Heinz Kuttin o rozstaniu z austriacką kadrą

Pewnie sklep wyprzedaje cały towar za grosze.
Nowe i powystawowe rzeczy na li,cytacji od 1zl
,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,
www.e-k0mis.5X.pl
,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,
Śpieszcie sie póki jest towar i mało kto wie o stronie.

@firefly @skijumpingexpert

Kraft też ma TCS, tyle że z 2015. I TCS, jakkolwiek bardzo prestiżowy, tak nie decyduje o tym, kto jest zwycięzcą danego sezonu.

A te wszystkie Rowerki, W5, P7 - prestiż żaden, jedynie dodatek finansowy :)

@firefly @pawel96

Ale w przeciwieństwie do Prevca przy nazwisku Krafta będzie dopisany Raw Air, a przy nazwisku Kamila Raw Air, Willingen Five, Planica 7, no i zdecydowanie zapomniałeś, że co sezon jest nie tylko kula do wygrania, ale i TCS który ma już 66 lat prestiżu i historii i on akurat będzie dopisany do nazwiska Prevca i Stocha, zaś nie Krafta.

@firefly @firefly

O włos, bo Wellinger wtedy też był w nieziemskiej formie

....czy Martin Hoellwarth pełni obecnie jakąś funkcję w Austriackim Związku Narciarskim ?!

Jestem bardzo ciekawy jak będzie wyglądać Austria pod wodzą nowego trenera i kto nim faktycznie zostanie. Mistrzostwa Świata u siebie więc presja faktycznie będzie olbrzymia.

@firefly @Bartek002

No i co z tej przewagi? Wygrywali i mniejszymi, choćby Morgi w 2006, czy już slynne 0,1 Fortuny. Tamte konkursy odbywały się w równych warunkach. Nikogo nie wycięło, wiatr jakoś strasznie Kraftowi nie pomógł, a i Wellingera też nie zdmuchnął na 2 miejsce. Przecież nikt nie bronił Welliemu skoczyć metr dalej i być mistrzem. Jak się takim tokiem rozumowania będzie podążać, to każde zwycięstwo jest dyskusyjne. Ale na pewno Kraft wygrał te MŚ zasłużenie, po prostu był tego dnia najlepszy i to Wellinger był od niego słabszy o te 1,3 czy 1,9 punktu. Tak to jest w sporcie. Kraft nie przyjechał na MŚ jako skoczek z dziesiątego szeregu, tylko był w ścisłym gronie faworytów.

@TandeFan23 @TandeFan23

A mi się marzy powrót wielkiej trójki z sezonu 2013/2014
Prevc,Stoch,Freund.
Ale wątpie, że FReund wróci do takie formy, Prevc sie jeszcze odbuduje, a co do Stocha to wiadomo, że nie odpuści :)

@firefly @Bartek002

Na pewno bardziej zasłużenie od Wellingera :)

@firefly @GOTS

Ja tylko chciałbym przypomnieć przewagę Krafta z małej skoczni: 1,9 punktu. Wystarczy że Wellinger skoczył by załóżmy metr dalej, i po złocie -_- . Przewaga z dużej skoczni była jeszcze mniejsza: 1,3 punktu. I dalej uważasz że Kraft wygrał MŚ zasłużenie>

@SebaSzczesny @SebaSzczesny

Hahaha on świetny to ja juz wole Janusa a przede wszystkim Maciusiaka

Heinz Kuttin jest świetnym szkoleniowcem, mam nadzieję że przyjdzie do nas za rok po Horngacherze

@TandeFan23 @fridka1

Nie tylko Niemcy. Pamiętasz austriackie flagi przerobione na polskie.

@firefly @firefly

Wiesz co zabawy w taką gdybologię są nic nie warte. Na zwycięstwo w Raw air składa się 16 skoków, a w zeszłym bodaj 14 bo odwołali zawody w Lillechammer. Trudno mówić, że Kraft wygrał tylko dzięki temu, że Welli zepsuł swój ostatni skok.
Jeśli już mówić o fuksie to tak można powiedzieć o MŚ 2009, i Andreasie Kuettelu.
Okej, ja też raczej nie określiłbym go mianem dominatora, ale z tego względu że nie ma obiektywnego kryterium które to określa. Ale też ja nie o to miałem do Ciebie pretensje.

@TandeFan23 @TandeFan23

W "wojnie" Adama ze Schmittem i Hannawaldem nie chodziło tylko o sport. To była zacięta rywalizacja, bo Polacy dorabiali do rywalizacji polsko-niemieckiej całą ideologię niekoniecznie związaną ze skokami.

@firefly @GOTS

A fakt, że zepsuł poważnie swój ostatni skok w Vikersund i wygrał Raw Air tylko dlatego, że Wellinger posypał się jeszcze bardziej, to nie fuks?

Zgoda, może MŚ to nie fuks, ale równie dobrze tytuły mogły należeć do Niemca i też pewnie nikt by specjalnych pretensji nie miał.

Obiektywizm - spoko. W moim pierwszym poście stoi wyraźnie, że nie umniejszam jego osiągnięć. Jedyne, z czym mam problem to określanie go mianem dominatora.

@firefly @firefly

Chłopie co Ty gadasz. Jak można wygrać fuksiarsko 2 razy MŚ? Kraft wygrał w pełni zasłużenie i Raw Air i MŚ dwa razy w Lahti. Trochę obiektywizmu. A co do Kamila zgoda, bardzo trudno będzie powtórzyć jego osiągnięcia z tego sezonu, moim zdaniem praktycznie niemożliwe, ale w sporcie jak wiadomo nigdy nie mów nigdy.
Pozdrawiam.

@firefly @Skajler

Kamil wygrał szlema TCS, złoto olimpijskie i KK w jednym sezonie. Trzy najbardziej prestiżowe tytuły w świecie skoków. Mogę wiele postawić na to, że nikt tego nie powtórzy przez wiele, wiele lat. A może i nigdy.

Poza tym nie chodziło mi o to, kto osiągnął czegoś więcej lub mniej, tylko w jakim stylu/ jakich okolicznościach to się stało.
Kraft fuksiarsko wygrał i złote medale MŚ, i Raw Air. Kamila w generalce odstawił dopiero w Planicy. Chodziło mi tylko o to, że to wygląda blado w porównaniu z Prevcem i jego rekordowym pod każdym względem sezonem, i Kamilem. Dla mnie to nie tyle była dominacja, co facet któremu bardzo dobra forma zbiegła się w czasie z masą fuksa.

@Pavel @pavel

Wg pewnych źródeł najwyższym zawodnikiem w PS był Słoweniec Grega Lang (195 cm). Drugie miejsce zajmuje Liegl (194 cm), a trzecie Kuttin i Bajc (193 cm).

@Nowyskoczek5

Liegl rzeczywiście był najwyższy i to jego najbardziej faworyzował "opuszczony krok" austriackich kombinezonów, dzięki, którym zdominowali tamten sezon. Ciekawostka, Kuttin jest tylko 1cm niższy (193 i 192cm).

@firefly @pawel96

Jasne na papierze Prevc wygląda na dominatora wszech czasów. Dla mnie bardziej miarodajna jest statystyka procentowa ilości zwycięstw do ilości konkursów w sezonie.
Przypominam, że Prevc wygrał 15 z 29 (a miało być aż 31 konkursów) czyli 51%.
Podobnie Schlierenzauer wygrał 13 z 27 (48%)
To już Małysz w 2001 miał bardziej dominujący sezon wygrywając 11 z 21! zawodów czyli 52%.

Marze by w przyszlym sezonie Kamil mial taka dyspozycje jak w tym,a Peter jak w 2016.Ci dwaj zawodnicy w swojej optymalnej formie sa nietykalni dla reszty stawki.To bylby pojedynek stulecia.Bardziej zacieta wojna z niz Adama ze Schmittem czy Hannawaldem.

@firefly @Skajler

Nie wygrał TCS.

@firefly @Skajler

Jakby dominacja Prevca przypadła sezon później, to prawdopodobnie zostałby bez medalu MŚ i wszyscy dużo gorzej byśmy taki sezon w jego wykonaniu oceniali. Jeśli już chcemy gdybać, to warto to uwzględnić. Prevc powinien się cieszyć, że Lahti 2016 to był zwykły PŚ. Przypominam, że zajął wówczas miejsca 5 i 9. Na tych samych skoczniach i w tym samym terminie, co MŚ rok później. Tak, więc gadanie, że miał pecha, że 2015/2016 to był sezon ogórkowy jest kompletnie nietrafione. Być może właśnie miał farta, bo nie zamazał obrazu całego sezonu nieudaną imprezą docelową.

@firefly @firefly

a co takiego mniej osiągnął Kraft'17 od Kamila'18 bo Prevc to jeszcze rozumiem bo akurat trafił na sezon ogórkowy

Karuzela

Myśle ze w tej kwietniowej karuzeli trenerskiej ciekawie i niepewnie bedzie w:
Włochy-Kroczek to niewiadoma
Rosja-Arefiew tez do przodu w tym sezonie nic nie ruszył
Czechy-Schallert, jeśli on tam zostanie to będą to jaja

Austria,Japonia,Słowenia,Francja,Finlandia, Ukraina- tyle kadr ze zmianami

O ile dobrze pamiętam to

Florian Liegl to najwyższy skoczek w histori który wystąpił w PŚ .

Tak nie do końca będą mogli wystawić pięciu. Gdyby - nie daj Boże - zabrakło im Krafta, to nic z tego nie będzie.

https://brandingmonitor.pl/kraft-heinz-synteza-niedoskonala/

Fuzja

@anonim @Joker

w wyszukiwarce google* i dajcie grafike :D

Pewnie przerażała go fala hejtu na skijumping!

Wpiszcie sobie jego imie ale go tam trolują,tragedia :P

@firefly @firefly

Choć oczywiście z główną tezą się zgadzam. "Problem" w tym, że za kilka lat nikt nie będzie pamiętał, który zwycięzca sezonu wygrywał z największą przewagą i łatwością. O tym pamiętać będą tylko statystycy i zapaleńcy. Liczy się pierwsze miejsce, bez różnicy, z jaką przewagą zostało ono zdobyte.

Drobna statystyka na koniec:
- Zdobywca KK - ilość zwycięstw - średnia przewaga punktowa nad drugim miejscem w zwycięskich konkursach:

- Stoch 2018 - 9 zwycięstw - przewaga 13,51 pkt
- Prevc 2016 - 15 zwycięstw - przewaga 12,78 pkt
- Kraft 2017 - 8 zwycięstw - przewaga 8,58 pkt

@firefly @firefly

Dla każdego dominacja to coś innego, styl, czy przewagi punktowe też są istotne. Nie mniej jednak, w statystykach zawsze się liczą miejsca i medale. Jeśli ktoś zainteresuje się skokami za kilkanaście lat i porówna wyniki Prevca (16), Krafta (17), czy Stocha (18), to nawet nie wiem, czy ktoś nie doszedłby do wniosku, że to Kraft zdobył w swoim sezonie najwięcej. Dublet na mistrzostwach i kula, Kamil jedne IO i Kula, a Prevc już tylko Kula, bo trafił na pusty sezon.

Fakt, że Kraft wygrał mistrzostwa dzięki notom za styl, pokonując dwa razy Wellingera na żyletki? Tego nikt nie będzie pamiętał, liczą się złote medale.

Dziś Wpadłem na fajną stronke dzięki której sprawdzisz swoje IQ
Przeciętna człowieka to 90-109.

www.iqtestuj.GLT.pl
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Mi wyszlo 112 Wiec ok. A ty jakie masz? Wejdź i sprawdź:)
Fajna zabawa

Czy ja wiem, czy ta dominacja Krafta była taka nieprawdopodobna? na pewno nie było to coś na miarę Prevca rok wcześniej, czy Kamila rok później. Ok, jak się spojrzy na wyniki to faktycznie - wygrał MŚ, Raw Air i obie kryształowe kule, ale jakby tak się głębiej temu przyjrzeć to złote medale w Lahti wyszarpane dosłownie o włos, a Puchar Świata zapewnił sobie dopiero w Planicy, wygrał zaledwie jeden konkurs więcej od Kamila. Więc taka czysta dominacja to jednak nie była. Nie chcę oczywiście umniejszać jego osiągnięć, ale mówienie, że zdominował sezon w nieprawdopodobny sposób jest trochę na wyrost.

@salto_de_esqui @salto_de_esqui

Wydaje się, że wszystko prócz umiejętności trenerskich Kuttina źle się potoczyło :)

To już nie ataki na rodzinę?