śmieszna. Nykaenen to chyba nie często skakał na trzeżwo i nikt nie robił halo. No ale on był Cesarzem wsród skoczków.

  • koszałek początkujący

    Jeśli tylko dla rozgłosu książki sprzedał tego newsa to moim zdaniem zrobił kiepski interes. Wierzę, że nastąpiło to pod wpływem nagłych emocji,wspomnień lub podszeptów marketingowców. Tamte zawody miały jakis magiczny charakter, były tak często przypominane w różnych relacjach a teraz zyskały dodatkowy alkoholowy wymiar. Czy ktoś się orientuje czy w Finlandii to wyznanie jest równie szeroko komentowane jak tu? Jeśli już tak chciał się podzielić tymi sensacjami to mógł poczekać do ostatecznego zakończenia kariery sportowej a nie tak wyskoczył jak filip z konopii. Będzie za jakiś czas \

  • krwisty weteran

    Amen!;-)))

  • anonim

    Amen:))

  • markos7207 bywalec
    @czarnylis

    Amen.

  • krwisty weteran

    www.berkutschi. com/pl/front/news/show/477-ahonen-powoduje-zamieszanie to jest podsumowanie dyskusji ;-)

  • Adrian D. redaktor

    Tyle gromów spada na głowę Ahonena, a zapomina się, że nasza kadra ma na co dzień do czynienia z Wódką! Kamilem oczywiście :)

  • czarnylis profesor
    Podsumowanie dyskusji

    Świstak siedzi i zawija je w te sreberka.

  • strong return doświadczony
    @SKi

    W porządku,będe dokładniejszy Akurat nie ten fragment miałem na myśli. Nie mówie,że raz coś takiego stało,ale dalej nie wiadomo co,gdzie,kiedy.No i jak widać picie nie zawsze popłaca,co widać na tym przykładzie:)
    I basta.

  • strong return doświadczony
    krwisty

    Zgadzam się z Twoimi tezami,że skoczkowie to biedne chłopy są:) Nieraz słyszymy,że Ibra to,Gerrard tamto ,a Essien owamto zmalował -zdarza się.Jednak nasze "pokemony" są w tej niewdzięcznej sytuacji,że w tygodniu są pod kuratelą,a w weekend mają zawody:)
    Nie sądze,żeby sobie pozwalali na takie wyskoki jakoś często,w końcu grozi im utrata kasy z kadry,czy zdrowia. Ale jedno mnie w tej sprawie zastanawia dlaczego oni nie zainwestowali w tic-taci skoro im "jechało":) Pewnie znają granicę,a jak mają zdrowieto niech się bawią.Z kim to już nie mija rzecz.
    Co do samego Aho-ja w szczerość tych jego łez po pierwotnym zakończeniu kariery-wierzę.Facet robił to co lubił/kochał i nie on pierwszy nie ostatni tak się zachował.
    Co do powrotu to przecież Jordan wracał dwa razy i ostatnio w ogóle jakby moda na powroty mistrzów z dawnych lat panuje,więc nie jest to przesadna niezwykłość.
    .Sądze jednak,że refleksja przyszła po jakimś czasie pt: "a może jeszcze raz się zmusze",a jak Okabe wygrał-no to już było "sru" na skocznię.Co do książki na pewno była to reklama.Już widzę jak tam się rzucają, a w dalszej części nuuda:)
    Paradoksalnie mam nadzieję ,że on nie kłamał,bo tego to akurat nie lubię.
    @markos 7207 no jasne,że tak .Delikatnie mówiąc dość spora grupa ludzi utalentowanych nie jest godna naśladowania np. Boski Diego. Tego jakim był piłkarzem nic mu nie odbierze.Tak samo jak Mattiemu jego klasy. Pzdr.

  • krwisty weteran

    @markos7207 Dobrze napisane.:-)

  • koszykarka początkujący

    "fanka ammanna"
    to ze Małysz jest z Polski oznacza że jest świety i nie pije.?

  • anonim
    @strong return (*3.202.54.80.static.rdi.pl), 06 sierpnia 2009, 16:38

    Przypisujesz mi słowa, które w moim poście pojawiły się jako cytat z TAMMa, do których to słów odnoszę się krytycznie.
    Aby zrozumieć sens naszej polemki przeczytaj w następującej kolejności:
    SKI (*77.46.60.94), 05 sierpnia 2009, 10:27
    TAMM (oleejnarbjoerndalen@gmail.com) gg: 11287359, 05 sierpnia 2009, 13:28
    SKI (*77.46.60.94), 05 sierpnia 2009, 14:26.

    W mojej wypowiedzi z godz. 10:27 zwróć uwagę na cytat pochodzący ze strony www. berkutschi.com, w tym cytacie zaś na słowa mówiące, że to nie był wybryk jednorazowy, na nazwisko Risto Jussilainena, wzmiankę o piciu w styczniu 2008 w Zakopanem.

  • Tose Proeski stały bywalec

    Janne chodziło o reklamę swojej książki, a nie o spowiedź powszechną

  • Tose Proeski stały bywalec

    Wy jeszcze tutaj dyskutujecie? Zejdźcie już z niego, Wystarczy ;))

  • anonim

    większość skoczków pije i nie tylko, nie którzy się bardziej kryją inni mnie, kto trzeźwy zdecydował by się skakać? może małysz, ale to nasze dobro narodowe

  • markos7207 bywalec
    Basta!

    Panie i Panowie, chyba już wystarczy tego odbijania piłeczki, prawie dwieście postów w temacie że Janne sobie zabalował a po paru latach to opisał? Niech każdy zostanie przy swoim. Pił, nie pił... powinien się przyznać, nie powinien... A co to teraz zmieni? Dla mnie, choć raz jeszcze podkreślam Fin nie jest moim ulubieńcem, nie zmienia to oceny jego dokonań ani na jotę.Jest legendą skoków i jednym z najwybitniejszych, obok Małysza, Nykaenena , Weissfloga i Ruuda którzy uprawiali ten sport. I nie zmieni tego jedna wpadka, tak jak nie zmienia faktu że Nykaenen to sportowiec-geniusz a człowiek-wrak.

  • krwisty weteran

    @strong return Ok może Fanka za bardzo się zagalopowała, lecz mi chodzi najbardziej o to co pisałem pod spodem w wielu postach.Zresztą to są luźne nasze dywagacje, choć taka sensacja zdarza się rzadko i dlatego tyle wpisów hehe A to Twoje "g" zgubiłem przypadkowo, a wiesz że poprawić nie idzie na tym forum niczego ;-) Pozdrawiam

  • anonim

    nawet jak pił ( w co nadal nie wierze), to powinien to ukrywać
    ,więc wniosek jest oczywisty ze zrobil to dla szumu
    tak czy inaczej stracił w moich oczach

  • anonim
    Janne

    Janek coś tyt najlepszego narobił? A jak bys sie zabił to kto by sie opiekował twoja rodzina.? :)

  • strong return doświadczony
    @krwisty

    Co Ahonen zasugerował w wywiadzie? Że na imprezie nie był sam,a wraz ze skoczkami z innych krajów.Ok zostatwiam Adama.Ale Puchar Świata składa się z wielu skoczków np. Norwegów nie tylko z tej dwójki..I co? Ażeby być sprawiedliwym,weług sugestii Janne należałoby dywagować,że pewni norwescy zawodnicy,jak również ci z innych krajów także piją,kiedy odnoszą sukcesy,jak to stwierdziła Fanka w jednym ze swoich wcześniejszych postów.Wybacz,ale takie dywagacje są moim zdaniem nieuprawnione,krzywdzące i nie prowadzą donikąd. Są niepotrzebne.Sprawa z alkocholem na liście środków zabronionych nie jest rozwiązana i jasna,porozmawiamy jak będzie.Janne Ahonen był w sezonie 04/05 najlepszym zawodnikiem i to jest najistotniejsze.
    Według mnie obwąchiwanie:) prawidłowości sukcesów skoczków zastanawianie się co gdzie kiedy i w ogóle nie ma sensu,tak jak podważanie sukcesu Ahonena w TCS,czy "odbieranie" mu Kuli.A tym bardziej pisanie,jak to zrobiła Fanka,że jeżeli Ahonen zdobędzie medal na IO to na rauszu,bo inaczej nie potrafi. Wkurza mnie takie gadanie i dlatego zająłem dość ostry głos w tej sprawie,bo ja to poczytuje jako umniejszanie czyiś zasług.
    Kończę sprawę i nie zjadaj mi tu "g":) Pzdr.s

  • krwisty weteran

    @Anika nie nikt tego z komentujących jeszcze nie czytał w oryginale.Tylko każdy komentujący teoretyzuje na temat artykułu.A jak wiadomo w każdych plotkach, teoriach i domysłach jakieś ziarnko prawdy leży.;-)

  • Anika profesor

    Co za naród!
    Wszyscy robicie z igły widły:P
    A było pewnie tak jak w dowcipie:
    Pili, ale nie skrzynkę, uciekał, ale w wyobraźni,
    a wszystko mocno podkolorował, żeby wywołać większe zainteresowanie.
    Nie wiecie, że dobry skandal jest lepszy niż najlepsza reklama?
    A w ogóle, to czy sprawa jest warta tego, żeby ją tak roztrząsać?
    Oczywiście nikt z wypowiadających się autorytatywnie książki nie czytał? A może się mylę?

  • krwisty weteran

    @stron return Popraw mnie jak się mylę, ale skoro Janne w książce przyznaje, że to picie nie zdarzyło się pierwszy raz, to Fanka lub ktoś inny nie ma prawa na podstawie jego wypowiedzi wnioskować, że na innych zawodach też mógł na gazie skakać?
    I nie można tego powiedzieć o Adamie i insynuować takie rzeczy o naszym mistrzu,że też mógł pijany latać kiedyś w zawodach, bo Adam o swoim pijaństwie książki nie wydał, tylko raz u Szymona wprost powiedział, że skakał na treningu po małym piwku i to tylko raz.Widzisz różnicę?

  • Sadzio105 doświadczony

    Nawet, gdyby skakał na kacu, to co wam do tego. To nie wasza sprawa i nie obmyślajcie teorii spiskowych, a i tak dla mnie Aho zdobędzie upragniony złoty medal na IO.

  • anonim

    Oskarżeniem można nazwać coś, lub dany fakt, jeśli nie ma on takiego miejsca, sam zainteresowany o tym nie mówi, nie przyznaje się i udaje ogólnie Greka :)
    Ale tu jest zupełnie inna sytuacja !
    On sam o tym mówi, publikuje i głośno o tym mówi na konferencji prasowej ! Wiec gdzie tu ma miejsce moje jakieś oskarżenie jego?
    To sie nie trzyma kupy co piszesz.
    To nie smaczny alkoholowy temat:)

  • strong return doświadczony
    @Fanka

    W ogóle nie czytasz tego co napisałem lub udajesz Greczynkę.I patrzysz na świat w taki jednowymiarowy sposób Po prostu.Nne pisałem nic o Małyszu.Jedynie wspomniałem o Twojej niekonsekwecji,bo oskarżasz o coś jedną osobę,a nie masz na to dowodów poza jednym przypadkiem,a takie same pseudodowody można rozciągnąć na innych skoczków,a tak naprawdę wszystkie te "dowody" są bezwartościowe.
    Szkoda,że patrzysz na wszystko przez pryzmat ostatniego postu jaki ktoś napisał.Wielokrotnie już pisałem o "wąsaczu" tak jak na to zasługuje.Nic się nie zmieniło. Nie będe udowadniał ,że jestem kibicem Małysza,bo nie o to tu chodzi napiszę tylko:
    Forza Małysz!

  • anonim

    O matko @kibic to nie do ciebie :))

  • anonim

    Ty jesteś jakis niekumaty chyba :)

    Czy to Adam wydał książkę ? Czy Ahonen ? Bo już zaczynam mysleć, ze Redakcja coś pomyliła:)
    Napisze to dużymi literami !
    TO AHONEN WYDAŁ KSIĄŻKĘ, W KTÓREJ SIE PRZYZNAJE, ŻE SPOŻYWAŁ ALKOHOL I TO NIE JEDEN RAZ !
    Wyłączam capsloka:)
    Jak balował całą noc to skakał jeszcze nie na kacu ale był nawalony! I kropka!
    Tak trudno to pojąć ?

  • kibic_malysza profesor

    Ludzie nie przejmujcie się tak tym, co ktoś napisze. Każdy pisze co chce i jak ktoś bez rozumu pisze coś głupiego to najlepiej nie odpisywać i nie robić niepotrzebnego szumu na forum.

  • anonim

    @strong return

    To tak samo jak poddawanie w wątliwośc słow Ahonena, facet sam o tym pisze, gada głośno na konferencji prasowej więc co, nie wierzyć mu ? a niby dlaczego!
    Moge sobie być tym kim piszesz, mi to obojętne, wsio równo :)
    Ale nadal twierdzę z uporem maniaka, ze wplątywanie Adama w tę sprawę to ohydne rozumiesz ? a ty nie masz takiego odczucia ?To tak jakby ktoś cie posądzał, ze byłeś naćpany jak wiesz, ze nie byłeś ?
    Widzę, ze są jednak nadal osoby, które dałyby sobie odrąbać ręce i nogi aby tylko ukazał sie news taki sam ale o naszym skoczku.
    Byle tylko sobie po nim pojeżdzić.
    Tyle, że tu mamy różnicę w nazwisku mało tego nigdy nie czytałam aby nasz skoczek był w stanie wskazuzjącym przed zawodami, po lub w trakcie, juz media by to wywąchały ale nic z tego, nic takiego jak na razie nie miało miejsca.
    Zaraz mi tu ktoś wyskoczy, że on tego nie powie !
    Ano mówil o tym nie jeden raz tylko słuchajcie go i to uważnie.Niejednokrotnie wypowiadał się na temat spożywania alkoholu przez zawodników i uznał to za głupotę.
    I jeden raz publicznie przyznał, ze po jednym piwku raz skoczył ale tylko na treningu.
    Wiec po co go w to pakować ?
    Ale nie ma to jak rąbać mu reputację.
    A w swej ksiażce Janne przyznaje, ze to nie był jednorazowy wybryk, wiec nie mam prawa mysleć, że wczesniej już skakał pod wpływem ?
    Tak powaznie to mnie juz to nie obchodzi ale na litość ktoś przy zdrowych zmysłach nie napisze, ze Adam też ponoć tak robi.
    Bo zamiast trenować po tych wszystkich dołkach musiałby dziś chodzić na AA :))

  • strong return doświadczony
    @krwisty

    Nie wiem o co chodzi tamtym dwóm osobom,natomiast poddawanie w wątpliwość czystości Ahonena i/lub innych skoczków bez dowodów w pozostałych edycjach tamtego Pucharu,ma się do siebie tak samo jak wysnuwanie czegoś pod adresem Adama.Oba przypadki to hipotetyzowanie bez pokrycia i OBA TE PRZYPADKI,co za tym idzie należy traktować w ten sam sposób,albowiem w innym przypadku jest się po prostu krańcowo niesprawiedliwym.Tyle.

  • strong return doświadczony
    @Fanka

    Jesteś ultrasem,szkoda ,ale tak jest.
    Każdy racjonalnie myślący człowiek nie jest w stanie poddawać w wątpliwość twierdzenia,iż zawodowy sportowiec z osiągnięciami Ahonena nie używał alkocholu przed zawodami,w których odnosił sukces zbyt często,albowiem po pewnym czasie wylądowałby w AA.
    Przypominam,że Ahonen zasugerował,że na imprezie w Planicy obecnych było wielu zawodników różnych narodowości w tym i Norwegowie,więc równie dobrze możnaby ich wszystkich całe grono podejrzewać w dokładnie ten sam sposób
    Masz takie same przesłanki,że Ahonen podczas najlepszgo sezonu w karierze pił przed zawodami,które seryjnie wygrywał do TCS i wygrywająć póżniej w Obersdorfie,iż de facto ich nie masz,bo są one tak samo silne i frywolne jak te o Małyszu,których nie uznajesz. Summa Summarum nikt takich przypadków nie zanotował.W ten sposób możnaby oskarżać cały Puchar Świata.
    Tak w ogóle odsyłam do postu @SKI. Odbieranie zasług za coś co raz się zdarzyło i nie jest prawnie usankcjonowane/lub stosowane to bzdura,która kłóciłaby się z ideą sportu.
    Już wiesz,że jeśli Ahonen zdobędzie medal na IO to po pijaku? A kto tak powiedział może Pan Kaszpirowski?
    Mam nadzieję,że wrócimy do konstruktywnych rozmów i konwersacji w przyszłości.Pzdr.
    Janne i tak Ci życzę chociaż jednego medalu na IO,chociaż nie złotego:)

  • anonim
    @sadzio i Galo

    Czy naprawdę uważacie, że Mrukowaty ma tak niskie mniemanie o sobie, że musi uciekać się dakich tanich zagrywek, zeby ludzie kupili jego książkę?

  • krwisty weteran

    @Fanka ma rację wplątywanie Adama w historię Aho to nieporozumienie.Gadacie co by było gdyby Adam wypił?
    A jutro spytacie co by było gdyby Adam brał sterydy?
    Po jutrze spytacie co by było gdyby Adam zdradził żonę?
    Bo Ahonen przyznał się do tego, do czego się przyznał i to powód, by o Adamie insynuować głupoty?!
    Widzę też,że ta sama grupa twierdzi, że Ahonenowi nie wierzy i że reszta to naiwniacy "a my tacy mądrzy i sprytni"
    No to zapraszam Was panowie pod skocznię.Podejdźcie do Ahonena i jak znacie angielski to powiedzcie mu w prost, że waszym zdaniem nakłamał w tej swojej biografii.Że jest kłamcą chcącym zarobić na aferze pieniądze i że to odkryliście na forum.
    Skoro jesteście tacy odważni za klawiaturą, to zapraszam do zrobienia mini wywiadu z Ahonenem. Kto chętny?Pewnie naczelny z miłą chęcią zamieści wasz wywiad mądrale.No, który pierwszy pierwszy zgłasza swoją kandydaturę, by zadać kilka niewygodnych pytań Ahonenowi?

  • anonim

    No to w takim razie on jest głupi:)))
    Bo plecie brednie:))
    A, że to poszło w świat, to ma to gdzieś:)
    Bo to taki poważny gość, że się tym nie przejmuje:)
    No i ma w nosie swoich kibiców bo mu nie zalezy co teraz pomyślą, no co za gość:)) Żeby takie bzdury zmyślać ? hehe

  • anonim

    To nie o to chodzi czy Ahonen czy ktoś inny bo żaden normalny sportowiec by tego nie zrobił, dlatego w to nie wierzę i to nie jest żadne zaprzeczanie , bo tylko głupi uwierzy we wszytsko co mu się powie.

  • anonim

    Różnica polega na tym, ze to nie Małysz powiedział i jak juz powiedziałam nie wplątuj go w te sprawę, bo wyobraż sobie, ze przed wyjazdem na zawody on mógł to czytać, lub jego córka, która serfuje po internecie a malutka już nie jest i wszystko doskonale rozumie.
    Nie jest ci wstyd ?
    Sęk w tym, że to powiedział i wydał w książce Ahonen i tego nie możesz przełknąć.
    Jak spotkasz Ahonena kiedyś powiedz mu, ze plecie bzdury:)) jestem ciekawa co zrobisz jak ci odpowie, ze to prawda.Tylko się nie przewróć z wrażenia.
    To news o Ahonenie i ohydne jest wplątywanie w to naszego sportowca.
    Już widzę co by się działo gdyby to jednak był nasz skoczek, ale nie doczekanie.

  • Sadzio105 doświadczony
    @Fanka

    Jak by to Małysz powiedział że skakał na kacu to byś w życiu uwierzyła. Nie obchodzą mnie twoje alergiczne odruchy.

  • anonim

    Zaprzeczacie jego własnym słowom ?
    To tak jakby wmówić komuś, że dziś nie jest czwartek 6 sierpnia i, że nie ma lata :))
    Jesteście śmieszni.

  • anonim

    racja Sadzio 105
    tez mi sie wydaje ze jane to zbyt profesjonalny zawodnik by skakać lekko ,,ubzdryngolonym,,
    taki wielki skoczek nigdy by tego nie zrobil i nie skoczylby chyba 240 w planicy (chociaz ktos powie ze przeciez wyrżnął więc może cos jest na rzeczy)

  • Sadzio105 doświadczony

    To była reklama, Aho pewnie spodziewał się takiej reakcji, która spowodowałaby masowe kupno biografii. A z tego co widzę, wszyscy oprócz mnie i AM uwierzyli w tą bajkę.

  • anonim
    wejściówki VIP

    Jak zdobyć wejściówki VIP na LGP w Zako?!

  • Snoflaxe weteran

    Tak jak mówiłem: alkohol na każdego wpływa inaczej (na większość gorzej), więc nie powinien być dopingiem. I każdy zawodnik w każdym skoku ryzykuje swoje zdrowie i życie, i alkohol wcale tego ryzyka nie zwiększa, zawsze się coś może stać.

  • anonim
    @indor

    Tu znajdziesz szczegółowe zasady kontroli:
    www .fis-ski.com/data/ document/fis- anti-doping-rules-2009.pdf

  • anonim

    @ strong return (*3.202.54.80.static.rdi.pl), 05 sierpnia 2009, 10:14

    ""Wielbłąd" ze strony Ahonena,ale cóż zdarza się.Tak w ogóle to nade wszystko uważam,że trzeba umieć rozgraniczyć życie prywatne od zawodowego."

    Wytłumacz mi jedno bo nie kumam czy to cytat, do mnie i innych, którzy go krytykują za to, czy co ! Bo nie wiem!

    Osoba publiczna a taką stał sie juz dawno słynny Fiński skoczek podczas owej nocy był w pracy.Bo to jego praca jak i innych skoczków w dodatku reprezentowanie własnych barw narodowych, więc to jeszcze większa odpowiedzialnosć za to jak się zachowuje dany zawodnik.
    Tak więc skoro jest osobą publiczną i zdecydował sie ujawnić to publicznie to musiał się liczyć z tym jakie będą teraz opinie.
    Uważam, ze to już nie jego sprawa prywatna ale gra była o KK a skąd pewność, że wczesniej nie skakał pod wpływem?
    KK by mu nie odebrali ale DSQ na dwa lata murowana by była, o to mu chodziło aby się to nie wydało wtedy bo teraz ?
    Teraz to już mu nic nie zrobią.
    Bo dowodów brak w postaci badań krwi.
    No ale w sumie jest jego publiczne wyznanie.
    Zastanawiam się czy tam wszyscy są trzeżwi włącznie z dyrektorem generalnym :) żeby puszczać ludzi z tak wysokich belek na mamucie ?
    To trzeba byc zdrowo nawalonym :)))

  • anonim
    Dlaczego system kontroli antydopingowej szwankuje??

    Bo co by to było, gdyby nie daj Boże, przyłapano Mruka czy jakąś inną gwiazdę, przyciągającą widzów i sponsorów, na dopingu - trzeba by było go zdyskwalifikować na 2 lata - i kasa poszłaby się *****.

    Pamietam, jak swego czasu Adam narzekał, że ciągle go ciągają na badania krwi.
    Pisałem już kilkakrotnie, że przydałby się porządny artykuł nt. kontroli antydopingowej w skokach - jak często się one odbywają, od czego/kogo zależy, kto jest kontrolowany. Przydałaby się tez lista środków uznanych za doping, i jak to się zmieniało na przestrzeni lat.
    Czy ktokolwiek z redakcji sie tego podejmie?

    Żeby było smieszniej, FIS robi aferę, jak ktos skacze na za długich o centymetr nartach, a przymyka oko na to, że ktoś skacze na dopingu!

  • krwisty weteran

    Oczywiście pijani zawodnicy na skoczniach to zły obraz.To tylko ich wina, że na kacu skaczą .Nikt im przecież skrzynki browara dzień wcześniej nie wlewa na siłę do gardeł.
    Ale jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy.Jakim cudem dopuszcza się pijanego zawodnika do skoczni?Brak zainteresowania stanem zawodnika, ciche przyzwolenie, lub ignorancja w kontroli dopingowej jest tu przyczyną tego stanu rzeczy.
    Tu Janne obnażył swoim wynurzeniem po latach słabość systemu, który niczym dziurawe sito przepuszczał pijanych skoczków na skocznię.Tu jest problem!System leży hehe!

    Nasuwa mi się taka osobista dygresja, w której będę trochę niesprawiedliwy.Razi mnie bardziej picie młodego smarkacza Oliego niz starego lisa Ahonena.Gdyż nawet gdyby Aho był alkoholikiem( nie jest), to i tak wypracował takie osiągnięcia, że jest jednym z najlepszych skoczków wszech czasów.Ze on tworzy historię i szczyty w statystykach. A Oli ma ewidentnie talent co niemiara i swoimi balangami mógłby zaprzepaścić wielką szansę na królowanie kiedyś.Dlatego dobrze, że się ostatnio uspokoił w imprezach i od razu wyniki poszły w górę. Temu w porównaniu picia obu tych panów nie potrafię być obiektywny i jak tylko Oli sobie znowu pofolguje to mnie nerwy wezmą.A wiecie czemu?Z żalu, że ogromny talent można zapić za młodu i nie pozwolić mu wykiełkować czy wybuchnąć jak super nowa!Ze można mieć świetną karierę i tego nie wykorzystać.Wybierając kieliszek.Oby Oli już nie wrócił do balang.A jak zdobędzie kiedyś kilka kul i medali na IO to wtedy pozwolę mu się uwalić he he he

  • krwisty weteran

    @Lisku a niech jadą sobie po nim,dużo szkody wpisami mu nie zrobią myślę.;-)))

  • czarnylis profesor
    @Krwisty

    Napisałeś wszystko w tym temacie i moje zdanie jest dokładnie takie samo. Też jestem ciekawy jakie motywy kierowały Janne gdy upublicznił swoje "grzechy". Pod koniec kariery faktycznie się zmienił, nawet kamera raz, czy dwa przyłapała go z uśmiechem na ustach. Najwięcej szkody szaloną nocą zrobił sobie, bo musiał przejść przez sporą nerwówkę uciekając przed trenerem, lekarzem i wszystkimi osobnikami wyposażonymi w zmysł powonienia. To był pewnie większy stres dla niego niż start olimpijski :)
    A ci, którzy go nie cierpią, mają teraz swoje pięć minut i okazję, żeby sobie po "ulubieńcu" pojeździć. Ich sprawa.

  • indor doświadczony

    Ludzie, nie piszcie w sytuacji, kiedy gość specjalnie to powiedział, żeby wywołać sensację, żeby książka dobrze się sprzedała, że to jego sprawa!

    Przecież sam się tym chwali, żeby o komentować!

    No ja Cię p****, skąd niektórzy mają takie popaprane podejście do wszystkiego!

  • anonim

    @SKI
    Zgadzam się z Twoją wypowiedzą ale Ninunena zwolniono nie tylko dlatego,że nie umiał zdyscyplinować zawodników ale dlatego,ponieważ czasami balangował razem z nimi(istnieje fotka z Zakopanego ,na której jest razem z Mattim Hautamakim i widać,że są pijani) i na skocznię też przychodził po spożyciu dlatego zastępował go Vaatainen.

  • malyszomanka bywalec

    Nie róbcie już takiej afery. Wiadomo, że źle postąpił ale to tylko i wyłącznie jego sprawa, może robic ze swoim życiem to co chce a wam nic do tego. Jeśli coś by mu się stało była by to tylko jego wina. I błagam was nie wtrącajcie się do życia skoczków. Robicie taką afere jakby stało się coś strasznego, owszem nie spodziewałam sie tego po Janne ale chyba nikt się tego nie spodziewał. Trzeba to przyjąc do wiadomości i zapomniec... A Janne mogł to zachowac dla siebie ale napisał to w książce, nie chciał kłamac więc powiedział.
    Nie krytykujcie już go tak bo nie zrobił nic strasznego, jeśli by miał aż takiego dużego kaca to napewno lekarze którzy sie nad nim "nachylali" poczuli by coś - chociaż może i poczuli ale nie chcieli o tym mówic...

  • krwisty weteran

    @Indor No sorry , dosyć że się Aho wygłupił z kolegami i pochlali jak świnie,poszli na kacu skakać, to jeszcze mieli się głupio poddać na własne życzenie badaniu krwi?Ty byś to zrobił gdybyś wiedział że Ci grozi dyskwalifikacja? To tak jakbyś przyszedł na kacu do roboty i poszedł do biura z szefem dyskutować i jeszcze może dmuchnąć w alkomat by być fair , co?Bał się jak każdy człowiek konsekwencji swego "pochlaj" . Miał fuksa, że go nikt siłą nie zaciągnął na badania, ale sam by musiał być kamikadze gdyby do tego szpitala pojechał. Tu akurat go rozumiem w całej rozciągłości sprawy że unikał szpitala jak ognia..
    Tak zachował się wtedy źle, lecz kurcze tysiące sportowców na świecie ma coś za uszami i dopóty im się czegoś w 100 procentach nie udowodni dopóty sami się nie przyznają.
    Właśnie to mnie najbardziej dziwi w tej całej akcji .Czemu Janne teraz się przyznał do tego.Dla kasy?Taniej sensacji?Z wyrzutów sumienia czy z głupoty? Nie wiem?Ale i tak jest dla mnie kimś w skokach.Kimś przez duże "K", choć to nie mój idol. Pamiętajmy, ze wtedy nie pił sam i byli inni Finowie też na kacu.A na pewno jakby dobrze popytać to połowa drużyn była z nieświeżym oddechem he he To był wszak koniec sezony i jak ktoś już nie miał nic do zyskania w tym ostatnim konkursie to sobie pofolgował z balangą.Oczywiście nie wszyscy, ale uwierz że by się ich więcej znalazło a nie tylko Janne.

  • anonim
    @TAMM

    'Podczas zawodów w Zakopanem w 2008 roku Finowie mogli być pijani, bo alkohol nie był już środkiem zabronionym.'

    1. FIS mógł zmienić przepisy, ale Fiński ZN miesiąc później zawiesił Harriego Olliego za łamanie wewnętrznego regulaminu obowiązującego w drużynie narodowej. Niedługo po mistrzostwach trener ogłosił zakończenie współpracy z kadrą. Sądzę, że faktycznym powodem jego odejścia był brak konsekwencji w przestrzeganiu dyscypliny.
    2. Każdy pracodawca wymaga, aby jego pracownik był w pracy trzeźwy (tak! skoczkowie są pracownikami.), a osobnika w stanie wskazującym pracodawca powinien odsunąć od pracy i wyciągnąć konsekwencje w sposób przewidziany regulaminem.
    3. Skoro alkohol był w przeszłości środkiem niedozwolonym, to dlaczego w Calgary (1988r.) w zawodach, w swoich konkurencjach oczywiście, brali udział Matti Nykaenen i alpejczyk Alberto Tomba, stawiający się na starcie prosto z dyskotek, o czym w trakcie relacji bezpośrednich informowali polscy sprawozdawcy? Skoro oni o tym wiedzieli, to tym bardziej stosowne komisje antydopingowe. Chyba jednak nigdy te przepisy przez FIS nie były przestrzegane i dlatego zostały anulowane.
    4. W przeciwieństwie do szachów skoki narciarskie nie są sportem bezpiecznym, alkohol opóźnia reakcje zawodnika, dlatego powinien być zabroniony.

  • anonim
    :)

    Pewnie Janne swoim wyznaniem naraził się wielu osobom w "świecie" skoków.Potem się dziwi,że tak dużo ludzi go nie lubi ;)

  • anonim
    ;/

    Ahonen to oszust!Znając życie słono za to zapłaci(inni skaczący w takim stanie też) i dobrze,ponieważ jest wielu skoczków,którzy potrafią skakać bez alkoholu i radzą sobie ze stresem bez niego.Skoki to biznes.Organizatorzy zawodów doskonale wiedzą,że niektórzy skoczkowie piją lub skaczą pijani ale chęć zysków robi swoje,Pewnie jak dojdzie do tragedii to ktoś się zajmie tą sprawą.Alkohol powinien zostać"przywrócony"jako środek dopingujący w skokach.A Ahonena powinno się badać przed każdymi zawodami i przed kamerami pokazywać wynik tego badania!

  • TAMM profesor

    Ahonen na pewno nie unikał badania krwi tylko dlatego, że było mu głupio.
    Wiedział, że za alkohol we krwi grozi mu dyskwalifikacja w konkursie i dodatkowo na jeszcze pewnie na okres dwóch lat.
    I to był główny powód tego, że nie chciał jechać do szpitala.
    A wszyscy mówili, jaki on twardy i nie chce jechać do szpitala, żeby osobiście odebrać kryształową kulę. ;)

  • anonim

    @krwisty
    Mam mniejszą alergię na Mruka, niż Ci sie wydaje - potrafię przyznać, że jest w 4-ce (obok wiadomo kogo) najlepszych skoczków wszech czasów.
    Owszem nie lubię go, bardzo go nie lubię - ale mam do tego pełne prawo.
    W jego zachowaniu nie chodzi mi tylko aspekty moralne tego, co zrobił. Napisałem, że tu już nie chodzi tylko o zwykły alkoholowy wybryk, tylko o to, że skakał na dopingu.
    Wcześniej uznałem jego zachowanie za żenujące, po materiale z tvp piszę, że po prostu oszukiwał (co potwierdził post @TAMM). Dlaczego do tego się nie ustosunkujesz?
    Dlaczego jaka osoba obiektywna (za jaką się uważasz) nie przyznasz, że Mruk fuksiarsko uniknął 2-letniej dyskwalifikacji?

  • TAMM profesor
    @krwisty

    "Słyszę głosy że Finowie jako naród lubią "chlapnąć". A co Polacy jako naród to niby święci?A na kim się alkomaty i wszystkie tabele oraz rekordy w zawartości promili rozbijają?Właśnie na Polakach i Ruskich."

    Nie bez kozery w anegdotach Encyklopedii Britannica napisali, że "Dawka śmiertelna alkoholu wynosi 4 promile, nie dotyczy Polaków i Rosjan". ;)

  • TAMM profesor
    @SKI (*77.46.60.94), 05 sierpnia 2009, 10:27

    Podczas zawodów w Zakopanem w 2008 roku Finowie mogli być pijani, bo alkohol nie był już środkiem zabronionym.
    Aczkolwiek przed 2006 rokiem też pewnie zdarzyło im się skakać pod wpływem. ;)

    Ale kontrole antydopingowe w skokach narciarskich, to rzadkość.
    Wykonuje się stanowczo za mało testów.
    Ale tak naprawdę chyba nikogo z kierownictwa PŚ w skokach nie obchodzi, czy zawodnicy skaczą na dopingu czy nie.

  • TAMM profesor
    @Fanka

    Od 2006 roku FIS nie ma obowiązku przeprowadzać testów na obecność alkoholu.
    Po zbadaniu krwi Janne zostałby zdyskwalifikowany.
    Ale KK by odebrał.
    Anulowaliby mu tylko wynik z ostatniego konkursu.
    I zawiesili, pewnie na 2 lata.

  • krwisty weteran

    @Indor tacy jak Ty którzy otwarcie lub mniej otwarcie przyznają się do nienawiści do Ahonena nigdy nie popatrzą na tą "aferę" obiektywnie.Tak samo jak ci co go uwielbiają, będą patrzeć na niego, jak Ty to piszesz przez różowe okulary.
    ALE NIE DAJMY SIĘ ZWARIOWAĆ I ZACHOWAJMY UMIAR W KAŻDYCH OCENACH.
    Ty i Tobie podobni macie w stosunku do niego czarne okulary, a inni forumowicze różowe.Także jakiekolwiek próby przekonania jednej strony przez drugą spalają na panewce.
    Osobiście jestem przekonany, że te jego alkoholowe incydenty były na tle całej wieloletniej dominacji tylko sporadycznymi incydentami. Nie da się przez kilkanaście lat kariery czegoś nie zbroić.Szczególnie, że ma się rockową duszę i zasuwa w rajdach.On uwielbia adrenalinę i dlatego mogły mu się takie wpadki przydarzyć.Widać, że jak pił to też szedł na całość hehe
    Mnie tylko dalej interesuje czemu na przełomie ostatnich lat Aho tak zmienił swój wizerunek na skoczniach?Z introwertyka w ekstrawertyka.
    Wiem indor, że Ty zawsze coś wyszukasz, by się go czepić i obsmarować jego "żółwią twarz" Wiem o tym i nawet potrafię Ciebie zrozumieć, bo Ci ten zawodnik kompletnie nie leży i masz na niego alergię .Ale Ty też musisz zrozumieć,ze mało jest na świecie ludzi którzy nigdy nic nie wypili i głupot po pijanemu nie zrobili. Dlatego taka informacja o nim nie budzi we mnie odrazy, bo sam też nie byłem nigdy święty.Chyba,ze Ty indorku masz już aureolę nad głową to wtedy chylę czoła przed Tobą i nawet uklęknę przed świętym "Gulgotem" he he
    @markos7207 Widzisz po co doszukiwać się w Janne alkoholika, Casanowy, lub obłudnika i dwulicowca, jak robią to niektórzy. Choćby rozbierał się w klubach, jak niegdyś jego fiński rodak, to i tak miałbym szacunek do jego osiągnięć.Oczywiście nie byłby to człowiek godny naśladowania w życiu prywatnym jako wzór moralny .Lecz tak po prawdzie g..mnie obchodzi jego życie prywatne.Interesują mnie tylko wyniki jakie osiągnął w sporcie.A te były wybitne!
    Wybitne osiągnięcia sportowe i idące z nimi w parze cnoty wszelakie prywatne- to jest zjawisko dane naprawdę nielicznym ludziom.Może Janne nie jest prywatnie tak idealny jakby co niektórzy chcieli go widzieć,lecz nie jest też diabłem wcielonym jakim chcieli by go widzieć ludzie pokroju indyka.;-) Dlatego tyle postów mamy pod spodem, gdyż ludzie uwielbiają oceniać błędy innych.

  • markos7207 bywalec
    Nareszcie!

    @krwisty
    Czekałem na Twoją opinię w tej sprawie i byłem pewien że będzie taka jaką przed chwilą przeczytałem. Jest zbieżna z moimi odczuciami w 99%, a ten jeden procent niezgodności to kwestia oceny charakteru Fina na skoczni i poza nią. Janne człowiekiem maską był tylko na skoczni i w całej otoczce towarzyszącej zawodom, ale ci którzy poznali go prywatnie byli mile zaskoczeni tym że Ahonen to pogodny i skory do żartów zwykły chłopak. Adam i Tajner mogą to potwierdzić.
    @Indor
    Czytaj uważnie wpisy bo nie będę się powtarzał. Pisałem już że Ahonena nie darzę specjalną sympatia ale cenię go za dokonania w tym sporcie. Kibicuję od lat Norwegom i rzecz jasna naszym z Adamem na czele.
    A Wasiliew był zdyskwalifikowany na 2 a nie na 3 lata, bo takiej kary nie ma.
    I pamiętaj, jeśli kiedykolwiek zdarzyło Ci się pójść do szkoły lub pracy po alkoholu to jesteś pijakiem. Według Twoich kryteriów.

  • anonim

    @sadzio
    Dlatego porównuje fanatyku Mruka, bo zarówno diuretyki (czy co tam Vasiliew brał) jak i alko (wg. informacji tvp) znajdowały się na liście zakazanych środków dopingujących. Zdejmij te różowe okulary przez które patrzysz na żółwią gębę swojego kochasia.

    Śmieszą mnie komentarze typu: każdemu zdarzało się pójść na kacu do pracy. Wy chyba nie widzicie, o czym my tu dyskutujemy. Może niech ktoś z redakcji wyjaśni tą sprawę - czy informacje podane przez tvp są prawdziwe - czyli czy Mruk skakał na dopingu czy nie!

  • Sadzio105 doświadczony

    O tak, widzę, że teraz Fina zacznie większosć wyzywać alkoholików, pijaków. A nawet widzę, że trzeba mu odebrać KK. Śmiechu warte.

    @Indor

    Jakim cudem ty porównujesz Alko do Środków odchudzających? Dla mnie Aho to wszystko zmyślił tak jak Stonesi cudowali jak to ćpali i mieli omamy. Dla mnie Aho zawsze będzie najlepszy. I myślę, że to była reklama dla jego biografii.

  • krwisty weteran
    cdn Niech rzuci pierwszy kamieniem ten który...nigdy na kacu do pracy nie poszed

    Słyszę głosy że Finowie jako naród lubią "chlapnąć". A co Polacy jako naród to niby święci?A na kim się alkomaty i wszystkie tabele oraz rekordy w zawartości promili rozbijają?Właśnie na Polakach i Ruskich.
    Tu jest Polska i tu się pije-słyszało się nie raz. A teraz gdy Fin sobie zabalował i o tym powiedział to się wrzawa zrobiła.Ok . nie profesjonalne to było, głupie i szczenięce.Ale jakie za to ludzkie....Wiadomo że koniec sezonu w Planicy to jedna wielka balanga i piknik jak się patrzy.Skoczkowie imprezują pomiędzy zawodami z rodzinami, z kochankami, z kolegami,z trenerami itp.
    I najlepszy klimat jest właśnie pomiędzy zawodami, bo już po ostatnich zawodach nie wszyscy są skłonni do imprez gdyż wiele ekip wyjeżdża do domu. A ze Janne przesadził wtedy z alkoholem, cóż emocje mu opadły, kule miał w kieszeni to i rozum odpłynął w oparach alkoholu.
    Nie usprawiedliwiam go, ale naprawdę wielkiego wrażenia i powodu do najeżdżania na niego nie widzę.Dla mnie dalej jest wielkim skoczkiem i wzorem dla młodych skoczków. Może nie jest taki jak Adam, lecz nie musi być.Adam to nasza perła w koronie i z tego się cieszmy.I z tego że obaj panowie się lubią, mają szacunek do siebie i nawet na motorówce śmigają hehe

  • krwisty weteran
    Piłeś nie jedź...;-)))

    Jakoś ta sensacja nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia.Nie jestem fanem Aho, lecz nadal się cieszę, że wraca na skocznie.
    Co do alkoholu to sam nie wiem czy powinien być zakazany, czy też nie?W niektórych sportach jest.
    Wiadomo, że opóźnia reakcje, otępia i działa negatywnie na układ nerwowy.Także jaki z niego pożytek jako doping dla skoczka?Chyba tylko taki, że alkohol pomaga zapomnieć o stresie i doprowadza do brawurowych zachowań. Zawodnik może się po alkoholu już nie bać skoczni i daje z siebie wszystko,nawet kosztem zdrowia i życia.Lecz przy okazji pijanemu skoczkowi ciężej trafić w próg, gdyż ma milisekundowe reakcje bardzo przytępione.
    Skoczkowie większą część życia spędzają w swoim męskim towarzystwie, z daleka od rodzin w różnych zakątkach świata. Statystycznie choćby 90 procent tego czasu byli trzeźwi i krystalicznie czyści, to przyjedzie jakaś chwila, gdy dyscypliny zabraknie i popiją ostro oraz poimprezują.Jak większość facetów na wyjazdach.
    A rano cóż, trza iść do roboty czy do fabryki, czy na skocznię.I nie ma że boli!Trza zrobić na kacu swoje, wykonać zawód!To że wielu skoczków pije, baluje, zabawia się z panienkami to już od dawna wiemy,choćby z pewnego bloga pewnej pani redaktor;-)
    Ja tylko czuję się trochę zdezorientowany tym całym Janne i jego zachowaniem.Przez lata pokazywał nam poważną twarz, zero uśmiechu, a nawet maską przykrywał buzię.Mówiono wtedy co za skoczek,bez emocji, introwertyk, dziwak, typowy zimny Fin, profesjonalista na max itp.Ale od jakiegoś czasu jakby ktoś z boku zaczął mu doradzać dziwne posunięcia.Jakiś tajemniczy spec od wizerunku i zarabiania pieniędzy.A to karaluchy czy inne robaki zjada Janek na oczach telewidzów, zaczyna się uśmiechać i pokazywać emocje, nie skacze już w masce, płacze na konferencjach, a teraz mówi o tym że zdarzało się mu popić przed zawodami.
    To wszystko jest dla mnie trochę specjalnie kreowane, by rozgłos o nim był jeszcze większy.Bo wiadomo jak jest w Hollywood , że lepiej jak źle mówią niż by mieli w ogóle nie mówić ...może Janek się wzoruje na tej obiegowej opinii?
    Nie wiem, co nim dokładnie kierowało, że przyznał się w biografii do picia czasem.W sumie może chciał być tylko bardzo szczery jak na biografie przystało, a może tylko dla kasy podkoloryzował sprawę?Nie wiem?
    cdn

  • anonim

    Hehe, ciekawe co by było jakby zawsze wszyscy skakali na kacu...

  • Tose Proeski stały bywalec

    Romoeren nie ma problemów z ustaniem dalekich skoków - no generalnie nie. Ma za to problem z ustaniem króciuteńkich skoków kiedy jest nad bulą - jak swego czasu w Predazzo ;D

  • strong return doświadczony
    @czarnylis

    A kto z kim pływał na motorówce ostatnimi czasy?:)
    To,że są obaj zupełnie różni to oczywiście wiadomo,natomiast nie pasuje mi mieszanie się do czejegoś życia prywatnego,ponieważ pachnie to "Faktomanią" i wyciąganie wniosków o sportowych osiągnięciach na podstawie jednej głupoty. Kończę sprawe,bo aż takiej świeczki nie jest warta.

  • mikiwek bywalec
    @indor

    Głównie chodzi mi o to, że Kryształową Kulę wywalczył sobie już przed finałowym konkursem, więc mu jej odebranie byłoby niedorzeczne.

  • Martina S stały bywalec
    AHAHA

    W końcu się wydało ja już kiedyś pisałam że Jane to drugi Matti N nikt mi nie wierzył niektórzy wyzywali mnie od kłamców a tu proszę sam się przyznał haha sumienie go dręczy zgadzam się tu z jedną z wcześniejszych wypowiedzi że chleją i puszczają się zwłaszcza ci z czołówki.
    Dla tego ja uważam że w dzień zawodów rano powinni być badani alkomatem a w przypadku stwierdzenia alkoholu we krwi karani poważną grzywną finansową i nie dopuszczani do zawodów.
    Trenerzy którzy tolerują lub uczestniczą w nocnych eskapadach powinni być karani finansowo a w przypadkach szczególnych zwalniani ze swoich obowiązków.
    Dopiero wtedy przekonali byśmy się kto chce być skoczkiem a nie zabawiać się często na koszt własnego państwa.

  • vegx redaktor

    Nie róbcie tragedii.
    Nie on pierwszy i nie ostatni skakał na kacu. A jacy są Finowie, to każdy powinien wiedzieć. I nie mowie tu tylko o skoczkach, tylko o narodzie. Od alkoholu nie stronią.

    A po drugie, historia może być trochę przerysowana. Przecież reklamuje nią książkę, wiec musi chwytać za ucho.

  • czarnylis profesor
    @Indor

    Cytat @Indor:
    "Mruka i Adaśka łączy tylko to, że oboje należą do 4-ki najlepszych skoczków wszech czasów. Są to zupełnie różne postacie pod względem osobowościowym - Adam to spokojny chłopak, który nie zalicza imprez przed czy nawet po zawodach. Jak juz chcecie bronić Mruka na zasadzie: inni też nie są święci, to podajcie jakieś inne nazwiska, bo porównania z Adamem nie mają sensu."

    Rzadko mam podobne zdanie do Twojego, ale z powyższą wypowiedzią zgadzam się w 100%. Ludzie! Co ma piernik do wiatraka?

  • anonim

    "Po pierwsze nie udowodnili mu tego, no a po drugie to był tylko jeden konkurs i kilkadziesiąt punktów ok, a jak wiadomo Ahonen Puchar Świata zapewnił już sobie przed finałowymi zawodami, więc czy w ostatnich zmaganiach dostałby dsq, czy nie, niczego by w sumie nie zmieniło."

    Doping to nie to samo, co zbyt długie narty - Vasiliewa za doping zawiesili na 3 lata!

  • anonim

    @markos
    "Wam powinni za to odebrać możliwość pisania na tym forum za kretyńskie posty"

    A co? Zabołało, że Twój idol mógł robić w gacie, bo bał się dyskwalifikacji?
    Jakie masz argumenty na jego obronę?

    "Nikt nie snóje żadnych podejrzeń,tylko chcą pokazać ,że Adam byćmoże nie jest aż tak kryształową postacią,a że Fanka reaguje alergicznie to już inna sprawa."

    Nigdy nic nie słyszałem nt. jakichś pijackich wybryków Małysza czy z panienkami (a o Mruku wiele razy)
    Mruka i Adaśka łączy tylko to, że oboje należą do 4-ki najlepszych skoczków wszech czasów. Są to zupełnie różne postacie pod względem osobowościowym - Adam to spokojny chłopak, który nie zalicza imprez przed czy nawet po zawodach. Jak juz chcecie bronić Mruka na zasadzie: inni też nie są święci, to podajcie jakieś inne nazwiska, bo porównania z Adamem nie mają sensu.

  • mikiwek bywalec

    Hahahahahahhaha. Przepraszam, ale nie wytrzymałem ze śmiechu po niektórych z waszych postów. Za co Jankowi mieliby odebrać Kryształową Kulę? Po pierwsze nie udowodnili mu tego, no a po drugie to był tylko jeden konkurs i kilkadziesiąt punktów ok, a jak wiadomo Ahonen Puchar Świata zapewnił już sobie przed finałowymi zawodami, więc czy w ostatnich zmaganiach dostałby dsq, czy nie, niczego by w sumie nie zmieniło. Ewentualnie dla nieobiektywnych - zawieszenie sportowca na sezon np., co raczej też niemożliwe.

  • anonim
    Takich przypadków było więcej.

    Z Berkutschi:
    'Janne Ahonen spowodował niemałe zamieszanie w fińskich mediach. Fin ujawinił w wydanej przez siebie książce „Kuningaskotka“, że wielokrotnie w karierze skakał pod wpływem alkoholu.
    Taka sytuacja miała miejsce również podczas konkursu w Planicy w 2005 roku, gdzie skoczył 240 m i nie ustał skoku. Po upadku Ahonen odmówił przetransportowania go do szpitala. Dzień wcześniej wypił z kolegą z drużyny Risto Jussilainenem dużą ilość piwa i obawiał się, że podczas wizyty w szpitalu wykryty zostanie w jego krwi alkohol.
    W książce przeczytać można, że również w Zakopanem w styczniu 2008 roku wielu fińskich zawodników było pijanych podczas zawodów. Trener Tommi Nikunen był wściekły, ale drużyna musiała wystartować w zawodach.
    „Trzeba zaznaczyć, że takie przypadki zdarzają się nie tylko u Finów. Zawodnicy innych drużyn także czasami piją alkohol, aby walczyć z presją.,“ powiedział Ahonen dla mtv3.'

    Po tym wyznaniu Ahonen może mieć kłopoty z otrzymaniem powołania do kadry narodowej.
    Ale coś mi tu nie pasuje. Jeśli alkohol był uważany w skokach za doping, to jego obecność powinna być sprawdzona w trakcie antydopingowej kontroli moczu. Z tym, że alkohol w moczu można wykryć jeszcze po tygodniu od spożycia. Ewentualnie nie przeprowadzono takiego badania, albo wynik był negatywny.
    Uważam, że w trybie natychmiastowym FIS powinna uznać ze względów bezpieczeństwa alkohol za środek niedozwolony i wprowadzić przed zawodami badanie krwi (ew. kilkukrotne badania alkomatem w ciągu dnia- są przypadki, że można spożyć całkiem sporo alkoholu zanim ten pojawi się w wydychanym powietrzu).

  • strong return doświadczony
    @Nikki

    Nikt nie snóje żadnych podejrzeń,tylko chcą pokazać ,że Adam byćmoże nie jest aż tak kryształową postacią,a że Fanka reaguje alergicznie to już inna sprawa.Tymczasem oczywistym jest ,że całej prawdy się nie dowiemy.Gdyby on w tym kraju przyznał się do jakiejś nawet "pomniejszej rzeczy" to przetoczyłaby się po nim 20-krotnie większa fala krytyki niż po Świeniewicz.A ciamciaramcie internetowe oraz wścibskie i dociekliwe media tylko na to czekają.Inna kultura,inny obyczaj.Najwyrażniej Skandynawowie traktują takie rzeczy z dużym luzem i dystansem.

  • markos7207 bywalec

    @olek
    @Indor
    Wam powinni za to odebrać możliwość pisania na tym forum za kretyńskie posty.
    @Fanka
    Wciąż piszesz to samo. Ile razy jeszcze napiszesz jak to głupio Ahonen postąpił i po co to ujawnił? Kilkanaście postów Ci nie wystarczy?

  • strong return doświadczony
    -

    @Vegx dokładnie
    Fanka nie pisz już piramidalnych głupot,że Ahonen jak wygra na IO to będzie na rauszu,gdy nie wiadomo kto wejdzie nawet do konkursu.To tak jakby Fin wszędzie skakał po...zawsze- wtedy kiedy wygrywał i przegrywał.Musiałby być tym samym alkocholikiem.Hm Alkocholik wyczynowym sportowcem na miarę poziomu Małysza, interesujące...
    "Wielbłąd" ze strony Ahonena,ale cóż zdarza się.Tak w ogóle to nade wszystko uważam,że trzeba umieć rozgraniczyć życie prywatne od zawodowego.
    Czy Alkohol powinien być na lliście środków zabronionych?
    Znosi hamulce,działa trochę podobnie jak niektóre narkotyki,które na liście są,więc możliwe,że tak,aczkolwiek razi to troche prowadzeniem za rączkę dorosłych facetówJak panowie mają ochotę robić głupotę niech robią-sami za to zapłacą-ich zdrowie.Ostatecznie alkohol nie spowoduje wzrostu formy wypracowanej na treningu.

  • Nikki początkujący

    Dla mnie trochę niesmacznym jest fakt, że niektórzy tu obecni wplątują do tej sprawy Adama i snują jakieś podejrzenia.
    Weźcie pod uwagę, że o Ahonenie różne rzeczy można usłyszeć, a o Adamie raczej nie.
    A co do całej sprawy, to uważam, że owszem skoczkowie też ludzie, mogą sobie wypić, ale jeśli ma to miejsce przed zawodami, to powinni zachować umiar.
    A niektórzy najwidoczniej tego umiaru nie znają.

  • czarnylis profesor
    Loty po lotach

    Ano, właśnie. Może gdyby zawodnicy i organizatorzy byli trzeźwi, nie było by tych zawodów o których pamięta się latami. To żart oczywiście, ale tamten konkurs był inny niż wszystkie. Większość zawodników pobiła swoje rekordy życiowe, a kibice byli zachwyceni. Mnie tamten dzień wyjątkowo zapadł pamięci, chociaż Polacy nie odegrali wtedy pierwszoplanowych ról (Adaś był 15). Aż 29 zawodników przekroczyło wtedy 200 metrów! To się świetnie oglądało, a wyznanie Aho robi ten konkurs jeszcze bardziej niesamowitym, ponieważ okazuje się iż chłopaki najdalsze loty w historii poprzedzili nocnymi lotami.
    Mówią, że trening czyni mistrza. Coś w tym jest ;)

  • vegx redaktor

    Od razu wiedziałem, ze coś z tymi zawodami było nie tak. Chyba wszyscy byli troche na rauszu i puścili wodze fantazji...
    Łącznie z Hoferem i Tepesem, ze ich w takich warunkach z tak dlugiego najazdu puszczali :)

  • anonim

    Na koniec tej całej dyskusji z samego rana dodam tylko, że alkohol powinien wrócić ponownie na listę środków dopingu, zupełnie nie pojmuję dlaczego go usunęli.
    I wszyscy zawodnicy bez wyjątku powinni być badani pod tym kątem.
    Nie ważne czy to była końcówka sezonu czy połowa, środek czy początek, to są sportowcy, zawodnicy reprezentujący swoje barwy narodowe i świętować można ale dopiero jak oddadzą ostatnie skoki w Planicy.
    Tak, to było głupie z jego strony bo nawet wówczas nie pomyslał o własnej rodzinie, ze może się zabić lub zostać kaleką i osierocić wówczas swego malutkiego synka, głupie i owszem ale tutaj tak jak mówi @Indor, juz nie chodzi o głupotę ale bał się dyskwalifikacji, o to głównie chodziło a to już zupełnie inna sprawa bo stracił by KK.
    Na tym kończę tę dyskusję i czekam na LGP a zostalo już tylko 3 dni:) Ciekawa jestem tych nowych zasad:)

  • anonim

    Skoro na kacu skoczył 240 m to wyobraźcie sobie jaki by teraz mógłbyś rekord świata gdyby nie pił. Ale dobrze bowole Romorena

  • olek bywalec

    indor ma racje-powinni mu odebrac krysztalowa kule za DOPING.

  • anonim
    Mruk skakał na dopingu???

    "W TVP Info teraz było o tym i nie wiem czy się nie mylą, ale powiedzieli, że do 2006 roku alkohol był na liście srodków dopingujących, dlatego tak się bronił aby go wtedy nie zabrali do szpitala, po zbadaniu krwi został by zdyskwalifikowany"

    Jeśli się w tej kwestii nie mylą, to nie jest już tylko:
    "To ludzka rzecz sobie wypić" czy "Nikt nie jest idealny".
    A opory przed zabraniem do szpitala nie wynikały z tego, że: "było mu głupio", tylko ze strachu przed dyskwalifikacją.
    To rzuca zupełnie inne światło na tą sprawę.
    I warto byłoby się temu przyjrzeć.

  • olek bywalec

    ja do pracy na kacu chodze i sie tym nie chwle-bo to ludzka rzecz sobie wypic.

  • czarnylis profesor
    @Fanka

    Dla Aho sezon skończył się już przed ostatnimi zawodami. Kula była w kieszeni, stres związany z walką na skoczniach osłabł, coś puściło, i Janne "odreagował". Wiem, że to głupie i ryzykował swym zdrowiem, a nawet życiem (o wpadce obyczajowo-dopingowej nie wspomnę), ale czy mamy prawo go za to potępiać. My sami, nigdy nie zrobiliśmy nic głupiego? W sumie nikogo nie skrzywdził, a teraz (nie ważne z jakich powodów) miał odwagę się do tego przyznać.
    Poza tym ogólnie wiadomo, że w Planicy jest feta i podobnych sytuacji było tam na pewno sporo, tylko że nikt o nich głośno jeszcze nie powiedział.

  • anonim

    @Sadzio

    Odp na punk 3

    Owszem świętowałabym ale dopiero po zakończeniu sezonu.
    Myslę, ze to jasne.

  • anonim

    W TVP Info teraz było o tym i nie wiem czy się nie mylą, ale powiedzieli, że do 2006 roku alkohol był na liście srodków dopingujących, dlatego tak się bronił aby go wtedy nie zabrali do szpitala, po zbadaniu krwi został by zdyskwalifikowany.
    Czy, ze co ? musiał by oddać KK ?
    A raczej nigdy by jej nie odebrał.
    W sumie to smutne, ze taki zawodnik robi teraz wokół siebie taki szum w tak niesmacznym stylu aby powrócić na skocznię.
    Ktoś mu chyba żle coś doradził tam.

  • czarnylis profesor
    @TAMM

    Ja, ale na lekkim :)

  • TAMM profesor
    @Radek

    Pamiętam.
    Był na jakichś wyborach miss.
    Ale chyba się nie zapił. ;)
    Romoeren raczej nie ma problemów z ustaniem długich skoków.
    Ani na trzeźwo, ani na kacu. ;)

    Ciekawe kto jeszcze był na kacu podczas finału w Planicy? ;)

  • Radek weteran

    Aż się wypowiem bo dawno mnie tu nie było:

    Co do Ahonena to poszalał pewnie tak że skakał jeszcze na bani-finał przecież był przed 11 rano. ja po takiej imprezie bym sie dopeiro zastanawial czy wstawać z łózka. Po skoku na pewno sobie zdał sprawe jak ryzykował swoje życie.

    Co do Romoerena to za dużo też chłopak nie spał bo wypowiadał się że był na jakichś wyborach miss jurorem poprzedniej nocy i piękne kobiety tak go zainspirowały że poleciał następnego dnia na 239m :) Czyli generalnie możliwe że też pił ;) Ale ustał :)

  • TAMM profesor

    Co do alkoholu i dopingu.
    Alkohol nie może być uznany za doping.
    Nie ma on wymiernego dodatniego wpływu na wydolność sportowca.
    Chyba, że doping psychiczny. ;)
    Przełamywanie oporów psychicznych.

  • TAMM profesor
    @Tose Proeski

    Jeśli Hautamaeki też był na kacu, to trzeba przyznać, że mimo wszystko trzymał się świetnie. ;)
    Romoeren wspominał, że przed konkursem rozmawiał z Mattim.
    Albo przez grzeczność nie wspomniał, że Fin był na kacu, albo uznał, że to nie istotne i nie trzeba o wszystkim mówić prasie.
    Chyba, że Hautamaeki nie był pijany.
    Albo obaj byli. ;)

  • TAMM profesor

    Przynajmniej Ahonen zrobił sobie i swojej biografii świetną reklamę.

    Ahonen był nawet w TVP.
    Prowadzący wiadomości sportowe po stwierdzeniu Ahonena, że "byłem wtedy głupi" powiedział: "przez grzeczność nie zaprzeczymy".

  • anonim
    Janne jest gościem

    Janne jest gościem ,ponieważ przeciętny człowiek na kacu nie może na nogach ustać , a on przeskakuje największą skocznie świata.

  • anonim

    ,,Dopiero wtedy dotarło do mnie jaki byłem głupi. Powiedziałem do kolegów, że za chwilę będziemy startować na największej skoczni świata. Żałowaliśmy tego co zrobiliśmy i zastanawialiśmy się w jaki sposób powinniśmy to wyjaśnić"

    Po co on to teraz wyjaśnia. Spowiedź ma to do siebie , że jest ukryta i jest żal. On nie rozumie jaki daje przykład? Chyba nie

  • anonim

    Janne chcial zwrocic na siebie uwage i zwrocil. Wszystko sobie wyssal z palca, a glupim radosc :)

  • anonim

    ¸.¤*¨¨*¤.¸¸.
    ¸.JANNE¸.
    ¸.¤*¨¨*¤.¸¸.

    o/
    /..

  • Julka weteran

    Mam takie mieszane uczucia. Niby wszycy o wszystkim wiedzą, ale taki niesmak pozostaje. Taki Mistrz, wielki skoczek, a tu takie wyznanie. Bywa ... Szkoda tylko, że wszyscy i tak na takie wybryki przymykają oczy i się na to godzą.

    Pytanie dlaczego Janne teraz o tym mówi? Bo co ma teraz do stracenia? Nic.
    Poza tym dobrze, że o tym mówi, bo to daje obraz rzeczywistości skoków.

  • anonim

    i teraz się do tego przyznał gdy wraca do skokow...

  • anonim
    Sadzio105

    Ja juz napisalem ze po fakcie mozna sie do wszystkiego przyznac. To opowiadanie to wielka bujda aby ludziska mieli oczym palac i bredzic jak wiekszosc znafcowtego sportu na tym portalu.

  • anonim

    Jak widac nie jednemu Fanka swym zaslepieniem tylko w jedna osobe zachodzi za skore.
    Aby byc obiektywnym trzeba miec szerszy horyzont widzenia i pojmowania zycia, a takze byc bardziej elastycznym w formulowaniu swych mysli.

  • Sadzio105 doświadczony

    Swoją Drogą, Janne za jednego (?) kaca dostał tytuł pijaka i alkoholika a nawet szprycera, który zażywa doping sądząc po tutejszych wypowiedziach. Niedługo jeszcze ktoś napisze, żeby odebrać mu tytuły i zdyskwalifikować

  • anonim

    www.dla-wszystkich-bo-o-wszystim.blog.onet.pl/
    a tu moje zdanie.... być człowiekiem jedno ryzykowac zycie drugie....

  • malyszomanka bywalec
    Fanka

    Sorry, że dopiero teraz odpisuje ale nie było mnie cały dzień w domu i właśnie teraz weszłam sobie na sj i czytam co wy tutaj piszecie. A więc:

    @Fanka
    "Jak chcesz tak pisać o Adamie to zmień sobie nicka.
    I mogłaś bardziej śledzić karierę Adama, który na ten temat zapytany przez Szymona Majewskiego wyznał, że na zawodach nigdy nie skakał anu na kacu ani po pijaku ale zdarzyło mu się na treningu i to po jednym piwku i to raz.
    Więc wyznał.
    Proszę Adama nie mieszać w pijackie sprawy Janne, bo to inne typy i osobowości.
    Gdyby to miało miejsce w przypadku Adama to wszystkie media by juz o tym trąbiły."


    Nie będę zmieniac sobie nicka bo ja nigdy w życiu nie obraziłam Adama bo dla mnie to wielki człowiek i mam dla niego większy szacunek niż wszyscy wy razem wzięci. Ja powiedziałam przykład bo wiem, że Adam to pożądny człowiek i nigdy czegoś takiego by nie zrobił ale gdybym się o tym dowiedziała to wcale bym nie była taka zdziwiona - o to mi chodziło.
    A kariere Adama śledzę od dawna i wiem, że tylko raz skakał po jednym małym piwie podczas jednego z treningów.
    Więc prosze mi tu nie pisac, że ja go obrażam albo coś takiego, jeśli tak to zrozumiałaś to przepraszam że go "obraziłam" ...

  • anonim

    Malysz to skoczek idelany .Nie pije nie pali nie zayzwa i nie ma robali.Wprost ideal. Chcialbym takim byc. Nie chce byc pijokiem takim jak Janne
    Ale sobie niektorzy pobredzili.Sadzio105 to skrupulatnie zauwazyl

  • czarnylis profesor
    Janne jednak jest człowiekiem

    A mnie Janne swoim wyznaniem zaskoczył pozytywnie i już tłumaczę dlaczego. Otóż zawsze uważałem Fina za pełnego profesjonalistę, człowieka bez uczuć, maszynkę do skakania, kogoś kto uśmiecha się średnio raz na miesiąc, a i to niechcący, przez sen. Chociaż mam szacunek dla osiągnięć Janne, to nigdy nie byłem jego fanem, ani nawet kibicem właśnie z powodu tego jego ponurego, kamiennego usposobienia. A tu proszę, niespodzianka. Charyzmatyczny Fin jednak jest zwykłym człowiekiem i także popełnia błędy, na dodatek ma odwagę się do nich przyznać. Nie potępiam go za ten wyskok, nie obchodzi mnie z kim kiedykolwiek spał (to jego sprawa, nic mi do tego) i cieszę się, że wraca na skocznie.
    Zresztą ludziska, gdybyście latali w powietrzu bez spadochronu po 240m też byście pili :)

  • anonim

    I tak sie tworza legendy a kibic wszystkie opowiadnia przyjmie na serio.
    Hari Olli caly czas skacze na kacu i o tym nie rozpowiada.
    Dla mnie to wielka bujda a wiekszosc sie podnieca.
    Jeszcze jak Malysz opowie ze ten skok w Willingen oddal po amfetaminie ,to wiekszosc uwierzy. Bede mail co poczytac ja pod tym newsem Stek wypowiedzianych bzdur.

  • mikiwek bywalec

    A zapomniałem o najważniejszym - to wszystko jego sprawa, a że jak nie znosze jak ktoś wtyka nos w nie swoje sprawy, tak i w tym wypadku uważam, że jest to nie przynajmniej nieprzyzwoite. Ma do tego prawa, a nic złego nie zrobił, żadnych przepisów nie złamał.

  • anonim

    Gosia_ możesz do mnie napisać na GG 3930 334? Bez spacji. Mam sprawę odnośnie skoków narciarskich, a zarazem pytanko.

  • mikiwek bywalec

    Rzadko zabieram tutaj swój głos, ale jednak tym razem postanowiłem. Nie ukrywam, że Janne Ahonen to mój sportowy idol i informacja ta tego nie zmieni, a wręcz przeciwnie. Fin postanowił wydać książke o sobie bez żadnych przekłamań i tajemnic, tak jak kiedyś program swoj mial Michal Wisniewski. Mysle, ze niektorzy z was nie odwazyliby sie na takie cos. Janne pokazał więc dla mnie swoją kolejną zaletę. Niestety musze tym samym skrytykować nieco Fankę, która napisała, że powinien być przed każdymi zawodami sprawdzany alkomatem. Po pierwsze - nic strasznego pod wplywem alkoholu jak Nykaenen nie zrobił. Po drugie - nie ma takiego zakazu w przepisach, po trzecie - na pewno wielu juz zawodnikow skakalo na kacu, tylko nie maja odwagi albo potrzeby zeby sie przyznac, czy pokazac swoje prawdziwe oblicze i po czwarte - wspomnial, ze to był tylko jednorazowy, wyskok.

    Jeśli chciałabyś na dodatek zdyskwalifikować o jego wszystkie do tej pory osiągnięcia z tego błachego powodu i po tym co powiedział jego sukcesy ulegaja jakiejs minimalizacji, to pozostawiam to bez komentarza.

    A odpowiedź na twoja ironie: nie chcialabym wiedziec, co robil przez ten rok, jest prosta - pisał książkę, którą mam nadzieje dostane juz niebawem.

  • anonim

    I bardzo fajnie ,że to uwzględnił. Nikt nie jest nieugięty.Poza tym Rutkowskiego wyrzucili właśnie za alkohol.Wielcy Mistrzowie też jednak piją.Ale jak to się mówi co wolno wojewodzie to nie Tobie smrodzie. Ahonen wiele osiągnął.CHętnie bym przeczytał tą biografie i fajnie ,że jest prawdziwa a nie cukierkowa tak jak biografia Dudka.

  • anonim

    oj macie sie o co klocic:P sportowcy tez ludzie maja prawo sie napic pewnie nie tylko jeden Ahonen skakal na kacu dam sobie reke uciac ze znalazlo by sie jeszcze kilku takich (z Ollim na czele xD) tylko o tym sie nie dowiemy no chyba ze ktos znowu zdecyduje sie na wzruszajace wyznania tego typu jak Ahonen ;)

  • anonim
    @Fanka

    Ile lat komentujesz skoki?

  • Sadzio105 doświadczony
    @Fanka

    1. To był jednorazowy wypadek
    2. To było aż 4 lata temu
    3. A ty gdybyś zdominowała sezon jak on, nie świętowałabyś?
    4. Sądzę, że większość skoczków z trenerami byli prawdopodobnie po alkoholu.

  • anonim

    @ m (*195.116.40.189),
    Jak ukaże się news o Adamie podobny choć w części do tego wyżej to wtedy mozna coś na ten temat pisać i mówić.
    Jak na razie to nie było i nie ma wokół Małysza takich spraw.
    Jak będą ? pogadamy!
    Póki co, to news o Ahonenie i wtrącanie innego zawodnika, który nie był uczestnikiem tego, jest niedorzeczne.
    Dobranoc:)

  • anonim

    @Papajek

    Wiesz ja nigdy nie negowałam i nie neguję osiągnięć kiedy pierwszy raz napisali, ze wraca na skocznię nawet się ucieszyłam, bo ten sport stanie się ciekawszy.
    Mój obraz o nim jako zawodniku zmącony został przez jego wyznanie i uważam, że zupełnie niepotrzebnie o tym publicznie powiedział.
    Już i telewizja się a to zabrała był w TVP-1 w sporcie i pewnie powtórzą o 23.00 w tvp-info.
    Nie wiem czy o taki powrót do skakania mu chodziło ?
    Sama już nie wiem po co to wszystko.

  • Snoflaxe weteran

    Adam też się kiedyś przyznał że skakał po piwku. Jego sprawa i każdego innego co robi. Wg mnie większość skoczków robi podobnie, tylko że rzadko wychodzi to na jaw i są niepotrzebne wielkie afery. A wy komentujący tacy niby święci i oburza was, że ktoś się schlał albo se skacze po pijaku?! Nawet nie jest to zabronione w zawodach i słusznie bo nie ma to jednoznacznego wpływu na zawodnika, jednemu może to dodać skrzydeł a innego przygasić. I nie zgadzam się z Fanką ("dla niego specjalnie trener powinien nosić w kieszeni alkomat aby zawsze sprawdzić czy jest uczciwy") - to czy się napije nie świadczy o uczciwości bądź jej braku, oraz każdy "sportowiec o niebagatelnych osiągnięciach" ma prawo do życia tak jak chce, gdzie chce, z kim chce, jak chce, na kim chce itd.

    Ale jestem generalnie zaskoczony tym, że w takim stanie oddał dwa najdłuższe skoki konkursu.

  • anonim

    @Fanka
    przesatań wreszcie prześladować ludzi którzy ośmielą się powiedzieć, że małysz nie jest chodzącym ideałem owianym glorią świętości! To niedorzeczne!
    Osobiście uważam, że Aho jest prze gościu ;D

  • anonim

    Szok... Na trzeźwo też nie ustałby tego skoku. On spadał z wysoka, było widać. Jakby chciał to by skoczył pod 250m. Wtedy to by szpital był...
    Ogólnie jak przypomne sobie ten konkurs to ach, ach :)

  • Tose Proeski stały bywalec

    Z czystej ciekawości zaglądnąłem do archiwów, kto wtedy skakał z Finów w ostatnim konkursie PŚ 2005/2006 oprócz Ahonena (6.) ?

    "Powiedziałem do kolegów, że za chwilę będziemy startować na największej skoczni świata. Żałowaliśmy tego co zrobiliśmy i zastanawialiśmy się w jaki sposób powinniśmy to wyjaśnić"

    spójrzmy: Jussilainen (14.) - to akurat nie jest zaskoczenie, temu panu już się to zdarzało i Matti Hautamaeki (4.)

  • Tose Proeski stały bywalec

    powyrzucajmy wszystkich Finów z kadry ;)

  • Tose Proeski stały bywalec

    biedny Olli

  • Tose Proeski stały bywalec

    uwżam że to świetny pomysł ;D

  • Tose Proeski stały bywalec

    ok, to co przed tym rekordem robił Romoeren? Czyżby to miał być czas na wyznawanie swoich błędów? Teraz robimy nagonkę na Norwega! ;D

  • anonim

    Fanka

    No i teraz wypowiedziałaś się bardzo rzeczowo. Przyznam rację, że źle postapił ujawniając swoje tajemnice publicznie, ale skoro to zrobil to moze po prostu nie boi sie krytyki i jest gotow przyjac to na swoje barki. Widocznie musialo mu to ciazyc na sumieniu wiec wyznal swoje "gorzkie żale po gorzale".

    Fakt faktem wyglada na to, ze kolo tylka lata mu opinia innych, bo gdyby bylo inaczej nigdy nie dowiedzielibysmy sie o tym wystepku i wciaz wielu uznawalo by go za wzor...

    Janne to nie moj pupil - nim zawsze bedzie ADAM !
    Aho, to "tylko" numer dwa ;-)

  • anonim

    nie on pierwszy ... i nie ostatni

  • anonim

    @Papajek

    Jak czytasz wszystkie wpisy to ci się chwali :)
    Więc bądż łaskaw wymieniać wszystkie nicki w takim razie, które naruszają twoim zdaniem dobre imię twego pupila:)
    A jest ich tutaj sporo.
    Tak poza tym to mogę się z tobą zgodzić co do jednego, to jego życie i jego sprawa ale tylko wówczas gdyby nie był sportowcem światowej klasy bo tego mu nie odbieram i gdyby był człowiekiem anonimowym.
    Ale to sportowiec i niebagatelnych osiągnięciach i czy sam nie uważasz, że palnął głupotę, publikując to i mówiąc o tym na konferencji prasowej ? Wybacz ale to już nie jest tylko jego sprawa.Chyba doskonale wiedział co go czeka jak świat się o tym dowie.
    Więc ty również pogódż się z tym, ze teraz opinie będzie miał niepochlebne delikatniej mówiąc.
    I właśnie dlatego, ze tej książki nie mam bardzo mnie zaintrygowała, co w niej jeszcze jest ale wszystko przede mną:)

  • anonim

    Sadzio105

    Otóż to ! My najprawdopodobniej nigdy nie dowiemy się co Adamowi wisiało za uszami, bo gdyby się do czegos nie przyjemnego przyznal, stracil by w oczach sporo a media i brukowce spac by mu nie daly, wiec opamietaj sie Fanka !

  • anonim

    dobre dobre
    nigdy nie spodziewałabym się tego po nim zaczynam go nawet lubić.
    on kurcze musi być serio dobry w skokach

  • Sadzio105 doświadczony
    @Fanka

    Bredzisz, bredzisz i jeszcze raz bredzisz. To może Ahonen zdobył MŚ na kacu, tak jak wspomniał papajek TCS na kacu. Zresztą Janne mówił, że to była jednorazowy wypadek. Zresztą, pomyśl czy gdyby bylabys na miejscu Adama to byś się przyznała?

  • trans bywalec

    A swoja drogą skoczyc 240metrow na kacu po całonocnej imprezie to osiągnięcie niebagatelne. hehehe. Widac klasę mistrza ;)) To ci dopiero prztyczek w nos,dla tych co chcieli budowac pomniki Ahonenowi.

  • anonim

    Fanka

    Po pierwsze: Jak się nie zgadzam z jakimiś wpisami to deklaruje to publicznie, a nie, nie czytam ich...

    Po drugie: czytam wszystkie wpisy, nie pomijając żadnego...

    Po trzecie: oczywiście, że sie z nimi nie zgadzam, bo to bzdury...

    Po czwarte: tak się składa, ze bylem na pozegnaniu Janne w Lahti i udalo mi sie zakupic ta autobiografie w jezyku angielskim, wiec skoro ty jej nie masz, to nie snuj durnych domyslow co w niej moze byc napisane..

    Janne to wielki zawodnik i nie zmieni tego jeden news na temat jego postepowania. Jak juz mowilem, to jego sprawa i jego zycie...

  • anonim
    :P

    Wszyscy porządni się znalezli :))

  • anonim

    @Papajek

    Po pierwsze czytaj wszystkie wpisy, nie tylko moje, ale na różnych stronach i nie tylko tutaj,
    po drugie, nie musisz czytać moich wpisów,
    po trzecie, nie musisz się z nimi zgadzać,
    po czwarte, Janne Ahonen, sam sobie wystawił świadectwo swoim własny wyznaniem.
    Opublikował swoje wyznania w książce i ciekawe co tam jeszcze jest !
    A rozumu tobie życzę i to z całego serca.
    Jak się nie zgadzasz z jakimiś wpisami to ich nie czytaj.

  • anonim

    Fanka napisała:
    "bo to żałosne zachowanie wolałabym nie wiedzieć i delektowac się PŚ w zimie i skokami a tak ? zawsze będę mieć wrażenie, ze skacze po pijaku albo na kacu i dlatego wygrał.
    Ciekawe czy ostatni TCS wygrał na trzeżwo ! "

    To ostatnie pytanie jest równie żenujące jak to które zadam teraz: Ciekawe czy Adam przez ten skok na treningu po piwku, mógł stracić swoją formę...

    Trochę rozumu kobieto! Zastanów się nad tym co piszesz kilka razy...

    Prosta sprawa: jak będziesz mieć takie wrażenie, to nie oglądaj i problem z głowy. Trochę przesadzasz z tym TCS, przez takich jak ty teraz zacznie sie najeżdżanie na Ahonena, bo jaki to on jest zły, bo sie przyznał do tego. Dla mnie to nic nadzwyczajnego, jest dorosły, i to jego sprawa, jego życie...

  • anonim

    Zawsze, gdy Janne się uśmiecha, to jest pijany

  • Anonimowy Anonim doświadczony
    Zrobiła nam się nam afera!

    Z jeden strony brzmi to nieco śmiesznie, ale w drugiej bardzo poważnie, ale przeczytajcie:

    Myślę że sprawdzanie stanu zawodników za pomocą alkomatu przed zawodami nie było by głupim pomysłem.
    W dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe.
    Upadek, tragedia, utrata zdrowia czy nawet życia grożą zawodnikowi po spożyciu alkoholu. Bez takiego zabiegu pewnie wszystko zwalane było by na nieodpowiednie warunki.

    Hmm... kto wie, kto wie ilu już skoczków skakało w podobnym, a nawet gorszym "amoku"...

  • anonim

    @Sadzio

    Powiem krótko wk....... mnie !
    No przepraszam ale się wkurzyłam i jak zdrowa baba sobie zaklęłam teraz po tym jak czytam co ty wypisujesz.
    Już niżej gdzieś pisałam ale sie powtórzę za co przepraszam innych użytkowników iż muszą te same wypociny moje czytać.

    Po pierwsze, nie wplątuj nazwiska Małysz, w pijackie sprawki Janne, bo nigdy nikt nie widział Adama aby pił albo szlajał sie po nocnych pubach podczas zgrupowań czy samych zawodów.
    Po tym ile on musiał znosić upokorzeń jak mu nic nieraz nie wychodzi to dziś musiał by juz być nałogowym alkoholikiem , na odwyku i zamiast na skocznię musiałby chodzić na AA.
    Po drugie Adam zapytany przez Szymona Majewskiego czy zdarzyło mu się na zawodach skakać po jakimś alkoholu, Adam odpowiedział, że owszem, zdarzyło mu się, skoczy po jednym piwku ale tylko na treningu, na zawodach nigdy!

    Zbyt ciężko pracował przez lata na swoja pozycję i prestiż aby zmarnować sobie to wszystko przez pijackie wybryki, jeszcze nie znasz na tyle Adama ?
    Po trzecie gdyby sie to zdarzyło, już media by zrobiły z tego użytek, suchej nitki by na nim nie zostawili taka by to była sensacja.
    Więc Adama nie wplątuj w pijacko-kacowskie balangi.
    Jak Janne wygra złoto olimpijskie to tylko na kacu bo inaczej nie jest wstanie.
    A dla niego specjalnie trener powinien nosić w kieszeni alkomat aby zawsze sprawdzić czy jest uczciwy.
    Tyle w tej kwestii mam, koniec.

  • anonim

    Jasne, Ahonen to pijak i złodziej bo przecież każdy pijak to złodziej. Zaraz zaczniecie wypisywać, że jest mordercą, bo przecież po alkoholu ludzie robią różne rzeczy. Pogięło was? A wszyscy, którzy go tak oceniacie to zapewne towarzystwo zagorzałych abstynentów? Łatwo zaglądać komuś do łóżka, sobie dużo trudniej. A poza tym skoro wszyscy skoczkowie piją, to chyba nie ma żadnych wyjątków. Nawet dla czołowych polskich skoczków powszechnie uważanych za świętych.

  • Maksymilian początkujący
    Alkoholo powinien ...

    ... być traktowany jako doping.
    Człowiek po alkoholu jest odważniejszy i bardziej ryzykuje, przy szczęściu uzyska lepszy wynik niż normalnie, ale jak go zabraknie to zrobi sobie krzywdę.

  • TAMM profesor
    @markos7207

    O tym, że skoczkowie lubią się nieprzyzwoicie zabawić słyszał chyba każdy.
    Aczkolwiek pod żadną taką informacją bym się nie podpisał, gdyż sam na własne oczy tego nie widziałem. ;)

  • markos7207 bywalec

    @bezimienna
    Guzik mi do tego co robią skoczkowie(i ogólnie sportowcy) poza skocznią, ale twierdzenie że flirtowanie z panienkami Ahonen kończył w łóżku to po prostu pomówienie.
    A słyszeć czy mówić o czymś to zupełnie co innego niż widzieć na własne oczy. I niech każdy sobie ocenia zachowanie Fina jak chce, to jego sprawa, ale niech nie podpiera się pseudoargumentami w stylu, że ktoś widział, ktoś słyszał, ktoś mówił...
    To są tylko plotki a jeśli chcecie zajmować się plotkami to jest w tym celu masa innych portali i tam skierujcie swoje zainteresowania, a to forum zostawcie prawdziwym kibicom których interesują głównie dokonania zawodników na skoczni a mniej poza nią.
    I tyle w tym temacie.

  • TAMM profesor
    @kibic_malysza

    Do jednego razu się przyznał. ;)
    A to różnica. ;)

  • kibic_malysza profesor

    Ahonen skoczył raz a sensacje robicie jakby skakał zawsze pijany...

  • anonim
    @markos7207

    Wiele osób potwierdzi Ci to,że Aho zabawiał się z panienkami. Niektórzy byliby na prawdę w szoku jakby zobaczyli co skoczkowie wyprawiają.I to takze ci dobrze znani....

  • markos7207 bywalec

    @Indor
    Nie sądż kogoś własną miarą. I skąd wziąłeś te 90 % i wiesz że Ahonen zabawiał sie z panienkami. No chyba że byłeś tam razem z nim, ale o tym to mógłbyś tylko pomarzyć.
    Co do Romoerena to to że lubi towarzystwo kobiet nie znaczy że jest "dziwkarzem", przepraszam za wyrażenie.
    A najlepiej zrobisz jak przeniesiesz sie na opluj.pl tam będziesz sie czuł jak ryba w wodzie, bo czytając Twoje posty mam wrażenie że wychodzi ci to najlepiej.

  • anonim
    :)

    @Sadzio 105
    Oczywiście ADAM!

  • kibic_malysza profesor

    Ahonen spapugował troche po Adamie i wydał książkę...no ale też ma takie prawo.

  • Sadzio105 doświadczony
    @gonzo

    A kto niby według ciebie miałby być złotym medalistą?

  • anonim
    ;)

    @Sadzio 105
    Ahonen i złoto Olimpijskie?Twój niespełniony sen ale masz rację każdy ma prawo do własnych poglądów.

  • anonim
    ;)

    Jakiś czas temu na YouTube ktoś wrzucił fimik o tytule"Beeer"jego "bohaterami"byli skoczkowie(głównie Finowie i Norwegowie) i trenerzy pod wpływem(bardzo dużym) alkoholu.Film mimo ogromnej popularności został przez YouTube wycofany z serwisu.Ciekawe dlaczego?

  • TAMM profesor
    @indor

    Rzeczywiście, denerwujące są wypowiedzi ludzi, którzy są wszystkiego pewni, choć znają kogoś tylko z środków masowego przekazu albo z widzenia lub krótkiej rozmowy.

  • Sadzio105 doświadczony
    @Gonzo

    Czym cię mam rozśmieszać, takie są moje poglądy, mam do tego prawo.

  • anonim
    :)

    @Sadzio 105
    NIE ROZŚMIESZAJ MNIE!

  • indor doświadczony
    @TAMM

    "Ale staram się nie zaglądać sportowcom do łóżek."

    Mnie to w sumie też g**** obchodzi, - tylko denerwuje mnie, jak ktoś nie ma pojęcia jak stoją sprawy, a wypowiada się ze 100% pewnością..

  • Sadzio105 doświadczony

    Przynajmniej Aho potrafił się przyznać, a wy go wzywacie od szprycerów i pijaków. Może Adam też skakał kiedyś na kacu, co? Zobaczycie, Aho zdobędzie złoto Na olimpiadzie czy tego chcecie, czy nie.

  • anonim
    ;)

    Coś o Janne ;)
    "Jaki kac,czuję w głowie.
    Przeżyłem wczoraj ostry balet.
    Jakaś panienka leży obok,
    O kurcze!Ona jest naga!"
    .....
    To tekst piosenki"Bierz mnie"zespołu Ira,album"Mój dom" z roku 1991.

  • anonim

    @markos

    To nie mój tok myślenia ale górali a było o tym w TV, podczas PŚ w Zakopanem w ub.roku, zawsze mówię, oglądajcie uważniej PŚ z Zakopanego bo nieraz mówią bardzo ciekawe sprawy.
    A jesli oni sami tak mówili, że każdy tam o tym słyszał, to coś w tym jest.
    I czy to nie dziwne, ze na rok zniknął ? A teraz wraca ?
    I faktycznie to jego sprawa co robi i gdzie i dopóki tego nie powiedział a wręcz obwieścił światu to nie było afery ale postanowił powiedzieć to i zbierze teraz swoje żniwo.
    Bardzo się cieszyłam na jego powrót bo zawsze uważam, że bez takich sportowców jak Janne ten sport już nie jest taki sam ale teraz po tym co się dowiedziałam zmieniłam swoje zdanie na jego temat, bo wyniki sportowe i sportowe zachowanie poza skocznią to nieodłączny element prawdziwego Mistrza.
    No cóż, jedni go chwalą, że się przyznał a ja uważam, ze to żałosne.

  • anonim

    SZOK! JESTEM W SZOKU!

  • Kat stały bywalec
    hehehheheeheheheh

    Hahahaha! Dziennikarze VG zapytali Aho czy byli w pubach Norwegowie: "Widziałem innych zawodników. Czy byli tam też Norwegowie? Hmm, nie przypominam sobie"--> Drogi Janne! Oczywiście że byli a nie przypominasz sobie bo zapewne leżeli już pod stołami i ciężko było ich zauważyć ;)))

  • kamka weteran

    Czy ja wiem , że się chwali po proru sie przyznal no , ale każdy może to iaczej interpretować

  • TAMM profesor
    @Indor

    Dlaczego akurat 90%? ;)

    Skoczkowie, to sportowcy praktycznie tacy sami jak ci którzy uprawiają inne dyscypliny.
    Znaczna część lubi się napić i zabawić w towarzystwie kobiet. ;)
    Nie każdy będzie prowadził taki tryb życie jak Bjoerndalen.

    Osobiście jestem przeciwny "rozpuście" w świecie sportu.
    Ale staram się nie zaglądać sportowcom do łóżek. ;)
    Staram się patrzeć na nich przez pryzmat osiągnięć sportowych.
    Choć charakter sportowca wpływa na moją opinię na jego temat.

  • indor doświadczony
    @kamka

    "Ludzie to jego sprawa bądź co bądź jego zyciei nic nam do tego "

    To po kiego się tym chwali?

  • anonim
    @markos

    " mojej ocenie 5-krotny zwyciężca TCS nic nie stracił jako sportowiec i nadal może być wzorem do naśladowania na skoczni, a jako człowiek ... cóż, udowodnił że święci są tylko w niebie. Gdyby zdradził żonę to co innego"

    Jesteś naiwny, 90% skoczków i trenerów zdradza swoje laski
    Ahonena też nie raz przyłapano, i jeszcze dajesz przykład Romoerena, jednego z największych obracaczy...

  • kamka weteran

    Ludzie to jego sprawa bądź co bądź jego zyciei nic nam do tego

  • markos7207 bywalec

    @Fanka
    Nie mam w zwyczaju siedzieć pod czyimś łóżkiem, a idąc Twoim tokiem myślenia to można zadawać pytania typu: A czy Małysz tego czy tamtego nie zrobił? To absurd.
    Poza tym Bjørn Einar Romøren znany jest z tego że lubi bywać w towarzystwie pięknych kobiet(za kołnierz też zresztą nie wylewa) ale nie przeszkadza mu to w byciu w związku z jedną kobietą.
    Jeszcze raz powtarzam, jeden głupi i nieprzemyślany alkoholowy "wyskok" nie może wpływać na ocenę Ahonena zarówno jako sportowca i jako człowieka.

  • anonim

    @markos

    A jesteś pewny, ze tego nie zrobił ?
    Popytaj górali jak będziesz w Zakopanem, dlaczego Janne postanowił zniknąć na jakiś czas ze skoczni, to ci powiedzą:))

  • anonim

    @manka

    No i sa tego skutki ale negatywne, bo skoro Auty też skaczą na kacu, to był efekt, że nasi im wlali w tyłki w Planicy w drużynówce:))
    Więc wolę naszych trzeżwych.

    Mi tu już nie chodzi o to, że sobie chlapnął ale co za gość, pisze autobiografię i wyznaje, że był na porządnym kacu jak skakał na mamucie ! Z resztą jaki tam kac ! Skoro obalił z kumplami skrzynke piwa i poszedł w tango na miasto i pił do rana, to nie był kac tylko zwyczajnie na skoczni był jeszcze na bani ! Z tego wynika, że cała ekipa Finów była na bani!
    Matko co za naród i zawodnicy.
    Zastanawiam się po co on teraz to wyznał, aby narobić szumu i zainteresowania jego osobą bo wraca ?
    Nie wiem !
    Mógł to zostawić dla siebie.
    I alkohol wreszcie powinien być wpisany na listę dopingu.

  • markos7207 bywalec
    Dziwne...

    Dziwią mnie i śmieszą komentarze niektórych z Was pełne oburzenia na zachowanie Ahonena.
    Ahonen to człowiek jak każdy inny i ma swoje słabości, a poza tym to sądzę że trochę "podkoloryzował" swoje nocne "wyczyny" z przed 4 lat, aby biografia lepiej się sprzedawała. Wiadomo że nic nie zrobi lepszej reklamy niż jakiś nieznany skandal ujawniony po latach.
    Jeśli ktoś myśli że ponury Fin jest jedynym który pozwolił sobie pofolgować i trochę przesadził z alkoholem, ten jest w błędzie. Zresztą to był koniec sezonu, Janne miał już zapewnioną Kryształową Kulę więc kiedy miał świętować skoro po niedzielnym konkursie wszyscy rozjeżdżaja się na zasłużony wypoczynek, jak nie w sobotnią noc?
    Broń Boże nie usprawiedliwiam Ahonena, ktorego niespecjalnie darzyłem sympatią, ale robienie z niego pijaka po jednym incydencie o którym zresztą sam powiedział, jest grubą przesadą.
    W mojej ocenie 5-krotny zwyciężca TCS nic nie stracił jako sportowiec i nadal może być wzorem do naśladowania na skoczni, a jako człowiek ... cóż, udowodnił że święci są tylko w niebie. Gdyby zdradził żonę to co innego...
    I na koniec tak na marginesie, przypomniała mi się sytuacja którą być może pamietają naprawdę najzagorzalsi kibice skoków("lata świetlne" przed erą Małysza) z TCS 93/94 kiedy to Espen Bredesen wraz z kolegami z drużyny witali Nowy Rok do białego rana, a mimo wszystko nie przeszkodziło mu to w odniesieniu zwycięstwa w noworocznym konkursie w Ga-Pa i w całym turnieju. Jakoś nikt nie miał o to do nich pretensji, tylko podziwiano ich mocne głowy...

  • Ziuta początkujący

    Nie wiecie czasem czy bedzie ona do nabycia w Polsce ?

  • anonim

    Ale tu nie chodzi tylko o to, że sobie chlapnął - stało się.
    Mnie bardziej zniesmaczyło to szczeniackie do bólu zachowanie - urządzanie cyrku prze lekarzami, jak nie wiedział tak naprawdę, czy wszystko z nim ok i coś mogło mu się stać.
    Lekarzy obowiązuje tajemnica lekarska, co on myslał, że polecą z tym do mediów?
    Prawdziwy facet ma odwagę ponieść konsekwencje swoich działań. Ale czego wymagać od Mruka - zawsze uważałem, że brakuje mu klasy.

  • anonim

    co za gość ! ja nie mogę ....

  • anonim

    Tak narzekali wszyscy na Olliego ze pijak i wyrzucali go 5 razy z kadry a ahonen sie po cichu smial pewnie :/

  • manka bywalec

    poczekajcie jak olli sie zabawi po nocy pelnej wrazen i tez walnie ponad 240 m na welikance , a auty z gregorem tez taka taktyke zastosuja, zeby byc na kacu, juz wyobrazam sobie morgiego i spolek skaczacych na kacu, a wlasnie jak na velikance wszyscy skacza na kacu to czemu polacy skacza tak slabo i wlasnie nie wszyscy skacza pod na kacu ?

  • kamka weteran

    Zgadzam się z fanką Adam sięp rzynał , że może z raz i to na treningu nigdy na konkursie

  • anonim

    Jak już rozpoczął tak wylewne wyznania całemu światu, to może by tak do końca sie otworzył.
    Bo jakiś czas temu chodziły słuchy po Zakopanem, ze niejaka góralka wychowuje jego syna i głównie to było powodem, ze wycofał się ze skoczni aby się to nie wydało.
    Teraz to mnie już nic nie zdziwi:)

    @malyszomanka
    Jak chcesz tak pisać o Adamie to zmień sobie nicka.
    I mogłaś bardziej śledzić karierę Adama, który na ten temat zapytany przez Szymona Majewskiego wyznał, że na zawodach nigdy nie skakał anu na kacu ani po pijaku ale zdarzyło mu się na treningu i to po jednym piwku i to raz.
    Więc wyznał.
    Proszę Adama nie mieszać w pijackie sprawy Janne, bo to inne typy i osobowości.
    Gdyby to miało miejsce w przypadku Adama to wszystkie media by juz o tym trąbiły.
    Wcale mnie to nie cieszy to jego wyznanie, bo to żałosne zachowanie wolałabym nie wiedzieć i delektowac się PŚ w zimie i skokami a tak ? zawsze będę mieć wrażenie, ze skacze po pijaku albo na kacu i dlatego wygrał.
    Ciekawe czy ostatni TCS wygrał na trzeżwo !

  • akont doświadczony

    ta on cwany bo mu już nic nie zrobią a kolegów podkablował jakby nie było a oni jeszcze maja karierę przed sobą

  • anonim

    Zniesmaczyły mnie te wyznania. Już myślałam, że to kolejna dziennikarska plota, a tu proszę, biografia! Mógłby takie wspomnienia zachować dla siebie, to SPORTOWIEC, nie gwiazda rocka, która w swojej biografii wręcz musi mieć element (nad)używania alkoholu.
    Wolałabym tego nigdy nie przeczytać.

  • malyszomanka bywalec

    A ja jeszcze raz wam powtarzam, że nikt nie jest idealny. Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby Adam Małysz przyznał się że też podczas jakiegoś skoku był pod wpływem alkoholu...
    A Janne przynał się do tego bo może go to gryzło, że postąpił tak nie fair, jest coraz starszy i mądrzejszy dlatego się przyznał, przynajmniej jest szczery ;)
    Napewno wielu "kibiców" teraz się odwróci od Janne ale po co? To i tak legenda i to, że postąpił tak nie uczciwie wcale tego nie zmienia. Ahonen i tak zasługuje na szacunek i nie ma znaczenia, że miał kaca. ;))
    A ten artykuł wcale mnie nie ździwił...

  • emotka22 stały bywalec

    zgadzam sie z Gosią i indorem nie lubiłam i nie lubie Ahonena

  • anonim

    zgadzam się z Indorem . Nie lubiłam Janne i to się nie zmieni...;)

  • malyszomanka bywalec

    No cóż... Przecież nie ma ludzi idealnych. A Janne sobie troche zaszalał, ale sam powiedział, że żałował. ;)) Przez taki wyskok i tak nie straci u mnie szacunku, w końcu to tylko człowiek. ;) Każdy popełnia błędy...

  • anonim

    tylko tak pisze, żeby nie było, że nie dał rady ustać. Nikt tego nie ustanie ani na trzeźwo, ani jak ma kaca ;)

  • TAMM profesor
    @Tose Proeski

    Ahonen nie ustałby tego skoku nawet na trzeźwo. ;)

  • anonim
    Żal, żal, żal

    Owszem, skoczkowie chleją, ale:
    1 - w znacznej większości po konkursach, i wtedy nikogo to nie powinno obchodzić
    2 - nie przed skokami na Letalnicy, no ludzie
    3 - wszyscy robią z Ahonena wzór cnót i świętą krowę, a on wcale na to nie zasługuje. I to mnie w tym naprawdę wkurza.
    Bo Harri Olii to potrafiliście wyzywać od pijaków, ale Mrukowatemu to mogło się zdarzyć, i jeszcze go chwalicie, że dzięki temu stał się "bardziej ludzki".

    Poza tym to, co on mówi, jest naprawdę żenujące.
    To ukrywanie się przed trenerem w tym wieku, ta gadka o szpitalu, o strachu przed pobraniem krwi.
    Nigdy nie lubiłem Mruka, ale takiej żenady się po nim nie spodziewałem.

    Aha - może o swoich innych wyskokach z panienkami też wspomni, bo zapewniam Was, że w tej materii "idealny mąż i ojciec" też nie jest święty..

  • anonim

    Fakt. Rozumiem, ja na pewno nie skoczyłabym na trzeźwo w Planicy.:)
    Ale po co mu to teraz? Nie rozumiem, dlaczsego wzięło go nagle na takie wyznania.Dla kasy?

  • marekrz bywalec
    może jednak alkohol w pewnych dawkach pomaga skoczkom?

    Nie jest żadną tajemnicą, że alkohol pozwala się odprężyć. Wiadomo też, że aby zadziałał automatyzm skoczek nie może myśleć o skoku, musi mieć "czystą" głowę. Pamiętam jak Adam Małysz podczas jednej z LGP eksplodował formą pomimo niezbyt groźnej, ale uciążliwej kontuzji. Mówił wtedy, że ból był tak natarczywy, że bardziej koncentrował się na tym by przestać o nim myśleć niż na samym skoku. Po uleczeniu kontuzji przyszły gorsze skoki...

  • anonim

    to jak widac na kacu lepiej sie skacze ! to kadra polski powina balowac do samego rania z finami i norwegami,to moze w tedy zaczeli by wygrywac !

  • Tose Proeski stały bywalec

    Zawsze zastanawiałem się jak to możliwe że taki Romoeren skoczył 239, a Ahonen, który przywyższa go klasą ni ustał skoku o metr dłuższego (mimo że to i tak szaleńcze odległości ;) teraz już wiadomo dlaczego. Szkoda, bo Janne mógł mieć ten rekord bez problemu, ale...

  • Velikanka początkujący

    A kto na Velikance skacze na trzeźwo? To koniec sezonu, więc wszyscy piją na umór a potem skaczą tak daleko jak kac pozwala.

  • anonim
    Janne Ahonem

    Zdziwiło mnie to co piszą w tym artykule, ale to napewno nie do końca prawda. Ja byłem na zawodach w Zakopcu i w nocy byłem na mieście i widziałem 2 skoczków pijących w knajpie ale nie powiem kto to był, bo to by było poniżające dla tych skoczków.

  • emotka22 stały bywalec

    haha dobre Ahonen na kacu skakał na welikance hahah przepraszam ale buhahaha śmieszne to ... a mówili że Harii to pijak ale pewnie to rodzinne u wszystkich finów hah

  • Kaśka22 początkujący

    No trudno każdemu się może zdarzyć. Tylko nie spodziewałam się, że zrobi to Janne Ahonen, ale cóż ja go nie oceniam. Alkohol jest dla ludzi, tylko że dla rozsądnych skoczkowie bez wątpienia do takich należą więc nie ma co ich krytykować. Lepiej jednak gdy któryś zawodnik chciałby się napić by zrobił to po konkursie, a nie przed.

  • TAMM profesor

    Ahonen na pewno nie był pierwszym ani ostatnim skoczkiem, który skakał na kacu.
    Ale jest chyba pierwszym, który otwarcie się do tego przyznał.

  • anonim

    Owszem, faktycznie, co mnie to obchodzi, ale zawodnik tak światowej klasy musi mieć jakiś szacunek do samego siebie i okazywać to, bo głównie młodzi ludzie wzorują się na takich sławach a teraz co, ogłasza światu, że był pijany, ze balanguje i to ma być wzór do naśladowania ?
    Owszem alkohol jest dla ludzi, zawodnicy to tez przecież ludzie po zawodach to rozumiem, że można sobie poświętować ale nie w trakcie dni kiedy odbywają się konkursy i to loty !
    Chyba nikt zdrowy na umyśle nie napruje się w noc przed lotami na największej skoczni świata a potem idzie, włazi na skocznię, leci, upada i modli się aby tylko mu krwi nie pobrali.
    To chore zachowanie.
    Żeby to jeszcze był jakiś szczeniak ale dorosły facet !

  • anonim
    @jakotako

    Dokładnie.Wszyscy sie oburzają,a tak na prawdę to 3/4 skoczków postępuje podobnie.Może nie wszyscy skaczą na aż takim wielkim kacu. Jak ktośnie wierzy to niech idzie np. do Morskiego Oka podczas tegorocznej LGP i się przekona jak to wygląda. A Ahonen nie jest taki święty ,jak się niektórym wydaje

  • anonim
    ;)

    Nawet na zdjęciu dołączonym do artykułu widać,że jest zkacowany :)

  • anonim
    :)

    Janne nie zdobędzie medalu na Igrzyskach,nawet po alkoholu,bo ma za słabą psychikę,już prędzej Matti Hautamaki satnie na podium,niż on.A rozbawiła mnie sytuacja,że Janne przestraszył się trenera,Nikunen był największym pijakiem w tej drużynie i pewnie pił razem z nimi.Zastanawiała mnie sytuacja dlaczego,kiedy Ahonen ogłosił powrót,jego koledzy z drużyny tak się ucieszyli.Teraz to już jasne!Będą mieli z kim pić!Janne nie ośmieszaj się i nie wracaj na skocznie!

  • anonim

    A co was tak oburza wszyscy skoczkowie pija mniej lub więcej tylko że nikt sie do tego nie przyznaje bo nie ma odwagi wystarczy wyjść na Krupówki podczas GP albo PŚ w nocy i można spotkać wielu skoczków na bani nie mówiąc co dzieje się po zawodach.A jak Janne wyskacze sobie medal na bani to niech inni też ida na bani nikt im nie zabrania.

  • Anonimowy Anonim doświadczony

    Szczerze to parsknąłem śmiechem czytając ten tytuł...

    Hahahaha! xD

    Pijany Ahonen na skoczni! ;D

  • anonim

    Fajnie, że ukazał się artykuł osobny na ten temat bo szkoda Stefka naszego, ze musiał znosić jego pijackie wybryki pod swoim artykułem:))

    Krótko mówiąc jestem zszokowana tym wyznaniem, bo po co facet po tak długim czasie w ogóle o tym mówi?
    Nie rozumiem go, bo po pierwsze cały świat się teraz dowiaduje o tej sprawie, po drugie nie wierzę, że wówczas po tym kacowym skoku, sanitariusze nic od niego nie wyczuli, bo przecież nachylali się nad nim,
    po trzecie, wstyd na cały świat tego sportu i dla jego własnej rodziny.
    I teraz co mamy, po rocznej nieobecności na skoczni postanawia wrócić tyle, ze juz wszyscy o tym wiedzą, jego trener też i choć alkohol nie jest środkiem dopingu, dobrze by było aby przed każdym jego skokiem był badany alkomatem:)
    Bo może być tak, że na Igrzyskach wyskacze medal na kacu i będzie to wielce niesprawiedliwe w stosunku do innych trzeżwych zawodników:)
    Ucieszył mnie jego powrót bo ten sport potrzebuje takich legend, ale teraz mnie to już nie cieszy:(
    Pije, pali itd ! fujjjjj !

  • kamka weteran

    U finów widać to rodzinne hehe

  • anonim

    haha pijak jak Olli ale Olli by wylądował na 240m

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl