Lamy Chappuis nowym Mistrzem Francji

  • 2011-03-28 23:59

Pomimo tego, że na co dzień zajmuje się kombinacją norweską, to również w konkursie skoków nie miał sobie równych podczas mistrzostw Francji.

Chappuis ze znaczną przewagą po skokach na 120,5m i 117m wyprzedził drugiego, Davida Viry'ego (113,5m, 109,5m). Dopiero na najniższym stopniu podium stanął Emmanuel Chedal, który lądował na 111m i 109,5m.

Na kolejnych pozycjach znaleźli się Ronan Lamy Chappuis (113,5m, 108,5m), Gautier Airiau (109m, 111,5m), Nicolas Mayer (108m, 115,5m) oraz Vincent Descombes Sevoie (111m, 105,5m).

Wśród Pań triumfowała Coline Mattel, która poszybowała na 101m i 92,5m. Mistrzyni Świata Juniorek znacznie wyprzedziła swoje rywalki. Na drugiej lokacie ze sporą stratą znalazła się Julia Clair (87m, 78m), a na trzecim miejscu sklasyfikowana została Lea Lemare (85m, 79m).

Lp. Zawodnik Odległości Punkty
1. Lamy Chappuis, Jason 120,5 m - 117 m 286,9
2. Viry, David 113,5 m - 109,5 m 260,1
3. Chedal, Emmanuel 111 m - 109,5 m 256,8
3. Lamy Chappuis, Ronan 113,5 m - 108,5 m 256,8
5. Airiau, Gautier 109 m - 111,5 m 253,6
6. Mayer, Nicolas 108 m - 115,5 m 252,6
7. Descombes Sevoie, Vincent 111 m - 105,5 m 251,1
8. Lacroix, Sebastien 109,5 m - 109,5 m 249,1
9. Braud, Nicolas 109,5 m - 111 m 245,3
10. Robe, Pierre Emmanuel 109 m - 114 m 244,8



Sebastian Kaniewski, źródło: berkutschi.com
oglądalność: (10690) komentarze: (82)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • luck191 stały bywalec
    Mistrzostwa Finlandii w skokach narciarskich

    Lp.
    Zawodnik
    Odległość
    Punkty
    1. Muotka, Olli 122,5 m - 117 m 231,5
    2. Määttä, Jarkko 116,5 m - 116 m 213,7
    3. Ruuskanen, Juha-Matti 120 m - 108,5 m 207,8
    4. Koivuranta, Anssi 119 m - 107,5 m 204,2
    5. Ylipulli, Miika 118 m - 110,5 m 202,3
    6. Kovaljeff, Kai 110,5 m - 104 m 176,6
    7. Asikainen, Lauri 104 m - 103 m 164,2
    8. Kykkänen, Jere 103 m - 102,5 m 157,4
    9. Määttä, Antti 103,5 m - 100,5 m 157,2
    10. Ahonen, Pasi 102 m - 100,5 m 152,5

  • luck191 stały bywalec

    tutaj są wyniki konkursu skoków w Norwegii(mistrzostwa kraju)
    Pierwsza dziesiątka, Mistrzostwa Norwegii, Sprova HS 100; 26 Marzec 2011 r.
    Lp. Zawodnik Odległość Punkty
    1. Bardal, Anders 100,5 m 137,5
    2. Velta, Rune 98 m 131,5
    3. Evensen, Johan Remen 94,5 m 124,0
    4. Ingvaldsen, Ole Marius 94,5 m 122,5
    5. Johansson, Robert 93,5 m 121,0
    Vilberg, Andreas 93 m 121,0
    7. Halvorsen, Espen Enger 93 m 120,5
    8. Hilde, Tom 92,5 m 118,0
    Stjernen, Andreas 92,5 m 118,0
    10. Sklett, Vegard 91,5 m 117,5

  • Emil profesor

    @HKS na dużej skoczni przelicznik się zmienił :) Kiedyś za metr było 1,2 punktu teraz 1,5 co przy nie zmienionej ilości sekund za punkt troche wyrównuje szanse "skoczków" i "biegaczy" po przedłużeniu dystansu do 10 km. Natomiast na mniejszych skoczniach faktycznie jest idealnie pod biegaczy.

  • JaLeb stały bywalec
    HKS

    Przydałoby się. Przez to wszystko już zapomniałem jak wygląda start masowy.
    Swoją drogą pamiętam jak oglądałem sprint w Val di Fieme i się zastanawiałem kto to w ogóle Johny Spillane :D . Pierwszy raz go widze a ten już mistrzem świata jest.

  • HKS profesor

    @JaLeb

    Otóż to. Staram się cały czas tłumaczyć że dobry skoczek na 99% odda dwa dobre skoki, albo nawet świetne skoki, a świetni biegacze zazwyczaj liczą na jakiś podmuch czy "dobry dzień", czyli na ten jeden jedyny dobry skok. Dwa skoki będą zawsze lepsze dla skoczków mimo że muszą biec 15 km.

    Może FIS ruszy głową i wróci do kilku konkurencji.

    @ redakcja

    A na 9 miejscu dalej Nicolas Braud... Ja rozumiem, że można się pomylić, ale już było wystarczająco czasu żeby poprawić błąd.

  • JaLeb stały bywalec
    pavel

    Nie mogę się zgodzić. Największym atutem skoczków były właśnie 2 skoki. Gdyby nie myślisz że Takahashi za swoich najlepszych lat mógłby się opierać na trasie Manninenowi?

  • anonim
    @HKS

    Ja nie próbuje Cie przekonać, ze skoczkowie maja czy biegacze maja lepiej, tylko ze szanse maja identyczne i wszystko zależny od aktualnej dyspozycji.

  • HKS profesor

    @pavel

    Przez przypadek dodałem komentarz, więc kontynuuje. Jeśli po dwóch skokach Manninen czy Gottwald tracili 1,5-2,5 minuty to po jednym skoku (podzielenie przez 2) wyszło by 0:45 -1:15. Równie szybkie do odrobienia. Nie wiem czemu Ty za wszelką cenę porównujesz "nazwiska" zamiast skupić się na matematyce. Punktem wyjściowym naszej dyskusji było to że teraz biegacz mają dużo lepiej (Ty uważasz że kiedyś mieli lepiej, a teraz lepiej mają skoczkowie). Nie muszą skakać 2 razy i mają stosunkowo długi dystans i na pewno przed tymi głupimi zmianami skoczkowie mieli dużo lepiej niż teraz.

    Zrozum, że ja nie porównuje NAZWISK tak jak Ty tylko podałem z głowy najlepszych skoczków i beznadziejnych biegaczy i najlepszych biegaczy i beznadziejnych skoczków. Zdecydowanie lepsze wyniki osiągają beznadziejni skoczkowie. Dużo lepiej jest mieć 50 wynik na skoczni niż 50 czas biegu. Z 10 czasem biegu można się wydobyć z dna a z 10 miejsca na skoczni spada się błyskawicznie co bardzo dobrze pokazują wymienieni przeze mnie zawodnicy. Jeśli tak bardzo chcesz to Ci to przedstawię w wynikach bo chyba się nigdy nie dogadamy. Dla mnie Lamy Chappuis to nie jest skoczek bo osiąganie 15-20 czasów biegowych przy takim finiszu jaki on ma to na pewno nie jest "obrona" przewagi tylko taktyczne rozgrywanie biegu.

    Liczę na to, że FIS przejrzy na oczy i urozmaici trochę konkurencje.

  • HKS profesor

    Napisałeś tak: "Kiedyś był inny przelicznik pkt. na sekundy i biegacze mieli dużo lepiej." Wnioskując po wspominanych zawodnikach zakładam że chodziło Ci w tym zdaniu o przelicznik w 21 wieku, bo możemy się też cofnąć do czasów gdzie konkurencje rozgrywano podczas dwóch dni i teoretyzować kto miał lepiej.

    Powiedz mi gdzie Ty dostrzegasz korzystne zmiany dla skoczków i gdzie niby dostrzegasz to że wcześniej biegacze mieli dużo lepiej? Przedstaw mi to jakoś matematycznie. Skoczkom odebrano najlepsze konkurencje, a w zasadzie wszystkie konkurencje (sprint, 2 skoki w gundersenie i masówce) i co najważniejsze nie skacze się już 2 razy a to był główny atut skoczków bo dobrych biegacze praktycznie nie stać na 2 dobre skoki i mimo dłuższego dystansu mieli co roztrwaniać.

  • anonim
    @HKS

    Popełniasz podstawowy błąd porównując konkurencje tylko jedna konkurencje zapominając o 2.

    Toz to sprint był dużo korzystniejszy dla skoczków, a teraz po prostu poszli na kompromis i zatrzymali się pomiędzy sprintem, a 15km.

    A ja nadal uważam, ze 15km było typowa konkurencja dla biegaczy. Po 2 skokach biegacze typu Maninen czy Gotwald tracili max 1.5min-2.5 co spokojnie mogli sobie odrobić na trasie 15km. W sumie dużo zależało tez od poziomu trudności trasy, czy tez warunków na skoczni.

    I Twoje porównanie tez jest słabe np. Tande jak był w formie to w PS był 4. Nurmsalu biga fatalnie wiec ciężko go z kimkolwiek porównywać, to tak jakby Gotwald na skoczni uzyskał 90m. A masz np. Koivurante, który wygrywał dzięki skokom, czy teraz Jasona.

    Moim zdanie skoczkowie jak i biegacze maja szanse porównywalne i wszystko zależy od aktualnej formy. Oczywiście tyczy sie to tylko konkurencji indywidualnych bo w sztafecie rzeczywiście biegacze maja lepiej.

  • HKS profesor

    @pavel

    A ja uważam, że 15 km i masówka to na papierze lepsze konkurencje dla skoczków, bo dobry biegacz bardzo rzadko oddaje 2 dobre skoki.

    Przejdźmy jednak do faktów i matematyki bo inaczej się nie dogadamy. Przelicznik się ostatnio nie zmieniał, a zmieniały się dystanse.

    Czy Twoim zdaniem zmienienie tych konkurencji (15 pkt = 1 min):
    2 skoki/15 km
    1 skok / 7,5 km
    masówka (10km)/2 skoki

    na (15 pkt = 1 min):
    1 skok/10 km

    jest niby korzystne dla skoczków? Bardzo ciekawe podejście, bo moim zdaniem jest dla skoczków BARDZO niekorzystne.

    Ja nie porównywałem nazwisk tylko porównywałem dobrych skoczków do dobrych biegaczy i każdy z tych zawodników był słaby w drugiej konkurencji. Lepiej na tym wychodzili biegacze.

  • anonim
    @HKS

    15km to była typowa konkurencja dla biegaczy na tym dystansie Gotwald, Maninen, Moan czy Kirchaisen odrabiali po 3min do np. Tallusa, który w tych czasach często prowadził po skokach.

    A ostatnia masówkę jaka oglądałem wygrał Maninen przed Hammerem, nad Talusem mieli 2min przewagi, której nie stracili po 2 skokach.

    Jeśli chodzi o Jasona to on raczej świetnie rozgrywa biegi taktycznie i dysponuje doskonały finiszem. A do np. takiego Gotwalda potrafi stracić 1.30, a nie ma co ukrywać, ze Lamy swoja pozycje zawdzięcza skokom. można tu przytoczyć także Koivurante, który świetnie skakał.

    Tande w tym sezonie jest totalnie bez formy wiec ciężko go z kimkolwiek porównywać.

  • HKS profesor

    @pavel

    Wygrywają skoczkowie? Lamy Chappuis ma czasy biegowe w pierwszej 20 jeśli jest w pełni zdrowy. Wystarczy sobie wyobrazić co by było jakby Gottwald zawsze wskoczył w pierwszą 20;) Rzeźnia i podium w każdym występie.

    Tu raczej trzeba porównywać w tym sezonie takich zawodników jak Demong (przed MŚ), Pittin, Klapfer z Tande, Nurmsalu, Y.Watabe. Lepiej na pewno mają biegacze.

    Zresztą jak odpadł start masowy i dwa skoki i 15 to przecież to działa na niekorzyść skoczków... W masówce się mniej traci a w biegu na 15 km biegacze z dużym prawdopodobieństwem zepsują jeden skok.

    Moan po odpuszczeniu treningu biegowego w czasie choroby od razu na MŚ zaczął dobrze skakać więc kto wie jakby sobie radził na skoczni;)

  • gina profesor
    pavel

    Tylko, że jak się popatrzy na biegaczy typu Maninen, Moan to oni czasem skaczą nieprzyzwoicie słabo. Nie da się w biegu odrobić ok 3 minut, a czasem tyle tracili. Skoczkowie aż tak słabo nie biegają, jak ci czasem skaczą. Pamiętam sprzed kilku lat Ronnego Acermanna. Za swoich najlepszych lat świetnie skakał i biegał. W każdym razie nie miał wyraźnie słabszej jednej konkurencji. Z drugiej strony wiadomo, że zawodnik kombinacji, mający duże predyspozycje do skoków nie będzie miał dużych predyspozycji do biegu i odwrotnie - taki Moan to kawał chłopa - nie ma warunków typowego skoczka

  • anonim
    @HKS

    Nie zgodze sie, ze biegacze sa faworyzowania o czym może świadczyć klasyfikacja generalna, w której od 3 lat wygrywają skoczkowie.

  • HKS profesor

    @pavel

    Francuzi przegrali nie przez belkę czy coś innego, a przez Lacroix i Lamy Chappuisa. Braud i Laheurte zawsze bronili się skokami a Lamy i Lacroix przed MŚ miewali dobre biegu a tu trochę zawiedli na trasie i Francuzi nie mogli nic bo 4 słabych biegaczy przewagi nie obroni. Lamy na dużej skoczni nie dość że przeciętnie skoczył to nie dogonił chorego Moana więc zloty medalista załatwił medal w drużynie;)

    Przelicznik drużynowy preferuje biegaczy co można łatwo pokazać.

    45 pkt - 1 minuta w drużynie (czyli "łopatologicznie) na 10 km 1 minuta to aż 22,5 punktu a w konkursie indywidualnym to tylko 15 punktów, a więc aż 7,5 różnicy.

    @piotr186

    Napisałeś, że Francuzi nie mają "nawet przyzwoitych skoczków czy biegaczy". Porównanie biegaczy do skoczków to w ogóle bezsens, wiec nie przesadzajmy. Teraz mieli lekki regres w biegach, ale zaplecze mają na pewno lepsze niż kombinatorzy których jest CZTERECH bo Felisaz jest teraz beznadziejny.

  • paulito98 bywalec
    redaktorzy

    Dziękuję bardzo za wyniki mistrzostw Francji. Ale czemu nikt tu nic nie powie o mistrzostwach Norwegi czy Austrii?

  • anonim
    @gina

    Psychika chyba, pamiętam jak na MS po skokach tracił tylko 30sek i każdy już widział w nim mistrza, a on w biegu jeszcze stracił.

    inna spraw, ze w drużynie ma kilka medali np. w Salt Lake razem z Lajunenem i Tallusem złoto. W sumie z Lajunem tez ciekawa sprawa 3 złote medale MS, PS i kończy karierę w młodym wieku. A teraz Finowie KN nie istnieją.

  • gina profesor

    co do Maninena to był to bardzo dziwny zawodnik - w PŚ właściwie nie miał sobie równych, ale na MŚ i IO indywidualnie kiepsko - w końcu zdobył jeden złoty medal, ale wcześniej nic. Co było dziwne, na tych imprezach bardzo słabo wypadał w biegach. Jego trenerzy tłumaczyli to stresem, co też było dziwne, że doświadczonemu zawodnikowi tak przeszkadzało biegać.

  • luck191 stały bywalec
    pavel

    tak jak powiedziałeś największym przykładem biegacza był Maninen,który na tym systemie gdzie preferowano biegaczy dużo więcej osiągał,a co do Lamy Chappuis,on jest świetnym skoczkiem i przyzwoitym biegaczem,dzięki czemu wygrał PŚ

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl