Murańka wyłączony z treningów

  • 2018-07-17 19:35

Klemens Murańka jest jednym z naszych skoczków, którzy nie znaleźli się w składzie na inaugurację Letniego Grand Prix w Wiśle-Malince. Taki stan rzeczy spowodowany jest sytuacją zdrowotną członka polskiej kadry narodowej B, który przygotowuje się do kolejnej w swoim życiu operacji oka.

Klemens MurańkaKlemens Murańka
fot. Tadeusz Mieczyński

Względy bezpieczeństwa związane z zabiegiem zaplanowanym na drugą połowę lipca zmusiły 23-latka do przerwania przygotowań do sezonu zimowego. Jak przekazał serwisowi Skijumping.pl trener Maciej Maciusiak, członek TS Wisła Zakopane powróci na skocznię prawdopodobnie pod koniec sierpnia.

Z powyższych względów Murańki zabrakło już na starcie premierowych zawodów z cyklu Letniego Pucharu Kontynentalnego 2018. Czekająca go operacja odebrała mu również szansę na pokazanie się publiczności przy okazji LGP w Wiśle.

Przypomnijmy, iż drużynowy medalista Mistrzostw Świata z 2015 roku zmaga się ze stożkiem rogówki, który wykryto u niego w 2012 roku. Z tego powodu sportowiec przeszedł już m.in. laserowy zabieg oka.

Pewne jest też, iż nasza reprezentacja nie wykorzysta pełnej kwoty startowej. Na dwunastu możliwych, Polska wystawi do kwalifikacji jedenastu skoczków. Taka decyzja trenerów naszych zawodników, ze Stefanem Horngacherem na czele, podyktowana jest słabszą dyspozycją dwójki, którą brano pod uwagę przy ustalaniu składu, a więc Bartosza Czyża i Krzysztofa Bieguna.

Skład Polski na wiślańską rywalizację znajdziecie >>>TUTAJ<<<.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (12986) komentarze: (61)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • fridka1 profesor

    W czasach Małyszomanii 30-latek był już emerytem. Mówiło się, że wiek 28 lat to max na wygrywanie w Pucharze Świata. Dziś ta granica się przesunęła z korzyścią dla nas i skoków w ogóle.

  • fridka1 profesor

    Pewnie, że w kółko te same, zachowawcze wypowiedzi Kamila to mechanizm psychologiczny, ale faktem jest, że ze świecą szukać dziś zawodników, którzy w wywiadach powiedzą coś czego kibic jeszcze nie wie. Mistrzem wyciągania takich informacji jest Wilkowicz.Już tu kiedyś narzekałam, że dzisiejsi skoczkowie są w większości strasznie poprawni i bezbarwni. Szkoda.

  • erytrocyt_ka profesor
    @fridka1 @erytrocyt_ka

    I jeszcze jedno chciałam dodać. Gadką Adama było: 'Chce oddać dwa równe skoki' a gadką Kamila jest: 'Chce dobrze wykonać swoją pracę' Czyli w sumie wychodzi na jedno i to samo. A zarówno Adam, jak i Kamil mają największe sukcesy w polskiej historii skoków. Przypadek? Może nie :)

  • erytrocyt_ka profesor
    @fridka1 @madrek

    Zgadzam się. Może właśnie taka zmiana zachowania z frustracji i łez oraz stawiania sobie za wysokich celów, na powtarzanie do bólu jak mantra 'Chce przede wszystkim dobrze wykonać swoją pracę' umożliwiło mu wejść na wyższy poziom, a w minionym sezonie nawet na dwa poziomy wyżej. Wolę, żeby zanudzał mnie gadaniem w kółko tego samego , a skakał tak wspaniale jak sezon temu, niż żeby miał urozmaicone wypowiadane przez siebie kwestie, a skakał słabiej. Nie znam się na psychologii, ale myślę że taka ciągła frustracja stopniowo może sportowca wykończyć. Poza tym sądzę, że to właśnie taka, a nie inna postawa Stocha pozwoliła mu szybko wrócić na szczyt po słabym sezonie 2015/2016.
    Abstrahując już od Kamila, to osobiście czekam aż w Maćku jego frustracja i nadmierna ambicja przekształci go w skoczka systematycznie wygrywającego konkursy PŚ, a jeśli nie, no to może warto by popracować nad zmianą takiego nastawienia. Każdy skoczek jednak jest inny, więc mam nadzieję, że mu się uda.

  • gosposia weteran
    @ggrzechuu @ggrzechuu

    Bo może to jest tak, że dopiero beznadziejna obecna dyspozycja sprawiła, że pomyślał, że skoro i tak nic nie skacze, to przynajmniej sobie zrobi operację?
    Oczywiście to tylko domysł i niekoniecznie słuszny, ale jak tak wszystko chcemy analizować i wszelkie możliwości rozpatrywać...

  • Kolos profesor
    @dervish @dervish

    Akurat 19-letni Małysz był na ówczesnym topie. Ale faktem jest że największym osiągnięciem Małysza na MŚJ jest 10 miejsce. Małysz "odpalił" w wieku 18 lat, ale do 18-nastki jakoś szczególnie się nie wyróżniał. Wprawdzie już w w wieku 17 lat był nr. 2 w Polsce ale nr. 1 był wtedy 18-letni Skupień. Takie były realia wówczas....

  • dervish profesor
    @dervish kolos

    Według dzisiejszej nomenklatury 19 latek to junior. Gdyby w czasach Adama obowiązywały dzisiejsze regulacje to trudno dziś sobie wyobrazić by Adam w wieku 19 lat nie zdobył medalu na MŚJ.

  • fridka1 profesor
    @dervish @dervish

    Pamiętam zwycięstwa w zawodach PŚ 19-letniego Adama. Oglądałam je, wiele koleżanek miało ze mnie śmiechawę, że w ogóle co to są skoki, kim jest ten Małysz i czym ja się podniecam. Chodziło mi bardziej o Adama, jeszcze młodszego chłopca, o tym mówił Tajner. Jako 19-latek był już ukształtowanym zawodnikiem seniorskim.

  • Kolos profesor
    @dervish @dervish

    Oczywiście Adam Małysz miał olbrzymi talent. Ale w ówczesnych czasach wygranie MP nawet przez 17-18 latka nie bylo szczególnym wyczynem. Wojciech Skupień jako junior miał nawet większe osiągnięcia niż Małysz (4 i 5 miejsca na MŚJ) i co z tego wyszło? A no nic.

  • Bot23 bywalec

    Co do tych wypowiedzi Kamila, trzeba czytać między wierszami. On ma taki styl. Po co ma nakładać na siebie jeszcze większą presję i mówić bezpośrednio o zwycięstwach, skoro to przynosiło kiedyś więcej szkody niż pożytku. Małysz chciał oddać 2 równe skoki, a on wykonać dobrą pracę na skoczni.

    A tu prawdziwy Kamil, który rzadko się ujawnia:
    https://youtu.be/Btae4OOEfBQ

  • dervish profesor
    @dervish @kolos

    Był juniorem według dzisiejszej nomenklatury. Pokaz mi polskiego juniora który w wieku 19 lat osiągnął więcej? Niewielu na świecie w tym wieku osiągnęło więcej.
    Małysz miał olbrzymi talent. To że po pierwszych sukcesach nastąpiła kilkuletnia przerwa to wina kiepskiej bazy szkoleniowej. W tamtych czasach skoki narciarskie w Polsce pod tym wzgledem były bardzo daleko w tyle za czołówką.
    Potrzeba było Tajnera i jego rewolucji w podejściu do procesu szkolenia (zaangażowania całego sztabu specjalistów w tym naukowców) by Adam w pełni wykorzystał swój talent. Wcześniej za czasów trenera Mikeski trening Adama to było chałupnictwo na nos trenera na zasadzie "udo się albo się nie udo"

  • Kolos profesor
    @dervish @dervish

    Tylko ja?ą konkurencję miał wtedy Małysz w kraju? Przecież trudno było zebrać 10 polskich skoczów na MP...

    No i w czasach juniroskich Małysza, wiek juniora na MŚJ kończył się wraz z ukończeniem 18 lat. Więc mówienie że 19-letni Małysz był juniorem jest anachronizmem.

    Faktem jest że jako junior Małysz niewiele osiągnął, nagle zrobił postęp tuż po 18-nastce, żeby w wieku 19 lat przepaść na kolejne 4....

    Skoki juniorskie nijak się mają do seniorskich.

  • dervish profesor
    @fridka

    Co to znaczy "Adam jako junior nie był najlepszy" ? Że nie zdobył MŚ juniorów?

    Dla przypomnienia będąc juniorem zdobywał wiele krajowych laurów w tej kategorii. A w 1994 jako 17 letni junior był wicemistrzem Polski seniorów na Wielkiej Krokwi i mistrzem Polski seniorów na skoczni normalnej.
    Pierwsze zwycięstwo w PŚ odniósł w sezonie 1996/97 (Małysz urodzony 2 grudnia 1977) czyli miał wówczas 19 lat a więc był juniorem. W tamtym sezonie zdobył w sumie 612 pkt co dało mu 10 miejsce w generalce PŚ.

  • fridka1 profesor

    Problemem Austriaków jest to, że bardzo eksploatują tych swoich 16-latków. Stoch zdołał zdobyć złoto igrzysk w wieku 31 lat właśnie dlatego, że jego droga na szczyt zaczęła się już sporo po 20-stce. Nie ma bata, by 16-latek wygrywał nieprzerwanie przez lat 15. To się wcześniej czy później zacina, pojawiają się kontuzje, wypalenie. Gregor to przerobił.

  • madrek doświadczony
    @fridka1 @kolos

    Przecież takich Skupniów, Miętusów, Byrtów itd. to na zachodzie mieli na pęczki. Naprawdę nie wydaje mi się, żebyśmy marnowali większy odsetek zdolnych zawodników niż Austriacy, Niemcy, czy Norwegowie. To, że są zawodnicy jak Murańka i Zniszczoł, którzy w juniorach dominowali, a w seniorach się nie przebili, to jest w sporcie naturalna rzecz. Przecież my dorobiliśmy się dwóch geniuszy skoków i drużyny na mistrzostwo świata, rekrutując dzieciaków jedynie z dwóch niewielkich regionów Polski.

    Co do sposobu wypowiadania się Kamila Stocha. Moim zdaniem to jest tak, że to osiągane wyniki determinują podejście do zwycięstw i porażek, a nie na odwrót. Trudno, żeby Schlierenzauer i Phelps mówili coś w stylu "trzeba wiele razy przegrać, aby raz wygrać", skoro od urodzenia ich kariery to było pasmo zwycięstw. Nigdy czegoś takiego nie mówili, bo do pewnego wieku praktycznie nie przegrywali. Do seniorskiego sportu weszli nie po cichu, ale od razu wygrywając. Z kolei Stoch, mając podejście "zwycięstwo albo śmierć", prawdopodobnie sfrustrowany zakończyłby karierę najpóźniej w 2010 roku. Jestem pewny, że gdyby Kamil wszedł do świata skoków, wygrywając wiele konkursów w latach 2004-2006, to wypowiadałby się podobnie jak Schlierenzauer. Tajemnicą polinszynela zresztą jest, że Kamil za młodu był bardzo ambitny i stawiał sobie za wysokie cele. Sam Kamil mówił, że do Vancouver w 2010 roku jechał z zamiarem walki o medale. Obecne "wypowiedzi-ciepłe kluchy" Kamila to mechanizm psychologiczny, który pozwala mu oddawać lepsze skoki. To jest coś, czego specjalnie się nauczył już w seniorskiej karierze, aby mógł wygrywać ze stresem. Zresztą na potwierdzenie moich słów wrzucam pewien filmik, obrazujący prawdziwą mentalność Kamila (minuta 8:45):
    https://www.youtube.com/watch?v=4eR85_ec0ms

  • madrek doświadczony
    @fridka1 @Piotr S.

    Tak, jeśli chodzi o wpływ rodziców to zgadzam się całkowicie. A co do konkursu w Zakopanem 2008. Dzisiaj wszyscy twierdzą, że dopuszczenie Murańki to był błąd, a wówczas zdecydowana większość naciskała na jego start, tak jak w tym roku na start Pilcha od początku TCS. Pojawiały się świetnie nam znane argumenty, że nie ma co patrzeć na wiek, tylko na formę. A skoro Murańka na MP stawał na podium to dlaczego miałby się nie znaleźć w szerokiej kadrze na Zakopane ?

  • Piotr S. weteran
    @fridka1 @madrek

    Czytaj bardziej uważnie. Nie pisałem, że to tylko i wyłącznie wina mediów. Pisałem też o błędach rodziców. Ten szum wokół osoby Klemensa był zupełnie niepotrzebny i źle wpłynął na niego a przecież przy rozsądku rodziców i mediów można było tego uniknąć. Pamiętasz słowa Thomasa Morgesterna wypowiedziane w Zakopanem po debiucie Klemensa? Pamiętasz wypowiedzi Hannu Lepistope? To można znaleźć na tym portalu tak samo jak wywiad trenera Norwegów Alexandra Stoeckla o pracy z młodymi zawodnikami.

  • Kolos profesor
    @fridka1 @bot23

    Mialem na myśli porownania na etie sezonu 2009/2010 ale faktycznie Stoch poraz poe3wszy na podium PS i ieenocześnie pierwsze zwycięstwo odniósł 4 miesiące przed 24 urodzinami, czyli Murańka już jest starszy niż Stoch wtedy.

    Oczywiście do 24 roku życia Stoch odznaczał się stosunkową regularnością wunktowaniu w PŚ i nazbierał trochę tych miejsc w top 10 PŚ, ale jednak cudownych osiągnięc do sezonu 2010/2011 nie miał.

    Murańka talentem jest co udowadnia od 13 roku życia, i faktyxznie na obecnym etapie jego osiągnięcia nie powalają ale jednak na jego wyniki cieniem się kladą te problemy zdrowotne ze wzrokiem. Wg. sporo z kariery przez to stracił. Stoję na stanowisku że Murańka jeszcze nie jest zmarnowanym talentem ale też czasu by tego dowieść wiele już nie ma, góra dwa - trzy sezonu.

  • Bot23 bywalec
    @fridka1 @kolos

    Czyli Murańka jest teraz na etapie na jakim Stoch był po sezonie 2010/11. No to zróbmy krótkie porównanie.

    Prawie 24 letni Stoch vs prawie 24 letni Murańka:
    18 miejsc w TOP10 PŚ | 2 miejsca w TOP 10 PŚ
    3 wygrane w PŚ | najlepsze miejsce - 7
    Łącznie zdobył 1490 pkt. | Łącznie 306 pkt.
    4 zwycięstwa, 7 podiów i 2 miejsce w generalce LGP | 1 podium i 28 miejsce w generale LGP
    Ciągły rozwój albo co najmniej utrzymanie poziomu | od 3 lat coraz większy regres

    Nawet jeśli odejmiemy ten przełomowy sezon Kamila 2010/11 to i tak wyjdzie, że ma 8 miejsc w TOP 10, najlepsze miejsce to 6, zdobył łącznie 751 pkt. + wygrana LGP w Oberhofie w 2007. Wydaje mi się jednak, że różnice są spore. Ja na prawdę chciałbym, żeby Klimek odpalił, ale na razie nic na to nie wskazuje. Sądzę, że jeżeli już, to byłoby coś pokroju Matury w 2013.

  • fridka1 profesor
    @fridka1 @kolos

    Kuttin na pewno mu "nie polewał". Można próbować tłumaczyć. Sam Austriak twierdzi, że to robił, a ja nie mam powodów, by twierdzić, że kłamie. Profesjonalista powinien wiedzieć co można a czego nie. Mateusz nie miał lat 13, a 18. Trener nie na wszystko ma wpływ. Horngaher np. wiedział o problemach osobistych Piotra Żyły i zrobił to co jako trener powinien. Trzymał gębę na kłódkę i chłopaka trenował, bo od tego jest. To co tam sobie Piotruś z Justyną odstawiają pewnie go wnerwia (na ile go znamy to wiele "polskich szopek" go wnerwia np. te "śniadanka z premierem"), ale wie, że z pewnymi sprawami człowiek musi zmierzyć się sam. Można stać z boku i dawać rany, ale nic ponad to.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl