PŚ w Klingenthal: R. Kobayashi wygrywa kwalifikacje, Kubacki piąty

@Kolos

Klimow pewnie wróci wraz z zakończeniem wojny.

@dejw @sorantor2050 @lucca87 @dejw

Ciężko powiedzieć, kto jest lepszy w formie maksymalnej: Kobayashi, Granerud czy Kraft (ten prezentuje taką teraz, a wcześniej było to w II połowie sezonu 2016/2017), skoro żaden z nich się jak na razie w maksymalnej formie nie zmierzył. W kwestii "talentu" też ciekawa sprawa, bo Granerud to bardziej był ukryty talent, który w 2019 wyskoczył trochę jak Filip z konopii, oczywiście robił wcześniej postępy, ale mało kto spodziewał się, że będzie to taki dominator.

Taka ciekawostka, że dyskusja przypomniała mi inne ciekawe rozmowy na tej stronie, które odbywały się na tym forum po sezonie 2016/2017 (w kontekście formy Stefana z tamtego sezonu). Otóż wówczas niektórzy użytkownicy deprecjonowali osiągnięcia Horngachera w roli trenera reprezentacji w porównaniu z Kruczkiem. Jako argument brano m.in. porównanie wyczynów Stocha z tamtego sezonu z sezonem 2013/2014, podkreślano, że Stoch przegrał PŚ na finiszu i nie był w najwyższej formie na MŚ.

O ile nieudane indywidualnie MŚ były faktem, to argument dotyczący PŚ był irytujący. Pomijał on fakt, że Stoch w sezonie 16/17 zdobywał średnio więcej punktów na konkurs niż w sezonie 13/14 (uwzględniając opuszczone konkursy), a walkę o KK przegrał dlatego, że walczył o nią z równym i mocnym w pierwszej oraz dominującym w drugiej części sezonu Kraftem. W sezonie 13/14 nie miał rywala takiego kalibru.

Na szczęście sezon 2017/2018 był dla Stocha jeszcze lepszy, tym razem KK padła jego łupem (z lepszą średnią punktową niż Kraft rok wcześniej), a do tego doszło złoto IO i TCS z 4 wygranymi konkursami. Po tym sezonie głosy porównujące Horniego z Kruczkiem zamilkły, a dziś nawet najbardziej zajadli przeciwnicy zagranicznych trenerów nie podważają konsensusu, że Horngacher to najlepszy trener we współczesnej historii reprezentacji Polski (choć brak postępów młodzieży to łyżka dziegciu w beczce miodu).

@sorantor250 @lucca87

Szanuje opinie, ale według mnie jest mocno krzywdząca dla Krafta i umniejsza jego dokonania. Idąc tą samą logiką, to to samo możemy powiedzieć o Ahonenie, czy Morgensternie.
Niemniej nie mam absolutnie nic przeciwko temu, by oglądać taki pojedynek dwóch kozaków w swoim szczycie, Rjoju wydaje się że jest go coraz bliżej, więc możliwe że już w ten weekend będziemy mieli możliwość oglądania pięknej walki.

@Karpp

No cóż, aż tak słaby Stękała się nie okazał. Po za tym w kwalifikacjach w obecnym kształcie trudno odpaść :) Natomiast punkty PŚ to już większa sztuka.

Zresztą jak Kot a szczególnie Stękała zapunktują na poziomie trzeciej dziesiątki to żadne cuda to i tak nie będą a jeszcze gorzej świadczyć będzie o kadrze A.


A to wszystko i tak nie zmienia tego, że jakiekolwiek zaplecze tria a właściwie duetu Kubacki-Żyła jest na poziomie dna, i to, że momentami to dno jest trochę płytsze niewiele zmienia.

@sorantor250

W 100% się zgadzam. Jakbym miał ocenić skake talentu tych 3 to byłoby Ryoyu Granerund Kraft.
@dejw nie zrozum mnie źle Krat to bardzo dobry skoczek ale wg mnie xi dwaj sa lepsi albo inaczej maja większe predyspozycje.
I o ile Granerund nie zagrozi w tym roku Kraftowi to wg mnie to Ryoyu mimo wszystko na koniec zgarnie KK. Kraft owszem wysoka forma ale sezon ma ile 30 turniejów a nie 6 czy 8 i o ile idzie teraz z rozpędu to później spuchnie. Także wg mnie ta dwojka powalczy o KK. A 3 będzie chyba Wellinger.

@dejw

oglądam skoki wystarczająco długo. Kraft brylował tylko na bezrybiu, wystarczył jakikolwiek mocny zawodnik w prime i Stefkowi zostawały tylko 2 i 3 miejsca. nie bez powodu ma tych podiów aż tyle, a przede wszystkim jeden z najgorszych stosunków zwycięstw do podiów wśród "wybitnych". Granerud, Koba czy nawet Stoch mają ten odsetek bardzo wysoki, zwykle jak byli na podium, to wygrywali. Kraft wręcz odwrotnie. Za każdym razem gdy ktoś "odpalał" rakietę, to Kraft mógł jedynie wąchać spaliny. przykładów jest multum. jeżeli Kraft z kimś rywalizował bezpośrednio i wygrywał, to zazwyczaj za wyjątkiem niemocy przeciwnika (vide Stoch z końcówki 16/17 czy Kobayashi z końcówki 22/23). Kraft korzysta na tym, gdy inni najlepsi są bez formy i to nie jest żadna nowość. Psim swędem wyczuwa niemoc przeciwników i wtedy zgarnia łupy, jak szczur. nawet aparycję ma podobną.

Na dzień dzisiejszy nie ma podstaw do powrotu Stocha, był najgorszym skoczkiem w pierwszych dwóch konkursach... Na ten moment jest za piątka z Niemiec i Zniszczolem

@sorantor250

Odważna teoria, bardzo odważna. Skąd to dziwaczne przeświadczenie że Kraft w primie, to półka niżej niż Rjoju i Granerud?

Kraft dzisiaj po kwali minę miał nietęgą. On doskonale wie, że jak Ryoyu wskoczy na swój najlepszy poziom, to skończy się wygrywanie. IMO Kraft nie miałby szans nawet z Granerudem w TOP formie, a co dopiero ze smokiem.

Wreszcie zrobiło się bardziej międzynarodowo w czołówce.
Wreszcie Forfang oddał trzy takie bomby pod rząd, jakie powinien oddawać od początku sezonu (i których nie powtórzy w zawodach. Bo to Forfang).
Wreszcie Rjoju zaczyna coraz śmielej włączać swój instynkt killera.
Wreszcie okazało się jak idiotyczną decyzją było ciągnięcie Jelara, kosztem Kosa.
Wreszcie Polacy przestają być statystami, co cieszy, a zwłaszcza w kontekście tego, że ze składu pozbyto się kamilka.
Wreszcie Kraft... Eh... No cóż. Kraft dalej jest Kraftem i wciąż kieruje swoim buldożerem do celu z napisem trzeci Kryształ i ten cel z każdym kolejnym skokiem tylko się przybliża. Na początku grudnia.

Moją uwagę zwróciło, jak Ammann "odjeżdża" reszcie swoich - rok temu o tej porze był pospiesznie chowany w atmosferze kompromitacji, teraz mocno pomaga w obronie honoru.

@solskjear

Nie, Niemcy nie wystawili najlepszych. Ani AUT, twierdzę, że nie. Podobnie NOR. :-)
A tak naprawdę, to i POL. ;-)

Najlepsi z CoC z automatu w next PŚ bez limitu...

Kwali pokazały że praktycznie repry na inaugurację wystawiły najlepszych z najlepszych, tak naprawde realne szanse z nowych starych na pkt maja tylko Kos, Kot i Stęki. Od dawna chodzi za mną taki postulat, aby grupa skoczków z przewagą powyżej 5pkt nad innymi (zykle jest to tylko pierwszych 5ciu z CoC) mogli brać udział po danym weekendzie CoC, w zawodach PŚ bez względu na limity reprezentacji. Co o tym myślicie[***] Moim zdaniem mocno by to podniosło zarówno prestiż CoC jak i poziom PŚ!!! Czekam na wasze opinie w tym temacie.

@Avengers123456msciciel

Tę dzivkę pisz z małej litery, :-)

@Janekx1

No.. Nie wiem, czy każdy, bo jest ich trochę, ;-)

@Arturion

Kowalski Janusz to powinien być zamknięty w psychiatryku i odizolowany od zdrowgo społeczeństwa :)

@semion

Skończ już człowieku się tu kompromitować, śmieszny nie jesteś.

@Tomek88

Co do Tschofenisia i Deshfka to wydaje się,że bardzo duże znaczenie na tej skoczni ( zresztą podobnie w ostatnich latach przy wyrównanym poziomie na wielu skoczniach ) mają podmuchy wiatru i gdy belka jest ustawiona pod najlepszych, wystarczy oddać troszkę gorszy skok a już wynik zjeżdża razy trzy...

@Arturion

Chodziło mi o Politykę.

@Arturion

Nawet bardzo nieprzewidywalny sport. Tu pełna zgoda.
Rzeczywiście może za bardzo poleciałem z przewidywaniami ale to bardziej moje życzenia :)
Polaków stać na wszystko jak najbardziej, ale miejmy nadzieję, że jutro zobaczymy już tą lepszą wersję naszych zawodników.

@alo

Akurat w kontekście skoków narciarskich "zeszłoroczny śnieg" bywa rzeczą nieodzowną.

@Avengers123456msciciel

Na Pana Boga i Aniolów Pańskich nigdy nie bądź krzyw! :-)

@Arturion

Ja na temat skoczków się nie wypowiadam, niech się wszyscy skakają jak chcą, mi złość przemija, do skoczków nic nie mam, lecz do tych co są na górze.

@Tomek88

Ogólna uwaga, przyjacielu. Nie prorokuj bez potrzeby. Chyba, że masz potrzebę. ;-)
Ogólnie się zgadzam z Twoimi proroctwami, lecz to jednak sport. I to z tych czasami nieprzewidywanych.
Dodam, że Polacy mogą wszystko! To znaczy, że także i skompromitować się. Podobnie Deschwi i Zograś.
Tschof może walczyć o top-5 i Gran podobnie. Mam nadzieję, że wreszcie "Seweryn Krajewski" AUT-owskich skoków polegnie. Ale pewności nie mam żadnej. Życzę też porażki Geigerowi, bo go jeszcze bardziej nie lubię. :-)

@ZbawicielSwiata

A Kowalski Janusz nie? Trochę za wcześnie na ten skład.

Podsumowanie piątku

Nie chce mi się wierzyć, że Forfang jutro będzie skakał tak dobrze jak dzisiaj. Chociaż może wreszcie uda mu się przełamać tą klątwę zawodów. Zobaczymy ale jakoś w to nie wierzę. Najmocniejsi wydają się Ryoyu i Kraft i to oni są głównymi faworytami na jutro.

Niemcy i Austriacy dalej mocni ale nie aż tak jak w Finlandii i Norwegii. Zastanawiająco słaby piątek Tschofeniga. Pytanie czy to jakiś kryzys, choroba czy po prostu słabszy dzień. Przekonamy się jutro.

Norwegowie poza Lindvikiem i królem treningów Forfangiem dalej do bólu przeciętni. Granerud bez energii, bez radości tak jakby skakał za karę, na plusik kolejny niezły dzień bardzo solidnego ostatnio Sundala.

Coraz lepiej wyglądają za to Słoweńcy. Jakościowy dzień dla Pero i Zajca, dobry powrót Kosa. Tylko Lanisek podobnie jak Granerud na razie się męczy.

Wyjątkowo udane kwalifikacje dla samurajów. Wyżej wspomniany Ryoyu zaczyna wchodzić w swój najlepszy rytm ale takich skoków Junshiro i Nikaido to się nie spodziewałem. Na minus tragiczny od początku Nakamura.

Z innych nacji na plus dwa bardzo dobre skoki treningowe Deschwandena, bardzo dobry skok kwalifikacyjny Ammana, solidni Finowie u których nieźle zaczyna skakać także Nousiainen, a także dobry dzień Aigro i Belshawa.

Dla Polaków to był pozytywny dzień. Dawid wraca do wysokiej formy, oddał 3 równe i dobre skoki. Żyła też wydaje się być na dobrej drodze, ten skok kwalifikacyjny już niezły (oby jutro było jeszcze lepiej). Wąsek pogubiony na treningach ale w najważniejszym skoku zaprezentował się nieźle. Kota i Stękałe można pochwalić za skoki treningowe, te w kwalifikacjach były gorsze ale warunki na początku stawki też nie dopisywały. Całościowo zaliczył bym ich dzień jako udany.

Reasumując, to był dobry piątek. Liczę, że to początek dużo lepszego skakania naszych zawodników. Jutro przy odrobinie szczęścia możemy mieć 5 Polaków z punktami.

@ZbawicielSwiata

Kamil Stoch pojedzie na Turniej bo wróci już w Engelbergu

@Kolos

E tam. Pisałeś jeszcze wczoraj, że Stękała kwali nie przejdzie. Nie można ci wierzyć :))

To nie zdziwię się jak jutro zapunktują obaj a jak to się stanie to będzie poziom wyższy od Zniszczoła.

Powoli krystalizuje się skład na turniej skoczni czterech. Powinni na niego pojechać Kubacki Dawid, Żyła Piotr, Kot Maciej, Stękała Andrzej oraz Wąsek Pawel

@Lataj

Cóż pytanie czy Kot ze Stękałą zbliżą się do swojego poziomu z treningów. Bo mi to raczej wygląda, że raczej się spiszą na poziomie Zniszczoła i Wąska czyli pogranicze trzeciej i czwartej dziesiątki.

Cała nadzieja jest tylko w Dawidzie Kubackim, no i ciut mniej ale też w Piotrze Żyłę. W sumie to było wiadomo zanim jeszcze sezon ruszy. Że jeżeli ktoś coś to tylko Kubacki z Żyłą. Smutne to mimo wszystko...

@Pavel

Oczywiście, że tak. Jednak rekomendacje póki co dotyczą tylko letnich IO, a do zimowych jest daleko. Za te 2,5 roku może się wiele zmienić, a najpewniej dojdzie do złagodzenia obostrzeń co do Rosji.

Niemniej to nie znaczy, że MKOL coś wymusi na federacjach. Związek Lekkoatletyczny już na przykład zapowiedział, że żadnych Rosjan nie dopuszczą.

Widząc wyniki tych kwalifikacji, aż się zastanawiam, jak przy takim wietrze wypadłby Zniszczoł, gdyby go nie odsunęli. Resztki kadry A obroniły się przed Kotem i Stękałą, którzy w treningach odpalili. Wydawało się, że najsłabszym skoczkiem będzie Wąsek, skoro jego pierwszy skok nie dawałby punktów, a drugim fartownie by wszedł do II serii. Ostatnia próba wypadła najlepiej, ale i tak trudno powiedzieć, czy naprawdę jest w formie na punkty. Mam nadzieję, że Żyła i Kubacki wracają na swoje miejsce, a Stękała i Kot są bliżej formy z treningów.

@Kolos

Dokładnie tak, ale skoro dopuścili do letnich to dopuszczą i do zimowych, a tu już droga otwarta do kwalifikacji i zawodów.

@Pavel

Nie do końca, jest mowa o dopuszczeniu tych którzy do tej pory uczestniczyli w kwalifikacjach olimpijskich i udział w IO wywalczyli. Nie ma mowy o wymuszaniu dopuszczania przez te federacje które Rosjan wykluczały do tej pory.

Zresztą w przypadku letnich IO w wielu dyscyplinach nie byłoby to już możliwe. W części kwalifikacje olimpijskie się już odbyły, albo są w toku.

Co do zimowych IO trudno powiedzieć. Chyba odgórnie MKOL federacji nie może przymusić, chyba, że szantażem.

@JAC

Kot poratuje po odejsciu Kubackiego? xD jak Kot jest od niego mlodszy o rok tylko

Nasi nic nie znaczącym tłem dla najlepszych. TT OUT!

Niebawem

był Malysz i długo nic...potem Małysz Stoch i dlugo nic a jak odejdzie 3 muszkieterów tzn. SKŻ -bedzie tylko NIC- nochyba ze Kot poratuje Ciekawe o czym bedą wtedy pisać te mądrale i fachowcy na tym portalu -Kolosy dervisze alo.esy i inne im podobne.

To są dziady.

@Karpp

Bez startów zawodach nie zrobią kwalifikacji olimpijskiej, a to jest jednoznaczne z wymuszeniem startu w zawodach ;)

@Klakierzy

Glupiś jak but. Mnie obchodzi twój komentarz jak zeszłoroczny śnieg xd

@Kolos

młodszy od naszej trójki mistrzów i tego co dobrze wyglada czyli Kota.

kto to jest Kot?

jak w temacie

@Karpp

To rekomendacje dotyczące igrzysk. Każda federacja sportowa może działać po swojemu.

Chociaż najgorsze co może być to faktycznie dopuszczenie Rosjan do startu w zawodach FIS ale na warunkach takich jak na IO.

Czyli Klimov trwałe wyeliminowany. Zresztą on chyba i tak już by do skoków nie wrócił. Młody nie jest.

@waldemarsson

Zobaczymy jak Fis się z tym upora. Są warunki np. nie można tworzyć drużyn, czyli bez drużynówki i ogólnie bez sportów drużynowych oraz nie można popierać wojny. To chyba Klimov z tego jego wypowiedziami i tym fetowaniem wojny na stadionie z Putinem się nie załapie.
Nie można być też wojskowym a tam dużo osób było w wojskowych klubach.

@King

Już na początku mówiłem, że Thurn powinien mieć młodych a trio mistrzów jako dodatki i miałby w tej kadrze 8.
Co oczywiście nie zmienia faktu, że przygotowania do tego sezonu skopał (uwierzył w swoją wielkość?) i wszyscy skakaliby podobnie słabo.

Tymczasem MKOl podjął decyzję o dopuszczeniu rosyjskich sportowców do udziału w Igrzyskach. Znaczy to tyle, że pewnie FiS będzie zmuszony wkrótce podjąć podobną decyzję.

@Pavel

To de facto i tak ma Thurnbichler. A przynajmniej wg. jego planu i pomysłów trenuje kadra B. Czech jest tu tylko wykonawcą.

Oczywiście to nie to samo co bezpośredni trening kadry A. No ale jednak.

Póki co rezultatu brak. Kadra B ma się wręcz niebezpiecznie lepiej jak stoi dalej od Thurnbichlera.

@Pavel

To mnie właśnie dziwi, TT zamiast próbować rozwinąć kogoś z młodych to go odesłał. Jeśli rzeczywiście chciał ograniczyć kadrę to mógł w sumie odesłać Zniszczoła.

@equest

No i patrząc na to skoczył nieco lepiej, lecz na razie to kwestia jednego skoku, więc jeszcze z jakimiś poważniejszymi wnioskami bym się wstrzymał chociaż do jutra.

@King

Jego kumpel, smutny pan Czech, ma obecnie 7.

Mój ranking kwalifikacyjny

Klasyfikacja po kwalifikacjach Klingenthal 1:*

Indywidualnie:

1. Stefan Kraft (AUT) - 8 punktów,
2. Andreas Wellinger (GER) - 7 punktów,
3. Ryoyu Kobayashi (JPN) - 6 punktów.

Drużynowo:

1. Niemcy - 10 punktów,
2. Austria - 8 punktów,
3. Japonia - 6 punktów.

Polacy - plusy: Kubacki, Żyła.

*W rankingu kwalifikacyjnym punkty przyznaje się trzem najlepszym zawodnikom danych kwalifikacji według klucza 3-2-1. Taka punktacja obowiązuje również podczas TCS-u, RA, PT, P7 oraz lotów. Równolegle obok klasyfikacji indywidualnej prowadzi się też klasyfikację drużynową zaś najlepszym na koniec sezonu przyznaje się Drewnianą Kulę.

@Pavel

No ciężko żeby jednocześnie w kadrze miał Stocha, Kubackiego, Zniszczoła, Żyłę, Wąska, Juroszka, Pilcha i Habdasa. To byłoby aż ośmiu zawodników. Fakt, że w okresie przygotowawczym kadra mogła być nawet 7 osobowa, a wziął jedynie 6.

jest super a bedzie bosko

@King

Sam sobie taką wybrał, jeszcze pod sezonem wywalił Juroszka ;)

@Janusz11

Po prostu Thurn ma za mało młodych zawodników pod sobą. Przecież gdyby miał powiedzmy kadrę pokroju: Juroszek, Pilch, Wąsek, Habdas + ktoś tam jeszcze to myślę, że po regularnych treningach spokojnie takich dwóch z tej czwórki dobiłoby do wyższego poziomu. Wystarczy pamiętać jak to było w Austrii z zawodnikami, których trenował choćby Tschofeniga.

Nie jest powiedziane, że każdy zawodnik wypali u danego trenera. Może Wąsek akurat jest takim co u TT progresu nie zrobi, ale u kogoś innego progres byłby. Z innymi może być odwrotnie.

@Pavel

Co by nie mówić o Maciusiaku (można go krytykować za wiele rzeczy i też go krytykowałem) to miał on zdolność do wyciągnięcia od czasu do czasu z kapelusza jakiegoś zawodnika i wprowadzenia go na przyzwoity poziom, Stękała to na pewno najlepszy przykład, w czasach juniorskich nic nie zapowiadało, by to mógł być zawodnik na miarę mocnych punktów PŚ.

Na razie nie widać podobnych zdolności u Thurnbichlera, odbudował w zeszłym sezonie weteranów, Kubacki i Żyła wrócili do swojego poziomu maksymalnego, ale nie widać, by Thomas potrafił zbudować młodszego zawodnika tak, by ten przebił swój dotychczasowy maksymalny poziom.

@Pavel

I tu pełna zgoda. Dziś podstawa to zasobny budżet który oprócz kwestii technicznych i personalnych pozwoli także zbudować i sfinansować cały system szkolenia. Bez kasy nie ma frykasów.

@pawelas2301

Małysz napędził koniunkturę na skoki przyszły spore pieniądze i rzesze dzieciaków na treningi, Stoch kontynuował ten trend, pojawiło się kilku kolejnych na przwoitym poziomie, bardziej wyciągniętych z niebytu niż odkrytych na nowo. Teraz formuła się wyczerpuje, liczba kibiców spada, a skoki przestały być romantyczną zabawą z czasów Małysza gdzie sam talent wystarczył, aby zdominować PŚ, teraz potrzebujesz finansowania, aby inwestować w rozwój sprzętu, a bez tego ani rusz.

@Pavel

Wiesz. Podobnie było za Małysza. Małysz i długo nic, potem Małysz... Stoch i długo nic.

Skakali w PŚ niezależnie od wyników, dobrych i złych - Stoch, Żyła, Hula, wtedy też Śliż, Bachleda, potem Kot i Kubacki, który doszedł nieco później chyba.

No i w tym samym czasie zazdrościliśmy Austriakom osiągającym sukcesy w podobnym wieku do tych naszych wtedy młodych skoczków. Byli Finowie, Norwedzy, wtedy nie tak dobrzy, ale na pewno na nasze standardy tak - Niemcy...

Teraz sytuacja zaplecza jest trudniejsza przez zabetonowanie kadry A. W zasadzie uwaga poświęcana była głównie na tych z kadry A - od Kruczka, przez Horngachera, Doleżala i nawet teraz - Thurnbichlera.

Co jakiś czas były przebłyski kogoś z zaplecza, ale w zasadzie to były wybryki lub wybryki kończące się dokooptowaniem do kadry A, gdzie jednak i tak ta uwaga skupiana była już na trójce Stoch - Żyła - Kubacki, czy też przez chwilę z początku jeszcze Kot.

Pointner miał rację z tym, że zmiany muszą być ... dogłębne (jakbym słyszał Hołownię - daleko mi do niego, ale słowo dobre). TT nie był potrzebny kadrze A w takim układzie. To nie może być Kadra A sobie jakoś tam osobno pracująca. TT jest w trudnej sytuacji, bo ocenianie go za wyciąganie z kryzysu Stocha, czy ogólnie teraz kadry A nie jest do końca fair. TT na pewno więcej jako trener miałby do zrobienia na niższym poziomie. PZN też nie mógł sobie pozwolić na cały plan Pointnera. Jest to część planu, który krzyżuje fakt, że Kadra A to teraz nie Małysz i długo nic (tą długą nic można się zająć), ale 3 MAŁYSZÓW i coś tam za nimi....

@dervish

Niech chociaż kilku wskoczy na ten poziom drugiej dziesiątki to już będzie nieźle.

@dervish

Brutalna prawda jest taka, że mają max 5 lat na obecnym finansowaniu na zrobienie czegokolwiek, później będzie tylko trudniej bez sprzętu z najwyższej półki i szerokiego sztabu.

@Pavel

Nie przesądzam jak Paweł zaprezentuje się w przyszłym sezonie. Może jednak zrobi jakiś skok do przodu. Oczekiwać progresu to można od trenera, że znajdzie materiał by takiego progresu dokonać.
Na razie na zapleczu nie widać następców na miarę naszych mistrzów. Oczywiście nie można wykluczyć że któryś z kontynentalowców mozolna pracą za kilka sezonów wbije się do top 10 ale na razie nie postawiłbym na to złamanego grosza.
Póki co nie widać tam talentów na miarę Żyły i Kubackiego o Stochu nawet nie wspominając. Może pośród juniorów skrywa sie jakiś przyszly geniusz skoków. W kadrze DJ takiego nie widzę. Co najwyżej jest tam materiał na rzemieślników na miarę drugiej dziesiątki.

@King

A Stękała wyglądał na gościa, który może stanąć na podium? Po prostu teraz zawodnicy są zagłaskani, "biedny Pawełek boi się skakać na mamucie więc ucieka z Planicy, szkoda Pawełka", "biedny Pawełek zgubił buty, kurde szkoda Pawełka", "Pawełek zdobył 10pkt w konkursie, barwo Pawełku, jesteś wielki".

Zwisły Orzeł - Naoki Nakamura - Prawdziwie żenujący skok, dla takich perełek tworzona jest ta klasyfikacja, nie dość że płakał jak leciał, wybił się chyba tylko z jednej nogi, to jeszcze przy spadku na bulę wylądował uwaga! Najpierw na jednej narcie, potem na drugiej, właściwie to na krawędziach zamiast całej narty, a jeszcze do tego szeroko je prowadził. Podczas wywrotki osiągnął bonus w postaci złamanej narty. A już na sam koniec w ogóle jak zwykle tylko się szczerzył, zamiast wykazać jakąś sportową złość.

Nominacja nr.1 - Gregor Deschwanden - Przeminął z wiatrem, wiatr ledwo nie dmuchnął i od razu widać na ile go stać, wystrzelanie przez ważniejszym skokiem i za to ta nagroda.

Nominacja nr.2 - Daniel Tschofenig - Ten skoczył jeszcze gorzej, bokiem za progiem, ale już poprzednie skoki nie napawały optymizmem, więc były mniejsze oczekiwania co do Q, jutro obstawiam bez pkt. PŚ dla kolegi.

Impostor - Ilya Mizerny - Nie zaskoczył, myślałem, że skoro się nazywa Mizerny, to zasłona dymna i będzie skakał bardzo dobrze, a tu jednak skacze mizernie, więc to znaczy że gra w szachy 5D i to jest właśnie ta zasłona dymna.

Bardzo cieszy mnie taki mocny Forfang, ale im mocniej straszy, tym mocniej potencjalnie może się zes....czyli z wyliczeń wychodzi sroga bula. Kubacki zasługuje na pochwałę, Żyła ok, ale treningi niezbyt, Kot chyba trochę zepsuł w Q, Wąsek może jutro małe punkciki, Stęki trudno powiedzieć, może być top 20, może nie być pkt.

@Pavel

Wąsek w ogóle nie wygląda na zawodnika, który mógłby zrobić ogromny postęp. Może za kilka lat dobije do poziomu TOP10-15 klasyfikacji PŚ. Przynajmniej ja na więcej w jego przypadku nie liczę. Jakoś nie widzę w nim tego potencjału na wygrywanie czy podia.

@Janusz11

Ale ja nie chwalę Pawła za to co pokazuje. Ja tylko oceniam jego dyspozycje względem oczekiwań przedsezonowych na tle innych skoczków z kadry.
A moje oczekiwania przedsezonowe nie są na zasadzie chciejstwa tylko napływających przed sezonem wyników które nie wskazywały na to, że w tym sezonie będzie u niego jakiś radykalny postęp.

@Kolos

Próżno szukać jakiegokolwiek skoku na TOP10 w jakiejkolwiek serii w tym sezonie w wykonaniu Zniszczoła lub Stocha. Kot w zawodach realnie pewnie skoczy coś pomiędzy tym 7 miejscem z treningu, a tym z Q. Myślę, że TOP20-25 na spokojnie jest w stanie zrobić być może coś więcej, ale już z takiego jego wyniku będę zadowolony. Stękała będzie dobrze jak zapunktuje. Mimo wszystko obecny Stękała przekonuje mnie jednak trochę bardziej niż zeszłoroczny Wolny.

@dervish

Na tej zasadzie koniec kariery Kubackiego kończy skoki w Polsce jako poważnie traktowaną konkurencję. Niestety Pawełek ciułający 100pkt w sezonie kibiców nie pociągnie, albo zacznie skakać na miarę warunków jakie ma stworzony w tak niszowym sporcie, albo za 2-3 lata dostanie warunki jakie ma losowy Rumun i wtedy o wyniki będzie dużo trudniej.

Mam coraz mocniejsze przekonanie, że ów "brak czucia" naszych na najeździe wynikał w głównej mierze ze zmian w przepisach, szczególnie dotyczących butów. Pamiętacie, jak Horn polował na te nowe polskie buty na N? Być może w poprzednich sezonach jechaliśmy na krawędzi tego, co było dozwolone. Teraz zmieniła się grubość podeszwy, wkładka przy pięcie i zmniejszyła się wysokość cholewki. W sam raz, by z zakodowaną z poprzednich butów pozycją najazdową - teraz zgubić balans, czucie i dłużej "łapać" nową pozycję w nowych "kierpcach". Może też były "luźne majteczki" przy przedsezonowym skanowaniu 3 D, potem na starcie sezonu Kathol przeskanował jeszcze raz i trzeba było na szybko fastrygować w kroku? Wreszcie - sauna na Cyprze i od razu przerębel w Norwegii - to był za duży szok dla delikatnych organizmów ze strefy klimatu jednak przejściowego, a nie subpolarnego. Do tego siłka cały czas, nawet już na starcie oficjalnego skakania. Razem mamy kilka istotnych czynników, które "w zestawie" mogły spowodować całą trochę żenującą zapaść. Szczególnie u Kamila, u którego chyba teraz i psyche najbardziej krucha: noblesse oblige, ambicje mistrza być non stop mistrzem, a tu metryka cyka, młodsi "obcy" podnoszą poprzeczkę, a w kraju konkurencja żadna. Mam nadzieję, że poskakanie w Austrii to będzie nie tylko reset techniczny, ale przede wszystkim - niezbędny mentalny. Na razie drgnęło i jeśli będzie dalej drgać, Thurna rozliczymy dopiero po TCS. Wszak na niego obiecywał formę, zobaczymy, na ile potrafi programować rzeczywistość jako naukowy trener nowego typu.

@dervish

Regularne punktowanie (czyli powiedzmy w 4 konkursach na 5) z okazjonalnym zaglądaniem do top 20 (czyli np w 1 konkursie na 5) to jest coś, co daje średnio około 5-8 punktów PŚ na konkurs.

W zeszłym sezonie Paweł miał niecałe 7 punktów PŚ na konkurs (uwzględniając kwalifikacje, w których odpadł), co dało 31 miejsce w PŚ. Zadowolenie z tego samego rezultatu dla najmłodszego zawodnika z kadry (czyli teoretycznie mającego największy "upside") co rok wcześniej to jest właśnie zaniżanie wymagań. A jeśli potencjału do poprawy u Pawła już nie ma, to nikt nie broni Thomasowi wykonać dobrą pracę z Juroszkiem, Pilchem lub Habdasem, ale dwóch ostatnich sobie do kadry nie wziął, a pierwszego odstrzelił przed sezonem.

Przed sezonem pisałem, że dobrym miejscem dla Wąska byłoby 21-25, ale do tego potrzeba przekroczenia średniej 10 punktów na konkurs. Nie można chwalić Pawła i trenerów za utrzymanie tej samej pozycji w hierarchii, co rok temu (zwłaszcza po obniżeniu limitów). To nie są oczekiwania fantasty, fantastą to jest może Kolos, który moje oczekiwania skwitował stwierdzeniem, że są zdecydowanie za niskie.

@Pavel

Nie jestem wyznawcą kultu młodości to juz chyba wiesz od dawna. Ja wymagam tylko jednego, zeby skoczek skakał to na co go stać czyli skakał swoje dobre skoki. I żeby hierarchia wyłoniona na podstawie tychże dobrych skoków była później odwzorowana w powołaniach.

A moje przedsezonowe wymagania w stosunku do dowolnego skoczka są wykładnią napływających danych a nie chciejstwa typu: ten zawodnik w poprzednim sezonie zdobył X punktów to w tym musi być postęp i ma zdobyć tych punktów X+30%.
Tak na to nie patrze. Najważniejsze żeby w kadrze startowali najlepsi i żeby byli w formie i skakali swoje dobre skoki a nie padakę jak to było w Skandynawii.

@dervish

A to kiedy zaczniemy oczekiwać od Wąska wyników Stękały z jego najlepszego sezonu? Jak osiągnie 30 rok życia? ;)

Szkoda że dziś w Studio ESP nie ma MM. Jego opinie ostatnio były przynajmniej dla mnie interesujące.

@Janusz11

No cóż na razie trudno powiedzieć, czy Kot ze Stękałą są bliżej formy z treningów czy z kwalifikacji...

Po kwalifikacjach można powiedzieć, że nie są w lepszej formie niż Wąsek czy nieobecni Zniszczoł i Stoch.
Ale pułap aktualnych możliwości z treningów mają całkiem niezły. Więc kto wie....

@Janusz11

przypominam ze Wasek w Q zajął 26 miejsce. To jest miejsce które w konkursie daje punkty. Patrząc na tragiczne wyniki kadry w Skandynawii to właśnie Wąsek był tam ze wszystkich chyba najbliżej w stosunku do oczekiwań przedsezonowych. Oczywiście chodzi mi o przewidywania realistów a nie fantastów. Ja nie oczekiwałem po Wąsku cudów w tym sezonie. Przed sezonem nic na to nie wskazywało. Oczekiwałem po prostu regularnego punktowania i od czasu do czasu zaglądania do top 20. W Skandynawii Wasek na pewno skakał bliżej przedsezonowych oczekiwań niż całe nasze mistrzowskie trio.

Pan trener Apoloniusz Tajner jutro w studiu E1.

@equest

Nowe pomiary kombinezonów to skończyły się wyniki.

@waldemarsson

Praktycznie takie same miał Paweł.

Czyżby kończyło się "rumakowanie" Niemców i Austriaków?
Oczywiście z wyjątkiem Krafta, jutro się okaże w konkursie.

Proszę, proszę, proszę, już miałem pisać o sensacyjnie dobrej formie Kota i przede wszystkim Stękały, ale jednak widać, że w treningach zyskali sporo na belce i warunkach. Z drugiej strony widać też, że w kwalifikacjach Andrzej z kolei trochę na warunkach stracił, zaś Kot popełnił błąd. W weekend przekonamy się, które skoki lepiej oddają ich pozycje w hierarchii, obstawiam, że będzie to gdzieś po środku między treningami a kwalifikacjami. Może być niespodzianka w postaci 5 Polaków w trzydziestce. Tak czy siak postęp Stękały względem formy z końcówki lata jest ogromny i niespodziewany.

Więcej będziemy wiedzieć po wynikach PK, ale ze słów Jiroutka wynikało, że na ostatnim zgrupowaniu Murańka i Juroszek skakali nawet trochę lepiej od Andrzeja. Może być tak, że kadra "smutnego pana Czecha" wyraźnie się poprawiła względem lata i nie prezentuje się już aż tak tragicznie. Biorąc pod uwagę, że obie kadry jechały tym samym planem, oznaczałoby to, że słaba forma kadry A to efekt błędów na poziomie "taktycznym", a nie "strategicznym", kwestia niedopracowanych detali, a nie całego planu do bani.

Nazywanie formy Wąską "dobrą", jak czynią niektórzy w komentarzach poniżej, to żart świadczący o zerowych standardach w zakresie oczekiwań co do postępu "młodych" Polaków, miejsca na granicy trzydziestki to zero postępów względem poprzedniego roku i żadna "dobra forma". Od Thurna oczekiwano właśnie przede wszystkim postępów młodzieży, a do niej (poza młodziutką kadrą juniorów i mniej utalentowanymi Krzakiem i Jojko) można zaliczyć Wąska, Juroszka, Habdasa i Pilcha.

Żyła w kwalifikacjach skoczył w miarę przyzwoicie, jak na emeryta, za to Kubacki poprawił się i może będzie powoli wracał do czołówki.

Oby jutro Kobayashi albo Forfang (albo ktokolwiek inny, ale oni mają największe szanse) pokonali Krafta i przerwali jego serię.

@Seba Aka Krzychu

Rozumiem, ja aż tak za Kraftem nie przepadam dlatego kibicuje Ryoyu

@equest

Dlaczego znaczna część użytkowników próbuje zmienić skoki polskich skoczków w jakąś niedorzeczną batalię?

"TEN LEPSZY, A NIE, BO TAMTEN LEPSZY I JAPA RYJ TAM"

A nie lepiej by było, jakby każdy z nich skoczył dobrze, nieistotne który będzie przed którym?

Kot Maciej dla Eurosportu: "Pierwsze koty za płoty" :D

W oczy rzuca się też 3 Japończyków w TOP20, nie jest to częsty widok, Ryoyu to wiadomo, ale Nikaido, a przede wszystkim Junshiro oddali skoki ponad stan, chociaż z tym Nikaido może trochę przesadziłem, ale jak na siebie to skoczył bardzo dobrze.

Z tymi komentarzami krytyki odnośnie Stękały i Kota zalecałbym się jeszcze na razie wstrzymać. Faktem jest że mieli zdecydowanie najgorsze warunki z Polaków.

@Tomek88

Jak ktoś ma przełamać to najlepiej, żeby to był Ryoyu, ale osobiście kibicuję Kraftowi, żeby pobił rekord w liczbie zwycięstw z rzędu.

Kwali powinny trochę ostudzić zachwyty kolegów i koleżanek
nad Andrzejem Stękałą i Maćkiem Kotem po treningach.
Paweł Wąsek specjalnie się nie zmęczył a już ma ich za plecami.
O reszcie kadry TT, nawet nie trzeba nic więcej pisać.

@KelniX

Czas działa na korzyść Ryoyu i reszty stawki ;) Konkursy mamy dwa.

@Cinu

Jak to? Przecież pokonał Nakamurę ;). No i gwiazdę Igrzysk Europejskich İpcioğlu.

Zaczęło się w miarę poważne skakanie i czar prysł chciałoby się zarzucić, zobaczymy jak będzie jutro. Stękała i Kot skakali w relatywnie słabych warunkach w porównaniu z Kubackim, jedynie Kraft z takim wiatrem wszedł do top 10, a Lindvik był blisko.

Ryoyu jutro przełamuje hegemonie Krafta

Tak jak pisałem Ryoyu w Klingenthal minimum z pierwszym podium, a najlepiej oczywiście jakby już była wygrana bo punkty lecą!!! Nasi bardzo dobrze, aż się tworzy pytanie za kogo Kamil będzie mógł wejść. S.Nazarenko duża niespodzianka, Naoki dramat.

U nas Stękała z Kotem poszaleli w treningach, ale w kwali już hierarchia zachowana i odległości bardziej "realne", choć pewnie wiatr bardziej zakręcił z boku i śnieg bardziej przykurzył, niż na sesjach zapoznawczych. Cieszy, że Kubacki wreszcie tam, gdzie powinien być, oby to przełożył na konkurs, Żyła krok po kroku do góry, Wąsek - przynajmniej nie gorzej. Mam nadzieję, że Stękała nie spali się jutro i Kota mniej skręci, niż w kwali - i na drugą serię starczy...

Jeśli chodzi o innostrańców to kamanda Horniego jakby wracała na miejsca blizsze przedsezonowym przewidywaniom. To już nie sa hegemoni ze Skandynawii.
Na swoje miejsca pośród faworytów wraca takze Joju.
Jedno co się nie zmienia to Kraft na podium.

Mmm Krzysiu i Madzia w studio. Może i wypowiadają się jak ludzie po zawodówce, ale przynajmniej byli słabymi zawodnikami.

Ryoyu pierwszy raz w tym sezonie oddaje skok na wygranie serii, gratulacje. Kraft tradycyjnie w kwalifikacjach słabiej, w konkursie powinno być lepiej. Forfang wszystkie 3 skoki na TOP3, niby są szanse na pierwsze od pięciu lat podium, ale wiadomo jak Forfang potrafi popsuć skoki konkursowe. Kubacki wszystkie 3 skoki na TOP10, kwalifikacje na TOP5, wydaje się, że ta forma idzie do góry, oby jutro w konkursie było TOP10.

Nasi dzień na plus. Kot i Stękała gorzej w kwali, ale też te warunki były gorsze. Aczkolwiek na treningach pokazali, że mogą dobrze skakać. Ogólnie widać, że ci co mieli odjęte -10 i więcej odlatywali. Wąsek solidnie bez błysku. Zyla lepiej niż na treningach, a Kubacki już naprawdę dobrze. Są rezerwy u naszych, ale zmierza to w dobrym kierunku. Może rzeczywiście nasi na TCS złapią świetną formę? W końcu taki był plan trenera.

Co do reszty. Niemcy i Austriacy już nie tak genialnie, choć też dobrze.

Ryoyu powoli wchodzi na orbitę, ale w równych warunkach, z tej samej belki, to Kraft wciąż będzie najlepszy.

Trzeba odnotować progres orłów Thurnbichlera. Jeden w połowie 1 dziesiątki, drugi w połowie drugiej i reszta walcząca o trzecią, to byłaby mała stabilizacja, dzięki której, znów dałoby się na to patrzeć.

szybkie wnioski
1. Resztki kadry TT jednak w Q lepsze od posiłków z zaplecza.
2. Dawid szybkimi krokami wraca na swoje miejsce w szeregu.
3. Dobre Q w wykonaniu Zyły. Ten jeden skok jest już dosyć bliski top 10 czyli tego gdzie jest miejsce Żyły.
4. Stekała, Kot i jednak mimo dobrej formy Wasek stocza tu walke między sobą, najsłabszy bedzie musiał w Engelbergu zrobic miejsce Kamilowi o ile do tego czasu zadziała u niego program naprawczy.

Cieszy większa różnorodność w top 10 i powolny wzrost formy Polaków. Ciekaw jestem jutro Kota, bo dyspozycja pozwala mu walczyć o "20", pytanie czy głowa go puści.

Mam nadzieję, że ktoś znowu zepsuje szprechającym noworoczną imprezę. Kandydatów do tego coraz więcej.

No i wreszcie jakaś odmiana w postaci powrotu do standardu - czyli trochę więcej nacji liczy się, koniec dominatorstwa 2 ekip, no i Stefan wreszcie coś przegrał. W sumie szkoda, że Forfangowi, a szczególnie Ryoyu trochę zabrakło, bo była dziś unikalna okazja poprawić na legalu rekord Uhrmanna. W konkursie mniejsza szansa, że jury okaże się tak śmiałe. Chyba, że Forfang wykorzysta niski numer startowy.

Brawo dla Ryoyu za pokonanie krafciarza.
Nasi skoki gorsze trochę niż w kwalifikacjach w przypadku Kota i Stekaly. Przyzwoity skok Wąska i Żyły. Bardzo dobry Kubackiego, ale myślę że to nie jego top jeszcze.

@King

No to się zdziwisz, Kraft w ruce też nie miał wygranych kwalifikacji

Kraft niemal na każdej skoczni jest poza konkurencją. W konkursach w Klingenthal Kraft też będzie skakać w innej lidze

@Rawianek

Ale patrzmy kogo ten Nazarenko pokonał. To nie był wyczyn.

A zatem znów poniósł go boski wiatr kamikadze - jak samurai z Japonii na dobre wskoczy na swój poziom to Kraft spadnie z rowerka i będzie musiał pozbierać zabawki. A wygląda na to, że Ryoyu właśnie na ten swój poziom wchodzi lub już wszedł.

Największe zaskoczenie to Nazarenko w konkursie.

JPN

poproszę zamiast EUR

No i chyba miałem rację. Krafta passa, przynajmniej jeśli chodzi o wygrane, pewnie zakończy się tutaj ;)

Nakamura 20 za styl xD