Puchar Świata 2016/2017 na antenach TVP i Eurosportu

TVP znowu bełkot Szczęsnego?

????

@Wojciechowski

"Ja się zgadzam co do jednego - gdybym miał możliwość wyłączenia komentarza, to w skokach zwykle bym wyłączył. (...) Czekam na dni, gdy będzie można wyłączyć komentarz, a zachować dźwięki ze skoczni."

Może to jest spełnienie Twoich marzeń?
http://weszlo.com/2014/06/10/spelnienie-marzen-kibicow-ekstraklasy-odglosy-stadionu-bez-komentarza/

TV to jest biznes

@Paweł
Zgadzam się z Tobą, TV winna być intratnym biznesem a nie udawaniem misyjności z kiepskimi programami... Ale TVP jest właśnie półbiznesem (prywatnym grupy kacyków, postkom... i postmagdalenka) oraz półmisynjnym tworem (we władaniu tych samych kacyków).
Kacyki te, buńczuczne i aroganckie, podtrzymują taki układ, bo przynosi im to intratne zyski, wciskając ciemnemu plebsowi, jaka to ważna jest misyjność TVP... I to samo się dzieje w całej tzw. polityce.

@Paweł

Pytanie tylko, dlaczego firma należąca do państwa, czyli do ogółu społeczeństwa, prowadzi jednocześnie działalność komercyjną i niekomercyjną? Czy to jest w porządku?

@dervish

Telewizja to firma, firma to biznes, biznes to zysk. To nie jest organizacja charytatywna.
Polecam kilka filmów w MaxTV na ten temat.

Paweł

O dokładnie ! Tego w tej eurosportowej parze komentatorskiej nie lubię : wytykania sobie błędów, cwaniakowania i pajacowania. I ogniwem zapalnym jest tu moim zdaniem w większości Błachut. Jeszcze uszczypliwości w stosunku do Pieczatowskiego czy innych jestem w stanie zapomnieć i puścić mimo uszu ale za poprawianie komentarza Małysza ma u mnie dużego minusa i tego nie jestem w stanie przełknąć. Wybieram TVP1 i duet Rudziński/Szczęsny - są jacy są ale przynajmniej widać, że szanują tych wszystkich skoczków a Małysz jest tam kultywowany w szczególny sposób.

Komentatorzy

Kilka słów do dyskusji o komentatorach:
W zupełności zgadzam się z głosami - na moje oko znacznie przeważającymi - że w skokach duet to zły pomysł. Ewentualnie można zaakceptować duet komentator + ekspert (np. były skoczek).
Długo czekałem (i w końcu się doczekałem - dzięki), aż ktoś sobie przypomni, że TVP to nie tylko Szaranowicz, Rudziński i NIESzczęsny (tego ostatniego czasem naprawdę NIE DA SIĘ słuchać), ale również Stanisław Snopek, który moim zdaniem jest jedyną kompetentną osobą, jaka to robiła w tej telewizji. I brak jego komentarza jest największym nieporozumieniem.
Co do eurosportu to pan Błachut jest OK, choć, jak to mówią, "du*y(ach, ta cenzura...) nie urywa" ;) (przyznam, że mam tę stację od dwóch czy trzech sezonów i nie znam tych "fatalnych początków", o których nieraz tu piszecie, ale liczy się stan obecny, a tu jest w porzadku), niestety pojawiły się niepokojące tendencje to zestawiania go z tym drugim gościem, co brzmi tragicznie, bo panowie połowę transmisji spędzają na wytykaniu sobie nawzajem błędów i innych uszczypliwościach... To nawet gorsze niż Szczęsny + Rudziński.

