Sepp Gratzer: "Na papierze sprawa wygląda gorzej, niż w rzeczywistości"

  • 2012-07-04 23:58

Już pierwszy weekend Pucharu Kontynentalnego, który odbył się w Stams, przyniósł wiele kontrowersji, a to za sprawą licznych dyskwalifikacji, spowodowanych nowymi przepisami odnośnie krojów kombinezonów.

Z powodu kombinezonów niezgodnych z zasadami siedemnastu zawodników zostało zdyskwalifikowanych w pierwszym dniu zawodów oraz dwunastu w drugim.

Sepp Gratzer, kontroler sprzętu FIS, wyjaśnia przyczyny takiej sytuacji.

"Cóż, na papierze sprawa wygląda gorzej, niż w rzeczywistości. W świetle nowych zasad to normalna liczba. Upłynie trochę czasu, zanim wszystkie drużyny przystosują się do nowych wymogów odnośnie sprzętu. Nikt jeszcze nie ma dużego doświadczenia z nowymi kombinezonami. Sytuacja ta zmieni się w następnych tygodniach" - mówi Gratzer.

"To wszystko nie jest takie proste. Na przykład kombinezony rozciągają się po określonej liczbie skoków, a kombinezon momentami zmienia kształt. Może do tego dojść po 10 lub 50 skokach. Zadaniem techników i zawodników jest określić, kiedy to nastąpi. Ponadto obecnie produkuje się kombinezony o wymiarach zbliżonych do progów określonych w zasadach. Fakt, że drużyny zbliżają się do wspomnianych progów jest normalny w przypadku tego rodzaju zmian. Istnieją szanse, że kombinezon nie spełni wymogów, co prowadzi do dyskwalifikacji" - tłumaczy przedstawiciel FIS.

"Uważam, że ostatni weekend dobrze ilustruję fakt, że jeśli kombinezon nie spełnia wymogów, nie oznacza to koniecznie, że doszło do umyślnego złamania przepisów. Taka sytuacja może być również wynikiem braku doświadczenia. Na przykład podczas pierwszego konkursu w Stams, w sobotę, pięciu austriackich zawodników zostało zdyskwalifikowanych. W niedzielę wszyscy zawodnicy z drużyny Austriaków mieli przepisowe kombinezony. Powyższy przykład ilustruje, jak szybko można nabrać w tej kwestii doświadczenia" - zakończył Sepp Gratzer.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Berkutschi.com
oglądalność: (10363) komentarze: (51)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • kkkk doświadczony
    nie mogę

    Kurde dalej się zastanawiam co za CEPY wprowadziły te nowe kombinezony! Łosie z FiS-u co pewnie siedzą za biurkiem i nie znają się na skokach!

  • anonim
    zgadzam sie z PK.

    Po ta sa teraz dyskwalifikacje aby potem ich nie bylo.
    Zrzucanie winy na Seppa Gratzera za DSQ to jakies nieporozumienie

  • anonim
    popieram

    zdanie tego gostka quit (*-71.adsl.inetia.pl), 05 lipca 2012, 10:38
    Fanka , 05 lipca 2012, 08:32
    zgadzam sie z Toba, że od tego jest forum aby sobie podyskutować . Jest jedno ale. Madrze dyskutowac i nie wyzywac np pana Gratzera od "kmiotow" itp.jak to czynia np. gina i inni.
    Glupot jakie niektorzy wypisuja nie da sie czytac. Milion znawcow kombinezonow sie znalazlo i wypisuja brednie jakoby ten najwiekszy znawca Gratzer byl idiota.
    I zgadzam sie z Fanka, ze od wypisywania bredni sa inne fora i czas wypisjaacym glupoty zmienic to forum na inne..Sama brednie wypisujesz.
    'Kmiotek"Gratzer jest od sprawdzania a ekipy i sztaby sa od tego aby sie przystosowac i co tu wiecej dyskutowac
    Po to są zawody w lecie aby przetestowac kombinezony. Wcale mnie nie dziwia dyskwalifikacje, bo to jest nowosc i zawsze tak jest. Dziwi mnie tylko wyzywanie bogu ducha winnego Gratzera a co najgorsze jak to juz ktos wspomnial budowanie kolejnej teorii spisku. Ludzie niektorzy opanujcie sie.

  • Emil profesor

    My tu gadu gadu a pojawiły się kryteria międzynarodowe kwalifikacji do igrzysk olimpijskich (PKOL chyba jeszcze nie ogłosił swoich) w konkurencjach narciarskich.

  • czarnylis profesor
    WinterSzus

    Zmiana przepisów dotyczących kombinezonów jest moim zdaniem dobra, jedynie nie dopracowano do końca szczegółów. Jak ważnym składnikiem długiego skoku jest kombinezon, nie trzeba żadnego fana tego sportu przekonywać. Ostatnimi czasy pojawiły się podejrzenia o "legalność" wdzianek niektórych reprezentacji. Padały słowa "spadochrony, napompowane itp. itd.". Więc co robi FIS? Testuje taki model kombinezonu, który wyklucza nieetyczną modernizację. Po prostu zero tolerancji. Pomysł bardzo dobry, ale wykonanie nieco pozostawia do życzenia. Chodzi głównie o materiały. FIS homologuje dwa typy materiałów z których można uszyć kombinezon, czyli stary materiał i nowy - bardziej elastyczny. Jak przytoczył Emil w swym komentarzu, ten nowy materiał ma gorsze parametry. Skoro ma gorsze to chętnych na zakup zbyt wielu nie ma i każdy wykorzystuje stary materiał, który nie był przeznaczony do obcisłych kombinezonów i nie jest odporny na rozciąganie. I tu jest ten błąd. FIS powinien zakazać używania tegoż materiału zastępując go całkowicie nowym i jedynym legalnym. Bardziej elastyczny kombinezon na pewno będzie trwalszy i ograniczy liczbę dyskwalifikacji do normalnego poziomu. Zawodnikom także byłoby wygodniej, bo strój nie krępowałby im ruchów i łatwiej by go było ubrać. Nie wspomnę o kosztach.
    Tak więc sprawa jest prosta. Jeden typ materiału, bardziej elastyczny i wszystko powinno grać.

    @Anika
    Pamiętam, że pierwsze zawody w skokach, pierwsze mecze, oglądałem na czarno-białym telewizorze z wypukłym kineskopem i podwójnym "odbiciem". Też wspominam go z sentymentem, ale mimo to wolę duży płaski ekran HD, wolę to co teraz ;)
    A mile powspominać zawsze można :)

    @Alfons6669
    "Rzadko tu można natrafić na merytoryczną dyskusję i nie obrzucanie błotem skoczków i działaczy."

    Co racja to racja. Rzadko.

  • anonim
    @stochomanka

    Przemyślenia Kruczka n/t kombinezonów rozwalają system: "Zmiana może być dla nas korzystna, ale nie musi."

  • anonim

    Na stronie pzn wywiad z Kruczkiem i z Kamilem który twierdzi ze wychodzi powoli na prostą a w Fakcie wyczytałam że Kamilek jedzie do Tanzani na wakacje.

  • anonim

    i jakoś dziwnie austriacy akurat naprawili swoje błędy w tak ekspresowym tempie - nie wydaje wam się to dziwne?...

  • Anika profesor

    Hej! Gdzież te czasy, kiedy skakało się w spodniach-narciarkach, swetrze i wełnianej czapeczce! ;)
    Moim zdaniem to wszystko idzie w złym kierunku. Coraz większe problemy z kombinezonami, coraz większe uzależnienie skoków od wiatru.

  • gina profesor

    pomijając wszystko inne - wymogi, wady i zalety kombinezonów - wyobrażacie sobie ile będzie zależało od bezstronności i uczciwości sędziów? Przecież z dotychczasowych doświadczeń po PK wynika, że o dsq będzie nadzwyczaj łatwo....

  • Jabbar stały bywalec

    Wywiad z Hájkem duzo wyswietla. Dopiero podczas spotkania kapitanow dowiedzieli sie, jak ma to wszystko wygladac, i wszystkie kombinezony byly nieregulaminowe. OPROCZ Niemcow, ktorzy podobno jako jedyni skakali w dobrych.

  • Luk profesor

    Przestańcie już z tymi teoriami spiskowymi.
    Austriacy świetnie skaczą dlatego, że mają wiele talentów, ciężko pracują i mają znakomitych trenerów.

  • piotr186 profesor

    I pamiętam jak podczas ubiegłosezonowych lotów w Oberstdorfie pokazywali podczas tramsji jak wyglądają "kontrole" u Gratzlera - skoczek podchodził do Gratzlera co najwyżej pokazywał plombę na rękawie, pogadał,pośmiał się z Gratzerem, Gratzler czasem poklepał skoczka po ramieniu i na tym "kontrola" się kończyła... Skoro tak wyglądają kontrole to nic dziwnego ze Austriacy mogą potem oszukiwać jak chcą.

  • piotr186 profesor
    HKS

    "Ponadto obecnie produkuje się kombinezony o wymiarach zbliżonych do progów określonych w zasadach. Fakt, że drużyny zbliżają się do wspomnianych progów jest normalny w przypadku tego rodzaju zmian. Istnieją szanse, że kombinezon nie spełni wymogów, co prowadzi do dyskwalifikacji" - tłumaczy przedstawiciel FIS."

    Z tego zdania nie wynika ze ekipy - jak zwykle zresztą wykorzystują do MAKSIMUM możliwości jakie dają (a raczej w tym przypadku nie dają) przepisy ale z tej wypowiedzi wynika ze obecne stroje i testy ekip dopiero "zbliżają" się do norm określonych w przepisach. A zatem skaczą i to wszyscy skoczkowie w nieprzepisowych kombinezonach, jako że przy zerowej tolerancji nie można "zbliżać" się do wyznaczonych progów mając kombinezony ciaśniejsze niż przepisy dopuszczają bo to fizycznie nie możliwe.

    Być może Gratzer w tej wypowiedzi chciał powiedzieć że na razie przymykają oczy na lekkie nieodciągnięcia bo to nowość, bo testowane. To by było w porządku ALE wtedy nie byłoby tylu dyskwalifikacji bo nie sadzę że tylu skoczków miało ewidentnie nieprzepisowe stroje i to celowo nieprzepisowe. .A zatem dość skrupulatne kontrole jednak były. Czyli coś tu nie tak

    Nie po kojące jest też to ze akurat Austriacy są tacy świetni i że 3 "nieopierzonych" juniorów potrafiło w 1 dzień nagle mieć dobre, przepisowe kombinezony Gdyby DSQ dostał np. Kofler z Kochem to rozumiałbym że są na tyle doświadczenie że dzień później już DSQ nie dostaną. Ale tak to jest dziwne...

  • anonim
    Nowe standardy głupoty

    Wszystko to o kant d.... potłuc. Jes to paranoja i utrudnianie zawodnikom skakania. A jak pokazały ostatnie zawody nawet całkowite uniemożliwienie skakania. To jest CHORE! A pan Sepp jest też chory na głowę, mówięc że zawodnicy powinni się szybko przyzwyczajać do nowych wymogów. Czyli jak najbardziej durny wymóg by nie był to i tak wytłujaczeniem jest to że wina leży po stroni zawodników bo nie dostosowali się do niego odpowiendio szybko. Tylko do tego NIE DA SIĘ dostosować. Bo byle skok czy zmiana temp zmienia wszystko. I dobry kombinezon staje się zły, albo na odwrót. Sam koleś mówi w wywiadzie że nawet po 10 skokach może dojść do zmiany parametów kombinezonu. Co to jest - konkursów szwaczy na szybkie przeszywanie kombinezonów żeby zdążyć przefd zawodami czy konkurs skoków? Bo komus chyba się coś pomieszało. ŻENADA

  • anonim
    @HKS

    Tak tylko jak wypinają, dla przykładu dupsko zjeżdżając w dół, to w tym miejscu kombinezon się wybrzusza i po pewnym czasie odkształca i traci zerową tolerancją, a nasz delikwent robi wypad z zawodów i nic tu nie pomogą różne zmiany długości.

    Reasumując, nawet przed samym skokiem posiadając dobry kombinezon, tuż po, może on nie mieścić się już w normach i to moim zdaniem jest lekko do d*py w nich.

  • alek początkujący
    kombinezony w nowym wydaniu

    Sprawa nie wyglada tak, jak mowi ten pan. Te kombinezony to niewypal. Nie mozna wydawac tak wielkich pieniedzy na to, zeby co chwile zmieniac kombinezony i szyc rozprute. Do zdejmowania kombinezonu obecnie musi byc pomocnik. Wyglada to na kpine cala ta rewolucja. Czemu nie wprowadzono normalnych gum zjazdowych, ktore wytrzymuja znacznie dluzej a nie tylko np. 30 skokow? Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi jak zwykle o pieniadze. Firma produkujaca material zarabia teraz krocie, bo trzeba czesciej zmieniac rozlatujace sie kombinezony.

  • HKS profesor

    @pavel

    Ale przecież stroje nie mają "zerowej tolerancji długości", bo to by znaczyło że skaczą goli... Ciaśniejsze kombinezony mogą inaczej reagować w każdym wymiarze. Tu przecież nie jest powiedziane o jaki parametr chodzi.

    A tak zupełnie na marginesie. Czy nigdy nie odczułeś, że coś przylega bardziej a coś mniej? Kup sobie jednoczęściowy kombinezon pływacki o jakimś zawyżonym rozmiarze i o rozmiarze dobrym i wydaje mi się że oba będą przylegać do ciała;) Będąc skoczkiem pewnie byś wybrał ten mniej "ściskający".

  • Emil profesor

    "Problemem są również szwy w kombinezonach, które puszczają, bo po prostu są bardzo ciasne. Jest co prawda w produkcji także bardziej elastyczny materiał, ale nikt z niego nie chce korzystać, bo ma słabe parametry" - przyznaje Mateja. Nie wiem czy dobrze rozumiem ale skoczkowie i trenerze mają do wyboru dwa rodzaje materiałów. Jeden mniej elastyczny ale z dobrymi parametrami (właściwie co znaczy słabe parametry? słaba lotność?) i drugi bardziej elastyczny ale gorszy. Jeśli te bardziej elastyczne są mniej lotne ale zmniejszają ryzyko dyskwalifikacji to już ryzyko i wybór trenerów i zawodników. Albo wynik albo ryzyko DSQ.

  • HKS profesor

    @gina

    Odniosłem się do części wypowiedzi, którą cytowałaś Ty i Piotr nie potrafiąc jej zrozumieć.

    Być może zmiany wprowadzono za wcześnie, ale co to ma wspólnego ze spiskami to ja niestety nie wiem:P A do wielbicieli fisu to mi daleko;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl