Ani Małysz, ani Hannawald (uzupełnione)

  • 2002-01-20 01:45
Pierwszy konkurs w Zakopanem wygrał Fin, Matti Hautamäki i przeszkodził tym samym Svenowi Hannawaldowi w odniesieniu szóstego z rzędu zwycięstwa. Adam Małysz znalazł się niestety poza podium; zakończył konkurs na siódmej pozycji.

Dzięki wydłużonemu rozbiegowi w drugiej serii konkursu oglądaliśmy lepsze skoki. Znacznie poprawił się Stephan Hocke, który z 29 miejsca, jakie zajmował po pierwszej serii, awansował ze skokiem 123,5 m. na pozycję 19. Także Łukasz Kruczek lepiej zaprezentował się w drugiej serii i skoczył 116,5 m. Wreszcie dwa dobre równe skoki oddali Tomasz Pochwała i Robert Mateja. Pochwała skoczył 118 m i utrzymał dobrą 17. pozycję, jaką zajmował po pierwszej serii, Robert Mateja natomiast skoczył 120 m. co pozwoliło mu na awansowanie w klasyfikacji konkursu, a tym samym zajęcie najlepszego w tym sezonie miejsca - Polak ukończył konkurs na 9. pozycji.

Niestety mimo wspaniałego dopingu kibiców, zgromadzonych wokół Wielkiej Krokwi, Adamowi Małyszowi nie udało się poprawić 7. pozycji, jaką zajmował po pierwszej serii -Polak nieznacznie przekroczył punkt konstrukcyjny skoczni i osiągnął 121 metrów.

Dużo lepszy skok oddał Martin Schmitt, który uzyskał odległość 128,5 m. Jeszcze wspanialej zaprezentował się Matti Hautamäki, którego skok na odległość 131 m. zadecydował o odniesieniu przez tego zawodnika zwycięstwa. Martin Koch tradycyjnie już zawiódł w drugiej serii - skoczył krócej niż w pierwszej i spadł z pozycji drugiej na szóstą. Andreas Widhoelzl mimo dłuższego rozbiegu skoczył tylko pół metra dalej niż w pierwszej serii i ostatecznie zajął 3. miejsce.

To pierwsze w tym sezonie, a drugie w karierze zwycięstwo dwudziestoletniego Matti Hautamäki, zajmującego obecnie 3. pozycję w klasyfikacji generalnej PŚ.

Zobacz pełne wyniki zawodów »


exTahti, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7007) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    II seria

    No i można wspomnieć jeszcze o pierwszych punktach w sezonie ówczesnego rekordzisty skoczni (135,5 m) Stefana Kaisera- 29. miejsce: 2 punkty.

  • anonim
    II seria

    Całkiem przyzwoicie skakał Ł.Kruczek, brawa się należą: Pochwale, a w szczególności Matei (to było jak do tej pory ostatni raz kiedy zajął miejsce w "10"). Po Małyszu można było się więcej spodziewać przed własną publicznością. Austriacy nie wytrzymali presji, zresztą Koch do dziś tego nie potrafi. Else też zepsuł. Znakomicie: Hocke i Schmitt, no i Hannawald. Nie ma nic gorszego niż przegrać taką niewielką różnicą. No i oczywiście wielkie brawa dla Mattiego Hautamaekiego. Ciekawe czemu nie skakali Jussi Hautamaeki i Kantee. Bardzo dobrze Słoweńcy i Loitzl (10. miejsce). Nieźle Norwegowie- pierwsze punkty w karierze za 24. miejsce przyszłego mistrza olimpijskiego Bystoela. No i fatalne zachowanie kibiców.

  • anonim
    Malysz

    Teraz sa mu potrzebni kibice!!!

  • anonim
    kaunis)

    matti jestes cudowny....szkoda ze malysz nie wygral ale pociesza mnie tez ze nie hannawald

  • anonim
    Wyniki

    Obawiam sie ze gdyby w Zakopcu byli wszyscy uczestnicy (usa rosja japonia + simon) to byloby wyjscie poza 1sza 10
    Sa juz stwierdzenia pismakow z trudem przekroczyl punkt K

  • anonim
    Teraz jest późno

    Teraz jest listopad i o tych dla mnie pamiętnych zawodów moge powiedzieć dużo a w pierwszy dzień zawodów gdy Adamowi nie wyszedł skok załamaliśmy sie wszyscy.Lecz w drugiej punktowanej serii kibicom Adama chodziło tylko o to aby nie wygrał Hanawald i na szczęście ten konkurs uratował Matti Hautamaeki. 17 stycznia 2003 znowu tam pojade i zobacze co się będzie działo

  • anonim

    Mateja brawo! skoczyles dwa piekne skoki. trzymaj sie gon swena i adama

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl