Goran Janus wybrał skład na Rukę

Raczej wątpie by odpuszczano Sapporo a potem startowano w Pyoengchang, ponieważ koreańskie konkursy nie są tydzień później tylko w środku tygodnia w środę i czwartek, więc nie będzie długiego przebywania w Azji, od przyjazdu do wyjazdu będzie 8 dni a zaliczy się aż 4 konkursy.

Do odpuszczenia konkursów w tym sezonie najbardziej "nadają się" Zakopane lub Wilingen, albo samo Sapporo.
W Pjongczang przypuszczam że będzie komplet.

trzej bracia Prebvcowie

No ten konkurs był - ale to było LPK w Kranju w 2015 i 2014 roku. W PŚ nigdy nie mieliśmy takiego zestawienia

Odpuszczanie Azji

Moim zdaniem nierealnym jest, że ktoś opuści tylko Sapporo albo tylko Pjongczang. Pamiętajmy, że konkursy w Korei są w środku tygodnia więc to raptem trzy-cztery dni więcej poza Europą.

Skład raczej ok, ale osobiście wybrałbym Semenicia za Hvalę.

@Kocurello1

Dokładnie.

dejw

Nowemuskoczkowi chodziło raczej o to że czeka on na taki konkurs ale mający miejsce w tym sezonie

@nowyskoczek

Taki konkurs już był.

-

Czekam na konkurs w którym wystartuje trzech braci Prevców

@HKS

Może po prostu dla zasady, to nie zawodnik jest od podawania takich informacji do wiadomości publicznej ;)

A ja u Norwegów jednak chętnie zobaczyłbym Johanssona. Jak wspominałeś, wiek odpowiedni do nagłego i niespodziewanego norweskiego wystrzału ;) Jako ciekawostkę przemawiającą na jego korzyść jest fakt, że jego najlepszy występ w PŚ to... Ruka w sezonie 13/14, gdzie był 13.

@dejw
Tylko jeśli byłby prawdziwy, to po co to usuwanie;) Dziwna sytuacja ale z niej wynika że składu po prostu jeszcze wtedy nie było. Z drugiej jednak strony jakim cudem Geiger by to wymyślił. Cóż - takie to tłiterowo-fejsbukowe realia. Freund pisze że oddał ostatnie skoki, czyli teraz już skład pewnie jest.

A u Norwegów stawiam jednak że będą dwaj najmłodsi kandydaci, a ewentualnie zmieni ich ktoś najlepszy w Viker i może zostanie do końca sezonu jak Hauer.

@HKS

Nie mówię że nie był prawdziwy, bo wyglądał na najbardziej sensowny, tylko niepotwierdzony przez wiarygodne źródło, czyli DSV ;) Moim zdaniem sprawa rozchodzi się o sprawcę tego komunikatu, albo wlepią mu dyscyplinarne przeniesienie do PK, albo puszczą w niepamięć.
Bjoereng jeśli nie zdąży z formą na Rukę, to może po prostu wymieni najsłabszego w którymś weekendzie, pierwszy period tradycyjnie jest długi.

@dejw
Podsumowując u Niemców to niekontrolowany wyciek potwierdzony tylko w... polskich mediach, co nie znaczy że nieprawdziwy ale ostatnio trenowali w Oberstdorfie, więc pewnie tam zapadły ostateczne decyzje. Z wypowiedzi medialnych wynika że piątka o której pisaliśmy już od dawna o swoim pewnym miejscu wie. A Geiger może dostać karnego... ;)

U Norwegów to tylko medialna wizualizacja Stoeckla. Nie wypadało mu mówić, że Bjoereng z takimi skokami może się wypchać mimo że wywalczył miejsce. W przypadku podobnej formy pojedzie Bjoereng ale bezwzględnego immunitetu nie ma.

http://klingenthal.de/vsc/Meldungen_WCSSP.pdf - ze zgłoszeń na Klinge też jakieś ciekawostki można wyciągnąć jak drużyna Włochów, brak drużyny Finów i USA, Maurer podróżujący z Boydem i chyba tyle;)

Skład Niemców nie jest jeszcze oficjalnie potwierdzony. Informacja wyciekła z facebooka Geigera, parę dni po tym wpis o składzie zniknął, związek niemiecki składu nie potwierdził.
Wśród Norwegów pewna jest piątka Stoekla, Bjoereng skorzysta z wywalczonego miejsca, jeśli utrzyma formę - a krajowe mistrzostwa na to nie wskazywały.

Potwierdzone składy na Kuusamo

Polska
Kamil Stoch
Maciej Kot
Dawid Kubacki
Stefan Hula
Piotr Żyła
Klemens Murańka
Aleksander Zniszczoł

Norwegia
Johann Andre Forfang
Daniel Andre Tande
Anders Fannemel
Andreas Stjernen
Joachim Hauer
Joacim Oedegaard Bjoereng
+ jeden jeszcze niewybrany

Niemcy
Severin Freund
Richard Freitag
Andreas Wellinger
Stephan Leyhe
Karl Geiger
Markus Eisenbichler
David Siegel

Rosja
Dmitrij Wasiljew
Denis Korniłow
Jewgienij Klimow
Roman Trofimow
(jeden podlega rotacji)

Japonia
Noriaki Kasai
Taku Takeuchi
Daiki Ito
Ryoyu Kobayashi
Kento Sakuyama

Słowenia
Peter Prevc
Domen Prevc
Jurij Tepes
Anze Lanisek
Jaka Hvala
Nejc Dezman

O Tepesu można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to że jego atutem jest solidność i regularność. A co do ubiegłego sezonu, to skoro sam zainteresowany twierdzi, że skakał fatalnie, to nie ma w ogóle o czym dyskutować.
Miniona zima dla Słoweńców jako drużyny, mimo zgarnięcia wszystkiego przez Prevca, wygranymi Krancja na lotach i podiami Domena, bardzo przeciętna. No i do tego kolejna zawalona drużynówka na imprezie mistrzowskiej - w tym Słoweńcy są w ostatnich latach absolutnymi mistrzami.
I to nie tylko w seniorach, także i juniorzy na trzech kolejnych mistrzostwach nie mieszczą się na podium. W tym roku, biorąc pod uwagę że właściwie mają lidera w każdym roczniku od 97 do 00 (w 98, 99 i 00 bardzo zdecydowanych) brak medalu byłby wyczynem porównywalnym do braku medalu seniorów na tegorocznych MŚwL w Kulm.

Tak się niektórzy zachwycali Cene Prevcem w jakiej on jest niby formie, a on się nawet do składu nie załapał.

Poprzedni sezon w wykoniu Słoweńców mimo wszystko nie był taki zły. Mieli trzech zawodników rywalizujących o miejsca w czołówce:Domena Prevca, Kranjca i świetnego Prevca który kosił wszystkich. Do tego solidni Tepes i młody Lanisek który miał swoje przebłyski. Teraz nie wiadomo jak będzie. Kranjec kontuzja, Prevc może mieć w końcu gorszy sezon, młody Domen też się może pogubić.

@kasztelan

Ty za nimi tam chodzisz w Sapporo i spacerujesz, patrząc co jedzą i co robią? :)

@kasztelan
Poprzedni sezon był udany? Dla podopiecznych Janusa tylko dwóch - Prevc i połowicznie Kranjec, który w drugiej części się ogarnął jak mu się kontuzja "wygoiła", poza tym honor ratowali niejanusowcy czyli Lanisek i Domen. Poza tym Słoweńcy nie mieli kompletnie kim skakać w PŚ, a Tepes sam określa swój sezon jako fatalny. Brak medalu w lotach w drużynie to też w pewnym sensie "wyczyn".

@kasztelan

"W dużo lepszej sytuacji będą ci, którzy o KK nie będą walczyć, dla których sezon w PŚ jest już "stracony". Prevc w takiej sytuacji nie będzie (zapewne)."

Myślę, że każdy skoczek chciałby mieć ten "problem" walki o PŚ, dlatego nie mówiłbym, że to jakaś lepsza sytuacja ponieważ ten kto bije się o KK jest w formie więc w zasadzie nie ma znaczenia gdzie skacze bo i tak jest mocny.

Problemem może być właśnie brak odpoczynku czy jakiegoś spokojniejszego treningu przed MŚ, a znając Słoweńców i Prevca oni nic nie odpuszczą i mimo iż Prevc może jednak się przygotować na MŚ (nawet na złoto) bo to już pewna klasa o tyle cała drużyna pewnie znowu wróci z imprezy mistrzowskiej bez medalu drużynowego.

Swoją drogą mnie zastanawia coś innego, nie tyle czy Słowenia (Prevc) odpuszczą jakiś konkurs przed MŚ, a to czy ktokolwiek ze skoczków walczących o KK odpuści Azję, a tam są aż 4 konkursy i jeśli ktokolwiek ze skoczków bijących się o KK odpuściłby wszystko w Azji to mógłby stracić szansę na wygranie PŚ... Z drugiej strony ktoś mógłby odpuścić jedynie Sapporo lub Pjongczang ale czy wtedy jest "sens" lecieć na ledwo jeden weekend do Azji (zmiana strefy czasowej)?

Moim zdaniem nie bardzo tym bardziej że skocznia w Korei to obiekt olimpijski, a więc nie zaszkodzi skoczyć w próbie przedolimpijskiej (a nie lecieć do Sapporo, a tylko do Korei też jest "dziwne" bo Korea bliżej MŚ więc siłą rzeczy "lepiej" odpuścić Koreę niż Japonię)... Mimo wszystko zobaczymy jak to się ułoży ale jedno chyba jest pewne - Peter Prevc i Słowenia wystartują wszędzie (a Japończycy w Azji).

Szkoda że skład Słowenii bez Cene Prevca ale pewnie jego forma dalej jest daleka od ideału aczkolwiek chciałbym już teraz zobaczyć trzech braci w jednym konkursie PŚ.

Co do składu to nie wiadomo za bardzo czego się spodziewać.
Peter Prevc walka o podium i zwycięstwa.
Domen Prevc i Jurji Tepes z szansami na walkę o TOP 10 ale i "niestety" (dla nich) są trochę nieobliczalni i mogą wskoczyć na podium (Tepes głównie na mamutach) jak i nie wejść do 30-stki (szczególnie Tepes w loterii) ale siłą rzeczy na przestrzeni całego sezonu powinni być w miarę (w miarę ponieważ Domena może zabraknąć na mamutach, a więc sporo stracą) pewnymi punktami drużyny tym bardziej że nie będzie Kranjca.

Anze Lanisek talent i potencjał ma duży ale póki co nie wiele z tego wynika. Z tej szóstki wydaje się tym czwartym ale zapewne samo regularne punktowanie to będzie za mało zarówno dla niego jak i dla Słowenii.

Dezmana poza pojedynczymi wyskokami nie widzę nawet jako tego regularnie punktującego, a Hvala? Sezon letni w miarę udany ale końcówka już gorsza dlatego uważam że takim składem Słowenia nie powalczy o zwycięstwo w PN.

Inna sprawa jeśli ktoś nagle wybuchnie formę i jednak jakoś zastąpią Kranjca ale nie sądzę żeby tak było, a do tego pewnie takiej dominacji Prevca jak sezon temu też nie będzie.

@Wojciechowski

dokładnie.

@camdene

Kalendarz sezonu jednocześnie sprzyja i... nie sprzyja Pjongczangowi. Z jeden strony na szczęście zdecydowano, żeby tamtejsze konkursy były tuż po tych w Sapporo (a zakładano kiedyś inaczej), więc zbyt ryzykowne może być odpuszczenie aż czterech konkursów naraz, bo straty punktowe mogą być nie do odrobienia. Z drugiej strony może okazać się, że... cała czołówka odpuści Azję, jednak jest to znacznie mniej prawdopodobne.

Na papierze trzy mocne punkty, z czego jeden megamocny - bracia Prevc i Tepes jr. Forma pozostałych jest zagadką, choć można pewnie liczyć na pojedyncze niezłe występy Laniska czy Hvali, w Dezmana jakoś nie wierzę.
Ciekawi mnie forma młodych, mają przeciez sporo niezłych juniorów, co z Pavlovciciem, Bartolem i resztą?
Drużynowo na pewno będą słabsi przez brak Kranjca, ale o podium zawsze bić się będą tak czy siak.

-

Bieda aż piszczy, jeśli chodzi o skoki słoweńskie. Dopiero teraz widać jak ważnym elementem w tej układance był Kranjec. W zasadzie po za starym Prevcem, nie ma nikogo, który mógłby być pewien regularnego punkowania na poziomie czołowej "15". Oczywiście, będą zdarzały pojedyńcze wyskoki młodego Prevca czy Tepesa na lotach. Lanisek też nie sprawia wrażenia skoczka, który przeskoczyłby swój aktualny poziom. O reszcie nawet nie mówie.

Pewnie ich start w drużynówkach będzie opierał się na zasadzie, dobrych skoków Prevca, a reszta? byleby nie zepsuć. Jednak Kranjec zawsze lub prawie zawsze był gwarancją solidności i niezłego startu.

Jeśli chodzi o strategię to nie sądze, żeby tutaj się wiele zmieniło i Słoweńcy będą na MŚ tłem dla znakomicie przygotowanych Niemców, Austriaków i Norwegów.

@kasztelan

no tego że Goran odpuści cokolwiek w tym sezonie to nawet nie ma się co spodziewać..a Peyonchang jest tez ważnym przystankiem bo domyślam się,że większość zawodników będzie chciała znać obiekt OLIMPIJSKI,tymbardziej Prevc którego inny medal niż złoto tam nie interesuje. Mamy MŚ ale u Słoweńców raczej nie coś kosztem czegoś-MŚ są co 2 lata,IO co 4. Coś tam betonowy mówił że przyjechali do Falun trochę po wszystkich reprezentacjach,za późno..Zakładam że jednak wyciągną wnioski i przygotują się do Lahti tak jak trzeba.

Ciekawi mnie strategia Słoweńców na ten sezon. Ten sezon wyszedł im świetnie niemal w 100%, nie tylko przez świetną formę, ale brak imprezy docelowej. Na której Słoweńcy od kilku lat (prócz Prevca) skaczą fatalnie.

W Falun jednak i Prevc zawiódł, bo miały być medale i pokazanie wyższości nad Freundem. Skończyło się 13 i 4 miejscem, a w drużynówce Słowenia zajęła 6 miejsce.

Tak słabe wyniki Prevca były spowodowane przemęczeniem. Głównie po lotach w Vikersund (250 metrów pamiętajmy). Natomiast ostatni konkurs w którym Prevc zwyczajnie nie wystąpił to konkurs w Vikersund 13 lutego 2011 roku. Prawie 6 lat temu. Prócz tego Prevc ominął 5 konkursów w 2012 z powodu kontuzji i raz nie przeszedł kwalifikacji. Przez ostatnie 4 sezony nie ominął ani jednego konkursu.

Czy to Freund czy Austraicy ominęli wtedy choć jeden weekend i nieźle na tym wyszli. I jeżeli Prevc chce dołożyć do swojej kolekcji złoto MŚ też powinien to zrobić.

Ktoś powie, że Prevc medale w 2013 i 2014 roku wygrywał też bez absencji. Owszem, tyle że przed MŚ będziemy mieli 4 konkursy poza Europą. A to już spory problem

Bo "pokonać" betonowego Gorana będzie niezmiernie trudno. Sapporo to dla Słoweńców niemal świętość, zawsze przyjeżdżają tu najmocniejszym składem by natrzepać punktów, zmieniają swój zegar biologiczny, jedzą jakieś japońskie przysmaki, przyjeżdżają tam wcześniej, chodzą po mieście itp. - można rzec że dla nich to najważniejszy weekend w sezonie. Jak dodamy, że w teraz będzie jeszcze PJONGCZANG to już w ogóle fantastico. I znajdą się pewnie skoczkowie z innych państw którzy to tournee po Azji przeżyją - ale zapewne ominą któryś weekend w Niemczech, lub pojadą tylko do Sapporo. Słoweńcy nie.

W dużo lepszej sytuacji będą ci, którzy o KK nie będą walczyć, dla których sezon w PŚ jest już "stracony". Prevc w takiej sytuacji nie będzie (zapewne).