Andreas Kofler zakończył karierę

Indywidualnie wicemistrz olimpijski, wicemistrz świata, 3. w klasyfikacji generalnej PŚ, zwycięstwo i 3. miejsce w TCS, 12 wygranych konkursów PŚ, 36 podiów (oraz 2. miejsce w Turnieju Nordyckim i 3. w Letnich Grach Podwórkowych, zwycięstwo i 2. miejsce w Turnieju Czterech Narodów). Drużynowo członek miażdżącej wszystko i wszystkich ekipy austriackiej, dwukrotny mistrz olimpijski, trzykrotny mistrz świata, dwukrotny mistrz świata w lotach. I to nieszczęsne 0,1 z Turynu... Andi, dziękuję. Piękna kariera.

@Funegosum Czytanie ze zrozumieniem zalecam

Nie napisałem, że uważam go za niedojdę, tylko, że wielu "kibiców" będzie go tak pamiętać. I co jest tego powodem. To raz.
Zarówno Kofler jak i Kranjec są, w moich oczach, i pozostaną zresztą na zawsze, skoczkami, którzy się zawsze obronią. Mimo tego, że mieli w trakcie swoich karier po parę, mniejszych lub większych, zakrętów. Bronią ich właśnie WY-NI-KI. To dwa.
Wciskania mi w usta określania "niedojda" w stosunku do Małysza i Morgensterna w jakimkolwiek kontekście, jako wyjątkowej podłości, nie skomentuję w ogóle. To trzy.

@W Punkt Prorok, czy co?

Gdyby Adam Małysz odszedł 2 lata wcześniej, czyli po sezonie 2008/09, który zakończył "jedynie" na 13 miejscu też byłby kojarzony jako "niedojda"? Kranjec tez niedojda? I Morgenstern i tylu innych!!!!!!!
Na mnie walka Koflera o powrót do formy po poważnej chorobie robi równie duże wrażenie jak sukcesy wcześniejsze! Trochę ludzkiego, humanistycznego podejścia do samej WALKI, a nie tylko do WYNIKU!
A tak poza tym, to był jeden z najsympatyczniejszych skoczków ever ;-)...

@bardzostarysceptyk

W rejestrze PZN może tyle zawodniczek jest zarejestrowanych, ale przeglądam wyniki kobiecych/dziewczęcych zawodów w skokach w Polsce dość regularnie i raczej tyłu Polek w nich nie widziałem. No ale muszę z ciekawości Policzyć dokładnie

Kofler i Metallica

Własnie stracił kolejną szansę.
Metallica grała w niedzielę na Estadio Olimpico w Barcelonie.
Akurat tam byłem, ale mnie nie wpuścili.
Okazało się, że trzeba mieć bilety:)

Kofler - wicemistrz olimpijski o 0.1 punktu

Andreas, dziękujemy.
Mam nadzieję, że teraz w końcu znajdziesz czas, żeby się wybrać na koncert Metallicy.

Smutno się robi, gdy kolejny znany zawodnik kończy swoją karierę. Kofler był chyba moim ulubionym austriackim skoczkiem w ostatnich latach.

@W Punkt Sponsor

Jeszcze dwa lata temu Manner był jego sponsorem, ale gdy wrócił do skoków po przebytej chorobie, to już skakał bez reklamy na kasku. Ogólnie rzecz biorąc, ta firma dyktuje dziwne warunki, ponieważ rozstanie z Manuelem Fettnerem było trochę niezrozumiałe, tym bardziej, że nastąpiło to po ZIO rok temu. Na czym więc zależy temu producentowi wafelków? Osiągane wyniki przez zawodników prawdopodobnie nie były wiodące w sprawach przedłużania kontraktów. Przecież Dawid Kubacki jest sponsorowany przez Mannera od kilku lat, a jego wyniki na początku współpracy nie były rewelacyjne. Tak samo jest z Piusem Paschke. Dlaczego więc Kofi i Fetti stracili kontrakty?

Szkoda wielka, dla mnie tym większa że to jeden z ostatnich czynnych zawodników z mojego rocznika - został już tylko Lukasz Hlava i Yang Guang. Czuję się staro :(. Rok temu cieszyłem się na wieść o tym, że Kofi pokonał chorobę i wystartuje w najbliższym sezonie, niestety nie udało się dojść do formy - bywa i tak.

@Greg1702

Raczej nie, skoro pracuje w policji, to tam też zapewne zostanie.

@Kolos

Wszedłem w system licencyjny PZN i wg niego aktywnych skoczkiń jest 33. Najmłodsze z rocznika 2010.

o dwa lata za późno...

Gdyby zrobił to dwa lata wcześniej, to świat skoków mówił by o nim jak o kimś, kto wiele dla skoków znaczył.
Ponieważ takiej decyzji podjąć nie umiał, to wielu będzie go kojarzyć, wbrew temu czego dokonał, jako niedojdę, która nie potrafiła przez dwa sezony zdobyć nawet pucharowego punktu.
No, ale sam sobie takie miejsce do spania wymościł.

@Kolos

Cytując Łukasza "- 39. W tej chwili tyle zawodniczek figuruje w systemie licencyjnym i można je uznać za uprawiające
skoki narciarskie na poziomie wyczynowym. Większość tych dziewczynek jest w wieku 12-14 lat".

Tak więc z wątpliwościami proszę do Kruczka. Wg mnie też coś się ich dużo rozmnożyło, ale król babskich skoków
powinien wiedzieć najlepiej.

Kiedyś to musiało nastąpić.

Czyżby Gregor następny? Swoją drogą to cieszę się że wyzdrowiał bo był ciężko chory. Zyczę mu sukcesów w życiu zawodowym. Kto wie. Może zostanie trenerem?

@bardzostarysceptyk

Aż 39 dziewczyn? Muszę posprawdzać i policzyć ale nawet biorąc pod uwagę wszystkie małe dziewczynki które próbowały skakać to ta liczba wydaje mi się ciut zawyżona. Ale jeśli tyle dziewczyn w Polsce uprawia skoki to bardzo dobrze.

No cóż nie jest to niespodzianka. Raczej spodziewana informacja. Od kilku lat Kofler klepka bulę, szacunek że jeszcze wrócił do skoków po takiej chorobie ale biologii się nie oszuka.

Wybitnym skoczkiem Kofler nie był, co nieco powygrywał. Zapewne sam swoją karierę może uznać za udaną. W tak silnej kadrze Austrii w jakiej skakał i tak osiągnął sporo.

Nie na temat, ale ciekawe.

Właśnie przeczytałem wywiad z Łukaszem Kruczkiem na Interii.
Mądrze, nie daje żadnych obietnic co do wyników.
Trzy istotnie informacje.
1. W Polsce obecnie trenuje skoki 39 dziewcząt.
2. Chce aby Polska wzięła udział w konkursach drużynowych pań w przyszłym PŚ.
3. Łukasz podkreśla, że konkurs druż. mix będzie konkurencją olimpijską i chwaląc Polaków
za 6 miejsce na MŚ, daje chyba do zrozumienia, że chce by Polacy wystartowali w mikstach w
najbliższej LGP.

Niestety

Fajny pozytywny człowiek. Odchodzi kolejny z ery Austriaków (Morgi , Loitzl) został jeszcze tylko najmłodszy Gregor .
Powodzenia w dalszym życiu Kofi . Trzymaj sie.

@Oczy Aignera

A to mi umknęło, bo konkurs był tradycyjnie w środku tygodnia w godzinach pracy. Dobrze wiedzieć, dzięki za info.
Ciekawe, czy było takich sytuacji więcej, może ktoś pamięta?

@atalanta

Podobna sytuacja spotkała Stefana Hubera w Innsbrucku w 2017 roku. Florian Liegl nie dał mu pozwolenia na start, bo uważał, że warunki były zbyt niekorzystne. Taki był oto debiut Stefana w PŚ.

Engelberg

Kofler 36 razy stawał na podium zawodów PŚ, z czego aż czwartą część w Engelbergu

Solidna Firma

Andreas Kofler to kolejny zawodnik z czasów Adama Małysza.Andreas był solidnym zawodnikiem jednak pozostawał w cieniu swoich rodaków(Schlirenzauer,Morgenstern) mimo to miał on sporo sukcesów.W PŚ wygrał 12 razy i był 36 rzy na podium,wygrał 58 turniej czterech skoczni zabrakło mu tylko złota podczas konkursu indywidualnego na wielkiej imprezie ale wywalczył 2 medale podczas konkursów indywidualnych(srebro Pragelato 2006 i srebro Oslo 2011).Był członkiem austriackiej drużyny która zdobywała złote medale podczas imprez mistrzowskich w latach 2006-2012.Łacznie ma ich 7.Szkoda,że kończy karierę ale to było do przewidzenia bo ostatnio miał problemy zdrowotne a potem był w słabiutkiej formie.Poza tym ma już 34 lata.Ostatnie podium Koflera to 17.12.2016 w Engelbergu kiedy to zajął 3 miejsce.W tym sezonie wystąpił w kwalfikacjach podczas turnieju czterech skoczni w Innsbrucku i Bischofshofen ale nie udało mu się zakwalfikować do zawodów i to pewnie przesądziło o zakończeniu kariery.Szkoda,że nie udało mu się wystąpić podczas domowych MŚ w Innsbrucku/Seefeld co było jego priorytetem.

Powodzenia w dalszy życiu Andreas.

Nie chcę w jakikolwiek sposób wchodzić w dysputy czy Kofler faktycznie powinien wtedy zostać mistrzem olimpijskim ale jedno jest pewne - na sportową emeryturę odszedł kolejny zawodnik dużej klasy, którego osobiście będzie mi brakować, choć nie da się ukryć, że kiedyś to musiało nastąpić (wcześniejsze problemy zdrowotne, dosyć zaawansowany wiek, bardzo słaba forma). Powodzenia Andreas w dalszym życiu - udanej sportowej emerytury, szczęścia rodzinnego i dużo zdrowia.

Skoczkowie, którzy zakończyli z wyczynem (aktualizacja)

Lista skoczków, którzy zdecydowali się zrezygnować ze skakania w trakcie lub po zakończeniu sezonu zimowego 2018/2019 (stan na 6 maja 2019):

1. Kenneth Gangnes (Norwegia),
2. Joachim Hauer (Norwegia),
3. Andreas Stjernen (Norwegia),
4. Przemysław Kantyka (Polska),
5. Luca Egloff (Szwajcaria),
6. Robert Kranjec (Słowenia),
7. Tomaz Naglić (Słowenia),
8. Sebastian Colloredo (Włochy),
9. Damian Skupień (Polska),
10. Yuto Kinoshita (Japonia),
11. Kosuke Osanai (Japonia),
12. Kenta Takehana (Japonia),
13. Davide Bresadola (Włochy),
14. Andreas Kofler (Austria).

Jak dotąd narty na kołku postanowiło zawiesić trzech Norwegów, trzech Japończyków, dwóch Słoweńców, dwóch Polaków, dwóch Włochów, jeden Szwajcar oraz jeden Austriak.

Z archiwum starego sceptyka - Andreas Kofler

Andreas na podium wielkich imprez skoczkowych indywidualnie 1- 2 - 2, jedyne zwycięstwo to TCS 2009/10.
Medale w mistrzowskich zawodach drużynowych 7 - 0 - 0, siedem złotych !
W konkursach PŚ 12 zwycięstw i 2 zwycięstwa w zawodach LGP.
A oto wszystkie sukcesy Koflera sezonami.

2002/ 03 • TCS 02/03- 4m •
2005/ 06 • IO Turyn 06- 2m ds, 1m druż • PŚ 05/06- (1z) •
2006 • lgp 06- 3m (1z) •
2006/ 07 • MŚ Sapporo 07- 6m ns, 1m druż • pn 07- 2m •
2007/08 • MŚwL Oberstdorf 08- 1m druż •
2008 • lgp 08- (1z) •
2009/10 ● TCS 09/10- 1m ● IO Vancouver 10- 4m ds, 1m druż ● PŚ 09/10- 4m (1z) ●
2010/ 11 ● MŚ Oslo 11- 2m ns, 4m ds, 1m druż ns, 1m druż ds ● PŚ 10/11- 4m (3z) ●
2011/12 ● TCS 11/12- 3m ● MŚwL Vikersund 12- 6m, 1 m druż ● PŚ 11/12- 3m (5z) ●
2012/ 13 ● PŚ 12/13- (2z) ●

W nawiasie zwycięstwa w zawodach PŚ i LGP, pn - Puchar Nordycki, daty - dwie ostatnie liczby,
reszta chyba zrozumiała.

Pamiętam go z Willingen w 2003, z tego wietrznego konkursu przed MŚ w Predazzo, w którym Hannawald nie zdobył punktów. Kofler wchodził parę razy na belkę, za ostatnim podejściem siedział na niej długo, a potem nagle okazało się, że został zdyskwalifikowany. Nie wiem dlaczego, może zapaliło się zielone, a trener nie machnął? Pokazywali go potem jadącego windą w dół, łzy ciekły mu po twarzy.
Powodzenia, Kofi, w nowym życiu. :)

Dzięki Andi za te wszystkie lata, zawsze w czyimś cieniu ( Morgenstern, Schlirenzauer ) ale sporo lat w topie. Kolejny, który rywalizował z Adamem odchodzi, jak ten czas leci...

Szkoda... ale do formy i tak już by ne wrócił. Zawsze miał trochę pecha, a to na Igrzyskach, a to w Pucharze Świata, jedynie TCS udało mu się wygrać. Będę go miło wspominał.

@Gerwazy ZIO 2006

Skok Kofiego: "I loooooooot! Chyba po złoto!"
Skok Morgiego: "Daleko! Także blisko 140 metrów i chyba wygrał! A więc inaczej poleciał, ale daleko!"

@Gerwazy

Ameryki nie odkryłeś. Równie dobrze skoki Koflera w rzeczywistości mogły być krótsze lub dłuższe o 50 cm.
Skoki są mierzone z dokładnością do 0.5 metra, więc można powiedzieć że pomiar każdego skoku "ma prawo" być obarczony błędem +-0.5 metra.

@Janek145 IO 2006

Możliwe że to Kofler powinien zostać mistrzem olimpijskim.
Niektórzy twierdzą, że Morgensternowi zmierzono odległość oo 0,5 metra większą niż w rzeczywistości skoczył. Trudno ocenić

Stara gwardia austriackich mistrzów coraz śmielej się wykrusza. Loitzl, Koch, Morgi, a teraz Kofler. Duża strata dla świata skoków. Bardzo sympatyczny, zawsze uśmiechnięty i utalentowany zawodnik. W zawodach indywidualnych z pewnością może żałować konkursu na ZIO w 2006 roku, gdzie przegrał z Morgim o 0,1 pkt. Drużynowo natomiast zdobył wszystko. Przez kilka lat utrzymywał się w czubie PŚ. Konkretna firma. Brawa za całą karierę i powodzenia na nowej drodze życia, Andreas. Dziękujemy.