Heinz Kuttin wrócił z Włoch bardzo zadowolony. Nasza kadra "A" i "B" bardzo solidnie trenowała w czasie ubiegłego tygodnia i można powiedzieć, że został zrobiony pierwszy krok w kierunku przygotowań do nowego sezonu. Zawodnicy ćwiczyli nie tylko na skoczni, gdzie oddali około 50 skoków, ale i na sali treningowej. Obóz w Predazzo był także niepowtarzalną okazją do zapoznania się ze sobą czwórki naszych szkoleniowców, którym przyjdzie w przyszłym sezonie razem pracować oraz do poważnych rozmów ze starszymi zawodnikami.
Heinz Kuttin, Stefan Horngacher, Łukasz Kruczek i Zbigniew Klimowski na zgrupowaniu w Predazzo wspólnie zajmowali się tą dużą grupą skoczków z obu kadr i ustalali miedzy sobą zasady współpracy. Zapewne już niedługo dowiemy się do jakich wniosków doszli i kto będzie czyim asystentem.
- "Trenowaliśmy nie tylko na skoczni ale także w sali. Co ważne, indywidualnie rozmawialiśmy z zawodnikami. Wspólnie z trenerami: Stefanem Horngacherem, Łukaszem Kruczkiem i Zbigniewem Klimowskim ustaliliśmy struktury funkcjonowania wszystkich grup" - powiedział Heinz Kuttin i dodał:
- "Mam nadzieję, że udało nam się coś poprawić. Szczególnie ważne jest to u starszych skoczków. Młodych nie trzeba dodatkowo motywować. To nie jest dobre. Oni powinni znaleźć sami w sobie chęć do walki. I wydaje mi się, że powoli dochodzimy do optymalnego stanu."
O formie wszystkich, biorących udział w zgrupowaniu, kadrowiczów główny szkoleniowiec reprezentacji powiedział:
- "Chłopcy bardzo pozytywnie mnie zaskoczyli. Nie chcę mówić, kto na skoczni prezentował się dobrze, a kto źle. To dopiero początek naszej drogi. Wszyscy trzymają wagę, w formie są mięśnie. Jest dobrze"
Już w piątek, w Płocku, na boisku piłkarskim zobaczymy naszych zawodników z Adamem Małyszem na czele.
źródło: PS/interia.pl/onet.pl
Heinz Kuttin, Stefan Horngacher, Łukasz Kruczek i Zbigniew Klimowski na zgrupowaniu w Predazzo wspólnie zajmowali się tą dużą grupą skoczków z obu kadr i ustalali miedzy sobą zasady współpracy. Zapewne już niedługo dowiemy się do jakich wniosków doszli i kto będzie czyim asystentem.
- "Trenowaliśmy nie tylko na skoczni ale także w sali. Co ważne, indywidualnie rozmawialiśmy z zawodnikami. Wspólnie z trenerami: Stefanem Horngacherem, Łukaszem Kruczkiem i Zbigniewem Klimowskim ustaliliśmy struktury funkcjonowania wszystkich grup" - powiedział Heinz Kuttin i dodał:
- "Mam nadzieję, że udało nam się coś poprawić. Szczególnie ważne jest to u starszych skoczków. Młodych nie trzeba dodatkowo motywować. To nie jest dobre. Oni powinni znaleźć sami w sobie chęć do walki. I wydaje mi się, że powoli dochodzimy do optymalnego stanu."
O formie wszystkich, biorących udział w zgrupowaniu, kadrowiczów główny szkoleniowiec reprezentacji powiedział:
- "Chłopcy bardzo pozytywnie mnie zaskoczyli. Nie chcę mówić, kto na skoczni prezentował się dobrze, a kto źle. To dopiero początek naszej drogi. Wszyscy trzymają wagę, w formie są mięśnie. Jest dobrze"
Już w piątek, w Płocku, na boisku piłkarskim zobaczymy naszych zawodników z Adamem Małyszem na czele.
źródło: PS/interia.pl/onet.pl
Jaala,
źródło: Informacja własna
oglądalność: (6114)
komentarze: (1)
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się