Szaran

Szaran pewnie w Ruce będzie obczajał klimat po LGP, jeśli Kotek i inni zaskoczą to zepchnie Szczęsnego albo Rudzińskiego ze stołka i będzie komentował na stałe cały sezon, bo on podobno lubi być w blasku sukcesów :)

A tak na poważnie to skoków bez jakiegokolwiek komentarza sobie nie wyobrażam, przecież to jest dopełnienie transmisji, bez komentu to nie byłoby to samo, nie było by tej zimowej magii transmisji skoków. A kto komentuje ? Oczywiście ma to znaczenie. Mi pasuje stały i wypróbowany zestaw : Rudziński/Szczęsny - jeden bardziej merytoryczny, drugi bardziej emocjonalny i jest ok a nawet pośmiać się można :) Błachut za bardzo cwaniakuje moim skromnym zdaniem a Pieczatowski może być ale w parze z Błachutem i tak są raczej niestrawni, pajacują itp. Też nie lubię czegoś takiego - Eurosport nie daje odczuć też czegoś takiego jak "magia widowiska" - świadomość, że TVP1 ogląda nieporównywalnie więcej widzów i wspólnie słyszą i przeżywają to co ja też jest dla mnie istotna. A Eurosport jest tylko takim dopełnieniem, oni pokazują wszystko jak leci, kwalifikacje, jakieś niszowe transmisje itp. więc magii wielkiego święta nie dają odczuć np. chociażby komentarzami. Inaczej jest na TVP1 tam jest studio, są goście, są wypowiedzi, odpowiedni komentarz i od razu ma się wrażenie, że to jest po prostu ważna rangą transmisja. Tylko tyle ale mnie to robi różnicę :) Jeśli chodzi o Snopka to też jest ok ale niestety jest zbyt mało żywiołowy - pamiętam jak komentował sam Kulm - nudy, nudy i jeszcze raz nudy ale trzeba przyznać, że i same zawody były nudne - mimo wszystko uważam, że gdyby był Szczęsny to by jakoś ten ponury obraz ożywił, nie ważne głupio czy mądrze ale ożywiłby... Na Vikersund gdy Prevc pobił rekord świata Snopek był ok nawet przez moment wzniósł się na wyżyny komentatorskich emocji, no ale w roli stałego komentatora go sobie nie wyobrażam ( chyba, że z kimś w parze ale raczej by został stłumiony)...

wrzucę dwa grosze do "konferansjerki"

Nie cierpię pajacowania przy komentowaniu zawodów, a zwłaszcza w skokach. Dlatego prowadzący eurosportu, byli i obecni, odpadają w przedbiegach. The best był Krzysztof Miklas, ale powiedział o jedno zdanie za dużo na temat cudownej formy Hannawalda (a przecież miał rację!) i został "oddelegowany" przez Szarana, co niestety rzutuje negatywnie na tego drugiego. Bo Szaran na skokach to się znał jak wilk na gwiazdach.
Snopek i Rudziński na dzień dzisiejszy, reszta w tyle.

Pewnie znowu w tym sezonie pół sezonu obejrzę w TVP, a drugie pół w Eurosporcie (na zmiany) ale to dobrze że TVP będzie transmitować wszystkie konkursy PŚ w tym sezonie.
Zobaczymy jaka będzie forma Polaków ale jeśli Kamil Stoch wróci do czołówki i Maciej Kot przynajmniej walczyłby o TOP 10 PŚ to oglądalność będzie duża ale jeśli sezon zimowy znowu będzie rozczarowaniem to w kolejnym już olimpijskim pewnie znowu TVP coś odpuści - taka "normalna" dla nich huśtawka.

"będzie opłacało się odejść od umów reemisyjnych z kablówkami i wejść z dużą ofertą na otwarty kanał na multipleksie."

I takie podejście prezesa mnie oburza. Co to znaczy "będzie się opłacało" ????
A gdzie misja tv pub;licznej. To nie jest prywatne przedsiębiorstwo którego jedynym celem jest maksymalizacja zysków. Cały produkt publicznej powinien być dostępny dla całej publiki w ramach haraczu zwanego abonamentem. Zyski niech sobie TVP generuje z reklam.

Jeszcze w kwestii programu sportowego w TV naziemnej

"Rozważaliśmy uruchomienie drugiego kanału sportowego, ale doszliśmy do wniosku, że sport wymaga oferty skonsolidowanej. Nie będziemy się rozdrabniać na dwa kanały tylko renegocjujemy umowy z operatorami kablowymi. Jestem zwolennikiem wpuszczenia TVP Sport HD na MUX-3, co będzie skutkować przesunięciem TVP Kultura i TVP Historia na ósemkę.

Te plany są oczywiście związane z nowelizacją ustawy abonamentowej. Jeśli zapewni ona finansowanie na takim poziomie, na który liczymy to będzie opłacało się odejść od umów reemisyjnych z kablówkami i wejść z dużą ofertą na otwarty kanał na multipleksie."

z rozmowy z J. Kurskim, 31.10.2016, wirtualnemedia

@Xellos

Tak jest. Kiedyś, gdy nie było punktów za wiatr, były co najwyżej przypuszczenia komentatorów, jak to wygląda, jeśli chodzi o siłę i kierunek wiatru. Teraz wydaje się ostateczne wyroki, czy danemu skoczkowi wiatr sprzyjał czy nie sprzyjał, a przecież wszyscy dobrze wiemy, że to nie jest takie proste.

Wystarczy, że ktoś ma niby ujemne punkty, ale ten wiatr ma przez większą część lotu boczny, ale nieco przedni, czyli go spycha, a w ostatniej fazie ma mocny przedni, tyle że niewiele już to zmienia. Plus czy minus przy kompensacie za wiatr stał się jedyną, ostateczną i w pełni wiarygodną wyrocznią. A tak nie jest i wie o tym każdy, kto choć trochę bardziej interesuje się skokami...

bezwietrzne warunki

Zgadzam się z @Pavel. Takich wyrazów nie powinien komentator wypowiadać. Przecież to nie odnosi się tylko do wyrazu "bezwietrzne warunki" ALE oni oceniają na tej podstawie skok !

Wielokrotnie na podstawie tego przelicznika słyszę jak komentator mówi "no w tych warunkach to słaby skok" "wiatr miał pod narty i nie wykorzystał" albo mówi "miał korzystne warunki" - a tam -0,1 pkt. Innym razem plecie o niekorzystnych a jest +0,1 pkt. Otóż nie ma on żadnej podstawy do oceny tego i wydawania osądów, a jednak to robi. I dobitnie informuje widza, dlaczego skok był taki czy siaki.

A już najlepsze jak pod rząd skacze słabo kilku zawodników i mamy coś takiego:

skacze zawodnik A - ale zepsuł skok warunki były dobre
skacze zawodnik B - no nie wykorzystał a wiatr dobry
skacze zawodnik C - musiał coś zepsuć na progu bo wiatr dobry
skacze zawodnik D - coś jednak musi się dziać z wiatrem, wiecie państwo te przeliczniki nie oddają rzeczywistości, pewnie tam kręci dlatego skaczą krócej

To nie jest rzetelne komentowanie.

@eLman

*przecież PRZEZ większość lotu pokazuje się

@eLman

Otóż to. Dawny i coraz rzadszy sposób ujęcia skoczka w locie podkreślał też dynamikę skoku. Czy ktoś sobie wyobraża, żeby w rzucie dyskiem, młotem czy oszczepem pokazywać od razu po wyrzucie niemal całe pole rzutów? Nie, przecież większość lotu pokazuje się dysk/młot/oszczep, a dopiero w pewnym momencie, już znacznie po kulminacji, gdy lądowanie jest bliskie, daje się znaczne zbliżenie. Wcześniej ważniejsza jest trajektoria rzucanego przedmiotu, a nie miejsce, gdzie może wylądować.

@ nasir

I tutaj właśnie jest ważny element/problem dzisiejszych transmisji, który jest pomijany w dyskusjach. Ujęcie kamery, które w większości przypadków i na większości skoczni, już po wyjściu z progu "informuje" na jakiej mniej więcej odległości spodziewać się lądowania. Potęgują to rzecz jasna nowe profile skoczni i sprzęt, które powodują coraz większą przewidywalność wyników.

Jeszcze kilkanaście lat temu na większości skoczni ujęcie było zaplanowane w taki sposób, aby w pierwszych 60-80 m lotu głównym punktem kadru była sylwetka skoczka w zbliżeniu, bez jednoznacznego odniesienia do zeskoku. Moim subiektywnym zdaniem podkreślało to nawet "magię" lotu. Drugim, praktykowanym w Lahti, Kuopio i Harrahovie (HS-205), sposobem kadrowania było towarzyszenie kamery w trakcie całego lotu skoczka. Wyglądało to trochę jakby kamera leciała w dół zeskoku obok skoczka. Uzyskiwano to poprzez ustawienie kamery w odpowiednim punkcie przy zeskoku, i odważniejsze korzystanie z zoomu. Nie można również pominąć wyjątkowości ujęć w Engelbergu i Planicy przed przebudową.

Z racji tego, że dyskutujemy o transmisji telewizyjnej (i to dodatkowo bardzo widowiskowej dyscypliny) uważam, że to właśnie obraz powinien być najważniejszy i o tym również warto dyskutować.

@nasir
A to też jakiś znak czasów, chociaż jeszcze bardziej jest to widoczne chociażby w futbolu.
Bardzo różnie w różnych krajach i stacjach pokazuje się mecze piłkarskie. W Anglii, na przykład, do tej pory zbliżenie obrazu jest dość duże (tak jak kiedyś robiło się wszędzie) i gra wydaje się bardziej dynamiczna. U nas zaczyna królować niepojęte dla mnie bliżej pokazywanie niemal całej połowy boiska w tym samym ujęciu (!), przez co jedyne, co można zdrowym okiem rozróżnić, to piłkę, kolor strojów i ewentualnie zawodników łysych, siwych, kruczoczarnych lub bardzo jasnych blondynów (i oczywiście kolor skóry, o ile ktoś jest wybitnie biały lub wybitnie czarny). Nic poza tym, nawet numerów nie ma szans często przeczytać, choćby były całkiem duże i wyraźne!

O co tu chodzi? Wszyscy mamy kupować telewizory 90-calowe, żeby dojrzeć takie rzeczy? Ja, przy zupełnie zdrowych oczach, mam coraz częściej problemy z rozpoznaniem piłkarzy drużyn nawet dobrze mi znanych, bo widzę tylko jakieś chłopki w podobnych strojach...

@Janeman

Stwierdzenie "bezwietrzne warunki" na podstawie tylko i wyłącznie kompensacji punktowej, nie jest "skrótem myślowym" tylko wierutną bzdurą, której nie można powtarzać bo wypacza cały sens tego systemu i nie pozwala w pełni zrozumieć sytuacje na skoczni.

Konkursy na TVP ogląda wielu ludzi interesujących się tą dyscypliną tylko "od święta", nowi fani itd., którzy traktują komentatorów jak fachowców, a to co mówią jako coś niepodlegającego dyskusji. Dlatego warto dbać, aby ci nie pletli co im ślina na język przyniesie tylko poświęcili trochę czasu i zapoznali się z przepisami.

Później dochodzi do dziwnych sytuacji gdy taki kibic nakarmiony "fachową wiedzę" komentatora ogląda sobie wywiad ze skoczkiem w "sporcie" po wiadomościach i słyszy: "warunki były ciężkie, zaraz po wyjściu z progu dostałem mocny podmuch z przodu i postawiło mi narty, przez co mocno straciłem na szybkości, a na dodatek w dolnej części zeskoku wiało z tyłu i już nie dało się odlecieć". I siedzi biedny i skonfundowany, no przecież było 0 punktów, komentator mówił, że było bezwietrznie, a tu słyszy takie kwiatki, od razu wysnuwa wniosek "system jest głupi". A wystarczyło by fachowiec w TV przygotował się do transmisji.

Osobiście bardzo lubię komentarze Rudzińskiego, czasami ma momenty gapiostwa i coś przeoczy czy przekręci, natomiast całokształt jego pracy oceniam pozytywnie. Szczęsny czasami zbytnio się nakręca i przez to komentuje pod wpływem zbyt dużych emocji.
Klasą sama w sobie jest Włodzimierz Szaranowicz. Owszem zdarzają mu się dość często pomyłki, natomiast jego komentarze są niezwykle fachowe i przede wszystkim dostarczają nam kibicom wielu emocji.

Wyjątkowo postanowiłem się odezwać.

Bo nigdy nic nie piszę na takie tematy. To jest przykład jak ludzie się czasem i w drobiazgach całkowicie różnią.

Bo ja zupełnie i całkowicie nie zwracam uwagi na komentarz. Ja ich nawet nie rozróżniam. Oni są przy obecnych realizacjach telewizyjnych całkowicie niepotrzebni. Zawodników znam, przepisy i zasady znam, inne informacje, odległość, punktacja sędziów czy za wiatr, mam na ekranie, jeśli coś chcę sprawdzić do zobaczę do internetu.
To po kiego grzyba potrzebni mi są komentatorzy ?

A dyskutować a nawet się kłócić, który lepszy, którego wolę, jakie ten ma zalety i braki a ten drugi odwrotnie, to dla mnie dyskusja na temat pisma Majów co najmniej, tak samo zrozumiała.

Mi brakuje strasznie Bogdana Chruscickiego ;( był wspaniały.... Już rok mija bez niego....

Aha

Apollo bredzący, że to tylko początek. Po konkursie:).

odchodząc od jakości komentarza, transmisje skoków stracily dużo ze swojej widowiskowosci przez sposób w jaki obecnie są realizowane. Niedługo kamera bedzie pokazywać lecącą po ekranie kropke a nie skoczka. Kiedys nawet krótkie skoki były na swój sposób interesujące, bo bylo dokladnie widać sylwetke skoczka i a ujęcie nie pozwalało na szybką ocenę ile metrów skoczy.

Jeśli chodzi o komentarz

To najlepszym by był Pan Dyrektor Koordynator. Ale Pan Dyrektor ma zapewne inne plany. Wystąpi ewentualnie w studiu z Prezesem.

"Kto wie - Kto wie"

Spokojnie w temacie, w sezonie bardziej zagorzałe przepychanki która telewizja... Myślałem że artykuł rzucony specjalnie dla nakręcania licznika komentarzy, a Wy normalnie dyskutujecie czekając te 3tygodnie ;)

każdy aby nie ten co komentował LGP

to dopiero był niezły przekręt. Sami wiecie. Najfajniej komentują anglojęzyczni komentatorzy-jak jest skok to mówią tylko o skoku,nie robią wspominajek co 3 sekundy,często chwalą skoczków-nie ma tak że skacze 30stu i tylko,,zły skok,blisko blisko'' tylko co raz,co raz chwalą a jak skacze top10 to jest wtedy kulminacja chwalenia(nie wiem czy wiecie o co mi chodzi ;p). i jakoś tak człowiek nie chce przysypiać. A z dostępnych Polskich komentatorów to Igor narazie wygrywa. TVP i Eurosport to 2 totalnie rózne obozy-w zaleznosci kto z kim sie utożsamia to tego ogląda.

Nie rozumiem narzekania lub braku pochwał dla Błachuta. Komentuje skoki od niedawna, początki miał bardzo słabe, ale od 2 lat jest zdecydowanie najlepszym polskim komentatorem skoków. Szybko się rozwija (szczęsny nie rozwija się wcale, widać, że skoki go nawet niezbyt interesują), wiedzę ma już na prawdę sporą potrafi skrytykować Polaków gdy trzeba, pozostali niestety chwalą ich nawet za kiepskie skoki, a trenera za fatalne przygotowanie do sezonu (szczęsny, Pieczatowski). Niestety, ale faworyzowanie i wychwalanie Polaków nawet gdy spisują się zdecydowanie poniżej możliwości jest jednym z największych problemów Polskich komentatorów nie tylko jeśli chodzi o skoki, ale o wszystkie inne dyscypliny. Błachut komentuje w sposób ciekawy i bardzo inteligentny, jasne, że niekiedy popełnia błędy, nie zmienia to jednak faktu, że obecnie nie ma konkurencji. :) I zdecydowanie lepiej wychodzi mu samodzielny komentarz, Pieczatowski raczej tylko przeszkadza i zaniża poziom, zwłaszcza swoim fatalnym szacowaniem odległości (myli się nawet o 10m!).

@Kolos

Gdyby poszukać na pewno by się taki komentator gdzieś znalazł, tylko telewizja nie poszuka fachmana tylko od skoków, bo to dodatkowe koszta. Bardziej telewizji opłaca się mieć tych samych ludzi od wszystkiego. Nawet jak znajdzie się jakiś zapaleniec jednej dyscypliny, to od razu mu dadzą do komentowania w ciągu roku z trzy inne, przez co spadnie jakość komentarza w tej jednej, no i komentator też człowiek i praca może zabić w nim kibica, i popaść w rutynę i spada też wtedy jakość jego pracy.

A dla mnie najlepszym komentatorem skoków jest Stanisław Snopek i szkoda że robi to tak rzadko....

Co do Szczęsnego no to mistrzem komntowania nie jest. No ale czy mamy choćby kandydata na dobrego komentatora?? Rudzinski i Błachut bardzo słabo a w zasadzie wcale się na skokach nie znają, Szaranowicz się zestarzał i jeśli komentuje to już plecie tylko trzy po trzy. K.Miklas odszedł na emeryturę. Adam Małysz też się nie nadaje na komentatora.

No i koniec, dopóki nie znajdzie się jakiś sympatyk skoków lub były skoczek/trener z predyspozycjami to będzie jak będzie....

@Janeman

A przypuszczam, że danych o sile wiatru na bieżąco nie mają. Do tego coraz rzadziej jeżdżą na same zawody, a to też utrudnia orientację. Łatwiej komentować np. biatlon, gdzie nawet w dziupli komentatorskiej w Warszawie można wyczytać niemal wszystko ze strony IBU i ich świetnego serwisu z wynikami.

Swoją drogą, skoro biatlon, to tam Eurosport ma flagowy dziennikarski duet Tomasz Jaroński - Krzysztof Wyrzykowski. Ale tam sprawdza się z dwóch głównych przyczyn: panowie znają się jak łyse konie i mają bardzo podobne poczucie humoru, zainteresowania i doświadczenie, a sam biatlon jest dyscypliną znacznie inną do komentowania niż skoki, bo tam zwykle są znacznie dłuższe przerwy między głównymi wydarzeniami (przede wszystkim strzelaniem), więc potrzeba nieraz wypełnić czymś czas, gdy nic prawie się nie dzieje. A co dopiero mówić o kolarstwie, które, wbrew pozorom jest bardzo trudne do komentowania, także dlatego, że przez większość transmisji nie dzieje się zupełnie nic i trzeba "szyć". W pojedynkę byłoby dziś bardzo trudno...
Tymczasem w skokach zwykle cały czas coś się dzieje, a nawet jeśli są dłuższe przerwy, można bez większego kłopotu wypełnić je w pojedynkę.

Albo "miał wiatr pod narty" przy kompensacie -0,1.

Ja tez tak mam, odliczam juz dni do rozpoczęcia sezonu

@Janeman

Przyznaję, że nie wiem, czy komentatorzy mają teraz podgląd na punkty pomiaru siły wiatru, czy widzą tylko to co my, czyli ostateczną wartość kompensacji. Jeśli widzą tyle co my, to niestety zachodzi obawa, że jeden czy drugi komentator naprawdę może mówić o "zerowym wietrze" wyłącznie na podstawie punktów, bez żadnej pewności...

@haze23

Ja też tak mam ale najbardziej w tym sezonie.

Co do Szczęsnego - jeżeli ktoś ma dostęp do Eurosport 1 to obejrzy większość konkursów z normalnym komentarzem (a za taki uważam angielski bo nawet jak nie Goldstrom to kto inny jest i tak lepszy niż komentatorzy z Polski ze Szczęsnym na czele). No jedyny wyjątek to Szaranowicz - wtedy nawet i duet ze Szczęsnym prztrwam bo jak sobie przypomnę Szarana z ostatniego sezonu Małysza... Aż mnie ciarki przechodzą - takie to piękne było!

"Klimek" Klemens Murańka.
"Kszysiu" Krzysztof Miętus.
Jak jeden mąż.

cholerka, czy to nie dziwne?

16 rok czekam na sezon zimowy i jakoś nie mogę pozbyć się tego dreszczu adrenaliny, mieszaniny zniecierpliwienia, niepewności, radochy.

errata

* a NIE co konkurs tłumaczyć całą dyscyplinę.

@dervish

PŚ w skokach jest z założenia audycją cykliczną , więc wystarczy wspomnieć o czymś raz na jakiś czas, a co konkurs tłumaczyć od podstaw całą dyscyplinę.

Tu mi się przypomina jak w sezonie 2000/01 przy każdym konkursie tłumaczyli wartości punktowe metrów na poszczególnych skoczniach , czy również z tamtych czasów materiał o stylu V puszczany w co drugim studiu.
Obecnie "króluje" : "mistrz świata juniorów z Zakopanego" , ale myśle, że w sezonie 2016/17 najczęściej powtarzaną frazą będzie "Zwycięzca LGP 2016"

Komentarz powinien uwzględniać całe spektrum odbiorców, a nie tylko węższe lub szersze grono ekspertów.

@Emil

Ja bym właśnie , tego wspomnianego przez Ciebie odruchu chciał uniknąć . A pewni ludzie są po prostu niereformowalni i nie ma sensu powtarzanie czegoś po raz "enty" bo i tak nic to nie da.

telepało nim w locie*

@Janeman

Tylko że nawet na tym forum, i nawet u użytkowników wysokich "rangą" mamy w komentarzach kwiatki typu "jak wiatr 0,1, skoro telepała w nim locie, a chorągiewkę trenerowi wyrwać chciało, system kłamie!". Więc trzeba powtarzać do odruchu wymiotnego.

-

Ja jak to mam w zwyczaju będę oglądał konkursy na antenach telewizji polskiej. Nie lubię na eurosporcie oglądać, kilka razy natknąłem się na puszczenie reklam w trakcie konkursów.

@Wojciechowski

Co do Twojej oceny Szczęsnego ,zgadzam się niemal w 100% , ale mam jedno zastrzeżenie.
Każdy kibic, który choćby od czasu do czasu ogląda skoki wie , że "bezwietrzne warunki" gdy kompensacja wychodzi koło zera, to tylko skrót myślowy i "słowny" bo tak jest po prostu krucej i lepiej to brzmi. Mnie drażni właśnie to, gdy komentator za każdym razem tłumaczy , jakby właśnie odkrył Amerykę , to że to tylko zerowa kompensacja a tak na prawdę.... - tu właśnie następuje niepotrzebny słowotok.

zen

polsat sport news to był badziew od poczatku do końca więc nic dziwnego, ze nie zyskał popularności.

A co do obecności TVP SPORT w kablówkach to masz sporo racji jednak kablówki to nie instytucje charytatywne i zapewniam Ciebie że zarabiają na tym nie mniej niż TVP.

A co do zarabiania przez TVP na kodowaniu własnych kanałów to jest to moim zdaniem skandal. Telewizja publiczna to nie prywatne przedsiębiorstwo. Dostają publiczną daninę więc nie powinni kodować niczego, bo jest to ograniczanie dostępu i w tym momencie przestają być telewizją publiczną. Takie moje zdanie.

@???

To może studio z Jakubem Kotem? Wszystko zostanie w rodzinie ;)

janek

info o komentarzu Szaranowicza w Ruce podała rzecznik PZN pani A.Kosman na pewnym portalu społecznościowym

dervish

Zapominasz, ze glownym ktory ciagnie kase z obecnosci w kablowkach i na platformach tvp sport jest sama TVP i dlatego nie jest proste zeby tvp znalazlo sie w naziemnej tv, bo kasa sie skonczy. A jak widac po polsat sport news to kanal sportowy w naziemnej sie nie oplaca.

-

Co wy macie do Szczęsnego? Ja, bardzo lubię jego komentarz. Najlepiej jakby komentował Szaranowicz ale to mało prawdopodobne!

Mati

Twoje nadzieje są złudne, niektóre konkursy może i tak ale większość odbędzie się z komentarzem dwóch komentatorów, zarówno na tvp jak i eurosporcie, ja także wolę kiedy Błachut komentuje sam ale w eurosporcie od jakiegoś czasu jest moda by wszystkie dyscypliny komentowane były w duetach, rzadko zdarza się że jest jeden komentator. Osobiście wolę eurosport bo komentarza Szczęsnego nie mogę słuchać,czasami gada takie głupoty że nie idzie wytrzymać, a poza tym tvp lubi pompować balonika. Dużo lepiej byłoby gdyby na tvp komentował sam Rudziński a na eurosporcie sam Błachut.

@Kate ryan

A mógłbyś powiedzieć skąd to wziąłeś?
Osobiście bardzo lubię jak Szaranowicz komentuje, bo zazwyczaj wiązało się to z sukcesami.

A ja mam nadzieję, że włączenie TVP SPORT do naziemnej to nie kolejne czcze obiecanki.
Warto przypomniec, że kiedy TVP Sport powstawała to mówiło sie o rychłym udostępnieniu jej w wersji free. Później przez okreś "oświeconej" prawie dekady rządy i władze tvp (od nich zależne) miały w głębokim poważaniu zarówno interes szarego telewidza jak i obietnice związane z założeniami jakie poczyniono w chwili powstawania projektu TVP SPORT. Na dystrybucji tego kanału zarabiały prywatne platformy cyfrowe i kablówki, a kibic-telewidz musiał płacić dwa abonamenty jeden dla TVP drugi prywaciarzom.

Teraz w ramach dobrej zmiany prezes obiecał włączenie TVP Sport do oferty NTC. Czy to kolejne obiecanki bez pokrycia? Czas pokaże. Ja uwierzę jak zobaczę, a jak nie zobaczę to nazwę rzecz po imieniu.

@kate ryan

Można prosić o link do tej informacji?

-

Ja tam lubie jak komentują na TVP lecz za studiem nie przepadam ale chociaz jest.
Dobrze ze chociaz na eurosporcie beda transmitowac kwalifikacje do konkursów.

świetne wieści

Szaranowicz i Rudziński skomentują skoki w Ruce! To potwierdzone info

A ja mam nadzieję, że Igor Błachut będzie komentował w Eurosporcie sam, bo skoki to dyscyplina w której dwóch komentatorów po prostu sobie przeszkadza. Co z innego inne dyscypliny zimowe.

@oko

Najlepiej byłoby zrobić studio z kimś kto się zna-czyli z byłym skoczkiem.Ale to niemożliwe.

Pozostaje więc tylko Rafałek.W związku z tym najlepiej w ogóle usunąć to studio.

Tym bardziej,że Maciuś będzie w czołówce co spowoduje permanentną ekstazę Rafałka.

mam nadzieje,że stary kot nie będzie bredził w TVP