Okiem Samozwańczego Autorytetu: Wszystkiego Najlepszego John!

  • 2023-03-20 00:07

W pomieszczeniu wisiała nerwowa atmosfera. Była tak gęsta, że dałoby się w niej zawiesić nie tylko siekierę, ale parę kowadeł. Dym papierosowy spowijał spocone twarze szarym całunem. Pot kroplił się na czołach. Pod czołami - smętne oczy, poniżej oczu – markotne miny.

- No - mogło być gorzej moi kochani - pocieszał pan Janusz - skupmy się na pozytywach - Wąsek zdobył punkty, Olek wyraźnie łapie formę, a to jeszcze młody, perspektywiczny zawodnik...
- Łociec, zerknij w kalendarz! - zaperzył się Seba - mamy 2023! Zniszczoł ma prawie trzydziestkę!
-  Oj, smarkaczu, jak będziesz miał 58 jak ja, to zobaczysz, że 30 to jest nic - odparował pan Janusz i ruchem pełnym godności poprawił sobie na ramionach biało-czerwony szalik.
- Ten nasz Piotruś sie posypał i zmizerniał całkiem - troskliwym głosem odezwała sie pani Beatka - chyba mu znów słoik papryki zamarynuję i zawiozę do Planicy, bo chłopak sił na skakanie nie ma - dodała.
- A warto to jechać do tej Planicy? - rzucił zgryźliwie pan Kazio. Benzyna droga, nie wiadomo, czy Dawid będzie, Stoch nawet na podium nie może stanąć... Puchar Narodów przerżnięty, nawet na podium szanse marne... ech...
- Tato, tato, przecież obiecałeś! - krzyknęła Julka - ja chcę autograf od Tschofeniga!
- A tam, Tschofenig, od Olka weź, zobaczysz, będą z niego ludzie jeszcze - Pan Janusz podkreślił swoją opinię wycelowanym w sufit palcem. Pan Janusz, jako honorowy prezes fanklubu "Podhalańska Wuwuzela" zawsze prezentował przykładny, urzędowy optymizm, który jednak mocno kontrastował z nastrojami wśród reszty fanklubowiczów.
Tymczasem zza ściany rozległ się gromki śmiech, wystrzelił korek od szampana a potem dało się słyszeć tubalne "Sto lat"!
- A kto to tam tak baluje? - spytał zaciekawiony Seba.
- Chwilka, zaraz sprawdzę - pani Kazia jako sekretarz fanklubu zawsze miała przy sobie torebkę pełną różnych dokumentów. Szybkim ruchem wyłowiła z niej kartkę A4 z wydrukowanym nagłówkiem "Gminny Dom Kultury". - Salę "Sasanka" wynajmuje zawsze w trzecią niedzielę miesiąca Fanklub Filmowy "Szklana Pułapka".
- Co im tak wesoło? - zainteresował się Pan Janusz. - Seba, skocz tam do nich spytaj co to za jubel.
Po chwili Seba wrócił lekko oszołomiony.
- Ci wariaci świętują urodziny Johna McClane'na!
***
Tak, tak, Kochani. Świat nie kończy się na skokach. Ja też po Mistrzostwach Świata w Planicy trochę więcej sobie obiecywałem po tym Raw Air. I jak wielu z Was, jestem zawiedziony. Ale wiecie co? Wokół nas - fanatyków skoków narciarskich - żyją inni ludzie. Którzy wcale nie uważają, że na norweskich skoczniach działo się przez ostatni tydzień coś niezwykle ważnego. Ba, oni nawet nie wiedzą, że na tych skoczniach cokolwiek się działo. Bo na świecie działo się tyle innych rzeczy. Irlandia wygrała z Anglią w Six Nations. Indyjska policja aresztowała w Punjabie 34 zwolenników Amritpala Singha. Do kin weszłą druga część "Shazama!". Lewicowa partia MPP ogłosiła, że w wyborach na prezydenta Urugwaju poprze burmistrza Canelones, Yamandú Orsiego. Barcelona pokonała Real Madryt a Mławianka - Sokoła Ostródę. No i w końcu - John McClane obchodził w niedzielę 68. urodziny. Tak więc warto już uspokoić emocje, nabrać dystansu, spojrzeć na świat w szerszym obrazku. W końcu dla takich na przykład zapalonych kinomanów to my - fani dziwnego sportu, który polega na spadaniu jak najniżej z deskami przypiętymi do butów - jesteśmy wariatami. Świat nie kończy się na skokach.

A jak już nabraliśmy dystansu to możemy spokojnie podsumować szóstą już edycję Raw Air. Szóstą edycję Raw Air wygrał Halvor Egner Granerud. Tak, jak można było przypuszczać - skończyła się impreza mistrzowska, zeszło ciśnienie związane z walką o medale i Granerud znów bryluje. Choć trzeba powiedzieć, że Kraft postawił mu twarde warunki. Rywalizacja obu wielkich skoczków była naprawdę ciekawa. A z racji tego, że sześć ostatnich z osiemnastu zaplanowanych serii odbywało się na mamucie, emocje były do samego końca. Granerud wygrał o 18,2 punktu. Na skoczni do lotów taką wartość można zniwelować jednym skokiem. Co ciekawe, jak popatrzymy na klasyfikację generalną Pucharu Świata 2022/2023 to zobaczymy, że w tych 6 konkursach Kraft zdobył więcej punktów od Graneruda. No ale zasady Turnieju są takie, że liczą się punkty nie pucharowe a z konkursów i jeszcze do tego z kwalifikacji, zwanych prologami. Tu Granerud był lepszy - tak jak w Turnieju Czterech Skoczni. Ma już zatem kolejne trefeum na koncie i to takie już całkiem prestiżowe. Bo z mniej prestiżowych ma na przykład Willingen Six sprzed dwóch lat. Ale umówmy się - kto w ogóle pamięta, że coś takiego było?

Halvor Egner Granerud i dron.

Tak, Norweg odniósł wielki sukces przed własną publicznością. A nawet dwa. Granerud przecież zapewnił sobie również Kryształową Kulę i to w zasadzie nawet ważniejsza wiadomość. Tak by było pewnie nawet i w przypadku, gdyby w niedzielnym konkursie skakał Dawid Kubacki. A że nie skakał, to Granerud wygrał Kulę już przed konkursem. Wielu z nas mocno zaniepokoiła wiadomość, że najlepszy obecnie polski skoczek nie dokończy turnieju. Dawid to obowiązkowy i ambitny sportowiec i skoro podjął taką decyzję, na pewno miał bardzo ważne powody. Pozostaje uszanować jego prywatność i czekać na jakiś komunikat. Wcześniej czy później na pewno się dowiemy jakie były przyczyny, mam tylko nadzieję, że nie usłyszymy jakichś smutnych wiadomości.
Dawid! Trzymaj się! Ślemy ciepłe myśli!

- Mówiłem Ci, że tu Netflix nie działa. - A próbowałeś zresetować kompa? 

Pomijając już wycofanie się Dawida, który miał jakies tam szanse na finisz w końcowej trójce, ten Raw Air wypadł na pewno poniżej naszych oczekiwań. Piotr Żyła zamiast pójść za ciosem po mistrzostwie w Planicy złapał jakieś choróbsko i męczył się na norweskich skoczniach. Te jego skoki wyglądały tak, jakby pod wpływem przeciągu na progu dostawał dreszczy. Trzymajmy kciuki, by w Lahti wystąpił już w pełni sił, zdrów jak ryba. Swoją drogą już od dawna wiadomo, że z tym zdrowiem ryb to mit i legenda, one też nierzadko chorują, a od historii z Odrą to już w ogóle w języku polskim to powiedzenie nabrało przekornego znaczenia. Kamil Stoch wciąż jest tak samo blisko jak daleko od podium.  Pozytywnie wyglądają Olek i Paweł, ale wiadomo że kibic jest spragniony zwycięstw i podiów, a nie solidnych występów na przełom trzeciej i drugiej dziesiątki. Jakub Wolny zawiódł na Raw Air zupełnie a Jędrek Stękała to w ogóle wywinął nam tak złośliwego psikusa, że nic, tylko zgrzytać zębami. Przyleciał, naobiecywał nam nie wiadomo czego swoimi skokami z treningów i kwalifikacji a potem - ciach - oddaje najsłabszy skok w sobotniej pierwszej serii i nie awansuje do drugiej. Myślisz człowieku - jutro się chłop odkuje. A tu bach - odpada w kwalifikacjach. Takie ładne skoki nam zprezentował, ale wszystkie w tych seriach, które się okazały bez znaczenia. Jędrek, następnym razem skacz słabo w treningach, przywoicie w kwalifikacjach a najlepiej w konkursach, ok?

Halvor Egner Granerud i Kryształowa Kula

Szósta edycja Raw Air okazała się o tyle epokową, że podczas tej właśnie imprezy upadł jeden z ostatnich bastionów starego, patriarchalnego podejścia do skoków narciarskich. Oto panie wystartowały w konkursie lotów narciarskich. Jaki to był poziom zawodów i jak należy oceniać obsadę, to już szczerze mówiąc, nie będę się wypowiadał. Ocenili to kibice na skoczni. Może z czasem będzie lepiej, ale nie jestem przekonany. Faktem jest, że panie z rozwojem swoich skoków ogólnie trafiły na zły okres. Zły okres dla skoków. Bo nie ma co wydziwiać na frekwencję na zawodach pań, jak się popatrzy na frekwencję na zawodach panów. Przypomnijcie obie jak wyglądały trybuny Oslo, Lillehammer czy Vikersund jeszcze dekadę temu. A w tym roku? I takim roku, w którym bohaterem numer jeden jest Norweg?

No ale wróćmy do pań. Tak się składa, że pamiętam czasy, gdy w Polsce prekursorkami na skoczniach były Gabrysia Buńda i Asia Gawron. Skokom pań kibicowałem od samego początku, widząc w tym projekcie nie tylko sportowo pojmowany feminizm i realizację postulatów o równouprawnieniu, ale też potencjał do zagospodarownia. Popularyzowałem w swoim skromnym zakresie skoki pań, nawet kiedyś wysupłałem trochę drobnych z kieszeni - w czasach, gdy skaczące w Polsce dziewczyny mogły liczyć finansowo tylko na rodziców i ludzi dobrej woli. Dziś jesteśmy już w zupełnie innym miejscu i w Polsce i na świecie. Oczywiście nie mówię o wynikach, bo wynikowo jesteśmy w innym miejscu tylko na świecie. W Polsce nadal jesteśmy tam, gdzie 20 lat temu, czyli w czarnej du...żej dziurze. Ale dygresje na bok. Chodzi mi o to, że w ciągu ostatnich dwóch dekad skoki pań przeszły bardzo długą drogę od niebytu do niemal całowitego pełnouprawnienia. Kobiety są na końcu drogi, któa zaczęła się, gdy FIS zgodziła się zorganizować pierwszą edycję Pucharu Kontynentalnego dla pań. Dziś mamy już skoki kobiecie na wszystkich ważnych imprezach i niemal równą liczbę szans medalowych. I bardzo dobrze. Tak właśnie powinno być. Słusznie.

Natomiast środowsko skoków kobiecych w Norwegii wysuwa postulaty, które budzą co najmniej wątpliwości. Trudno te pierwsze loty nazwać sukcesem. Tymczasem Maren Lundby, Silje Opseth i Claas Brede Braathen chcą zorganizowania MŚ w Lotach oraz Pucharu Świata w Lotach. No ja bym jednak z tym poczekał do czasu, aż będzie można znaleźć 40, a nie tylko 15 zawodniczek, które dadzą radę skoczyć z mamuta. I więcej niż 10 w przypadku których można mówić o jakimkolwiek lataniu. Bo 120 metrów na Vikersundbakken to nie są loty. Natomiast nie tyle wątpliwości, co mój zupełny sprzeciw budzi absurdalny postulat "równouprawnienia finansowego". Czyli tego, by nagrody z zawodów pań były równie hojne, jak na zawodach panów. Kochane dziewczyny. Sport to biznes. Wysokość nagród zależy od zainteresowania kibiców. Równie dobrze w ramach "równouprawnienia finansowego", możnaby się domagać, by zawodnik zajmujący 30. miejsce dostawał tyle samo kasy, co zwycięzca. Albo żeby skoczkowie zarabiali tyle co tenisiści a tenisiści tyle, co piłkarze. Absurd. Jak Maren Lundby czy Sara Takanashi będzie przyciagać na skocznię tyle samo kibiców, co Stefan Kraft czy Kamil Stoch, to na pewno będzie się to finansowo spinało. Póki co - to się nie spina.

Drogie feministki. Nie ma się co obrażać na mnie, ani na rzeczywistość. Równouprawnienie to równe szanse. Macie puchar świata, konkursy na mistrzostwach i igrzyskach. Chcecie, by skoczkinie zarabiały tyle samo, co skoczkowie? Prosta sprawa. Kupujcie bilety na skoki pań, nie panów. Wyłączajcie telewizor jak skaczą Stoch, Wellinger i Tschofenig. Włączajcie, jak skaczą Althaus, Loutitt i Konderla. Przestańcie oglądać na Instagramie profile Krafta, Prevca i Fettnera. Zacznijcie oglądać profile Evy Pinkelnig, Emy Klinec i Marity Kramer. Gwiazdy przyciągają kibiców - gwiazdy są dobrze opłacane. Tak to działa.

Maren Lundby i para skokówek

 

                                        Czołówka 20.03.2023
Lp zmiana zawodnik kraj przybytek pkt. strata1 strata2
1     - Halvor Egner Granerud Norwegia 406 2058 0 0
2     - Dawid Kubacki Polska 233 1592 466 466
3     +1 Stefan Kraft Austria 472 1550 508 42
4     -1 Anže Lanišek Słowenia 378 1474 584 76
5     +2 Ryōyū Kobayashi Japonia 207 911 1147 563
6     -1 Piotr Żyła Polska 73 895 1163 16
7     -1 Andreas Wellinger Niemcy 119 862 1196 33
8     +3 Daniel Tschofenig Austria 262 750 1308 112
9     -1 Manuel Fettner Austria 154 738 1320 12
10     -1 Timi Zajc Słowenia 145 677 1381 61

Już wiadomo, że w pierszym rzędzie nie nastąpi żadna zmiana.

      Poczet Zwycięzców 20.03.2023
Lp zawodnik kraj liczba wPŚ
1 H.E. Granerud Norwegia 12 1
2 Dawid Kubacki Polska 6 2
3 Stefan Kraft Austria 4 3
4 Anže Lanišek Słowenia 4 4
5 Andreas Wellinger Niemcy 2 7
6 Ryōyū Kobayashi Japonia 2 5

Tu zresztą też nie.

              Poczet Podiumowiczów 20.03.2023
Lp zawodnik kraj 1. 2. 3. suma wPŚ
1 Halvor Egner Granerud Norwegia 12 5 1 18 1
2 Dawid Kubacki Polska 6 4 5 15 2
3 Anže Lanišek Słowenia 4 7 3 14 4
4 Stefan Kraft Austria 4 5 5 14 3
5 Ryōyū Kobayashi Japonia 2 2 1 5 5
6 Andreas Wellinger Niemcy 2 1 0 3 7
7 Piotr Żyła Polska 0 1 2 3 6
8 Manuel Fettner Austria 0 1 1 2 9
9 Timi Zajc Słowenia 0 1 0 1 10
10 Ziga Jelar Niemcy 0 1 0 1 17
11 Daniel Tschofenig Austria 0 0 3 3 8
12 Karl Geiger Niemcy 0 0 3 3 11
13 Marius Lindvik Norwegia 0 0 1 1 19
14 Markus Eisenbichler Niemcy 0 0 1 1 14
15 Daniel-Andre Tande Norwegia 0 0 1 1 18
16 Domen Prevc Słowenia 0 0 1 1 20
17 Naoki Nakamura Japonia 0 0 1 1 26

Sześć zwycięstw, piętnaście podiów - kiedyś takie wyniki bez problemu dałyby Kryształową Kulę. Ale nie w tym sezonie...

                     Polacy 20.03.2023
Lp zawodnik przybytek liczba wPŚ
1 Dawid Kubacki 233 1592 2
2 Piotr Żyła 73 822 6
3 Kamil Stoch 130 553 13
4 Paweł Wąsek 34 165 32
5 Aleksander Zniszczoł 42 89 35
6 Tomasz Pilch 0 30 48
7 Jan Habdas 0 24 51
8 Kacper Juroszek 0 18 56
9 Stefan Hula 0 4 74
9 Maciej Kot 0 4 74

Ja byłem pewien, że Andrzej Stękała dołączy do tej tabelki, a tu klops.

Bracia 20.03.2023
Lp bracia kraj liczba
1 Kobayashi Japonia 925
2 Prevc S?owenia 549

Tylko jakaś katastrofa mogłaby odebrać japońskim braciom zwycięstwo.

Plastikowa Kulka 20.03.2023
Lp zawodnik kraj liczba wPŚ
1 Peter Prevc Słowenia 11,3 22
2 Markus Eisenbichler Niemcy 11 14
3 Arrti Aigro Estonia 10 54
4 Aleksander Zniszczoł Polska 10 35
5 Niko Kytosaho Finlandia 8,1 37
6 Andrew Urlaub USA 8 71
7 Alex Insam Włochy 8 45
8 Antti Aalto Finlandia 7 36
9 W?adimir Zografski Bułgaria 7 38
10 Michael Hayboeck Austria 6,3 12
11 Decker Dean USA 6 n
12 Anders Fannemel Norwegia 6 71
13 Fredrik Villumstad Norwegia 6 67
14 Kristoffer E. Sundal Norwegia 6 29
15 Ryōyū Kobayashi Japonia 6 5
16 Markus Mueller Austria 5 68
17 Kacper Juroszek Polska 5 56
18 Rok Masle Słowenia 5 44
19 Philipp Aschenwald Austria 5 31
20 Clemens Aigner Austria 5 30
21 Gregor Deschwanden Szwajcaria 5 27
22 Constantin Schmid Niemcy 5 24
23 Domen Prevc Slowenia 5 20
24 Jan Hörl Austria 5 15

Na dwa weekendy przed końcem Peter Prevc prowadzi. 

Cytaty zupełnie na temat:

"Niko Kytosaho, czyli ostatni Mohikanin a w każdym razie ostatni Suomi"
Igor Błachut

"Krzysztof Skórzyński cieszył się przed skokami, że te chorągiewki już oklapły a chorągiewski do niego >potrzymaj nam maszt."
Marek Rudziński i Igor Błachut

"Trzy pieczenie, ale palenisko okazałe. Można tu uwędzić nie tylko ideowe półgęski, ale całkiem dobre widowisko"
Igor Błachut

Cytat zupełnie nie na temat:

"По діброві вітер виє,
Гуляє по полю,
Край дороги гне тополю
До самого долу"

Тарас Шевченко

I to by było na tyle w temacie Raw Air. Już za tydzień przedostatni weekend ze skokami a skakać będą w Lahti. W Lahti tylko dwie rzeczy są pewne. Pierwsza to taka, że z Graneruda zeszła presja i będzie sobie skakał na luzie, co otwiera drzwi do zwycięstwa innemu skoczkowi. A druga - drużynówka będzie nudna.

Ceterum autem censeo notas style esse decedam.
***
Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejętność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Złośliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Działania pożądane - mądre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem. Kamil Stoch ostrzega - nieczytanie felietonów Samozwańczego Autorytetu grozi poważnymi brakami wiedzy powszechnej jak i szczegółowej o skokach.
 


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10500) komentarze: (71)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • dervish profesor
    @Pavel

    Oczywiście, ze masz rację.
    Rozwijając temat:
    w każdym periodzie podopieczni Maciusiaka mieli mozliwośc robienia miejscówki, nie robili bo byli za słabi.
    Najlepszy z nich Olek Zniszczoł jak już wybił się na punkty w PŚ - w dużej mierze dzięki treningom z TT i że, na dłużej udało się go wyciągnąć spod kurateli sztabu kadry B w której nie był w stanie zrobić kroku do przodu - to rzecz jasna nie mógł już walczyć o ekstra miejscówkę. Ale do kadry A za wyjątkiem pierwszego zimowego periodu wszedł można powiedzieć na piękne oczy bo nie jako zdobywca ekstra miejscówki tylko jako lider zaplecza który w walce o ekstra miejscówkę się nie liczył bo w tamtej chwili prezentował zbyt niski poziom. ;)
    Zresztą normalnie ruchy kadrowe powinny się odbywać dopiero po rozliczeniu periodu. W tym sezonie było tak, ze ruchy (wymuszone rotacje) sporadycznie odbywały się także w trakcie trwania periodu PK ale nigdy nie działo się to kosztem walki o ewentualną ekstra miejscówkę bo praktyczne w każdym takim przypadku realne szanse na nią były wcześniej tracone z powodu słabiutkich występów.

    Podopieczni Maciusiaka dostawali liczne szanse w PŚ nie dlatego że na nie zasługiwali tylko dlatego że trzeba było czymś zapełnić dziury.
    Jedynymi którzy zasłużyli byli: Olek który latem zdobył ekstra miejscówkę i w pierwszym periodzie Pilch i Hula (ten akurat nie od Maciusiaka) bo zdobyli punkty podczas PŚ w Wiśle który był wstępnym kwalifikatorem do obsadzenia pozycji nr 6 (7 była zarezerwowana dla Zniszczoła). Te punkty to była cała ich zasługa bo w PŚ ci dwaj nie zaistnieli a po powrocie do PK podobnie jak cała reszta kadry B której liderzy zawsze prezentowali podobny nie dający nadziei poziom czyli nie byli w stanie powalczyć o ekstra miejscówkę.

  • ZKuba36 profesor
    Moim zdaniem.

    Powinno być:
    1. Kadra A - 6. skoczków, trener np TT odpowiada za PŚ i przygotowanie do sezonu.
    2. Kadra B - 6. skoczków, trener np MM odpowiada za PK i jw.
    3. Kadra młodzieżowa - 10 skoczków, trener np DK odpowiada za FC i jw.
    Ad 1: Jeżeli skoczek kadry A w 2. konkursach pod rząd nie zdobędzie punktu to powinien być kierowany na trening do Grupy Rejonowej z zakazem startu w najbliższym PK. Dopiero w kolejnym tygodniu, a więc po solidnym treningu, powinien skakać w PK i dalej być traktowany jak zawodnicy kadry B. Na miejsce zwolnione w PŚ przez tego skoczka, powinien zastać skierowany skoczek kadry B, który wypadł najlepiej w ostatnim PK.
    Na miejsce zwolnione przez skoczka kadry B powinien na PK być powołany zawodnik kadry młodzieżowej.
    Ad 2, Jeżeli skoczek kadry B (lub A) nie zdobędzie punktów w PK, powinien zostać skierowany na trening do Grupy Rejonowej a następnie na FC, tak długo aż wywalczy sobie dodatkowe miejsce na PK. Jego miejsce w PK zajmuje skoczek kadry młodzieżowej.
    Mało prawdopodobne, ale gdyby tak się złożyło, że wszyscy skoczkowie kadry A punktują, to można ustalić, że najsłabszego skoczka w PŚ zastępuje najlepszy skoczek kadry B.
    Analogicznie można zrobić z kadrą B i młodzieżową.

  • Arturion profesor
    @Arturion

    @MarcinBB
    A mógłbyś ten wiersz dać cały?
    Bo bym przełożył... :-)

  • Pavel profesor
    @ZKuba36

    Całe period w PK zaliczył Zniszczoł, Pilch, Habdas, Kot, Stękała. Spokojnie z tym "nie mieli kiedy zrobić miejscówki bo startowali w PŚ".

    Z resztą 2-3 miejsca na podium w periodzie przeważnie dawały limit, starczyłaby jako taka forma.

  • ZKuba36 profesor

    Takich głupot to chyba dawno nie napisałeś. Czy ty czytasz to co piszesz? Pomyśl chociaż od czasu do czasu.
    Koszmarny sezon kadry B? To zobacz ilu skoczków, nie należących do kadry A, punktowało w PŚ! W każdych zawodach PŚ startowało 1-3 skoczków od MM. Punktowali lub nie, ale startowali. To kto miał wywalczyć kiedykolwiek to 7 miejsce? Zawodnik kadry B nr 4? 5? Zauważ, że aby wywalczyć dodatkowe miejsce w PŚ, to wytypowany zawodnik musi skakać w PK przez cały 1 okres.
    TT ciągle wymieniał skoczków, aby uzupełnić braki w kadrze A, całkowicie uniemożliwiając kontynuację skoków w PK.
    TT doprowadził do sytuacji, która trochę przypomina końcowy okres Kruczka. Różnica jest taka, że po Kruczku pozostało 2 bardzo dobrych skoczków, a pozostali to kadra MM, a teraz jest 3 solidnych skoczków, a pozostali to kadra MM.
    Zastanawiałem się co się dzieje, że skoczkowie kadry MM, bardzo dobrze skaczący w PK, dostają powołanie na PŚ i z reguły wypadają źle lub bardzo źle a po powrocie do PK skaczą dużo gorzej niż uprzednio. Sprawa wyjaśniła się w przypadku Stękały.
    Zawody PŚ odbywają się w takim rytmie: piątek- 2 skoki treningowe i kwalifikacje, sobota -1 skok treningowy i konkurs. Niedziela jak w sobotę. Co robi TT? W piątek rano- ciężary(!), po kilku godzinach- 2 skoki i kwalifikacje, w soboty i niedziele skok treningowy i konkurs.
    Bezpośrednio po ciężarach, muszą być błędy, zwłaszcza na progu. Podczas konkursów zawodnicy usiłują naprawić błędy. Skoczkowie są wykończeni fizycznie i psychicznie.
    Stąd biorą się "polskie niedziele".

  • Arturion profesor

    A fragment wiersza Szewczenki przełożyłbym tak:
    Po dąbrowie wicher wieje,
    wypada na pole
    i przygina aż do ziemi
    przydrożne topole.
    :-)

  • Paweł39 weteran
    @Introverder

    Wielce prawdopodobne jest to że na Lahti obok wiadomej czwórki wysla Habdasa (bo to mniejsza skocznia) i Stekałe dając mu znów szanse, a jak w Lahti nawet jak Habdas zapunktuje a Stękała nie, to do Planicy pojędzie Stękała a za Habdasa wróci Wolny, Zobaczycie że tak będzie.. Beka jest z wyborów trenera na całego i tym razem inaczej nie będze ;] Na 99% Stekala i Wolny w Planicy wystąpią. Ten trener to jest jak ktoś wspomniał tchórzliwy i bojący się wprowadzać młodych zawodników na większe skocznie. Nie bez przyczyny do Ruki bał się zabrać Habdasa bo skocznia za duża i niebezpieczna..

  • Introverder profesor
    @FLAFU

    Nie no - chyba nie Stękała i Wolny znowu (...). Choć jest to pewnie mocno prawdopodobne. PZN nie da młodych - nie bo po co? Oni mają czas, a poza tym mamuty są dla doświadczonych skoczków - tak PESEL minimum 27 w górę, jak już wyjdą z wieku juniora jak Olek Zniszczoł np ;), o ile to jakieś inne względy nie wchodzą w grę..

  • FLAFU stały bywalec

    Tez bym chciał zobaczyc jakiegos polskiego debiutanta na mamucie. Ale znajac zycie i PZN a takze tego trenera juz to pojadą pewnie Stękała i Wolny. Bo tu sie kocha sentymenty i PZN taki durnowaty jest. A sam trener niestety trafił nam się wyjątkowo tchórzliwy. Nawet nie wiadomo czy Kocura gdzie nie wsadzą. Wszystko jest z nimi możliwe.

  • dervish profesor

    Chciałem tylko zauważyć, że ja tu tylko przedstawiłem mozliwe i najprawdopodobniejsze warianty odnośnie kształtu jaki może przyjąć nasza kadra A w przyszłym sezonie. Moje chciejstwo nie ma tu znaczenia. Zobaczymy jaką koncepcję w nadchodzącym sezonie przyjmą sztab i zarząd PZN.

    Uważam, że bardzo prawdopodobne jest, iż struktura liczbowa kadr nie ulegnie zmianie bo wariant z 5 osobową kadra A nieźle się sprawdził jeżeli brać pod uwagę założenia jakie legły u podstaw tego pomysłu, a ewentualne powiększenie jej do 6 może stworzyć duże napięcia wobec sporej liczby kandydatów z aspiracjami do miejsca nr 6 które zgodnie z rankingami wypadałoby przyznać Tomkowi Pilchowi. Ci co by się nie załapali (Habdas, Juroszek, Wolny, Murańka... Stękała) automatycznie mieliby dużo trudniej załapać się na PŚ niż to było w obecnym sezonie bo w zasadzie w takim wariancie gwarancje dawałaby im tylko ekstra miejscówka. Samo liderowanie na zapleczu już by nie wystarczało. Odczuwalny byłby także brak bezpośrednich konfrontacji pomiędzy numerem 6 w kadrze na PŚ a liderami zaplecza (ze stratą dla tych drugich). W wariancie 5 osobowym wszyscy mieliby dużo okazji do walczenia o miejsce w PŚ podczas bezpośrednich konfrontacji w PK.

    Innym rozwiązaniem mogłaby być kadra 8 osobowa ale to byłby już duży eksperyment i także spore komplikacje związane z nieuchronnymi przesunięciami do grupy kontynentalnej. Oprócz tego podobnie jak w wariancie 6 osobowym mocno zwiększyłoby się zagrożenie zabetonowania kadry na PŚ co skutkowałoby demotywacja na zapleczu. Za Horna juz to przerabialismy.

    Jeżeli ma być jakaś istotna zmiana a nawet rewolucja to na zapleczu. Tam przydałyby się zmiany bo obecny sezon był bardzo słaby aczkolwiek nie tak dawno bywały jeszcze słabsze.

    P.S.
    Ciekaw co będzie z Wolnym. Z kadry A raczej sam się wykluczył, pozostaje kadra B (naturalne miejsce wobec słabego sezonu) lub grupa regionalna czyli śladami Murańki (ten wariant mógłby być dla Kuby lepszy niż bycie w kadrze B w której wszystko pozostało by po staremu czyli ci sami trenerzy i te same metody).

    Wolny to wielki talent i duże możliwości, nie można wykluczyć, że jednak dostanie jeszcze jedną szansę w kadrze A na zasadzie dzikiej karty od trenera który może być skłonny mu ją przyznać bo nie będzie chciał uznać porażki szkoleniowej. Tak na doczepkę, a nuż coś dobrego z tego wyniknie.

  • King profesor
    @Pavel

    Na Planicę to właściwie pewne mamy tylko 3 nazwiska: Stoch, Żyła, Zniszczoł.
    Po udanej niedzieli szanse na występ Wąska wzrosły, ale to nic pewnego. Znając życie pewnie pojadą Wolny i Stękała żeby nawet nie wejść do "40" w piątek w Planicy. Kiedy jak nie teraz mają zadebiutować Habdas i Pilch? Na ten moment pierwszy w kolejce do PŚ powinien być Murańka z uwagi na jego formę w ostatnim czasie. Ale skoro on pewnie w Planicy się nie pojawi to zostaje mu ewentualnie Lahti. A na Planicę powinni (skoro to finał sezonu) spojrzeć zarówno na całokształt sezonu jak i obecną formę, więc Pilch i Habdas są kolejni po Murańce tym bardziej, że Wolny i Stękała nie wybronili się.

  • Pavel profesor
    @Karpp

    Zabawne by było jakby argument "bo lotnicy" dalej obowiązywał gdy zdechł on u jednego w Kulm, a u drugiego w Vikersund. Tak czy siak to tylko dwa konkursy więc większego znaczenia to nie ma, ze względów szkoleniowych ja bym zabrał Habdasa i Pilcha w celu oskakania mamuta.

  • Karpp profesor

    Co do składu na Lahti, to biorąc pod uwagę, że będzie to pewnie skład też na Planice (bo nie ma już PK i inni dostaną wolne i koniec sezonu) nie zdziwiłoby mnie zostawienie Stękały i powrót Wolnego, z tłumaczeniem, że to lotnicy. Byłaby to głupota bo ktoś tutaj porównywał Wolnego z tego sezonu do Wolnego z kiedyś i pisał, że całkowicie zmienił technikę co przekłada się na wytrącanie prędkości w locie. Powinien jechać Murańka, ale skoro zrezygnował z Vikersund to ciekawe czy będzie to jakoś brane pod uwagę?

  • Mucha125 profesor
    @dervish

    Jak dla mnie najlepszy pomysł to duża kadra narodowa. Dlaczego? Powinien być równy dostęp do sprzętu oraz podzielony sztab na sekcje. Widać że Wolny na samym sprzęcie zyskiwał nad kadra B. A kadra narodowa wewnętrznie powinna być wirtualnie podzielona i płynnie sterowana pomiędzy asystentami. Kadra A zarządzana przez trenera głównego powinna mieć 6 zawodników. Jeden/ dwóch zawodników powinno być dorzucanych do kadry A na sam trening/ kiedy ktoś zyskał 7 miejsce .
    Kadra B powinna przejść rewolucje nowy sztab, psycholog oraz współpraca z kadra C. Kadra B powinna być mocniej podzielona by zmniejszyć szansę na błędy techniczne. B1 i B2 wymieszana oraz powinni dołączyć starszych juniorów nawet takiego Szymona czy Gruszkę jeśli dalej chcą trenować

  • Janekx1 weteran
    @Viker

    Przynajmniej dłużej zaczął trenować z Thomasem i powoli robi się skaczącą solidnością na miarę regularnego punktowania.

  • kwak11234@wp.pl profesor
    @Bernat__Sola

    kontuzja cos z noga, zakonczyl sezon.

  • kwak11234@wp.pl profesor
    @Bernat__Sola

    oczywiscie ze nie prawdziwy, ot tak sobie wymyslilem z nudow.
    LMAO

  • Bernat__Sola profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Jeżeli to prawdziwy skład, to gdzie jest Heikkinen? Dalej chory?

  • kwak11234@wp.pl profesor

    Lahti: Finlandia
    Panowie:
    Antti Aalto, Niko Kytösaho, Eetu Nousiainen, Vilho Palosaari, Henri Kavilo, Mico Ahonen, Kasperi Valto, Arttu Pohjola, Jarkko Määttä, Tomas Kuisma

    Panie:
    Jenny Rautionaho, Julia Kykkänen, Sofia Mattila

  • Mluki bywalec

    Ogólnie szkoda skoczni w Vikersund, bo przestała rywalizować z Planicą o miano największej na świecie. Sami zawodnicy przyznają, że obecnie jakieś 246 - 247 m to maks jaki można tu wylądować i to przy korzystnej paraboli lotu. Dla porównania Stoch w 2018r skoczył w Planicy 245 m i wylądował telemarkiem z notami 19,5 i 20,0. Także aktualnie mimo tego samego HS, skocznia w Planicy jest realnie jakieś 10m większa, a tej z Vikersund bliżej do Kulm czy Obersdorfu.

  • Bernat__Sola profesor
    @King

    Tak, przed swoim pierwszym sezonem Horn miał 8-osobową kadrę (z tym że był w niej wtedy Stękała, nie Zniszczoł). A Doležal miał 13 (z czego wyszła stajnia Augiasza :P).

  • Wojciechowski profesor
    @Farek

    A czego Ty się spodziewasz po starym dobrym Spocie, jeśli nie robienia dymu w losowo wybranych sprawach i wobec losowo wybranych komentujących? :)

  • Farek doświadczony
    @Viker

    Przecież jestem ich zwolennikiem, nawet mimo faktu że czasem zawodzą. To tylko statystyczna ciekawostka za którą nikt nie dostanie nawet nakrętki z tymbarka z miłym słowem. A tobie proponuję ochłonąć i nabrać odrobinę dystansu

  • Bernat__Sola profesor
    @Pavel

    A do tego jeszcze wykluczało to zawodników nie łapiących się do drużynówki z walki o cokolwiek. Bo nawet jeśli cały zespół byłby w formie, to mógłby mieć tylko 4 w top 10 generalki Raw Air, ten piąty by wypadł ze względu na mniej oddanych skoków - a później mogłoby się okazać, że forma wzrosła i jednak załapałby się na podium całego RA, gdyby skakał w drużynie. Oczywiście to sytuacja mało prawdopodobna, ale jednak możliwa.

  • Wojciechowski profesor
    @Bernat__Sola

    Dziękuję za poprawki! Muszę sprawdzić, co się stało, bo mam wrażenie, że pomieszałem dane z dwóch różnych zestawień...

  • Viker początkujący
    @dervish

    Przez takich jak ty, weterana skoczni traktują jak juniora. Aleksander skacze ze 12 lat. To wyga skoczni.

  • Bernat__Sola profesor
    @kubilaj2

    Tzn. nigdy nie było tak, że faceci wszędzie grali do 3 wygranych setów, a na pewno nie w erze Open. Ale tak, przez długi czas w wielu turniejach innych niż wielkoszlemowe też był format "Best of 5". I to nie tylko w tych najważniejszych, jeszcze np. w 2003 roku Novák (Jiří Novák ;)) pokonał Federera 3:2 w setach w finale turnieju rangi International (czyli obecne 250-tki, najgorsze turnieje na poziomie ATP Tour) w Gstaad. Ale później już rzeczywiście zostały z tym tylko finały turniejów Masters 1000 (wtedy Masters Series), finał IO i mecze Pucharu Davisa, a w ostatnich latach i tam zlikwidowano mecze do 3 wygranych setów i zostały z tym tylko szlemy.
    A co do pań: w latach 1984-98 finał Finałów WTA (wtedy Mistrzostw WTA) rozgrywany był do 3 wygranych setów. To chyba jedyny przypadek tego systemu u kobiet.

  • King profesor
    @dervish

    Przy 6 miejscach przecież motywacją powinna być walka o wywalczenie tego siódmego miejsca, które daje prawo startu w PŚ. Jeśli zawodnik traciłby motywację, bo nie jest w stanie wywalczyć sobie siódmego miejsca na PŚ (zakładając bardzo mocną szóstkę w PŚ, której nie ma potrzeby rotować) to taki zawodnik powinien się zastanowić czy jego kariera, a może przygoda :), ma sens.

    A obecna bezsilność zaplecza wynika najpewniej z powodu wypalenia się metod treningowych Maciusiaka. Podejrzewam, że wystarczy zmiana trenera i może nastąpić odmiana podobna do tej, gdy do kadry A przychodził Horngacher, oczywiście z zachowaniem proporcji, że to zaplecze. W przyszłym sezonie poziom zaplecza powinien gwarantować chociaż regularną walkę o to 7 miejsce.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    O nic to nie były, w końcu punkty do Raw Air i Pucharu Narodów.

    Tu, w tym roku w sumie też tak od połowy turnieju były nudy - Kraft i Granerud zdominowali turniej i nic ciekawego się nie działo.

  • dervish profesor
    @King

    Tu się zgodzę. Obecny koszmarny sezon kadry B która wygenerowała jedynie Olka Zniszczoła to dobry argument za tym by zmienić jej skład trenerski. Tam potrzeba nowego spojrzenia i nowej miotły. Jak się jednemu trenerowi nie udaje to trzeba dac szansę innemu. Gorzej byc nie powinno. Tak słabego sezonu jeżeli chodzi o ekstra miejscówki kadra B dawno nie miała.

  • Pavel profesor
    @dervish

    Moim zdaniem jak nie jesteś w stanie wywalczyć tego siódmego miejsca, co przeważnie oznacza jakieś 5-8 miejsce w periodzie PK (dublowane narodowości przeważnie Norwegowie i Austriacy) to nie masz czego szukać w PŚ. I tak, wolę zabetonowany PŚ sześcioma zawodnikami przy układzie gdzie szósty ciuła drobnicę, a zaplecze nie jest w stanie zrobić siódmego miejsca. To i tak lepsza sytuacja niż obecnie gdy nr 5 ciuła coś na zmianę z nr 4, a 6 walczy o nic, do tego zaplecze w całym sezonie nie jest w stanie zrobić limitu (nie licze tego na starcie robionego w lecie).

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Tak tylko dochodził dwa konkursy o nic, nudne jak cholera.

  • dervish profesor
    @Pavel

    Przemawia przez ciebie romantyzm a nie znajmosć zycia które jest brutalne.
    Obecny sezon był bardzo kiepski zarówno na zapleczu jaki i dla numeru 5 z kadry A.
    Ale gdyby Wolny był ciut lepszy tzn gdyby od czasu do czasu lapał jakies punkciki, to pewnie bez problemu przeskakałby caly sezon w PŚ i wówczas jedyną szansą dla zaplecza byłaby właśnie ta 6 miejscówka (bo o ekstra miejscówce nie byłoby co marzyć). I dopiero wtedy doceniłbyś dobrodziejstwo tejże miejscowki.

    Przy kadrze 6 osobowej (załóżmy ze tym szóstym od początku sezonu byłby Zniszczoł taki Habdas czy Pilch oprócz startów w grupie krajowej na kolejne szanse w PŚ mogliby czekać aż do Rasnova.
    Dlaczego? Ano dlatego, że nie trudno sobie wyobrazić, że wobec mizerii na zapleczu które w kontynentalu sobie nie radziło, Zniszczoł podobnie jak i Wolny otrzymalby sporo szans i do TCS na pewno żadnej rotacji by nie było nawet gdyby obaj nie punktowali. Po prostu na zapleczu nie byłoby nikogo sensownego do podmianki. Olek w końcu zrobiłby to co zrobił w tym sezonie czyli wbił się na poziom punktowania. Mając spokój i pewne miejsce w kadrze na PŚ pewnie zrobiłby to trochę szybciej niż w Japonii. I teraz przy założeniu, że Kuba nie byłby taki fatalny jak w obecnym sezonie drzwi dla zaplecza mogłyby być bardzo długo zamknięte. A tak przy kadrze 5 osobowej zaplecze bez względu na prezentowany poziom zawsze miało przynajmniej jedno miejsce w kadrze na PŚ. Rotacje były częste i w zasadzie każdy kto chociaż troszeczkę odbijał się od dna dostawał szanse w PŚ. Przy kadrze 6 osobowej Habdas czy Pilch nie dostaliby aż tylu szans w PŚ.

    I masz rację, nie chodzi o to by rotować na zasadzie kryzysu. Ale to wolne 6 miejsce było dla kadry B światełkiem w tunelu. Motywacją do walki o miano lidera na zapleczu. Gdyby nie to światełko to widząc swoja bezsilność w walce o ekstra miejscówkę zaplecze mogłoby stracić motywację i uznać że jest skazane na PK i nic więcej.


  • Kolos profesor
    @Pavel

    Bo ja wiem. Oczywiście mniej drużynówek to plus sam w sobie. Ale Raw Air z drużynówkami miał swoisty klimat i było to jakieś urozmaicenie. Teraz to tylko jakiś podwójny Turniej Czterech Skoczni.

    Słowem: nic ciekawego.

  • Kolos profesor
    @Viker

    Nawet 13 lat. I o te 13 lat za długo.

    Patrząc jak wyglądają zawody PŚ i, że c po raz mniej osób chce to oglądać to przeliczniki nie mają przyszłości a rezygnacja z nich to konieczność.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Co jak co, ale pozbycie się drużynówek to był strzał w 10.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Odnoszę wrażenie, że Norwedzy stracili zapał i chęci do Raw Air. Że robią to już tylko z rozpędu (jak długo jeszcze?).

    Przez kilka lat te turniej miał ciekawą oprawę, swoje grafiki konkursowe a teraz nic typowe zawody PŚ bez historii.

    No i jednak brak tych drużynówek robi swoje. Może i denerwowały ale robiły swoisty klimat Raw Air.

    Tego wszystkiego nie ma. Zostało tylko dziwne podwójne TCS z wliczonymi kwalifikacjami na dokładkę.

    No i do tego jeszcze totalnie bezsensowny spos{b prowadzenia zawodów przez jury co zabija emocje i atrakcyjność widowiska.

  • Bernat__Sola profesor
    @Wojciechowski

    Myślałem, że zapomniałeś o statystyce z urodzinami i wrzuciłem za Ciebie po Lillehammer :P.

    Kilka małych spraw:
    Opaas stał na podium (a nawet wygrał) w dzień swoich 25., nie 26. urodzin.
    Jest też błąd z datami pierwszych podiów Kasaiego (29 lutego, nie 21 marca) i Fettnera (29 grudnia, a nie 1 grudnia).

    Ale generalnie jak zwykle: kawał dobrej roboty.

  • King profesor
    @dervish

    Tylko żeby wąska kadra miała jakikolwiek sens to po pierwsze i najważniejsze w drugiej kadrze musi być równie dobry trener. A chyba nie ulega wątpliwości, co pokazał obecny sezon, że Maciusiak odstaje warsztatem od tego jaki ma Thurnbichler. Najlepszy przykład Zniszczoł i jego forma kiedy na dobre został w PŚ.

    Zresztą 7 osobowa kadra główna przecież nie jest niczym dziwnym, taką początkowo mieli Słoweńcy na ten sezon (wypadł Cene Prevc).

  • Pavel profesor
    @dervish

    No dobra, tylko proste pytanie, po co rotować na siłę skoro zaplecze jest mizerne? Dalej, Wolny wyleciał od razu w momencie gdy według systemu Thurnbichlera nadarzyła się ku temu okazja, czyli po zakończeniu pierwszego periodu razem z Pilchem i Zniszczołem. I wreszcie nie było wcześniej żadnej podmianki aż do TCSu pomimo braku punktów 3 zawodników i to przy 5 osobowej kadrze, nawet zawodnicy kadry B startowali pełen period.

  • Viker początkujący
    @Farek

    Idiotyczna klasyfikacja. Przeliczniki są 12 lat. Pogódź się, albo nie oglądaj.

  • Asdero stały bywalec
    Klasyfikacje szczęśliwców i pechowców wiatrowych - sezon 2022/23

    Bardzo zmienne warunki wietrzne sprawiły, że rozstrzał wyników dla największego szczęściarza i pechowca w Vikersund jest gigantyczny. Z wynikiem +42,3 Anze Lanisek stał się absolutnym rekordzistą pod względem pecha do wiatru podczas pojedynczego weekendu PŚ w tym sezonie. W praktyce oznacza to, że średnio otrzymywał on aż o 7 pkt za wiatr więcej od średniej bonifikaty wszystkich zawodników z danej serii, w przeliczeniu na każdy skok. Jeśli chodzi o Polaków, to w tym sezonie loterie raczej im sprzyjają, Pilch przyfarcił w Wiśle, Habdas w Zakopanem i obaj całkiem nieźle wykorzystali swoje szanse. W Vikersund los wybrał sobie Stękałę, który jednak w przeciwieństwie do kolegów nie zrobił z tym nic.

    Klasyfikacje pokazują o ile mniej lub więcej punktów za wiatr otrzymał dany zawodnik w porównaniu do średnich punktów za wiatr ze wszystkich serii ocenianych (kwalifikacje, konkursy indywidualne, drużynowe, duety, i mixty), w których dany zawodnik został sklasyfikowany. Zawodnicy z lepszymi warunkami od średnich klasyfikowani są jako szczęśliwcy, a z gorszymi jako pechowcy.

    TOP10 szczęśliwców PŚ w Vikersund:
    1. 🇵🇱 STĘKAŁA Andrzej -28,5
    2. 🇩🇪 LISSO Justin -27,5
    3. 🇨🇭 AMMAN Simon -27,4
    4. 🇺🇸 DEAN Decker -26,9
    5. 🇦🇹 TSCHOFENIG Daniel -26,6
    6. 🇩🇪 GEIGER Karl -23,9
    7. 🇸🇮 JELAR Ziga -20,9
    8. 🇳🇴 VILLUMSTAD Fredrik -20,4
    9. 🇳🇴 BJOERENG Joacim Oedegaard -20
    10. 🇯🇵 TAKEUCHI Taku -18,2

    TOP10 pechowców PŚ w Vikersund:
    1. 🇸🇮 LANISEK Anze +42,3
    2. 🇯🇵 KOBAYASHI Ryoyu +37,7
    3. 🇨🇭 DESCHWANDEN Gregor +37,6
    4. 🇳🇴 JOHANSSON Robert +29,5
    5. 🇸🇮 PREVC Domen +24,3
    6. 🇩🇪 WELLINGER Andreas +23,6
    7. 🇸🇮 ZAJC Timi +22,8
    8. 🇦🇹 FETTNER Manuel +22,1
    9. 🇦🇹 HOERL Jan +21,8
    10. 🇳🇴 GRANERUD Halvor Egner +14,7

    Czołówka klasyfikacji generalnej szczęśliwców:
    1. 🇵🇱 ZNISZCZOŁ Aleksander -62,6
    2. 🇵🇱 ŻYŁA Piotr -57,1
    3. 🇸🇮 JELAR Ziga -50,2
    4. 🇨🇭 AMMAN Simon -33,1
    5. 🇳🇴 BJOERENG Joacim Oedegaard -32
    6. 🇯🇵 SATO Yukiya -30,8
    7. 🇦🇹 KRAFT Stefan -29,5
    8. 🇩🇪 EISENBICHLER Markus -29
    9. 🇩🇪 GEIGER Karl -28,2
    10. 🇳🇴 HEGGLI Bendik Jakobsen -27,5

    Czołówka klasyfikacji generalnej pechowców:
    1. 🇦🇹 FETTNER Manuel +89,9
    2. 🇯🇵 KOBAYASHI Ryoyu +47,5
    3. 🇵🇱 STOCH Kamil +46,5
    4. 🇺🇸 LARSON Casey +38,9
    5. 🇸🇮 LANISEK Anze +34,5
    6. 🇨🇭 DESCHWANDEN Gregor +28,7
    7. 🇨🇿 RYDL Radek +28,4
    8. 🇺🇦 MARUSIAK Yevhen +28,2
    9. 🇳🇴 JOHANSSON Robert +28,1
    10. 🇯🇵 NAKAMURA Naoki +25,1

  • dervish profesor
    @Pavel

    Rotacje były ale na miejscu numer 6 które było wolne dzięki systemowi kadry 5 osobowej. Wolny bardzo długo korzystał z praw należnych członkowi kadry A. Podobnie by rzecz sie miała gdyby kadra A byla 6 osobowa. Wobec mizerii na zapleczu i niemożności wywalczenia przez nie ekstra miejscówki pierwsza szansa dla kogoś z zaplecza pojawiłaby się gdzieś w okolicach TCS i to na zasadzie kryzysu w kadrze A a nie, że ktoś z zaplecza zasłużyłby na szanse w PŚ. A przy kadrze 5 osobowej do tego czasu juz mieliśmy kilka podmianek

  • konrad95 doświadczony
    @dervish

    5 osobowa kadra A się nie sprawdziła. Wystarczy, że jednemu z zawodników z kadry A nie wyjdzie sezon jak Wolnemu i zostajemy z 4 zawodnikami od Thurna i liczymy, że ta czwórka nas pociągnie przez cały sezon. Oczywiście możemy liczyć również na zawodników z kadry B, ale nie wiadomo czy zmiana trenera (bo takich wynikach kadry B to powinno być przesądzone) od razu przyniesie poprawę.
    Mamy w sumie 6 zawodników z życiowym sezonem (Kubacki, Wąsek, Zniszczoł, Pilch, Habdas i Juroszek) i na pewno dałbym szansę Habdasowi, który robi spore postępy a ma ciągle duże rezerwy w locie.
    Przynależność do danej kadry ma znaczenie w trakcie przygotowań, ale jeżeli chodzi o nominacje na zawody to i tak jeżdzą najlepsi w zależności od limitów. Zniszczoł będąc w kadrze B zaliczył niemal cały sezon w PŚ ( poza TCS i Rasnovem, który odpuścili przed MŚ). Habdas i Pilch też dostali całkiem sporo szans będąc w kadrze B. Wolny może był lekko faworyzowany, ale kadra B skakała na tyle słabo, że nie szukałbym na siłę niesprawiedliwości i "popierania swoich" przy nominacjach.
    Kadra A powinna liczyć 7-8 zawodników, bo ze względu na zaawansowany wiek najlepszej trójki potrzebujemy poprawić wyniki wśród młodszych zawodników z potencjałem.

  • Pavel profesor
    @dervish

    Na 100% jeżeli ten teoretyczny 6 z kadry A zaliczy 6-5 startów bez punktu na period to po tym periodzie zmieni go ktoś z kadry B. W obecnym sezonie nawet przy pięcioosobowej kadrze wymieniany był ten 5 Wolny, wszystko rozbija się o aktualną formę, jeżeli będzie przyzwoita to nie ma po co rotować, a jeżeli marna rotacja sama się zrobi. Z resztą brak zrobienia 7 miejsca w PK to poziom dramatycznej walki o 35 miejsce więc nie bardzo jest po co te rotacje robić.

    Obecny sezon udowodnił, że najlepsza rotoacja jest wtedy gdy trener dostanie wąską kadrę i w dodatku z tej wąskiej kadry totalnie zmasakruje jednego członka. Pytanie czy o "taką rotację walczymy".

  • King profesor
    @Pavel

    Zgadzam się. Kadra A musi liczyć tych 6-7 zawodników. To nie jest jakaś wymagająca dla trenera liczba. Czterech zawodników Thurn zna już pewnie doskonale, ze Zniszczołem też już dość długo ma styczność. A tak w okresie przygotowawczym mając siedmiu zawodników (dodatkowo pewnie Pilcha i Habdasa) poświęciłby tym nowym więcej czasu co z automatu przełożyłoby się prawdopodobnie na progres tych zawodników patrząc na przypadki Wąska (całościowo) i Zniszczoła (od stycznia). Z Wolnym nie wyszło, ale może się okazać, że to będzie taki przypadek jak w późniejszym okresie Kot u Horngachera.

    W kadrze B natomiast powinno być 7-8 zawodników. Najlepszym rozwiązaniem byłoby zatrudnienie jakiegoś Austriaka i jeśli mamy dawać tam jakiegoś Polaka to awans Kwiatkowskiego na asystenta kadry B nie byłby głupim pomysłem. Do kadry B raczej na pewno awansuje Joniak, a rozważać można chyba Wróbla i Tomasiaka z racji, że zdobyli medale MŚJ oraz pokazywali się najlepiej w FC obok Joniaka na przestrzeni sezonu.
    Pisałem już, że kadrę B widziałbym podzieloną na takie dwie podgrupy. Dajmy na to:
    Kadra B1: Wolny, Stękała, Murańka, Kot (zawodnicy wymagający innego podejścia swego rodzaju "naprawy").
    Kadra B2: Juroszek, Niżnik, Joniak, jeden z dwójki Wróbel/Tomasiak (młodzi, rozwojowi zawodnicy).

    Zresztą o ile mnie pamięć nie myli, czasem u Horngachera w okresie przygotowawczym przed którymś sezonem nie było 8 zawodników? Byli to chyba Stoch, Żyła, Kubacki, Kot, Hula, Wolny, Zniszczoł i Murańka? Większa kadra to nie jest problem po prostu właśnie najsłabsi występowaliby w zawodach niższej rangi i tyle.

  • Jarek42 stały bywalec

    Nie wiem po co ktoś się upiera, żeby skoki polskich kobiet były na najwyższym poziomie. Nie ma dużo zawodniczek i nie ma co się w to pchać. Lepiej zainwestować więcej np. w Lekką Atletykę. Wiele dziedzin polskiego sportu jest na niskim poziomie i dlaczego akurat skoki kobiet miałyby być forowane? Jakie zainteresowanie jest takimi skokami?

  • Viker początkujący

    Pytanie inne:
    Kto ma prawo wycofać zawodnika przed zawodami i czy może to zrobić wbrew jego woli?
    Czy prezes też może, czy nie ma uprawnień?

  • zimowy_komentator profesor

    Tak zerknąłem na ranking płac w kobiecych skokach i będąca na 1. miejscu Eva Pinkelnig zarobiła 460 tys. zł tylko w tym sezonie. Daje to średni dochód na poziomie 40 tys. zł miesięcznie. Jeśli to jest mało to nie wiem ile jest dużo :-)

    PS. pułap zarobków z okolic 10. miejsca generalki: 150 tys. zł. Pułap zarobków z okolic 20 miejsca generalki: 50 tys. zł. A niektóre panie z tych miejsc klepią już bulę... Natomiast męski skoczek za klepanie buli nic nie dostaje. I gdzie tu równouprawnienie?

  • dervish profesor
    @Pavel

    Nie jest to takie proste jak to sobie wyobrażasz. Juz kadra 6 osobowa sprawi że miesca w PS będą zabetonowane.
    Bo nigdy i nigdzie tak nie było i nie będzie, że numer 6 z kadry A będzie automatycznie rotowany najlepszym z kadry B.
    Tak bez żadnej konfrontacji.
    Za dużo komplikacji. Trener nie będzie swojego podopiecznego wysyłał po dwóch czy 4 nieudanych konkursach do kadry kontynentalnej pod opiekę innego trenera bo z punktu szkoleniowego nie miałoby to żadnego sensu.

    Tak więc, jedynymi szansami dla zaplecza by przebić się do kadry na PŚ będą te które wymieniłem czyli przede wszystkim zdobycie ekstra miejscówki i w ramach tejże miejscówki wywalczenie sobie pozycji numeru 6. Na pierwsze kryzysowe podmiany za najsłabszego w PŚ zwykle trzeba długo czekać, najczęściej aż do TCS-u.

    A obecny sezon udowodnił, że system 5 osobowej kadry sprawdził się jeżeli jego zadaniem miało być szerokie otwarcie drzwi dla zaplecza. Nic więcej.

  • Pavel profesor
    @dervish

    Nie wiem dlaczego zakładasz, że przynależność kadrowa z miejsca gwarantuje starty w PŚ. Obecny sezon udowodnił, że wystarczy forma na poziomie ciułania drobnicy i przynależność do kadry B, aby spokojnie zaliczyć sporo startów. Thurn powinien dostać 7 zawodników, tak aby jego ekipa nie było oceniana jedynie na podstawie wyników emerytów. Takie optimum, to TOP 5 z obecnego PŚ formą bijące całą resztę stawki plus Habdas (medal MŚJ) i Pilch (nr 6 w PŚ).

    Thurnbichler pokazał w tym sezonie, że zawodnik skaczący przyzwoicie ma szansę płynnie przejść do jego ekipy w trakcie trwania sezonu, ale potrzeba jako takiej formy. Takie podejście daje szansę dowolnemu zawodników z niższych grup. Tak samo z skoczkami przygotowującymi się w kadrze A, jeżeli ich forma będzie marna samoistnie spadną do kadry B i PK. i nie ma tu znaczenia liczba miejsc w PŚ bo głównie chodzi o przygotowanie do sezonu.

  • dervish profesor

    Przy utrzymaniu obecnego systemu czyli 5 osobowej kadry A w przyszłym sezonie stanowić ją będzie czołowa 5 z generalki PŚ czyli nominacje zakończą się na Olku Zniszczole.
    A Tomek Pilch, Habdas i Juroszek będą pierwszymi na liście członków kadry B.

  • dervish profesor

    Kadra A w przyszłym sezonie będzie spod dużego palca czyli z grubsza na podstawie generalki PŚ a dokładniej na podstawie rankingu PZN w którym generalka PS odgrywa wiodącą rolę.

    Kto znajdzie się w kadrze A? To zależy od tego jaki system zaproponuje Thurn zarzadowi PZN. Mogą pozostać przy dotyczasowym czyli 5 osobowa kadra A + jedno ruchome miejsce dla zaplecza żeby miało motywację.
    Ten system w sumie się sprawdził, tzn skutecznie otwierał wyróżniającym się skoczkom zaplecza drzwi do PŚ.
    Podnoszoną przez wielu wadą systemu było to, że pod bezpośrednią opieką Thurna była zbyt mała liczba skoczków.
    No cóz nie ma róży bez kolców.

    Albo chcemy pokazać zapleczu światełko w tunelu i dajemy ich liderowi stałą miejscówkę numer 6 (plus jak się zaplecze dobrze spisze dodatkowe 7 miejsce) albo robimy kadrę A 6 osobową i wtedy mamy do czynienia z mniejszym lub większym murowaniem składu. Przy 6 osobowej kadrze A jedyne szanse dla zaplecza by pojawić się na zawodach PŚ to udział w grupie krajowej (2 razy w sezonie) , wywalczenie ekstra miejscówki lub czekanie na jakąś zapaść w kadrze A i wymuszoną w ten sposób rotację.

    Większej niż 6 osób kadry A raczej nie ma sensu tworzyć bo i tak w PŚ możemy wystawic maks 6 skoczków, np przy kadrze 8 osobowej dwóch siłą rzeczy musiałoby jeździć na PK co oznaczałoby rozbrat z kadrą trenowana przez Thurna i de facto dołączenie do grupy trenera zajmującego się kontynentalowcami.
    Jak już ktoś upiera się, że priorytetem powinno być oddanie pod opiekę Thurna większej liczby skoczków to w zasadzie jedynym sensownym rozwiązaniem byłoby wrócenie do systemu połączonych kadr tak jak to było za Doleżala. Wadą takiego rozwiązania jest to, ze Thurn automatycznie miałby dużo mniej czasu dla każdego skoczka z grupy. Zaletą, że wszyscy mogliby się dosyć często konfrontować podczas wspólnych treningów zwanych przez tutejszych komentujących mitycznymi bo trzeba wierzyć na słowo sztabowi co do rezultatów tychże konfrontacji. Oczywiście nieformalny podział na grupy taki czy inny i tak by w końcu zaistniał na grupę startująca w PŚ i kontynentalną.

  • Pavel profesor
    @Jellycrusher

    Jeżeli chodzi o finanse zgoda, zarobki w branży rozrywkowej kreuje zainteresowanie i ciężko to przeskoczyć. Natomiast względy estetyczne i zdrowotne do mnie nie przemawiają, pierwsze to kwestia gustu, nie mnie oceniać, natomiast drugie indywidualna kwestia samych zainteresowanych i też nic mi do tego.

  • kubilaj2 weteran
    @Jellycrusher

    Na Szlemach faceci nadal grają do 3 wygranych.
    Ale tego formatu nie widzę w przypadku pań.

  • pogromca januszy weteran
    Zestawienie wg dorobku punktowego

    ...zawodników, którzy nigdy nie wygrali konkursu indywidualnego. Od 1000 wzwyż, punktacja dla wszystkich taka jak od sezonu 93/94. DUŻYMI LITERAMI zaznaczyłem tych co nadal skaczą, * - zawodnicy którzy nigdy nie stanęli indywidualnie na podium.
    Możliwe że pominąłem kogoś kto skakał przed 93/94.

    FETTNER 3856 (2001-2023)
    Neumayer 3658 (2001-2016)
    Wasiljew 3214 (1999-2019)
    Ottesen 3211 (1991-2001)
    Ingebrigtsen 2795 (1993-2006)
    TAKEUCHI 2535 (2006-2023)
    Spaeth 1902 (2001-2010)
    Velta 1803 (2010-2015)
    Stensrud* 1701 (1996-2008)
    Jaekle 1699 (1993-2001)
    ASCHENWALD 1606 (2016-2023)
    Wank 1543 (2007-2018)
    Freiholz 1543 (1990-2003)
    Korniłow* 1524 (2003-2021)
    Lindstroem 1481 (2000-2009)
    Nishikata 1457 (1987-1999)
    SCHMID 1443 (2017-2023)
    PASCHKE* 1309 (2015-2023)
    DESCHWANDEN* 1236 (2012-2023)
    J. Hautamaeki 1139 (1996-2008)
    Hula* 1134 (2006-2022)
    PEIER 1121 (2014-2023)
    Suchacek 1121 (1994-2000)
    Prost* 1118 (1991-1996)
    Sevoie* 1096 (2006-2017)
    Yoshioka 1061 (1995-2011)

    "Dziadek" Manuel śrubuje rekord, choć wciąż ma szansę na wypadnięcie z listy (chyba wszyscy życzymy mu tego:))

  • Jellycrusher bywalec
    Całkowita racja z tym "równouprawnieniem", zwłaszcza jeśli chodzi o nagrody

    Podobną awanturę wywołały kiedyś feministki w tenisie. Zapomniały tylko, że (w tamtych czasach) one grały wszystkie mecze do dwóch wygranych setów, a panowie do trzech. Więc kobiety grały najczęściej 2-2,5 godziny, a mężczyźni 4, 5, czasem 6 godzin. Więc jakie to równouprawnienie, gdy za mecze krótsze o połowę kobiety dostawałyby takie same pieniądze? Ja nie jestem zwolennikiem "równouprawnienia" w sporcie. Kobiety obecnie grają w nogę i hokeja na lodzie, uprawiają boks, zapasy i podnoszenie ciężarów. I niekoniecznie jest to dla nich zdrowe (od forsownego treningu i dopingu ich organizmy się rozregulowują) i niekoniecznie fajnie to wygląda.

  • Xander1 profesor

    Ja się bardzo cieszę że panie dostały swoją szanse na mamucie i pokazały że potrafią latać daleko i przede wszystkim bezpiecznie. Przez cały weekend nie było skoku, który groziłby upadkiem. Panie naprawdę dzielnie się spisały. Oczywiście nie wszystkie sobie radziły i te rekordy życiowe nie są jakieś okazałe, a rekordy powyżej 200m ma ledwo pięć zawodniczek. Ale dla tych pięknych lotów Klinec czy Loutitt warto było te zawody zorganizować. Oby w przyszłych latach to się rozwijało i dopuszczali więcej pań do rywalizacji. Myślę że Seto, Maruyama, Kramer, Sefridsberger czy Clair tez dałby spokojnie radę na mamucie.

    Co do Rav Air to zgadzam się z Pavlem, że jest on w nie najlepszym terminie. Najpierw emocje z początkiem sezonu, gdzie każdy jest spragniony skoków, później emocjonujący TCS, następnie oczekiwanie na imprezę sezonu gdzie po drodze mamy kilka ciekawych lokalizacji w kalendarzu. A po MŚ emocje nieco opadają Zawodnicy są zmęczeni, a i sama organizacja zniechęca do oglądania. Te konkursy w większości było skopane przez jury i niezrozumiałe dla widzów. Nie wyobrażam sobie teraz już oglądania skoków bez relacji FIS. Człowiek jest już zmęczony tym sezonem. No ale dla Norweskiego turnieju nie ma lepszego terminu. Ja i tak się cieszę że coś takiego wymyślono i mimo wszystko coś się dzieje po MŚ. Przyszły rok bez imprezy mistrzowskiej będzie dla RA dobry. Każdy skupi się na TCS, MŚwL i właśnie RA.

    Co do naszych to ten weekend oceniam w miarę pozytywnie. Olek pokazał że jest dobrym lotnikiem i przede wszystkim zaczął sobie radzić z wiatrem w plecy. Nie spodziewałem się po nim tak udanej zimy. Jest teraz w punkcie, gdzie można zrobić kolejny krok do przodu. Ma na tyle wypracowaną bazę , że TT może to wykorzystać. Chyba oczywiste jest że weźmie go do swojej kadry. Paweł też ok, w końcu przełamał się na mamutach. Też pokazał że potrafi latać i poprawił życiówkę. Piotrek na mamucie odżył i te jego skoki nie wyglądały już tak źle. A Kamil mnie pozytywnie zaskoczył w tym ostatnim konkursie. Mega skok jak na jego technikę.

  • PiaPiu stały bywalec

    Ciekawe, czy w Planicy padnie rekord świata.
    Kraft jest w takiej formie, że stać go na to, pytanie czy jury pozwoli

  • Farek doświadczony
    PŚ bez przeliczników po Raw Air- tym razem bez pozostałych Polaków

    1.🇳🇴Granerud 1869
    2.🇦🇹Kraft 1607
    3.🇵🇱Kubacki 1463
    4.🇸🇮Lanisek 1377
    5.🇵🇱Żyła 872
    6.🇯🇵Kobayashi R 847
    7.🇩🇪Wellinger 810
    8.🇩🇪Geiger 765
    9.🇸🇮Zajc 667
    10.🇦🇹Fettner 664
    11.🇦🇹Tschofening 657
    11.🇦🇹Hayboeck 657
    13.🇩🇪Eisenbichler 631
    14.🇦🇹Hoerl 556
    15.🇵🇱Stoch 505
    16.🇳🇴Forfang 500
    17.🇳🇴Tande 459
    18.🇸🇮Jelar 429
    19.🇸🇮Prevc D 396
    20.🇳🇴Lindvik 386
    21.🇳🇴Johansson 301
    22.🇸🇮Kos 280
    23.🇩🇪Schmid 269
    24.🇸🇮Prevc P 264
    25.🇳🇴Sundal 255
    26.🇦🇹Aigner 236
    27.🇯🇵Nakamura 215
    28.🇩🇪Raimund 213
    29.🇩🇪Leyhe 208
    29.🇨🇭Deschwanden 208

  • Pavel profesor

    Problemem RawAir jest to, że odbywa się w samej końcówce sezonu i często po imprezie docelowej więc siłą rzeczy spadek emocji jest spory. Do tego zawodnicy często juz zmęczeni sezonem plus toczący batalie o inne cele np KK ewentualnie po zdobyciu głównego trofeum np medalu IO/MŚ. Ciężko w takich okolicznościach wykrzesać większe emocje w zawodnikach czy kibicach. Jakby to był start sezonu gwarantuje, że podejście byłoby zupełnie, a i ranga samego trofeum byłaby większa.

  • Gerwazy doświadczony

    Moja opinia:

    Raw Air bez drużynówek > Raw Air z drużynówkami

  • Adrian D. redaktor

    Loty kobiet to był fajny i potrzebny event, ale Norwegowie mają tendencję do tego, żeby się w tej materii zbyt mocno zapędzać. W ubiegłym roku w tamtejszym środowisku wysoko postawiona persona powiedziała, że kobiety nie mogą skakać na mamucie jako przedskoczkinie, bo to byłoby dla nich uwłaczające. Dla kombinatorów nie jest, taki gigant sportu jak Riiber cieszy się jak dziecko, że może sobie polatać i bynajmniej nie czuje się znieważony. No ale dla Lundby, Althaus czy Pinkelnig miałaby być to hańba... I jak coś takiego w ogóle skomentować...

  • MarcinBB redaktor
    @Bernat__Sola

    1. Czy Ty też należysz do Fanklubu "Szklana Pułapka" wynajmującego salę Sasanka w Gminnym Centrum Kultury? 😃
    2. Mądrego to i warto posłuchać.

  • 23haze doświadczony

    Nie przypominam sobie takiej sytuacji, aby w całym cyklu dwóch zawodników tak odjechało reszcie stawki. Dlatego belka była ustawiana prawidłowo, a w przypadku Krafta nawet za wysoko. Nie zgłębiłem tego tematu dlaczego, ale w tym sezonie w Vikersund nie było warunków do bicia rekordów powyżej 250m.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Cały weekend nie zachwycił odległościami.

    Jury się zachowywało tak jakby HS skoczni w Vikersund wynosił 225 metrów a nie 240.

    Tak samo było w konkursie kobiet.

    W zasadzie zawodów w skokach nie da się już oglądać i niestety nie ma widoków, że będzie lepiej.

  • Wojciechowski profesor

    PIERWSZY I OSTATNI RAZ NA PODIUM KONKURSU PŚ – NAJDŁUŻSZE ODSTĘPY

    Kasai Noriaki .......... 1992-03-21 – 2017-03-26 ... 25'25 ..... 9157 dni
    Ammann Simon -.... 2001-12-16 – 2018-01-13 ... 16'28 ..... 5872 dni
    Ahonen Janne ........ 1993-12-19 – 2010-01-06 ... 16'18 ..... 5862 dni
    Okabe Takanobu --- 1993-03-11 – 2009-03-10 ... 15'364 ... 5843 dni
    Małysz Adam -----.... 1996-02-18 – 2013-03-20 ... 15'31 ..... 5509 dni
    Kranjec Robert -...... 2002-03-01 – 2016-03-20 ... 14'19 ..... 5133 dni
    Kofler Andreas ---.... 2002-12-15 – 2016-12-17 ... 14'2 ....... 5116 dni
    Weißflog Jens ---..... 1983-01-01 – 1996-03-13 ... 13'71 ..... 4820 dni
    Höllwarth Martin --- 1992-01-06 – 2005-01-09 ... 13'3 ....... 4752 dni
    Fettner Manuel ---... 2010-12-01 – 2023-03-14 ... 12'75 ..... 4458 dni

    PODIUM PŚ W DZIEŃ URODZIN

    Kubacki został dziesiątym – i najstarszym w historii – zawodnikiem, który stanął na podium PŚ w dniu urodzin. Gratulacje!

    1987-01-11 ... Szczyrbskie Jezioro ... 1. OPAAS Vegard --................... 26 lat
    1992-01-26 ... Oberstdorf --............... 1. RATHMAYR Werner .............. 20 lat
    1999-01-29 ... Willingen .................... 2. Schmitt Martin --.................. 21 lat
    2001-03-09 ... Trondheim ................. 3. Medved Igor ---..................... 20 lat
    2003-02-01 ... Tauplitz ...................... 1. LIEGL Florian -...................... 20 lat
    2005-12-04 ... Lillehammer .............. 2. Bystoel Lars --....................... 27 lat
    2006-12-03 ... Lillehammer .............. 3. Małysz Adam ---.................... 29 lat
    2007-01-07 ... Bischofshofen --......... 1. SCHLIERENZAUER Gregor ... 17 lat
    2019-02-03 ... Oberstdorf -................ 2. Klimow Jewgienij ................ 25 lat
    2023-03-12 ... Oslo ---........................ 3. Kubacki Dawid ---................. 33 lata

  • Wojciechowski profesor

    NAJSTARSI ZWYCIĘZCY KONKURSU PŚ

    KASAI Noriaki ..........- 42'176 ... 15516 dni ... 2014-11-29 ... Ruka (d)
    OKABE Takanobu ..... 38'135 ... 14015 dni ... 2009-03-10 ... Kuopio (d)
    KRANJEC Robert ...... 34'245 ... 12664 dni ... 2016-03-18 ... Planica (m)
    DAMJAN Jernej .......- 34'182 ... 12601 dni ... 2017-11-26 ... Ruka (d)
    STOCH KAMIL .......--- 33'229 ... 12283 dni ... 2021-01-09 ... Titisee-Neustadt (d)
    AMMANN Simon ...--- 33'157 ... 12210 dni ... 2014-11-29 ... Ruka (d)
    MAŁYSZ Adam .......... 33'49 ..... 12102 dni ... 2011-01-21 ... Zakopane (d)
    ŻYŁA Piotr .............--- 33'30 ..... 12083 dni ... 2020-02-15 ... Tauplitz/Bad Mitterndorf (m)
    KUBACKI Dawid .....-- 33'4 ....... 12057 dni ... 2023-03-16 ... Lillehammer (d)
    MATURA Jan .........--- 32'357 ... 12045 dni ... 2013-01-20 ... Sapporo (d)

    W tym momencie ten sezon ma najwyższą średnią wieku, jeśli chodzi o zwycięzców poszczególnych konkursów – 28,4 roku. Dotychczasowy rekord to 28,1 roku w sezonie 2017/2018 (kulę zdobył wtedy Stoch).

    NAJSTARSI NA PODIUM KONKURSU PŚ

    Kasai Noriaki -........... 44'293 ... 16364 dni ... 2017-03-26 ... Planica (m)
    OKABE Takanobu -.... 38'135 ... 14015 dni ... 2009-03-10 ... Kuopio (d)
    Fettner Manuel ......... 37'270 ... 13784 dni ... 2023-03-14 ... Lillehammer (d)
    Ammann Simon --..... 36'202 ... 13351 dni ... 2018-01-13 ... Tauplitz/Bad Mitterndorf (m)
    Żyła Piotr -................. 35'347 ... 13131 dni ... 2022-12-29 ... Oberstdorf (d)
    Kranjec Robert --....... 34'247 ... 12666 dni ... 2016-03-20 ... Planica (m)
    Stoch Kamil -............. 34'200 ... 12619 dni ... 2021-12-11 ... Klingenthal (d)
    DAMJAN Jernej ---..... 34'182 ... 12601 dni ... 2017-11-26 ... Ruka (d)
    Neumayer Michael -.. 34'12 ..... 12431 dni ... 2013-01-27 ... Vikersund (m)
    Małysz Adam --.......... 33'107 ... 12160 dni ... 2011-03-20 ... Planica (m)

    WERSALIKAMI wyróżnieni zwycięzcy danych konkursów.

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski SKOK ROKU 2023 – klasyfikacja po Vikersund [2/2]

    Najdłuższy skok ... 246,5 m – Kraft, Vikersund
    ..............--- duże ... 150,0 m – Lanišek, Willingen
    .......-- normalne ..... 99,0 m – Wellinger, Râșnov

    Najkrótszy skok --... 71,5 m – Mitrofan, Râșnov
    ................- duże --... 89,0 m – Mitrofan, Zakopane
    .......... mamucie ... 117,0 m – Paschke, Tauplitz

    Pierwszy konkurs w Vikersund odległościami nie zachwycił, jury miało zapewne z tyłu głowy (nomen omen) spektakularny skok Krafta z serii próbnej i w samych zawodach rozmiaru skoczni nie przeskoczył już nikt. Konkurs niedzielny już znacznie bardziej widowiskowy, średnia długość prób przekroczyła 210 m, a tylko 14 skoków zakończyło się przed punktem K – HS przekroczono jednak tylko dwukrotnie.

  • Wojciechowski profesor
    SKOK ROKU 2023 – klasyfikacja po Vikersund [1/2]

    Kolejny odcinek zabawy w Skok Roku – sumę długości wszystkich oficjalnie zaliczonych prób w konkursach indywidualnych PŚ w 2023 roku.

    Na liście 112 zawodników (w Vikersund przybył Stękała). Maksymalnie można było zaliczyć dotąd 40 prób – takiego śmiałka nie ma.

    Pierwsza dwójka bez zmian, z wyraźną przewagą nad resztą stawki, ale pod nagłą nieobecność Kubackiego na 3. miejsce wskoczył Zajc. Skład pierwszej „10” pozostał taki sam, jak po Lillehammer.

    Oto 20 najlepszych i wszyscy Polacy. W nawiasie różnica miejsc w porównaniu z Lillehammer.

    ..1 🇳🇴 Granerud --......... 5861,5 .. 38
    ..2 🇦🇹 Kraft -.................... –86,0 .. 38
    ..3 🇸🇮 Zajc -................... –392,0 .. 37 .. (+1)
    ..4 🇵🇱 ŻYŁA ................... –420,0 .. 37 .. (+1)
    ..5 🇩🇪 Wellinger --......... –453,5 .. 37 .. (+1)
    ..6 🇳🇴 Forfang -............. –589,5 .. 37 .. (+1)
    ..7 🇸🇮 Lanišek -............. –596,5 .. 35 .. (+2)
    ..8 🇯🇵 Kobayashi R. ---.. –601,0 .. 35
    ..9 🇩🇪 Eisenbichler --.... –625,0 .. 36 .. (+1)
    10 🇵🇱 KUBACKI -........... –650,5 .. 36 .. (–7)
    11 🇦🇹 Fettner ............... –746,0 .. 35 .. (+2)
    12 🇦🇹 Hörl .................... –759,5 .. 35 .. (–1)
    13 🇸🇮 Jelar ---............... –765,0 .. 36 .. (–1)
    14 🇨🇭 Deschwanden -.. –870,0 .. 35
    15 🇦🇹 Tschofenig ---... –1122,5 .. 34 .. (+4)
    16 🇵🇱 STOCH -............ –1132,0 .. 32 .. (+2)
    17 🇳🇴 Tande --............ –1141,5 .. 33
    18 🇸🇮 Prevc D. -.......... –1269,5 .. 31 .. (+2)
    19 🇦🇹 Hayböck -......... –1276,5 .. 33 .. (+2)
    20 🇸🇮 Kos ---............... –1466,5 .. 31 .. (+3)
    ...
    24 🇵🇱 ZNISZCZOŁ ...... –1759,0 .. 28 .. (+3)
    31 🇵🇱 WĄSEK ............. –2801,5 .. 24 .. (–1)
    65 🇵🇱 HABDAS ---....... –5095,0 .... 7 .. (–3)
    75 🇵🇱 WOLNY --.......... –5430,0 .... 4 .. (–3)
    78 🇵🇱 PILCH ---........... –5474,0 .... 4 .. (–3)
    80 🇵🇱 HULA -.............. –5521,5 .... 3 .. (–2)
    94 🇵🇱 JUROSZEK --.... –5686,5 .... 2 .. (–1)
    95 🇵🇱 KOT ---.............. –5689,5 .... 2 .. (–1)
    97 🇵🇱 STĘKAŁA ---...... –5691,5 .... 1 .. (N)

  • Bernat__Sola profesor

    "No i w końcu - John McClane obchodził w niedzielę 58. urodziny." A nie przypadkiem 68.?
    "Kobiety są na końcu drogi, któa zaczęła się, gdy FIS zgodziła się zorganizować pierwszą edycję Pucharu Kontynentalnego dla pań." Wcześniej było jeszcze FIS Ladies Grand Tournee/Grand Prix/Winter Tournee.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl