MŚ w lotach 2024 w Harrachovie? Czesi złożyli wniosek do FIS

  • 2019-05-01 13:40

Od pechowych, bo rozegranych w niepełnym wymiarze, mistrzostw świata w lotach w 2014 roku po rozbiegu skoczni mamuciej w Harrachovie nie zjechał ani jeden skoczek. Obiekt stoi odłogiem i popada w coraz większą ruinę. Czesi chcą dać mu jednak nowe życie i złożyli wniosek o organizację światowego czempionatu dla lotników w 2024 roku.

- Zawnioskowaliśmy w Międzynarodowej Federacji Narciarskiej o organizację mistrzostw w 2024 roku, jednocześnie informując, że opłata wpisowa zostanie przez nas uiszczona, gdy tylko otrzymamy gwarancje finansowe - informuje Jan Baier, wiceprzewodniczący sekcji skoków narciarskich w czeskim związku.
 
W ubiegłym roku premier Czech, Andrej Babis, zdecydował się przeznaczyć na przebudowę skoczni pół miliarda koron. Do wypłaty tych środków niezbędne jest podpisanie memorandum pomiędzy pięcioma podmiotami posiadającymi prawa do obiektów i gruntów, na których się one znajdują, a to powinno wydarzyć się pod koniec maja. Wówczas możliwe będzie rozpoczęcie prac, których pierwszym etapem musi być stworzenie dokumentacji projektowej.

 
Baier zakłada, że oprócz mistrzostw świata w 2024 roku, na skoczni będą się odbywać raz na dwa lub trzy lata zawody Pucharu Świata. Czesi liczą, że FIS do ich propozycji odniesie się już podczas kongresu w Dubrovniku zaplanowanego na przełom maja i czerwca. Oprócz skoczni mamuciej przebudowane mają zostać także mniejsze skocznie, które obecnie są zamknięte.
 
Skocznia mamucia w Harrachovie została oddana do użytku w 1980 roku. Dwukrotnie, w 1980 i 1983 roku, bito na niej rekord świata. W 2001 roku Robert Mateja, jako pierwszy Polak uzyskał tam ponad dwustumetrową odległość, skacząc 201,5 m. W ten sam weekend Adam Małysz wyśrubował krajowy rekord do 212 metrów. W Harrachovie czterokrotnie rozgrywano dotąd mistrzostwa świata w lotach narciarskich.

Adrian Dworakowski, źródło: Isport.blesk.cz
oglądalność: (10524) komentarze: (36)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Wojciechowski profesor
    @Bishop

    Był swego czasu, w latach 70., dość poważny projekt budowy kompleksu dwóch czy nawet trzech skoczni niedaleko Malinki. Jeśli dobrze pamiętam, chodziło o wschodni stok Kozińców (gdyby iść od centrum Wisły w stronę zapory). No ale w latach 70. to u nas projektowano multum rzeczy...

  • mario74 stały bywalec
    @Kolos

    No i z tym się zgodzę, można marzyć i nawet opowiadać o marzeniach, a przestępstwem to nie jest. Ale jest rzucaniem słów na wiatr, jeśli się nie ma możliwości czy umiejętności zrealizowania tych marzeń

  • Kolos profesor
    @mario74

    Nigdy nic nie wyszło po za spekulacje i luźne pomysły i to są fakty. Nikt nigdy na poważnie budować mamuta w Polsce niechciał. No nie licząc może pomysłów z lat 50 XX wieku kiedy myślano o wybudowaniu skoczni K-120 w Szczyrku.

    Samo mówienie że fajnie byłoby wybudować skocznię mamucią w Polsce, nawet wielokrotnie przestępstwem nie jest.

  • mario74 stały bywalec
    @Bishop

    Mówimy o inych rzeczach, ja mówię o wypowiedziach Włodarczyka, Ty mi wkleiłeś żart z Tajnerem!!!!!
    Włodarczyk był wcześniej i miał dziwne wizje i rzucał w wywiadach teksty typu "zbudujemy mamuta", przy czym to nie były żarty, po prostu miał odloty, nomen omen, ten wcześniejszy prezes.

  • MK92 stały bywalec
    Harrachov 2024

    Bardzo się cieszę, że Czertak wraca do istnienia - przynajmniej w świadomości działaczy. A może by tak do 2024 roku uczynić legendarnego czeskiego mamuta największą skocznią na świecie, o ile przepisy FIS w tej kwestii ulegną modyfikacji?

  • Bishop stały bywalec
    @mario74

    Specjalnie dla ciebie przeszukałem "skokowe" strony i znalazłem ten reportaż na 1 kwietnia. Łap
    www.youtube.com/watch?v=oFi3y7nUl08

  • Bishop stały bywalec
    @mario74

    Jeden i drugi pomysł na skocznie Wiśle to było nieporozumienie. W Malince skocznia jest wciśnięta między drogę a górę. Przez to same problemy.Mogli ją faktycznie budować w zupełnie innym miejscu. Pomysł na skocznie w centrum to już był odlot na największym haju.

    "Przy czym jak widać to nie takie nierealne, skoro Czesi mogą" wszytskie mamuty dla stare konstrukcje.Certak też powstał w latach 70.Wybudowanie mamuta od początku w dzisiejszych czasach to inna historia.Prawdopodobnie już raczej żadna taka konstrukcja nie powstanie. Jedyna szansa na nową tego typu skoczni jest taka,że Chińczykom spodobają się skoki i stwierdzą,że wybudują sobie własną.Innej mozliwości raczej nie ma

  • mario74 stały bywalec
    @Bishop

    Poważnych planów nie było, ale Włodarczyk miał swoje wizje, n.p. przed budową skoczni w Malince nawijał, że lepiej zbudować skocznię w centrum miasta, w miejscu tych dla początkujących, co było niemożliwe, bo przecież tam jest ulica, w Malince też jest, ale trochę bardziej z boku od stoku, tam zrobili, fakt, tunelik i przeciwzeskok na nim, no, ale w centrum to by się nie dało, bo by musieli domy poprzestawiać dodatkowo i nie gadał tego w prima aprilis.
    A mamuta wałkował kilka razy, nie w prima aprilis i o żadnej zakopiance nie mówił, po prostu śnił na jawie.
    Przy czym jak widać to nie takie nierealne, skoro Czesi mogą.

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    Innych zgłoszeń nie było pewnie dlatego, że od lat gospodarze MŚL wymieniali się według nieoficjalnego, ale z grubsza stabilnego klucza, i zawsze była wtedy wysuwana tylko jedna kandydatura. Chętnych raczej nie zabraknie.

  • Bishop stały bywalec
    @mario74

    Otóż mylisz się kolego to był żart i było w niego zaangażowanych wiele osób. Tajner,Włodarczyk,Hoffer a nawet skoczkowie. Bjoern sam sie wypowiadał,że już nie może się doczekać na loty w Polsce. Mamut w Polsce mial pozwalać na loty nawet 270 metrowe. Planów na mamuta nigdy nie było.Jedynie w latach 70 był taki pomysł i tyle. A to że od czasu do czasu ktoś rzucił taki temat, to dokadnie na tej samej zasadzie co o skokach na narodowym

  • mario74 stały bywalec
    @Bishop

    To nie był w tym wypadku żart, bo Włodarczyk, były prezes, gadał o tym kilka razy. Możliwe, że potem powstał jakiś żart, ale to nie było żartem, on, prezes PZN nawet z Hoferem o tym gadał. Hofer miał odpowiedzieć "Chcecie to budujcie". Tego nie gadał żaden burmistrz, tylko prezes PZN poprzedni.
    Oczzywiście ten prezes to był z księżyca, bo twierdził też, że skocznia w Wiśle mogłaby powstać w centrum, z widokiem na miasto, zamiast w Malince.

  • Kolos profesor
    @gracz75

    Skocznia normalna a duża oraz mamucia to trzy różne sprawy. Skoki na skoczni K-95 są (mogą być) ciekawe ale już na K-80 nie koniecznie, tak samo skoki na K-120 są ok. A skoczni dużych typu K-110 już w zasadzie nie ma. Chyba że latem jak w Einsiedeln, ale letnie skakanie to też zupełnie co innego.

    Mamut w Harrahovie przy innych skoczniach mamucich wygląda i będzie wyglądać jak relikt przeszłości.

    Oczywiście fajnie by było żeby ożywić Czeskiego mamuta ale trzeba by w praktyce go zbudować na nowo. Nie wiem czy Czesi wiedzą na co się piszą.

    Trzymam kciuki za Certak ale trzeba mieć świadomość jak to wygląda i że nawet jeśli się uda to po 2024 roku Czechom szybko zapał minie.

    Też ciekawe co z tym zrobi FIS nie mając innych zgłoszeń na MŚL w 2024 na ten moment.

    Swoją drogą, przy 5 (4) istniejących skoczniach mamucich robienie aplikacji i formalnych wyborów organizatora MŚL to zbędna biurokracja. To powinno automatycznie przyznane, co 10 lat na każdej skoczni.

  • gracz75 stały bywalec

    czy to bedzie K-185 czy K-190 to juz mniej istotne , nie rozumiem stwierdzenia ze skoki na 185 sa mniej ciekawe , owszem odległosci sa ważne ale czy skoki na K-95 sa nieciekawe , ja tam ogladam pikno tego sportu

    inna kwestia taka ze Czesi musza zmienic profil skoczni i zrobić coś ze by zminimalizować ryzyko zwiazane z wiatrem
    ja tam jestem za tym zeby Harrachow wrocił do PŚ , a nie ciagle te same mamuty

  • Kolos profesor
    @EmiI

    To wszystko zagrywki emeryta (już prawie) Hofera. Jak on odejdzie być może zacznie się poważniejsze podejście do lotów narciarskich.

    Oczywiście nie chodzi o to żeby na siłę gonić za jak najdalszymi skokami, ale też na siłę je skracać jak to robi FIS to też przesada.

    Po za tym z jakiegoś powodu skocznię duże K-110, K-115 przerobiono na skocznie K-120, K-125. I nawet tych K-120 już jest coraz mniej na rzecz K-125.

    Skakanie na skoczni K-185 przy istniejących skoczniach K-200, to jak skakanie na skoczniach dużych o K-110. Nuda mówiąc krótko.

    Chyba faktycznie Czesi powinni pomyśleć o igielicie i letnich lotach narciarskich wtedy by to było ciekawe.

  • Wojciechowski profesor
    @EmiI

    Kiedy zmienił?

  • Szymon44 stały bywalec

    Trzymam kciuki za to!

    Ale byłoby pięknie, jakbyśmy się dowiedzieli w podobnym czasie, że będzie odbudowa Certaka...

  • Oczy Aignera profesor
    Ważna jest konstrukcja, a nie rozmiar

    To nie ma znaczenia, jaki rozmiar będzie mieć przebudowany Čerťák. Istotne jest to, jak zmieni się wieża i najazd. Konstrukcja wręcz musi się zmienić, a sam obiekt też powinien zostać lepiej zabezpieczony przed wiatrem. Pamiętamy przecież, jak wiele zawodów zostało storpedowanych przez złe warunki wietrzne. Nadal mam w pamięci widok rozhuśtanych siatek podczas MŚwL. Čerťák musi także sam w sobie stać się skocznią bezpieczniejszą, na której latałoby się niżej. Ogólnie rzecz biorąc, skocznia powinna się zmienić diametralnie. Czesi zdają sobie z tego wszystkiego sprawę i udana modernizacja obiektu zyska w oczach działaczy FIS-u.

  • jhno początkujący
    @EmiI

    Akurat ta zmiana była podyktowana tym, żeby Cooper-Peak było mamutem, a nie jakąś ogólną polityką FIS-u. Taki punkt K odpowiadał HS180 przed zmianą przepisów z HSami na mamutach, czyli pozwala to na skoki rekordowe w okolicach 200 m.

  • Bishop stały bywalec
    @mario74

    "A swoją drogą pamięta ktoś zapowiedzi poprzedniego prezesa PZN: "zbudujemy w Polsce mamuta"?" Przecież to był żart na prima aprilis.Do dzisiaj pamiętam jak burmistrz Zakopanego mówił,że mamut zostanie zbudowany kosztem Zakopianki. Jednak to był tylko żart. Jednak z żartem jest jak z plotką,zaczyna mieć własne życie

  • Bishop stały bywalec
    @Kolos

    Na tej samej zasadzie nikogo już nie powinny emocjonować skoki na dużej skoczni w okolicach 140 metra, a zawody powinny odbywać się tylko na skoczniach mamucich,bo tam są największe emocje. Według tej logiki najlepiej już w ogóle nie budować skoczni innych niż mamuty.Emocje mogą być na każdej skoczni,a różnorodność tylko dodaje kolorytu PŚ

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl