Łukasz Kruczek: "Jury wycofało dyskwalifikację"

Tajner

To jest jakiś poje-bus i tyle w temacie

Stoch

Zaczynają się kombinacje bo skoki nie wychodzą i tyle w tym temacie

Tak jak napisałam wcześniej polska kadra skoczków razem z Tajnerem i Kruczkiem na czele to kółko wzajemnej adoracji. Tak było, jest i będzie. Nieważne czy się dobrze skacze czy nie na zawody i tak się pojedzie. Młodzi zawodnicy spoza tego układu wiedzą, że i tak szansy nie dostaną więc po co mają się starać i koło się zamyka. Taka jest właśnie polska rzeczywistość.

Panowie, tu naprawdę nie ma o co kruszyć kopii. Przecież to są wszystko zwierzęta polityczne (od siebie dodam, że dość prymitywne). Różne wywiady czy nawet zakulisowe wypowiedzi nie znaczą nic. Jakie znaczenie ma słowo, któremu w miesiąc później się otwarcie zaprzecza?

Ja pisałem przed sezonem ze Wolny nie zdobędzie nawet punktu w PK, bardzo się ciesze ze się pomyliłem.

@kasztelan
K_s_n nigdy nie wyzywam. Jego wpisy uważam za co najmniej dziwne, dlatego go po prostu zawsze omijam bo po co go czytać skoro zawsze pisze to samo? Wpisywał się zawsze kulturalnie, odpowiadał na chamskie zaczepki kulturalnie, więc niech sobie pisze. A że niektórzy tracą do niego cierpliwość - nie wiem po co go czytają po prostu. Artjoncowi sie obrywa za to, że to on ostatnio bardziej prowokuje niż jest obrażany.

Ja większość użytkowników tutaj szanuje, kultura dyskusji jak na anonimowe forum bez rejestracji jest bardzo wysoka, a że są różni hejterzy czy prowokatorzy to tak zawsze było i będzie. Im mniej będzie takich niezyczliwych zaczepek tym lepiej dla każdego;)

A że Tajnera listy nie traktuje poważnie? Przecież Wąsowicz 2-3 dni temu zdementował Horngachera, więc Tajner po prostu rzucił nazwiska z którymi można by porozmawiać i to jest tylko "koncert życzeń".

Jedyny plus to na pewno to, że chce zagranicznego trenera, który przewietrzy pewne układy byleby nie był tak zagraniczny jak Klimko... Tajner już powiedział tyle rzeczy, które bezpośrednio lub pośrednio obrażają sportowców mu podległych że ja go szanować nie zamierzam. Mało który prezes jest w stanie powiedzieć że w sumie w kadrze są beztalencia i trzeba czekać na lepszych a on takiej sztuki dokonał, co więcej - kłamał.

HKS

Argument o Wolnym raczej chybiony, bo takie dywagacje w stylu "Murańka zdobędzie 1400 pkt w PŚ" były raczej normalne przed sezonem. Ja napisałem że Wolny nie zdobędzie punktów, tak jak wielu pisało to samo np. o Huli i że on już nic nie osiągnie.

Już nie wspominając o jakże częstym wyzywaniu k_s_n lub artjonca jako kogoś z PZNu (nie ty) i że on nie może wyrażać swojej opinii. Też są niesłusznie klasyfikowani jako trolle.

Ale i tak - przyznaję ci rację. Nie powinienem tak się kiedyś zachować, mimo iż to jest raczej na początku dziennym. Problemem jest fakt, że nikt nikomu tu nie przyznaje racji, i że każdy broni swojego stołka. I nic nikomu nie można wytknąć.

kasztelan

Akurat w Bajca jestem w stanie uwierzyć i to chyba potwierdzone info, że zgłaszał swoją gotowość.
Ale nie zdziwię się jak od jutra Pointner czy Kojonkoski zaczną dementować pogłoski o swoim powrocie na gniazdo trenerskie.
Obym się mylił.

@kasztelan
A pamiętasz swój elaborat na temat Wolnego, który jest przewartościowanym przez wielu talentem i że typowanie jego punktów PŚ to głupota? Mam Ci zacytować tą perorę czy pamiętasz? Na razie Wolny ma 100% skuteczności - 2 starty, 2 razy w punktach i nie startował w Sapporo bo Murańka dostał wycieczkę.

Człowiek, który ludzi od razu klasyfikuje jako "wikipedystów" wyskakuje tutaj z jakimiś mędrcami i mentalnością. Bądź poważny chłopie.

damrs22

A co maiła Tajner powiedzieć?
Że, jeden z 2 wiceprezesów okazał się być czarna owcą, która nie potrafi otrzymać języka za zębami? ;)

Cała wypowiedx jest smieszna, bo prezes najpierw zauwaza, ze oprócz niego o decyzji Łukasza Kruczka wiedzieli tylko dwaj zastępcy, by póxniej kategorycznie wykluczyć, ze przeciek mógł wyjść od któregoś z nich i zrzucić wszystko na któregoś z niezadowolonych zawodników ryjącego pod trenerem kadry A i bazującego nie na faktach ale tylko na swoich przeczuciach. ;)

Dla mnie arcy niepoważna wypowiedź. Jak się odpowiada za związek to lepiej zamilczeć niż wypowiadać takie śmieszne tezy.

damrs22

Ten mail od Bajca to zapewne też manipulacja? W końcu bardziej prestiżowe jest trenowanie Turków czy amerykańskie panie niż jakiś tam zaścianek jakim jest Polska.

W wywiadzie Apoloniusza można wyczuć, że Tajner zwala całą winę na niektórych skoczków. Najpierw sugeruje, że jakiś zawodnik musiał dać cynk prasie o rezygnacji Kruczka (a to na 99% sprawka Wąsowicza). Potem rzuca coś w stylu "Kruczek zrobił z nich medalistów MŚ, a oni zaczęli gwiazdorzyć i psuć atmosferę w kadrze" (oczywiście nie dosłownie tylko delikatniej, ale sens ten sam).
Ogólnie to, czego można się było spodziewać, czyli wybielanie PZN i samego Kruczka, a nic o sprawach czysto sportowych. Oczywiście rzucenie kilku głośnych nazwisk miało na celu podkreślenie wspaniałości prezesa, a pewnie połowa z tych trenerów nawet nie myśli o trenowaniu Polaków.

Boy

taki urok mędrców z forum. To taka typowa polska mentalność, trzeba ciągle narzekać.

Najgorsze jest to, że jak im coś krótko wytkniesz, to ci zrobią elaborat na stronę, że mają rację i nie dadzą sobie nic powiedzieć. Jak z kobietą przy kłótni.

`@HKS
"Tajner twierdzi też, że decyzja Kruczka to efekt stosunków między kadrami i ludźmi w kadrach, a nie wyników sportowych."

Jak to interpretować?
--------------------
Na przykład można to odebrać jako odsłonięcie rzeczywistych kulis rezygnacji. Bardzo niekorzystne dla Kruczka bo zrzucające z niego nimb pokutnika który honorowo podaje się do dymisji przyznając się do popełnionych błędów i biorąc pełna odpowiedzialność za kompromitacje swoich podopiecznych.
Jeżeli się chce to mona tez z tego komunikatu odczytać, ze jednak w kadrach pojawili się ludzie niepokorni i na tyle odważni by zadbać o dobro polskich skoków i niejako przymusić Łukasza Kruczka do złożenia rezygnacji.

To tyle, jeżeli chodzi o mozliwa interpretacje przytoczonego cytatu. Oczywiście osobna kwestią jest ile prawdy jest w słowach prezesa.
Byc może chciał by ta wypowiedź miała inny zdecydowanie pozytywny dla Łukasza kruczka wydźwięk, ale wyszło chyba dokładnie na odwrót. ;)

Co do innych rewelacji, to zdecydowanie pozytywna wiadomoscia jest, że jak przypuszczałem nie rozważa się na serio zatrudnienia krajowego trenera i że trwają zdawałoby się oczywiste, zdroworozsądkowe i zgodne z potrzeba chwili poszukiwania fachowca z zagranicy.

@Boy
Ja po prostu nie rozumiem co on przez to rozumie. To są takie niedpowiedzenia, które Tajner często rzuca.

A po co mam poważnie traktować nazwiska rzucone przez Tajnera, skoro Finowie na pewno już błagali Kojonkoskiego i jakby on wypadł gdyby zgodził się być w Polsce? To nawet od strony moralnej jest niemożliwe nawet jakby mu dać 100 miliardów.

Jak będą jakieś "kierunków" przecieki na konkretne 2-3 nazwiska to można cokolwiek napisać a nie na zasadzie rzucenia wszystkich nazwisk.

No cóż, jeśli w słowach Tajnera jest tyle prawdy co w jego wypowiedziach przed sezonem, to już wiem jak podejść do tego wywiadu

Xxxxxx

Poproszę o cytat skoro wspomniał.

HKS

Zastanawiające, że tacy ludzie jak HKS i inni podobni, wywiadzie Tajnera wyłapują tylko te elementy, które mogą pozostawiać jakiś niesmak, negatywny oddźwięk społeczeństwa. A np to, że są rozważani jako następcy Kruczka, Pontner i Kojonkowski jest już dla nich nieistotne.

Do yyy

Wspomniał przeczytaj jeszcze raz ja masz problem z czytaniem ze zrozumieniem

HKS

Wypalenie?

gość

Bzdura, nic Tajner o tym ze skoczkowie bardziej skupiają się na swoich sprawach sponsorskich nie było. Stwierdził tylko ze pojawili się rożni ludzie doradcy maaanageerowie, tak jak w piłce, a czy piłkarzom na dobre to wychodzi?

A Tajner po swojemu

W wywiadzie dla Onet stwierdził, że nie przyjmuje jeszcze rezygnacji od Kruczka, bo pozostała jeszcze połowa sezonu i może coś się zmieni. Stwierdził, że gdyby nie ten przestój to trzymał by Kruczka aż do igrzysk w Korei lub jeszcze dłużej i że powodem tego przestoju może być to, że skoczkowie skupili się na swoich sprawach finansowych, sponsorach itp. A informacja o rezygnacji Kruczka nie wie skąd wyszła, bo rozmawiał tylko z wiceprezesami Wąsowiczem i Kozakiem, a więc tylko w ścisłym kierownictwie, ale niektórzy skoczkowie widzą co się dzieje i któryś musiał pewnie donieść do Przeglądu.

Tak sugeruje Tajner. A mnie się wydaje, że jeśli już ktoś miał przekazać informacje to właśnie Wąsowicz, bo to on akurat ma najdłuższy jęzor do prasy.

"Tajner twierdzi też, że decyzja Kruczka to efekt stosunków między kadrami i ludźmi w kadrach, a nie wyników sportowych."

Jak to interpretować?

Hula znowu jako lider, de facto nic dziwnego bo on takowym w tym sezonie jest. Może nie w każdym elemencie ale od początku sezonu trzyma dobrą równą formę na regularne punktowanie także myślę że śmiało można go nazywać liderem polskiej kadry.

Myślę że dobrze że Kruczek postawił na Stocha, a nie Kłuska. Stoch poziom maksymalny ma dużo większy niż Kłusek, a skoro chcemy walczyć o coś więcej niż 5 lokata potrzebny na ktoś kto może zaskoczyć.
Obaj skakali podobnie ale u Kłuska trudniej spodziewać się jakiegoś wystrzału.

Jeśli dobrze pamiętam pierwszy konkurs drużynowy w tym sezonie który ominie Maćka Kota.

do pawel96

Czyli tak jak myślałam. Jak kruczek odejdzie to możemy dowiedzieć się jeszcze wielu interesujących rzeczy o tym co tak naprawdę działo się w kadrach. Szkoda, że Tajner nie wspomniał o swoim udziale w tym bagnie.

W kontekście następcy Kruczka Tajner wymienia kandydatów: Bajc, Kojonkoski, Pointner, ZUPAN, Horngacher, Jiroutek czy Yliantila. Raczej wyklucza możliwość zatrudnienia Polaka.

Tajner twierdzi też, że decyzja Kruczka to efekt stosunków między kadrami i ludźmi w kadrach, a nie wyników sportowych.

Cały wywiad:
http://eurosport.onet.pl/ zimowe/skoki-narciarskie/apoloniusz-tajner-bylem-zaskoczony-decyzja-lukasza-kruczka-nie-przyjmuje-jej-jeszcze/2lkvw2


Spacja po ".pl"

Powiem szczerze że nie znoszę konkursów drużynowych w obsadzie 8-9.Za mało tych skoków narciarskich.A tu kolejny konkurs drużynowy ze skromną obsadą.Już wolę indywidualny zamiast znowu skromnej obsady.
Ale żeby moje narzekania na to jutro Polacy odpowiedzieli kontraatakiem na skoczni, żeby polecieli daleko i wskoczyli na podium, to osłodzi moje niezadowolenie z po raz kolejny skromnej obsady konkursu drużynowego.

Dziennikarz jest od zadawania niewygodnych pytań, ale jeśli by nagle teraz się takie pojawiły, to by znaczyło że nagle można kopać leżącego na wylocie, a wcześniej strach zaglądał w oczy. A tak Tadziu udowadnia że jest lojalny wobec kolegi i to też zasługuje na szacunek :)

Czyli skład zgodny z przewidywaniami. Już większą niespodzianką jest że Werner zrezygnował z Wanka a na "wystrzale" daje Geigera - kto by pomyślał;)

Poza tym żadnych zaskoczeń - jak dla mnie każda z drużyn 1-6 może być na podium. Najmniejsze szanse mają Japończycy i Polacy ale nie odstają tak jak obecnie Czesi żeby ich skreślać w warunkach loteryjnych (a na pewno będą gorsze od dzisiejszych choć też bym się nie fascynował tą jedną prognozą pogody - popołudniu nie musi być wcale tak najgorszej według innych).

Nie oczekujmy od redaktora Mieczyńskiego, że nagle zacznie zadawać trudne pytania. A i tak jakby zaczął zadawać to by Kruczek się obruszył i nie odpowiedział. Tak jak po konkursie w Zakopanem jeden z dziennikarzy zaczął zadawać pytania nie po myśli Kruczka i coś odburknął i się skończyło.

DO SKIJUMIPING.PL

PŚ Oslo: 9 ekip na starcie drużynówki.

Bardzo fajny tytuł

Taki odkrywczy

Re:

Ile ekip jutro wystartuje w konkursie?

jak zwykle redaktorek słodzi i boi sie zadac jakiekolwiek trudne pytanie. Jak to ma byc dziennikarstwo to ja p,,,eee hahaha
zal/

Stoch

wkrada się kontrola, ale żeby we wszystkich 3 próbach ?

Trochę mnie to dziwi, bo co za problem by na treningu skoczyć na luzie, ale tym treningu w Oslo a nie treningu wewnętrznym w Wiśle.

-

Szkoda że Bartka nie ma w drużynie .No ale Stefan po raz kolejny startuje jako lider polskiej kadry.