Schlierenzauer: Czasem tęsknię za skokami

  • 2022-11-11 08:09

Nieco ponad rok temu po kilku latach nieudanych prób powrotu do światowej czołówki jeden z najwybitniejszych skoczków wszech czasów, Gregor Schlierenzauer, powiedział pas i udał się w wieku 31 lat na sportową emeryturę. Co dziś słychać u wybitnego sportowca, sprawdził portal Laola1.at.

- Sport wyczynowy utrzymywał mnie w ruchu ze wszystkimi wzlotami i upadkami w ciągu ostatnich 15 lat - pisał na swoim blogu 21 września 2021 roku, ogłaszając zakończenie kariery. -  Kiedy patrzę wstecz, widzę emocjonalną podróż, która przekroczyła moje oczekiwania, ale także pokazała mi granice. Skoki narciarskie sprawiły mi wiele radości i dały mi dużo doświadczenia. To była wyjątkowa i intensywna emocjonalnie podróż. Zakończenie kariery nie było dla mnie łatwe po tym wszystkim, czego doświadczyłem jako czołowy sportowiec, ale decyzja wydaje się słuszna.

Skoki wciąż w jakimś wymiarze są obecne w jego życiu. -  Oczywiście nadal oglądam skoki narciarskie i obserwuje poczynania moich byłych kolegów z kadry, ale robię to z pewnym dystansem - mówi Shlieri w rozmowie z Laola1.at. - Często jestem pytany, czy tęsknię za skokami narciarskimi. Tak, od czasu do czasu brakuje mi uczucia latania. Kiedy jednak myślę o całym wysiłku, podróżowaniu, podporządkowaniu całego życia sportowi, jestem już po prostu tylko wdzięczny za wszystko, co było dane mi przeżyć - wyjaśnia.

Na temat Gregora znów zrobiło się przez chwilę głośniej w lipcu tego roku. Wszystko za sprawą Maren Lundby. - Kilku naszych kolegów uznało, że nie powinnyśmy zostać dopuszczone do występów na mamutach, bo nie jesteśmy na to wystarczająco dobre. Tak w jednej ze swoich wypowiedzi określił się Gregor. Boli mnie takie podejście - żaliła się norweska skoczkini w rozmowie z NRK.

Na odpowiedź Schlierenzauera nie trzeba było długo czekać: - Zawsze mówiłem, że bardzo chciałbym zobaczyć damskie zmagania na mamutach, ale musi się to wydarzyć we właściwym czasie - pisał w mediach społecznościowych. - Sądzę, że jest 20 zawodniczek, które sobie z tym poradzą, a Maren jest oczywiście jedną z nich. Naprawdę bardzo doceniam to, że skoki jako dyscyplina wciąż się rozwijają, a zwłaszcza po damskiej stronie. Jeśli Maren chciałaby o tym ze mną porozmawiać, to może zadzwonić w każdym momencie.

Jakkolwiek skoki na zawsze pozostaną ważną częścią życia Schlierenzauera, to siłą rzeczy zeszły teraz na dalszy plan. 19 listopada w miejscowości Gerberhaus w Karyntii będzie można podziwiać najnowszą wystawę fotografii byłego skoczka. - Obecnie oddaje się w całości moim pozostałym pasjom - fotografii, architekturze, projektowaniu nieruchomości. Nie mogę się doczekać wielu ekscytujących projektów, które przede mną. Uważam, że ważne jest podążanie za impulsami i tworzenie przestrzeni, które wyzwalają w nas pełne odczuwanie dobrego samopoczucia.

 


Adrian Dworakowski, źródło: Laola1.at
oglądalność: (9979) komentarze: (77)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • dejw profesor
    @skakanie_na_sniadanie

    Odniosłem wrażenie, że trochę nie doceniłeś liczby jego zwycięstw, jak widać mylne ;)
    Racja, Kraft nie jest aż tak skuteczny w wygrywaniu, chociaż gdy skacze swojego maksa, to rywale zwykle nie mają do niego podjazdu.
    No i ten medal olimpijski, skoczek tej klasy, to wypadałoby żeby miał takowy w kolekcji. Na razie ind. konkursy olimpijskie z Kraftem mają zupełnie nie po drodze.

  • Bulinka bywalec

    Schlierenzauer jest Bogiem. I nie przegrywem.

  • Arturion profesor
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    Hipnoza?

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Kolos

    To co jeszcze wliczasz? Co powoduje że Schlierenzauer nie jest wybitnym skoczkiem? Co może mnie skłonić do zaakceptowania twojej odklejonej teorii?

  • Kolos profesor
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    Nie sama ilość wygranych czyni wybitnym. Choć na pewno ma to pewien wpływ na całokształt.

  • skakanie_na_sniadanie stały bywalec
    @dejw

    Ale wiesz, że nr 1 to też są podia? :P Zresztą tu chodzi o to, że zwycięstwa nie stanowią u Krafta największego procenta podiów, nie to co np. u Stocha, który na 80 podiów w PŚ ma 39 wygranych konkursów. Albo Ryoyu, który ma prawie 2 razy mniej pudeł od Austriaka, a zwycięstw więcej.
    A nie że Kraft jest "psem na podia" bo zwycięstw ma bardzo mało albo wcale...
    Co do IO, to jeszcze bardziej zbliża Krafta do Ahonena, który indywidualnie na IO nawet medalu nie wywalczył - a 108 podiów w PŚ ma? Ma.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Kolos

    Czyli dalej twierdzisz że osoba która tyle wygrała nie jest wybitna? Zabawny jesteś

  • dejw profesor

    Skoro temat został wywołany, to oczywiście widać gołym okiem, że juniorom obecnie coraz trudniej przebić się szybko do światowej czołówki (a tym bardziej się tam na dłużej utrzymać), ale i tak parę takich przykładów można z ostatnich lat wyłowić: Domen, Zajc, Markeng, czy z minionej zimy Sadriejew i Tschofenig.
    Za to w tym sezonie, to trudno wyłapać nawet takiego, którego można z przekonaniem powiedzieć, że zaliczy chociaż połowę możliwych startów w PŚ (z wyjątkiem Wasiliewa i ewentualnie może Pallosariego), a na chwilę obecną głównymi kandydatami do złota na MŚJ są właśnie Kazach, Habdas i powracający po zerwaniu więzadeł Masle.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Odnoszę wrażenie, że wpływ na to miało podniesienie wieku juniora w ramach MŚL do lat 20.

    Teraz 16-latka to chyba nawet nie za bardzo puszczają na duże skocznie, a kiedyś tacy "śmigali" na mamucich.

    Z drugiej strony 16-latek w czołówce PŚ to zawsze był pewien ewenement, chociaż nie aż tak bardzo jak dziś.

    Nawet Schlierenzauer który na starcie sezonu 2006/2007 bliżej 17 lat niż 16, był dość oszczędzany - na skocznie mamucie w tamtym sezonie go nie puścili trenerzy, a pod koniec sezonu i tak "oddychał" rękawami.

    To i tak daleko od Toniego Nieminena który zdobywał złote medale IO i odbierał kryształową kulę za sezon 1991/1992 kilka miesięcy przed 17-tymi urodzinami.

  • dejw profesor
    @skakanie_na_sniadanie

    Trzy mistrzostwa świata, dwie KK, wygrany TCS, oraz 25 pucharowych wiktorii - całkiem niezły bilans jak na "psa na podia" ;)
    W jego przypadku aż kłuje po oczach, brak jakiegokolwiek medalu z Igrzysk, zresztą on w ogóle na IO ma jak na siebie wyniki zdumiewająco słabe.

  • Arturion profesor
    @skakanie_na_sniadanie

    Każdy z czołówki to "pies na zwycięstwa". Po prostu czasem się nie udaje. -)

  • skakanie_na_sniadanie stały bywalec
    @rybolow1

    Bo Kraft to bardziej "pies na podia" niż na zwycięstwa, taki drugi Ahonen - wolniej jedzie, dłużej będzie ;)

  • Obiektywny0 początkujący
    @Kolos

    Skończ się memie kompromitować

  • Robert Johansson252 profesor
    @Pavel

    5 punktów w Fis Cupie*

  • rybolow1 doświadczony
    @Pavel

    Ale lepszy młody Habdas niż Hula i Zniszczoł co prezentują podobny poziom,a w ich przypadku może być tylko gorzej. A Habdas może się rozwinąć

  • Pavel profesor
    @Stajenny_ironiczniie

    Yep. Jakby miał wyniki Schlierenzauera, to bym go pchać nie musiał tylko by sobie wygodnie obok Stocha siedział ;)

  • Stajenny_ironiczniie bywalec
    @Pavel

    Przed chwilą tego zabawnego Habdasa pchałeś do Ruki.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Bzdura, obecnie juniorzy w PŚ nie znaczą nic i jakby ci się trafił nastolatek z wynikami Schlierenzauera czy nawet gorszymi to byłby ewenementem. Obecnie znawcy podniecają się jakimś losowym Estończykiem, który latem zdobył z 5 pkt PK, a w Polsce za talenty uznajemy Habdasa i Wróbla, którzy nawet nie ocierają się koniuszkiem palca o wyniki Austriaka.

  • Adam90 profesor
    @Kolos

    Oj Kolos i tutaj ździwiłbyś się
    No a znasz jakiegoś 16 latka który jest w top4 aktualnie ??
    Ja to widzę akurat na odwrót.
    Wiesz to ,ze 40 latek czy 30 latek walczy o sukcesy moze i jest uznanie.No właśnie sam podkreśliłeś ,ze granice wieku znacznie wzrosły więc jakie uznanie ??
    Gdyby to bylo 20 lat temu to jeszcze moze uznałbym za sukces.

  • Stajenny_ironiczniie bywalec

    Niewiarygodne. Wpis błazna i ok. 50 odpowiedzi ludzi uważających się pewnie za poważnych. :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl