PŚ w Klingenthal: R. Kobayashi wygrywa kwalifikacje, Kubacki piąty

@Kolos

Klimow pewnie wróci wraz z zakończeniem wojny.

@dejw @sorantor2050 @lucca87 @dejw

Ciężko powiedzieć, kto jest lepszy w formie maksymalnej: Kobayashi, Granerud czy Kraft (ten prezentuje taką teraz, a wcześniej było to w II połowie sezonu 2016/2017), skoro żaden z nich się jak na razie w maksymalnej formie nie zmierzył. W kwestii "talentu" też ciekawa sprawa, bo Granerud to bardziej był ukryty talent, który w 2019 wyskoczył trochę jak Filip z konopii, oczywiście robił wcześniej postępy, ale mało kto spodziewał się, że będzie to taki dominator.

Taka ciekawostka, że dyskusja przypomniała mi inne ciekawe rozmowy na tej stronie, które odbywały się na tym forum po sezonie 2016/2017 (w kontekście formy Stefana z tamtego sezonu). Otóż wówczas niektórzy użytkownicy deprecjonowali osiągnięcia Horngachera w roli trenera reprezentacji w porównaniu z Kruczkiem. Jako argument brano m.in. porównanie wyczynów Stocha z tamtego sezonu z sezonem 2013/2014, podkreślano, że Stoch przegrał PŚ na finiszu i nie był w najwyższej formie na MŚ.

O ile nieudane indywidualnie MŚ były faktem, to argument dotyczący PŚ był irytujący. Pomijał on fakt, że Stoch w sezonie 16/17 zdobywał średnio więcej punktów na konkurs niż w sezonie 13/14 (uwzględniając opuszczone konkursy), a walkę o KK przegrał dlatego, że walczył o nią z równym i mocnym w pierwszej oraz dominującym w drugiej części sezonu Kraftem. W sezonie 13/14 nie miał rywala takiego kalibru.

Na szczęście sezon 2017/2018 był dla Stocha jeszcze lepszy, tym razem KK padła jego łupem (z lepszą średnią punktową niż Kraft rok wcześniej), a do tego doszło złoto IO i TCS z 4 wygranymi konkursami. Po tym sezonie głosy porównujące Horniego z Kruczkiem zamilkły, a dziś nawet najbardziej zajadli przeciwnicy zagranicznych trenerów nie podważają konsensusu, że Horngacher to najlepszy trener we współczesnej historii reprezentacji Polski (choć brak postępów młodzieży to łyżka dziegciu w beczce miodu).

@sorantor250 @lucca87

Szanuje opinie, ale według mnie jest mocno krzywdząca dla Krafta i umniejsza jego dokonania. Idąc tą samą logiką, to to samo możemy powiedzieć o Ahonenie, czy Morgensternie.
Niemniej nie mam absolutnie nic przeciwko temu, by oglądać taki pojedynek dwóch kozaków w swoim szczycie, Rjoju wydaje się że jest go coraz bliżej, więc możliwe że już w ten weekend będziemy mieli możliwość oglądania pięknej walki.

@Karpp

No cóż, aż tak słaby Stękała się nie okazał. Po za tym w kwalifikacjach w obecnym kształcie trudno odpaść :) Natomiast punkty PŚ to już większa sztuka.

Zresztą jak Kot a szczególnie Stękała zapunktują na poziomie trzeciej dziesiątki to żadne cuda to i tak nie będą a jeszcze gorzej świadczyć będzie o kadrze A.


A to wszystko i tak nie zmienia tego, że jakiekolwiek zaplecze tria a właściwie duetu Kubacki-Żyła jest na poziomie dna, i to, że momentami to dno jest trochę płytsze niewiele zmienia.

@sorantor250

W 100% się zgadzam. Jakbym miał ocenić skake talentu tych 3 to byłoby Ryoyu Granerund Kraft.
@dejw nie zrozum mnie źle Krat to bardzo dobry skoczek ale wg mnie xi dwaj sa lepsi albo inaczej maja większe predyspozycje.
I o ile Granerund nie zagrozi w tym roku Kraftowi to wg mnie to Ryoyu mimo wszystko na koniec zgarnie KK. Kraft owszem wysoka forma ale sezon ma ile 30 turniejów a nie 6 czy 8 i o ile idzie teraz z rozpędu to później spuchnie. Także wg mnie ta dwojka powalczy o KK. A 3 będzie chyba Wellinger.

@dejw

oglądam skoki wystarczająco długo. Kraft brylował tylko na bezrybiu, wystarczył jakikolwiek mocny zawodnik w prime i Stefkowi zostawały tylko 2 i 3 miejsca. nie bez powodu ma tych podiów aż tyle, a przede wszystkim jeden z najgorszych stosunków zwycięstw do podiów wśród "wybitnych". Granerud, Koba czy nawet Stoch mają ten odsetek bardzo wysoki, zwykle jak byli na podium, to wygrywali. Kraft wręcz odwrotnie. Za każdym razem gdy ktoś "odpalał" rakietę, to Kraft mógł jedynie wąchać spaliny. przykładów jest multum. jeżeli Kraft z kimś rywalizował bezpośrednio i wygrywał, to zazwyczaj za wyjątkiem niemocy przeciwnika (vide Stoch z końcówki 16/17 czy Kobayashi z końcówki 22/23). Kraft korzysta na tym, gdy inni najlepsi są bez formy i to nie jest żadna nowość. Psim swędem wyczuwa niemoc przeciwników i wtedy zgarnia łupy, jak szczur. nawet aparycję ma podobną.

Na dzień dzisiejszy nie ma podstaw do powrotu Stocha, był najgorszym skoczkiem w pierwszych dwóch konkursach... Na ten moment jest za piątka z Niemiec i Zniszczolem

@sorantor250

Odważna teoria, bardzo odważna. Skąd to dziwaczne przeświadczenie że Kraft w primie, to półka niżej niż Rjoju i Granerud?

Kraft dzisiaj po kwali minę miał nietęgą. On doskonale wie, że jak Ryoyu wskoczy na swój najlepszy poziom, to skończy się wygrywanie. IMO Kraft nie miałby szans nawet z Granerudem w TOP formie, a co dopiero ze smokiem.

Wreszcie zrobiło się bardziej międzynarodowo w czołówce.
Wreszcie Forfang oddał trzy takie bomby pod rząd, jakie powinien oddawać od początku sezonu (i których nie powtórzy w zawodach. Bo to Forfang).
Wreszcie Rjoju zaczyna coraz śmielej włączać swój instynkt killera.
Wreszcie okazało się jak idiotyczną decyzją było ciągnięcie Jelara, kosztem Kosa.
Wreszcie Polacy przestają być statystami, co cieszy, a zwłaszcza w kontekście tego, że ze składu pozbyto się kamilka.
Wreszcie Kraft... Eh... No cóż. Kraft dalej jest Kraftem i wciąż kieruje swoim buldożerem do celu z napisem trzeci Kryształ i ten cel z każdym kolejnym skokiem tylko się przybliża. Na początku grudnia.

Moją uwagę zwróciło, jak Ammann "odjeżdża" reszcie swoich - rok temu o tej porze był pospiesznie chowany w atmosferze kompromitacji, teraz mocno pomaga w obronie honoru.

@solskjear

Nie, Niemcy nie wystawili najlepszych. Ani AUT, twierdzę, że nie. Podobnie NOR. :-)
A tak naprawdę, to i POL. ;-)

Najlepsi z CoC z automatu w next PŚ bez limitu...

Kwali pokazały że praktycznie repry na inaugurację wystawiły najlepszych z najlepszych, tak naprawde realne szanse z nowych starych na pkt maja tylko Kos, Kot i Stęki. Od dawna chodzi za mną taki postulat, aby grupa skoczków z przewagą powyżej 5pkt nad innymi (zykle jest to tylko pierwszych 5ciu z CoC) mogli brać udział po danym weekendzie CoC, w zawodach PŚ bez względu na limity reprezentacji. Co o tym myślicie[***] Moim zdaniem mocno by to podniosło zarówno prestiż CoC jak i poziom PŚ!!! Czekam na wasze opinie w tym temacie.

@Avengers123456msciciel

Tę dzivkę pisz z małej litery, :-)

@Janekx1

No.. Nie wiem, czy każdy, bo jest ich trochę, ;-)

@Arturion

Kowalski Janusz to powinien być zamknięty w psychiatryku i odizolowany od zdrowgo społeczeństwa :)

@semion

Skończ już człowieku się tu kompromitować, śmieszny nie jesteś.

@Tomek88

Co do Tschofenisia i Deshfka to wydaje się,że bardzo duże znaczenie na tej skoczni ( zresztą podobnie w ostatnich latach przy wyrównanym poziomie na wielu skoczniach ) mają podmuchy wiatru i gdy belka jest ustawiona pod najlepszych, wystarczy oddać troszkę gorszy skok a już wynik zjeżdża razy trzy...

@Arturion

Chodziło mi o Politykę.

@Arturion

Nawet bardzo nieprzewidywalny sport. Tu pełna zgoda.
Rzeczywiście może za bardzo poleciałem z przewidywaniami ale to bardziej moje życzenia :)
Polaków stać na wszystko jak najbardziej, ale miejmy nadzieję, że jutro zobaczymy już tą lepszą wersję naszych zawodników.