Żeglarz, oszczepnik, pięcioboista, biegacz i pływak, czyli skoczkowie na letnich igrzyskach
- 2021-08-02 07:06
Jak podaje angielska wersja Wikipedii w historii olimpizmu 136 sportowców brało udział zarówno w letnich jak i zimowych igrzyskach. Wśród nich jest kilka osób związanych bezpośrednio lub pośrednio ze skokami narciarskimi. Trwające zmagania w Tokio to dobra okazja, by przypomnieć kilka postaci z historii sportu, które pojawiły się tak w słonecznych jak i śnieżnych odsłonach najważniejszej imprezy sportowej.
Najbardziej znaną personą spośród tych, które należałoby wziąć na tapet przy okazji tego tematu jest Jacob Thulin Thams, pierwszy mistrz olimpijski w skokach, a później srebrny medalista letnich igrzysk w żeglarstwie. O Norwegu pisaliśmy już szerzej w >>>tym artykule<<<, więc przejdziemy od razu do mniej znanych postaci, które jednak zapisały swoje wersy lub przynajmniej pojedyncze słowa na kartach historii sportu.
Bela Szepes w 1923 roku został pierwszym mistrzem Węgier w skokach narciarskich. Rok później pojechał do Chamonix na imprezę, która post factum okazała się pierwszymi Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi. Pobytu we Francji miło nie wspominał, nie ukończył zarówno biegu na 18 kilometrów, jak i zmagań w kombinacji norweskiej. Drugie igrzyska, w których wziął udział, letnie zmagania w Amsterdamie, przyniosły mu za to duży sukces. Szepes zdobył tam srebrny medal w rzucie oszczepem. Ta właśnie dyscyplina była najmocniejszą stroną wszechstronnego sportowca. Wielokrotnie bił w niej rekordy swojego kraju, niemniej ze sportu zimowego nie miał zamiaru rezygnować. W 1927 i 1929 roku wystartował w konkursach skoków narciarskich podczas mistrzostw świata, zajmując odpowiednio 20 i 30 miejsce. Po zakończeniu czynnej przygody ze sportem został trenerem narciarstwa i lekkiej atletyki, ale przed wszystkim poświęcił się działalności artystycznej. Został podziwianym na całym świecie rysownikiem, karykaturzystą, grafikiem, rzeźbiarzem, a także projektantem trofeów sportowych. Niestety w życiu osobistym nie wiodło mu się tak dobrze jak w zawodowym. W 1937 roku zmarł jego syn, mając zaledwie siedem miesięcy. Bela bardzo to przeżył, nie miał już kolejnego potomka. Zmarł w 1986 roku w Budapeszcie.
Brytyjczyk Percy Legard pochodził z dziada pradziada z żołnierskiej rodziny, nic dziwnego, że sam również był członkiem armii w stopniu oficera. W czasie II Wojny Światowej był komandosem biorącym udział w desancie w Normandii, który stanowił punkt zwrotu przebiegu działań wojennych. Zanim świat stanął w obliczu globalnego konfliktu zbrojnego, Legard z mniejszym lub większym powodzeniem uprawiał kilka dyscyplin sportowych. W 1929 roku został mistrzem Wielkiej Brytanii w skokach narciarskich podczas zawodów rozegranych w Sankt Moritz. Był jednym z trzech pierwszych Anglików, którzy przekroczyli na nartach odległość 50 metrów. Jako skoczek brał udział w mistrzostwach świata w 1931 i 1934 roku, ale plasował się pod koniec stawki. W 1932 i 1936 roku stanął na starcie zawodów w pięcioboju nowoczesnym w czasie Letnich Igrzysk Olimpijskich. Zajął 8. i 19. miejsce. W 1936 roku pojawił się też w Garmisch-Partenkirchen podczas białej olimpiady. Zajął tam 44. pozycję w gronie 46 zawodników w konkursie kombinacji norweskiej. Na igrzyskach pojawił się jeszcze raz, już po wojennej zawierusze w Sankt Moritz. Miał wtedy 42 lata i wystąpił w pokazowej konkurencji pięcioboju zimowego, na który składały się jednak również dyscypliny letnie. W jego ramach realizowano w biegu narciarskim, strzelaniu, narciarstwie zjazdowym, szermierce i jeździe konnej. Legard zmarł w 1980 roku.
Szwed Erik Elmstater podobnie jak wyżej opisani jego koledzy po fachu również jako sportowiec wykazywał się niebywałą wszechstronnością. Uprawiał piłkę nożną, lekkoatletykę, pięciobój nowoczesny, gimnastykę, biegi narciarskie, skoki i kombinację norweską. Jego koronną konkurencją był bieg na 3000 metrów z przeszkodami, za który otrzymał liczne trofea, w tym srebrny medal olimpijski podczas igrzysk w Londynie w 1948 roku. Cztery lata później na zimowej olimpiadzie w Oslo wystartował w biegu na 18 kilometrów i w kombinacji norweskiej, w której wywalczył wysokie, dziewiąte miejsce. Po zakończeniu kariery przez wiele lat pracował w mediach sportowych, zmarł w 2006 roku. Jego córka Eva jest wybitną dziennikarką, laureatką wielu prestiżowych nagród.
Islandczyk Ari Guðmundsson w latach 40. był uważany za najlepszego pływaka w swoim kraju, stąd wiązano z nim spore nadzieje podczas występu w igrzyskach olimpijskich w 1948 roku w Londynie. Jego start zakończył się porażką, bowiem odpadał już w wyścigach eliminacyjnych. Po imprezie przebranżowił się i zajął się skakaniem na nartach. W tej dyscyplinie reprezentował Islandię podczas ZIO w Oslo 1952 roku. Na Holmenkollen oddał skoki na odległość 60 i 59 metrów, co pozwoliło mu zająć 35. lokatę w gronie 43 startujących zawodników. Po zakończeniu czynnej kariery sportowej zaczął pasjonować się golfem. Pełnił m.in. funkcję przewodniczącego tamtejszego związku golfowego. Zmarł w 2003 roku.
Czytaj też:
Letnie igrzyska i skoki narciarskie? Przeszkodziła... broń biologiczna
U progu IO w Tokio - ślady skoków narciarskich w stolicy Japonii
Ciekawostka z historii sportu - skoki narciarskie na Olimpiadzie Robotniczej
-
Lataj profesor
Poprawność językowa
Chciałbym pogratulować za to, że poprawnie napisaliście wyrażenie "wziąć na tapet", nie "na tapetę". Druga forma by sugerowała, że należałoby ustawić jego zdjęcie jako tło w telefonie albo na komputerze lub zrobić z niego wzór na ścianę.
Błąd bierze się stąd, że istnieje także wyrażenie "znaleźć się na tapecie". Ta forma to miejscownik słów "tapet" (czyli dywan) i "tapeta", które mają zbliżoną genezę. Myślę, że słowo "tapeta" ma związek z kładzeniem dywanów na ścianie. -
-
Kolos profesor
"później pojechał do Sankt Moritz na imprezę, która post factum okazała się pierwszymi Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi."
Pierwsze zimowe IO odbyły się w Chamonix a nie w Sankt Moritz i to Francuzi byli gospodarzami a nie Szwajcarzy chociaż Chamonix leży właściwie na granicy Francusko-Szwajcarskiej.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się