Łukasz Kruczek: "Zawodnicy usłyszeli parę mocniejszych słów"

  • 2011-12-10 20:53

Łukasz Kruczek przyznaje, że po pierwszej serii dzisiejszego konkursu musiał powiedzieć swoim podopiecznym - Stefanowi Huli oraz Dawidowi Kubackiemu kilka nieprzyjemnych słów. Ta mobilizacja drużyny pomogła i w finale, widzieliśmy już zupełnie inne skoki w wykonaniu tych zawodników.

"Pierwsza seria była w naszym wykonaniu bardzo ciężka. Zanotowaliśmy dwa dobre skoki i dwa kompletnie zepsute, bez życia. W przerwie zawodnicy usłyszeli parę mocniejszych słów i w drugiej serii pokazali już na co ich stać, skakali jak równy z równym praktycznie ze wszystkimi, na skutek czego w pewnym momencie nawet pachniało podium" - mówił po zawodach Łukasz Kruczek.

"Kadrowicze pokazali w drugiej serii, po raz pierwszy od konkursu drużynowego w Hinterzarten, że znów są drużyną i potrafią nawiązać równorzędną walkę z każdym. To cieszy, ale trzeba popracować nad tym, żeby uniknąć takich serii jak ta pierwsza. W drugiej rundzie wszyscy zasłużyli na pochwałę, ale w pierwszej, Dawid i Stefan na gorzkie słowa" - przyznaje trener polskich skoczków.

"Skoki Kamila ze skoku na skok są coraz lepsze. Cały czas brakuje swobody, ale dlatego, że jest ona sztucznie wstrzymywana. Najpierw chcemy, aby zaczął skakać poprawnie technicznie i dopiero później zaczął odpalać takie super skoki. Tutaj wychodzą trochę braki spokojnych skoków treningowych. Ten ostatni skok w dzisiejszym konkursie był najlepszym skokiem Kamila w Harrachovie" - ocenia szkoleniowiec naszej kadry.

"Piąte miejsce, patrząc na cały przebieg konkursu cieszy, ale zawsze jakiś niedosyt pozostaje. Mieliśmy tutaj jakby dwie drużyny - słabą z pierwszej serii i bardzo dobra z finałowej. Myślę, że trzeba zapamiętać tę drugą i patrzeć z optymizmem w przyszłość" - zakończył Łukasz Kruczek.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (12517) komentarze: (67)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • neonek18 weteran

    Niektórym naszym skoczkom taki ochrzanik przydałby się częściej..

  • kidler bywalec
    skoki w HD!

    Skoki w jakości High Definition!

    Konkurs drużynowy 1 seria:
    - stefan hula - http://www.youtube.com/watch?v=PtFcXhXAhI4
    - dawid kubacki - http://www.youtube.com/watch?v=QhbCsA828YY
    - piotr żyła - http://www.youtube.com/watch?v=-Wu1lj62E7w
    - kamil stoch - http://www.youtube.com/watch?v=40-tMvRJsls

    Konkurs drużynowy 2 seria:
    - stefan hula - http://www.youtube.com/watch?v=ehf6TKT3rfE
    - dawid kubacki - http://www.youtube.com/watch?v=juHMuN28llo
    - piotr żyła - http://www.youtube.com/watch?v=pFydi7iwdRU
    - kamil stoch - http://www.youtube.com/watch?v=40-tMvRJsls

    Konkurs indywidualny 1 seria:
    - stefan hula - http://www.youtube.com/watch?v=AQYxY7PxaT8
    - jan ziobro - http://www.youtube.com/watch?v=JvqYcEf1q6Y
    - kamil stoch - http://www.youtube.com/watch?v=3hpvCFz2iuw
    - piotr żyła - http://www.youtube.com/watch?v=bvrpg069E2o

    Konkurs indywidualny 2 seria:
    - piotr żyła - http://www.youtube.com/watch?v=-Wu1lj62E7w
    - kamil stoch - http://www.youtube.com/watch?v=Pvyj-RN8s1I

    Więcej skoków w High Definiton!
    http://www.youtube.com/user/skokiHD?feature=mhee

  • Alina88 doświadczony

    To nie jest zwykła cyfrówka, choć tak wygląda. Małe toto, ale bardzo sprytne, bo japońskie - kręci naprawdę wysokiej jakości filmy i to z bardzo dużą częstotliwością klatek na sekundę, przez co można to oglądać w dużym spowolnieniu. Skoro takie małe świetnie się sprawdza, to po co kupować inną kamerę? A zapewniam was, że Kruczek jako fan nowinek technicznych na pewno już by wyhaczył coś lepszego, gdyby mu to było potrzebne :)

  • OjciecMarek profesor
    @dojczer

    Głupoty waść pleciesz! Przyjrzyj się czasem na transmisji, że np. Niemcy też filmują skoki swoich skoczków własną kamerą. Dodatkowo, powiedz mi, czy "zwykłą cyfróweczką" Kruczek miałby obraz takiej jaości, jak na załączonym poniżej filmiku?
    youtube.com/watch?v=29lzeG-HJfU

  • anonim

    Kamil Stoch skacze tak samo jak w przeszłości jego trener Kruczek. Co można wymagać od zawodnika przy takim trenerze. Popatrzmy na postępy norwegów i włochów.

  • dojczer stały bywalec
    @Michał

    Zgadzam się z Tobą.. Czasami lepiej byłoby jakby Kruczek analizował również skoki z transmisji TV a nie z tego swojego śmiesznego aparaciku za 500zł.. Chyba jako jedyny posługuje się aparatem - poza tym stanowisko trenerów nie jest ustawione wcale w jakimś wspaniałym miejscu i nie widać z tamtego miejsca czy zawodnik leci za bardzo do przodu

  • anonim
    ...

    Widac ze słabą skaczą ale dziwi mnie to ze ktos lepiej wie czy Kamil skoczył lepiej czy gorzej od trenera Jednak jaki on tam jest to chyba wie czy to był dobry skok czy zły.Dla mnie ten skok w II serii ten niebył super ale moze na progu technicznie było wszystko dobrze.

  • pawelf1 profesor
    Z innej beczki ....

    Czy ktoś jeszcze ma problemy z wchodzeniem na strony portalu ? To zaczęło się pare dni temu . Na strone główną jescze jako tako .. ale już na newsy to klapa ...czekam nieraz kilka minut , a i tak jescze brakuje niektórych zdjęć .... mam szybki internet , na inne strony wchodze z marszu a tu taki kłopot od paru dni ... nie mam pojęcia co się dzieje .....

  • anonim
    @Michal

    Po skokach naszych zawodników, średnio wierze w to, ze trener wie co robi. Kubacki nie miał żadnego udanego konkursu zimowego, Miętus ostatni udany konkurs miał chyba 3 lata temu, Hula rok temu, Ziobro, no cóż raczej to jest jego najwyższy poziom, Kot jedyny pkt. w zimie zdobył na skoczni k90, na każdej k120 w PS klepie bule. Żyłę trenuje Szturc. jedynie Stoch dobrze skacze z podopiecznych Kruczka.

  • anonim
    ..

    Śmieszy mnie jak niektorzy piszą i opowiadają ze ten skok Stocha był słabszy Jednak Chyba lepiej trener wie po analizie technicznej skoku niz my przed telewizorem?Chyba ze masz dobry wzrok i widac wszystko jaki skok byl siedząc przed telewizorem?

  • anonim
    co to było?

    Przed pierwszym skokiem, Kubacki blady jak ściana. Przed drugim rumiany i ożywiony.

  • pepeleusz profesor

    Dosłownie tak tego chyba trener nie powiedział, ale mniej wiecej logicznie to właśnie tak wygląda, a raczej nie wygląda.
    W porównaniu do 1 serii Huli pomogł lepszy wiatr a Kubackiemu wyższa belka i prędkośc lepsza niz wynikajaca z różnicy jednej belki.
    Żyła w pierwszym skoku skoczył na poziomie o ok 10 metrów slabszym niż w drugim (gdyby były hipotetycznie takie same warunki) czyli był mniej więcej tak samo daleko od szczytowych aktualnych mozliwosci niż troche nieudane skoki Huli i Kubackiego. To dlaczego Źyłe chwalić za pierwszy skok , a tych dwoch słabszych ganić?
    Kubacki żadnej zimy nie był ani jednego dnia w takiej formie jak przez wiekszośc lata 2010. I zadne pojedyncze punkty jak by się trafiły niczego nie zmienią. Sukcesem będzie tylko zimowe nawiązanie do tamtej formy.
    Kto z przedstawicieli mediów zapyta wreszcie Kruczka dlaczego nie wyciąga wniosków z obwożenia tych samych zawodników na kolejne konkursy bez formy. Nigdy to się dobrze nie skończylo-nie tylko w grudniu zeszlego roku, bo juz było z 10 takich cyklicznych obwożeń, kiedyś m.in Huli i Kota. No i i śmiało mozna zapytać dlaczego nie potrafi tak zrobić, żeby zima nie była znow gorsza od lata. Że tak będzie kolejnym razem było pewne na 99,9 %, a teraz juz na 99,9999 %.. i dlaczego zimą w przeciwieństwie do lata prawie wszyscy gubią się technicznie?

  • anonim
    kompletny brak logiki ...

    ... w pana wypowiedzi, panie trenerze. Według pana Kubacki i Hula skoczyli w drugiej serii dużo lepiej dlatego, że "ochrzanem" spowodował pan, że zrezygnowali ze skakania kontrolowanego, zachowawczego (z nastawieniem na poprawność wykonania)? Natomiast Stochowi zaleca pan taką "blokadę techniczną" stosować permanentnie? Bo bez formy jest i musi to poukładać? Czyli tamci - jak rozumiem - są według pana - w formie i dlatego dostali dyspozycję by skakać "na cały gaz". Jedyne logiczne wytłumaczenie jakie znajduję dla tej sytuacji to pańska desperacja. Widmo klęski było bardzo bliskie, stąd może takie nieracjonalne zachowanie ... a później jak wyszło lepiej niż na to zasłużyliśmy, to jest dalej udawanie , że "panujemy bad wszystkim" , "wszystko pod kontrolą" ... baju, baju. Ostra reprymenda to w skokach może być pomocna na treningach, gdy zawodnik się opindala i trzeba go "wziąć do galopu". W zawodach to może tylko go "spiąć" jeszcze bardziej. Używanie takich metod tylko potwierdza, że nie ma spokoju w kadrze. Wbrew temu co pan mówi, a zawodnicy powtarzają (nie zawsze z wiarą "na twarzy"). NIe zgadzam się też z pana opinią o ostatnim skoku Stocha. To nie był udany skok Kamila (dobry wiatr i żyłowana, niezbyt imponująca odległość). Z kolei pierwszego skoku Huli też nie wsadzałbym do jednej beczki ze skokiem Kubackiego. Huli wyglądał na poprawny technicznie (przy złych warunkach), a Kubacki totalnie zepsuł (drugi zresztą też był bardzo "nieczysty'). Kubacki jest dobrym probierzem skuteczności pana metod. Jak naprawisz pan jego skakanie, to może znowu zacznę wierzyć w pański talent trenerski. Chłopak ma siłę, chęci i wiedzę, że jest w stanie ... bo przecież w 2010 latem brylował, a tego bez potencjału by nie osiągnął. Stoch jest tak ułożonym technicznie i utalentowanym zawodnikiem, że sam niejako wróci do swego poziomu (niestety chyba nie zdąży na TCS, a liczyłem, że powalczy o podium w generalce). Przy jego umiejętnościach i wieku normą powinno być wygrywanie i obecna jego dyspozycja to jeden z symptomów złego przygotowania kadry do zimy. Niech więc pan bajek nie opowiada o cudownych reprymendach. Jak na razie stan jest taki, że kolejny raz zimę zaczynacie poniżej oczekiwań kibiców i możliwości zawodników. Pan za to odpowiada i nie zmieni tego obraz pańskie bałamutne tłumaczenie. Życzę powodzenia i trzymam kciuki za naszych (jak zawsze, od 30tu prawie już lat).

  • Boy profesor

    W takim razie niech Kruczek co chwila mówi im kilka nieprzyjemnych słów, bo innej rady żeby dobrze skakali nie ma. Mimo wszystko jutro i tak mała szansa na to żeby więcej niż 2 skoczków weszło do '30'. Najwyższy czas na zmiany w kadrze i liczę na to, że w Engelbergu ujrzymy już kogoś innego niż Miętusa czy Ziobro.

  • deSKI bywalec
    @luk232

    "Tak po tym co dzisiaj zobaczyliśmy to czy któryś z naszych reprezentantów na szanse jutro na podium?"
    Jutro całe podium nasze. Cała siódemka zamelduje się na nim. Ale nie po tym, co dziś zobaczyliśmy, tylko po tym, co zawodnicy dziś usłyszeli od trenera. :)

    @wszyscy
    Po pierwszej serii przemknęła mi przez głowę taka myśl, że nie tylko czwartego brakuje w drużynie, ale również Tego Pierwszego. Nie ukrywam, że bardzo brakuje mi Mistrza.

  • anonim

    Najlepiej do Engelbergu zabrać 4: Stoch, Żyła, Hula i Kubacki. Miętus i Ziobro do domu na treningi, a Kot na PK, żeby miał porównanie ze Zniszczołem, Kłuskiem itp.

  • anonim
    @Krecik

    Na TCS będzie najprawdopodobniej limit 5 zawodników, więc Ziobro i Miętus chyba automatycznie wypadają. Stoch, Żyła, Hula, Kubacki zapewne zostaną, więc do wymiany pozostaje tylko Kot. Więc na Pucharze Kontynentalnym będzie toczyła się walka o to jedno miejsce.

  • maja88 stały bywalec

    Trener jest po to, by i chwalić i krytykować, jeżeli coś jest zrobione źle. Oczywiście za tą krytyką muszę iść jakieś metody treningowe itp.
    Widać, że na naszych skoczków to podziałało i to jest najważniejsze!
    Szkoda tych dwóch skoków z pierwszej serii..

  • x666 stały bywalec

    Panie trenerze dziękujemy!
    Dowodem sukcesu są kłótnie o lidera: Stoch czy Żyła? Morgi czy Schleri? O to chodziło. Nie zmienia tego fakt, że plan treningów Piotrka rozpisuje Szturc. W końcu to Kruczek go realizuje w praktyce, a co najażniejsze, nie przeszkadza, a to już świadczy o klasie człowieka.

  • anonim
    @Anonimowy Anonim

    Najdziwniejsze jest to, ze nikt nie zmienia Fischerow na Elany a wszyscy zmieniaja Elany na Fishery... to powinno dac do zrozumienia..

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl