TCS w Ga-Pa: Skok w olimpijski rok (lista startowa)

@kibicsportu @kibicsportu

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

Nhfdf

Ndjdjj

@SpecOdSkokow @Stoszek

Na pewno nie

@MatiFan @MatiFan

Haha no nie

@alo @skijumpingexpert

Masz rację

Kamil to wygra

@Miki19 @dervish

W sumie masz rację .Liczenie miejsc nie będzie dobrze odzwierciedlało wagi braku zawodników z czołówki . Tylko żeby uniknąć wahań wskażnika z tytułu coraz większej sumy pkt WRL na końcu periodu niż początku trzeba by to jakoś obejść .
Można by przyjąć do obliczeń jako punk wyjścia zawsze pkt WRL z początku periodu albo jeszcze lepiej stworzyć swoją aktualną punktację przed zawodami .....np. 1 zawodnik WRL 50 pkt , 2 - 49 itd aż do 50 - 1 pkt i każdy następny też jeden punkt . Odzwierciedlało by to aktualny poziom zawodników startujących w zawodach .

Tak z ciekawości policzyłem według twojego pomysłu ( zliczenie 51 miejsca dla zawodników z poza "50" ...............29.08 .........przy 34,76 poprzednio . Maksymalny poziom to 25,50 .

@Miki19

trochę przesadziłem z tym 240 miejscem. Lista WRL nie jest aż taka długa ;)

@Miki19

Dobrym rozwiazaniem byłoby nadanie wszystkim ponizej 50 miejsca w WRL miejsca 51. Wtedy nie byłoby sytuacji ze udział kogoś z miejsca 240 mocno zniekształca średnią.

@SpecOdSkokow @SpecOdSkokow

Aha. No rozumiem

Jestem na miejscu i widzę jak zawodnicy latają, więc trochę mnie to zaniepokoiło.
Mam nadzieję, że to jakiś błąd, który już się nie powtórzy.

@SpecOdSkokow @SpecOdSkokow

Skąd wiesz, że nie to samo? Przecież próbnej nie transmituja? Jesteś na miejscu?

Kuba

A co się dzieje z Kubą Wolnym!!!!

@ZXCVBNM_9999 @SpecOdSkokow

Może skakal w starym sprzęcie, który go wykrzywia? Nie ma sensu teraz oceniać. Zobaczymy w konkursie, ale trochę jest to niepokojące, to wykrzywienie.

@ZXCVBNM_9999 @Ravv

Tak to prawda. Może wyczerpał już limit tych błędów w Ga-Pa i oby one powtarzały się na treningach, a najlepiej wcale.
Myślę, że to zasłona dymna, ale te wykręcenie i bardzo niski lot był niepokojący.

@ZXCVBNM_9999 @Ravv

W kwalifikacjach.

@ZXCVBNM_9999 @SpecOdSkokow

Przypomnę, że dokładnie to samo było w Oberstdorfie.

Może skakał w treningowym kombinezonie że tak słabo

@PudelkoZapalek @wiola4697

Wiem, ogladam.Chodzi o to że przy dobrym wietrze Freitag zawsze potrafi go wykorzystac, a nie każdemu sie to zdarzało ostatnio.

@alo @SpecOdSkokow

Dokładnie czekoladowe piękne będą w zawodach ;) a Dawid oddał przeciętny jak na niego skok

@Miki19 @miki19

Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu z tymi miejscami. Sam kiedys doradzalem ci takie podejscie do tematu.
Słabsza stroną wliczania miejsc może być dosyć duży wpływ na końcowy wynik pojedyńczych zawodników z dołu WRL lub spoza WRL.

W systemie "punktowym" dosyc duzy wpływ na wynik miała nieobecność zawodnika z topu listy.
Jednak w takim przypadku interpretacja wskaźnika nie cierpiała zbytnio bo brak kogos istotnego odbijał się w oczywisty sposób na wskaźniku.

W podejściu punktowym dwóch skoczków z dołu listy może w istotny sposób zawyżyć średnią pomimo iż na przykład w konkursie weźmie udział cała czołowa 48 WRL.

Oba podejścia maja swoje słabe punkty. Byc może podejście na podstawie miejsc ma więcej zalet niż podejście punktowe. Jednak jest także bardziej podatne na nietypowe przypadki.

Jestem bardzo spokojny

Bo w zawodach będzie dobrze kto chce to niech się martwi po serii próbnej ale ja jestem spokojny w zawodach będzie moc !

Prędkość Stocha z 16 belki, taka jak Kota z 14

@alo @alo

Otóż nie :).
Dawid i Stefan skakali na luzie tak jak mówił to Dawid w wywiadzie.Lepszy skok ma przyjść na zawody.
Oczywiście nasi skakali w czarnych kombinezonach.

@ZXCVBNM_9999 @zxcvbnm_9999

Spokojnie, większość tutaj po konkursie będzie inaczej pisać.

Mniejsza ze skokiem Stocha, ale prędkość zaś słabiutka jak na 16 belkę

@PudelkoZapalek @PudelkoZapalek

Bo miał 2,4 dodane -, -

Niedobrze

Dawid oddal dobry skok w treningu, wiemy co to oznacza w konkursie

Stefan i Dawid zadowoleni oddali solidne próby treningowe tak jak to było wczoraj przed kwalifikacjami.BRAWO!!!

-

Kamil chyba za dużo też wypił :D

@Stoszek @Stoszek

Bo miał tylko 2.4 dodane -, -

@ZXCVBNM_9999 @zxcvbnm_9999

Tu nie chodzi o słabszy skok :)
Jestem na miejscu i widzę, że odbił się słabo leciał nisko , a do tego przekrzywiony.

Na tej skoczni niestety nawet wiatr w postaci gazu z tyłka ma ogromne znaczenie

-

Jeśli popełnil błąd teraz to jest duże prawdopodobieństwo że już go dzisiaj nie popełni, więc

Freitag wielki fart do warunków, ale skok też dobry.

.

Dobrze że słabszy skok w treningu się przydarzył teraz czas na dwa normalne skoki.

Loteria

Oby Polacy wyciągnęli dobry los na tej loterii, co jest w tym momencie na skoczni albo chociaż Kamil niech trafi na "przyzwoite: warunki. Dawidowi i Stefanowi też życzę wiatru pod narty i podium w dzisiejszym konkursie!

Ludzie do cholery

Czy wy na serio wymagacie od Stocha 140 m w serii próbnej? On ma prawo skoczyć i 115, bo tylko I oraz II seria konkursowa się liczy. JPRLD.

-

Freitag w formie

Freitag WoW

Boję się o Kamila niestety to nie było to co wczoraj. Nie było tej siły na odbiciu, strasznie niski lot, a do tego wykręciło go i do końca leciał przekrzywiony.

@Major_Kuprich @Major_Kuprich

Nie pij więcej

A Wy

znowu to samo.

-

Z takim wiatrem Stoch nie ma szans

Niezłe towarzystwo między 18 a 25 miejscem.

Niestety wiatr dzis bedzie rozdawal karty

Czyli jednak mój błąd, nie zauważyłem zawodników naszych.
Ależ Kamil był przekrzywiony w locie, czyżby znów ten błąd wraca?

Uuuu Kamil bez formy

Tylko 123 metry w nic nie znaczącej serii próbnej.

Katastrofa, kryzys, blamaż.

Horngacher out.

Nie za ciekawie .....

-

Kamil słabo

@Ponurzyca @Ponurzyca

to nie zorientowałaś się, że każdy ironizuje?

Po co pisać takie bzdury typu ,,za dużo wypił", ,,popił", ,,rzyga" etc.
Chyba nikt z tego typu grona wypisujących kłamstwa nigdy nie zajmował się profesjonalnie sportem.

Żeby Wolny reszty drużyny nie zaraził

@SebaSzczesny @SebaSzczesny

A raczej jednemu lekko w plecy jednemu lekko pod narty

Bartol może płakać, że go w zawodach natura tak nie nagrodziła

@SpecOdSkokow @kibicsportu

Otóż nie. Informacja z twittera jest też. Sam szkoleniowiec mówił iż Kuba jest chory.

@skijumpingexpert @skijumpingexpert

A skoro faktycznie jest chory to w zawodach wystąpi?

Chory, no cóż

Zdrowia Kubo

Troche loteria znów bedzie, jednemu wieje mocniej , a drugiemu słabiej

@worldshow @Worldshow

W kadrze Austrii zaczyna się dziać tak jak u nas w sezonie 14/15.
Wydaję mi się, że to ostatni sezon Kuttina :). On umie trenować, ale tylko młodych

Tande o 6 pozycji słabszy od Zografskiego !

Liczę na powtórkę w zawodach to Tande o LL będzie miał ciężko zagrywka Wolnego w postaci dopuszczenia serii próbnej jest oczywisty on ma zawsze pierwsze skoki w danym dniu najlepszy mam nadzieję że będą z tego efekty

@SpecOdSkokow @SpecOdSkokow

Tylko, że Wolny nie wystartował z powodu choroby.

@Miki19 @pawelf1

Dzięki za podpowiedź, faktycznie będzie to lepszy sposób.

-

Wolny pewnie za dużo wypił i teraz ma wymioty :D

-

Kuba Wolny nie wystartował w serii próbnej. Trener Stefan Horngacher mówił w niedzielę, że turniejowy debiutant jest chory.

z twittera Robert Błoński

Chyba za dużo popił.

Wolny podobno chory

Mialo wiac gora 1m/s

-

Sevoie +19,5

3 austriaków na samym końcu ;)
Czyżby to był jeden z najgorszych sezonów austriaków w historii?
Jeden zawodnik w top10

@SpecOdSkokow @Stoszek

Tak.
Nie widziałem ich żeby na górę podróżowali, więc możliwe, że ich nie zobaczymy, albo po prostu ominąłem ich wzrokiem.

@alo @alo

Akurat w Oberstdorfie nasi mieli szczęście

Belka podniesiona aż o 2 stopnie, pewnie mocno wieje w plecy

@kibicsportu @dervish

Wiewiór nie zaprzeczał ;)
A tak na poważnie to mam sporą wiedzę na temat aerodynamiki, wiatru, etc.
Słysząc notorycznie powtarzane bzdury przez komentatorów ... przysłowiowy nóż w kieszeni sam się otwiera.

Kiepsko Eisenbich;er

-

Jak tak pójdzie to przerwą próbną

Wreszcie belka odpowiednia do warunków.

wiatr

Jak bedzie taka loteria to znajac szczescie naszym przeszkodzi

Mam nadzieję, że Zografski będzie dzisiaj w trzydziestce i wygra w parze z Tande.

Eisenbichler jak skoczy tak w konkursie to Wolny ma szanse.
Inna sprawa, że miał bardzo słabe warunki. Oby w konkursie były one w miarę równe dla wszystkich zawodników.

To co nas powinno cieszyć

To coraz słabsze SKOKI Tandego Krafta, Wellingera i nierówna forma Eisenbichlera ale też problemy z psychiką Prevca oczywiście życzę każdemu jak najlepiej ale przede wszystkim trzymam kciuki za Polaków a coraz lepiej skaczą Stoch i Kubcki mam nadzieję że to nie jest też jednorazowy wyszczał formy u Huli

@SpecOdSkokow @SpecOdSkokow

Co ty w Ga-Pa jesteś?

Kuba straszy Ajzynbiślera.

No to możliwe, że nie zobaczymy w treningu Dawida,Stefana i Kamila, bo zbytnio ich nie widać ;)

Nie jestem pewny ale mi sie wydaje ze Wolny nie bedzie skakal w konkursie bo jest chory

Fachowcy

Seria próbna ale jak widać forumowi fachowcy już wyciągają wnioski i wiedzą wszystko.

@skijumpingexpert @skijumpingexpert

Bartol skoczył tyle tyłem?
To nawet w marzeniach pewnego miłośnika Freunda (niejakiego Lansa) Freund tyle nie skakał tyłem.
(Tak na serio to wiadomo, że to wina autokorekty).

Wolny chyba przesadził w nocy

-

Wolny na kacu. A mówiłem wczoraj, żeby nie walił na równo z Żyłą... :D

-

Wolny DNS

-

Wolny DNS

mam nadzieję, że tylko nie będzie Wolny na progu

@skijumpingexpert @skijumpingexpert

Tyłem Bartol tyle skoczył

Wellinger średnio, choć on często ma gorsze skoki w próbnych. Tande, Kraft i Wellinger jak na razie wyglądają troszkę słabo, szczególnie pierwsza dwójka.

Daniel Andre Tande

Widać że jest w naprawdę słabej już formie skoro skacze przy -3,5 z 15 belki przy najlepszej zdecydowanie prędkości na progu tylko 127,5 m i jest 13 już na tym etapie dla porównania przy słabszym wietrze pod narty i słabszej prędkości na progu skacze 139m

@kibicsportu @Ponurzyca

A jak ma wzdęcie w trakcie skoku to ma dodatkowy bonus z tytułu odrzutu. :;)

@SpecOdSkokow @SpecOdSkokow

No jeśli miałaby się zakończyć z takim happy endem dla nas, to nie ma problemu :)

Niby wiatr tylko od +6 do -6, ale może być dziś niestety loteria, jak nawet w jednej parze jeden ma pod narty, a drugi w plecy.

Wellinger bez formy na turnieju.

Z komputerowego obrazu widać, że strzałki kręcą z boku w górę i w dół, czyli zapowiada się na loterię.
Miejmy nadzieję, że do 14 pogoda się poprawi, ale jeśli ta loteria ma wyglądać tak jak w Oberstdorfie to nie mam nic przeciwko by się powtórzyła.

albo za mocno wieje, albo ludzie odpowiadający za relację popili, wczoraj już byli przecież wstawieni

@Stoszek @Stoszek

Wieje nie tyle za mocno. Co bardzo kręci

@Stoszek @Stoszek

Myślę, że nie za mocno, tylko wiatr kręci i robi się z tego mała loteria.

-

Ehh chyba za mocno wieje

@kibicsportu @kibicsportu

Nie powielaj kolego bredni głoszonych przez Nieszczęsnego - wiatr jeżeli jest to zawsze OSCYLUJE.
I zawsze skoczek ma go ,,pod narty" - wiatr własny, za progiem jest to ok 90 km/h

Nie ma co oszukiwać przy równych warunkach jeśli będą z tyłu to o zwycięstwo Freitag z Stochem, a o podium Stefan i Dawid. Ale gdy pod narty to Forfang oraz inni Norwegowie i Słoweńcy dołącza do walki.

Niedobrze, wiatr kręci.

-

Co tam się dzieje, za mocno wieje?

Kraft gleba?

@kibicsportu @kibicsportu

To prawda :)

Zycze naszym skoczkom w tym roku wiatru pod narty w kazdym skoku i kazdym konkursie,powodzenia!

-

Tak naprawdę najrówniej ostatnio skaczą Stoch i Freitag.

No to widzimy, Kraft szykuję formę na olimpiadę. A potem do końca w gazie.
Może być groźny jedynie, gdy będzie wiać po 0,4-1 m/s pod narty

Kraft beznadziejna prędkość i słaby skok.

Prędkość Krafta...
Kto wie, jeśli nie wysili się w konkursie to Jelar ma niewielką szansę na wygranie tejże pary.

Kraft 0,5m/s w plecy i bula

bedzie loteria

Krafta zdmuchnęło

-

Stefan K. słabe warunki

Czyżby Zografskiemu

Matjaz Zupan służył?

-

Mimo, że ten wiatr nie wieje mocno, to kręci. Przecież ktoś dostanie 0,3 m/s w plecy, to nie odleci, a ktoś 0,4 m/s pod narty to skoczy daleko.

próbna

Żyłka i Kotek bez problemów

Pierwsze Koty za płoty.
To nie jest konkurs.
Gdyby były noty to Gregor prawdopodobnie wygrałby i z Bułgarem w rankingu.

Kot w miarę, ale liczę w konkursie na więcej. Schlierenzauer może niestety odpalić. Kot jest tu stabilniejszy, ale Austriaka stać na lepsze pojedyncze skoki.

a Kocur poleci to będzie +5

a atak młodych wilków Słoweńskich trwa w najlepsze

Wiatr pod narty

Slowenskie i Norweskie latawce-aktywacja. :)

wiatr

ależ teraz Bartoliemu zawiało pod narty

-

Obniżona belka i słusznie. Niech wieje pod narty, będzie ciekawie.

-

Młodzi Słoweńcy z wiatrem pod narty mogą rekord skoczni nawet pobić

@bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

gorzej chyba by było ze statystykami jak przekładają się zwycięstwa w T4S na mistrzostwo olimpijskie.

Z Żyłą nie jest źle. Tande marnie, czyżby Zografski miał jakieś szanse?

No i proszę - Zografski wygrałby z Tande, a ktoś tutaj jego ewentualne szanse oceniał w dziesiątych setnych procenta :P

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku ,dla Skoczków i Kibiców skoków.

Do zwycięstwa w dzisiejszym konkursie pretendentów jest wielu.Poza faworytami (Freitag,Forfang,Stoch ,Fannemel,Kraft) może być jakiś farciarz typu: Zajc, P.Prevc. Jak trafią im się dobre warunki to może być niespodzianka.Przy równych warunkach pierwsza 10 powinna być podobna do tej z Obersdorfu.

@Stoszek @kibicsportu

Zresztom niemcy też polacy przyznali że z Niemcami się bardzo lubią a prasa tylko to"zaostrza"

-

Tande chyba coraz gorzej skacze. Przy wietrze pod narty tylko 127,5 m

tande przegrał by gdyby to był konkurs

Jak jest huragan w plecy to puszczą zawodnika, a jak jest lekko pod narty to będą czekać. Tym samym pozbawiają dalekich lotów.

-

Zografski wygrywa z Tande w próbnej ale numer

Wladimir

Z takimi skokami ma realna szanse na LL. Zycze mu tych punktow z calego serca. , :)

@skijumpingexpert @cocok

Może wygrać ją ciut większe szanse daje Maćkowi ale nawet jak przegra nie powinien mieć problemu z LL to jest najważniejsze

-

Patrzcie skacze Tande i watr sie odwraca.

żyła wygrał pojedynek

@miki19

Bardzo fajne zestawienie nie perfekcyjne ale też mi się podoba także ok jedynie się nie zgadzam co do twoich typów ale każdy może mieć swoje zdanie

@Stoszek @Stoszek

Też lubię Krafta. Ogólnie lubię Austriaków. Są naprawdę spoko.

-

No i Piotrek wygrywa parę w próbnej ale rewelacji to nie skoczył

@skijumpingexpert @skijumpingexpert

Też mi się wydaje, że Schlieri może wygrać z Kotem.

@Stoszek @Stoszek

Tak, Kraft to miły chłopak. Raczej się nie wywyższa i nie strzela fochów. Ajzena miny na belce mnie zawsze rozwalają.

Przepraszam wszystkich

Za kilka komentarzy z wczoraj byłem w troche nie swoim stanie więc myślę że umicie to zrozumieć dziś już myślę na trzeźwo xd więc ciężko szczerze typować coś ale myślę że Kamil będzie na podium Dawid w pierwszej "5" Stefan w "8" Piotrek w 2 dziesiątce a Maciek też Kuba najbardziej prawdopodobna 4 dziesiątka ale może uda się Jako LL o sensację będzie ciężko ogólnie jestem naładowany pozytywną energią przed tymi zawodami i czuje że będzie dobrze

@przemek32143 @przemek32143

Wygrana Dawida, była by dla poniektórych wizerunkową tragedią. Lata pastwienia się nad workiem kartofli i rycerzem lata,a tu zwycięzca TCS, nieprawdopodobne.
Jedyna nadzieja, że redakcja wytnie kompromitujące posty.

@majkiel @majkiel

Należy ale sam to musi wywalczyć w sumie napisałeś banał xd ale prawdziwy

@Major_Kuprich @dervish

Można przecież walczyć o wygraną z samym sobą :) Oczywiście tu o psychikę chodzi

-

Ciekawe jak tam dziś Krafti skoczy. Możecie się na mnie obrazić ale ja lubię tego skoczka, wydaje się być sympatyczny w przeciwieństwie do takiego Ajzenbiśli.

Moim zdaniem dzisiaj wygra Freitag.Podrazniony porazka w Oberstdorfie dzis wezmie rewanz.Kamil moze z nim powalczyc ale pod warunkiem ze odda dwa razy tak perfekcyjne skoki jak w sobote w drugiej serii.Grozny moze byc tez Forfang,ale u niego duzo zalezy od wiatru.Jesli nie bedzie dmuchac pod narty to raczej nie zagrozi Ryskowi i Kamilowi.

@bardzostarysceptyk @domin10

Czyli pół na pół, inaczej 50% szansy na zwycięstwo Kamila (8 sezonów to liczba chyba wystarczająca by coś wnioskować) a mówiąc polskimi powiedzeniami - na dwoje babka wróżyła.

@Major_Kuprich @Major_Kuprich

Wiadomo jak to jest po sylwestrze :)
Przez pomyłkę przeczytałem:
"Freitag powalczy o wygraną z Freitagiem" ;)

Freitag powalczy

O wygraną z Forfangiem.

Może Norweg zaskoczy i podtrzyma świetną passę wikingów w konkursach noworocznych.

Oby 3 z naszych było w 10 ale tylko 1 w czołowej 6.

Powtarzam jeszcze raz - forma ma być za miesiąc a nie teraz.

Teraz to mogą skakać jak przed 2 laty, nasi już swoje zrobili w tym turnieju.

@Miki19 @pawelf1

...do 70 miejsca ..oczywiście , pomyłka :)

@kibicsportu @kibicsportu

O, i to jest argument który się mnie podoba. Żadne statystyki czy chciejstwa, po prostu się nam należy i koniec.

Coś czuję że turniej wygrają Forfang lub Kubacki.

@Miki19 @miki19

Tak sobie myślę że ten sposób wyznaczania poziomu ma jedną wadę . Zakładając ,że startują w poszczególnych zawodach ci sami zawodnicy to "poziom zawodów wyliczany w ten sposób będzie rósł " ponieważ zawodnicy ci w raz z trwającym periodem będą mieli coraz więcej punktów w rankingu WRL. Po odjęciu punktów na początku następnego periodu "poziom zawodów spadnie " mimo ,że wystartują ci sami zawodnicy .

Lepsze było by obliczane średnie na podstawie miejsc zajmowanych aktualnie w WRL ,

Przykład ;
Zakładamy ,że w zawodach bierze udział czołowa 50 z rankingu ( największy poziom z możliwych ) to ........................ dodajemy 1 + 2 + 3 + ............. +49 + 50 i dzielimy przez 50 ...mamy wtedy średnią 25,5 i to jest najmniejsza możliwa średnia czyli największy możliwy poziom . Zawodnikom bez punktów w rankingu przypisujemy liczbę najgorszego aktualnie w rankingu + 1.


Dla dzisiejszych zawodów , jeśli dobrze policzyłem ten współczynnik wyniósł by ........ 34,76. Dla porównania dla zawodów w sytuacji gdyby zabrało zawodników z czołowej "20" czyli zawodnicy od 21 do 71 miejsca w rankingu współczynnik wyniesie ....45,5.

@bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

pozwolę sobie przedstawić pewną statystykę w której przedstawię zwycięzcę konkursu TCS w Obestdorfie i zwycięzcę całego TCS
2016/17- Zwycięstwo w Obestdorfie- Kraft, w całym TCS- Stoch
2015/16- Zwycięstwo w Obestdorfie- Freund, w całym TCS- Prevc
2014/15- Zwycięstwo w Obestdorfie- Kraft, w całym TCS - Kraft
2013/14- Zwycięstwo w Obestdorfie- Ammann, w całym TCS- Diethart
2012/13 -Zwycięstwo w Obestdorfie- Jacobsen, w całym TCS- Schlierenzauer
2011/12- zwycięstwo w Obestdorfie- Schlierenzauer , w całym TCS- Schlierenzauer
2010/11- Zwycięstwo w Obestdorfie- Morgenstern, w całym TCS-Morgenstern
2009/10- Zwyciestwo w Obestdorfie- Kofler,w całym TCS- Kofler

Oby dzisiaj były petardy w wykonaniu naszych. Dzisiaj kibicuje Polakom i Zografskiemu.

-

Polacy na TCS wygrywali w Oberstdorfie, Innbrucku, Bi-Fen. Czas , aby do tej listy dołączyło także Ga-Pa dzisiaj.

@bardzostarysceptyk

Żadna skrajność nie jest reprezentatywna :)

@sterek @Sterek

Nie za wysoko Polaków stawiasz?

Kamil- Top 3,
Dawid- Top 7
Stefan- Top 10
Piotrek i Maciek- Top 15
Kuba Wolny- 25-30

@Pavel @pavel

Cicho, sza, stary sceptyk już nic nie mówi. Choć prawdę mówiąc ten optymizm jest tak samo niereprezentatywny.

@bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

Rozumiem, że ty podczas choroby jesteś pełen energii? Jeśli choroba dla ciebie to "takie lub inne" usprawiedliwienie to chyba nie mamy o czym rozmawiać.

@bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

Napewno nie ja

@bardzostarysceptyk

Z tym sensem życia to może trochę przesadziłem. Nie brać tego dosłownie. :)
Lepiej pasowałoby tam sformułowanie "esencja kibicowania".

@bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

Gdyby nie było rożnych wytłumaczeń to nie byłoby komentarzy i portal straciłby racje bytu. Tłumaczenia, interpretacje i tworzenie teorii to jest sens życia kibica. :)

@sterek @Sterek

Za małe te oczekiwania.

@bardzostarysceptyk @roxor

Ha, ha, ha, zaśmiał się stary sceptyk.
Zawsze, powtarzam, zawsze znajdzie się takie lub inne usprawiedliwienie. Jak nie choroba, to wiatr, jak nie wiatr to mafia austriacko-niemiecko-jakaś tam, jak nie mafia to nie fart, zmęczenie, wypalenie i coś tam, coś tam jeszcze, np niewygodne buty.
Gdyby nie było niespodzianek, zaskoczeń na plus i minus, niespodziewanych zwrotów akcji, zwycięstw i przegranych w ostatniej chwili, to kto się pytam, interesował by się sportem ?

hej z innej beczki czy ronnan lamy chapius wyleczył raka

Moje oczekiwania na dziś Kamil i Dawid w 10, Stefan i Maciej w 15 przy czym Stefan z aspiracjami na 10 , Piotrek pierwsza 20 z aspiracjami na 15, Kuba w pierwszej 30.

@bardzostarysceptyk

Nie można tez popadać w skrajność w drugą stronę i na dodatek popierać swoja tezę statystyką, która niezbyt jest reprezentatywna. W zeszłym sezonie Austriacy przegrali głównie z chorobą, a więc ciężko cokolwiek przewidywać na tak kruchej podstawie.

@bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

Tylko że Austriacy ostatni TCS przegrali przede wszystkim z chorobą, więc nie ma co porównywać. W przeciwnym wypadku Kraft pewnie skończyłby turniej na podium.

jescze 2godz. 25m.

typy

nie uwzględniam miejsc lecz typuje kto będzie w top 5

1 kamil stoch podium
========================
2 stefan hula top5
========================
3 rysiek piątek podium
========================
4 stefan kraft top 4
========================
5 dawid kubacki podium
========================

Wystarczył jeden super konkurs .....

a optymizm na portalu buzuje jak młode wino.
Stary septyk słowa nie powie. Bo musiało by to być słowo pesymistyczne, niczego dobrego nie wróżące. Choćby takie, że w tamtym sezonie wręcz identycznie TCS rozpoczęli Austriacy. Takie same czołowe miejsca (1,3,5) indywidualne w Oberstdorfie i bardzo podobna liczba punktów PN. A skończyło się o wiele mniej optymistycznie, choć oczywiście nie było tragedii - 5 i 6 miejsce w końcowej klasyfikacji.
No ale cicho, sza. Psucie dobrego nastroju to jak psucie powietrza przez puszczenie smrodliwego bąka.

występy polaków

1-0
2-2
3-4

a to oznacza że będzie pierwsza wygrana w ga-pa

@Miki19

siła tego rankingu wyjdzie w zawodach które z jakichś powodów będą odpuszczane przez czołówkę. Wtedy wskaźniki będą bardzo niskie i będzie można ocenić wartość jaką ze sportowego punktu widzenia będą miały zdobyte tam punkty. :)

Na początek życzę Wam droga redakcjo i drodzy kibice szczęśliwego Nowego Roku ;D Oby był lepszy niż poprzedni i przyniósł Wam mnóstwo powodów do zadowolenia. No i oczywiście życzę nam wszystkim jeszcze większych sukcesów naszych skoczków w 2018 roku. Co do dzisiejszego konkursu - faworytów jest wielu i tak na prawdę nie ma sensu obstawiać po kolei miejsc (ewentualnie można się pobawić w typowanie). Pretendentów do podium jest wielu, a co cieszy, w tym gronie są Polacy. Osobiście gorąco wierzę w super skoki Dawida i Stefana, utrzymanie koszulki lidera TCS przez Kamila oraz kolejne kroki do przodu ku wielkiej formie, poczynione przez Piotrka, Maćka i Jakuba, który pokazywał wielokrotnie, że ma wielki potencjał i jest w stanie rywalizować z najlepszymi. No ale jak wcześniej mówiłem, że można się pobawić w typowanie, to właśnie to uczynię:
1. Kamil Stoch
2. Richard Freitag
3. Johann Andre Forfang ???
Przy Forfangu specjalnie dałem znaki zapytania, ponieważ obiektywnie patrząc - jak mu dmuchnie pod narty to może i rekord pobić, a jak zawieje z tyłu, to może odpaść po 1. serii (to samo tyczy się praktycznie wszystkich Norwegów). Także widział bym na 3. miejscu ewentualnie Dawida lub Stefana :)

@Miki19 skijumpingexpert

Żadna formuła statystyczna nie jest idealna. Do każdej można znaleźć jakiś przykład który nie pasuje do idei. Ważny jest ogólny sens. W tym przypadku ranking ma sens (mnie się podoba) i pokazuje poziom obsady zawodów a wskaźnikem są tu punkty rankingowe WRL uczestników tychże zawodów.

Kiedyś dyskutowaliśmy o tym.
Można było stworzyć podobne wskaźniki na podstawie miejsc w WRL lub na podstawie miejsc albo punktów w rankingu PŚ. Każdy miałby swoje wady i zalety ale jedna rzecz byłaby wspólna mniej więcej każdy pokazywałby to samo czyli siłę obsady danych zawodów.

-

Patrzcie na zdjęcie z przed roku i te z Oberstdorfu . Kamil ma koszulke TCS na obydwu zdjeciach to dobrze wróży.

@Miki19 @skijumpingexpert

Nie za bardzo rozumiesz tych obliczeń . Nie pokazują one jaki będzie poziom atrakcyjności sportowej zawodów . Pokazują one poziom sportowy uczestników tych zawodów na podstawie ich rankingu WRL . Im lepsi zawodnicy tym lepsza pozycja w WRL i tym większy spodziewany poziom sportowy samych zawodów.

Cele na dziś?

Trójka naszych, czyli najlepiej rozstawieni w dzisiejszym konkursie, jak i tabeli TCS jest w super formie.
Kamil? - utrzymanie koszulki lidera
Dawid i Stefan - miejsce w 8
Maciek - miejsce w 15
Piotrek - miejsce w 20
Kuba - awans do II serii i punkty w liczbie mnogiej

Typy na dziś :

Kamil Stoch - 1-3
Dawid Kubacki - 1-5
Stefan Hula - 3-8
Piotr Żyła - ciężkie typowanie więc 10-20
Maciej Kot - 12-18
Jakub Wolny - 35-40
Mam nadzieję że u Kuby sie nie sprawdzi i awansuje jako LL lub sensacyjnie wygra parę.
(jak coś to ochłonołem po Oberstdorfie i alko troche zeszło żeby nie było) patrze całkowicie realistycznie

Może dzisiaj Stefanowi się nieco przyfarci i stanie na podium. Na Dawida też liczę. W ga-pa również może być 3 polakow w 5 i 4 w dziesiątce.

@skijumpingexpert @skijumpingexpert

Bukmacherka*

Ja jutro obstawiam...

2 fajne kuponiki tak zwane pewniaczki na których zarobie ok. 30 zł zawsze coś, moge zdradzić tylko kupon nr. 2 który jest dla mnie pewny w 100% czyli pozycje na koniec TCS
Richard Freitag - 1-6
Kamil Stoch - 1-6
Junshiro Kobayashi - 1-10
Dawid Kubacki - 1-10
Dodam że jeśli ktoś jest szalony to przy postawieniu 50 000 można wzbogacić się o niecałe 10 tyś. Zł .... Także no łatwy zarobek Ale jeśli ktoś zepsuje 1 skok to po kuponiku więc mimo wszystko nie polecam bukmacherów jest dobra ale jak się nie przekracza pewnych barier dlatego ja spokojnie 10zł

@zimowy_komentator @zimowy_komentator

Nie polecam szkoda pieniędzy na nich stawiać jedynie Klimowa kto wie ja chyba też są coś obstawie

@Miki19 Co do poziomu zawodów i tych obliczeń

One też nie do końca oddają to jaki jest poziom w rzeczywistości tym bardziej że jak ty możesz typować jaki będzie poziom zawodów skoro ona się jeszcze nie odbyły chyba poziom wczorajszych kwalifikacji* jak już

Ciekawe kursy

Za każde postawione 2 zł na Learoyda w parze z Forfangiem można dostać ok. 44 zł. Bukmacherzy nie dają mu żadnych szans a ja jednak dostrzegam potencjał we francuskim skoczku i skłonność do słabszych wręcz zawalonych prób u Forfanga. Moim zdaniem oferta do rozpatrzenia.

Za każde postawione 2 zł na Jelara w parze z Kraftem można dostać ok. 19 zł. Bukmacherzy słabo oceniają Jelara a przecież to skoczek na fali - Kraft natomiast lubi zepsuć swój skok. Różnie może być. Oferta do rozpatrzenia.

Ponadto:
Semenic vs Klimov. Na Klimova jest kurs ok. 5,5. Tutaj widziałbym potencjał może nie w Klimovie ale w słabości Semenica. Przecież ten Słoweniec w ostatnich konkursach zajął odległe miejsca nie wchodząc do serii finałowych ! Klimov też nie błyszczy ale ja tu widzę szanse z grubsza wyrównane.

@Miki19 @miki19

Oj oj przykro mi ale co do faworytów na dziś a szczególnie przewidywań na klasyfikacje turnieju załamiesz się bo na takie wyniki nie ma szans patrząc szczególnie na formę Wellingera który jak będzie w top5 jakiegoś konkursy to będzie to świetny wyczyn skacze nierówno forma jest zniżkująca a strata do Kamila bardzo wielka co do reszty też się nie sprawdzi

Do siego

Na wstępie - wszystkim wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Patrząc na polskie pary, to "na bogato" - Prevc, Schlierenzauer, Eisenbichler - ma nadzieję że chłopaki dadzą radę w KO, a jeśli nie, to skocza ta tyle dobrze że załapią się do piątki szczęśliwców. Trzymajmy też kciuki za Bułgara - po tylku nieudanych startach, należy mu się choćby 30-te miejsce.

Faworyci na dziś:
Richard FREITAG
Johann Andre FORFANG
Kamil STOCH

Faworyci całego turnieju:
Richard FREITAG
Stefan KRAFT
Andreas WELLINGER

Poziom dzisiejszych zawodów wynosi 372 pkt.

Skala:

0-150 - niski
150- 350 - średni
350-500 - wysoki

Poziom obliczany jest na podstawie rankingu FIS WRL. Suma punktów zawodników jest dzielona przez liczbę startujących w 1 serii.

Poziom poprzednich zawodów:

WISŁA------------------------386
RUKA-------------------------322
NIŻNY TAGIŁ---------------332
NIŻNY TAGIŁ---------------342
TITISEE NEUSTADT------383
ENGELBERG---------------398
ENGLBERG-----------------419
OBERSTORF---------------417