"Tak nie powinien przebiegać konkurs o mistrzostwo świata" - kontrowersje po sobotnich zawodach

  • 2023-02-26 19:19

Za nami kolejna konkurencja mistrzostw świata - konkurs drużyn mieszanych. Niemniej wciąż nie milkną echa sobotniego konkursu indywidualnego na skoczni normalnej, który można być może określić mianem jednego z bardziej kontrowersyjnych w ostatnich sezonach. 

Do wygranych wczorajszej rywalizacji zdecydowanie można zaliczyć reprezentację Niemiec, która jeszcze podczas Turnieju Czterech Skoczni znajdowała się w stanie totalnego rozkładu. Podopieczni Horngachera w ostatnich tygodniach poczynili jednak ogromny progres, a wczoraj zdobyli dwa medale - Karl Geiger zajął trzecie miejsce, a Andreas Wellinger zdobył trzeci w swojej karierze srebrny medal światowego czempionatu. - To co udało nam się osiągnąć smakuje jak mistrzostwo świata. Naszym celem był medal, mamy dwa. To niesamowite - cieszył się po zwodach trener Niemców, Stefan Horngacher cytowany przez agencję DPA. - Naprawdę świetnie jest być trenerem takiej drużyny, pracować z zawodnikami, którzy są tak niesamowicie zaangażowani w to, co robią - dodał. 

Sukcesu Niemców nie zobaczyła część kibiców, która zdecydowała się śledzić rywalizację na antenie ZDF. Z uwagi na przedłużający się konkurs podjęto decyzję o przedwczesnym zakończeniu transmisji i powrót do zaplanowanej ramówki. Wywołało to prawdziwą wściekłość wśród kibiców, ale i osób bezpośrednio związanych ze skokami. - Odbieramy to jako skandal, jesteśmy wściekli i smutni - powiedział szef niemieckich skoków, Horst Huettel. - To coś więcej niż zła sytuacja, w okolicznościach, w których chcemy dobrze sprzedawać światu nasz sport - dodał.

Jednym z bohaterów konkursu był niewątpliwie Jewhen Marusiak z Ukrainy, który zajął 17 miejsce, a swój życiowy wynik okrasił jeszcze rekordem skoczni - 103 metry. To kolejny sukces w tym nieprawdopodobnym dla Ukraińca sezonie. Wcześniej dwukrotnie zdobywał punkty Pucharu Świata i zdecydowanie wygrał konkurs Pucharu Kontynentalnego w Klingenthal. Jest dopiero trzecim reprezentantem swojego kraju, który znalazł się w "30" zawodów mistrzostw świata. Wcześniej, w 2009 roku w Libercu 28 miejsce na dużej skoczni zajął obecny trener Marusiaka, Wołodymir Boszczuk, a przed dwoma laty w Oberstdorfie 29. był Witalij Kaliniczenko. - Nie jestem w stanie wyjaśnić tajemnicy mojego sukcesu - powiedział Marusiak ukraińskim mediom. - Jestem prostym facetem, cieszę się po prostu z tego, co robię. Może chodzi o hart ducha i ciężką pracę, którą wykonuję. To dla mnie bardzo nieoczekiwany wynik, nie pomyślałbym, że coś takiego może się wydarzyć. 

Jednak lista niezadowolonych czy nawet wściekłych po sobotnim konkursie jest znacznie dłuższa. Po trzecich kolejnych zawodach na tych mistrzostwach bez medalu (wcześniej Słowenki kończyły konkurs indywidualny i drużynowy poza podium) cierpliwość zaczęli tracić przedstawiciele gospodarzy. - Stefan Kraft skoczył w bardzo dobrych warunkach, Anze Lanisek miał podobne, ale nie został puszczony - żalił się trener Robert Hrgota portalowi Siol.net. - Timi i Anze skakali dobrze. Wiedzieliśmy gdzie powinni się znajdować w normalnych warunkach. Z 9 i 10 miejsca trudno być zadowolonym. Trudno mi być obiektywnym, ale też trudno mi zrozumieć niektóre rzeczy. W pewnym momencie, by objąć prowadzenie, trzeba było skoczyć trzy metry powyżej rekordu skoczni. Coś tu jest nie tak. Dzisiaj nie decydowałeś sam o swoim miejscu, decydowały inne czynniki. Niech każdy to oceni, jak chce. Ja uważam, że tak nie powinien przebiegać konkurs podczas mistrzostw świata - przyznał emocjonalnie szkoleniowiec Słoweńców. Podobnie rozgoryczony był Tmi Zajc, który przebieg zawodów porównał do... konkursu z Seefeld z 2019 roku. 

Równie potężne rozczarowanie panowało wczoraj w Norwegii. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Halvor Egner Granerud zajął dopiero 11 miejsce. W kolekcji wciąż brakuje mu zatem indywidualnego medalu mistrzostw świata. - To była parodia konkursu skoków - nie gryzł się w język po zawodach, udzielając wywiadu telewizji NRK. - Szkoda, że tak to się potoczyło, ja jestem zadowolony z mojej pracy. Czuję rozczarowanie, w tej chwili mam po prostu dość wszystkiego - uciął. - Mógłbym 10 razy oddać tutaj skok życia i nadal nie uzyskałbym wyniku, na jaki zasłużyłem. Niewiele mogę zrobić, kiedy tak długo muszę czekać na górze - wściekał się Kristoffer Eriksen Sundal, który liczył na życiowy rezultat, a skończył konkurs na 21. miejscu. - Uprawiamy sport na świeżym powietrzu, co więcej możemy zrobić? - ripostował szef światowych skoków, Sandro Pertile na antenie NRK. - Zostaje chyba tylko wybudowanie skoczni w hali, by zapobiec wpływowi wiatru. 

- To był najbardziej gorzki moment w historii moich występów na mistrzostwach świata - mówił telewizji ORF Stefan Kraft, który zakończył zawody na czwartym miejscu, mimo że na półmetku rywalizacji przewodził stawce. - Drugi skok wydawał się bardzo dobry. Ale nie poniosło mnie tak, jak w pierwszej serii. Szczęście nie było po mojej stronie, a punkty za wiatr nie oddają stanu faktycznego - dodał. - Serce mnie boli. To były świetne skoki, a Stefan skończył na czwartym miejscu. Zaniemówiłem - przyznał równie przygnębiony Daniel Tschofenig. - To nie były sprawiedliwe zawody. FIS musi znaleźć jakieś lepsze rozwiązanie do przeprowadzenia takich konkursów - uważa.


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (23747) komentarze: (106)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Skoczek72 bywalec
    @Wojciechowski

    No jak widać, Pan Wojciechowski w stajni urodzony, skoro mnie myli z jakimś - podejrzewam, bo nie śledzę aż tak - pajacem. Frajerze, zadałem pytanie. Masz jaja, spotykasz się (podjadę), czy komediancie zrobiłeś w gacie? Udajesz frajerze moje zaproszenie, czy aż tak głupi jesteś? Termin, pajacu, godzina. Podjadę.

  • Wojciechowski profesor
    @Skoczek72

    Ironiczno skikomiczne to jest raczej to, że oznaką „posiadania jaj” jest to, czy pójdzie się na winko z jakimś internetowym kabacierarzem wątpliwej jakości pod 193. przebraniem, czy też się na to winko nie pójdzie. :)

    Nie mam nic do dodania, szkoda nabijać licznik (bo i to panu Stajennemu zresztą wadzi).

  • Skoczek72 bywalec
    @Kolos

    Ty, Panie kolos, raz jeden wreszcie Pan napisał coś z sensem. "Gratki" po waszemu, piotrusiowemu. :)

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Już początek wypowiedzi Kalinichenko eliminuje jej sens. Nie znam Graneruda ale na pewno jest miły... Ech...

    Jakoś nikt mi nie wmówi, jaki to Granerud jest fajnym, miłym i do rany przyłóż chłopakiem. Jednak za dużo ma tych aroganckich wypowiedzi i zachowań. Także i w aktualnym sezonie. I to chyba bardziej takie wypowiedzi pokazują jego prawdziwą twarz, a nie akcje mające ocieplić jego wizerunek jak np. podarowanie pierniczka ukraińskiemu skoczkowi.

    No niestety ale fakty są takie, że Granerud wygląda na takiego co nie umie przegrywać.

  • Skoczek72 bywalec
    @Arturion

    A ja dalej czekam na tych wszystkich komicznych Arturionków, Pavelków, ZXCVBNM_coś tam z milionem cyferek i Wojeciechowskich sp. z o.o. skoczek72 małpa proton kropka me - czekam na potwierdzenie spotkania, by podyskutować o skokach przy kieliszku wina i czegoś dobrego do jedzenia. To znacznie bardziej interesujące niż wasze wysrywy udające "mondrych" w komentarzach. Który ma jaja, bo jak znam życie żaden. I podkreślam, ja stawiam. Nawet mogę podjechać, żebyście Panowie nie mieli excuse`ów.

  • Arturion profesor

    Dla podsumowania. Kaliniczenko: - "Nie znam dobrze Graneruda, ale to dobry człowiek i jego wsparcie jest ważne. Jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy nas wspierają".

  • Arturion profesor
    @dejw

    No dobra, przyjmuję tę interpretację. Poza tym akurat Granerud, jak słusznie czasami zauważa @fridka1,to jeden z tych nielicznych obecnie skoczków, którzy mają charakter. Byle to nie za często był "charakterek". Jakoś mnie wkurza tłumaczenie porażek tym, że inni mieli lepsze warunki - Stoch tego nie robi, a Kubacki co najwyżej mówi, że on miał złe, a nie, że inni lepsze.
    A jak jest, wszyscy widzimy, a zawodnicy wiedzą to jeszcze lepiej.
    Dobra, będą z Ciebie ludzie. ;-)

    PS. Od razu "sorry", bo z Tobą lepiej nie igrać. ;-)

  • dejw profesor
    @Arturion

    No był, bo został źle przetłumaczony (z jakich powodów, to już sobie odpowiedz sam), to raz, a dwa rodziło to spore pole do dużej nadinterpretacji, z którego zresztą sam skorzystałeś.
    Granerud w mediach jest postacią barwną i ogólnie słuchanie takiej osobowości jest znacznie ciekawsze niż: no oddałem dwa dobre skoki, choć jeden z nich no może taki nie do końca, ale pogadam z trenerem co tam dokładnie nie wyszło, dobra praca zrobiona, jutro będzie lepiej bla bla bla, piąteczka z redaktorem zbita, bo 3 minuty fajnego wywiadu zrobione, a trudnego pytania nie uświadczysz (a nawet jak się pojawi, to od razu z gotową wymówką).
    Oczywiście, to ma też wady, że przywali na gorąco z takim głupim tekstem jak ten przytaczany, niemniej wystawianie mu przez ten pryzmat + poprzednie rzekome buńczuczne wypowiedzi, łatki aroganckiego chama nie potrafiącego przegrywać, to absurd.

  • Arturion profesor
    @dejw

    Co do końcówki twojego posta, zgoda.
    Ale: "w Twoim przypadku to nie próba wyłapania sensu, tylko internetowy wysryw." Zgody nie ma.
    Ja z norweskiego na polski nie tłumaczę. Taki sens jego wypowiedzi był i tu, w artykule.
    Nie cytowałem dosłownie (z dostępnych, być może źle tłumaczonych źródeł), bo nie jesteśmy w sądzie. Ale masz rację: "Każdy ma prawo do własnej opinii, więc z tego skorzystam".
    I podkreślam: Granerudowi odpuściłem, bo nie jest takim burakiem, jak można by z pozorów sądzić. Ale, że potrafi chlapnąć środniomądrze, to chyba nie ma dwóch zdań?

  • dejw profesor
    @Arturion

    1. Nie, nie użył dokładnie tych słów, i właśnie ten kontekst został źle przetłumaczony i rozdmuchany w polskich mediach.
    2. Każdy ma prawo do własnej opinii, więc z tego skorzystam - w Twoim przypadku to nie próba wyłapania sensu, tylko internetowy wysryw.

    W ocenie całego sobotniego konkursu - Graneurd może czuć się pokrzywdzony, bo trafił dwa razy bardzo kiepsko i to jest fakt. Ale gadanie i usprawiedliwianie się, że to akurat ten konkurs to parodia skoków, to już faktem nie jest. I albo on sam, albo jego pijarowe otoczenie szybko się zreflektowały i dzisiejsze wypowiedzi są już w znacznie łagodniejszej, wręcz przepraszającej formie.

  • Pietrek_z_grzejnikiem początkujący

    Chyba wszyscy mający pretensje już zapomnieli jak wyglądały zawody olimpijskie w Pjongczangu 2018 na skoczni normalnej, w drugiej serii Kamil i Stefan musieli skoczyć daleko poza rekord skoczni, właśnie przez odejmowame punkty przez warunki, system rekompensaty jest skrojony pod dużą skocznie, nie sprawdza się w przypadku skoczni normalnych i mamucich

  • Skoczek72 bywalec
    @Arturion

    Nie dziwię się, z braku argumentów też przestałbym się ośmieszać. Zabawny Arturku sprawdź jeszcze raz definicję trolla, bo jesteś Pan bardziej komiczny niż oni.

  • Arturion profesor
    @Skoczek72

    Sorry, z trollami nie rozmawiam. Z "panem" od tej chwili.
    Wcześniejsze wcielenia bywały subtelniejsze.

  • Skoczek72 bywalec
    @Pavel

    Panie Pavelku, Pan zawsze taki mądry. Kielich w takim razie i obiad, ja przecież stawiam. Masz Pan jaja, czy jak zwykle internetowo udajemy, że boję się wyściubić nosek?

    Panie Arturion, z jakimiś blumisiami i i tym podobnymi mam tyle wspólnego, co Pan z rozumem. Skończ się Pan ośmieszać. Pan pisał, że "może telewizora nie ma", przy ogólnodostępnym Metro.

  • Arturion profesor
    @Skoczek72

    No był Pan (Pani?) Blumisiem i wieloma innymi. Ale skoczkiem, to chyba na szachownicy plenerowej.

  • Pavel profesor
    @Wojciechowski

    Ale dalej jest bystry jak cholera i na każdym kroku używa tego swojego "komicznie" i myśli, że nikt się nie połapie, fenomen ;)

  • Arturion profesor
    @Introverder

    "kiedyś na IO w Rosji bodajże otwierano drzwi od stadionu, by oszczepy gospodarzy np. leciały dalej ;)"
    Na IO w Moskwie w 1980 r. o to by Kozakiewicz skakał gorzej, a Wołkow lepiej. ;-)
    Na nic się jednak to zdało.

  • Arturion profesor
    @dejw

    Nie powiedział nic szczególnego?
    1. Mam dość znowu widzieć uśmiech triumfującego Stocha.
    2. To nawet gorsze, ale nie cytat, tylko sens: Polacy powinni mieć złe warunki, bo zasłużyli na to.
    Mogłem jakieś detale przekręcić, ale wtedy powiedział właśnie coś takiego.
    Już mu odpuściłem za postawę wobec Ukrainy i Turcji (tu nawet lepiej, bo gdyby nie Bedir, to nikt by nie wiedział), ale co powiedział, to powiedział. Teraz wobec wypowiedzi Krafta i Słoweńców, w sumie można jego wypowiedź pominąć. Ale już Stoeckla nie - bo co może ujść zawodnikowi, nie powinno trenerowi.

  • kubilaj2 weteran
    @Skoczek72

    23 lata, fan skoków spod Warszawy.

  • Skoczek72 bywalec
    @Wojciechowski

    Nie wiem Panie Wojciechowski kim Pan jesteś i o czym bredzisz, ale zaledwie niespełna miesiąc tutaj po zalogowaniu byłem już jakimś blumisiem, spotem, teraz coś z koniami. Macie schizofrenię. Człowieku, masz Pan jaja się przedstawić z imienia i nazwiska? Zapraszam na obiad. Jestem często w Warszawie, w Krakowie, Wrocław, Trójmiasto. Mnie z pewnością nie robi problemu destynacja, wy Xenkusy, jakieś XZCVBNM i inne teraz Wojciechowskie jaj najwyraźniej nie macie. Masz jaja - przedstaw się, zapraszam na obiad i kielicha. Pogadamy na żywo. Ja stawiam.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl