Definitywny koniec drużynówek na igrzyskach? "Nic nie jest przesądzone"

@Kronos

Do moderacji: no tak, bo tu same wpisy tylko na temat, LOL. Mój był odnośnie wykazania podobnych cech zachodzących w sporcie i nie tylko. A najlepsze "na temat" są posty podczas konkursów:

- ale skoczył
-j***ny szkop
-ipciuglu z szansą na awans!!!!
- ciekawe czy rumun wejdzie
- niemiec się zes...ł

Całą gamę innych nie na temat deb...ch treści przez grzeczność pominę, bo przebijać się przez to często odechciewa. Adios.

@Kronos

Plus dla moderacji.

@Kronos

Do moderacji: najwyraźniej nie rozumiecie, co to jest sezon ogórkowy. Ale jak wam na wejściach nie zależy, to luz, nie będę tu do zimy wpadał. Skasowanie mojego posta jest delikatnie mówiąc irracjonalne i mocno zabawne.

----- moderacja -----
Oj, ile razy to już słyszeliśmy...
Sekcja komentarzy to nie blog. A cała usunięta część miała zero związku z tematem. Tyle.
-------------------------

Enyłej - ostatnio w team eventach niestety wieje powtarzalnością i nudą(chociaż Szwajcarzy przeskoczyli Japończyków, ale to raczej dowód na TOP5 aniżeli TOP6)
Niby w tym TOPIE jest walka na żyletki, ale przepaść między nimi a resztą... się pogłębia.
Radziłbym raczej powiększyć kwoty lepszym(niekoniecznie do stanu z wczesnych lat 00, ale tak... 7+6 krajówkarzy?

@wiatrhula111

A zdziwią się, jak im się skończą. Jak będzie widmo bankructwa, to może się opamiętają...

Oj tam, nie przesadzajcie (ironia mode off).

[---]

Naprawdę przeraża to co się dzieje nie tylko w sporcie obecnie, bo dziesiąta muza przeżywa podobnie tragiczny okres.

----- moderacja -----
To już naprawdę był gruby offtop. Wszystkich Komentujący prosimy o wpisy na temat albo związane ściśle z tematem, a nie, bardzo, bardzo, bardzo luźno.
---------------------------

@wiatrhula111

Rządy dostają od tych filantropów kasę.

@kubilaj2

Chodzi mi o akcje na poziomie rządowym, czy federalnym.
Samemu nic się nie zdziała

@wiatrhula111

Jakich konkretnych akcji?
Jakbyś spróbował, to najpewniej by cię zamknęli w pierdlu. Stać ich na adwokatów i prawników.

@kubilaj2

Skrajnie lewicowych ideologicznych tworów Disneya, HBO i innych wytwórni też nikt nie chce oglądać, a jednak je tworzą (za każdym klapa finansowa, i boxoffice kilka razy mniejszy od budżetu), promocja tego jest na poziomie najbogatszych filantropów i innych najbardziej wpływowych ludzi, tam pieniądze się nie kończą i dopóki nie będzie konkretnych akcji przeciwko nim to taki chore rzeczy będą finansować

@kubilaj2

Nawet geje xD

@dervish

O ile kojarzę, są Gay games, tylko jest jeden problem.
Jaki? Pytanie retoryczne. NIKT NIE CHCE TEGO OGLĄDAĆ.

Clownworld atakuje.

@Kronos

Wszystko zmierza do likwidacji podziału sportu na kobiecy i męski. Wszak przy takim naturalnym podziale kilkadziesiąt płci jest dyskryminowanych (genderyzm) ;).
Nie wiem jak oni pogodzą prawa tych wszystkich 40 czy 60 płci ale idąc na skróty na początek mogą po prostu zlikwidować podział sportu na męski i kobiecy i sprawić ze wszystkie konkurencje będą rozgrywane na zasadzie parytetu płciowego. Sportem zawładną różnego rodzaju miksty i sztafety mieszane.
W piłce nożnej jedna polówkę meczu będą rozgrywały reprezentacje kobiet a drugą mężczyzn. ;)
W siatkówce która jest sportem bezkontaktowym może być parytet, że na parkiecie musi występować po 3 przedstawicieli każdej z płci.
Z grami zespołowymi więc problemów nie będzie. Gorzej ze sportami walki. Tu jedynym rozwiązaniem wydaje się być zlikwidowanie turniejów indywidualnych na rzecz zespołowych w których wystąpią mieszane drużyny. Coś na kształt United Cup w tenisie ziemnym.

Wszystko powyższe komplikuje jednak trudność w określeniu płci. Wszak w ramach genderyzmu każdy osobnik może dowolnie określić swoją płeć. Jak by ktoś mu robił z tego tytułu jakieś problemy to na świecie jest wystarczająco dużo państw w których może takiego kogoś pozwać do sądu i być pewnym ze sprawę wygra. ;P

Sport jest na równi pochyłej.
Paraolimpiady to był taki niewinny test. Idea słuszna tylko to sztuczne pompowanie zainteresowania i oglądalności...
Nie żebym był przeciwko parasportowi który nikomu nie przeszkadza i nie będzie przeszkadzal dopóki ktoś nie wpadnie na pomysł żeby siłowo wprowadzać jakieś paraparytety w sporcie "klasycznym". (np w reprezentacji czy drużynie musi się znaleźć ileś tam miejsc dla parasportowców)

Zmierzam do czegoś innego.
Jak już organizacje ideologiczne chcą zadowolić wszystkie mniejszości i ekstrema to zamiast mieszać w naturze sportu niech po prostu na zasadzie paraolimpiad zorganizują Igrzyska LGBTQX+ w wersji open albo igrzyska genderowe w których każda z 60 czy ile tam jest tych płci - będzie mogła rywalizować w swojej kategorii ;). Open żeby jak ktoś jest spoza tęczowego kręgu a koniecznie chce mógł w nich uczestniczyć. Kogo to będzie interesowało to będzie taki cyrk oglądał i kibicował. ;)

Tylko niech przestaną "ulepszać" klasyczny sport.

Nie zdziwię się, jak to będzie już 2034, a może nawet 2030...

@King

Skoki mogą zniknąć najpóźniej w 2038 roku

@dervish

Europa się sypie, to co wyprawiają jest przerażające. Przecież dopiero co Caster Semenya wygrał(a) apelację, którą złożył(a) do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Był(a) przeciwko limitom testosteronu w kobiecym sporcie i uważał(a) je za dyskryminujące, a Trybunał to klepnął. Ręce opadają. Tu równouprawnienia wobec uczciwych biegaczek już nie ma, bo muszą rywalizować z facetem z sisiakiem.

@Sousuke

Były, 30 lat temu.

@pawelas2301

Nie było już kiedyś takich przepisów, że nie każdy wynik w drużynówce się liczył?

@kubilaj2

Kacper Merk na twiterze poinformował że nasza kadra ma nowego oficera prasowego . Jest to dość znana osoba w środowisku i objęcie tej roli jest dość zaskakujące. Coś mi się wydaje że tym oficerem został Maciej Maciusiak

@dervish

Ale co my możemy, jako kibice? Niestety nic.

@dervish A może przymusowa naturalizacja

części czołówki PS. Ja niżej podpisana Kubacka uważam, że urodziłam się mężczyzną wbrew mojej woli....

Ideologia zabija sport. Dzieje się to na naszych oczach. Za 10-15 lat sport jaki znamy przestanie istnieć. Zostanie całkowicie podporządkowany ideologiom. Rywalizacja zejdzie na drugi plan. Najważniejsze będą ideologiczne demonstracje, parytety, równouprawnienie kosztem odebrania praw wynikających z natury, itp. bzdety takie jak wszechobecne i na siłę wciskane do wielu dyscyplin miksty (na razie są to miksty dwupłciowe ale znając ideologiczny zapał organizacji mających coraz większy wpływ na swiat sportu za chwile można sie spodziewać innych parytetów w mikstach, na przykład ze wzgledu na orientację seksualną albo kolor skóry. No bo niby dlaczego na zimowych igrzyskach 90 procent sportowców to biali?
Koniecznie należy zmienić ten stan rzeczy, żeby było bardziej kolorowo, tęczowo i genderowo, bez dyskryminacji sportowców o innym kolorze skóry czy orientacji seksualnej lub ze wzgledu na identyfikacje płciową. ;)

Co do duetów: " Limity maksymalne będą wynosiły 4, ale będą ograniczone do trzech lub czterech krajów. Inne nacje będą miały możliwość wystawienia maksymalnie 3 zawodników. Przy takich założeniach nie ma alternatywy dla zastąpienia Super Duetów" - To nie są SUPER DUETY, tylko SUPER Teamy (SUPER Drużynówki), czyli po prostu zawody DUETÓW, a nie super DUETÓW.

Duety na IO w takim przypadku są jedynym słusznym rozwiązaniem, ale FIS mógłby zaproponować, żeby kraje mające wyższy limit (4 lub 3) mogły do zawodów DUETÓW faktycznie wystawić rezerwowego, który mógłby być zmieniany między seriami.

Lub po prostu w poszczególnych seriach mieć prawo wzorem jeździectwa wystawić 4 lub 3 zawodników, ale do łącznego wyniku drużyny liczyłby się Z KAŻDEJ SERII, a nie konkursu 2 NAJLEPSZE wyniki...

@ms_

Bo to wszystko wina Norwegów

@ms_

O kajakarstwie górskim nie będę wspominał - w imię równości konkurencji, praktycznie zaorano męskie duety(a mieliśmy całkiem niezły)

@Oczy Aignera

No ja już postawiłem jakiś czas temu krzyżyk w kontekście skoków i ich bytu na IO 2034. Ale z drugiej strony może i dobrze, że tak uważam ;)

@placek08

A kto miałby za to odpowiadać w FIS, jeśli nie człowiek, który robi to samo we wszystkich innych zawodach najwyższej rangi?

@placek08

Walter Hofer też był dyrektorem zawodów podczas igrzysk olimpijskich . Co do reszty to mam nadzieję że MKOL na czele z Bachem się opamięta i przywrócili limity startowe tak jak było

Ale tu jest czarnowidztwo uprawiane. Parę uwag:
1) Pertile zapewne nie miał nic do gadania w sprawie limitów na ZIO. MKOl odpowiada za przydział miejsc na dyscyplinę i regularnie wymusza 50/50 poza szczególnymi przypadkami.
2) Generalnie Pertile chyba nie powinien odpowiadać za ZIO jako dyrektor PŚ i LGP. Dziwny ten podział kompetencji w FIS.
3) Skoki nie znikną z ZIO. Nadal mają 100 miejsc, ta liczba się w miarę trzyma od dłuższego czasu. MKOl zmienia dyscypliny, często stara się ograniczyć ich liczbę, wyrównywać liczbę zawodników, ale nie wyrzuca całych (stałych) dyscyplin. 4 są obecnie na cenzurowanym, ale żadna jeszcze nie wyleciała.
4) Sama decyzja o zmianie drużynówki na duety mi się nie podoba, ale ma dobre uzasadnienie. Natomiast Pertile stara się robić dobrą minę - szkoda, że bez konkretów w sprawie tych "okoliczności".

@kubilaj2

W biegach narciarskich natomiast zrównano dystans kobiet i mężczyzn. Dobrze, że chociaż zrobiono to w ten sposób, że panie będą biegały taki dystans jak mężczyźni, a nie w drugą stronę. Inna kwestia, po co w ogóle to robiono, z tego co pamiętam najbardziej domagały się tego Norweżki i Szwedki, bo musi być równo. Podobne pomysły pojawiły się już przecież nawet w poprzednim sezonie w kwestii lotów narciarskich. Najbardziej radykalna była oczywiście Lundby i twierdziła, że skoro tylko 15 kobiet może startować w konkursie lotów, to dlaczego u mężczyzn nie ma takich ograniczeń, ale Braathen i Pertile też coś mówili o możliwym ograniczeniu finałowych zawodów w Vikersund do najlepszej 30. Przecież teraz nie można się sprzeciwiać takim pomysłom bo zaraz się pojawią głosy, że ktoś jest nietolerancyjny i sprzeciwia się równości płci.

@Kronos

Może nawet skoki na IO skończą się przed 2030, a Szwecja będzie miała łatwiej, bo nie będzie musiała przygotowywać kompleksu w Falun.

Czasami się zastanawiam, czy zwykły kibic skoków nie byłby lepszym dyrektorem od Pertile. To sztuczne zaniżenie limitów dla mężczyzn, którego wynikiem będzie obniżenie poziomu rywalizacji mężczyzn, to taki sam idiotyzm jak chory feminizm. Jeśli chcieli, aby więcej kobiet startowało, od razu trzeba było uwalić mężczyzn? Tak, bo teraz będzie po równo. Odtąd skoki kobiet będą się pięknie rozwijały, a u mężczyzn nawet nie będzie można zrobić drużynówki. Jeśli chcieli zwiększyć ilość kobiet na starcie, aby dać szansę występu większej ilości zawodniczek, to nie można było zwiększyć ilości startujących skoczków ogólnie, tylko zmieścić się w 100, co? Brawo, Sandro, to kolejny krok w kierunku obniżenia popularności tej dyscypliny. Jeszcze może się okaże, że za niedługo i ja przestanę się interesować tą dyscypliną. A z powodu tej decyzji pewnie jeszcze paru młodych pozakańcza kariery, bo starsi wciąż są konkurencyjni.

@Cinu

I myślisz, że po Pertile przyjdzie jakiś cudotwórca który nagle uleczy wszystkie bolączki skoków i przy okazji wyleczy MKOL (i nie tylko ich) z jej chorej poprawności politycznej?

Bez szans. Niestety.

@Oczy Aignera

Skoki były i będą na na olimpiadzie

Moim zdaniem tu się nie należy zastanawiać, czy drużynówki wrócą do programu ZIO (bo nie wrócą), tylko kiedy skoki narciarskie w ogóle znikną z mapy dyscyplin olimpijskich. Stawiam na na 2034 albo 2038, chyba że jeszcze te miksty oraz duety się sprawdzą i na siłę będą to ciągnąć.

@Oczy Aignera

Raczej tak. Ale jest parę lat na walkę o swoje i nasze interesy.

@Oczy Aignera

Nie. Będzie mix.

Jaki plan na ZIO 2034? Zero konkursów w skokach?

@ms_

Inne dyscypliny też cierpią - chód na 50 km skrócono do 35, bo nie powiodło się wprowadzenie 50 km dla pań.

To smutne, że poprawność polityczna, tzw. równość płci i "wyrównywanie szans" zaczynają coraz bardziej niszczyć skoki. Wszystko musi być równe, jak w jakiejś komunie. Już dochodzi do takich absurdów jak groźba wyrzucenia z igrzysk męskiej kombinacji, bo żeńska jest na zbyt niskim poziomie, to jakie jest rozwiązanie według MKOL...zamiast wprowadzić żeńską kombinację i przyczynić się do jej rozwoju to według nich lepiej wyrzucić męską kombinację, wtedy będzie po równo. Może w 2030 wprowadzą jednak żeńską kombinację, ale przy limicie np. 25 zawodniczek i wtedy i męska zostanie ograniczona do 25, przy maksymalnie 2 zawodnikach z jednego kraju dla najlepszych państw w tej dyscyplinie. Dokąd to wszystko zmierza to aż strach pomyśleć i niestety sport w coraz większym stopniu również podlega tej pseudo poprawności i równości.

@Mucha125

Kwalifikacje pozostaną w PŚ aż tak źle nie będzie

Jest przesądzone. MKOl stawia krzyżyk na skokach, jako dyscyplinie olimpijskiej, Oczywiście, trend może się zmienić, ale teraz tak to wygląda.
I tu wiele będzie zależeć od stanowiska i działań FIS.

@Mucha125

Na ZIO już wcześniej zlikwidowano.

@Sousuke

Kwalifikacje są do likwidacji kompletnej czy to na PŚ czy IO, bo za mało ludzi będzie. Jedynie MŚ oraz może loty narciarskie

@Sousuke

Może zmniejszą do 40, bo przy limicie 3-4 to ta ekipa 35-50 to będzie dno PŚ.

Czy to należy rozumiem, że nie będzie żadnych kwalifikacji do konkursów na IO tylko cała zgłoszona 50 skacze?

@kubilaj2

Czy lepszy, nie wiem, ale na pewno nie gorszy.

@Cinu

Naiwniak...
I myślisz że przybędzie ktoś lepszy? FIS skoki narciarskie ma tam, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę.

Ja za to nieubłaganie czekam na definitywny koniec Pertile na tym stanowisku. Taki mało merytoryczny komentarz ale odechciało mi się.

@Julixx05

Po jego słowach można sądzić ze juz nigdy nie wrócą drużynówki na IO

Jakoś dziwnie mi z tym, że może nie być drużynówek

@King

MKOL ma w dvpie promowanie skoków, a to ich decyzja.

"Wszystko wynika właśnie z decyzji MKOl o wyrównaniu kwot obu płci w edycji 2026. Stosowanie tych samych kryteriów kwalifikacyjnych, co w Pekinie 2022, zabiłoby skoki mężczyzn. Pula krajów kwalifikujących się spadłaby z 20 do 16. Mielibyśmy więc 20% spadek udziału. Ponadto konkurs drużynowy miałby zbyt małą liczbę uczestników. Nie mieliśmy innego wyjścia, byliśmy zmuszeni coś zmienić - twierdzi włoski działacz."

Pewnie. Zamiast promować skoki jako dyscyplinę i przyczyniać się do rozwoju skoków w słabszych krajach zabijajmy je utrudniając wszystko czołowym ekipom. Skoki żeńskie stoją na słabszym poziomie sportowym i pod względem popularności? Pewnie zrównajmy męskie do poziomu żeńskich, zamiast promować i rozwijać skoki kobiet...