PŚ w Planicy: Słoweńcy wygrywają, Polacy tuż za podium!

  • 2013-03-23 11:57

Reprezentacja Słowenii odniosła zwycięstwo w konkursie drużynowym lotów narciarskich w Planicy. Gospodarze w ośmiu skokach zgromadzili notę 1561,8 punktu.

Na drugim miejscu konkurs zakończyli Norwegowie, a na najniższym stopniu podium stanęli Austriacy.

W ekipie Słowenii najdalej szybował Jurij Tepes, który lądował na 223. i 207. metrze. Mocnym punktem zespołu byli także Peter Prevc (219,5 i 204,5 metra) i Robert Kranjec (211,5 i 203,5 metra), a tylko nieznacznie od kolegów z drużyny odstawał debiutant Andraz Pograjc.

Norwegowie drugie miejsce zawdzięczają przede wszystkim dobrej postawie Rune Velty i Andreasa Stjernena. O sporym pechu może mówić natomiast Anders Bardal, który w pierwszej serii poszybował aż na 230. metr, ale podparł swój skok. To kosztowało jego i norweską drużynę wiele cennych punktów za styl, które w rezultacie nie pozwoliły Norwegom wygrać dzisiejszych zmagań. Skaczący w zastępstwie za Andersa Jacobsena - Kim Rene Elverum Sorsell był zdecydowanie najsłabszym punktem zespołu. Norwegia straciła do Słowenii 10,7 punktu, a trzecich Austriaków wyprzedziła o niespełna 5 punktów.

W zespole Austriackim wyróżniali się Martin Koch (218,5 i 208 metrów) oraz Gregor Schlierenzauer (201,5 i 209,5 metra). Od tej dwójki wyraźnie odstawali Stefan Kraft i Wolfgang Loitzl jednak poprawne skoki pozwoliły podopiecznym Alexandra Pointnera znaleźć się na podium.

Polacy zakończyli konkurs na czwartym miejscu tracąc do podium zaledwie 3,5 punktu. Najmocniejszym punktem naszego zespołu był Kamil Stoch, trzeci zawodnik klasyfikacji Pucharu Świata w pierwszej serii skoczył 202 metry i ze swojej próby nie mógł być zadowolony, ale w finale nasz reprezentant uzyskał najlepszą odległość drugiej serii - aż 221,5 metra. Bardzo dobrze zaprezentował się ponownie Piotr Żyła, który oddawał skoki na 206,5 i 214,5 metra. Daleko skakał także Maciej Kot uzyskując 204,5 metra w pierwszej i 207,5 metra w drugiej serii. Krzysztof Miętus zanotował skoki na 192 i 193,5 metra.


Za Polakami, na piątej pozycji, uplasowali się Czesi, którzy wyprzedzili z kolei Niemców, Japończyków i Włochów. Do drugiej serii nie awansowali Amerykanie.

Indywidualnie najlepszym zawodnikiem konkursu był Noriaki Kasai, weteran japońskich skoków oddawał skoki na odległość 219,5 i 220,5 metra. Drugi wynik miał Jurij Tepes, a trzeci Kamil Stoch.


WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu »
Zobacz pełne wyniki konkursu »
Zobacz nieoficjalne wyniki indywidualne konkursu »
Zobacz aktualną drużynową klasyfikację Pucharu Świata »

FOTORELACJA


Paweł Guzik, źródło: Informacja własna
oglądalność: (34861) komentarze: (331)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Stinger profesor
    Kompletne wyniki konkursu drużynowego

    Kompletne wyniki tego konkursu,(6 drużynowy konkurs PŚ w Planicy - 23.03.2013) są w newsie 16149 z dn:31.03.2013 ,,Rozdano tytuły mistrzowskie w Kanadzie i Francji,,

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2013-05-18 20:21:26 ***

  • OjciecMarek profesor
    @EmiI

    Nie no, z Jacobsenem też tak bywa, mi bardzo dobrze w pamięci utkwiły próby Romoerena z treningów i kwalifikacji w Innsbrucku 2011:
    1. trening - 61 metrów
    2. trening - 74 metry
    Kwalifikacje - 129,5 metra, spośród wszystkich zawodników, którzy w Q wystartowali, przegrał tylko z PQ Tomem Hilde.

  • EmiI profesor
    @Annihilator

    Wtedy byli zupełnie bez formy. A i tak skoczyli lepiej niż wykazywały treningi. Może i geograficznie nie Bałkany ale Słowianie południowi. Zresztą Słoweńcy zawsze dużo lepiej skaczą w zawodach niż na treningach. A Tepes to już w ogóle fenomen. Chyba nikt inny nie potrafi skoczyć na treningu 80, 90, 95 by potem w konkursie 135 :P

  • dejw profesor
    EmiI

    Wg mnie, w tym przypadku ich mentalność nie ma tu nic do rzeczy. Słoweńcy mieli olbrzymią przewagę po pierwszej serii i nie musieli skakać na maksa w serii drugiej. I może stąd te trochę krótsze loty (no w przypadku Pograjca to był jednak wyraźnie za krótki, on chyba ten skok zepsuł, mimo że nie skakał w jakiś super warunkach.)

  • EmiI profesor
    @piotr186

    Słoweńcy to typowa bałkańska mentalność. Kiedy jest stawka to walczą jak lwy, i robią gigantyczny progres w stosunku do treningów, ale kiedy już walczą o nic, albo mają gigantyczną przewagę to wkrada się rozluźnienie.

  • dejw profesor
    piotr186n

    Masz. Dokształcaj się. Na pewno ci się przyda. Może jeszcze nie jest za późno.

    http://portalwiedzy.onet.pl/69530,,,,obiektywizm,haslo.html

    Nie musisz dziękować.

  • piotr186n doświadczony

    Cóż, Polacy ogólnie to w pierwszej serii cała czwórka skoczyła słabo ,w drugiej cała czwórka skoczyła świetnie.... A Słoweńcy udowodnili ze mieli w I serii fuksa, bo w drugiej skakali już słabo.

    Liczę jutro na podium Noriakiego Kasai (a może wygra?)

  • anonim

    W dzisiejszym konkursie żaden z zespołów nie miał oddanych 8 równych skoków. U Słoweńców 2 skoki zepsuli nieco Kraniec i Pograjc. Norwegowie na takim sobie poziomie skakali i w sumie na plus patrząc na brak Jacobsena w ich szeregach. Austrii 3 miejsce dały tak naprawdę dobre skoki Kocha i jeden niezły Gregora. Nasi wspaniali dali prawie z siebie wszystko. Miętus jak na swoje możliwości dobrze,Maciej wybornie,Kamil w pierwszym skoku trochę inny kąt nart przyjął i ok. 200m za to w drugim skoku zmienił kąt natarcia i poszło jak trzeba. Złotousty Żyła,,,, hymm spodziewałem się lepszego występu ale generalnie nie zawiódł. Brawa dla naszych nawet za to 4 miejsce. Jeszcze pięć lat temu było by one pewnie okrzyknięte wielkim sukcesem

  • MSad_ profesor
    autor: ZKuba36 (*217.free.aero2.net.pl), 23 marca 2013, 18:25

    Gdybaś sie kolejny znalazł. pif paf Gdyby babka miała wąsy byłaby dziadkiem. Nie napisałeś miszczu jeszcze ze gdyby zamiast Mietusa skakał Kubacki wykosilibyśmy wszystkich.

    Bardzo dobry wynik. Nasi dali z siebie wszystko na co ich bylo stac w dniu dzisiejszym. i należą sie im brawa. 4 miejsce nie jest zadną hańbą i odzwierciedla stan naszych skoków. Lepsi od Niemców gorsi od potęg
    .Brawo Skoczkowie brawo Łukasz Kruczek

  • EmiI profesor

    @metalfan Różnica w jakości pomiędzy I a II skokiem u Żyły, Miętusa i Stocha była taka sama. I u nich wszystkich bardzo żal pierwszego skoku w takim samym stopniu.

  • metalfan stały bywalec

    czemu do cholery zwalacie na Miętusa? Na najsłabszego? Przecież on i Maciek jako jedyni wypełnili plan w 100%, Miętus miał nie zawalić skoków, a nie nie zawalił a skoczył nadspodziewanie dobrze jak na siebie i przeskoczył Koziska, to po jego skoku Polacy wyszli przed Czechów. Czemu nie czepiacie się Stocha czy Żyły, którzy mieli bardzo złe skoki w 1 serii?

  • EmiI profesor
    @dervish

    Krzysiek wypełnił w 100% zadanie przed konkursowe. Jednak po II skoku pojawił się niedosyt pierwszego skoku gdzie skoczył krócej z 2 belek wyżej i przy dużo lepszym wietrze. A że wszyscy w grupie Krzyśka w II serii skoczyli dużo krócej (nawet o 20 metrów krócej) to ciekawe co by było gdyby pierwszy skok Krzyśka był podobny jak drugi. 205? 210?

  • anonim

    Nie mogę przeboleć tego, że Miętusowi zabrakło 3 punktów do tego, żeby jutro skakać. Gdyby nie dsq w Sapporo mielibyśmy 5 Polaków w konkursie- coś wspaniałego.Raczej do jutra nikt się nie wycofa niestety. Mam nadzieję, że jutro wygra Kasai, byłoby to piękne ukoronowanie jego świetnych skoków w Planicy jak i całej kariery i któryś Polaków stanie na podium, Żyła ma największe szanse.

  • dervish profesor

    Prawie co do litery sprawdziło sprawdziły sie moje życzenia.przewidywania o których pisałem po pierwszej serii.
    Wygraliśmy z Czechami. To ze zajeliśmy 4 miejsce z minimalną stratą do Austrii to nie jest żaden wstyd. Jak równy z równym walczyliśmy z Norwegią i Austrią. Stać nas było na 2 miejsce, Słoweńcy w dzisiejszej dyspozycji byli poza zasięgiem kogokolwiek.

    Mamy dobrą drużynę. Startowało 3 aktualnie najlepszych naszych reprezentantów. W drużynówce przede wszystkim liczy sie to aby każdy członek drużyny skoczył minimum swoje a dopiero potem robił nadwyżki.

    Dzisiaj w 100 procentach swoje zadanie wypełnili Maciek i Krzysztof. Kamilowi i Piotrowi nie za bardzo wyszły pierwsze skoki, ich właściwy poziom mogliśmy zaobserwować w drugiej serii. Mimo tych dwóch mniej udanych skoków zaliczyliśmy 4 miejsce z minimalna stratą do trzeciego i niewielką stratą do drugiego. To świadczy o klasie naszej drużyny,

    Podsumowując: mimo braku podium kolejny bardzo dobry występ świadczący o tym, że seria sukcesów polskich skoków z jaka od pewnego czasu mamy do czynienia nie jest dziełem przypadku. Takie są realia jesteśmy jedną z czołowych drużyn świata i w każdym konkursie poważnie liczymy się w walce o podium.

  • anonim

    Moze sie jeszcze ktos wycofa i Miętus wystartuje?
    Liczyłem że może Wellinger nie da rady że może ma dośc ale niestety skacze.Nie widze też sensu żeby skakali Takeuchi który widać że przemęczony, po co też startuje Wank co się męczy na tej skoczni niemiłosiernie.. zajmują tylko miejsca.A tak to mielibyśmy aż 5 Polaków jutro w konkursie..

  • anonim
    Słoweńcy w drużynówkach

    Klasyfikacja medalowa Słoweńców, którzy stawali na podium konkursów drużynowych PŚ, LGP, ZIO, MŚ i MŚL:
    1.Robert Kranjec 15 (5 2 8)
    2.Jurij Tepes 10 (5 0 5)
    Peter Prevc 10 (5 0 5)
    4.Jernej Damjan 6 (0 1 5)
    5.Primoz Peterka 5 (0 2 3)
    6.Jaka Hvala 4 (2 0 2)
    7.Jure Sinkovec 3 (1 0 2)
    8.Rok Benkovic 3 (0 1 2)
    9.Peter Zonta 2 (0 1 1)
    10.Damjan Fras 2 (0 0 2)
    11.Robert Hrgota 1 (1 0 0)
    Andraz Pograjc 1 (1 0 0)
    13.Igor Medved 1 (0 1 0)
    14.Robert Meglic 1 (0 0 1)
    Matjaz Zupan 1 (0 0 1)
    Urban Franc 1 (0 0 1)
    Samo Gostisa 1 (0 0 1)
    Jure Bogataj 1 (0 0 1)

  • dejw profesor
    fan skoków85

    Ciekawe zestawienia ;) Dzięki że je wrzucasz :)
    Lekko się zaskoczyłem, że u Norwegów podiumowym drużynowym współliderem jest Hilde, wydawać by się mogło, że Bardal, Ljoekelsoey, Jacobsen mieli tych miejsc na podium więcej. No i dość sporo tych miejsc miał Evensen. Fajne ciekawostki :)

  • anonim
    Norwegowie w drużynówkach

    W poprzednim miało być bez: Ppo Hinterzarten 2005.
    Klasyfikacja medalowa Norwegów, którzy stawali na podium konkursów drużynowych PŚ, LGP, ZIO, MŚ i MŚL:
    1.Tom Hilde 29 (9 15 5)
    Anders Bardal 29 (9 15 5)
    3.Bjoern Einar Romoeren 28 (11 11 6)
    4.Anders Jacobsen 26 (6 16 4)
    5.Roar Ljoekelsoey 22 (9 8 5)
    6.Johan Remen Evensen 14 (1 9 4)
    7.Tommy Ingebrigtsen 10 (6 2 2)
    8.Rune Velta 7 (1 4 2)
    9.Sigurd Pettersen 6 (3 0 3)
    10.Espen Bredesen 6 (1 2 3)
    11.Lars Bystoel 6 (1 1 4)
    12.Lasse Ottesen 5 (1 0 4)
    13.Andreas Stjernen 3 (1 2 0)
    14.Bjoern Myrbakken 3 (1 1 1)
    Anders Fannemel 3 (1 1 1)
    16.Ole Gunnar Fidjestoel 3 (0 2 1)
    17.Daniel Forfang 2 (2 0 0)
    Vegard-Haukoe Sklett 2 (2 0 0)
    19.Helge Brendryen 2 (1 1 0)
    Henning Stensrud 2 (1 1 0)
    21.Keneth Gangnes 2 (1 0 1)
    22.Ole-Christian Eidhammer 2 (0 1 1)
    Jon-Inge Kjoerum 2 (0 1 1)
    24.Oyvind Berg 2 (0 0 2)
    25.Johan Saetre 1 (1 0 0)
    Ove Berg 1 (1 0 0)
    Per Bergerud 1 (1 0 0)
    Ole Bremseth 1 (1 0 0)
    Olav Hansson 1 (1 0 0)
    Olav Magne Doennem 1 (1 0 0)
    Maren Lundby 1 (1 0 0)
    Anette Sagen 1 (1 0 0)
    33.Hroar Stjernen 1 (0 1 0)
    Vegard Opaas 1 (0 1 0)
    Magne Johansen 1 (0 1 0)
    Clas Brede Braaten 1 (0 1 0)
    Sturle Holseter 1 (0 1 0)
    Paal Hansen 1 (0 1 0)
    Kim Rene Elverum Sorsell 1 (0 1 0)
    40.Erik Johnsen 1 (0 0 1)
    Stein Henrik Tuff 1 (0 0 1)
    Erik Halvorsen 1 (0 0 1)
    Simen Berntsen 1 (0 0 1)
    Haavard Lie 1 (0 0 1)

  • anonim
    Lista nieobecnych:

    Thomas Morgerstern,Andreas Kofler,Simon Ammann Jaka Hvala, Dimitriy Vassiliev, Anders Jacvobsen i kto jeszcze się wycofał że zrobiło się miejsce dla Colloredo?

  • anonim
    Austriacy w drużynówkach

    Małe statystyki:
    Klasyfikacja medalowa Austriaków, którzy stawali na podium konkursów drużynowych PŚ, LGP, ZIO, MŚ i MŚL (po Hinterzarten 2005):
    1.Thomas Morgenstern 52 (34 10 8)
    2.Wolfgang Loitzl 43 (21 10 12)
    3.Gregor Schlierenzauer 39 (28 8 3)
    4.Andreas Kofler 34 (25 5 4)
    5.Martin Koch 33 (19 9 5)
    6.Andreas Widhoelzl 30 (11 9 10)
    7.Martin Hoellwarth 25 (11 6 8)
    8.Stefan Horngacher 21 (6 6 9)
    9.Andreas Goldberger 19 (5 6 8)
    10.Reinhard Schwarzenberger 9 (3 3 3)
    11.Andreas Felder 7 (3 3 1)
    12.Ernst Vettori 7 (3 2 2)
    Heinz Kuttin 7 (3 2 2)
    14.Manuel Fettner 5 (4 1 0)
    15.Werner Rathmayr 4 (3 1 0)
    16.Michael Hayboeck 4 (2 0 2)
    17.Christian Moser 4 (1 2 1)
    18.Jacqueline Seifredsberger 3 (1 1 1)
    19.Florian Liegl 3 (1 0 2)
    20.David Zauner 3 (0 1 2)
    Stefan Kraft 3 (0 1 2)
    22.Markus Eggenhofer 2 (1 0 1)
    Daniela Iraschko 2 (1 0 1)
    24.Armin Kogler 2 (0 2 0)
    25.Stefan Thurnbichler 2 (0 0 2)
    26.Christian Nagiller 1 (1 0 0)
    Arthur Pauli 1 (1 0 0)
    28.Hans Wallner 1 (0 1 0)
    Hubert Neuper 1 (0 1 0)
    Gunther Stranner 1 (0 1 0)
    Chiara Hoelzl 1 (0 1 0)
    32.Richard Schallert 1 (0 0 1)
    Franz Neulaendtner 1 (0 0 1)
    Florian Schabereiter 1 (0 0 1)

  • Edward bywalec
    Pograjc identyko jak Tepes

    Nigdy nie wiem który jest który jak siedzą na górze wpokoju.

    PS. Jurij bardzo 'dopieścił' swoją technikę lotu, teraz jest genialna, jeśli jest wiatr pod narty to jest kapitalnie.
    Kranjec to profesor latania ale widać po nim brak świeżości już o tej porze sezonu.
    Robert w formie lata inaczej (dalej).

    Szkoda mi Antonina Hajka, ten chłopak ma wielki talent do lotów (pamiętne 236..), dobrze nakręca,
    brakuje mocy ogólnej (na mniejszych skoczniach jest beznadziejny, nie punktuje i to przenosi się też na loty gdzie mógłby skakać w ścisłej czołówce).
    Brakuje mu trenera.

    Chciałby żeby jutro wygrał Noriaki.
    Dobrze że ktoś taki jeszcze skacze, niech sędziowie się opamiętają z dwudziestkami dla Stochów, Freitagów, Freundów, Żył...
    Gdzie te czasy.. Kasai, Funaki, Janda, Kuettel, Ammann...

  • dejw profesor

    Wertowałem właśnie listę startową na jutro i widzę, a właściwie nie widzę na niej Zografskiego... Szkoda podwójna, bo raz, on naprawdę ładnie lata i mógłby powalczyć o nowy rekord kraju,a dwa że dzięki temu w finałowym konkursie wystąpi Colloredo, do którego Miętus stracił w sumie zaledwie 3 punkty. Mogło być pięciu Polaków w finałowym konkursie, to by było coś wspaniałego. No, ale i tak jest dobrze ;) Odpada tylko jeden, oby nie był to Dawid :)

  • dejw profesor

    Podium było blisko. Zresztą jak na drużynówkę na mamucie to różnice naprawdę niewielkie. Po pierwszej serii można było zakładać że Słoweńcy zmiażdżą rywali, w drugiej już te loty były o wiele krótsze. No ale jednak wystarczyło do wygrania trzeciej drużynówki w sezonie. Norwegowie z Jacobsenem prawdopodobnie by wygrali, Sorsel odstawał dość wyraźnie. Zaskakująco daleko latał Velta - będący ostatnio w bardzo słabej formie. Również spore zaskoczenie in plus ze strony Kocha, który nareszcie latał tak jak do tego przyzwyczaił w zeszłym sezonie. To on był dziś bohaterem kadry Austriaków, to głównie dzięki niemu znaleźli się na podium. Bardzo fajnie latali Czesi, życzyłem im, żeby obronili miejsce trzecie. Niestety zabrakło im tego czwartego (a gdyby Kozisek latał tu tak jak u siebie...). Słabiutko wypadli Niemcy, Freund poniżej możliwości, Freitag zdecydowanie poniżej możliwości (coś się złego z nim stało, po tym feralnym dla niego konkursie w Oslo), jedynie Neumayer przyzwoicie.

    A u nas: Krzysiek skoczył to co potrafi, to jest zawodnik, który w drużynówkach w tym sezonie ani razu nie zawiódł (od razu uprzedzę fakty. W Zakopanem też nie zawiódł i każdy rozsądnie myślący się z tym zgodzi). Maciek też na miarę oczekiwań, dwa loty ponad 200. Piotrek w pierwszym skoku jakby przyduszony w ostatniej fazie lotu do zeskoku, gdyby nie to pewnie też byłoby HS. Kamil słaby skok pierwszy i kapitalny drugi. No i wszystko to złożyło się na kolejny konkurs, w którym Polacy walczą o podium w drużynie - i to jest piękne i z tego na pewno można się cieszyć.

    Jak na razie bohater weekendu to Noriaki Kasai. Jutro ma szansę nie tylko stanąć na podium, ale i wygrać, a może nawet poprawić rekord życiowy. To by był wyczyn niebywały. Wielki szacunek i słowa uznania dla tego "dziadka" ówczesnych skoków :)

  • M_B profesor
    @Kimberly

    Tak, jest już nawet lista startowa, na której widnieje jego nazwisko, mało brakowało, a mielibyśmy 5-ciu, wystarczyłoby, żeby Krzysiek wczoraj zdobył 3 czy 4 punkty, bo ostatni startujący to Colloredo będący tuż przed Krzyśkiem.

  • Kimberly początkujący
    Kubacki

    Mam pytanie, może troche nie na temat.
    Jeśli się powtarza to sorki
    Czy z powodu nieobecności kilku skoczków (np. Amman, Jacobsen) D. Kubacki będzie miał możliwość staru w jutrzejszym konkursie?

  • starysceptyk doświadczony

    Czwarte miejce dla Polski jest obok trzeciego miejscem akuratnym. W sam raz na obecne nasze możliwości. Nie przesadzajmy w planowaniu sukcesów, mamy w tej chwili 3 dobrych lub bardzo dobrych skoczków. Do drużyny trzeba 4, a gdzie zastępstwo w razie choroby, kontuzji, utraty formy.

    Dzisiaj do zwycięzców straciliśmy 18,6 pkt. Zobaczyłem do swoich statystyk, kiedy po raz ostatni zajmowaliśmy czwarte miejsce. Okazuje się że w sezonie 2010/11 i to 2 razy. W Lahti i w Oslo na MŚ. W Lahti do zwycięzców straciliśmy 120,2 pkt a w Oslo 72,5 pkt. Miejsce to samo. a jaka olbrzymia różnica w punktacji.
    Acha, to miało zabrzmieć optymistyczne.

  • Matizus stały bywalec
    Moje nieistotne podsumowanie ;)

    Słoweńcy dali dzisiaj prawdziwy popis na Letalnicy, w szczególności w pierwszej serii. Tepes z Prevcem odpalili petardy i zapewnili zdecydowane prowadzenie drużynie. Do tego bardzo dobry skok Pograjca i przyzwoity Kranjca. Ekipa poza zasięgiem, bez dwóch zdań.
    Czwarta lokata Polaków to jak dla mnie powód do radości. Pozątkowo zamarłem, gdy zobaczyłem problemy w locie Piotrka. Całe szczęście, że wylądował bez niespodzianek, ale jednak szkoda odległości, którą mógłby osiągnąć. W drugiej serii bez zarzutu, choć wczoraj jego skoki powiększyły mój apetyt. ;) Maciek oddał dwie próby na swoim poziomie, skądinąd bardzo dobrym. Zaskoczył mnie natomiast Krzysiek, bo przyznam szczerze, że nie spodziewałem się tak dalekich lotów w jego wykonaniu. Raczej obstawiałem, że usiądzie w bliskich okolicach punktu K, tymczasem w drugiej serii nawet dołożył kilka punktów do tego, by zyskać przewagę nad Czechami. No i Kamil... W pierwszym skoku jakby wyhamował i przez to nie był w stanie odlecieć. W moim laickim odczuciu jego sylwetka wyglądała bardzo pasywnie. Mimo to ponad 200m uleciał i nie ma tutaj powodów do narzekań. W drugiej serii pokazał natomiast, że jest w stanie powalczyć o podium w jutrzejszym konkursie i bardzo zbliżył naszą drużynę do niego. 3,5 punkta trochę boli, ale i tak Polacy pokazali się dzisiaj z bardzo dobrej strony. Szczególnie, jeśli popatrzymy na wyniki Niemców, którym konkurs zawalili po części Freitag i Wellinger.
    Co do indywidualnych wyników i odnoszenia ich do jutrzejszego konkursu - jeśli Kasai nie stanie jutro na podium, to baaaardzo się zdenerwuję. ;) Dzisiejsze loty były istną wirtuozerią w jego wykonaniu i przyćmił nimi resztę lotników. Bardzo mocno będę trzymał jutro kciuki za tego zawodnika. Kibicuję również Tepesowi, bo dziś pokazał się naprawdę z dobrej strony i przy takich lotach zasługuje na zajęcie wysokiej lokaty w indywiualnych zmaganiach. A na samym podium widziałbym właśnie Noriaki, Tepesa i któregoś z Polaków (najlepiej dwóch, przy czym jeden ex aequo z którymś z wcześneij wymienionych :) ).

    Na jutrzejszy konkurs podobno zapowiadają silniejszy wiatr, oby jednak nie były to podmuchy uniemożliwiające rozegranie konkursu. Wierzę, że uda się przeprowadzić zawody w sprawiedliwych warunkach i liczę na to, że z okazji ostatniego konkursu jury pozwoli skoczkom polatać dalej niż wczoraj i dziś (wiem, marzenia...).

  • gina profesor
    OjciecMarek

    ok. ok. Przyjmuję, że eurosport i skijumping mają stare pomiary. Ale nijak nie mogę pojąć, że Miętus to jakiś lotnik. Lotnik to dla mnie taki skoczek, któy nawet jak nie jest w formie, a mu podwieje pod narty to może wygrać zawody, ale w kolejnym skoku bez tego wiatru jest daleko. Jak obecnie np. Koch. Teraz świetnie skacze Kasai, ale jego skoki są świetne same w sobie, wiatr nie jest tu warunkiem niezbędnym. A problem Miętusa jest taki, że jego odbicie jest słabiutkie, prędkości na progu, więc jedyną szansą na lepszy skok jest przedni wiatr. Wtedy coś tam uleci. Ale dziś, jako lotnik i mając wiatr pod narty niczego wielkiego nie ugrał.

  • EmiI profesor

    Ale wiadomo że wyższy skoczek będzie miał na mamucie łatwiej niż na K-90. Skoczkowie niscy i wysocy mają inne atuty i ciężko wskazać co jest lepsze. Ale na mamucie zawsze lepiej mieć dużą prędkość i dużą powierzchnie nośną. Co nie znaczy że inni nie mogą być lotnikami przykład Hajek.

  • pawelf1 profesor
    Ciekawostka .......

    .... dzisiaj chłopaki pobili rekord naszej reprezentacji zdobytych pkt w PN z sezonu 2010-2011. Zyczę chłopakom by jutro wyciągnęli ten wynik do 3500pkt . Wtedy skakaliśmy z Małyszem i Stochem będącymi w "10" PŚ . Niężle . Wtedy tamten wynik zapewnił 3 miejsce w PN . Teraz lepszy da "tylko " 5 . Poziom drużyn wyrównał się w górę......

  • OjciecMarek profesor
    @gina

    Zajrzyj w na stronę wagraf teamu, stamtąd są bardziej aktualne dane dot. wzrostu Krzyśka - podałem ci przecież wszystkie linki w poprzednim poście.
    Co do sylwetki w locie Dawida, to nie wiadomo, czy da się to poukładać inaczej, myślę, że bez powodu jego obecny sposób latania nie zaistniał.

  • zur555 weteran

    Ale to nie jest prawda ze wysocy zawodnicy są lotnikami.

    Zawodnikami którzy na lotach sobie radzą lepiej nic na innych skoczniach a nie są wysocy to na pewno:
    - Damjan
    - Velta
    - Stjernen
    -Hajek
    - Kasai ( w sumie to tylko w tym roku pokazał ze jest lepszy w lotach)
    - Zyła tez do wysokich sie nie zalicza.

    Według mnie nie ma pozwiedzanie ze lotnik musi byc wysoki. W tej chwili to Tylko Koch jest takim prawdziwym latawcem.

    Inna sprawa ze w ogóle jest malo skoczkow wyzszczych nic
    1, 80cm

  • anonim
    druzynowki

    ten sezon jesli chodzi o druzynowki jest bardzo wyrownany, jesli nadal bedzie postep w skokach naszych skoczkow to w przyszlym sezonie w koncu wygramy, malo zabraklo w Zakopanem, szkoda na MS 0,8pkt od srebra dzis kilka pkt od 2-3 miejsca, jakby skoczyli "swoje" to by wygrac mogli

  • gina profesor
    OjciecMarek

    nie wiem skąd masz dane o wzroście Miętusa - ja brałąm je stąd
    http://www.skijumping.pl/zawodnicy/1184/Krzysztof-MIETUS/
    i tam jest 165cm
    Poza tym ja pisałam o sylwetce Kubackiego, nie o sylwetce w locie! przecież napisałam wyraźnie, że trzeba trenera, który go nauczy skakać

  • anonim

    Ja bym zmienił trochę koncepcję tego końca sezonu.. i z tego ostatniego periodu zrobił jakiś mini turniej. Żeby z każdych zawodów liczyły się punkty począwszy od Lahti, a skończywszy na pierwszym konkursie w Planicy. I w tym ostatnim konkursie wystąpiło by 35. zawodników. Punktacja tego końca sezonu była by taka, żeby się punkty zbierało, jak w PŚ tylko była osobna punktacja. I po konkursach by się nie dostawało punktów, tylko po ostatnim konkursie. I by to było tak ten co by wygrał dostałby 600 punktów, bo 6X100 = 600, Drugi by dostał 480, trzeci 360 i tak dalej. Przynajmniej by mogło być ciekawie w Pucharze Świata do końca :) Te Finale dotyczyło by konkursów w Lahti, Kuopio, Trondheim, Oslo i Planica.

  • OjciecMarek profesor
    @gina

    Generalnie masz rację co do wzrostu, problem w tym, że pod tezę podajesz nieprawdziwie dane:
    1. Nie wszyscy Słoweńcy mają +180 cm - w zasadzie z dzisiejszej drużyny tylko Tepes jest na 100% tak wysoki (183 cm), Kranjec ma 175 cm, Prevc jest centymetr wyższy od Roberta, nie mam danych dot. Pograjca, aczkolwiek "na oko" ma ponad 180 cm.
    2. Miętus nie ma 165 cm wzrostu, tylko 172.
    3.Co do wzrostu i lotności, to nie zapominaj, że przede wszystkim liczy się przede wszystkim sylwetka w locie, przy odpowiedniej to nawet niewysoki Hajek (172 cm) słusznie uchodzi za lotnika, jeśli twoim zdaniem Kubacki ze swoim hamującym stylem, skoczek, który najlepszy wynik w sezonie wykręcił w warunkach wiatru w plecy, jest lotnikiem w porównaniu do Krzyśka Miętusa, który najlepszy wynik wykręcił w warunkach wiatru pod narty, to ja nie mam pytań...
    Linki na potwierdzenie:
    berkutschi.com/pl/front/stats_personal/show/prevc-peter
    tepes.info/predstavitev_1.html
    tiny.pl/h8gp9
    wagrafteam.pl/skoczkowie_show.php
    berkutschi.com/pl/front/stats_personal/show/hajek-antonin

  • eve744 weteran
    speedy

    Bo skacze czołowa 30 PŚ, Kubacki jest 36, ale ze względu na brak niektórych zawodników udało mu sie załapać :) Miętus jest 38 i jest pierwszym zawodnikiem, który się nie załapał na jutrzejszy konkurs :) a lista startowa jest wg PŚwL.

  • Kubiszon98 stały bywalec

    No niestety nie udało się wskoczyć na podium,zabrakło kilku metrów.Mam nadzieję,że dzisiejszy piękny drugi skok uskrzydli Stocha i jutro powalczy o podium.Kot i Żyłą też tutaj się dobrze czują.

  • M_B profesor
    @gina

    Tylko przy sylwetce raczej mówimy o sylwetce w locie, a nie o wzroście itd, a sylwetkę w locie Dawid ma taką, że z niej na mamutach nigdy nie wiadomo ile nie poleci, musi zmienić technikę, tylko że po zmianie techniki może się posypać.

  • nieznany weteran

    @gina
    "popatrz może na sylwetki tzw. lotników. Gregor, Koch, Norwegowie, Słoweńcy - 180cm i więcej. Kubacki ma 180, Miętus 165cm."
    Za typowych lotnikow z obecnie skaczacych mozna uznac Kocha, Kranca i Hajka. Ci dwaj ostatni do wysokich nie naleza...
    Gregor? Ale ktory? Deschwanden ma zadatki na lotnika, jak nabedzie wiecej doswiadczenia to kto wie... Schlierenzauer nie jest lotnikiem, jest zawodnikiem uniwersalnym, ktory na podobnym poziomie radzi sobie na wszystkich skoczniach.
    @fff
    "Przywilej gospodarzy. Zawsze tak było. Dlatego w I serii występuje 32 albo 33 skoczków."
    Ta formula obowiazuje dopiero od sezonu 2002/03.
    Mnie sie to osobiscie nie podoba, bo to zanizanie poziomu. Zawodnicy bedacy aktualnie w dobrej formie (np. Descombes, Nurmsalu) lub lotnicy (Hajek) nie moga skakac i musza ustapic miejsca wielu duzo slabszym na obecna chwile skoczkom.

  • TheWolf doświadczony

    Gratulacje za 4 miejsce, chociaż niewiele brakowało mimo skoku kamila z drugiej serii, ale dla mnie dziś najlepszy był kasai ten facet w tym wieku pokazuje co oznacza słowo stary ale jary, ja się nie zdziwie jak jutro wygra konkurs bo stać go, no jutro ostatni konkurs w tym sezonie i długie czekanie na kolejny mam nadzieje że długo nie poczekamy dobrze że chociaż jest LGP ale to nie to samo co PŚ.

  • anonim

    Gratulacje dla gospodarzy, zarówno dla sportowców jak i kibiców. Należało sie tej publiczności zwycięstwo miejscowych. Kapitalna I seria, w drugiej można powiedzieć pilnowanie wyniku. Inna sprawa, że nie było za bardzo "chętnych" do gonienia Słoweńców. Mimo końcowej lokaty bardzo dobry występ Czechów, chyba najlepszy od wielu lat. Każda drużyna miała dzis swoje lepsze i gorsze momenty.
    Ja osobiście nie jestem zadowolony z występu Biało - Czerwonych. Myślę, że dwa loty zadecydowały o braku podium. Chodzi mi o pierwsze próby naszych liderów: Piotrka i Kamila. Musimy oczekiwać od nich więcej, zwłaszcza po MŚ. Maciek na swoim poziomie, Krzysiek przekraczając dwukrotnie 190 m i tak zrobił więcej niż od niego oczekiwano....No cóż taki jest sport.
    Noriaki - wielkie ukłony !

  • Boy profesor

    Nicholas Fairall lata tym swoim pokracznym stylem, ale przynosi to jakieś rezultaty. 208 m w kwalifikacjach to świetny wynik, od czasu Alana Alborna żaden Amerykanin tak daleko nie poleciał. Dzisiaj miał 195 m, ale ręką dotknął zeskoku, ewidentnie. Noty jednak dostał po 15,5 pkt. I pytanie. Czy gdyby był to skok na jego rekord życiowy, to zostałby uznany? Z reguły skok podparty nie może zostać zaliczony jako rekordowy, ale noty 15,5 pkt niekoniecznie muszą wskazywać na podpórkę. Tak jak Adam w Willingen poparł ręką 151,5 m, ale skok zaliczono mu jako rekordowy.

  • Anja1980 doświadczony
    tuptus

    to że został do koptowany jakby nie patrzeć nie ma Hvali a że Słoweńcy są u siebie i maja 4 w 30 razem z Havlą którego tu niema to dlatego Pograjc zajął jego miejsce jako najlepiej spisujący się Słoweniec po za 30 został do niej wrzucony.

  • Fela bywalec

    Uważam, że to był bardzo dobry konkurs. Zabrakło kilku metrów do podium ale jak dla mnie chłopaki dali z siebie wszystko. Jestem szczęśliwa, że Kamil w końcu pokazał na co go stać i pokazuje godną postawę mistrza. Może gdyby Piotrek albo Kamil skoczyli w pierwszej serii trochę dalej to byłoby inaczej. ale teraz nie ma co gdybać. Ja jestem zadowolona. Chłopaki po raz kolejny dostarczyli mi wiele radości i emocji. Dlatego tak bardzo kocham ten sport. ;) Jutro ostatni konkurs i aż nie mogę w to uwierzyć, zę to koniec.... Oby pogoda jutro nie przeszkodziła. ;)

  • gina profesor
    EmiI

    Poza sylwetką, prędkością na progu Kubacki ma jeszcze odbicie, a tego nie ma Miętus. On potrafi polecieć przy przednim wietrze (teoretycznie), ale dziś kompletnie tego nie pokazał.

  • gina profesor
    M_B

    popatrz może na sylwetki tzw. lotników. Gregor, Koch, Norwegowie, Słoweńcy - 180cm i więcej. Kubacki ma 180, Miętus 165cm.
    Oczywiście, niżsi skoczkowie mogą skakać daleko jak są w dobrej formie na mamutach, ale "lotnik" zrobi to przy dobrym wietrze nawet wtedy, gdy nie ma formy - np. Koch

  • Wojtek91 początkujący
    Warunki pogodowe na jutro

    Oby było równo i będzie dobrze. Mimo, że byliśmy dzisiaj poza podium to uważam, że to był dobry konkurs w naszym wykonaniu.

    Głowa do góry i jutro ogień na zakończenie sezonu ;).

    A Norwegowie dzisiaj super, tam widać zaplecze kadry. Bez Jacobsena, a oni i tak na 2. miejscu.

  • Toyminator profesor

    Podium mogło spokojnie być tylko naszym coś nie wyszło dzisiaj ,ale i tak jest dobrze:)
    A jako że jutro się sezon kończy ,to sobie podsumuję krótko:
    W sumie z tego sezonu zapamiętam tylko rekord Gregora w ilości zwycięstw , medal Stocha i drużyny. Wygraną i trzecie miejsce Żyły no i badziewność systemu z belkami.

    A Jakie mam wymagania co do naszych skoczków na przyszły sezon(w tym wymagałem tylko od Stocha żeby dwa razy wygrał i trzy razy stanął na pudle no i żeby miał medal ,co się udało:D)
    Stoch : 5 zwycięstw trzy razy na pudle , i wskakiwanie do 10 przez cały sezon.
    Żyła : 1 podium ,i oscylowanie między 5-15 miejscem ,Raz mu się może nie udać i wylecieć po za 15.
    Kot: 1 zwycięstwo lub 2.3 miejsce , wskakiwanie do 10-15. raz może wylecieć nawet po za 30.
    Kubacki : Od niego oczekuję żeby był przynajmniej 5 razy w 10 , i żeby był w 30 . 4 razy może mu się nie udać wejść do 30 (i żeby popracował nad lotem , bo wybicie ma niesamowite.)
    Miętus ? : hmm żeby wskakiwał do 30 i tak z 4 razy mu się może nie udać.
    Od Huli oczekuję że już się nie pojawi w PŚ:D
    A od juniorów i Ziobry nie oczekuję w sumie nic. Może żeby zaczęli się jeszcze bardziej pokazywać .To może na MŚ któryś pojedzie i odpali.
    Fajnie gdyby moje oczekiwania się spełniły:D

  • obserwator doświadczony

    3,5 punktu do podium na mamucie to rzeczywiscie moze być irytujace szcegolnie majac swiadomosc ze bylo to jak najbardziej w zasigu reki. Stoch jak zwykle to samo oczym bebnie od dawana. Jest jakas presja,oczykiwania,cel o ktorym sie mowi, swiadomosc ze jest sie liderem druzyny w 1 seria siada na belke i oddaje znacznie slabszy skok niz jaki moglby oddac w aktualnej formie co pokazjue na wielu treningach i kwalifikacjach. A wtedy kiedy juz nie ma nic albo wiele do stracenie a wiecej jest do zyskania to oddaje taki skok na jaki go stać. Trzeba to wprost powiedziec ze 1 skokiem Stoch zawalil podium. Zyla jak to Zyla moze skoczyc przecietnie,dobrze albo czasami wybitnie. Wynik jaki dzis osiagnal jest mniej wiecejw w przedziale jakiego mozna bylo sie od niego spodziewac i mozna powiedziec ze spelnil swoje zadanie w druzynie. Kot jak na siebie i swoje umiejetnosci na mamutach to powiedzialbym ze poradzil sobie bardzo dobrze wrecz dal maxa tego co potrafi skakac na mamutach. Po latach stagnacji na dnie wreszcie sie w tym sezonie odbij i odrazu wskoczyl o kilka poziomow wzywz. Jak dalej bedzie robil postepy to i moze i nawet z niego jakis maly lotnik bedzie bo 1 faza loty wyglada obiecujaco tlyko w 2 czegosc brakuje zeby odleciec.Mietus z kolei to zdecydowanie najslabsze ogniwo i najgorsze jest to ze on wiecej z siebie wykrzesac nie moze. Skok conajwyzej przecietne. Najlepiej niech o tym swiadczy ze w 1 serii biorac pod uwage wszystkie grupy to dostal "oklep" m.in. od Wlocha i Amerykanskiego lotnika ktorzy skakali z nizszej belki i w gorszych warunkach! Kolejna dziwna decyzje podjal Kruczek wstawiajac go do druzyny zmaist Kubackiego ktory we wczorajszym konkursie pomimo zepsutego odbicia i tradycyjnej swiecy w gorszych warunkach polecial dzlej niz Mietus ktory teoretycznie oddaj popawny skok w lepszych warunkach. Jeszcze niedawno podbnie jak Kubacki na mamutach skakal Kot i jak wiadac mozna to jakos skorygować ale Kruczek tego nadal nie potrafi. Ale mimo wszystko Kubacki ma potencjal i z tymi swoimi wszystkimi wadami mam waraznie ze lepiej by sobie poradzil od Mietusa i to nie tylko dzis ktory w sumie nie ma odbicia takie piorko.

  • anonim

    http://www.fis-ski.com/pdf/2013/JP/3907/2013JP3907SLR1.pdf

    Jest jeszcze Colloredo oprocz Kubackiego, a wiec Mietus 1szym bez startu. Dobrze, ze Kruczek nie byl podly i nie wykorzystal tego zeby odeslac Kubackiego, zeby Mietus wystartowal. Kazdy mial po 2 starty i wszyscy zadowoleni :)

  • fff doświadczony
    Mitja Meźnar

    BTW. Wie ktoś co się dzieje z Mitją? Obija pupę po Kontynentalach czy już w ogóle zniknął z areny międzynarodowej? Szkoda, bo to był sympatyczny skoczek. Miał podobny styl lotu do Dawida Kubackiego - oparty na wysokim wyjściu z progu.

  • fff doświadczony
    mario

    Najśmieszniejsze jest to, że w sumie jest ono całkiem możliwe :) Ale biorąc to wszystko na poważnie, jestem przekonany, że na podium stanie jutro Jurij Tepes. Wystarczy, że wytrzyma psychicznie. Prevc zrobił swoje w piątek. W niedzielę odda pozycję koledze. Natomiast 3 SLO w pierwszej 10 jest więcej niż prawdopodobne. Podobnie jak i jeden Polak w pierwszej szóstce i trzech w 15-stce.

  • Boy profesor

    Kasai był w formie na początku tego sezonu i złapał ją znowu pod koniec, mimo że w środku skakał w krajowych zawodach w Japonii i zaliczył groźny upadek po kolejnym dalekim skoku na Okurayamie. Dla niego sezon mógłby jeszcze trochę trwać, bo uzyskał najlepszą formę od 4 lat, gdzie stał na podium w Willingen.

  • Bongiorno doświadczony

    1y skok Piotrka był skrócony o jakieś 8-10m ( 9.6-12pts ) + niższe noty za styl o.6-7-5 pts mniej niż zwykle. Ciekawe czy był tam jakiś podmuch wiatru czy Piotrek popełnił podobny błąd jak Maciek wczoraj. Kamil w 1-ym skoku nie trafił na dobre warunki, ale gdyby technicznie skoczył tak jak w drugiej to 210m byłoby minimum, czyli kolejne 9 punktów zysku. To tylko pokazuje, że byliśmy blisko nie tylko miejsca na podium, ale wygranej. Maciek skoczył prawie tyle ile mógł aktualnie, a Krzyśka stać na lepsze skoki, ale biorąc pod uwagę jego aktualną formę to skoczył nawet na 110%. Szkoda, bo to 4-e miejsce sprawia, że jest pewien niedosyt, ale brawa dla chłopaków za ambicję i wolę walki do do samego końca:) Jeszcze kilka lat temu 4-e miejsce byśmy uważali za niesamowity sukces, a to, że gteraz sprawia nam ono niedosyt to tylko świadczy w jakim miejscu są polskie skoki a w jakim były jeszcze niedawno.

  • jassi92 początkujący
    Dzisiejsze wyniki

    Czwarte miejsce, myślę że nasi powinni być przed Austrią. Trochę rozczarowany jestem po tym konkursie. O dziwo nie zwalił Miętus, w pierwszym skoku mogło być dalej ale nie było źle, w drugim bardzo dobry skok jak na warunki w jakich skakał. Troszkę więcej spodziewałem się po pierwszym skoku Kamila i Piotrka który chyba wystraszył się powiewu pod narty i skrócił skok. Szkoda na wysokim poziomie trzeba umieć taki wiatr wykorzystać. W drugiej serii już dobry skok Piotrka i rewelacyjny Kamila. Maciek skakał bez rewelacji, stać go na więcej ale ogólnie dobre, solidne skoki. Czegoś dziś zabrakło może szczęścia, koncentracji. Trudno ;(

  • fff doświadczony
    arktyczny

    Okabe odcięło prąd w wieku 38 lat. Wygrał co prawda w tym historycznym konkursie w Kuopio, bardzo dla mnie pamiętnego ze względu na podium Małysza po prawie 2 latach przerwy (z 12. na 3. miejsce, no i nieśmiertelny Harri Olli, który co drugi skok pier...niczy :)), ale potem nie osiągnął już nic. A Kasai - 40 lat i jest w 30-stce Pucharu Świata, zajął czterokrotnie miejsce w pierwszej 10-tce zawodów. Poza tym, Okabe, pomimo całej jego klasy, nigdy nie był zawodnikiem tego pokroju co Kasai. Oczywiście - ma tytuł Mistrza Świata z Tander Bej z 95 roku (jak to Szaran zwykł wymawiać za każdym razem, gdy go widział na belce), ma też cenne medale w drużynie, ale Noriaki stał o tą półkę wyżej. Indywidualnie skakał na wysokim poziomie częściej i zdobył inne trofea, np. MŚ w lotach z 1992 roku (chociaż trochę z przypadku). No ale medale z Predazzo z 2003 roku na pewno przypadkowe nie były. Aż szkoda, że wówczas Japończycy nie dopisali sobie krążka w drużynie.

  • Xellos profesor
    Kubacki vs Miętus

    Przecież Kubacki robi to co Stoch w pierwszej próbie tylko pomnożone przez 2 a moze więcej.

    O ile Kamil lekko wyhamowuje prędkość i brakuje z 10 metrów na dole. O tyle Kubacki wyhamowuje ją kilkakrotnie mocniej i mimo wysokości nad zeskokiem jest to co jest.

    Na pewno jest to do poprawy. Ale na chwilę obecną jest to co jest. I Kruczek widząc to co on robi za progiem w treningach, na niego nie postawił w konkursie.

  • Boy profesor

    Dzisiaj nie padł ani jeden rekord życiowy, a wczoraj tylko jeden, 206,5 m Wellingera w serii próbnej.
    230 m uzyskał dzisiaj Bardal, ale po raz kolejny podparł skok, tak jak 232,5 m w 2008 roku, więc tego wyniku także nie można dodać do listy skoków powyżej 230 m.

  • Boy profesor

    Oby jutro były podobne warunki do tych dzisiejszych i wtedy trzymamy kciuki za Kasai aby wygrał konkurs i pobił rekord wszech czasów, którego już nikt nigdy nie pobije. Bo tylko on miał szansę na pobicie Okabe. Żaden inny zawodnik już do 40 skakać nie będzie.

  • denis13 doświadczony

    Dobrze Polacy! 4 miejsce to nie jest zły wynik! Szkoda trochę tej 1 serii, Żyła musiał skrócić skok, bo miał turbulencje w ostatniej fazie lotu. Kot, Miętus zrobili swoje, Stoch 1 skok to nie był jeszcze taki na którego stać, ale jego 2 skok to już tak, był to po prostu rewelacyjny i blisko perfekcji. A jego nota w jednym skoku(nie dwóch) to chyba najwyższa w tym konkursie.

  • fff doświadczony

    I kilka słow o moim drugim, po Adamie Małyszu, idolu. Noriaki Kasai. Gigant, petarda, potęga, moc. JAKA SZKODA, ŻE NIE MIESIĄC TEMU! Spokojnie mógłby rywalizować na tej skoczni o medale MŚ (a przecież w Val di Fiemme miał zdobył aż dwa!). Jutro jest moim faworytem do podium, a kto wie czy nie do zwycięstwa. Ten człowiek jest absolutnie niezniszczalny. Przypomnę, że kończy właśnie 24 SEZON STARTÓW W PŚ! Absolutny rekord, nie do pobicia przez nikogo w najbliższych stu latach. A wydaje mi się, że jeszcze pokaże coś mocnego w sezonie olimpijskim. Naprawdę mocnego. Na miarę podium olimpijskiego!

  • Luthor weteran

    Nie ma co narzekać. Wiecznie na podium stać nie będziemy. Jest 5 mocnych, wyrównanych drużyn i zawsze ktoś za nie wypadnie. Przede wszystkim brakło dziś trochę tego czwartego, choć i tak Miętus wypadł całkiem solidnie jak na swoją obecną formę.

    Kamil w końcu załapał o co chodzi na tej skoczni. W drugim skoku już po wyjściu z progu widać było, że to będzie dużo lepszy skok, w końcu złapał odpowiednią parabolę. Oby tak dalej.

  • Xellos profesor
    @gina

    Równie dobrze mogę napisać, że tym czwartym jest Murańka czy Zniszczoł a nawet Biegun.

    Bo piszesz o przyszłości, że trenerzy muszą coś zrobić by pokazać potencjał a ci powyżsi też go mają.

    Liczą się fakty. Oczywiście, nie jesteśmy jedyni, Słoweńci dzisiaj też nie mieli czwartego. Austria też marnie. Ogólnie wiele drużyn ma podobne problemy.

    Problemu by nie mieli Norwedzy, gdyby kontuzji nie doznał Jacobsen. Pewnie dzisiaj by wygrali. Norwegia to bardzo równa drużyna 4 zawodników. Ale najlepszy z nich na tym obiekcie odpadł a i tak są drudzy.

  • anonim

    Blachut ma racje autom zawyzaja punkty jakim prawem te ****** znajduja sie na podium jak to my ich polozylismy metrami ?
    Skandal .

  • anonim
    @zozol

    Chyba zartujesz, ma przepraszać? On wczoraj był dopiero 11, nikt nigdy nie uznawał go za lotniska, poza tym wszyscy od kilku dni wieszają na nim psy, więc nie wymagajcie od niego żeby jego skoki były najdłuższe bo skacze przecież dla druzyny

  • fff doświadczony

    Ludzie? Jakie narzekania? Przecież Piotrek miał problemy w locie w pierwszej serii! Gdyby nie to, wówczas moglibyśmy nawet zająć to 2. miejsce i byłyby peany na cześć Żyły i Stocha. Natomiast ja uważam, że spisaliśmy się dobrze. Nie optymalnie, ale dobrze. Na mocną 4+. Szczególnie Krzysiek Miętus, który biorąc pod uwagę warunki, które miał, poziom skoków z treningów i konkursu indywidualnego, zrobił naprawdę dwa przyzwoite rezultaty. Maciek - widać, że w Planicy skakać raczej nie lubi. Dwa dobre skoki. Kamil - pierwszy słaby i drugi torpeda. Czyli się równoważy. Piotrek dwa razy OK, biorąc pod uwagę perturbacje w locie w 1. rundzie. Spójrzcie na c**jowych piłkarzy. Byłem tam wczoraj i widzialem to dno... A skoczkowie? 4. miejsce na lajcie.

  • tomek_92 doświadczony

    Szkoda, że tak niewiele zabrakło. Wystarczył jeden lepszy skok w pierwszej serii. Znów mamy sytuację, gdy w drugiej serii wszyscy nasi zawodnicy się poprawiają i to jest na pewno pozytywne. Brawo dla Kamila za drugi skok. Teraz widać, że Kamil jednak jest w stanie tutaj daleko skakać, w co już trochę zwątpiłem. Myślę, że teraz wreszcie Kamil wszystko dobrze zrobił w powietrzu. Oby jutro wyszły mu takie dwa skoki i będzie szansa na podium.

  • gina profesor
    M_B

    nie pisałam, że tutaj dalej by latał. Pisałam, że ma potencjał, lepszą sylwetkę do lotów niż Miętus, lepsze odbicie, nie wiem jakie ma szybkości na progu tylko...
    Czas by kompetentny trener mu pomógł...

  • gina profesor

    Patrząc na noty jury, zastanawiam się skąd one im się biorą w niektórych sytuacjach. Np. dziś Kasai miał rewelacyjny skok w I serii, daleki i idealnie wylądowany. Noty: 2x18,5 2x19, raz 19,5. A powinny być wszystkie po 19,5. Podobnie dostał któryś Norweg (Stjernen) skacząc około 215m.

  • smile8 początkujący

    Brawa dla naszych! 4.miejsce- baaardzo dobre, nie wiem o co niektórym chodzi, nie wielka strata do trzeciego, tak gdyby ten skoczył lepiej a tamten zrobił to, to byśmy wygrali...tak, tak może niech każdy skoczy po 220 żeby Was zadowolić...ludzie, nie zawsze wszystko będzie się układać perfekcyjnie, dali z siebie wszystko, walczyli do końca, doceńcie... i nie muszą nam nic udowodniać, to że są brązowymi medalistami, nie znaczy, że zawsze maja stawać na podium..

  • M_B profesor
    @OjciecMarek

    Nie powiedziałbym, że zmaścił...... mógł bardziej zepsuć, ja bym powiedział, że w 2 serii Krzysiek skoczył na 120 % wręcz, niż to, że zmaścił w 1 serii, bo patrząc na skoki wczorajsze i przedwczorajsze, to Krzysiek skakał słabo.

    Krzysiek i tak tutaj wycisnął jeszcze całkiem nieźle, Dawid tutaj na pewno by tyle nie wycisnął co Krzysiek w tym konkursie.

  • LucasTheFox bywalec

    Wszyscy rozwodzą się na temat "gorszego" wystęu naszych, a co mają powiedzieć NIEMCY ? 6 miejsce i wyprzedzili dosłownie o 1,6 pkt Japonię czyli spokojnie mogli zająć 7 miejsce też.

  • anonim

    Mnie zastanawia, że wszyscy narzekają na Kamila, a to Żyła zawiódł jak na swoje możliwości. Zresztą nie pierwsza to druzynowka w tym sezonie kiedy Żyła skacze przeciętnie w druzynie, by później skakać lepiej w indywidualnym.
    Co prawda Kamil mógł skoczyć lepiej w pierwszej serii, ale chyba chodzi o dobre skoki wszystkuch, a nie tylko Kamila.

  • anonim
    POLACY WYGRYWAJĄ II SERIE

    Sobu pomyliłeś się, wygraliśmy ale z ponad 800pkt...

    1. POLSKA 801,1
    2. NORWEGIA 782,6
    3. AUSTRIA 780,5
    4. NIEMCY 772,6
    5. JAPONIA 762,2
    6. SŁOWENIA 754,5
    7. CZECHY 753,1

    Zabrakło szczęścia, gdyby Żyły nie pozamiatał wiatr w I serii to byśmy mogli być nawet na I miejscu, a II pewne. Mamy dobry team. Kot i Miętus zrobili to co mieli zrobić, Stoch zawiódł w I, Żyła pechowo. Stać nas było na zwycięstwo ;)

  • metalfan stały bywalec
    @Arktyczny

    od medalistów MŚ należy oczekiwać dobrych wyników, a to jest dobry wynik. Trzeba liczyć się z tym, że w tym momencie jest 5 drużyn, które walczą o miejsca 1-5 i zawsze ktoś z tego podium wypadnie. Ja nie oczekuje niczego wielkiego od nich, bo jeszcze niedawno czy nawet na początku sezonu to 4 miejsce było marzeniem, a za czasów Małysz nadspodziewanie świetnym wynikiem

  • Xellos profesor
    w drugiej serii wszyscy skoczyli swoje

    brawo

    Braku podium pozostaje więc upatrywać w serii pierwszej.

    Czekam na wywiad Żyły, co tam się stało czy to z jego winy, czy z winy warunków.

    Natomiast Stoch po prostu zawalił pierwszy skok za progiem, wyhamował prędkość. W drugim skoku jak tylko się wybił to już wiedziałem, że będzie daleko.

    Ogólnie sumarycznie najsłabiej oczywiście wypada Miętus. Ale biorąc pod uwagę jego formę i możliwości, wiele dalej ulecieć nie mógł.

    Podsumowując, nie mamy czwartego do drużyny. Kubacki miał tylko wyskok na MŚ, a potem obniżył loty. A Miętus skacze to samo co na MŚ. Do tego doszły zawalone skoki Stocha i Żyły, dlatego jesteśmy na 4-tym miejscu :) Ale patrząc na to bardziej obiektywnie i na spokojnie. To są świetne wyniki. Dobrze, że mamy co oglądać. Dobrze, że są skoczkowie na poziomie. Dobrze, że po Małyszu coś zostało...należy się cieszyć. I jutro jak Stoch nie zepsuje skoków za progiem to podium pewne. A Żyła jak na dole nie zatańczy to też :D Czyli jutro cel realny to dwaj Polacy na podium :) A minimum to dwaj w 10-tce i Kot w 15-tce.

  • anonim

    6 z 8 skoków były naprawdę dobre. 2 pierwsze próby Żyły i Stocha zaważyły o przegranym miejscu na podium. Ogólnie poziom był naprawdę wysoki dzisiaj. Spodziewałem się, że Polacy wygrają z Austrią, ale Koch 2 razy wyszedł poza swoje aktualne możliwości. Być może w grę wszedł również przekręt z przelicznikami wiatru przy drugim skoku Schlierenzauera. W pierwszym skoku Stoch ewidentnie zawalił i to kosztowało Polskę stratę podium. Szkoda.

  • anonim
    @ kibol

    teraz widać jaka jest różnica jeżeli dostajesz pod narty 0,5m/s , a jak dostajesz 0,2m/s zwłaszcza w planicy i gdyby tego podmuchu z przodu mocnego nie dostali czesi , słoweńcy , czy austriacy w pierwszej serii to pewno drugie miejsce by było , no gdyby Żyła skoczył i wykorzystał dobry wiatr w pierwszej serii , ale niestety , brak mobilizacji tak jak u piłkarzy na początku dał końcowe efekty .
    Stoch ma pecha w Planicy wyjątkowego wczoraj on i Freund skakali w najgorszych warunkach i jako jedyni z czołowej 15 mieli dodane po +5pkt za wiatr z tyłu . Widać to dzisiaj przy drugiej serii gdzie 0,5 pod narty dało noszenie i metry .Ale takie są skoki przyroda dzieli i rządzi , i niestety sędziowie .

  • metalfan stały bywalec

    NIE MA CO NARZEKAĆ - po pierwszej serii baliśmy się, żeby nie stracić tego 5 miejsca, a teraz bardzo niewiele brakło do 3 i 2 miejsca, poza tym w top 3 drugiej serii 2 Polaków, do Stocha należy najdalszy skok 2 serii i najwyższa nota za styl, oprocz tego Polacy wygrali 2 serię, a zwycięzcy konkursu stracili do nas około 50 punktów. Bardzo dobre miejsce tak czy siak, patrząc na tą 1 serię - mogło być o wiele gorzej, no ale gdyby w 1 serii skakali tak jak w drugiej to znokautowalibyśmy Norwegów. Szkoda tego syndromu jednej serii, tak jak ostatnio Stoch miał jeden skok świetny, drugi gorszy, tak samo Kubacki i Żyła.. Lahti, Kuopio, Trondheim, w Lillehammer też w przypadku Stocha i Kubka

  • ness stały bywalec

    Dajcie spokój, Od kilku tygodni różnice między pierwszą 4-5 w drużynówkach są niewielkie. Zawsze ktoś musi wypaść z podium i trzeba się z tym pogodzić. Na MŚ Norwegia wypadła, dzisiaj Polska, ostatnio Austria. Dzisiaj nieco zawiedli Piotrek i Kamil- dwóch mocarzy- powinnio latać dalej. Stoch w II serii naprawił swój błąd, indywidualnie zrobiłby wielki skok w klasyfikacji, ale Piotrek po prostu miał problem w locie i to zaważyło o podium. Jutro wielkie szanse, podobne jak w 2011, na polski duet na pudle :D

  • anonim
    POLACY wygrywają II SERIE

    1. POLSKA 801,1
    2. NORWEGIA 782,6
    3. AUSTRIA 780,5
    4. NIEMCY 772,6
    5. JAPONIA 762,2
    6. SŁOWENIA 754,5
    7. CZECHY 753,1

  • marro profesor

    A tam ważniejsze podium drużynowe na MŚ niz w PŚ, wiec nie ma co narzekac.
    Jutro mogą byc problemy z konkursem tak mówil Rudzinski to przynajmniej dobrze że Stoch jest na podium w generalce w tej chwili.

  • acka61 początkujący

    Jak na razie obowiązuje "reguła Kamila" - nic już nie musimy udowadniać. Zrobili naprawdę wiele, dziekujemy za cały sezon, ale widać już zmęczenie. I tak cieszmy się, że nie dopadł naszych "syndrom Ryśka Piątka" - od zwycięzcy do buloklepa w ciągu JEDNEGO tygodnia...

  • acka61 początkujący

    Jak na razie obowiązuje "reguła Kamila" - nic już nie musimy udowadniać. Zrobili naprawdę wiele, dziekujemy za cały sezon, ale widać już zmęczenie. I tak cieszmy się, że nie dopadł naszych "syndrom Ryśka Piątka" - od zwycięzcy do buloklepa w ciągu JEDNEGO tygodnia...

  • metalfan stały bywalec

    jak Miętus skoczy 200 metrów to nadal nie będzie podium bo inni odlecą po 20 metrów dalej :D W pierwszej serii zabrakło niestety, teraz w 1 grupie Żyła najlepszy, w 2 Kot miał drugi skok, gdyby to była pierwsza seria to mielibyśmy chyba 1 miejsce na razie

  • anonim

    Wydaje mi się, że nasi dzisiaj przegrają podium przez pech, czyli będzie to jakies kilkanaści, może 20pkt. Gdyby nie pech Żyły z I serii i lepsze warunki (Stoch trafił fatalnie, tak samo jak Gregor) to podium by było. Jeśli Krzysiek nie zepsuje

  • acka61 początkujący

    Jak na razie obowiązuje "reguła Kamila" - nic już nie musimy udowadniać. Zrobili naprawdę wiele, dziekujemy za cały sezon, ale widać już zmęczenie. I tak cieszmy się, że nie dopadł naszych "syndrom Ryśka Piątka" - od zwycięzcy do buloklepa w ciągu JEDNEGO tygodnia...

  • tomek_92 doświadczony

    Kamil z tym swoim płaskim torem lotu będzie miał problem żeby choć raz dolecieć do 215m w ten weekend. On lata po prostu zbyt nisko, a na tej skoczni trzeba odbijać się trochę wyżej. Poza tym tuż po wyjściu z progu Kamil jakoś traci prędkość i potem brakuje jej w drugiej fazie. Może to też ma jakiś znaczny wpływ?
    To co sprawdza się na Vikersund, czy innych skoczniach tutaj kompletnie nie pasuje. Jeżeli lata się płaskim torem lotu na mamutach to trzeba chociaż wyłożyć się bardziej na narty, jak Kasai.
    W 2010 i 2011r. Kamil latał dużo wyżej nad zeskokiem i w Planicy latał aż miło. Na tej skoczni ta jego zmiana stylu działa na niekorzyść. No cóż, ważne, że w Predazzo ta technika zagrała.

  • ness stały bywalec

    Na mamucie są większe opory powietrza po wyjściu z progu i może dlatego Kamil tam nie błyszczy? Chudzina może nie ma siły bardziej przekrzywić się w powietrzu? Lotnikiem to on nigdy chyba nie będzie, ale jak dla mnie to może wygrywac na dużych skoczniach, Piotrek na mamutach. Jeszcze specjalistę od mniejszych skoczni trzeba znaleźć.

  • dervish profesor
    Jedyne co boli

    to fakt, że do przerwy przegrywamy z Czechami. Czesi skaczą wysmienicie, jednak mam nadzieje że w drugiej serii Krzysiek i Maciek skocza tak dobrze jak w pierwszej, a Piotrek i Kamil zdecydowanie poprawią się i jednak Czechów przegonimy.

    Kamila częściowo usprawiedliwia to, ze trafił na bardzo niesprzyjające warunki. W zasadzie to nie wiem, czy nie wskazane byłoby żeby Kruczek zdjął go z belki, zawsze by na tym zyskał kilkanaście sekund i być moze Kamil skakałby w lepszych warunkach, bo wkrótce po jego skoku warunki się poprawiły.

  • EmiI profesor

    Miętus ma prędkości jakby jeździł z 3-4 belek niżej. Żeby odlecieć na mamucie przy takich prędkościach to musiałby mieć chyba odbicie Małysza przy zachowaniu swojego lotnego stylu w powietrzu.

  • anonim

    Stochowi zawsze coś przeszkadza,a to wiatr a to warunki a to odbicie, Kasai jakoś przy podobnym warunkach nie miał problemu by odlecieć.Tu nie ma co mówić Stoch tradycyjnie zawiódł najbardziej, pan mistrz niech dalej szpanuje.Miętus też jaki to lotnik pisali tutaj eksperci, lotnik Miętus patrz Amerykanin! Kubacki już byłby lepszy, kto wie czy nie poleciałby tak jak Hlava.Jak Czechowi antylotnemu się udało to czemu miało by się nie udać Kubackiemu? Ogólnie słaby konkurs Polaków i takie są fakty.uznany tutaj za antylota Hlava odlatuje lotnikowi Miętusowi nie mówiąc już o naszym "liderze".

  • Boy profesor

    Miętus ma lotny styl skoku, ale lotnikiem raczej nie jest. Jak mu bardzo powieje to potrafi odlecieć bardzo daleko, jak w Klingenthal gdzie pofrunął na 145 m. Na mamutach w tym sezonie trochę punktował, ale nie na miarę swoich możliwości.

  • acka61 początkujący

    Jak na razie obowiązuje "reguła Kamila" - nic już nie musimy udowadniać. Zrobili naprawdę wiele, dziekujemy za cały sezon, ale widać już zmęczenie. I tak cieszmy się, że nie dopadł naszych "syndrom Ryśka Piątka" - od zwycięzcy do buloklepa w ciągu JEDNEGO tygodnia...

  • Xellos profesor
    @gina

    bo nie ma na to formy, co tu rozumować ?

    Co do lotników, jedynym u nas lotnikiem jest Żyła i nikt więcej. Reszta skacze tak jak na kolejnej skoczni czy to duża czy średnia czy mamut.

    Z zadatkami jakimiś jest Biegun, ale jego nie raczyli sprawdzić...no cóż strata trenerów. Już teraz by wiedzieli czy Biegun to lotnik, a tak pozostaje czekać na następny sezon.

  • Boy profesor

    Japończycy mieli dwa najlepsze skoki swoich grup. Szkoda, że wzięli do drużyny tego mizernego Watase, który nawet nie ma przekonania, że skoczy daleko. O wiele lepszy byłby Shimizu czy Kobayashi. Kasai klasa sama w sobie. Ponad 40 lat, a on lata po 220 metrów.

  • Xellos profesor
    bądźmy szczerzy

    Nie zawiódł tylko Maciej Kot.

    Nr. dwa to Krzysztof Miętus, przy jego możliwościach niewiele więcej mógł skoczyć. Góra parę metrów dalej.

    Nr. trzy Żyła, leciał dobrze, tylko jakieś problemy miał na dole tak by było dużo dalej.

    Nr. cztery Stoch, ewidentnie za progiem traci prędkość i potem nie ma jak odlecieć. To samo co wczoraj w konkursie zrobił.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl