Kamil Stoch: "Nikomu nic nie obiecywałem"

@Anna Pawlak

Muszę przyznać, że nieco mnie to irytuje kiedy pojawia się na horyzoncie taki "strażnik sprawiedliwości" oceniający wszystko i wszystkich. Na początek, Kamilem nie jesteś z pewnością, już mi bliżej do Kamila (choćby ze względu na płeć :D), więc proszę nie ciągnij wątku o tym, że radość ze skoku to "number one" i, że krótkie skoki i słabe wyniki nie mają znaczenia dla naszego mistrza. Zarówno on jak i my delektujemy się, kiedy skacze dobrze, a w trakcie skoku najważniejsza nie jest ani radość, ani sucha odległość, tylko koncentracja i skupienie. Nie zgadzam się również z tym stwierdzeniem "Skoczkowie mają skakać przede wszystkim dla siebie, a nie po to, żeby kibice byli szczęśliwi, bo zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie coś nie pasować.". Widzisz, duża ilość kibiców przyciąga do dyscypliny inwestorów i sponsorów, a skoki narciarskie to całkiem specyficzna dyscyplina i czy to się zawodnikom podoba czy nie, bez kibiców, nie mogliby uprawiać tej dyscypliny zawodowo i się z tego utrzymywać. Rozwój skoków - szczęśliwi kibice.
Jestem przekonany jak wielu tutaj, że Kamil się odbuduje i powróci, bo tacy zawodnicy zawsze wracają. Kruczek out, bo 7 to szczęśliwa liczba, a i już dosyć spora wartość jak na kadencję.

Tak na marginesie, troszkę mnie przeraziłaś Anno tymi słowami:
"Kamil powtarza to, co ja myślę i co jest słuszne."

Kamil

Pewnie. Ja wiem, że to łatwo tak sobie powiedzieć, że Kamil gada głupoty, że nie wyraża się elegancko, że jest ironiczny. No fajnie. Łatwo jest tak powiedzieć, ale czy ktokolwiek z Was byłby tak wytrwały, by przez tyle lat pracować na sukces? By mając 10-12 lat marzyć o medalu a zdobyć go dopiero po kilkunastu latach wytrwałej pracy i się nie poddać. Ale Was interesuje tylko to, co Kamil powie, co zrobi źle. Macie gdzieś jego sukcesy i to, że jest wielkim zawodnikiem. Zapominacie, że Kamil jest też oprócz skoczka zwykłym człowiekiem jak każdy i ma prawo do gorszych chwil. Zapominacie, że Kamil jest człowiekiem, że ma duszę, uczucia, myśli, emocje, zapominacie o nim. Dla Was to tylko maszyna do wygrywania, która właśnie się popsuła. Powinniście się wstydzić. To nasz mistrz i należy mu się szacunek. On już dużo zrobił, nie musi robić nic więcej. Dał nam wiele chwil radości i wzruszeń. Myślę, że jest trochę tym wszystkim zmęczony. Potrzebuje wsparcia kibiców nie hejtów idiotów, którzy nic nie wiedzą o skokach. Przynajmniej jest szczery. Mówi od serca. Mówi to, co czuje, co myśli, a Wy macie mu to za złe, a kiedy mówi, że jest dobrze, żeby nie martwić kibiców, to od razu jest gadanie, że go nie obchodzi wynik. Powiem tak, sama często mówię, że zawodnikowi o wynik powinno chodzić w ostatniej kolejności, a w pierwszej jest radość ze skoku, o której mówił Kamil. Kamil powtarza to, co ja myślę i co jest słuszne. Wynik jest sprawą drugorzędną. Jak jest dobry to jest okej, ale jak jest słaby, to nic wielkiego się nie dzieje. Skoczkowie mają skakać przede wszystkim dla siebie, a nie po to, żeby kibice byli szczęśliwi, bo zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie coś nie pasować.

No, to by było na tyle ode mnie.
Ja nadal trzymam kciuki i wierzę, że jeszcze będzie dobrze.

do polskich skoczków

Co wy k.rwa wyprawiacie skoczkowie.... Żal, w 30-stce 3 skoczków na ostatnich miejscach? Co to za reprezentacja?? Róbcie coś z tym a nie się opi.rdalacie i macie wy.bane na swoich kibiców, którzy tracą kasę na oglądanie was na żywo. Weźcie się za treningi i zaangażujcie się. Kruczek zrób z nimi porządek:///

do profesora Dervisha

Nawet ironiczne wypowiedzi muszą mieś trochę taktu i smaku. Ta Stocha jest pozbawiona przede wszystkim jakiegokolwiek sensu, Trąca mi grymasem rozkapryszonego chłopca, z pretensją nie wiadomo o co do całego świata. Tyle w temacie

Szkoda

Szkoda, że tylko niektórzy potrafią zroumieć cel wypowiedzi Kamila. On chciał nam przekazać, że jest bezradyny i też mu przeszkadza, to co się dzieje. Widać tylko prawdziwi kibice potafią to zrozumieć. Szkoda, bo to znaczy, że jest ich mało.
Powodzenia Kamil!

dervish

To może niech po prostu mówi wprost bez tej idiotycznej ironii którą tylko denerwuje kibiców, ciężko powiedzieć że jest się bez formy i że póki co nie nastawia się na zwyciężanie a poprawę skoków ? Bo jak gość z takimi osiągnięciami mówi po zajęciu 20 miejsca że skoki były dobre (w 2 serii miał najkrótszy skok) i że na miejscu mu nie zależy to brzmi to kompletnie słabo.

Kiedy Kamil udziela dyplomatycznych wypowiedzi jest krytyka , że znowu te samw banały. Kiedy stara sie coś przekazać miedzy słowami (swoja bezradność i rozczarowanie słabą formą) oburzenie : lekceważy kibiców.

Powinniście docenic jego szczerość. W tym wywiadzie pozwolił sobie na bardzo dużo szczerości maskowanej ironią.
Chcielibyście, zeby was oszukiwał i mówił, ze na zawody jeździ walczyć o zwycięstwo albo o wynik? Dla niego wynik to walka o KK. Moim zdaniem Kamil próbuje ratować to co jeszcze da się w tym sezonie uratować. Juz nie walka o podium w generalce jest jego celem, nawet nie t4s, tylko jakieś pojedyncze sukcesy w drugiej części sezony, oczywiście o ile znajdzie to czego szuka czyli formę startową bo ponoć na mitycznych treningach wszystko gra.
Gdyby wierzył w siebie to tryskałby optymizmem i zapowiadał rewanż w następnych zawodach. Nie robi tego. Nie obiecuje. Stara się, nie wychodzi. Co ma powiedzieć? Ściemniać? Na zawodach szuka formy, nie walczy o wynik.

komentarz StochA

Kamil Stoch, niczym Eugeniusz z Rolnik Szuka Żona. "Ja nic nikomu nie obiecywałem"...

wywiad stocha

co sie dzieje ze Stochem ? Czy on coś brał przed tym wywiadem ?! Po co on startuje wogóle skoro jak powiedział ,że wynik nie ma dla niego w tej chwili żadnego znaczeni. Chyba startuje się w zawodach po to aby osiągać jak najlepsze wyniki a nie głupio sie śmiać do kamery olewająć kibiców. Niech po prostu się przyzna ,że nie ma równej formy i ktoś zawinił w okresie przygotowawczym. Coś czuję ,że to już koniec Stocha. Trafił z formą w roku olimpijskim i koniec.

młody bezczelny człowiek?

czy zagubiony i niemogący powiedzieć otwarcie bezsilny człowiek, tkwiący w zakłamaniu PZN, Tajner Kruczek. Zawodnik może powiedzieć wiele, ale stwierdzenie, że nie chodzi o wyniki to jest obraza sportu i kibiców sportowych. Gdy coś nie wychodzi to się otwarcie o tym mówi, kibice to są w stanie zrozumieć, poczekać wybaczyć - bo nikt nie jest robotem. Wszystko zawdzięczasz sportowi, nawet swoje prywatne życie, więc wyluzuj, kibice oczekują w wypowiedziach od Ciebie nieco więcej niż od Żyły czy Murańki.

Wywiad jest dla kibiców, a nie dla trenera czy działaczy

Jeśli wywiad jest ironiczny, to jest to ironia niewłaściwie ukierunkowana. Być może dawka ironii należy się Tajnerowi/ Kruczkowi, ale kibice na tę ironię nie zasłużyli.

A co do kwestii formy i treści, to obie są ważne. Forma też, bo jej zachowanie świadczy o szacunku do kibica i kulturze osobistej. Ale ja jestem starszą panią i może mam staroświeckie zapatrywania w tej mierze.

Przeczytałem, nieprzeczytane wczoraj, komentarze.

To jest ok. połowy. I jestem pod wrażeniem. Jak większość z was kocha pozory. Stan faktyczny, choćby najgorszy, nie jest tak ważny, ważne by ładnie o nim opowiedzieć.
A komentarz Kamila, trochę złośliwy, ironiczny, kpiarski, wzbudził o wiele większe oburzenie niż bardzo słaby drugi skok.
Czyli nie treść jest ważna a forma. Jak to było na tym forum ... a, słodkie pierdzenie. Z jednej strony pretensje o teflonowe, nic nie wnoszące, schematyczne wywiady. Z drugiej, jak Kamil, nie jakiś wypierdek mamuta, junior bez sukcesów, tylko drugi najbardziej utytułowany polski skoczek w historii, powiedział coś trochę nie szablonowego, ironicznego, może złośliwego, to oburzenie godne Dulskiej.

A może właśnie w tym wywiadzie, zupełnie przypadkowo, zbliżyliśmy się do jakiejś prawdy. Ja też nie bardzo potrafię to sformułować co Kamil chciał przekazać.
Może, że jest zmęczony, że męczą go te obowiązkowe (?) wywiady, że może ma dość robienia za parawan, za alibi całego środowiska skoczkowego. Może coś jeszcze, a może coś zupełnie innego.

Aaa, nareszcie do mnie doszło, olśnienie starszego pana, wy chcecie prawdy ale prawdy ŁADNEJ. Przykro mi misiaczki, prawda (jednostkowa a nie obiektywna, której nie ma) jest przeważnie brzydka, łamana przez obrzydliwa.

Ze swojej strony proszę o zachowanie rozsądku. Jeszcze chwila i w komentarzach przeważy opinia, że to Stoch odpowiada osobiście za katastrofalną formę wszystkich naszych kadrowiczów.

Szokujące zachowanie

Jestem w szoku. NIGDY nie powala em żeby ktoś w mojej obecności obrażał lub krytykował Kamila ALE ten wywiad wprawia mnie w osłupienie. Skok mógł się nie udać ale tak mocno mieć wyrabane na wynik i kibiców jest bardzo przykre dla mnie wielkiego fana Kamila.

Panowie dodam swoje trzy słowa....

Jurek dokładnie!
To takie bronienie się !
A Adamowi jak nie szło. To nie było czegoś takiego tylko fakty i prawda....

Powiem w stylu Wojtka Cejrowskiego

Facet bredzi, bredzi a my słuchamy jego brednie. Tak można podsumować tę wypowiedź Stocha, słyszeliście by Małysz kiedyś coś takiego powiedział?

i nic nie mam do gorszego skoku, widać, że jest progres, bo dobre skoki się pojawiają, pojawiają się i słabsze tak jak ten w drugiej serii ale nie są już normą z początku sezonu. Natomiast takimi wypowiedziami to mi trąci brakiem szacunkiem do kibiców, którzy te wywiady słuchają. Stoch dobrze wie, że drugi skok był marny i byłby po prostu idiotą gdyby naprawdę uważał, że można być z niego zadowolonym. Stocha za idiotę jednak nie uważam, wynika z tego, że on za idiotów ma nas, słuchających i dziennikarza.

-

Ja uważam, że to jest z jego strony taka forma wyparcia rzeczywistości, tak jakby myślał z nastawieniem 'skaczę nie tak jakbym chciał, jest źle i jest zły, niezadowolony, ale wam powiem, że wszystko jest ok i mnie to nie obchodzi', bo może właśnie to mu pomaga przez to przejść i się uporać z tymi ciężkimi dla niego chwilami. No bo naprawdę nie uwierzę, że ten skok z drugiej serii go zadowolił. I my chyba nie mamy prawa go za tą nieszczerość winić, bo jeśli ma mu to pomóc, no to...

Moja teza: wywiad jest ironiczny, treść wypowiedzi Stocha zawiera ukryte znaczenia.
To inteligentny zawodnik doskonale rozumiejący zależność sportowiec-kibice i trzeba wyjątkowego połączenia egotyzmu i głupoty żeby poczuć się jako kibic powyższymi sformułowaniami naszego skoczka urażonym.
Może się mylę, ale ja traktuję ten wywiad jako uderzenie w cukierkowate dziennikarsko-działaczowskie otoczenie, a kto wie czy i nie w postać nadtrenera. Stoch był przez lata listkiem figowym kryjącym żenującą niekiedy amatorszczyznę całego tzw. ,,środowiska''. Amatorszczyznę POMIMO KTÓREJ wyrósł na mistrza. Można wyobrazić sobie myśli i emocje będące udziałem człowieka, od którego wymaga się z każdej strony, że po raz kolejny swoim talentem i ciężką pracą ocali wszystkich wkoło począwszy od prezesa, poprzez trenera, a na tzw. dziennikarzach skończywszy.
Ja się pytam dlaczego Pan Tajner wyparował ze studia TVP? Może jego należałoby pomęczyć trochę podobnie jak naszych skoczków? Dlaczego redakcja skijumping.pl w ogóle nie przeprowadza wywiadów z prezesem związku? Dlaczego jeśli już padają jakieś niewygodne pytania to nigdy w wywiadach z Kruczkiem, a jedynie w rozmowach z zawodnikami? Chociaż w sytuacji, w której forma całej kadry jest dramatycznie słaba należałoby może nieco odpuścić samym skoczkom a pomęczyć bardziej trenera?
Powiedzmy, że odpowiedzi na te pytania znam, ale w takim razie dajcie spokój zawodnikom. Ja wiem, że wywiady to kliknięcia, ale poza kasą z reklam istnieje jeszcze coś takiego jak elementarna przyzwoitość.

Każdy skutek ma swoje przyczyny!

Nie pytać skoczków dlaczego skoczył żle.
O to trzeba pytać TRENERA!

Ludzie, pomyślcie może trochę, w jakiej Stoch jest sytuacji! Wy traktujecie jego słowa jak lekceważenie Was. Dla mnie jest to jego forma walki z tym wahaniem formy. Od początku zimy Kamil popełnia dużo błędów podczas oddawania skoków. Są skoki, w których wszystko jest pięknie, ale są też takie, gdzie pojawia się problem. Myślę, że on próbuje się zdystansować od presji, jaką ostatnio wywierają na nim media i kibice tacy jak Wy. Przecież ona nie pomaga, tylko wręcz przeciwnie. Sądzę, że właśnie z tego powodu Kamil przestawił albo przynajmniej próbuje przestawić swoje myślenie na czerpanie jak największej przyjemności ze skakania i nie myślenie o tym, czego kto od niego oczekuje. Chce patrzeć na każdy skok nie tak, jak na walkę o złoto, tylko jak na sprawdzanie siebie. Teraz naprawdę wynik nie ma aż takiego znaczenia. Jak już ten stres opadnie i wróci cały ten automatyzm, jaki miał w ostatnich sezonach, wróci pewność siebie i zacznie się walka o czołówkę. Na razie on potrzebuje czasu, by się odstresować. Dlatego zejdźcie z niego i poczekajcie na efekty :)

Moim zdaniem.

1. Kilku polskich skoczków korzysta już z pomocy psychologów, którzy wmawiają im, że nie mogą koncentrować się przed skokiem, bo będą spięci i zawalą skok.
Mówią że skoki powinny ich cieszyć, zwłaszcza gdy zostaną powołani do reprezentacji na PŚ. To powinna być zabawa a nie wykonywana sumiennie praca.
W efekcie każdy skoczek mówi, że, niezależnie od długości skoku, bardzo dobrze się bawił (bo to jest najważniejsze!).
Jeżeli wylądował i nie przewrócił się to znaczy że skok był dobry. Jeżeli skok był za krótki to znaczy, że wiatr był zły a przeliczniki tego nie wykazały.
2. Treningi w Zakopanem były bardzo owocne, bo skoczkowie, niezależnie od tego czy mocno odbili się na progu czy nie, czy spóźnili odbicie czy nie, to skakali bardzo daleko, co świadczy o tym, że są w doskonałej formie, co zresztą potwierdza trener a nawet Pan Prezes.
3. Pytanie skoczka dlaczego odległość skoku była o 10 m krótsza od odległości jakie uzyskiwała czołówka konkursu nie ma najmniejszego sensu, bo niby skąd ma to wiedzieć (zwłaszcza, że nawet trener nie wie). Skoczem robił to co kazał mu robić trener i odchrzańcie się od skoczka.
Skoczek niczego nie obiecywał! Obiecywał kto inny i powinniście wiedzieć kto!
Skoczek może być tylko wkurzony, gdy ciężko pracował całe lato a w PŚ pojawia się jakiś młodzik, prowadzony przez jakiegoś podrzędnego trenera i leje Mistrza Olimpijskiego!
4. Polska kadra A właściwie przestała istnieć.
Najlepszy skoczek kadry A zajmuje 20 miejsce. Kolejne miejsca wśród Polaków zajmuje 3. skoczków kadry B (z których dwóch punktuje tylko nieco gorzej niż nasz zdobywca KK).
Zawodnicy kadry A nr 2 i nr 3 nie kwalifikują się nawet do II serii konkursu PŚ.
Zawodnik kadry A nr 4 kwalifikuje się do konkursu na 30 miejscu ...PK!
Zawodnik kadry A nr 5 nie ma nawet odwagi aby skonfrontować swoje umiejętności z zawodnikiem nr 5 kadry B i ucieka w trening (jak w ubiegłym sezonie Kot), licząc na powołanie na TCS.
Myślę, że jutrzejszy konkurs PŚ zadecyduje o składzie reprezentantów na TCS. Mam nadzieję, że jutro co najmniej 5 Polaków zakwalifikuje się do 30 i to powinna być nasza reprezentacja.

Tego wywiadu, o który dziennikarka się obraziła, nie ma już chyba na YouTube. Ale można o nim przeczytać tutaj:

http://www.skijumping.pl/ news.php?pokaz_news=4494

Na stronie tvp są inne wywiady i Kamil tam też przyjął taką samą postawę, jakby się dziwił, że ktoś uważa ten drugi skok za gorszy. A był najkrótszy w całej drugiej serii.

Kamil jesteśmy z Tobą, ale nie rób nas w bambuko. Każdy widzi jak jest, nie oszukujmy sytuacji. Wierzymy, że będzie lepiej i tego się trzymajmy.

Panowie dodam swoje trzy słowa....

Tak Adeea dziękował i to bardzo... Nam kibicom ale pamiętaj wtedy mu szło to też innaczej.

Teraz nie idzie i boli że w takim momencie tak sie zachowuje

Stoch niestety już osiadł na laurach, skoczy daleko, to dobrze, skoczy blisko to nic się nie stało, to niestety nie jest dobra postawa, spodziewałem się raczej takiej sportowej złości i zapowiedzi rehabilitacji w jutrzejszym konkursie. A to opowiadanie o radości ze skakania staje się powoli denerwujące, zwłaszcza w przypadku tak odległego miejsca.

-

Dajcie spokój.. Ten wywiad to nie Kamil jakiego znamy, wierzycie, że on mógłby być jak wy mówicie " źle nastaiony do kibiców" czy "buc" ? Wy chyba oglądaci epierwszy wywiad z Kamilem. Polecam obejrzeć ten po pierwszym konkursie w Vall di Fiemme czy po konkursach w Soczi. Po wygranych zawodach w Zakopcu czy też innych. W większości wywiadów Kamil dziękował kibicom za doping, za trzymanie kciuków i takie tam. On po prostu nie chce pompować balonika bo już Tajner i inni to zrobili, on chce pokazać, że nie są niewiadomo kim i mogą mieć słabszą forme.

eve744

Zgadzam się. Nie o skoki tu chodzi, a o wypowiedź po nich. Bo wywiad albo jest szczery, albo nie powinno go być w ogóle. Brak wywiadu byłby zrozumiały, a to coś tutaj jest po prostu przykre. A Kamil, uczestnicząc w tym, psuje sobie tylko wizerunek. Nie powinno się kibiców zbywać w taki sposób. Nie idzie to nie idzie, ja jestem w stanie zrozumieć że każdy zawodnik może mieć gorsze momenty w karierze.

Podłączam się do prośby do redakcji o nieprzeprowadzanie rozmów z Kamilem przez jakiś czas. Bo jeśli to ma tak wyglądać, to szkoda gadać.

Stoch

Ale burza w komentarzach. Może w zrozumieniu wywiadu Stocha będzie pomocna ta wypowiedź Małysza:

https://www.youtube.com/ watch?v=WEWUd0k2WGk

Nawet wiem o jaki wywiad chodzi gdy mówi że dziennikarka się na niego obraziła. Był lub jest na Youtubie tylko znaleźć nie mogłem żeby dać link:)

myślę tak samo

Maciej, ja kibicuję jeszcze dłużej - oglądam każdy konkurs od 1998 roku. Nawet gdy jestem za granicą, staję na głowie żeby obejrzeć transmisję, choćby i bez udziału Polaków. I też mam identyczne odczucia, cholernie się po tym wywiadzie zawiodłem.

Skoki to nie pańszczyzna. Bez kibiców cała ta zabawa nie miałaby sensu.

dokladnie maciej tez po tych slowach kamila mysle ze nie powinien sie wogole wypowiadac. adam ial duzo momentow w ktorych wogole nie udzielal wywiadow a gdy juz sie wypowiadal to madrze. w tym sezonie nie mam wogole biletow na zawody w polsce i wiecie co nawet bardzo nie zaluje

Panowie dodam swoje trzy słowa....

PROSZĘ TO PRZECZYTAĆ. DZIĘKUJE.....

Jestem długoletnim kibicem skoków..... Od czasów Adama z lat 2004/2005 gdzie wygrywał w Zakopanem.....
U Adama w wywiadach zawsze było widać ten kontakt i miłość do kibiców. Ambicje i potrafił się przyznać do błędu....
Kamil w tych czasach Adama był bardzo arogancki... I wtedy myślałem co będzie jak Adam zakonczy kariere.

Okazało się że Kamil dorósł stał się fajny dla nas kibców jego wywiady były bardzo fajne. ALE


DZIŚ MNIE ZAWIÓDŁ....... BOLI MNIE TO BARDZO..... ZE TAK MOWI O NAS KIBICACH.....

JA KTORY JEZDZE SYSTEMATYCZNIE NA KROWIE .... DO CHOLERY 30 TYS KIBICOW JAK GŁUPICH TRABI DOPINGUJE A KAMIL TAK MOWI...? SZCZERZE?
ODECHCIAŁO MI SIĘ WYJAZDU I DOPINGOWANIA KAMILA......
To przykre....

Proszę nawiązać panowie do mojego komentarzu czy też macie takie odczucia.

Wywiad

Popieram wcześniejsze głosy. Nie róbcie żadnego wywiadu z Kamilem. Zostawcie go sobie samemu - on musi sam uporać się ze sobą.

Ależ nikt tu nie mówi o niewspieraniu i nikt nie jedzie po Kamilu dlatego, że skoczył słabiej. Kazdy wie, że sie stara. Problemem w tym wypadku jest sam wywiad, rozumiem że może rzeczywiście chce spuścić napompowany balonik, ale można to było zrobić inaczej - powiedzieć że nie ma się ochoty/nastroju udzielać wywiadu, że potrzebuje spokoju, wyciszenia - myślę, że każdy prawdziwy kibic by to zrozumiał. Mógł też powiedzieć wprost że skok mu nie wyszedł, żeby teraz nie oczekiwać od niego zbyt wiele. Prawda jest zawsze lepsza niż takie udawanie jak w tym wywiadzie, bo chyba każdy dostrzegł, że wywiad nie jest ani trochę szczery.

lkmkl

TA JEGO WYPOWIEDZ TO JEST SZCZYTT WSZYSTKIEGO. WYNIK NIE MA ZNACZENIA PO HOLERE SKACZESZ ?????????? A DO SKOKU TO MIAL + 12.3 PUNKTU ZA WIATR GDZIE FORFANG MIAŁ O 6 DZIESIATYCH PUNKTU WIECEJ I SKOCZYŁ 132 M JAK JESTES W FORMIE TO I PRZY TAKIM WIETRZE ODLECISZ NIE MA FORMY I TYLE A TE JEGO WYPOWIEDZI TO SA SMIESZNE WOLE PIOTRKA ZYŁE NIZ TA GWIAZDKE SMIESZNĄ ZAJMIJ SIE CHŁOPIE CZYM INNYM >

-

Ja was nie rozumiem, wczoraj chwalicie Kamila że dobrze skakał a dzisiaj, bo trochę gorszym skoku narzekacie na niego. Tego nie można nazwać kibicem trzeba wspierać na dobre i na złe. Kamil zrobił dużo i nie musi nic udowadniać. A co do skoków Kamila to powtórzę że ten drugi był spóźniony i nie dało się w tych trudnych warunkach odlecieć!

Serio?

Dwukrotny mistrz olimpijski skacze 118 m. i mówi, że to był dobry skok który sprawił dużą przyjemność? Fantastycznie...

Jerzy Janowicz skoków :D

tez zrobicie wywiad?

A co na to pani Ewa?

@Skoczkowa

Co Ty wygadujesz, to mamy pisać że jest cudownie i będzie jeszcze lepiej jak Stoch coś zawali ? Jako kibice mamy prawo do wyrażania opinii, nie koniecznie tylko tych pozytywnych. Nie mówię tu o przypadkach gdzie po paru nieudanych konkursach wysyła się zawodnika na emeryturę bo to rzeczywiście przegięcie. Zresztą ciężko mi teraz wspierać gościa który popisuje się taką arogancją, brakiem ambicji i zlewaniem kibiców jak Stoch obecnie.

kamil

po pierwsze kamil nigdy nie powinien powiedziec tego ze nie musi juz nikomu nic udowadniac ta wypowiedz dala do zrozumienia ze jak pojdzie dobrze to bajka a jak nie to tez dobrze.oprocz sukcesow olimpijskich kamil w ps ma do adama kosmos do ktorego nigdy nie doleci

Wywiad sprzed dwóch dni dla SE.pl

Kamil Stoch (28 l.) w rozmowie z "Super Expressem" przyznaje, że jest zdziwiony niepowodzeniami w Pucharze Świata. Mistrz olimpijski liczył na dużo więcej niż jedna lokata w czołowej dziesiątce, jaką zajął w niedzielę w Niżnym Tagile.
- Inaczej sobie wszystko układałem w głowie, bo wiele pracy włożyłem w przygotowania, a moje skoki przed sezonem wyglądały dobrze. Wiedziałem, że może być różnie, ale nawet najgorsza opcja nie zakładała, że może być tak źle. Nie mam teorii, która wyjaśniłaby, co się stało, że pojawiło się tyle błędów - mówi Stoch.
"Super Express": - Poczuł się pan mocno zirytowany po tych nieudanych startach?
Kamil Stoch: - Nie było takiej chwili. Była złość, ale nie taka, która zżera, tylko taka sportowa, która prowadzi do chęci pokazania, co się naprawdę potrafi. Ale zarazem pojawiła się niepewność, poczucie "skołowania". Tym bardziej że mojemu zdrowiu nic nie dolega i fizycznie czuję się bardzo dobrze.
- Może są jakieś przyczyny poza sportem?
- Ja też dorabiam sobie różne teorie, kiedy się nie wiedzie (śmiech). Ale zapewniam, że nie mam problemów poza skokami. I nigdy nie czułem się równie szczęśliwy w życiu prywatnym jak teraz.
- Czy pomału wraca optymizm?
- Po niedzielnym konkursie (6. miejsce - red.) pojawiło się go więcej, jakby promyk słońca. Bardzo mi zależy, żeby w konkursach skakać tak jak podczas treningów. Bo przecież nawet serie treningowe w piątek nie zapowiadały wpadki, która zdarzyła się zaraz potem w kwalifikacji. Nadal ciężko pracuję, żeby dyspozycja była trwała i żeby skoki sprawiały mi radość.

Czy Wy nie widzicie, że on się stara? Że to, że skacze wszędzie dobrze, tylko w najważniejszym momencie mu nie wychodzi też go dołuje?! Powinniście go teraz wspierać jeszcze bardziej, a nie po nim jechać w momencie, w którym mu nie wychodzi! Jeśli tacy mają być kibice, to może lepiej żeby wcale ich nie było?! Zastanówcie się nad tym co robicie. Kamil się napawdę stara jak może, więc dajcie mu spokój!! To, że probuje spuścić powietrze z napompowanego wcześniej balonika taki wywiadem Was dziwi? Bo mnie nie. Dajcie mu spokój to będzie dobrze!

Kamil

Gada bzdury, tylko po co? podpadli mu kibice, sponsorzy? Może problemy prywatne. Nie wiem. Wolałbym żeby tych wywiadów nie było z szacunku dla samego Kamila.

-

Dla mnie Kamil jest w dobrej formie bo przecież potrafił skakać tutaj. Ten drugi skok był mocno spóźniony a w tych warunkach jak się spóźni to się nie odleci. Takowego błędu na progu nie było jak w Lillehammer. Myślę że nie ma co obrażać Kamila dajcie mu czas jak Adam Małysz słabiej skakał to też każdy mówił niech kończy karierę. Każdy w karierze ma gorsze chwile m.i.n Schlierenzauer który nie może odnaleźć się od 2 sezonów!

Moze psycholog?

Moze powinien skorzystać z regularnej pomocy psychologicznej jak kiedys?

Nieładnie powiedziane, Panie Kamilu!

Te wypowiedzi Kamila po dzisiejszym konkursie to po prostu szczyt wszystkiego. Zapewne jest to robienie dobrej miny do złej gry, ale przybieranie wkurzających, butnych tonów typu "nikomu niczego nie obiecywałem" to wręcz bezczelność. Oczywiście, że obiecywałeś, mości Panie. Po to jesteś w kadrze A, by dobrze skakać, a nie "się dobrze bawić"!

Jak na huśtawce...

Weszliśmy razem z Kamilem na huśtawkę. Od totalnego dołka w NT, przez wczorajszą radość z kwali po dzisiejszą...no właśnie co? Bo że Kamil sobie jaja robi z dziennikarza to dziecko nawet zauważy. Po co ma mówić, że było źle? Jaki skok był, każdy widział.
Dla mnie ten wywiad to wołanie o pomoc. Pomoc, której nie dostaje, bo po wczorajszym dobrym dniu już nadmuchano balonik. Trzeba przyjać do wiadomości, że jest jak jest i dać mu spokojnie czas i możliwości, żeby mógł popracować. Ludzie, on też chce wygrywać, wiele razy o tym mówił. To nie brak ambicji ani szacunku do kibiców, tylko bezsilność. Kto wie, może oni już wiedzą, że popełniono takie błędy, że sezon może być nie do uratowania...Tfu! Uważam, że Kamil ma albo problemy psychiczne albo jakiś problem, nawet mimo tej jego wczorajszej szczerej radości. To nie jest człowiek, którego znamy. I ten smutek w oczach, którego nie da się nie zauważyć...

Emil

I ma wrażenie ze Stoch to mocno na pokaz w ogóle udziela tych wywiadów. W większości to wytarte formułki które się powtarzają.

To już wolę by wcale nie udzielał wywiadów niż mial ak robić z siebie głupka...


I nie piszę tego wszystkiego by się pastwić nad Stochem. Po prostu ubolewam głęboko nad nim i stanem polskich skoków w tym momencie..

Emil

Ok, Każdy w wieku juniorskim "jest nakręcony" i chce osiągnąć jak najwięcej. Stoch nie był tu inny pod tym względem. Ale odkąd jest seniorem to zawsze minimalistycznie podchodzi do sprawy.

Oczywiście nie tak skrajni9e minimalistycznie jak obecnie, ale jednak.

No i trudno mówić że ktokolwiek wywiera presje na Stochu. To co miał powiedzieć Adam Małysz który przez cała karierę począwszy od 2001 roku cały czas był pod 100-krotnie większą presja niż teraz Stoch...

Patrzę na te wywiady i przypominam sobie Hannawalda te kilkanaście lat temu. Jak bywał arogancki, miał huśtawki nastrojów, zachowywał się dziwnie i nieprzewidywalnie, i jak wielką krytykę zbierał za taką postawę (w sumie nie ma się co dziwić). Dopiero po latach wyszło na jaw, z czym tak naprawdę chłopak się zmagał. Mam nadzieję, że nie obserwujemy podobnego przypadku.

Dlaczego miałby tracic dobry humor i być niezadowolony przecież sponsorzy są, kasa płynie!?

Co Kamil jest winny jak ma takiego trenera?

Wyniki mówia same za siebie.
Slynny trener Kruczek doprowadzil Stocha do przecietnosci i nominalnie zostal takze trenerem kadry B,bo "posilkuje" skoczkami, których przygotowali inni trenerzy.
Niech do "opoczywajacego" Ziobry szybko dojda Zyla i Muranka aby potrenowali w domu, gdyz przy konkursach PS maja tylko jeden dzien na trening u siebie + na zawodach 2-4 skoki.
Widoczny jest brak skoków na sniegu i przemeczenie treningiem motorycznym w sali gimnastycznej.

Czas na zmiane trenera kadry A i nowego prezesa PZN!!!

Jak dlugo minister sportu bedzie pozwalal na szastanie pieniedzmi podatników a sponsorzy tolerowac znikoma wartosc marketingowa promowanych skoczków???

@dervish
Ja tam myślę, że jest przygnębiony tym, że nam limit spada :(

Nie widzę nic bezczelnego w wywiadzie Kamila. Jedyne co widzę to nietypowe jak dla niego zachowanie. Widać, że zdaje sobie sprawę, że z formą nie jest najlepiej i że coś poszło nie tak. Może nawet wie jakie błędy popełniono w przygotowaniach ale nie chce i nie wypada mu o tym mówić. Wszak jest mistrzem który teraz musi pokazać, że także przegrywać potrafi z klasą. Nie będzie publicznie zwalał winy na innych.
Po prostu wie jak jest i nie zamierza kopać się koniem i wmawiać wszystkim, że aktualnie jeździ na zawody po to żeby wygrywać. Moim zdaniem, pogodził się że na te chwile formy nie ma i dosyć rozpaczliwie szuka jej wraz z trenerem. Starty nie są już celem do walki o punkty w wyścigu po KK. Służą ratowaniu tego co się da w nadziei, że w dalszej części sezonu jeszcze uda się coś wygrać. Kamil traktuje je raczej jak treningi, mające dopomóc w wyeliminowaniu błędów.

-

Według mnie, Stoch tu ewidentnie robi dobrą minę do złej gry, uśmiech który niby się pojawia jest wymuszony, ucieka wzrokiem, czyli nie chce powiedzieć co tak naprawdę myśli

!!!!!!

nie lubię takiego sarkazmu i cynizmu, "wszystkie dzisiejsze skoki sprawiły mi taką samą radość i ten" - co to jest???

Ludzie, o co Wam chodzi? Przecież Kamil zawsze taki byl.
Nic nowego się nie dzieje.

?????

Jeżeli dwukrotnego mistrza olimpijskiego, mistrza świata, zdobywcę pucharu świata i wielokrotnego zwycięzcę zawodów w ramach Pucharu Świata zadowala skakanie na poziomie 20-tego miejsca, a skok w którym do najlepszych traci po kilkanaście metrów nazywa dobrym - to OK. Dziś na podium znalazło się 16-letnie dziecko i 43-letni weteran skoków.

Niektórzy piszą, że Kamilowi już nie zależy, bo już się nawygrywał. Osiągnął, co miał osiągnąć i teraz skacze dla dobrej zabawy. Z tym, że jeszcze przed Kuusamo, ba nawet przed Lillehammer nastawienie miał zupełnie inne. Wtedy to właśnie obiecywał bojowy nastrój i walkę o najwyższe cele. Mentalnie to był Kamil z poprzednich sezonów, mimo, ze nie skakał rewelacyjnie.

Trochę zmieniło się już po feralnym 2 konkursie w Lillehammer, po którym Kamil się nieco podłamał. Ale jednkowoż nie tracił optymizmu i widać było, że mu zależy.

Natomiast największa zmiana w zachowaniu była po braku kwalifikacji w Niżnym Tagile. Strasznie ponury wywiad bez życia, bez wiary. A przecież tego dnia Kamil zajął w konkursie 6 miejsce. I już tu doszedł element nieszczerości w wypowiedzi. Niby wszystko ok, w porządku a wyglądał jak cień samego siebie.

A tutaj? Nagle obrót o 180 stopni. Kamil postanowił być bezkrytyczny i postawił na minimalizm. Ok, może to forma odbudowania się po ostatnich niepowodzeniach. Może to jakiś sposób na wzmocnienie psychiki. Tylko, że tu Kamil wygląda jeszcze bardziej nieszczerze i sztucznie. Mam wrażenie, że sam nie wierzy w to, co mówi. Jakby wypowiadał się za kogoś innego. Kogoś, kto kazał mu tak mówić.

Bardzo cenie Kamila jako sportowca i człowieka, ale teraz czuję, że tym wywiadem oszukuje mnie jako kibica.

Stoch

Zawsze mówiłem że to bezczelny mały knajpek

Ręce mi opadają jak słucham wywiadu Kamila, jak chłop może mówić że takie skoki jak ten z drugiej serii go satysfakcjonują i że był to dobry skok, przecież to robienie sobie jaj z kibiców. Albo to jest zwykły brak ambicji albo po prostu robienie sobie żartów z kibiców.

Bezczelność

Przykro mi to pisac bo mam szacunek do Stocha,ale w tym wywiadzie jest po prostu bezczelny...a ambicje ma godne debiutanta w PŚ, a nie 2-krotnego mistrza olimpijskiego,mistrza świata i zdobywcy Pucharu Świata. Jak on może powiedzieć, że sie cieszy z 20 miejsca i skoku na odległośc 118 m.

Widac po jego oczach ze on jest zupelnie rozbity psychicznie. Mowi jedno ale w glowie ma cos naprawde innego. Nie wrozy to dobrze na ten i przyszle sezony.

Jak stoch jest zadowolony i szczesliwy ze swoich skokow to ja kamilku zycze ci 20tych miejsc do samego konca kariery Pa

Albo zaprzestać robienia takich wywiadów

Albo przynajmniej zmienić redaktora, bo jest tragiczny niestety.
A Kamil udzielał chyba wywiadu za karę, myślę że jego odpowiedzi były raczej ironiczne, nie należy tego brać na poważnie.

@M_B

tu nie chodzi o kochanie/niekochanie Kamila, tu chodzi tylko i wyłącznie o krytykę jego wypowiedzi. Skok jaki był kazdy widział, widoczny jest aż nadto brak stabilizacji, ale tu nikt akurat tego nie krytykuje tylko to, co powiedział. Tu w tym momencie nie chodzi o formę tylko o to, ze się robi z nas idiotów (przynajmniej ja tak to odebrałam, jako celowy zabieg żeby sie odczepić i dać mu świety spokoj). Po skoku jakoś nie wydawało sie, żeby był zadowolony.

"Ukamienowanie"

...dostaje kamieniami ze wszystkich stron, ciekaw czy się jeszcze podniesie i ile kamieni jeszcze brakuje do "zgonu"...


Patriota i człowiek z wielkim charakterem też może mieć gorsze dni, lata. Nie pamiętacie Małysza sezonów regeneracyjnych, które traktował ulgowo? Wypowiedz Kamila jest pewnym sprzeciwem i to nie po raz pierwszy. Najbardziej pojechał kiedyś z tendencyjnymi odpowiedziami Kurzajewskiemu, okoliczności były podobne, tylko tam na wizji na żywo.

@yyy

to akurat nie uważam żeby było normalne. dlatego uważam, ze nie powinny się te wywiady ukazać jak ma tak gadać.

@yyy
Oczywiście, że skacze przede wszystkim dla siebie, chyba nikt nie sądzi, że sportowiec w czołówki światowej trenuje i startuje dla kogoś innego? Przecież wyraźnie widać, że on się maskuje mówiąc, że te skoki go satysfakcjonują. Jest wyraźnie wk..ny.

@btr

Co, gdyby było prawdą, również jest niedopuszczalne. Robienie sobie jaj z kibiców oraz dziennikarza? Słabe zachowanie nie sądzisz?

eve744

Normalne jest tez to iż ma w pupie stawiane przed nim wymagania przez kibiców, po tym jak wygrał2 razy złoto na Olimpiadzie

Łaska kibica na pstrym koniu jeździ... Jeszcze półtora roku temu kochaliście Kamila za jego złota olimpijskie i kulkę a teraz w chwili jego dołka i poirytowania go nienawidzicie... Godna postawa nie ma co. Według mnie Kamil jest totalnie poirytowany że w naszych skokach nie ma postępu tak naprawdę i jak on nie pociągnie tego wózka to nie ma za bardzo kto u nas tego zrobić... Teraz jest wręcz regres po sezonie 2013/2014 w którym mieliśmy Stocha z kulką, Żyłę i Kota w TOP 20 generalki k Ziobrę w TOP 30. Kot już w poprzednim sezonie stracił formę, a teraz Piotrek wydaje się po paru ładnych sezonach wypadać z obiegu + Kamil nie jest w formie najgorszej chyba od momentu jak wystrzelił na wygrywanie. Ciężko nie być poirytowanym. Potrzebne są u nas zmiany i to jest widoczne aż nad to.

Jak pisałem ze on skacze tylko dla siebie nie dla kibiców, bo on dla kibiców juz wygrał wiele, to nie kwiczyeliscie strasznie. teraz wyszło na moje.

STOCH BYL JEST I CHYBA BEDZIE JUZ SLABY PSYCHICZNIE

znowu zaczal sie zachowywac jak jeszcze kilka lat temu.

do btr!!!

Jak robi sobie jaja to jeszcze gorzej. Przeciez wie ze tego wywiadu słuchac beda kibice. Dziennikarza tez to nie sprawia przyjemnosci zeby latac za Kamilem i słuchac jego wywodów, ale musza bo to ich praca i z tego maja pieniadze na utrzymanie rodziny!!!!

Generalnie to chyba zarowno ten jak i ten ubiegłotygodniowy wywiad nie powinny sie w ogóle ukazać. zrozumiałabym chyba bardziej jakby Kamil powiedział, że przeprasza ale zwyczajnie NIE CHCE udzielać wywiadu. Ma przecież prawo nie chcieć się tłumaczyć i to zupełnie normalne.

btr

Nie prawda, on to mówił całkiem na serio.

Ukryty kontekst

Uważam, a nawet to widzę, że w tym wywiadzie jest ukryty kontekst. Kamil doskonale wie, że nie wyszedł mu drugi skok i robi cały czas ten sam bład, ale kiedy podchodzi do niego dziennikarz i pyta się co się stało, to ręce same się rozkładają - nawet mi. Czy ten gościu w ogóle oglądał ten skok, że nie widział, że Kamil popełnił ten sam błąd co w innych złych skokach w tym sezonie? Więc czmu dziwicie się formą tego wywiadu. Widać, że Kamil ma dość i chce dać to do zrozumienia dziennikarzowi. No bo ile można?

Więc apel. Nie róbcie wywiadów z Kamilem. On wie co trzeba by ustabilizowaćformę, ale bez waszych ciągłych głupich pytań. Dacie mu spokój, będą wyniki.

Po tym wywiadzie ludziom, widzom, kibicom skoków odechce się oglądania skoków. Poprostu żenada

Stwierdzam, że większość komentujących to idioci, którzy nie potrafią dostrzec, że Stoch robi sobie jaja.

ŁASKA!!!!!!!!!!!!!!!

No tego jeszcze nie było. Zawodnik robi łaske ze wywiadu udziela.
Jak tak głupio ma odpowiadac to raczej niech sie Stoch wogóle nie wypowiada.

Jak mozna opowiadac ze skok na 118 metrów sprawia mu radosc jak przeciwnicy skacza po 15 metrów dalej.

Ciekawe co powie jutro jak sie do konkursu nie zakwalifikuje na ze skokiem 110 metrów, a to jest mozliwe. Ciekawe czy powie ze ten skok przyniósł mu radosc
Moze narazie TV powinno rzeczywiscie zostawic Stocha w spokoju.
ZALEZY CZEGO KIBICE OCZEKIWALI- A CZEGO MOZNA OCZEKIWAC OD MISTRZA OLIMPIJSKIEGO 20-TYCH MIEJSC?
cO SIE STAŁO ZE sTOCHEM?

x

@alvik Człowieka który zdobył 2 złota IO, MŚ, PŚ satysfakcjonuje 20 miejsce... z tym gościem dzieje sie cos nie tak, to chyba koniec Stocha. Zaraz poleci hejt od psychofanow, ale słowa hejterów melodią dla moich uszu :)"

Generalnie to wszyscy widzą ze coś sie dzieje nie tak z nim, ale wniosek że to koniec Kamila to przesada. Stać go jeszcze na dużo więcej, tylko trzeba mu ambicji, widać wyraźnie że coś jest nie tak, trzeba szybko z tym reagować, bo nigdy tak nie było.

SKANDAL!!!

Kamil od pewnego czasu ma depresję. A depresja to taki stan gdzie są zawirowania emocjami, raz się reaguje tak a raz tak.Człowiek staję się obojętny, wszystko mu jedno. Dlaczego jeszcze nikt tego z naszej kadry tego nie zauważył?????

@papa_s

Racja, trochę mnie poniosło.
Mimo iż jestem człowiekiem wyjątkowo cierpliwym i spokojnym, to nie znoszę jednej rzeczy - nie trawię, nienawidzę ludzkiej skrajnej tępoty. A komentarze wspomnianego osobnika w ostatnich tygodniach przebijają szczyty totalnego zidiocenia i tak absurdalnego oderwania od rzeczywistości, że aż nie sposób tego określić.
W każdym razie, więcej już tak pisać nie będę. Szkoda nerwów na takich matołów.

Trener

Małyszowi jak nie szło t zmienił bez skrupółów trenera, bo wiedział, że kariera się szybko kończy... Jestem pewien, że Stoch tego nie zrobi... Dlaczego? Pytanie retoryczne..

Moja interpretacja

Ślepy nie zauwazy ze coś jest nie tak. Nie wiem jak traktowac ten wywiad, ale z bólem serca sie tego słucha. Moim zdaniem Kamil jest z charakteru zbyt spokojny i ugodowy i wlasnie dlatego odpowiedzi na pytania wydaja sie irracjonalne.

Apeluje o zaprzestanie rozmow przynajmniej z Kamilem, bo widać że strasznie się męczy przed kamerą. Chętnie za to posłucham bardziej wygadanych skoczków jak tylko będzie okazja (mam tu na myśli Maćka i Janka).

-

Tak jak napisałem pod newsami o wywiadach Kubackiego i Żyły po kwalifikacjach, że to kpina co oni wygadują, że te skoki były przyzwoite to samo tyczy się Kamila. Jak po takim słabym skoku można mówić, że wykonał dobry skok i jest zadowolony? Przecież to woła o pomstę do nieba. Największym problemem nie jest forma naszych zawodników, ale ich podejście, skoro Żyła, Kubacki i Stoch skacząc fatalnie mówią, że oddali dobre skoki a Kruczek idzie w zaparte i twierdzi to samo. Naszym już chyba na prawdę odebrało resztki ambicji.

Ambicje

Nie wiem czy się ze mną zgodzicie ale po obejrzeniu tego wywiadu mam wrażenie że Kamil zaczyna obniżać poziom swoich ambicji do poziomu ambicji Kruczka

Stoch

Czy jemu się wydaje, że on skacze dla Siebie ? Skacze przede wszystkim dla kibiców, no ok zdobył 2 złote medale i ma zapewnione dożywotnie dochody ale zdobył je m.in. dzięki kibicom, którzy z zainteresowaniem przyglądali się skokom narciarskim co przełożyło się bezpośrednio na pieniądze i sponsoring. Bez nas to mógłby sobie poskakać co najwyżej z górki koło domu... człowiek zasiada przed TV z myślą, że skoczek-lider kadry jak każdy sportowiec zrobi wszystko by zająć jak najwyższą lokatę a potem się okazuje, że on "tak sobie" skacze i nikomu nic nie obiecywał... to ja jutro też "tak sobie" nie obejrzę konkursu i oleje ich wszystkich... marki przestaną go sponsorować bo będzie się źle kojarzył i zaraz inaczej zaśpiewa... No chyba, że to jest taka forma sabotażu przed Kruczkiem i Tajnerem/albo sposób zdjęcia presji ale mimo to KIBICE przede wszystkim na 1 miejscu, bo to dla nich te występy i należy im się szacunek choć minimum...

Tylko spokój nas uratuje

Przynajmniej na razie.
Pamiętacie stosunki z dziennikarzami parę lat temu. Kiedy Kamil robił wszystko jak trzeba, kiedy wychodził mu jeden skok, a zaraz następny zupełnie nie i nie wiedział dlaczego. Frustracja nie dawała mu spokoju, a ciągłe dziennikarskie "dlaczego" było tylko płachtą na byka. Potem mając dość dziennikarzy, odciął się od nich i zyskał REGULARNOŚĆ dobrych skoków. Może teraz potrzeba tego samego? Odcięcia się od medialnego szumu, spokojnego treningu i uzyskania luzu w... no to o czym Ziobro pisze na nartach. Pamiętajcie jeszcze jedno. Dla Kamila TCS to ciągle niezdobyta twierdza i on sam czuje, że w tym sezonie zwycięstwo w Turnieju zaczyna stawać się mission imposible, a był to obok MŚwLN najważniejszy cel sezonu. Proponuję, aby dziennikarze dali trochę spokoju Kamilowi w czasie TCS, a najlepiej niech zaczną jutro w Engelbergu.

@Sandra

Ja z każdym kolejnym konkursem zaczynam coraz bardziej w to wątpić

Kamil

A mi się wydaje, że Kamil po prostu zmienił podejście do skoków. Chce się nimi najzwyczajniej w świecie cieszyć, a nie za wszelką cenę wygrywać i coś komuś udowadniać. Wydaje mi się, że zbytnia chęć dobrego skakania go trochę gubi bo kombinuje, tak jak w tym skoku kwalifikacyjnym z przed tygodnia. Jestem pewna, że Kamil dostarczy nam jeszcze dużo radości w tym sezonie. :)

Redakcja powinna prosto z mostu powiedzieć Kamilowi

że ten skok jest beznadziejny i zapytać gdzie tkwi problem

Odbieram też ten wywiad jako Kamilową parodię stylu wypowiadania się trenera, gdy coś nie idzie...Czyli w kadrze buzuje jak w kotle, tylko jeden Stękała jeszcze nie zdołował i Hula, bo na niego już nikt nie liczy... A skoro o parodii mowa, to może nasi skoczkowie, jak prawdziwi górale, też oczekiwali Dobrej Zmiany, ale wszystko torpeduje KOD (Komitet Obrońców Discopola...)?

Proponuję zaprzestania robienia wywiadów, bo nie ma to sensu. Co chwilę te same tendencyjne pytania, a zawodnicy się tylko irytują, bo ciężko się tłumaczyć z niepowodzeń.

Dlaczego

Stoch nie ma odwagi powiedziec, ze nie byl i nie jest w formie tylko mydli?

REDAKCJO ten wywiad jest wkurzający

Nie róbcie juz wywiadów z naszymi skoczkami, nie warto

@ann81

masz rację, mnie też to bardziej zdenerwowało. jest jak jest, szału nie ma, ale też nie wymagajmy że zawsze bedzie super. może już czasy największej świetności minęly i trzeba się z tym pogodzić. ale ja wierzę, że jeszcze bedzie dobrze :)

"uwazam ze oddałem przyzwoity skok"

no fakt i zająłem 20 miejsce. Człowieka który zdobył 2 złota IO, MŚ, PŚ satysfakcjonuje 20 miejsce... z tym gościem dzieje sie cos nie tak, to chyba koniec Stocha. Zaraz poleci hejt od psychofanow, ale słowa hejterów melodią dla moich uszu :)

Szczerze mówiąc, ten wywiad zdenerwował mnie jeszcze bardziej, niż drugi skok Kamila. Jest nieszczery i nie chcę powiedzieć, że niemiły, ale cały czas wypowiada się od niechcenia i zamydla oczy jakimiś farmazonami.

Kamil cieszący się z wejścia do drugiej serii i zadowolony ze skoku dużo krótszego od punktu K, który w 1 serii nie dałby mu nawet awansu? Jaasne. Faktycznie, niczego nie obiecywał, ale taki minimalizm po prostu do niego nie pasuje i wygląda sztucznie.

Kamil, nie udawaj, powiedz jak rzeczywiście wygląda sytuacja. Nikt o prawdę nie będzie miał do ciebie pretensji.

Widać, że Kamil nie lubi i nie potrafi udzielać wywiadu gdy coś mu się nie uda, dlatego po jego słabych skokach rzadko się one pojawiają. Trochę nie podoba mi się taka postawa. Czasami powinno się schować dumę do kieszeni i szczerze przyznać, że coś się zdupiło.

puppa blada

Co tu więcej dodawać. Kadra nie jest przygotowana do sezonu i tyle. Nikt nie wie o co chodzi.

Bogdinho 17:28

Kamil coś kombinuje więc wychodzi w kratkę. Trening dobrze pierwsza seria też nieźle a druga całkiem do d...

Nie trudno się domyślić że to nie jest prawdziwy Kamil jakiego zdążyliśmy poznać przez te prawie 10 lat. Niepokojący sygnał dla kibiców, fakt, ale nie wiemy o co dokładnie chodzi, wstrzymajmy się z gromami na Kamila.

Kilka podstawowych rzeczy po konkursie

1. Widać, że Kamil naprawdę ma tendencję zwyżkową. Problelem jest pozycja najazdowa. Przez to ma słabą prędkość i złe wybicie. Jeśli poprawi pozycje to będzie, jak dawniej ponieważ wszystkie fazy lotu są naprawdę bardzo dobre. Jak kiedyś, tzn. piękny posągowy lot i lądowanie jak z książki. Tylko ta feralna pozycja najazdowa. Popprawić i będzie dobrze!

2. Co do wywiadu. Opieram się wrażeniu, iż Kamil specjalnie udzielił taki lekceważący wywiad, żeby wszyscy dali mu święty spokój. Przez tą całą nagonke nie może w spokoju skupić się na swoich skokach, treningach. Może zauważył, że przez to nie może osiągnąć tej swojej formy?

3. Kruczek. Faktycznie, kilka sezonów temu jego treningi dawały rezulaty w PŚ. Ale teraz już nie. Kamil potrzebuje trenera, który poprawi jego pozycje najazdową. Z resztą poradzi sobie sam. Ale reszta naszych zawodników potrzebuje "odświeżenia", nowego sposobu na trening, na wszytstko.

4. Dajmy Kamilowi spokój. To co napisałam wyżej, to naprawdę może być podów tego wywiadu i fantastycznych skoków przeplatanych słabymi.Prawdziwi kibie wiedzą, że trzeba być "Dumnym po zwycięstwie, wiernym po porażce". Mam nadzieję, że jeszcze wspomnicie moje słowa kiedy Kamil znów będzie wygrywał, jak dawniej! A mam nadzieję tak będzie!

A ja rozumiem Stocha.

Pisałem już, że nie wytrzymałbym tej konieczności tłumaczenia się po każdym konkursie. Jak dobrze, tłumaczyć się dlaczego dobrze, jak źle, tłumaczyć obszernie i szczegółowosię dlaczego źle.

Do tego ta przeraźliwa oświeceniowa mentalność. Niestety powszechnie panująca, w naszej strefie kulturowej. Polega to na wierze, że wszystko można racjonalnie wytłumaczyć.
Nie wyszedł np. skok, to dlaczego, czy wiatr, czy spóźnione odbicie, czy jeszcze coś innego, konkrety proszę.
No przecież wszystko można racjonalnie wyjaśnić, odpowiedź, że nie wiem dlaczego, jest wręcz herezją, jak można nie wiedzieć. A przecież sport nie jest racjonalny, kto by się interesował racjonalnym sportem.

Kamil oczywiście kpi, jaja sobie robi, a co ma powiedzieć ?, że jego wina, oczywiście że jego, wszyscy o tym wiemy, no ale mistrz musi osobiście, głośno, przed kamerą oświadczyć - Tak to moja wina. Czy to nie jest upokorzenie ?.
Skojarzyło mnie się (luźno oczywiści) ze stalinowskim zmuszaniem ludzi do samokrytyki, kajaniem się, proszeniem o wybaczenie i obiecywaniem poprawy.

długość wywiadu adekwatna na poziomu odpowiedzi, chyba redaktor też był w szoku.

reporter do wymiany

raczej coś jest nie tak pytaniami wywiadowca. tego się nie da już słuchać

Na koniec niech Kruczek powie

że zrealizowali plan, skoki naszych były bardzo dobre, wręcz bezbłędne, a miejsca słabe bo wiatr w plecy i inne bla bla bla...
A Tajner niech powie że jesteśmy potęgą i mamy 150 zawodników co mogą punktować w PŚ. Drużyny nie mamy,lidera nie mamy, młodzież bez formy (Stękała ewentualnie niezła forma). Podia to nasi chyba będą mieli ale w CoC i FIS cupie. 2 lata temu mieliśmy podia w PŚ, a w CoC nie.
Teraz sytuacja odwróciła się o 180 stopni.

śmieszno i straszno

Oglądam każdy konkurs od 1998 roku, od igrzysk w Nagano. Emocjonowałem się wspaniałymi sukcesami Małysza, a potem Stocha. Naprawdę mam jakieś pojęcie o tym sporcie, siedzę w tym dość długo. Oskarżanie Kamila dotychczas uważałem za coś nie na miejscu, ale po tej rozmówce trafił mnie szlag. O CO TU CHODZI, DO JASNEJ CHOLERY?! Buta, ironia, odpowiedzi na odpiernicz. Wypowiadając się w tej sposób, Kamil wysyła fatalny sygnał kibicom. Nie wiem, w czym rzecz, ale wygląda to bardzo niepokojąco.

@dejw 17:14

Spokojnie. To forum internetowe a nie mównica sejmowa: tam padają cięższe słowa niż twoje. Niech sobie komentuje/marudzi. Twoje komentarze bywają zazwyczaj na poziomie więc warto poziom utrzymać. Jeśli chodzi o Kamila to niektórym pękł balonik, który sobie napompowali. A Kamil mówi, że żadnych baloników nie rozdawał.

ewq

@mądry

"Od lat mówię że to arogancki wieśniaczek z gór bez klasy" Coś mi się wydaję że byłeś tym pierwszym który się spuszczał po zwycięstwach Stocha. Takie komentarze powinny być usuwane, bo są napisane pod wpływem emocji wynikającym z rozczarowania. Kryzys skoków w 2013 roku? O czym ty do cholery mówisz, to była taka sama dyscyplina, każdy miał równe szanse, to były IO a więc każdy zawodnik starał się być jak najlepszy, po prostu Kamil trafił z formą, według mnie najlepszą w karierze

adaad

Kamil wyglada tak jakby stracil motywacje do osiagania dobrych wynikow,kiedys przy takim skoku to by kipial ze zlosci a dzis jest zadowolony,wszystko ok.... no cos tu jest nie tak,nie wiemy co ale to jest ewidentnie widoczne.

wreszcie normalny Stoch

nic nie udaje nic nie obiecuje , nie mówi że jutro będzie lepiej,bo slupki tv oglądalności spadną

PORAŻKA

Ja myślę ze wypowiedzi Kamila ze jest zadowolony z tych skoków to żenada. Tej klasy sportowiec nie powinien być zadowolony z tego miejsca które zajął i z tych złych skoków.
Najwyższy czas aby doszło do wymiany trenera i części zawodników. Brawo dla Stękały za dobry debiut.

Bogdinho

Trafiłeś w sedno.

Tydzień temu o 6 miejscu w Niżnym Tagile atakowaliście Kamila że się w ogóle nie cieszy, że brak mu entuzjazmu. Teraz gdy się cieszy ze skoków, mówicie że brak mu ambicji.

W tyłkach się wam przewraca.

xxx

Jego reakcje na skok i wywiady z Lillehammer, Nizny Tagilu a tym z Engelbergu kompletnie się różnią. Tylko czy to znaczy ze nie jest sympatyczny jak tu niektórzy piszą, chyba nie znacie definicji. Ja myślę że w głębi serca i duszy inaczej myśli, zresztą widać na jego twarzy taką fałszywą maskę. Kamil zawsze był sympatycznym zawodnikiem. Cieszył się ze skoku kolegów, Małysz nawet o nim mówił w superlatywach, ma dobre stosunki z innymi, z Kasaim, z Czechami... Wiem, mnie też zaskoczył ten wywiad ale tak jak mówiłem to inna sprawa, o której nie wiemy.

I o to chodzi?

Najwazniejsze, ze sie dobrze BAWIMY!

Może po prostu jest na tyle zażenowany sytuacją w PZNie, że stracił motywację?

Dziwny wywiad

Jestem tak samo zdziwiony postawą Kamila jak wszyscy tu komentujący. Macie rację, coś tu musi być nie tak, skoro tydzień temu skoczył ponad 130 metrów i był obojętny a teraz skacze 118 metrów i jest zadowolony.. Dołączam się do prośby poniżej. Redakcjo, proszę nie róbcie wywiadu z Kamilem.
Bo patrząc na to w jaki sposób wypowiada się Kamil, robi mi się po prostu smutno i przykro.

.

Stoch = słaba psychika

Kamil jest w takiej formie w jakiej jest i trudno żeby to się zmieniło w ciągu tygodnia. Nie jest minimalistą tylko po prostu zdaje sobie sprawę, że na ten moment nie stać go na zwyciężanie, ze względu na notoryczne spóźnianie skoków i płaski kąt odbicia na progu. A jak wiemy nie jest łatwo wyeliminować taki błąd w przeciągu paru dni.

Reasumując: z g*wna bata nie ukręcisz.

W tym przypadku g*wno = forma (może zbyt dosadnie, ale niestety szczerze), bat = wyniki ;)

Piękne czasy

Nie sadziłem, ze wroca czasy, kiedy swoimi skokami raczyli mnie Wojtek Skupień, Krystian Długopolski, Robert Mateja, Grzesiu Sliwka, czy Wojciech i Tonio Tajner i Lukasz "Welikanka wzieta" Kruczek. Mniej więcej taka obecna forma naszych skoczkow. Mam racje?

WIDAC ZE STOCH JEST POIRYTOWANY I NIE RADZI SOBIE Z EMOCJAMI

Ciekawe co jest powodem. Moze ma jakies problemy prywtanie i utrudnia mu to skoncentrowanie sie na skokach?

@???

Nareszcie głos, z którym mogę się zgodzić.

Jeszcze tydzień temu pojawiały się tu przypuszczenia, że Kamil ma depresję albo nieuleczalną chorobę(jego lub kogoś z rodziny). A dziś?


To prawda, że ten wywiad był dziwny i słowa, że skok z II był przyzwoity, są niedorzeczne. Myślę, że po prostu to był taki wywiad "na odczep się".

A ci, co mówią, że Kamil się skończył... mam nadzieję, że już niedługo jego występy zmuszą ich do odszczekania tych słów. ;)

Kamil miał ostatnio sporo dobrych i solidnych skoków. Niestety przydarzają mu się nadal przykre wpadki. Potrzeba po prostu stabilizacji jego formy.

Stoch

Widać ewidentnie, że już nie chce mu się tak jak kiedyś. Pamiętacie jego zepsute skoki, nie udane konkursy w innych sezonach? W wywiadach był zły, załamany, nie chciało mu się w ogóle rozmawiać.

A tu zadowolony, śmieje się, ma w 4 literach, które miejsce zajmuję.

Ktoś tam dobrze napisał. Ma kibiców głęboko w tyłku.

From hero to zero? Wielkie larum bo Stoch robi sobie jaja ze swojej aktualnej niemocy? Co ma robić? Nartami, kaskiem rzucać? Wyjdźcie z piaskownicy. Po pierwsze jeśli już coś zmieniać to na dzień dobry tego quasi-dziennikarza, który odwala te idiotyczne "wywiady" z zawodnikami. Poziom dziennikarstwa "skokowego" jako całości to jest w ogóle ewenement. 15 lat od eksplozji Małysza wraz z równoległą eksplozją zainteresowania tym sportem i kompletny ćwierćprofesjonalizm. Ja już pomijam wspomnianego quasi-dziennikarza, ale to co reprezentują ze sobą panowie z telewizji, jednej i drugiej, jest wspaniałą bajką dla deb.... Małysza się nie dało słuchać? Taki komentarz tu czytam. Dobre jaja. Przecież właśnie takich ludzi, takich ekspertów brakuje. Ludzi, którzy wyłapują każde detale skoków, a nie p... o spóźnionym, wzorowym, bądź przedwczesnym skoku, kiedy ma się to nijak do rzeczywistości. "Dobrze wyszedł z progu, a... nie, jednak spadł".

xxx

@yyy

Kolejny... Skąd wiesz że nie jest sympatyczny? Po większości wywiadach w swojej karierze bardzo mi się wydawał na sympatycznego, skąd wy go wszyscy znacie? Po tym wywiadzie też nie można powiedzieć że nie był sympatyczny, tylko że lekceważający. "Pisąlem tez kilka tygodni czy nawet tydzień temu, że Stoch nie jest już nastawiony na wygrywanie dla nas kibiców." Tylko że on nigdy nie był nastawiony na wygrywanie, tylko mówił o takich skokach które mu na to wygrywanie pozwolą, nic na pośpiech.

Dramatyzujecie. Co ma mówić? Każdy wie, że zmaścił drugi skok, on też to wie i zwyczajnie nie ma nad czym się rozwodzić. Mówicie, że Stoch przechodzi ze skrajności w skrajność, a to większość użytkowników tego portalu właśnie tak robi. Raz twierdzicie, że zdarzyła mu się tragedia w rodzinie, że jest chory i Bóg wie co jeszcze, i mówicie żeby dać mu spokój i nie przejmować się wynikami, a jak Kamil wprost mówi, że niczego nie obiecuje bo nie skacze jeszcze stabilnie, to nagle wszyscy zaczynają go hejtować i mówić, że stał się minimalistą i stracił głód skakania... ;)

Odpalcie sobie ten wywiad od minuty 1:00 i wsłuchajcie się w jego słowa. Jak nie zrozumiecie to jeszcze raz, i tak do skutku.

"Niczego nie obiecywałem, chyba że państwo się tak nastawialiście. Wynik dla mnie w tym momencie nie ma znaczenia"

Czyli po naszemu: "Nie tak to sobie wyobrażałem, staram się wyeliminować błędy ale nie przynosi to zamierzonego skutku, więc je zaakceptowałem i staram się robić swoje, nie napalając się na nie wiadomo co. Jak się uda to się uda. Do TCS jest jeszcze trochę czasu na poprawę i ustabilizowanie skoków. Na ten moment wystarcza mi to, co jest" ;)

Już tak nie przeżywajcie. Przecież wiadomo ze to nie ten Kamil jakiego znamy, on zawsze był ambitny, przezywał po słabszych skokach. Dzisiaj? To nie normalne, nie wiem co się dzieje. Ale znam receptę

Wywalić Kruczka, dać porządnego psychologa, widać że sam Kamil ma już tego dość.

Stoch się skompromitował tym wywiadem, widzę że kibiców ma w głębokim poważaniu, gwiazdorstwo zaczyna wychodzić

Mówiłem już pod innym wywiadem, ze Stoch nie jest zbyt sympatyczna osobą. Pisąlem tez kilka tygodni czy nawet tydzień temu, że Stoch nie jest już nastawiony na wygrywanie dla nas kibiców. Nikomu już nic nie musi udowadniać, teraz to potwierdził, a mnie ża te słowa krytykowaliście

Stochowi jak sam mówi odpowiadają takie miejsca.

Adam wróć !

Ironia maksymalnie wkurzonego człowieka...Naprawdę musi być źle, atmosfera jest fatalna, ale prezes nakazał trzymać język za zębami...Tylko - co to da, skoro z daleka widać, że po raz kolejny król zamiast w nowej, powalającej szacie - wychodzi na miasto goły. To ostatni dzwonek dla kruków na odlot a dla Disco Polów, by wziąć się za menedżerstwo...muzyczne. Ma z kim zrobić wielki come back...

Bedzie ok

Oprocz przejechanego progu to skok byl ok a Kamil jest blisko swojej najlepszej dyspozycji - widac to w plynnosci i swietnym stylu, Stoch znow w locie jest nieruchomy jak posąg.

Stoch nie sympatyczny?

@skoczek

A skąd ty znasz Stocha jaki jest? Jest twoim kolegą, znajomym, przyjacielem? Te sprawy najlepiej wiedzą ludzie w otoczeniu Kamila. Mi się wydaję jako sportowiec że jest bardzo sympatycznym zawodnikiem, uśmiechniętym, pomocnym(dużo akcji na facebooku), z tego co wiem opinię skoczków też są dobre, nawet go wybrali rok temu na przedstawiciela skoczków w FIS czy coś takiego.

Ale nastawienie ma Stoch. Jestem w szoku po wysłuchaniu tego wywiadu. Ten sztuczny uśmieszek i cieszenie się ze soku 118m to jest jakieś niepoważne. On ma to wszystko gdzieś i opowiada jakieś głupoty.
Z takim nastawieniem zbyt wile nie osiągnie.

Nie wiem co się z nim dzieje, może to jakieś problemy z głową, tydzień temu po dobrym konkursie był przybity, a po słabiutkim dzisiaj jest zadowolony.

Wyniki słabe .......

..więc mamy modę na kopanie leżącego . Trudno się dziwić.
Ale może z tego powodu nikt nie bierze pod uwagę innej banalnej przyczyny tej wypowiedzi. Skok rzeczywiście nie był tak zły , a warunki gorsze niż wyglądało .

Przestańcie bredzić.

Stoch po prostu olał wywiad i odpowiedział na "odwal się".

Jest bardzo ambitnym zawodnikiem(w niedzielę w NT przeżywał swój występ w piątkowych kwalifikacjach),ale uznał słusznie,że nie będzie się tłumaczył ze słabych wyników ludziom,którzy o skokach pojęcia nie mają.I tyle.

Zgadzam się z Majorem-Kuprichem Stoch nigdy nie był sympatyczny ale teraz wychodzi z niego buta,zamiast opowiadać jak się bawi skokami niech się weźmie do roboty.

moze to presja społeczna

A może Stoch już ma dość tego wszystkiego, pompowania balonika w jego stronę, komentarzy itd. ? Może myśmy sami go wykończyli i teraz ma wszystko w pupie.

Z przykrością muszę przyznać rację przedmówcom, wypowiedzi Kamila są całkowicie oderwane od rzeczywistości. Skoczek tej klasy nie powinien po takim skoku jak ten w II serii dzisiejszego konkursu mówić, że wszystko jest w porządku. PŚ już odjechał, teraz wypada się pozbierać i na turnieju pokazać się z przyzwoitej strony.
Wracając jeszcze do samej wypowiedzi Stocha, to myślę, że on sobie po prostu nie radzi z tą sytuacją i mówi co innego niż myśli.

Czyli jednak będzie kończył karierę

Po tym sezonie :( Jak można tak upaść, nawet Hannawald zachowywał się porządniej.

Ja mam wielką prośbę do redaktorów ze SJ - nie róbcie jutro wywiadów z Kamilem.
A najlepiej w ogóle odpuścić sobie te wywiady na jakiś czas. Coś tu zaczyna być cholernie nie tak..

Mam nadzieje,że to ironia Stocha?

Predazzo

@złoty_medalista

Dokładnie, MŚ w Predazzo na małej skoczni i reakcja Kamila po drugiej serii i dość zepsutym skokiem była o 10x bardziej inna niż teraz. Mało co nie pobił dziennikarza. Problemy prywatne? Kłótnia? Może psycholog?

mi sie wydaje, że mimo wszystko mu zależy, ale za wszelką cenę nie chce teraz wywlekać wszystkiego, co myśli. zgrywa sobie wesołka, ze niby wszystko cacy. Nie jest cacy i wiemy to i my, i Kamil. Może sie nastawia konkretnie na jakąś jedną imprezę w tym sezonie (ale do TCS to już praktycznie mało co czasu żeby tą formę jakoś ustabilizować), a może rzeczywiscie uznał już, że za wiele to on już w karierze nie osiągnie. Jakiś taki dziwny się ostatnio zrobił, a właściwie od tamtej ubiegłorocznej kontuzji to cały czas cos jest nie tak. To nie jest już ten sam Kamil.

NIE rozumiem...

Czy też macie wrażenie, że Stoch chce zostać celebrytą? To już nie ten walczący Stoch. Jak najgorszy po najgorszym skoku serii mistrz świata i olimpijski nie może sobie mieć nic do zarzucenia. To przecież nawet Hula by powiedział, że zawalił i zawiódł. Wielki sukce z Sochi chyba zabił jego ambicje... Przykre. W ogóle nasi skoczowie się zadowalają przeciętnością. My się podniecamy debiutem 20letniego Stękały, a Norwegów ze czterech 20 latków może walczyć o podium, u Słoweńów 16latek walczy o wygraną

A co ma komu udowadniać ???

Mało się chce ? A po czym to można stwierdzić ?
Po tym, że nie wygrywa ? A jaki zawodnik w tym sporcie wiecznie jest na topie ? Jak to wszystkich tak boli to przestańcie to oglądać.

Pomyślał może ktoś, że ta ekipa ma dość wątpliwej jakości "dziennikarzy" skijumping.pl, którzy zadają mało mądre i niezbyt ciekawe pytania im tydzień w tydzień ? Że oni mają dość tej medialnej nagonki ?

Lykacie jak pelikany co roku tą samą bajkę o tym, że polska to potęga w skokach a potem są rozczarowania jak Kamil nie wygrywa.
Może i już nigdy nie wygrać, a ja będe pamiętał jego wyniki i ile radości one dały.

Dziwne

Lekceważający wywiad, coś się dzieje. Normalny Kamil nie mówiłby że 118 m to przyzwoity skok, taki sam jak te dwa dzisiaj.

Szczerze mówiąc jestem w szoku. Najpierw Kot, teraz Stoch. Co tu się dzieje? Oni nigdy nie byli zadowoleni ze skakania, nawet sam Mieczyński jest w szoku uzyskaną odpowiedzią.

Po obecne*

@Kolos
"Stoch zawsze był minimalistą"

A Piotruś zawsze pi***olił. Serio, Twoje wpisy sprawiają, że chce mi się dzisiaj bronić polskich skoków, choć powinienem mieć je gdzieś.

@Kolos

Nie był. On przeszedł w skrajności w skrajność. Od maksymalizmu który miał zanim zaczął wygrywać, bo obecny minimalizm. Chyba że to na pokaz by wszyscy nie niego położyli lagę i zdjąć presję.

Stoch pijany albo niespełna rozumu

Do gościa mam olbrzymi szacunek, ale nie umiem po prostu inaczej tego opisać. Podwójny mistrz olimpijski, były mistrz świata i zdobywca KK mówi, że kiepski skok z drugiej serii był przyzwoity, aż uszy mi krwawią. Chciałbym, żeby to był po prostu trolling ze strony Stocha i aby chodziło mu o jakieś wytworzenie atmosfery pewności, że wie, gdzie jest błąd i wie jak go zneutralizować. Ale to do Stocha totalnie niepodobne. Gdzie się podział ten ambitny zawodnik, który po nieudanym skoku w Predazzo na średniej skoczni, po którym nie zdejmował gogli podczas wywiadu spiął się maksymalnie na drugi konkurs, aby pokazać, że jest najlepszy?

Stoch

@krs111

Też mam takie wrażenie że nie specjalnie już mu zależy o te najwyższe cele, ważne jest to aby się dobrze bawić. Kiedyś Kamil był zupełnie inaczej nastawiony, może nie mówił że będzie chciał za wszelką cene wygrywać ale jego wywiady były po prostu inne. Coś tu się ewidentnie dzieje po za sportowemu moim zdaniem. Wielu zawsze mówiło że Kamil to drugi Hannavald, oby nie poszedł rzeczywiście jego śladem.

Stoch był zawsze minimalistą ale teraz przechodzi sam siebie.

To zabrzmi kontrowersyjne ale Stoch się już skończył, należy na niego machnąć ręką. Co mógł wygrać już wygrał. Więcej nie osiągnie.

mam wrażenie, że Kamil co innego mówi a co innego myśli, jakby się nie chciał dzielić tym co naprawdę myśli na temat swoich występów. Może ma być to na zasadzie - nic nikomu nie obiecywałem, dajcie mi wszyscy świety spokoj żebym mogł sobie robić swoje żeby nie było na mnie żadnej presji. jestem zaskoczona generalnie wywiadami w tym roku, raz to taki depresyjny jakby życie mu sie zawaliło, teraz znów taki super zadowolony jakby wygrał. A po skoku nie wygladał na takiego zachwyconego. No naprawdę super skok, nie wiem czy ktoś w drugiej serii skoczył od niego krócej tak naprawdę. Jakby miał taki skok w pierwszej serii to by go w drugiej pewnie nie było. Kamil, co się z Tobą dzieje?

nie wierzę w to co czytam. What?

major

@Major_kUPRICH

Proszę cię, cię każdy zna na tym forum i wszyscy wiedzą że lubisz trollować i wypisywać śmieszne rzeczy. Nikt ci bez dowodów nie uwierzy że Kamil taki jest, nie jest i dobrze o tym wiesz. Gdybyś się spotkał z nim teraz to moze bym uwierzył bo rzeczywiście jakoś dziwnie się zmienił

Stoch

Nie wiem czy mam rację ale odnoszę wrażenie że jemu się już coraz mniej chce. On już nie jest głodny sukcesu. Wydaje się że wystarcza mu to co już w skokach osiągnął.

szok

Szokujący wywiad z Kamilem. Kruczek wprowadził w naszych skoczków mentalność przegranych. A Kamil od Lillehammer ma wszystko gdzieś, ważne że skoczył 3 skoki i tyle. Coś mi tu nie gra....

to jest...

... jakaś teksańska masakra :(

Jak można powiedzieć że nie ma się sobie nic do zarzucenia

po skoku na 118 metr podczas gdy inni w takich samych warunkach skakali po 130-2135 metrów???

Oho, Stochowi też wyprali mózg. Polscy skoczkowie i trenerzy brzmią jak jakaś sekta. Kompletne oderwanie od rzeczywistości.

Kamil

118m to jest przyzwoity skok- to był bardzo słaby skok

Z takim nastawieniem może lepiej jakby już skończył karierę ;)

Lekceważący stosunek w stosunku do kibiców

Sposób jego wypowiedzi, poczucie humoru - nigdy mi to nie odpowiadało, ale teraz przechodzi samego siebie, widać jakim fałszywym zawodnikiem jest Kamil i proszę mi nie mówić, że jest inaczej bo miałem okazję go osobiście poznać i niestety nie wspominam tego mile.

...

Szkoda gadać...