Święta, święta i po świętach. Bo przecież mistrzostwa świata to święto narciarstwa. Medale rozdane (w pandemicznej rzeczywistości rozebrane), nazwiska zapisane złotymi, srebrnymi oraz brązowymi zgłoskami w kronikach, zestawieniach, tabelkach i statystykach, ekipy rozjechały się do domów na przymusowo długą przerwę przed finałem. Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym Oberstdorf 2021 ogłaszam za zamknięte.
A skoro ogłosiłem zakończenie, to wróćmy do rozpoczęcia i przeżyjmy to jeszcze raz. Dla polskich kibiców skoków emocje zaczęły się wraz z eliminacjami do konkursu pań na skoczni normalnej - 26 lutego. Oczekiwania były takie sobie. Wiadomo było, że ani Kinga Rajda ani Kamila Karpiel nie są w takiej formie, jaką prezentowały w
poprzednich sezonach. Za to Anna Twardosz poczyniła wyraźne postępy i można było liczyć na udany debiut na imprezie mistrzowskiej. Początki jednak nie były zbyt optymistyczne. Forma to jedna rzecz ale w skokach trzeba też mieć szczęście do warunków. Tymczasem tego szczęścia brakło. Nikt pewnie nie spodziewał się, że Nicole Konderla awansuje do konkursu. Ale brak awansu Kingi i Kamili był jednak niemiłą niespodzianką. Kinga pewnie może mieć pretensje tylko do siebie, natomiast Kamili przeszkodził niespodziewany podmuch. Tym samym w pierwszym konkursie mogliśmy oglądać tylko Annę.
Anna Twardosz - powód do uśmiechu
Niestety, tak jak nagły podmuch zniweczył szanse na awans Kamili do konkursu, tak samo przeszkodził Annie w awansie do drugiej serii. W finale więc polscy kibice musieli zadowolić się kibicowaniem zawodniczkom z innych krajów. Nie, żeby oznaczało to brak emocji. Sam nie wiedziałem, komu kibicuje na tych mistrzostwach bardziej. Maricie Kramer, czy Sarze Takanashi. Historie obu zawodniczek nadają się na scenariusz filmu. Weźmy najpierw na tapet Sarę. Tę japońską Sarę, bo Marita tak naprawdę na pierwsze też ma Sara, a Marita na drugie. Ale woli, by nazywać ją tym drugim. Więc Sara Takanashi. O tym, kim jest Japonka dla damskich skoków pisałem już w tym felietonie. W skrócie - Sara zdominowała puchar świata w sposób, w jaki nie udało nigdy żadnemu skoczkowi. Ma więcej zwycięstw niż Schlierenzauer, i tyle samo Kul co Małysz, albo Latający Fin, choć nie skończyła jeszcze 25 lat. Ale nigdy nie była indywidualnie mistrzynią, ani olimpijską, ani świata. Ma za sobą dwie olimpiady a czempionat w Niemczech był dla niej już szóstym. A ona na tych imprezach regularnie zawodzi. Dramat.
Sara Takanashi - czy megagwiazda zostanie kiedyś mistrzynią?
Jeszcze ciekawsza i jeszcze bardziej dramatyczna historia stoi za sylwetką Marity. Mieliśmy już do czynienia z austriackimi skoczkami, którzy ze względu na zbyt ostrą konkurencję postanowili skakać w barwach Holandii. Ale holenderka liderką kadry austriackiej? Tak, Marita przeszła drogę w przeciwnym kierunku niż Ingemar Mayr i Christoph Kreuzer (choć z Kreuzerem to nieco bardziej skomplikowane, ale nie będę się plątał w te wątki, bo w końcu piszę o Maricie, prawda?) Miała zaledwie sześć lat, gdy jej rodzice postanowili przeprowadzić się z Apeldoorn nad kanałami do Maria Alm pod Alpami. Postanowili tam otworzyć hotel i ... naleśnikarnię. Ledwo trzy lata po przeprowadzce rak zabrał Maricie matkę. Czy to doświadczenie sprawiło, że odnosi sukcesy w sporcie? Być może. W każdym razie życie nie przestaje dawać jej po tyłku. Ten sezon był jej czwartym w pś. Już w poprzednim pokazała, że należy do szerokiej światowej elity. W tym sezonie wygrała pierwszy konkurs i była liderką do weekendu w Râșnovie. Tam test na obecność koronawirusa okazał się pozytywny. Ale fałszywie. Pomimo to to nie została dopuszczona do dwóch rozgrywanych w Rumunii konkursów i utraciła plastron liderki, spadając na czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. To wydarzenie może kosztować ją w ostatecznym rozrachunku puchar. Pomimo to do Oberstdorfu jechała oczywiście jako zdecydowana faworytka a po pierwszej serii pierwszego konkursu był na prowadzeniu. Co się stał później - wszyscy widzieliśmy. Słabszy skok, niskie noty, spadek z pierwszego na czwarte.
Marita Kramer - najlepszy sezon, największe rozczarowania
Niektórzy kibice i austriaccy działacze mieli pretensje do jury, które przed jej skokiem obniżyło belkę. Czy to mogło wpłynąć na ostateczny rezultat zawodów? Odkładam na bok emocje i puszczam kciuki, które z nią trzymałem - bo trzymając kciuki i trudniej myśleć i pisać. Jak nie wierzycie - sprawdźcie sami. Biorąc pod uwagę, że HS nie został przeskoczony przed skokiem Kramer, to jury nie miało obowiązku obniżać belki. Czy jednak decyzja - jak twierdzili niektórzy - była skandaliczna i kompletnie niezrozumiała? Ja tę decyzję rozumiem. W pierwszej serii wszystkie zawodniczki w czołówki skakały z 24 belki i z wiatrem w plecy. Pomimo tego Kramer skoczyła 109 metrów. To 3 metry ponad HS. Miała problemy z lądowaniem i dostała bardzo niskie noty. Myślę, że mając to w pamięci, jury w drugiej serii chciało jej pomóc. Obniżyli belkę, by znów nie skoczyła bardzo daleko i nie straciła medalu z powodu niskich ocen, lub upadku. Moim zdaniem zrobili jej niedźwiedzią przysługę, ale intencje mieli dobre. Inna sprawa, że mogli belkę zostawić, bo zasadniczo przecież mogła zostać ona obniżona na prośbę trenera. Gdyby zostawili 24. belkę i obniżyłby ją trener, to nikt by się jury nie czepiał przy scenariuszu bez medalu. Trudno zresztą brak medalu bezpośrednio łączyć z tym obniżeniem belki. Takanashi w pierwszej serii z belki 23 i niemal tak samo mocnym wiatrem w plecy skoczyła 104 metry. Myślę zatem, że żadnego skandalu nie było.
Nie było skandalu, nie było medalu dla Marity, nie było też mistrzostwa dla Sary. Klątwa Japonki trwa. Sara wraca z kolejnych, szóstych już mistrzostw ze srebrem i brązem. Dla większości zawodniczek byłby to sukces, dla niej to jednak porażka. Oczywiście Japonka jest w dużo lepszej sytuacji, niż Austriaczka. Ona w Râșnovie skorzystała na pechu Marity i przeskoczyła ją w klasyfikacji generalnej. Ma obecnie minimalną stratę do liderującej Niki Kriżnar I choć brak choćby jednego mistrzostwa jest dla niej porażką, to przecież wraca z dwoma medalami. Marita na skoczni dużej przeżyła niemal Déjà Vu. Pozycja medalowa na półmetku a potem spadek o jedną pozycję. Koszmarny scenariusz, który przerobił dwie dekady temu Janne Ahonen. Maska jechał na mś w Ramsau w 1999 roku jako lider pś. Zajął nie dwa, ale nawet trzy czwarte miejsca (dwa indywidualnie, jedno w drużynówce) a ostatecznie nie sięgnął też po puchar świata, bo w ostatnich konkursach sezonu dał się wyprzedzić Martinowi Schmittowi. Kramer straciła plastron lidera pechowo i niesprawiedliwie tuż przed mistrzostwami, na których zajęła dwa czwarte miejsca. Teraz to już będę za nią trzymał kciuki, choćby mi miały odpaść. Sara może się tym razem zadowolić drugim miejscem.
Ceremonia medalowa za konkurs na skoczni normalnej - złoto Ema Klinec, srebro Maren Lundy, brąz Sara Takanashi
Murowane faworytki zawiodły, medale zgarnęły zawodniczki, po których spodziewano się tego trochę mniej. Ema Klinec jako juniorka przywoziła z imprez juniorskich naręcza medali i była zawodniczką ze ścisłej światowej czołówki. Tyle tylko, już przylgnęła do niej łatka tej, co nie potrafi wygrywać. Siedem sezonów w pucharze świata, mnóstwo miejsc w pierwszej dziesiątce zawodów, jedenaście miejsc na podium, żadnego zwycięstwa. Przełamanie przyszło w idealnym momencie. Słowenka skorzystała na pechu Marity i przypadłości Sary. Pierwsze zwycięstwo wśród seniorek ozłociło jej pierś zasłużonym blaskiem medalu z najcenniejszego kruszcu. Wspólnie z Niką Križnar stworzyła tandem, który ciągnie właśnie słoweńską drużynę pań do wymarzonego Pucharu Narodów - pierwszego w historii.
Maren Lundby. Dominatorka, która zgarnęła trzy Kryształowe Kule pod rząd, postanowiła wejść w buty Cariny Vogt. Ponieważ trapiona odnawiającą się kontuzją Niemka nie mogła wyciąć w Oberstdorfie swojego powtarzającego się do znudzenia numeru, i sprzątnąć faworytkom medalu sprzed nosa, Norweżka postanowiła wystąpić w tej roli. Lundby trochę się w tym sezonie męczyła. Niby ani razu nie wypadła z czołowej dziesiątki zawodów, ale ani razu nie stała na podium. Przyjechała na mistrzostwa i zgarnęła dwa medale - złoty i srebrny. Ciekawe, czy to przełamanie, czy Norweżka przygotowała formę na imprezę sezonu. Liderka pś - Nika Križnar, załapała się na brązowy medal na większej skoczni, mamy więc po dwa medale indywidualne dla Norwegii, Słowenii i Japonii.
Maren Lundby - srebrna na normalnej, złota na dużej, brązowa z drużyną - wygrała partyjkę w Oberstodrfie stritem
Pomiędzy konkursami indywidualnymi był jeszcze drużynowy. I przynajmniej w rywalizacji zespołowej Marita mogła znaleźć pocieszenie. Austriaczki o 1,4 punktu pokonały Słowenki i Kramer może cieszyć się przynajmniej z tego medalu. Jestem jednak pewien, że to raczej nie zaspokoiło jej apetytów. Polki ukończyły ten konkurs na miejscu siódmym i trzeba uczciwie powiedzieć, że to byłoby maksimum tego, na co mogliśmy liczyć i czego można było wymagać. Natomiast innym kwestią jest to, dlaczego tylko na tyle mogliśmy liczyć i dlaczego tylko tyle wymagać. Łukasz Kruczek na razie nie sprawił, by polska kadra pań zrobiła krok do przodu. W przypadku Rajdy i Karpiel można mówić o regresie, trener broni się na razie wynikami Anny Twardosz. Ale w Oberstdorfie sytuacja zrobiła się niewesoła. Mamy nasze swojskie polskie piekiełko i tradycyjne szukanie winnych. Część zawodniczek daje sygnały, że wolały, gdy głównym trenerem był Marcin Bachleda. Trener daje sygnały, że z kobietami się inaczej pracuje a on nie był do tej specyfiki przygotowany. Dyrektor Małysz z jednej strony dał prztyczka trenerowi Kruczkowi a z drugiej wypomina prezesowi Tajnerowi, że przespał czas, gdy trzeba było intensywnie rozwijać kobiece skoki. Pewnie wszyscy mają trochę racji, co na mój nos zwiastuje zmiany po sezonie. A ja mogę sobie jak zwykle pokiwać głową i mruknąć "a nie mówiłem". I przypomnieć, że jak 20 lat temu wybuchła małyszomania, to na skocznie pchali się nie tylko chłopcy, ale tez dziewczynki. A w takiej Wiśle (wtedy Wiśle - Ustroniance) sprawa się rozbiła o taką pierdółę, jak osobna szatnia dla dziewczynek. Ani klub, ani PZN nie zawracały sobie głowy tym, żeby w jednej z dwóch największych kuźni talentów w kraju, postawić osobny barak z toaletą i kaloryferem. No i dziewczynki się wykruszyły, bo żadna ośmiolatka nie mówiąc już o nastolatce, nie lubi się przebierać w towarzystwie dowcipkujących z niej nastolatków. Wtedy nie było baraku, dziś nie ma medali na Igrzyskach, ani Mistrzostwach. I pewnie jeszcze długo nie będzie.
Dekoracja drużyn kobiecych - 1. Austria, 2 Słowenia, 3 Norwegia
Mistrzostwa w Oberstdorfie zakończyły etap równouprawniania skoków pań i panów. Dzięki włączeniu do programu konkursu indywidualnego na dużej skoczni, po raz pierwszy w historii kobiety miały tyle samo szans medalowych, co mężczyźni. To mnie cieszy i z pewnością jest sprawiedliwe. Natomiast trudno oczekiwać równouprawnienia zarobkowego. Sport to taka dziedzina życia, w której zarobki są uzależnione od wyników sportowych a biznesowy model w sporcie zawodowym oznacza, ze sponsorzy garną się do dyscyplin, które gwarantują dobre widowiska. Trudno liczyć na emocjonujące widowiska jeśli zwyciężczyni zdobywa ponad dwukrotnie więcej punktów, niż trzydziesta zawodniczka. Trudno oczekiwać, by sponsorzy garnęli się drzwiami i oknami, jeśli między pierwsza a czterdziestą jest 250 punktów różnicy. Trudno realnie myśleć nagrodach finansowych tak wysokich, jak dla panów, jeśli tylko 10 najlepszych pań doskakuje do punktu K. Musi podnieśc się poziom sportowy. Oczywiście zarówno FIS jak i krajowe związki powinny robić wszystko co rozsądne, by ten poziom się podnosił. Zauważmy jednak, że czasy mamy niepewne. A i przed covidem FIS tak średnio radził sobie z ekspansją dyscypliny. Skoki się w ostatnich latach raczej zwijały, niż rozwijały. Jaka będzie przyszłość skoków, zarówno w wykonaniu mężczyzn, jak i kobiet? Nie wiadomo. Póki co cieszmy się, że kobiety mogą z mistrzostw przywozić tyle medali, co mężczyźni. Równość szans została wreszcie zapewniona. O resztę musi się zatroszczyć niewidzialna ręka rynku i ludzki talent oraz pracowitość.
Choć felieton jest o mistrzostwach, rzućmy okiem jak wygląda sytuacja w pucharze świata, którego finałowe konkursy odbędą się w Rosji.
Czołówka PŚ 08.03.2021 | |||||
Lp | zawodnik | kraj | pkt | strata1 | strata2 |
---|---|---|---|---|---|
1 | Nika Križnar | Słowenia | 611 | 0 | 0 |
2 | Sara Takanashi | Japonia | 606 | 5 | 5 |
3 | Silje Opseth | Norwegia | 477 | 134 | 129 |
4 | Marita Kramer | Austria | 460 | 151 | 17 |
5 | Ema Klinec | Słowenia | 406 | 205 | 54 |
6 | Daniela Iraschko-Stolz | Austria | 364 | 247 | 42 |
7 | Maren Lundby | Norwegia | 338 | 273 | 26 |
8 | Eirin Maria Kvandal | Norwegia | 249 | 362 | 89 |
9 | Irina Awwakumowa | Rosja | 237 | 374 | 12 |
10 | Katarina Althaus | Niemcy | 203 | 408 | 34 |
Ponieważ obok polityków to sponsorzy mają decydujący głos w temacie rozgrywania lub odwoływania konkursów w trakcie pandemii, to sezon pan został znacznie bardziej poobijany przez kowid, niż w przypadku panów. Jeśli ktoś walczy o puchar, to każdy konkurs jest na wagę złota. Zostały ich cztery. Marita Kramer traci 151 punktów do liderującej Niki Križnar. Marne szanse. Natomiast Sara Takanashi traci tylko pięć i jest to dla niej historyczna szansa, by sięgnąć po piąty puchar w karierze.
Poczet Podiumowiczek 08.03.2021 | |||||||
Lp | zawodnik | kraj | 1 | 2 | 3 | suma | wPŚ |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Sara Takanashi | Japonia | 3 | 2 | 1 | 6 | 2 |
2 | Marita Kramer | Austria | 3 | 0 | 1 | 4 | 4 |
3 | Nika Križnar | Słowenia | 2 | 3 | 1 | 6 | 1 |
4 | Eirin Kvandal | Norwegia | 1 | 0 | 1 | 2 | 8 |
5 | Silje Opseth | Norwegia | 0 | 2 | 4 | 6 | 3 |
6 | Ema Klinec | Słowenia | 0 | 2 | 1 | 3 | 5 |
Sześć zawodniczek zdominowało podium w tym sezonie. I - jak wspominałem - nie ma wśród nich Maren Lundby - najbardziej utytułowanej skoczkini z Oberstdorfu. Przypomnijmy - indywidualnie złota i srebrna Maren dorzuciła jeszcze do kompletu brąz w drużynie.
Polki 08.03.2021 | |||
Lp | zawodnik | pkt | wPS |
---|---|---|---|
1 | Anna Twardosz | 6 | 44 |
2 | Kamila Karpiel | 1 | 46 |
3 | Kinga Rajda | 1 | 46 |
Cytat zupełnie na temat:
"Piotr Żyła ma uśmiech kota z Alicji w Krainie Czarów".
Przemysław Babiarz
Piotr z Wisły, Kot z Chesire, Alicja z Krainy Czarów a Przemysław znienacka.
Cytat zupełnie nie na temat:
"Powietrze pachnie takim samym nonsensem, jak wtedy, kiedy poznałem Ciebie".
I to by było na tyle z Oberstdorfu. Teraz zawodniczki powrócą do zmagań pucharowych, których zwieńczeniem będzie turniej Blue Bird. Ten zacznie się w Niżnym Tagile a skończy w Czajkowskim. A Niżnym Tagile tylko dwie rzeczy są pewne. Ruskie pierogi i drewniane matrioszki.
Na zakończenie - z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet - chciałem wszystkim Paniom złożyć serdeczne życzenia.
Ceterum autem censeo notas style esse decedam.
***
Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejętność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Złośliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Działania pożądane - mądre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem. Kamil Stoch ostrzega - nieczytanie felietonów Samozwańczego Autorytetu grozi poważnymi brakami wiedzy powszechnej jak i szczegółowej o skokach.
P.S. Kochani, nie karmcie mi tu trolli. Ja też się będę starał.
-
MarcinBB redaktor
@lukasz.makowski1991@gmail.com
Jutro.
Przepraszam wszystkich, którzy czekają.
Miałem go opublikować dziś, ale z przyczyn osobistych - nie udało się. -
war3d bywalec
W naszej obecnej sytuacji medal jest duzym sukcesem. Nue oszukujmy się, nie mamy 4 zawodników skaczących na poziomie światowej czołówki tak jak to bylo w Lahti w 2017 r. I tak dobrze, ze Stoch pozbierał się mentalnie po nieudanych indywidualnych konkursach. Kubacki tez nue jest w topowej formie a od Stękały nie możemy za duzo wymagać. Jedynym pewniakiem jest obecnie Żyła.
-
lukasz.makowski1991@gmail.com początkujący
Prośba
Kiedy będzie artykuł samozwańczego autorytetu o skoczkach na MŚ? Czekamy z niecierpliwością
-
Bartek_olsen początkujący
czy jest gdzieś artykuł odnośnie skoczków na MŚ?
-
grindavik stały bywalec
@Wojciechowski
Nom, dokładnie, co widać po wielkich kolejkach do kwiaciarni jak do przedświątecznej spowiedzi :/
-
Foresto początkujący
Brak sponsoròw
Eurosport nie pokazuje zawodòw pañ. To jak mają się znaleźć sponsorzy i €€€€€ żeby wspierać mlode panie?
-
potp@o2.pl początkujący
Nie rozumiem tych sponsorów
W męskich skokach też się zdarza, że 30 zawodnik ma 2x mniej punktów niż pierwszy, zwłaszcza, gdy przy silnym wietrze pod narty zaczęto rywalizację z bardzo niskiej belki. A różnica między 1 a 40 rzędu 250 punktów jest możliwa dlatego, bo 1 ma 2 skoki a 40 jeden.
-
molenda doświadczony
@MarcinBB
może i same ze sobą, to nie ma znaczenia ;) jak już zobaczyłem żeńskie tabelki na wzór tych tradycyjnych, to liczyłem na podliczenie także pojedynku sióstr, nawet jeśli w tym wypadku miałoby niewiele sensu - ale no właśnie, byłby w felietonie dodatkowy żart do wyłapania.
-
marjar41980 początkujący
Skoki skokami
[---]
===== MODERACJA =====
Wyjątkowo prostacki komentarz, kolejny taki i będziemy się powoli żegnać.
====================== -
-
MarcinBB redaktor
@jma
Oczywiście. Tak się umówiliśmy.
Janne sam wpadł na ten pomysł. Wręcz nalegał. To taki z góry zaplanowany, wymyślony przez zawodnika i bardzo miły gest solidarności z tą połową ludzkości, która bywa uciskana częściej, niż ta druga połowa. O północy Anne znów stanie się Janne ;-)
-
MarcinBB redaktor
@kolec
Nie, ja tak mam zawsze. Jestem przeciwny wszelkiej dyskryminacji, również stylistyczno-ortograficznej ;-)
-
jma profesor
Mam tylko nadzieję, że z okazji Dnia Kobiet Janne Ahonen stał się tylko na 1 dzień Anne Ahonenem...
-
atalanta weteran
Jak Marita wylądowała drugi raz na czwartym miejscu, to też skojarzyło mi się z Ahonenem w Ramsau. Pamiętam, wyglądał wtedy jeszcze bardziej ponuro niż zwykle. Na szczęście dla Austriaczki na tym podobieństwa się skończyły, bo przynajmniej w drużynówce zdobyła złoto.
-
kolec bywalec
Fajnie, że jest osobny tekst o MŚ kobiet, ale mam nadzieję, że brak korekty językowej widoczny w tym tekście (literówki i błędziki) nie jest wyrazem olewania przez redakcję żeńskiej części skoków ;)
-
MarcinBB redaktor
@Wojciechowski
No jeśli mamy łapać się za słówka to faktycznie ani "zapomniane" ani nawet "trochę zapomniane" nie jest tu do końca adekwatne. Wszelako rozumiem, lub domyślam się, co nasz przedmówca miał na myśli.
-
kewa stały bywalec
@MarcinBB
chyba nicoz-owi chodziło, że na rzadko na stronie skijumping jest artykułów o kobiecych skokach.
-
dar06_ weteran
@stivus
Na pewno istnieje jakiś układ w PZN
Widocznie to jest u skoczków gdzie skaczę klan rodziny i praktycznie przez 4 lat jest zamknięty poza nimi
Tajner robi dobre wrażenie jak słynny Al Capone a musi mieć zaufanego człowieka ,a kto może być jak nie Adaś
Który bez szkoły zostaję dyrektorem a jednocześnie czyścicielem skoków
A ich sława zakończy kiedy zapragnie sukcesów u skoczków ,bo tak nie może być ze czarną robotę robi drugi trener który ma za zadanie dostarczać skoczków do kadry A ,jak zakończą nasi najlepsi karierę a to stanie już w przeciągu trzech lat
To Małysz chcę aby Dolezal przedłużył kontrakt za rok ,może w tej swojej chorej głowie myśli ze zostanie Prezesem ?
I cały splendor znowu spadnie na niego
Wątpię aby Maciej Maciusiak poszedł na taki układ i być tylko cieniem a jednocześnie dostarczycielem splendorów dla innych
-
KrzyK_ stały bywalec
Wszystkie wstępne składy na PK w Zakopanem są na stronie TVP Sport, niestety, redakcja tutaj ich nie umieściła jeszcze.
-
KrzyK_ stały bywalec
Najnowsze informacje z twittera:
1) Tydzień przed zawodami w Planicy (20-21 marca) NIE odbędą się MP. Taką informację otrzymał Dominik Formela od PZN.
2) Na wstępnej liście startowej PK w Zakopanem pojawiły się nazwiska takie jak: P. Prevc, Zajc, Freitag. Transmisja z zawodów będzie w TVP Sport. Info - Twitter Mateusz Leleń. -
stivus profesor
@dar06_
W PZN sam układ prezes- dyrektor jest chory, bo Malysz pod zwierzchnictwem Tajnera to niezbyt udany tandem. Mam wrażenie, że on ma tam za malo do powiedzenia. Ten układ sprawdzał sie w konfiguracji trener- zawodnik, ale na płaszczyźnie biznesowo- organizacyjnej przyjąc się nie miał prawa. Nadal bowiem funkcjonuje tu stary układ ojciec- syn.
-
dar06_ weteran
@naczelny.ironista
To jest raczej prawda ze te skoki do czasów Małysza można uznać kto był lepszy sportową to wygrał
Nie ulga ze Adaś był wielki do zakończenia kariery skoczka
Teraz to mało kto poważnie bierze jego pomysły jaką dyrektora ,porostu przerosłą jemu ta funkcja facet jest oderwany od rzeczywistości siedzi tyle lat w skokach a zachowuję jak Boniek ...tylko on wie co jest najlepsze i chrzani głupoty
Zibi taki sam był a jego kariera jaką trenera szybko skończyła po pasmach porażek we Włoszech
A jeszcze komuś w PZPN odwaliła palma ze został trenerem reprezentacji Polski a efekt blamaż pod jego ręką ,nawet niedorajda nie chciał zadzwonić ze rezygnuję z funkcji , tylko smsa napisał dobre
I taki człowiek zostaję potem Prezesem ....ręce opadają
Tak jak z Małyszem ,ochrzanił juniora a teraz Kruczka tylko niech przypomni Olimpiadę w Nagano i jego blamaże na skoczni
-
naczelny.ironista bywalec
@Wojciechowski
Taki sport, jak piszesz. Stoch z kolei słabiej na MŚ, a olimpijskie złota ma w kolekcji trzy. Jeszcze trafił na lepsze czasy i mu jeden wpadł drużynowo. Małysz mógł tylko o tym pomarzyć. Druga rzecz, że skoki kobiece to też zupełnie inna bajka.
-
Wojciechowski profesor
@naczelny.ironista
Ale Małysz zdobył jednak aż cztery tytuły mistrza świata. Wiadomo, że Takanashi miała na to mniej szans, ale to jest niepojęte. Takie zjawisko niewytłumaczalne. Coś jak Suárez, genialny przecież napastnik, który przez kilka lat nie mógł zdobyć bramki w wyjazdowych meczach Ligi Mistrzów, choć w każdych innych rozgrywkach strzelał na wyjeździe kupę goli dla Barcelony. Uroki sportu.
-
Wojciechowski profesor
@MarcinBB
Ale gdzie tu o „zapomnianym” święcie mówić, to chyba jednak był dowcip. Przecież teraz jest dość podobnie, tylko bardziej w barwach „kapitalizmu”, jeśli już. ;)
-
MarcinBB redaktor
@molenda
A z kim miałyby rywalizować siostry Malsiner?
Chyba, że żartu nie załapałem ;-) -
MarcinBB redaktor
@naczelny.ironista
Nie pasuje bo?
Znaczy według Ciebie "zburzyć oceny" pasuje bardziej, niż "pozbyć się ocen"?
No masz prawo do swojej opinii - oczywiście. Choćby najdziwniejszej.
Długodystansowiec, któremu średnia wychodzi na numer jeden, to ktoś kto małą liczbą zwycięstw, ale dużą liczbą podiów jest w stanie pokonać zwyciężających częściej, ale mających poważne wpadki.
Takanashi ma w historii pś tyle zwycięstw, co trzy kolejne zawodniczki razem wzięte. Wygrała 40% konkursów, w których startowała. A na IO i MŚ startowała już w 9 konkursach i nie wygrała ani razu. -
dar06_ weteran
Czyta to bardzo ciężko
Na szczęście to tylko przemyślenia autora
Tak jak zdanie milion razy powielane
cyt......Łukasz Kruczek na razie nie sprawił, by polska kadra pań zrobiła krok do przodu. W przypadku Rajdy i Karpiel można mówić o regresie, trener broni się na razie wynikami Anny Twardosz
Tylko można powiedzieć ze wyniki skoczków bronią każdego trenera ,tak jak Dolezala występ Żyły jak by skakał jak pozostali to by była gorsza kompromitacja niż występ Polek które miały w swojej kadrze same młodziutkie dziewczyny
To jest jakaś nadzieja na lepsze dni w wykonaniu Polek
A u Dolezala weterani dobiegają na odpoczynek a przyszłości nie ma i tu jest problem w osobie Małysza na temat kadr
-
Gerwazy doświadczony
Mistrzostwa Świata - tabela wszechczasów
Tabela wszechczasów po mistrzostwach w Oberstdorfie.
Punktacja jak za konkursy w Pucharze Świata: 1 miejsce - 100 pkt.; 2 miejsce - 80 pkt;...; 30 miejsce - 1 pkt.
1. Adam Małysz 781
2. Birger Ruud 690
3. Janne Ahonen 662
4. Simon Ammann 587 -> awans o 1 miejsce
5. Jens Weißflog 582
6. Martin Schmitt 553
6. Kamil Stoch 553 -> awans o 1 miejsce, ex aequo z Schmittem
8. Stefan Kraft 539 -> awans o 6 miejsce
9. Gregor Schlierenzauer 528
10. Masahiko Harada 505
11. Jiří Raška 463
12. Thomas Morgenstern 447
13. Matti Nykänen 436
14. Reidar Andersen 424
14. Jari Puikkonen 413
16. Helmut Recknagel 396
17. Andreas Goldberger 384
18. Andreas Felder 375
19. Yukio Kasaya 374
20. Noriaki Kasai 366
21. Toralf Engan 356
22. Anders Bardal 351
23. Wolfgang Loitzl 338
24. Severin Freund 326 -> awans o 2 miejsca
25. Martin Höllwarth 322
26. Garij Napałkow 320
26. Peter Prevc 320 -> awans do TOP 30, awans o 6 miejsc
28. Sigmund Ruud 316
28. Ari-Pekka Nikkola 316
28. Roar Ljøkelsøy 316
18 zawodników podczas tego czempionatu pierwszy raz weszło do 30 konkursów.
Piotr Żyła dzięki bardzo dobrym występom jest już blisko TOP 30 wszechczasów - brakuje mu 11 punktów.
Link do arkusza gdyby ktoś chciał wykorzystać do swoich analiz:
https://drive.google.com/file/d/1udBjls-WM8TrujpO12KNUORIld9J09Af/view?usp=sharing
-
molenda doświadczony
ale że tak bez tabelki z siostrami?
-
naczelny.ironista bywalec
@MarcinBB
Tak, ale tu akurat to nie pasowało, oryginalny cytat byłby lepszy. A widzisz, czytam. Z pewnością lepsze to niż interiowo-onetowe-wp guano z tekstami na poziomie 7-latków:). Przy okazji, z tą klątwą Japonki bym nie przesadzał. To taki typ długodystansowca, jak ma możliwość w wielu konkursach to średnia jej wchodzi w numer jeden. Przy pojedynczych zawodach już nie bardzo, tylko swoje też trzeba przyznać ugrała. Małysz również nie zdobył złota np. w ZIO, a był zdecydowanie najlepszy w tamtych czasach.
-
MarcinBB redaktor
@Wojciechowski
Myślę, że jedno nie wyklucza drugiego. Nawet jak u nas wciąż jest celebrowane bardziej, niż w innych krajach, to jednak już bez tej państwowej pompy i zadęcia, co za komuny.
-
MarcinBB redaktor
@naczelny.ironista
Jak już odpowiadałem co najmniej raz - obojętnie czy po polsku czy po łacinie - nie potrafiłbym "zburzyć" not. Można by je skasować, odesłać w zapomnienie, pozbyć się ich.
Rewanżuję się tym samym podziwem - czytać wciąż artykuły o niczym - trzeba być wytrwałym, umieć się poświęcać i mieć dużo czasu. -
naczelny.ironista bywalec
Jak już łaciną, to na końcu delendam, nie decedam:). Artykuł jak zwykle o niczym, ale podziwiam za wytrwałość/czas/poświęcenie.
-
Wojciechowski profesor
POCZET MEDALISTÓW KONKURSÓW MIESZANYCH MŚ
3 złote: Katharina Althaus; Markus Eisenbichler
2 złote, 1 brązowy: Carina Vogt
2 złote: Karl Geiger
1 złoty, 2 brązowe: Yūki Itō, Sara Takanashi; Taku Takeuchi
1 złoty, 1 brązowy: Daiki Itō, Richard Freitag, Severin Freund
1 złoty: Anna Ruprecht, Juliane Seyfarth, Svenja Würth; Andreas Wellinger
2 srebrne, 1 brązowy: Daniela Iraschko-Stolz, Maren Lundby; Stefan Kraft
2 srebrne: Jacqueline Seifriedsberger
1 srebrny, 1 brązowy: Michael Hayböck
1 srebrny: Chiara Hölzl, Line Jahr, Silje Opseth, Eva Pinkelnig; Philipp Aschenwald, Anders Bardal, Halvor Egner Granerud, Robert Johansson, Thomas Morgenstern, Gregor Schlierenzauer, Rune Velta
1 brązowy: Ulrike Gräßler, Anna Odine Strøm, Marita Kramer; Robert Johansson, Noriaki Kasai, Andreas Stjernen -
Wojciechowski profesor
LOKATY W KONKURSACH MIESZANYCH MŚ
Kolejno: miejsca na podium i występy w MŚ 2013, 2015, 2017, 2019 i 2021.
AUT .... 0-3-1 ..... 2 ... 4 ... 2 ... 2 ... 3
CAN ................... X ... X . 12 ... X . 10
CZE .................. 10 . 11 ... 9 ... 9 ... 8
FIN ..................... X . 10 . 11 . 11 ... 9
FRA ................--- 5 ... 8 . 10 ... X ... X
GER .... 4-0-1 ....- 3 ... 1 ... 1 ... 1 ... 1
ITA ..................... 7 ... 9 ... 7 ... 8 ... X
JPN .... 1-0-2 ...-- 1 ... 3 ... 3 ... 5 ... 5
KAZ ................--- X ... X . 14 . 13 ... X
NOR ..- 0-2-1 ...-- 4 ... 2 ... 5 ... 3 ... 2
POL .................-- X ... X ... X ... 6 ... 6
ROU ................... X ... X . 13 . 12 . 11
RUS .................-- 9 ... 6 ... 6 ... 7 ... 7*
SLO ................--- 8 ... 5 ... 4 ... 4 ... 4
USA ................--- 6 ... 7 ... 8 . 10 . 12
* w 2021 Rosja pod szyldem Rosyjskiej Federacji Narciarskiej -
Wojciechowski profesor
@Wojciechowski STATYSTYKI UCZESTNIKÓW DRUŻYNÓWEK MŚ (cz. 3)
FRANCJA – 8 konkursów
najwyżej: 4.
najniżej: 15.
w pierwszej "8": 4 razy
1982 – 15, 1985 – 11, 1987 – 10, 1991 – 14, 1993 – 4, 1995 – 4, 1997 – 7, 2009 – 8
KANADA – 8 konkursów
najwyżej: 5.
najniżej: 14.
w pierwszej "8": 1 raz
1982 – 5, 1984 – 12, 1985 – 13, 1987 – 14, 1989 – 14, 1991 – 12, 1995 – 10, 2007 – 12
CZECHOSŁOWACJA – 7 konkursów, na podium: 0-1-2
najniżej: 7.
w pierwszej "8": 7 razy
1982 – 7, 1984 – 3, 1985 – 4, 1987 – 4, 1989 – 3, 1991 – 5, 1993 – 2
JUGOSŁAWIA – 6 konkursów
najwyżej: 5.
najniżej: 13.
w pierwszej "8": 3 razy
1982 – 13, 1984 – 5, 1985 – 9, 1987 – 7, 1989 – 9, 1991 – 8
ZSRR – 6 konkursów
najwyżej: 4.
najniżej: 10.
w pierwszej "8": 1 raz
1982 – 9, 1984 – 9, 1985 – 10, 1987 – 9, 1989 – 4, 1991 – 10
NRD – 5 konkursów, na podium: 0-1-1
najniżej: 7.
w pierwszej "8": 5 razy
1982 – 4, 1984 – 2, 1985 – 3, 1987 – 5, 1989 – 7
UKRAINA – 4 konkursy
1993 – 14, 2003 – 13, 2007 – 13, 2021 – 13
BIAŁORUŚ – 3 konkursy
2003 – 12, 2005 – 13 (n) i 14 (d)
KOREA POŁUDNIOWA – 3 konkursy
2005 – 10 (n) i 13 (d), 2015 – 11
CHINY – 2 konkursy
2005 – 14 (n) i 15 (d)
BUŁGARIA – 1 konkurs
1987 – 17
RUMUNIA – 1 konkurs
2021 – 12 -
Wojciechowski profesor
@Wojciechowski STATYSTYKI UCZESTNIKÓW DRUŻYNÓWEK MŚ (cz. 2)
SZWAJCARIA – 21 konkursów
najwyżej: 5.
najniżej: 16.
w pierwszej "8": 10 razy
1982 – 16, 1984 – 10, 1987 – 11, 1989 – 11, 1991 – 6, 1993 – 8, 1995 – 5, 1997 – 8, 1999 – 8, 2001 – 9 (d) i 9 (n), 2003 – 9, 2005 – 8 (n) i 7 (d), 2007 – 7, 2011 – 10 (n), 2013 – 10, 2015 – 10, 2017 – 10, 2019 – 7, 2021 – 7
POLSKA – 20 konkursów, na podium: 1-0-3
jedyne zwycięstwo: Lahti 2017
najniżej: 14.
w pierwszej "8": 13 razy
1982 – 14, 1984 – 14, 1987 – 13, 1989 – 12, 1997 – 10, 1999 – 9, 2001 – 8 (d) i 5 (n), 2003 – 7, 2005 – 6 (n) i 9 (d), 2007 – 5, 2009 – 4, 2011 – 4 (n) i 5 (d), 2013 – 3, 2015 – 3, 2017 – 1, 2019 – 4, 2021 – 3
SŁOWENIA – 18 konkursów, na podium: 0-0-2
najniżej: 10.
w pierwszej "8": 16 razy
1993 – 7, 1995 – 9, 1997 – 6, 1999 – 5, 2001 – 5 (d) i 6 (n), 2003 – 6, 2005 – 3 (n) i 4 (d), 2007 – 10, 2009 – 7, 2011 – 6 (n) i 3 (d), 2013 – 6, 2015 – 6, 2017 – 5, 2019 – 6, 2021 – 5
CZECHY – 17 konkursów
najwyżej: 5.
najniżej: 11.
w pierwszej "8": 14 razy
1995 – 8, 1997 – 9, 1999 – 7, 2001 – 6 (d) i 7 (n), 2003 – 8, 2005 – 7 (n) i 8 (d), 2007 – 9, 2009 – 5, 2011 – 7 (n) i 8 (d), 2013 – 7, 2015 – 8, 2017 – 7, 2019 – 8, 2021 – 11
KAZACHSTAN – 16 konkursów
najwyżej: 10.
najniżej: 14.
1993 – 12, 1997 – 11, 1999 – 12, 2001 – 11 (d) i 11 (n), 2003 – 11, 2005 – 11 (n) i 11 (d), 2007 – 11, 2009 – 12, 2011 – 12 (n) i 10 (d), 2013 – 12, 2017 – 12, 2019 – 12, 2021 – 14
ROSJA – 14 konkursów
najwyżej: 5.
najniżej: 13.
w pierwszej "8": 5 razy
1993 – 13, 1997 – 12, 1999 – 10, 2005 – 5 (n) i 6 (d), 2007 – 6, 2009 – 9, 2011 – 9 (n) i 9 (d), 2013 – 9, 2015 – 7, 2017 – 9, 2019 – 9, 2021 – 8
WŁOCHY – 13 konkursów
najwyżej: 8.
najniżej: 15.
w pierwszej "8": 1 raz
1982 – 12, 1984 – 11, 1987 – 2, 1989 – 10, 1991 – 9, 1993 – 10, 2003 – 10, 2005 – 15 (n) i 12 (d), 2009 – 11, 2011 – 11 (n), 2013 – 8, 2015 – 12
SZWECJA – 11 konkursów
najwyżej: 5.
najniżej: 13.
w pierwszej "8": 3 razy
1982 – 10, 1985 – 12, 1987 – 8, 1989 – 5, 1991 – 7, 1993 – 9, 1997 – 13, 1999 – 11, 2001 – 10 (n) i 10 (d), 2013 – 13
STANY ZJEDNOCZONE – 10 konkursów
najwyżej: 5.
najniżej: 15.
w pierwszej "8": 3 razy
1982 – 6, 1984 – 7, 1985 – 5, 1987 – 15, 1989 – 13, 1991 – 13, 1995 – 11, 2017 – 11, 2019 – 11, 2021 – 10 -
Wojciechowski profesor
STATYSTYKI UCZESTNIKÓW DRUŻYNÓWEK MŚ (cz. 1)
Uwagi:
– do dorobku Niemiec wliczam także wyniki reprezentacji Niemiec Zachodnich przed 1990 rokiem,
– dorobek Słowenii i Jugosławii, Rosji i ZSRR oraz Czech i Czechosłowacji liczę oddzielnie (ekipę łączoną Czech i Słowacji w 1993 zaliczam do Czechosłowacji),
– do dorobku Rosji wliczam też wynik drużyny Rosyjskiej Federacji Narciarskiej w 2021,
– kolejność według liczby startów.
Łącznie odbyły się 24 konkursy (w tym trzy na skoczni normalnej) – pierwszy w 1982 w Oslo (16 drużyn).
Rekordowa liczba drużyn: 17 (Oberstdorf 1987)
Najmniejsza liczba drużyn: 10 (Oslo duża 2011).
AUSTRIA – 24 konkursy, na podium: 9-5-5
ostatnie zwycięstwo: Val di Fiemme 2013
najniżej: 6.
w pierwszej "8": 24 razy (zawsze!)
1982 – 2, 1984 – 4, 1985 – 2, 1987 – 3, 1989 – 6, 1991 – 1, 1993 – 3, 1995 – 6, 1997 – 4, 1999 – 3, 2001 – 3 (d) i 1 (n), 2003 – 5, 2005 – 1 (n) i 1 (d), 2007 – 1, 2009 – 1, 2011 – 1 (n) i 1 (d), 2013 – 1, 2015 – 2, 2017 – 3, 2019 – 2, 2021 – 2
FINLANDIA – 24 konkursy, na podium: 7-4-1
ostatnie zwycięstwo: Val di Fiemme 2003
najniżej: 11.
w pierwszej "8": 20 razy
1982 – 3, 1984 – 1, 1985 – 1, 1987 – 1, 1989 – 1, 1991 – 2, 1993 – 6, 1995 – 1, 1997 – 1, 1999 – 4, 2001 – 2 (d) i 2 (n), 2003 – 1, 2005 – 4 (n) i 2 (d), 2007 – 4, 2009 – 6, 2011 – 8 (n) i 7 (d), 2013 – 11, 2015 – 9, 2017 – 6, 2019 – 10, 2021 – 9
JAPONIA – 24 konkursy, na podium: 0-3-4
najniżej: 16.
w pierwszej "8": 18 razy
1982 – 8, 1984 – 13, 1985 – 6, 1987 – 16, 1989 – 15, 1991 – 11, 1993 – 5, 1995 – 3, 1997 – 2, 1999 – 2, 2001 – 4 (d) i 4 (n), 2003 – 2, 2005 – 9 (n) i 10 (d), 2007 – 3, 2009 – 3, 2011 – 5 (n) i 6 (d), 2013 – 5, 2015 – 4, 2017 – 7, 2019 – 3, 2021 – 4
NIEMCY (RFN) – 24 konkursy, na podium: 4-3-4
ostatnie zwycięstwo: Oberstdorf 2021
najniżej: 11.
w pierwszej "8": 21 razy
1982 – 11, 1984 – 8, 1985 – 8, 1987 – 6, 1989 – 8, 1991 – 3, 1993 – 11, 1995 – 2, 1997 – 3, 1999 – 1, 2001 – 1 (d) i 3 (n), 2003 – 4, 2005 – 2 (n) i 5 (d), 2007 – 8, 2009 – 10, 2011 – 3 (n) i 4 (d), 2013 – 2, 2015 – 5, 2017 – 4, 2019 – 1, 2021 – 1
NORWEGIA – 24 konkursy, na podium: 3-7-2
ostatnie zwycięstwo: Falun 2015
najniżej: 12.
w pierwszej "8": 23 razy
1982 – 1, 1984 – 6, 1985 – 7, 1987 – 2, 1989 – 2, 1991 – 4, 1993 – 1, 1995 – 7, 1997 – 5, 1999 – 6, 2001 – 7 (d) i 8 (n), 2003 – 3, 2005 – 12 (n) i 3 (d), 2007 – 2, 2009 – 2, 2011 – 2 (n) i 2 (d), 2013 – 4, 2015 – 1, 2017 – 2, 2019 – 5, 2021 – 6 -
Mucha125 profesor
Jakby co Polki ukończyły na 7 miejscu w drużynówce (w miksie zajęły 6 miejsce)
-
Wojciechowski profesor
@nicoz
„To święto trochę zapomniane w Polsce”.
Chyba nic mnie w tym tygodniu bardziej nie zaskoczy. Jakie?! Nie wiem, czy gdzieś na świecie jest o nim głośniej, może co najwyżej w Sowietach...
A jeśli to żart, to nie złapałem. ;) -
nicoz weteran
Znienacka 8 marca pokazał się artykuł o kobietach. To święto trochę zapomniane w Polsce po przejściach a więc brawo dla Samozwańczego Autorytetu za troskę o skoki narciarskie pań, której na co dzień (co tydzień w sezonie) nie widać.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się