Harald Rodlauer
fot. Tadeusz Mieczyński
Czy dotychczasowy trener kobiecej reprezentacji Austrii zasili szeregi Polskiego Związku Narciarskiego i przejmie stery naszej kadry skoczkiń? Adam Małysz - prezes PZN - na antenie TVP Sport potwierdził trwające rozmowy pomiędzy obiema stronami.
Harald Rodlauer
Adam MałyszW ubiegłym tygodniu Jakub Balcerski podał, że trener Harald Rodlauer porozumiał się z polską stroną w sprawie objęcia żeńskiej kadry narodowej w skokach narciarskich. Źródło dziennikarza sport.pl miało pochodzić z Włoch. Na Półwyspie Apenińskim mówi się, iż Rodlauer miał odrzucić ofertę poprowadzenia kobiecej kadry Italii - stawiając na polski projekt dotyczący skoczkiń.
- Obecnie rozmowy toczą się z dwoma-trzema trenerami, między innymi jest to Rodlauer, ale nie ma jeszcze żadnych konkretów. Z tego co wiem, do końca maja ma kontrakt z Austriakami, więc na razie nie podpisze z nikim umowy - wyjaśnił Adam Małysz w poniedziałkowym wydaniu Sportowego Wieczoru na antenie TVP Sport, pytany przez Filipa Czyszanowskiego o możliwą przyszłość Nicole Konderli i spółki.
Prezes PZN jednocześnie podkreśla, iż nasza federacja zachowuje wzmożoną czujność w kontekście ewentualnego zakontraktowania 57-latka. Trener pochodzący ze Styrii prowadził Austriaczki w latach 2018-2023. W tym czasie jego podopieczne dwukrotnie sięgały po Kryształową Kulę (Marita Kramer i Eva Pinkelnig - przyp. red.), a reprezentacja trzykrotnie sięgała po Puchar Narodów. W 2021 roku ekipa Rodlauera sięgnęła po drużynowe złoto mistrzostw świata.
-
Arturion profesor
@Lataj
Ogólnie przesadzasz. Z naszymi skakajkami można osiągnąć postęp, tylko trzeba mieć podejście. Na razie nie znaleźliśmy takiego trenera, może Bachledzie było najbliżej. Rodlauer byłby wyborem kapitalnym. Choćby dlatego, że miałby autorytet na wstępie. W sumie sens twojej wypowiedzi jest podobny, ale tylko podobny.
-
Lataj profesor
Na początku myślałem, że to nierealna opcja. Żeby stary trener, który planował emeryturę trenerską, na stare lata przyszedł na grunt, na którym Kruczek pozostawił po sobie spaloną ziemię. Jednak gdyby miało się udać, to związek miałby kolejną kosztowną inwestycję, choć tym razem może lepszą od poprzednich. Nie wyobrażam sobie, aby było jeszcze gorzej z jakimkolwiek trenerem, który z kobietami miał do czynienia i wyciągał z nimi lepsze wyniki od Polek. Przydałaby się twarda ręka, która poukłada nie tylko technikę (która swoją drogą pozostawia dużo do życzenia), ale i mental, przy czym trudno było nazwać skoczkinie kobietami, a raczej to były dziewczynki.
-
Arturion profesor
@Arturion
Ale, żeby nie było... Kruczek nie jest złym trenerem. Tylko nie powinien trenować kobiet, no i nie być nr. 1.
Gdy trenował nasza kadrę męską, osiągnął apogeum. Z Włochami krótko miał efekt "nowej miotły". Nie rozwija się po prostu jak trener, a czasy się zmieniają. Tyle pozytywnego o Kruczku.
PS. Maciusiak, to podobny przypadek, zważywszy wszystkie różnice. -
Oczy Aignera profesor
A propos konkretów
"Do Japonii i Korei robimy autokar. Jadą same konkrety. Dwóch karateków, jeden dżudoka. Jest też konduktor, że jak nie będziemy mieli biletów, to nam załatwi tańsze mandaty. Sześciu tapicerów, jakby ktoś pociął nożem siedzenia i jeden murarz-tynkarz na wypadek jak zburzymy stadion."
-
-
-
janbombek doświadczony
W razie czego, zawsze w odwodzie jest Kruczek ze swoimi genialnymi, niedocenianymi pomysłami. Człowiek, którego nieskończenie liczne koncepcje wyprzedzają epokę o lata świetlne.
-
Kolos profesor
@butczan1
Takich, żeby jeszcze dodatkowo byli wolni nie znajdziesz.
Rodlauer wydaje się być w miarę pewny. Musimy tylko poczekać aż mu się skończy kontrakt z Austriakami i tyle. -
butczan1 weteran
@King
Wolałbym jakiegokolwiek z zagranicy byleby z doświadczeniem w pracy z kobietami.
-
butczan1 weteran
Narobili nadziei ale chyba rzeczywiście byłoby bez sensu gdyby przyszedł do nas. To tak jakby Widhoezl teraz poszedł do Kazachstanu albo Turcji.
-
-
Arturion profesor
No to się robi... Jak nie on, to kto?
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się