Drużynowy medalista Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym 2015 żegna się ze skokami narciarskimi. Klemens Murańka w wieku 30 lat postanowił zakończyć sportową karierę.
Skijumping.pl: Dlaczego tego lata nie startujesz w żadnych zawodach?
Klemens Murańka: Zdecydowałem się zakończyć karierę. Oczywiście nie stało się to z dnia na dzień. Przymierzałem się do tego przynajmniej od dwóch-trzech sezonów. Uznałem, że z roku na rok coraz trudniej znaleźć mi motywację. Między innymi z powodu problemów z pobolewającymi biodrami, w przypadku których miałem ograniczony zakres ruchomości. Ciągnąłem tak od 2019 roku, borykając się z takimi kłopotami. Mój organizm fizycznie i psychicznie odmówił posłuszeństwa, a skoki nie sprawiały mi na tyle dużo przyjemności, abym dalej to kontynuował.
W ostatnich tygodniach brałeś jednak udział w zgrupowaniach. W mediach społecznościowych widziałem meldunki z treningów w Zakopanem czy Innsbrucku.
Na ten sezon znalazłem się w podhalańskiej grupie bazowej. Starałem się zmobilizować, zacząłem się odchudzać i normalnie trenowałem. Szukałem też odpoczynku psychicznego i wytchnienia, aby nabrać rozpędu w nowym okresie przygotowawczym. Na początku sezonu porozmawiałem z Krzysztofem Miętusem, trenerem bazowym, że potrzebuję więcej pola do manewru i poprosiłem o to, by nie skupiać się tak bardzo na mojej wadze, abym mógł ciężko trenować i schudnąć przed samą zimą. Taki był plan, że da mi to swobodę i oddech psychiczny. Z biegiem czasu, mimo luźniejszego podejścia do mojej wagi, trudno było mi znaleźć motywację. Stwierdziłem, że nie ma to sensu i wolę zakończyć. Starałem się znaleźć chęć do podjęcia działań, ale nie udało się niczego wykrzesać.
Od najmłodszych lat funkcjonowałeś jako nadzieja polskich skoków narciarskich. W styczniu 2008 roku, kiedy w Zakopanem zostałeś najmłodszym uczestnikiem kwalifikacji do zawodów z cyklu Pucharu Świata, miałeś raptem 13 lat…
Teraz, z perspektywy czasu, potrafię to ocenić. Ma to swoje plusy i minusy. Otwarcie mogę powiedzieć, że minusem była presja, którą na mnie narzucono. Wszyscy widzieli we mnie młodego i utalentowanego skoczka, zawsze miałem przyklejoną łatkę następcy Adama Małysza. Siedziało mi to z tyłu głowy i też wywierałem na sobie presję. Na pewno było to dla mnie uciążliwe. Głowa nie wytrzymała tempa narzuconego w świecie skoków narciarskich. To wszystko nie było dobre. Dziś, jako ojciec swojego dziecka, które oddałoby skok na odległość 135 metrów w Zakopanem, nie dopuściłbym do takiego zamieszania, stworzonego przez media.
To z minusów, a plusy?
To nie było tak, że skoki zawsze były nieudane. Zdarzały się dobre, ale nie wybiłem się na szczyt jak chociażby Stefan Kraft, z którym rywalizowałem za młodu i wygrywałem większość zawodów. On rozwijał się spokojnie, miał przestrzeń mentalną i ruszył na głębokie wody. Ja na nich byłem tylko w okresie młodzieńczym. Plusem całego zamieszania wokół mnie było to, że jako junior trochę się wzbogaciłem. Miałem wielu sponsorów, dobre pieniądze, a w wieku 16 lat miałem wybudowany dom. Jako 19-latek miałem wykończony trochę mniejszy dom. W. Wieku 20 lat zamknąłem się z dwoma wybudowanymi domami i tylko pod kątem finansowym mogę powiedzieć, że skorzystałem z tej otoczki. Pod kątem sportowym? Nie było żadnych korzyści.
Klemens Murańka nie pojawi się już na rozbiegu skoczni - 30-letni reprezentant Polski ogłosił zakończenie sportowej kariery! #skijumpingfamily pic.twitter.com/Ir2zsUVqMO
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) September 10, 2024
Jak generalnie postrzegasz swoją karierę?
Nie odchodzę ze skoków narciarskich niespełniony. Ta kariera nie była bujna i na najwyższym możliwym poziomie, ale mam drużynowy medal mistrzostw świata z Falun. W niektórych konkursach potrafiłem nawet ocierać się o podium Pucharu Świata, jak w Willingen w 2021 roku czy w Engelbergu w 2013 roku. Do tego oddawałem pojedyncze super skoki.
Wiążesz swoją przyszłość zawodową ze skokami?
Co dalej będę robił? Na dzisiaj nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Na pewno chcę odpocząć od skoków. Może kiedyś spróbuję przekazać swoje doświadczenie młodzieży jako trener. Skoki narciarskie nie są mi potrzebne, by być szczęśliwym człowiekiem. Mam rodzinę, mam dzieci i teraz mogę z nimi częściej przebywać. Mogę sobie pozwolić na wszystko, mogę wszystko zjeść i nikt nie patrzy mi na talerz. W skokach było to bardzo uciążliwe. W ostatnich latach miałem trudności z utrzymaniem wagi. Był to na pewno jeden z powodów zakończenia kariery. Teraz jestem naprawdę szczęśliwym człowiekiem.
Jak zamierzasz spożytkować wolny czas?
Celem mojej rodziny jest urlop w ciepłych krajach. Będzie to coś innego, jakiś inny bodziec. Dotąd trzeba było harować i pilnować się dietetycznie, pod kątem wchodzenia w sezon zimowy. Teraz będziemy mogli gdzieś wyjechać. Cieszę się na myśl o tym.
Z Klemensem Murańką rozmawiał Dominik Formela
-
-
Lataj profesor
@Karpp
Już prędzej uwierzę w punktującego Bicknera trenującego z Norwegami po odwieszeniu kariery. Zresztą wcześniej też zawieszał.
Nieminen planował powrót, ale miał problem ze sponsoringiem. -
Karpp profesor
@Pavel
A co myślisz, że tylko Kamil koło 40stki może sobie taki „kinowy” przebój zafundować. Wraca do starych trenerów i do formy i przywozi dwa złote medale z igrzysk. Jeden dla Doda, drugi dla Kruczka :)
-
Karpp profesor
@dervish
Dobry tekst już pomijając to wszystko sam się zastanawiałem czy oprócz Ahonen był jakiś powrót do skoków i sobie nie przypominam.
-
dervish profesor
@Pavel
O ile dobrze pamiętam to na przykład Janek Ziobro poszedł troszkę inną drogą. On kończył karierę na raty. Najpierw ją zawiesił pozostawiając sobie ewentualna furtkę powrotu i dopiero po pewnym czasie (2-3 lata) definitywnie ogłosił koniec kariery.
-
-
Pavel profesor
@dervish
Podziwiam, że chciało ci się pisać taki elaborat w odpowiedzi na wpis dodany dla jaj ;)
-
dervish profesor
@Karpp
Za rok to już będzie ważył 10-15 kg więcej więc nie mocniejszy tylko jeżeli już by wrócił to raczej cięższy. ;)
Przy wzroście 182 kg Klemens uprawiając skoki utrzymywał wagę ok 61 kg (i miał problemy z jej utrzymaniem) czyli minimalnie (ok. 300 gram) poniżej dolnej dopuszczalnej granicy dla zdrowego człowieka. Maksymalna dopuszczalna waga mężczyzny jeszcze nie podchodząca pod otyłość dla tego wzrostu to 82,8 kg. ;)
W takiej dyscyplinie jak skoki nie ma powrotów po zakończeniu kariery.
Skoczek przez całą karierę dba o wagę. jest prawie anorektykiem. Kontrola wagi i związana z nią dieta to największe wyrzeczenie. Często jest tak, że skoczek kończy karierę bo już dłużej nie chce znosić tego reżimu wagowego.
Co innego zaplanowana przerwa w karierze/startach - wtedy taki zawodnik kontroluje swoja wagę i bez większego problemu może wrócić. Co innego decyzja o zakończeniu kariery. Pokaż mi skoczka który po zakończeniu kariery dalej dba o swoją wagę? Zrozumiałe jest, że pierwsze co robi skoczek po przejściu na sportową emeryturę to korzysta z uroków życia które w trakcie kariery były mu niedostępne. Wreszcie może jeść to na co ma ochotę i najadać się do syta.
Widziałeś jak zmienił się Sven Hannawald zaledwie w kilka miesięcy od zakończenia kariery?
Zaraz w kontrze podasz przykład Ahonena który chyba ze 2 razy wracał do skoków.
Jak to było możliwe? Albo jego organizm jest fenomenem i dlatego Fin nie musiał dbać zbytnio o wagę i się odchudzać bo jego naturalna waga przy diecie bez ograniczeń była odpowiednia dla wyczynowego uprawiania tej dyscypliny, albo z góry zakładał, że zakończenie kariery nie jest definitywne i zostawiał sobie furtkę do powrotu, a w związku z tym cały czas utrzymywał reżim żywieniowy i prowadził sportowy tryb życia w celu podtrzymania formy fizycznej na poziomie umożliwiającym ewentualny powrót. -
Karpp profesor
Może po roku czasu znów poczuje głód skakania i wróci, tym razem mocniejszy :)
-
Arturion profesor
@Lataj
Ba, z reguły są. :-)
Ale nie ma sensu drążyć tematu.
Murańka nie jest biedny.
A obecni młodzi skoczkowie też zazwyczaj nie są z biednych rodzin. :-)
Tyle, że żaden nie może na poważnie marzyć o takich kwotach sponsorskich, jakie miał bardzo młody Klemens. -
Lataj profesor
@Arturion
Wiesz, że działki mogą być inwestycjami? Nawet jak sponsor postawił, to sprzedaż jest jednoznaczna z inwestycją.
-
Arturion profesor
@Lataj
Nie miał lokaty, tylko sponsorów. Obecne młodziaki mogą tylko o takiej sytuacji pomarzyć.
-
Lataj profesor
Mieć dwa domy wybudowane w wieku 20 lat. Jaką już wtedy miał lokatę to coś niesamowitego. Może jeszcze mu się to przyda...
-
Arturion profesor
@Qrls
"Dla mnie ten poziom gdybania to jakby powiedzieć że jakby Dudka na Mundial wzięli to byłby medal."
Nie, zupełnie inny. Nie można porównywać skoczka, sportowca indywidualnego, z "elementem" piłkarskiej drużyny. -
Qrls weteran
@dervish
Serio kogoś szokuje że 30 letni facet chce ruszyć do przodu z życiem zawodowym, skoki nie wyszły. Nie jest to piłka nożna że można zejść ligę niżej, cofnąć się i dalej wychodzić na tym sporcie na tyle by utrzymać siebie, rodzinę i żyć na porządnej stopie. Dla mnie to i tak długo trwało i jest jeszcze kilku którzy powinni dla samych siebie zrobić rachunek sumienia i ruszyć do przodu bo stanie w miejscu to cofanie się.
-
dervish profesor
W zakończeniu kariery przez Murańkę może zaskakiwać a nawet niektórych szokować fakt, że skończył karierę skoczek z którym od początku aż do nieomal ostatniego dnia kariery wiązano wielkie nadzieje, że w końcu odpali, skoczek niewątpliwie obdarzony ogromnym talentem a równolegle Olek Zniszczoł skoczek z tego samego pokolenia który przez cała karierę pozostawał w cieniu Klimka właśnie zaczął materializować swoje marzenia.
Szok polega na tym, że Murańka wcale nie był za stary by pójść śladem Zniszczoła a jednak dał sobie spokój ze sportem. Jedynym usprawiedliwieniem może tu być organizm sportowca który coraz częściej odmawiał mu posłuszeństwa. -
sledzik16 profesor
Dobrze że takie gwiazdy wiedzą kiedy ze sceny zejść nie pokonani.
Małysz mu załatwi posadę na miejscu i po co to sie wysilać -
Kolos profesor
@Pavel
To na pewno nie dzięki czy z powodu braku startu na IO. Murańka rok później sobie odbił startem na MŚ i medalem w drużynie a kariery mi to nie uratowało.
-
King profesor
@Kolos
No to prawda, problemy zdrowotne pewnie by go nie ominęły. Ale skąd możesz wiedzieć czy pojechanie na IO nie napędziłoby Murańki na najbliższe kilka lat i np. nie tułałby się po PK w okresie Horngachera? Mógł być nawet kimś na miarę Kota, że powiedzmy jeden sezon skończyłby w jakimś TOP15 PŚ.
Sfera mentalna nie była zapewne atutem Klemensa, ale jego kariera mogła się potoczyć trochę inaczej. Może nawet stawałby lub wygrywał pojedyncze konkursy PŚ.
Prawda jest taka, że Murańkę w tamtym okresie pokrzywdzono. Na 100% nie osiągnął w trakcie swojej kariery sufitu, a tak mógł to zrobić nawet na ten 1-2 sezony przed problemami zdrowotnymi lub znacząco przybliżyć się do takiego pułapu. A tak potem nawet nie był w stanie nawiązać do sezonu 2013/14. -
Pavel profesor
@Kolos
Pewnie nigdy poziomu Stocha by nie osiągnął, bo ta błędna decyzja Kruczka była tylko jednym z elementów, ale być może wszedłby na poziom późnego Huli czy nawet Kubackiego, kto tam wie.
-
Kolos profesor
@Qrls
Psychika zawodnika to temat-rzeka. Jednak rok po tych nieszczęsnych IO, Klimek był w kadrze na MŚ i zdobył brąz w drużynie.
Więc start czy brak tego startu na IO nie był kluczowy w żadnym aspekcie.
Niemniej rada typu "niesprawiedliwe nie pojechałeś na IO to zaciskaj zęby to może następnym razem pojedziesz, a jak nie to... Nadal zaciskaj zęby" to słaba rada. -
Kolos profesor
@Pavel
Tak i dlatego twierdzę, że bardziej na niepowodzenie Klimka Murańki w następnych latach wpłynęły kłopoty zdrowotne aniżeli niedoszły start na Igrzyskach czy medialne ciśnienie jakiego doznał w wieku 13-14 lat.
Inaczej mówiąc, nawet gdyby Klimek pojechał na te IO 2014, to i tak to by mu kariery nie uratowało. -
Qrls weteran
@Arturion
Spać z poziomu parteru do podziemnego parkingu to małe pocieszenie. Już nie wmawiajcie sobie że to zmieniło jego karierę, bo nie zmieniło, słaby mental ja zniszczył, może brak odpowiednich psychologów w odpowiednim czasie. Ambitny zawodnik po takiej akcji zaciska zęby bo musi coś udowodnić światu a Murańka se spuścił z tonu, słaba reklama. Jakby nic do niego nie mam ale analizujecie i rozbieracie na czynniki pierwsze cała jego karierę jakby osiągnął cokolwiek, jeden z wielu młodych talentów sportu (ogólnie- nie tylko w skokach) który nie sprawdził się w seniorskim sporcie i tyle.
Dla mnie ten poziom gdybania to jakby powiedzieć że jakby Dudka na Mundial wzięli to byłby medal. -
Pavel profesor
@Kolos
Bierz pod uwagę, że on wtedy miał 19/20 lat ;) W tym wieku Stoch zbierał 167pkt, Kubacki pierwsze +100pkt zdobył w wieku 23 lat, Kot 21, a Żyła 24. Można się śmiać z "cudownego trzynastolatka", ale on dosyć sprawnie wchodził w wiek seniora niemal tak samo jak Stoch.
-
Kolos profesor
@Arturion
Tylko, że przed Soczi też ta forma Murańki nie była wybitna. Wszystkiego było że 140 pkt w PŚ na co złożyło się jedno miejsce w top 10, i dwa w dolnych rejonach top 15, reszta to ciułanie drobnych. A mówimy o jednym z najlepszych o ile nie najlepszym okresie jego kariery.
-
Arturion profesor
@Qrls
Choćby dlatego, że - generalnie - od tego momentu Murańka spuścił z tonu.
(prócz pojedynczych mocnych wyskoków) -
Qrls weteran
@Arturion
Gdyby gdyby gdyby. Murańka i kilku innych przez całe lata udowadniali ze każde danie im szansy zmarnowali, dlaczego wtedy miało być inaczej?
-
butczan1 weteran
Murańka powinien jechać na IO w Soczi, był w tamtym sezonie lepszy od Kubackiego.
Co do Żyły to on już praktycznie od początku sezonu 2013/14 (poza Klingethal, gdzie skakał wybitnie i równo) był nierówny i himeryczny. Kombinował z pozycją dojazdową. Gdyby Kruczek mu od razu powiedział tak jak Horngacher, ze albo jeździ normalnie albo wypad, medal byłby na tych igrzyskach a Murańka i takby pojechał jako turysta. Ale Kruczkowi brakowało autorytetu i charakteru. Dlatego uciekł od niego Małysz, dlatego musieliśmy tyle czekać na Żyłę i dlatego tak się posypała za jego pracy kadra kobieca. -
-
Kolos profesor
@Arturion
Właśnie szansa by nie była większa, to tylko twoje takie interpolowanie, po fakcie, że skoro Murańka w pewnym momencie był lepszy od Kubackiego, i niewiele gorszy od Żyły a ten stracił formę na IO....
Tylko, że nie wiemy jakby na tych IO skakał Murańka bo go tam nie było. Równie dobrze mógł się posypać jak Żyła, do tego młody wiek i debiut. Stres dodatkowy, a przed IO nie był mocniejszy od Żyły.
Więc nie ma mowy o "większych szansach". Większe prawdopodobieństwo jest, że nic by to nie zmieniło. -
Arturion profesor
@Kolos
Więc czwórka OK.
Klemens zamiast Dawida.
A w drużynówce Klemens zamiast Piotra. Może by medalu nie było, ale szansa byłaby większa.
Gwarancji żadnej, fakt. Ale i smród po wszystkim byłby mniejszy.
Zresztą to chyba była jedyna personalna możliwość na medal w drużynie wtedy. -
Kolos profesor
@Arturion
Punkt pierwszy zgoda, punkt drugi nie do przewidzenia przed, w trakcie być może by był a być może nie, a do tego gwarancji żadnych brak.
-
-
Kolos profesor
@Arturion
No nie. Przed IO Żyła nie był gorszy od Murańki a w zasadzie cały czas był lepszy. Nie było w ogóle tematu obsady głównej czwórki na IO, a jedynie rezerwowego gdzie wybór był między Kubackim a Murańką.
Nikt nie mógł przewidzieć przebiegu igrzysk, ale ew. start Murańki niczego by nie gwarantował. Kto wie czy nie miałby takiego kryzysu na IO jak Żyła? A dochodzi jeszcze kwestia młodego wieku, debiutu a więc i tremy debiutanta. -
Pavel profesor
@Kolos
Piotrek jasiu nikt nie kontestuje tu powołania Żyły, nie wiem co ty tworzysz ;)
-
Arturion profesor
@Kolos
Więc powinni pojechać Żyła i Murańka. A w konkursie drużynowym powinien wystąpić Klemens zamiast Piotrka.
-
Pavel profesor
@Kolos
Wcale nie była taka wielka ta strata, raptem 13pkt, czyli w tym konkursie okolice 21 miejsca indywidualnie (Żyła był 27).
-
Kolos profesor
Żyła przed IO 2014 punktował we wszystkich konkursach PŚ (nie licząc odpadnięciu w kwalifikacjach w Ga-Pa i nieobecności w Innsbrucku). W oatatnich konkursach przed IO (Zakopane) Żyła był 19 i 12 gdzie Murańka 18 i 13.
Nijak nie widać, znaczącej różnicy jakościowej na korzyść Murańki, a posypania się formy Żyły na IO trudno było przewidzieć... -
Arturion profesor
@Kolos
Dowodów żadnych nie ma. Ale rozsądek wskazuje, że szansa byłby dużo większa (Murańka zamiast Żyły).
Zdecydowana większość komentatorów uważała wtedy, że powinien pojechać Murańka zamiast Dawida.
I taka jest prawda. Może by medalu nie było, choć nie wiadomo, ale sprawiedliwiej by było. -
Kolos profesor
@Pavel
Nie ma żadnych dowodów, że z Murańką by ten medal był. Strata była znaczna, a Murańka raczej powinien jechać na te igrzyska ale... nie róbmy wrażenia, że Murańka był wtedy w niewiadomo w jakiej formie tylko "zły" Kruczek go nie wziął. Klimek miał owszem niezła serię przed IO, ale to nie były żadne nadzwyczajne lokaty. Trzecia dziesiątka z małymi wyjątkami na dolne rejony drugiej.
Dodajmy młody wiek... -
Kolos profesor
@rybolow1
Sztab nie zajechał Bieguna. Jeśli chodzi o liczbę startów to ta uniwersjada niczego nie zmieniła. Forma Bieguna siadała już w Kuusamo, gdzie Biegun miał nie startować i ów sztab do dziś się upiera, że to byłaby lepsza decyzja.
Niestety presja społeczna była zbyt duża i Biegun do tego Kuusamo pojechał. Efekt tego wszystkiego był taki, że Biegun niczego już nie osiągnął i zakończył karierę szybciej niż ją zaczął... Już dawno temu. A to przecież rówieśnik Murańki... -
Pavel profesor
@dervish
Właśnie nie bo to już był gorszy sezon niż ten olimpijski, a i tak pomógł drużynie w zdobyciu medalu. Jak sobie prześledzisz karierę Murańki to on już nigdy nie zaliczył tak regularnej serii jak wtedy przed IO.
-
-
dervish profesor
@Pavel
"4. Nadawał się, udowodnił to za rok na MŚ."
Czyli teza o gwoździu do trumny kariery Murańki który swoją jakoby błędną decyzją wbił Kruczek niniejszym została obalona raz na zawsze. ;) -
Pavel profesor
@dervish
1. Sposób był dobry, tylko Żyła się tradycyjnie rozsypał przed samymi IO, a i tak musiał skakać w drużynie bo Kubacki był jeszcze gorszy.
2. Brano pod uwagę tzw "bóg wie co". I co by się pod tym stwierdzaniem nie kryło zawsze kilkanaście kolejnych konkursów to lepsze probierz poziomu zawodnika niż kilka skoków każdy w innych warunkach. Ciężko z tym dyskutować, tylko nasi się uparli na takiego cudaka z resztą nie raz.
3. Jednym z gwoździ, cała dyskusja rozpoczęła się od tego, że tych gwoździ wymieniła chyba z 5, błędna decyzja Kruczka była jednym z nich
4. Nadawał się, udowodnił to za rok na MŚ.
-
dervish profesor
@Pavel
AD1. "Głupotą jest wybieranie składu na IO na podstawie jednego weekendu olewając resztę sezonu bo jak się trafi loteria to wyniki są z dvpy."
Wybrano top 4 na podstawie rankingu i na IO okazało się, że to nie był najlepszy sposób doboru składu bo jeden z wybrańców musiał być awaryjnie zastąpiony przez rezerwowego. Tak, ze wybieranie na podstawie rankingu nie daje żadnej gwarancji.
AD2. Zawody były loteryjne, dlatego aby ograniczyć te loterię i uracjonalnic rywalizację brano pod uwagę większą liczbę skoków. W tej chwili nie wiemy czy w tamten weekend brano pod uwage wszystkie skoki Kubackiego i Murańki czy wyłącznie te z serii punktowanych a może tylko z wybranych serii wcześniej uzgodnionych z zawodnikami. W każdym razie tuż przed konkursem indywidualnym w mediach były wypowiedzi, ze z uwagi na warunki ten konkurs nie będzie decydował o tym kto dostanie tę ostatnia nominację.
AD3. Chcesz tu udowadniać, że ewentualnie błędna (jak tak nie uważam) decyzja Kruczka była gwoździem do trumny kariery Murańki? Przecież to śmieszne. W sporcie taka teza jest absolutnie nierealna i pozbawiona sensu.
AD4. Wręcz przeciwnie MŚJ mogą być dowodem na to, że Kruczek miał rację. Jeżeli Klemens był tak wrażliwy i miał taka delikatna psychikę (to sie ociera nieomal o histerię) to tym bardziej w tamtym okresie nie nadawał się do roli zmiennika w drużynie.
AD5. Dywagować każdy może. Również ja. Człowiek dywagować czasami musi inaczej się udusi. ;) -
rybolow1 doświadczony
@Kolos
Bieguna zajechał sztab, który go wysłał na uniwersjadę do Val di Fiemme w chwili gdy miał potencjał na regularne punkty w PŚ. Nawet jak wygrał w Klingenthal to było wiadomo że i tak na tą uniwersjadę pojedzie
-
StaryEmil stały bywalec
Ooo ten temat wraca! Chciałbym tylko przypomnieć jedną rzecz. Dziennikarze mają dostęp do informacji z 1 czy 2 ręki dużo wcześniej. I czasem coś przemycą delikatnie. I kiedy był weekend w Zakopanem to tvp wyraźnie sugerowała że pojedynek się toczy między Murańką a...Ziobro. Kubacki byl traktowany jako totalny pewniak nawet przed tą słynną drużynowka gdzie miał najwyższą notę brutto.
-
Raptor202 profesor
Skoczka można uważać za szczególnie utalentowanego, kiedy ma powiedzmy te 16 lat i rezultatami wybija się ponad rówieśników. Wszystko to, co młodsze, to tylko jakieś komediowe podskoki dla dzieci. Wyniki poniżej wieku juniora nie mają żadnego znaczenia i historia wielokrotnie już to pokazała Niech to w końcu dotrze do tych, którzy próbują wróżyć wielką karierę jakimś ośmiolatkom.
-
Pavel profesor
@dervish
Po raz kolejny, wtedy w Zakopcu była loteria w każdym z konkursów, na podstawie loterii wzięli Kubackiego co okazało się błędem, jakie z tego wnioski:
1. Głupotą jest wybieranie składu na IO na podstawie jednego weekendu olewając resztę sezonu bo jak się trafi loteria to wyniki są z dvpy.
2. Dokonano błędnego wyboru bo pojechał słabszy zawodnik kosztem lepszego
3. To o co nam chodzi pod tym artykułem, błędna decyzja Kruczka wbiła kolejny gwóźdź do trumny kariery Murańki.
4. MŚJ jak i dalszy przebieg sezonu to już efekt zdechniętej psychiki po błędnej decyzji Kruczka
5. Nie mnie oceniać czy Muranka miał za słabą psychę na skoczka czy nie, po prostu tutaj sobie dywaguje na temat tego dlaczego ta kariera się nie udała. -
dervish profesor
@Pavel
Przebieg sezonu niczego nie pokazał. Tłumaczę ci jakie były zasady kwalifikacji i ze według tych zasad w przypadku wyboru rezerwowego przebieg sezonu nie miał większego czy decydującego znaczenia. Liczyła się aktualna forma i tendencja, a na końcu nawet trenerski nos.
A co do Zakopanego to cały czas podpierasz się wynikiem jednego loteryjnego konkursu w Zakopanem. A tu liczył się cały weekend skoków. Nie decydował jeden skok tylko prawdopodobnie wszystkie skoki oddane w ten weekend. Pisze prawdopodobnie bo nie wiem czy brane były pod uwagę także skoki treningowe. Wiemy, że na IO czy na MŚ trenerzy biorą pod uwagę skoki treningowe. Czy tak było w tym przypadku nie wiemy. Trzeba by było o to spytać zainteresowanych czyli Kruczka, Kubackiego i Murańkę. Zapytać czy i jakie były zasady obowiązujące w ten weekend. To, że nie decydował tylko ten jeden loteryjny konkurs indywidualny jest jasne chyba dla każdego. Widać to było nawet po reakcjach Murańki po poszczególnych treningach i kwalifikacjach. W zasadzie po każdym skoku widać było, że toczy się rywalizacja.
A na Twoje argumenty przeciwko przydatności Kubackiego dla drużyny każdy może przytoczyć występ w Murańki drużynówce na MŚJ. To samo dotyczy ewentualnego wpływu braku powołania na IO (dodajmy w roli rezerwowego) na motywację i dalszy przebieg kariery Klemensa. Jeżeli to miałoby mieć taki druzgocący wpływ to po prostu Klemens pomylił się z wyborem zawodu. To jest sport a nie towarzystwo opieki nad przewrażliwionymi charakterami. Cała kariera to jedna wielka rywalizacja. Raz się przegrywa raz wygrywa. Czasami niezasłużenie i trzeba umieć przechodzić nad porażkami także niezasłużonymi do porządku dziennego. Taka porażka powinna wyzwalać sportową złość i motywować do dalszej lepszej pracy a nie na odwrót. -
Arturion profesor
@majkiel
Niby można się dowartościować, że skacze "stary" Kasai.
Dla mnie to "szczawik". ;-D -
Arturion profesor
@Lataj
Na tę chwilę masz, oczywiście rację. Ale jak będzie za rok, wie tylko sam Pan B.
Sam w Kiełbasę ani Pieczarkę (starszy o rok) niespecjalnie wierzę. W Sarniaka też nie za bardzo.
Zresztą w Waszka też. Ale nikogo z juniorów nie przekreślam.
Staszela, Myszy i Kocura też. :-) -
King profesor
@dervish
Bzdurą są fakty, które podałem i punkty zdobyte przez Murańkę oraz Kubackiego?
-
Pavel profesor
@dervish
To czy trener wziął Kubackiego bo razem chodzili na spacery po zachodzie słońca czy liczył na cud i się przeliczył nie ma większego znaczenia, zabrał słabszego zawodnika kosztem lepszego. Pokazał to przebieg sezonu i pokazał to nawet weekend w Zakopcu gdzie w konkursie indywidualnym Murańka był 13, a Kubacki 38.
A wracając do meritum tą głupią decyzją Kruczek podłamał Murańkę psychicznie i w zasadzie już nigdy nie skakał na poziomie z tego sezonu. -
dervish profesor
@Pavel
To sa Twje wymysly.
Żaden trener w zadnej dyscyplinie sportu nie osłabi ekipy tylko po to by zabrać swojego ulubieńca bo nie jest idiotą. Trener jest rozliczany z wyniku. Bez sensu jest zarzut, ze zabrał licząc na wzmocnienie druzyny ale sie przeliczył. Kazdy trener liczy, na to że jego wybór sie obroni i zaden nie ma gwarancji, ze tak sie stanie. Ty tez liczyłeś, że Murańka dałby medal drużynie, ale gwarancji żadnej nie masz i nigdy tego nie sprawdzisz. To co prezentujesz w tej sprawie to jest wróżenie z fusów. Kubacki jechał jako rezerwowy. To nie on zawiódł tylko któryś z kolegów z podstawowego składu co dowodzi, że sztywne opieranie się na rankingu sezonu nie musi być i nie jest najlepszą metodą wyłaniania składu na imprezę docelową. Zawsze należy pozostawiać furtkę taka jak w tym przypadku czyli wybór ze względu na aktualna dyspozycję, bez patrzenia na to co było w sezonie.
Reguły kwalifikacji były takie, że w określonym czasie skoczkowie zdobywali punkty i o ile dobrze pamiętam tylko 4 najlepszych w tym rankingu zdobywało bilety na IO. Ostatniego czyli rezerwowego miał dobrać trener na podstawie innych kryteriów. Przy wyborze rezerwowega ranking sezonu nie miał większego znaczenia. Liczyła się tylko aktualna dyspozycja, potrzeby drużyny i prognozowana tendencja formy.
Gdyby trener musiał tak jak chcesz dobierać na podstawie tego rankingu to by było napisane wprost na IO jedzie 5 najwyżej sklasyfikowanych a nie 4 i nie byłoby dylematu ani żadnych ekstra eliminacji w Zakopanem.
Murańka dobrze znał te reguły. Wiedział, ze sie nie zakwalifikował w pierwszym podejściu i że jedyną drogą jaka mu została był weekend w Zakopanem. Przed tym weekendem dużo się o tym pisało. Wszyscy mieli świadomość, ze o tym kto pojedzie zadecyduje ten weekend i ze będzie sie liczył każdy skok. Kubacki akurat w tamtym okresie zaczął podnosić swój poziom a u Klimka dyspozycja spadała a na pewno nie rosła. No i wyszło jak wyszło czyli remisowo. Ostatecznie zadecydowało głosowanie trenerów. To nie była decyzja Kruczka tylko całego sztabu. -
Lataj profesor
@Bernat__Sola
Zapomniałem o istnieniu takiego zawodnika jak Kantyka. Gdybym sobie nie przypomniał, to powiedziałbym, że po Lei najlepszym z 1996 był Podżorski, wymieniając roczniki, w których zrobiła się przepaść, czyli 96-98. Antoni Juroszek (1997) nie żyje, a moglibyśmy mieć z jego roku utalentowanego skoczka. Jest jeszcze Bukowski tak kreowany na wielki talent. Z 1998 kojarzę Kastelika, który sprawiał problemy wychowawcze i nie przejmował się, jak skakał w konkursach, bo był taki pewien siebie. I to tyle.
-
-
Pavel profesor
@King
Punktowo w PŚ było paru lepszych, pokazuje tylko schemat na podstawie którego na IO można zabrać dowolnego zawodnika kompletnie zlewając cały sezon.
-
King profesor
@Pavel
Nie no z Hulą to była inna sytuacja. Kto niby bardziej zasłużył na wyjazd do Chin? Wtedy wszyscy skakali padakę i zabranie Huli nie było kontrowersyjne.
-
Podhalanin bywalec
Szkoda Klemensa, przy odpowiednim podejściu i braku problemów zdrowotnych mógłby stać się skoczkiem na poziomie Kubackiego albo Żyły. Zapamiętam go ze skoku na TCS w Oberstdorfie w 2013 i rekordzie z Willingen w 2021 r. Oby mu się dalej szczęsciło w życiu.
-
Qrls weteran
Lepiej późno niż wcale, szkoda że się nie udało ale pora na rozpoczęcie kariery zawodowej w innym charakterze. Powodzenia na nowej pewnie lepszej drodze życia zawodowego.
-
Pavel profesor
@Kolejski
Indywidualnie w drużynie już samo w sobie jest zabawne ;) Jak jeszcze dodamy, że była loteria i mu po prostu podwiało to robi się jeszcze zabawniej. A jak na koniec użyjemy argumentu Kruczka "bierzemy go bo jest mocny w drużynie i pomoże nam na IO", a później w tej drużynie nawet nie skacze bo jest gorszy od słabiutkiego Żyły to można się udusić ze śmiechu.
Jak polski trener chce zabrać jakiegoś ulubieńca to wybiera sobie losowy konkurs i twierdzi, że to był sprawdzian i cały sezon nie ma znaczenia tylko akurat te zawody. Tak było np z Hulą, który na IO pojechał za to, że uciułał 2pkt w Zakopcu ;) -
-
StochIO2014 bywalec
Dzięki Klimek za wszystko, a przede wszystkim za Falun 2015, w tym kiepskim sezonie ten medal dał sporo radości. Dzięki i powodzenia!
-
Pavel profesor
"Tu się liczył cały weekend. Ostatecznie weekend na skoczni wypadł remisowo i o tym kto jedzie zadecydowało głosowanie trenerów."
Dla przypomnienia indywidualnie Kubacki był 38, a Murańka 13, remis jak się patrzy ;) -
Stinger profesor
Klemens Murańka najbardziej może żałować z szansy, która miał przed IO 2014. Tam nieźle go wykiwali i zamiast niego do Soczi pojechał słabszy w tamtym czasie Dawid Kubacki.
Wielki niespełniony talent. Szkoda jego kariery bo miałem duża nadzieję że Murańka będzie w czołówce najlepszych skoczków. -
ASJ_212 doświadczony
@Mesq2004
Nie podali dokładnych składów tylko liczbę zgłoszonych zawodników, ale Ukraińcy podobno mają wystartować
-
-
-
King profesor
@dervish
Co ty gadasz za bzdury jak byli w podobnej formie kiedy Kubacki ledwo co punktował w tym okresie w sezonie 2013/14. Tak samo na przestrzeni całego TCS Murańka był lepszy.
Samo to, że Murańka zrobił w 17 konkursach 132 punkty do klasyfikacji generalnej PŚ, a Kubacki w 22 zrobił jedynie 87.
W podobnej formie to oni byli, ale po igrzyskach. Przed igrzyskami sprawa była jasna. -
ASJ_212 doświadczony
Jak podaje Eurosport do LGP w Wiśle zgłosiło się 47 zawodników
-
Pavel profesor
@Kolos
Tylko, że Żyła przed IO tradycyjnie zjechał z formą, a i tak był lepszy do beznadziejnego Kubackiego. Z Murańką była wtedy szansa na medal.
-
Kolos profesor
@Pavel
Dużo lepszy Murańka od Kubackiego nie był. Medal w Soczi w drużynie byłby bardziej niż wątpliwy nawet z Murańką w składzie. Brakło nam ponad 11 punktów. To nie tak mało.
Pewnie Murańka powinien na te IO pojechać, ale nie zmieniłoby to z punktu widzenia sportowego niczego.
Po za tym obskoczyliśmy tę drużynowkę w Soczi po prostu żelazną czwórkę będącą przed Soczi znacznie lepsi od Kubackiego i Murańki.
Kubacki jechał na IO jako rezerwowy (czyli Murańka też co najwyżej w tej roli by jechał). -
dervish profesor
@Pavel
Murańka i Kubacki byli wtedy w podobnej formie. Decydowało Zakopane gdzie był remis ze wskazaniem (trenerskim) na Kubackiego. Nie przesadzajcie z tym wpływem braku powołania na psyche Klimka. W tamtym sezonie Murańka ciężko sobie radził z presją. Pokazały to nie tylko "kwalifikacje" do kadry na IO w Zakopanem ale także MŚJ i inne zawody.
I jeszcze warto pamiętać że wówczas obowiązywał narzucony trenerowi regulamin kwalifikacji do kadry na IO. W myśl tego regulaminu Murańka i Kubacki nie zdobyli kwalifikacji w tzw. pierwszym kroku czyli ze specyficznego mini rankingu który obowiązywał w tym regulaminie i dlatego uczestniczyli w "dogrywce" którą wyznaczono podczas weekendu w Zakopanem. Zasady tej dogrywki określili trenerzy ( regulamin kwalifikacji także w tej kwestii narzucał pewne warunki) a nie kibice którym wydawało się, ze ten kto był lepszy w loteryjnych zawodach konkursu indywidualnego powinien wygrać miejscówkę i ze decydować powinien ranking PŚ w którym wyżej był Murańka.
Tu się liczył cały weekend. Ostatecznie weekend na skoczni wypadł remisowo i o tym kto jedzie zadecydowało głosowanie trenerów.
P.S.
Zakończenie kariery to nie jest najlepszy dzień na rozgrzebywanie ran i wałkowanie kolejny raz tematu braku powołania na tamte IO. Najlepiej jakby teraz po latach zrobiono wywiad rzekę z Klimkiem i zadano tam odpowiednie pytania. Później po kolejnych latach taki sam wywiad i pytanie do Dawida jak było, a przy jakiejś okazji zapytać Kruczka.
Co by było gdyby? Tego już się nie dowiemy. A późniejsze kariery pokazały który ze skoczków lepiej wykorzystał posiadany potencjał.
Poza tym nie wiem czy te pytania do trójki zamieszanych w sprawę już nie były zadawane. Być może wystarczy poszukać odpowiedzi. Kruczek zdaje się mówił jak to było z tym wyborem, nie pamiętam czy mówił jakie były zasady tej wewnętrznej rywalizacji w Zakopanem. Czy decydowały skoki oceniane czy wszystkie itp itd. -
King profesor
@Karpp
Przecież w tamtym okresie Murańka był z całą pewnością drugim najbardziej kojarzonym polskim skoczkiem po Małyszu i chyba nie odbiegał rozpoznawalnością aż tak bardzo od Adama. Co innego jak takiej presji medialnej zostaje poddane dziecko, które absolutnie nigdy wcześniej czegoś takiego nie doświadczyło, a co innego 23 letni Małysz w momencie wybuchu "małyszomanii".
W przypadku Stocha jego kariera przebiegała inaczej. Przecież jeszcze przed wybuchem małyszomanii błysnął jako dziecko, co też zostało odnotowane, ale nie na taką skalę, bo skoki w Polsce były w innym punkcie. A potem w sumie przez lata spokojnie sobie skakał i jego osoba nie wzbudzała aż takiego zainteresowania mediów jak Małysz czy potem 13 letni Murańka. Nie jest powiedziane, że Stoch zniósłby taką samą presję jak Murańka w wieku 13 lat, jednak z pewnością poradziłby sobie z tym lepiej tylko o ile?
Zmierzam do tego, że kariera Murańki być może potoczyłaby się trochę inaczej. Zapewne kontuzje czy inne problemy dopadłyby go i tak, ale sam nie narzucałby sobie pewnie niepotrzebnej presji jako "następca Małysza". -
ms_ weteran
@Takanashi63
Murańka ukrywał swoje problemy ze wzrokiem dlatego był zabierany na zawody. Pamiętam nawet, że była taka sytuacja, że w Stams miał bardzo niebezpieczny upadek, który na szczęście nie zakończył się żadną kontuzją, ale sztab szkoleniowy nie mógł zrozumieć co takiego się stało, że do tego upadku doszło i chyba dopiero po tej sytuacji albo nawet trochę później Klemens się przyznał, że prawie nic nie widzi.
-
Janusz11 stały bywalec
Decyzja niezaskakująca. Mimo wszystko należą się podziękowanie za niektóre udane występy w karierze i związane z tym emocje kibiców - tak, karierze, te januszowskie wynurzenia, że Murańka miał tylko "przygodę ze skokami", choć był m.in. medalistą seniorskich MŚ, można sobie wsadzić wiadomo gdzie.
Oczywiście ogólnie to jeden z większych zmarnowanych talentów tej dyscypliny z ostatnich 20 lat, choć nie kończy występów z pustą gablotą i trochę udało się wycisnąć mimo wielu problemów utrudniających realizację potencjału. -
Pavel profesor
@Kolos
O to właśnie chodziło Piotrek, zabrali Kubackiego, który na IO był tak żałosny, że w drużynie musiał skakać Żyła bez formy. Murańka wtedy w PŚ był dużo lepszy o Dawida.
-
Matrixun doświadczony
@Kolos
A kiedy była taka presja na Bieguna? Przed Uniwersjadą 2013 czy w innym momencie?
-
Karpp profesor
@Kolos
Przecież już kiedyś była o tym dyskusja. Brak powołania Murańki wtedy właśnie mógł kosztować medal olimpijski, bo do niego zabrakło niewiele a w formie był lepszej niż ci co pojechali. Szczególnie Żyła, który jak to zawsze w „formie” olimpijskiej.
-
kubilaj2 weteran
@Kolos
Mniej więcej w podobnym okresie co drama z Klimkiem, był najazd na Lepisto, że wystawia młodziutkiego Maćka Kota.
-
Kabaczko początkujący
Klimek ma jeszcze czas
Także jako młody skoczek powinien przemyśleć jeszcze sprawę i wrócić do skakania. Bo jest jeszcze młody ma czas.
-
Kolos profesor
@Takanashi63
W sumie naszła mnie myśl, że jak nie wystawiamy juniorów do PŚ to jest jazgot, że kisi się młodych itd. A jak już się ich wystawia, to też źle bo zbyt duża presja na młodych itd.
Owszem wystawianie 13-letniego Klimka w PŚ z perspektywy czasu było przesadą, ale kto pamięta tamte czasy to wie jaka była silna presja społeczna (kibicowska) na jego start. Przez taką samą presję przepadł też choćby Krzysztof Biegun... -
Kolos profesor
@Karpp
Jaki brązowy medal w drużynie na IO? W Soczi zajęliśmy czwarte miejsce a w składzie tej drużynówki nie było Kubackiego.
Zresztą taki drużynowy brąz z dużej imprezy Klimek ma - z MŚ 2015. I nic to nie zmieniło w kontekście całej jego kariery. -
Skiflugschanze bywalec
No to Klimek się nie wydobył i już nie wydobędzie z klimkowania.
Logicznie patrząc to dobra decyzja dla polskich skoków - zwalniają się miejsca w PK dla młodszych, ale jednak szkoda. Przyzwyczaiłem już się, że Klimek zawsze gdzieś się tam plącze na zapleczu, będzie go brakować. -
Kibic_z_Mazowsza bywalec
wielka szkoda
Szczerze mówiąc bardzo żałuję, że tak to się skończyło...
A dopiero ze 2 dni temu w informacji na ski odnośnie składów Polaków na Puchar Świata i Puchar Kontynentalny widziałem wpisy zaniepokojonych kibiców: co z Murańką? Przeważały odpowiedzi znawców: nic, trenuje...
No i stało się to, czego po cichu wielu się obawiało. Oczywiście kiedyś to musiało się stać, mam jednak wrażenie jakiegoś niedopełnienia. Facet o olbrzymim talencie, spokojny, ułożony. Niestety, miał niefart w jednej kwestii - na ogół nie trafiał na odpowiednich trenerów. Myślałem, że może trafi pod skrzydła Thurna, a tu nic. Koniec kariery!
Moim zdaniem szkoda, mimo tych problemów z trenerami widać było co jakiś czas przebłyski ogromnych możliwości. Po których była... czarna dziura. I tak w kółko. No nic, będę miał po nim w kontekście sportowca dużo dobrych wspomnień: rekord skoczni, brązowy medal itp. I jeszcze jedno będę pamiętał: że sędziowie zawsze byli bardzo oszczędni w przyznawaniu my wyższych not./...
P.S. Jeszcze jedna uwaga skierowana do niedzielnych kibiców. Co wam przeszkadza Kot? Już któryś komentarz czytam, że teraz czas, by Maciej Kot szybko zszedł ze sceny. Nie zgadzam się! -
fraki stały bywalec
@majkiel
Też wierzę, że będą z Niego (Wąska) jeszcze ludzie, a raczej skoczek choć na stałe top 15 PŚ zimą. Choć Stękała jest tylko 4 lata od Niego starszy.
-
alo profesor
@majkiel
Najpierw Wąsek musi się przestać bać mamutów. To może będą wtedy jakieś sukcesy cokolwiek. Bo Wąsek to nie materiał na Stocha. Bardziej się skupmy na skoczkach z roczników 2003-2008
-
alo profesor
@Kolejski
W sumie o Stochu mówiono to samo następca Małysza a jednak presję jakąś udźwignął. Ciekawe czy kiedyś natrafimy na kogoś z taką mentalnością jak Kamil
-
Filigranowy_japonczyk doświadczony
Tak jeszcze w temacie tamtych IO to Kruczek jakoś tłumaczył tą decyzję o braku powołania Murańki? Czy była to typowa gadka w stylu "Klimek jest młody i ma czas" albo "dla niego są MŚ juniorów".
-
Kolejski stały bywalec
Przejrzałem pobieżnie komentarze i ubawiło mnie jedno. Sporo osób pisze o presji itd., Piotruś jak zawsze odleciał ze swoim "wszyscy jesteśmy winni", tymczasem fakty są takie że wiecznie młody Murańka był w wuj słaby psychicznie. Prawdziwy sportowiec dźwiga każdą presję, nie ogląda się na media niczym nawiedzona nastolatka, idzie po swoje. On zwyczajnie był słaby, mental kiepski. A z takim zapleczem jakie miał, to wyniki z całej "kariery" są delikatnie mówiąc śmieszne. Przynajmniej zarobił, wyciskając od sponsorów i PZN ile się tylko dało.
-
Takanashi63 bywalec
Kolejna ofiara rozciapanego podejścia do młodych zawodników
Szkoda Klimka, naprawdę czułem do Niego jakąś taką sympatię i zawsze kibicowałem, by ta kariera w końcu poszła w dobrym kierunku. W pojedynczych skokach pokazywał, że jego sufit jest okropnie wysoko i może stać się potężnym wzmocnieniem drużyny. Niestety, w jego karierze raz za razem otoczenie i on sam dusiło każdą, najmniejszą pozytywną iskrę. Najpierw legendarny debiut. Nie krytykuję za dopuszczenie dziecka do skakania w PŚ. Uważam że to była ciekawa decyzja i jak Klemens mówi, dała mu finansowy start w życie. W kwestii debiutu boli mnie, że ktoś u władzy liczył chyba, że to dziecko poleci 136 metrów w warunkach PŚ i wygra zawody, a po porażce kompletnie się zniechęcono i zamknięto Klimka w klatce lig niższych. Potem przyszła sprawa oczu i kompletnie nie wiem, jakim prawem zamiast od razu twardo postawić sprawę, pozwalano niemal niewidomemu zawodnikowi skakać na nartach. Lekarze, rodzice, Związek w pewnym sensie wystawiali chłopa na ryzyko utraty życia lub kalectwa. Potem epoka Horngachera, która rozwaliła kompletnie wszystkich skoczków poza kadrą A ze względu na chęć pokazania, że to On jest najlepszy, a reszta to amatorzy, więc zobaczcie Niemcy, jakiego geniusza można zatrudnić również wypchnęła Klimka. I tak dziwne jest, że ten chłopak dotarł aż do 30 roku życia jako skoczek. On chyba też sam uwierzył, że talent musi kiedyś odpalić i dlatego tyle czasu to trwało. Miał za sobą kilka dobrych chwil. Dostawał szanse w okresach, gdy kadrze wiodło się fatalnie i szło mu wtedy naprawdę nieźle. Później jednak po sezonach, nagle wszyscy robili zwrot od Stękały, Huli, Murańki czy Zniszczoła i całym oddziałem rzucali się, by odbudowywać aktualne gwiazdy ze Stochem na czele. Czemu za każdym razem ludzie, którzy się wybijali w słabym czasie dla kadry, nagle w następnym sezonie koncertowo wracali na swoje miejsce? Niestety, u nas jest ogromny nacisk hierarchii na system i przez to czeka nas prawdopodobnie dekada posuchy. Nie ma tej swobody zmian jak w Norwegii. U nas Granerud by nie powstał, bo nawet skacząc na poziomie KK nikt by go nie powołał, bo skaczący na 30 miejsce Żyła musi być w kadrze, a ty Halvor wywalcz sobie miejsce, ale nawet jak wywalczysz, to musisz wywalczyć je drugi raz w pojedynku ze skoczkiem kadry A na treningu przy oślej łączce pod jego domem. Nawet jak możesz startować z lepszym młodym zawodnikiem, to najpierw musisz odbudować od zera starą gwiazdę... Takim tokiem myślenia to my stworzymy 40 wiecznych juniorów jak Klimek z każdego rocznika.
-
Labrador_Retriever weteran
Co tu dużo mówić — szkoda. Nie nawet końca kariery, ale tego, jak wyglądała. Chociaż trzeba oddać Klemensowi, że jest medalistą mistrzostw świata. W drużynie, bo w drużynie, ale to jest jednak pewne osiągnięcie, nieosiągalne przebudź dla multumu polskich skoczków.
U Murańki nie grało to i tamto. Po lepszych sezonach zaliczał duże zniżki formy. Dodajmy kwestie problemów ze wzrokiem, brak powołania na ZIO, chyba dość trudny charakter, robienie z niego drugiego Małysza od dzieciństwa z wielkim zainteresowaniem mediów. To wszystko musiało się złożyć na tę dość przeciętną karierę. Przeciętną, bo medal MŚ nie pozwala mi mówić o słabej.
I takie ciekawe zestawienie ze Zniszczołem. Równolatkiem. Niby bez medalu MŚ, a mimo wszystko on ostatnim sezonem już wybił się trochę ponad bylejakość. A kto wie, co będzie dalej. I jak o Zniszczole mówimy z nadziejami, nawet wyrobił sobie pozycję lidera w naszej kadrze, tak z Murańką się żegnamy. I powiem Wam, że od zawsze jakoś więcej obiecywałem sobie od Zniszczoła, choćby nie miało to żadnego konkretnego uzasadnienia. I wygląda na to, że Zniszczoł rzeczywiście wskoczył na pozim, którego Murańka w dorosłej karierze nigdy nie miał.
Trochę to nostalgiczne dla mnie, bo ja się z tymi chłopakami dosłownie wychowywałem. To moi rówieśnicy. I tak zleciała kariera Murańki, którego kojarzyłem od jego i swoich lat dziecięcych. -
majkiel doświadczony
@michnar
Ja się staro poczułem, jak po kolei odchodzili Janda, Matura, Kranjec itd. Ale póki skacze Kasai, to zawsze można się dowartościować ;)
-
majkiel doświadczony
@fraki
Stękała chyba już od dłuższego czasu skacze na siłę. Nie wróci do poziomu sprzed kilku lat. Najlepsi skoczkowie, nawet jak mieli jakiś regres formy, to w pojedynczych skokach pokazywali, że coś jeszcze pamiętają, choćby w kwalifikacjach czy oficjalnych treningach. A Andrzej? Jakoś nie kojarzę.
Paweł jest jeszcze młody, w sumie po jednym dobrym zaliczył jeden słaby sezon, więc może będą z niego jeszcze ludzie. -
Karpp profesor
@Kolos
Zmieniłoby tyle, że być może miałby brązowy medal olimpijski w drużynie. „Tylko” tyle.
Reszta sezonów wyglądałaby pewnie tak samo, bo za każdym razem trzeba przejść sezon przygotowawczy itp. gdzie te wyniki zostają w tyle. -
Karpp profesor
@Pavel
Ja napisałem, że nie zryło? Chciałem tylko napisać co miały zrobić media? Nie informować, że mamy już następców mistrza i po Małyszu będzie ktoś inny.
Media go zniszczyły to taka wyuczona fraza powtarzana za każdym razem. Poza tym być może więcej złego zrobiły te komentarze nieprzychylne w necie.. -
Karpp profesor
@Bernat__Sola
Musiałem coś źle zapisać w pamięci bo cały czas mi się wydawało, że na tych MP startował Małysz i to Murańka z nim walczył.
Kiedyś miałem tak samo z Małyszem i Morassim. Rękę sobie dałem uciąć, że wtedy Małysz był po pierwszej serii 4 a Włoch 3, ale widocznie zlało mi się to z MŚ w Sapporo gdzie Małysz powinien być przed Roarem i Ollim. -
Kolejski stały bywalec
Przynajmniej wydoił sponsorów do maksimum. :)
-
Kornuty początkujący
Julian
Dostarczyłeś nam wiele emocji. Byłeś gwiazdą, wygrywałeś z Małyszem. Oszołomstwo nie wzięło Ciebie na Olimpiadę mimo że byłeś w tym czasie lepszy od Dawida. Teraz też prezesunio i jego Austriacy za Tobą nie przepadali. Słuszna decyzja ! Odpoczywaj, ciesz się życiem z Rodziną. Dużo zdrówka !
-
Malinek stały bywalec
No cóż, wszystko ma swój koniec i myślę że można się było tego spodziewać. Ostatnie lata dla Klemensa były fatalne, więc nie dziwne że stracił motywację do skakania. Zbyt wiele nie osiągnął, ale na długo zapamiętam jego skok z Willingen na rekord skoczni.
-
Rawianek weteran
@Matt92
Przecież w ostatnich konkursach w zimie Amilkiewicz i Łukaszczyk punktowali a w sezonie obecnym Łukaszczyk i Tomasiak.
-
Kolos profesor
@Pavel
Nie jestem pewny, że gdyby Klimek pojechał na te igrzyska to cokolwiek zmieniłoby to w jego karierze, ale faktycznie wtedy jechać powinien.
-
-
Lataj profesor
@Arturion
Aż tak bardzo w Kiełbasę nie wierzę. Skakał na poziomie Pieczarki albo nawet gorzej. Raz ex aequo byli w MMO. Aż przypomina mi się pizza z Ulicy Sezamkowej. A prędzej od Dyducha czy Cienciały wyskoczy Obtułowicz. Dobrze się zapowiada Dzioboń, nieco gorzej Urbański.
-
Matt92 początkujący
Szkoda mimo tych nie za dobrych wyników w minionym sezonie i wieku. Jego postawa budziła we mnie nadzieję na to, że może jednak wkrótce może wskoczy na stałe do punktowania w PŚ.
Wśród młodych są jakieś pojedyncze jaskółki, ale jak na razie sporo im jeszcze brakuje do poziomu PŚ, bo nawet PK to za wysokie progi. -
King profesor
No i skończył karierę kolejny ze "złotego pokolenia". Chcąc nie chcąc Murańka zostanie najbardziej zapamiętany jako to cudowne dziecko i następca Małysza.
W sezonie 2013/14 wydawało się, że jego kariera nabiera rozpędu i niebawem będzie mocnym graczem na lata w polskich skokach, tak się jednak nie stało. Sezon później pomógł drużynie w zdobyciu medalu w Falun i chyba z tego zostanie najbardziej zapamiętany, jeśli chodzi o seniorskie osiągnięcia sportowe. Warty odnotowania też na pewno rekord skoczni w Willingen czy daleki skok w Oberstdorfie podczas TCS w 2013 roku, nie tak odległy od rekordu skoczni.
Szkoda, że ostatecznie tak potoczyła się ta kariera i chyba sformułowanie "niewykorzystany potencjał" tutaj pasuje najbardziej. Ze złotej drużyny mistrzów świata juniorów 2014 zostali już tylko Wolny i Zniszczoł i na ten moment wydaje się, że tylko ten drugi może jeszcze nawiązać do tych oczekiwań jakie pokładano w tym pokoleniu 10 lat temu.
Pozostaje jedynie podziękować za te emocje, które były i szkoda, że nie było ich aż tak wiele z udziałem Klemensa. -
vvorm stały bywalec
@Wierchojańsk
Bezrefleksyjnie kopiują wypowiedź Małysza, jednak ich małe móżdżki nie ogarniają, że sam zainteresowany odniósł się w tamtym wypadku do roszczeniowego zachowania niektórych skoczkiń, które groziły zakończeniem karier jednocześnie nie mając takich osiągnięć i pozycji, by próbować cokolwiek podporządkowywać pod siebie. Myślę, że wielu skoczków kończących karierę chciałoby mieć taką ,,przygodę", jaką miał Murańka.
Co do Klemensa, to zapewne jego rodzina nie zdawała sobie sprawy, jaką siłę ma internet i do czego może doprowadzić szum medialny, zwłaszcza jeśli mowa o tak młodym zawodniku. Dobrze chociaż, że był mądrze prowadzony i udało mu się tę popularność całkiem nieźle spieniężyć. Oby jego przykład raz na zawsze nauczył rodziców, mądrych dziennikarzy i kibiców, jak nie należy postępować z obiecującym zawodnikiem. -
fraki stały bywalec
Z mojego punktu widzenia następny to Stękała, potem Wolny i może Wąsek, który może pójść za Stękałą.
-
fraki stały bywalec
Wielkie dzięki za piękne skoki, tyle lat wznoszeń i upadków. Powodzenia
-
Arturion profesor
@Lataj
"Podobnież gwiazdą z 2008 miał być Tymek Cienciała, ale najbardziej perspektywiczny teraz wydaje się Byrski."
Tak, ale dwa lata temu Byrski niekoniecznie się liczył. Sytuacja wśród tak młodych zawodników jest dynamiczna. Za rok Cienciała może być najlepszy, albo nawet i Kiełbasa. Czy Dyduch. Lub Obtułowicz czy ktoś inny. -
skoki_narciarskie_girl99 początkujący
@zimowy_komentator
Haha, baw się dobrze wierząc w Stękałę 😂
Wolny ma jeszcze szansę, przynajmniej ma talent i wolę -
Mucha125 profesor
@zimowy_komentator
W mojej ocenie jeśli znowu będzie w przyszłym sezonie poza kadrami to skończy karierę Stękała. Kot o tyle dobrze ma że wie jak iść do przodu oraz jest w kadrze B.
-
pogromca januszy weteran
Jak by nie patrzeć, szkoda.
Kolejna zmarnowana wielka nadzieja polskich skoków, po Rutkowskim, Biegunie, Miętusie, Byrcie (ktoś go jeszcze pamięta?) itp.
Tym niemniej jego rekord na Mühlenkopfschanze przetrwał 3 lata. Sprawił nam też trochę radości w sezonie 2013/14 i podczas chwilowego odrodzenia w 2020/21.
Mimo wszystko - Dziękujemy Panie Klimku za te wszystkie lata kariery; zarówno wzloty, jak i upadki! -
kunegundek stały bywalec
@zimowy_komentator
Niestety, patrząc na Stękałę, to boję się, że tak może niestety być, ale obym się mylił... Obstawiam, że Kot dłużej będzie skakał jak Andrzej, jeśli ten nie wróci na dobre tory, bo Maciek znalazł po prostu w procesie, w treningach, w szukaniu błędów i w powolnym mozolnym robieniu raz kroku w tył, raz w przód, po prostu szczęście i radość, kocha skoki i nauczył się cieszyć z faktu po prostu uprawiania, a pamiętając jak Andrzej reagował po niepowodzeniu w PŚ rok temu śmiem twierdzić, że też może być już na skraju
-
kunegundek stały bywalec
Dzięki Klemens za wszystko! :)
Mega przykre, ale też zrozumiałe... Klemens to chyba największy talent nad którym ubolewam, pamiętam jak za czasów bycia dzieciakiem tutaj na skijumpingpl wchodziłem i czytałem w komentarzach o utalentowanym wtedy 16 czy 17 latku, który lada moment powinien wystrzelić... :) Ech, szkoda, że nigdy nie zrobił takiej kariery jak chociażby Kubacki, czy Żyła, ba nawet takiej jak Kot, ale no niestety. Klemens był dużą częścią mojej pasji do skoków patrząc pod kątem "przyszłości" jak mówimy o moich wczesnych latach mocnego zainteresowania skokami,
Klemens, wszystkiego najlepszego! :)
PS. Boże, niech Tomasiak, Byrski, Łukaszczyk czy Amilkiewicz nie mają takiej presji i pecha jak miał Klemens, idzie kolejne mocne pokolenie, niech nie zostanie zmarnowane. Jak nikt nic nie spieprzy to może nie być dziury po aktualnej "hu[***]ii".
A noi bym zapomniał, Miłosz Malarz niezmiernie przypominający mi imieniem i nazwiskiem parodię Małysza ze Świata Według Kiepskich, on młodszy, ale zdecydowanie jest "drugim Murańką" jak chodzi o to co robi w wieku wczesno juniorskim. Niech tylko dalszej części kariery nie powtórzy w ten sposób... :) -
zimowy_komentator profesor
Murańkę zawsze zestawiałem w parze ze Zniszczołem - skoczkowie z tego samego pokolenia, będący w tym samym czasie na zapleczu. Przez długi czas obydwaj byli uznani za zmarnowanych, zatem dobrze, że chociaż jeden z nich ostatecznie przecisnął się jakoś do czołówki PŚ. Murańka zaś nie dotrzymał kroku, ale jak sam mówi skoki wiele mu dały, zatem może zakończyć karierę mimo wszystko z podniesioną głową.
Hmm, kto następny w kolejce? Oby nie Stękała, bo ciągle w niego wierzę... -
Lataj profesor
@Karpp
Nie wycinać z relacji. Nie przestawać rozmawiać. Po prostu nie otwierać gęby tak nachalnie jak po śmierci polskiego papieża. Zresztą proces zmarnowania Murańki, jak powiedziano wcześniej, jest bardziej złożony.
Podobnież gwiazdą z 2008 miał być Tymek Cienciała, ale najbardziej perspektywiczny teraz wydaje się Byrski. -
Mucha125 profesor
Szkoda zawodnika. Można było inaczej go poprowadzić. Tutaj mocno winę PZN. Nie ochronili go od mediów jak był młody. Za młodo wystartował. Później mu kopali rowy lub zdrowie mu nie odpuszczało. Chociaż największego pecha to miał Wolny przez zerwane więzadła krzyżowe. Miał parę sukcesów na koncie ale w mojej ocenie jakby dali mu w odpowiednich chwilach szansę by więcej z tej kariery wyciągnął.
Zdrowie mu zakończyło(paradoksalnie nie wiek, bo miał jeszcze determinacje) ale mam nadzieję że dadzą mu oddać ostatni skok w karierze teraz w Wiśle.
Stąd też np. bardziej wierzę że Kot może wejść na wyższy poziom bo nie miał zerwanych więzadeł jak Wolny(on może być następny w kolejce do ukończenia kariery).
-
Arturion profesor
@Bernat__Sola
Nie będzie. Zbyt smutno mi, by komentować. Choć od dwóch tygodni poważnie liczyłem się z taką sytuacją.
Na pożegnanie niech raz ostatni wybrzmi moja stara piosenka o Panu Klemensie. :-(
Pająk zasnuł sieć
na tej belce gdzie
każdy siada sam.
Nie ma Ciebie tu
choć jest prawie stu
(z przedskoczkami wraz).
Wszystko mogę znieść,
zresztą mam to gdzieś,
jak kto skacze tu.
Odkąd Ciebie brak,
mogą skakać wspak.
Błagam, Klimek wróć!
;-) -
Raptor202 profesor
@skoki_narciarskie_girl99
Kamil Stoch nigdy nie był, nie jest i nigdy nie będzie ani najlepszym, ani najważniejszym polskim skoczkiem w historii.
-
-
skoki_narciarskie_girl99 początkujący
@Xander1
Trudno porównywać te 4 osoby. Kamil na zawsze pozostanie najważniejszym skoczkiem narciarskim w Polsce. Kot również miał wiele dobrych wyników. Będę płakać, jeśli zakończą karierę
-
Bernat__Sola profesor
@Pavel
Karpp twierdził chyba, że pisał tu w 2007 jako gimnazjalista, czyli jest mniej więcej w wieku Klemensa.
-
Bernat__Sola profesor
@Przyjaciel_nart
Pilch też miał wyniki, po prostu nie aż takie, jak Murańka. I jeszcze zmarnowany nie jest, choć niestety wciąż po jednym kroku do przodu następują u niego jakieś 4 do tyłu.
(Zresztą odpowiadasz semionowi - wielkiego sensu to nie ma.) -
-
Bernat__Sola profesor
@Wierchojańsk
I tak lepiej niż na WP Sportowe Fakty. Zacytuję jeden komentarz: "Brawo za męską decyzję nie tak jak pozostałe trzy panienki." Reszta na podobnym poziomie ;).
Ale to można czytać tylko dla zabawy, tam piszą sfrustrowani Janusze, którzy skoki oglądają co najwyżej w trakcie przeskakiwania po kanałach, a i tak chce im się utyskiwać na zawodników w Internecie.
Najlepszy polski skoczek bez występu na IO? No do Stękały jednak Klemens nie ma podjazdu. -
Bernat__Sola profesor
@Karpp
Trochę hiperbolizujesz. Na tych słynnych MP Małysz nie startował, Murańka zajął 2. miejsce za Stochem, ze sporą stratą (Kamil zresztą był postacią, która miała już wtedy jakieś "widoki" na dołączenie do światowej czołówki. Parę sezonów mu to jeszcze zajęło, ale w 2007 potencjał był widoczny jak na dłoni.).
-
Bernat__Sola profesor
@Filigranowy_japonczyk
Kłusek, Kantyka, Leja (chyba że tego ostatniego traktujemy jako wciąż aktywnego)... Ewentualnie jeszcze J. Kot, Czyż (ale ci dwaj to już tak trochę na siłę).
-
skoki_narciarskie_girl99 początkujący
Szkoda, że Klimek kończy karierę. Bardzo miły, spokojny człowiek, najważniejsza dla niego była zawsze rodzina. Bardzo go cenię. Niestety, zawsze odchodzą niewłaściwi ludzie
-
Xander1 profesor
To było wiadome. Żadne zaskoczenie. Od lat nic konkretnego nie skakał, bal się mamuta... I tak by nic z tego nie było. Powodzenia w dalszym życiu.
Jeszcze trochę i posypią się kolejne nazwiska... Stekala, Kot, Stoch, Wolny
A my zostaniemy z juniorami, którzy coś wolno się rozwijają. A jak już są dobre wyniki to tylko jednosezonowo. -
Pavel profesor
@Karpp
Jesteś chyba trochę za młody i nie wiesz jak wyglądało kreowanie Murańki w czasach małyszomanii ;) Te dzisiejsze Habdasy to jakiś promil zainteresowania ówczesnego Murańki. Serio mogło to zryć banię.
-
michnar stały bywalec
Koniec kariery
Mam 25 lat i szczerze? Chyba pierwszy raz w życiu poczułem... poczułem się naprawdę staro. Czas tak straszliwie szybko pędzi :/. A Klemensowi życzę powodzenia dalej!
-
Pavel profesor
Rozpatrując przyczyny zmarnowania talentu przez Murańkę należy pamiętać, że to był proces wielopoziomowy, a nie tylko presja medialna.
Najpierw miał spore problemy pomiędzy tym "trzynastolatkiem", a właściwym wiekiem juniora bo sporo urósł i rozsypał technikę. Później pojawiła się choroba oczu i kolejne stracone lata. Były treningi w kadrze B z Zidkiem i powolne wygrzebywanie się z tej innowacyjnej myśli szkoleniowej. Był cios w łeb od Kruczka i brak powołania na IO. A na koniec jak coś tam zaczynało klikać to kilka konkursów dosyć pechowych i przyszedl dół psychiczny. -
alo profesor
@Wierchojańsk
Na FB czy innych portalach ogólnodostępnych to komentują laicy nie znający się na tym więc lepiej nie strzępic sobie przysłowiowego ryja. Według niedzielnych kibiców żeby uznać sportowca że kończy karierę to chyba tylko musiałby być jakimś mistrzem olimpijskim czy świata.
-
Przyjaciel_nart początkujący
@semion
Tylko Muranka miał wyniki jako junior był nadzieją a Tomasz Pilch jako junior niczego wielkiego nie zdobył w Polsce mamy jeszcze drugiego Murankę niejakiego Cienciałe Tymoteusza co u niego kiedy będzie w jakiś Fis cup ?
-
Bernat__Sola profesor
Czekam na komentarz Arturiona.
-
ASJ_212 doświadczony
Na pewno w jakimś stopniu media go zniszczyły i szkoda, że nie poszedł drogą swojego kadrowego kolegi z tego samego rocznika czyli Zniszczoła. Pozostaje mu życzyć powodzenia w dalszym życiu
-
sheef profesor
Kolejne pożegnanie
Odrobinę zaskakująca ale mimo wszystko dobra decyzja - nie było najmniejszego sensu tego ciągnąć. Mimo pewnych sukcesów pozostaje pytanie - czy Klemens wykorzystał swój potencjał? Z pewnością nie, myślę, że stać go było na więcej. Klemens to był taki książkowy przykład tego jak dziennikarze mogą zniszczyć harmonijny rozwój młodego zawodnika - wyskoczył już w wieku 13 lat, pojawiły się ogromna presja i naciski by wystawić go w PŚ, co również nie podziałało dobrze i z pewnością nie pomogło w przyszłości. Powodzenia w życiu pozasporowym.
-
Wierchojańsk stały bywalec
Popełniłem błąd wchodząc w komentarze pod postami na ten temat na pewnym portalu o jednoliterowej nazwie, spora ilość specjalistów oburzona że nazywa się to karierą a nie przygodą/epizodem, ręce opadają. Ciekawe kim trzeba być w takim razie żeby móc użyć tego słowa dla wybranych.
Śledzę skoki od sezonu 14/15 więc umknęły mi najlepsze momenty Klemensa z poprzedniego roku, ale już Falun 2015 to jedno z moich pierwszych wspomnień polskich sukcesów (nie zapomnę też że mielibyśmy wtedy nawet srebro gdyby nie Ziobro czy drugi skok Stocha ;). 20/21 to była ostatnia realna szansa Murańki na przełamanie i można by spekulować, co gdyby Stękała wtedy tak nie wystrzelił, albo Klemensa nie wycięło w Q do drugiego konkursu w Ruce, o czym mówił że go bardzo podłamało. Ale co wyciągnął z Willingen to jego.
No cóż, kończy jako najlepszy polski skoczek bez występu na IO. -
Karpp profesor
Zawsze mi się wydawało, że może już to ten sezon, już wskoczy na pudło tak jak jego kompan z tamtych lat czyli Zniszczoł. Nic takiego się nie stało. Widać irytację, i trudno sie dziwić, że pracuje ciężko jak wszyscy a zawsze nie wychodzi. Właściwie co sezon ten sam problem. Będzie się kojarzył zawsze z niespełnionymi nadziejami. I jak widać zawsze będzie tym „Klimkiem”.
Łatwo jest powiedzieć, że media go zniszczyły. To taki utarty slogan. Ale co media miały siedzieć cicho jak 13-14 latek walczył niemal jak równy z równy na MP z Małyszem? Przypomnę jedynym Polakiem wówczas z czołówki światowej, bez widoków na innych. Co media miały zrobić, nie pokazywać go? Wycinać z relacji, nie rozmawiać? -
Lataj profesor
Opanujcie się, bezbeki! On ma 30, nie 13 lat, a to różnica.
Swoją drogą, news jest tak nieświeży, że już mu nawet nogi wyrosły, ale was za to nie winię. To Murańka tak późno potwierdził rozstanie z nartami. Owszem, to nie taka wielka kariera. Ma medale MŚJ i seniorów, ale wciąż zmarnowany talent. Różnica jest jednak taka, że Halilovic jeszcze nie odszedł z futbolu. -
marro profesor
Powodzenia na nowej drodze życia. Szybko minęło te 17 lat bycia niespełnionym talentem.
-
Szethek weteran
I bardzo dobrze. Chociaż ma większe jaja niż jeden z zawodników, kto wie ten wie :)
-
LewReteni bywalec
Gdyby nie okrzyknięto go następcą Małysza i nagle wszyscy by się nim nie zainteresowani to ciekawie jakby było. Skoro wygrywał z Kraftem i zakładając, że to by się utrzymało Murańka znalazłby się w galerii sław skoków obok Stocha. Ale niestety media i pompowanie balonika zbyt odbiło się na psychice młodego człowieka, przez co nagle przestał się rozwijać w skokach. Do tego kilka kontuzji.
Dziękujemy Ci za wszystko i wszystkiego dobrego na nowej drodze życia! -
Filigranowy_japonczyk doświadczony
@EkspertO
Dziennikarze dziennikarzami ale swoje dorzucił też jego ojciec swoimi wypowiedziami tutaj przykład z 2013 roku gdzie zarzucił Kruczkowi faworyzowanie niektórych zawodników kosztem Klemensa
https://www.skijumping.pl/wiadomosci/16200/ojciec-klimka-muranki-wyniki-przemawiaja-za-klemensem/ -
semion weteran
HAHAHA
Największy zmarnowany talent w historii obok PILCHA. -
Majster początkujący
Dla nas, on już zawsze będzie 13-letnim Klimkiem Murańką.
-
Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak weteran
Dobra decyzja. Nie było sensu dalej się męczyć. Nie spełniony talent ale mimo wszystko jakieś tam drobne sukcesy sportowe odniósł a i materialnie skorzystał z swoich wyników i popularności. Szkoda, że tak szybko wystrzelił a rodzina i związek nie potrafili odciąć go od tego całego zamieszania wokół jego osoby i dać mu się spokojnie rozwijać.
-
INOFUN99 profesor
Ogromny talent, 13 letni Klimek, mocne odbicie, problemy zdrowotne, brak powołania na IO w Soczi
Klemens to idealny przykład, jak media potrafią zniszczyć bardzo dobrze rokującego zawodnika. Duża presja ze strony mediów, ojca nie sprzyjała Murańce. Dodajmy do tego błędy samego zawodnika, fatalne zarządzanie juniorami przez PZN oraz problemy zdrowotne i mamy obraz kompletnie zmarnowanego talentu. Brak powołania na IO w Soczi był żartem ze strony Kruczka. Barwna postać polskich skoków narciarskich. Zawsze coś ciekawego mediom powiedział. Nie wydaje mi się, żeby Klemens powrócił do skoków w jakiejkolwiek roli. Pójdzie drogą Jana Ziobry, czyli też skakanie i jednoczesne prowadzenie działalności gospodarczej, a później tylko biznes. Ważne, że nie musi się zastanawiać, co dalej.
Powodzenia Klemens. -
Filigranowy_japonczyk doświadczony
@Tomek88
To konto to kolejne ze wcieleń Spota. Nie ma sensu odpisywać na urojenia tego typa.
-
matis1987 początkujący
Klemens
Klemens dziękujemy za wszystko małemu nadzieję że jeszcze wystartujesz w tym sezonie że się odbudujesz i poskaczesz w PŚ wybrałeś inna decyzję szkoda. Jeszcze raz dziękuję
-
EkspertO stały bywalec
Niestety swoje 5 groszy dorzuciły media nakładając na niego zbyt dużą presję, nic nie osiągnął, a już był okrzyknięty następcą Małysza. Niestety u nas dziennikarze potrafią zamęczyć na śmierć. Mamy obecnie przykład srebrnej medalistki w boksie. Co godzinę jakiś nowy wywiad, doniesienia itp.
-
Jerzy Mrzygłód początkujący
Klemens.
Szkoda. Jeden z moich ulubieńców. Uwielbiałem co roku czekać, aż odpali, i w sumie się nie doczekałem. Wydaje mi się, że człowiek ten miał w życiu sporego pecha, nie wszystko poszło po jego myśli, dokonywał czasem złych wyborów. Nigdy nie był ulubieńcem trenerów, czasem coś chlapnął do kamery. No cóż, powodzenia na nowej drodze życia i jedz teraz co chcesz i ile chcesz, stary!
-
Adrian D. redaktor
@Kolos
Skoro wspominasz o letnich MP to i wypadałoby o letnich startach międzynarodowych. Dwa razy wygrał LPK (2017 i 2019), w 2017 r. w Hakubie 3. miejsce w LGP. Podobnie jak Skupień czy Bachleda nie był w stanie dobrej formy z lata dowieźć do zimy.
-
rybolow1 doświadczony
Spodziewana decyzja. Kolejny niestety zmarnowany talent z niesamowitego pokolenia, które miało potencjał na dominowanie w PŚ. Klimka zniszczył PZN i brak możliwości regularnych startów na najwyższym poziomie. W zasadzie zawodnik 2 sezonów (13/14 i 20/21). Jak dla mnie zostanie zapamiętany przede wszystkim z weekendu w Engelbergu 2013 i 7 miejsca. Szkoda dobrego zawodnika po prostu, przegrał z kolesiostwem i kiszeniem juniorów
-
CzarnyOrzel doświadczony
Klemens dziękujemy ! jeden z moich ulubionych skoczków w naszej drużynie. Sympatyczny, skromny .
Powodzenia w życiu -
PoloTajner4ever początkujący
Dzięki Klimek!
On nam pokazał jak można mieć trzynaście lat przez siedemnaście lat! Falun, Willingen, Engelberg - fajne wspomnienia. Zostaną w pamięci.
-
dervish profesor
Niespełnione nadzieje, zmarnowany talent ale co by nie powiedzieć swój ślad w polskich skokach odcisnął. Jak na polskie warunki wybił się z szarej masy i chociażby za to mu chwała. Nie na darmo jego pokolenie jest nazywane pokoleniem Murańki a nie na przykład Zniszczoła, Bieguna czy Miętusa albo Kłuska.
-
Kibic_2001 bywalec
Będzie go brakować, tak jak Stefana Huli. Nie ma co pisać, że miała ta kariera potoczyć się zupełnie inaczej. Nawet za to, co było dziękujemy 👏
Dla niektórych to co zdobył Klemens pozostanie czymś nieosiągalnym. -
-
Filigranowy_japonczyk doświadczony
Decyzja myślę spodziewana choć z drugiej strony myślałem że Klemens jeszcze spróbuję powalczyć.
Co do jego kariery to niestety Klemens trafił na czasy "kiszenia" juniorów na MŚJ czy inne Uniwersjady gdzie zamiast startować w PŚ jak miał formę to trzymano do PK z tłumaczeniem Tajnera że jest młody i ma czas.
Mimo tego i też problemów ze wzrokiem jego kariera się rozwijała w miarę płynnie szczególnie dobre wyniki osiągał w sezonie 13/14 gdzie był m.in 7 w Engelbergu czy miał bardzo dobry TCS wydawało się wtedy że jest pewniakiem do wyjazdu na IO do Soczi ale Kruczek zamiast niego powołał mającego gorsze wyniki Kubackiego co było co najmniej idiotyczną decyzją która wywołała sporą aferę (no ale wiadomo wtedy MŚJ były najważniejsze). Właśnie tą decyzję odbiła się w druznowce na IO gdzie przegraliśmy medal przez słabą postawę naszego numeru 4 Żyły. Potem już Klemens miał zjazd formy w kolejnym sezonie, skakał jeszcze przyzwoicie i był w drużynie która zdobyła medal w Falun ale dalej już było tylko gorzej. Nie dogadywał się z Horngacherem i spadł do kadry B gdzie trafił na Zidka który zupełnie go rozwalił i tak skakał z marnymi wynikami w PK przez kilka sezonów. Chwila odrodzenia przyszła w sezonie 20/21 gdzie miał niezłe wejście w sezon do tego weekend życia w Willingen z rekordem skoczni i życiowym 4 miejscem w jednoseryjnym konkursie wtedy wydawało się że może wreszcie zacznie skakać na miarę potencjału ale znowu przyszedł zjazd formy do tego stopnia że Klemens nigdy nie zapunktował już w konkursie PŚ, a idealnym obrazem gdzie znalazła się jego kariera była sytuacja z lotów Oberstdorfie gdzie bał się wystartować.
Szkoda wielka jego kariery bo dołączył do grona zmarnowanych Polskich talentów z lat 90 (Biegun Ziobro bracia Mietus Byrt). Do tego ludzie raczej zapamiętają go z bycia "najstarszym 13-latkiem w polsce" niż z jego sukcesów sportowych. No cóż pozostaje życzyć powodzenia i sukcesów Klemensowi w dalszym życiu poza sportem.
-
Kolos profesor
Klimek Murańka w liczbach:
447 punktów PŚ, trzy razy w top 10 (najwyżej 4 lokata), brąz MŚ (w drużynie). Rekord życiowy 221,5 metra. 4 medale (w tym złoty) MŚ juniorów, 7 medali MP (4 srebrne i 3 brązowe), jeden zimą, sześć latem.
Nie jeden chciałby tyle osiągnąć.
Ale jednak potencjał miał Klimek o wiele, wiele większy. -
-
alo profesor
Miałem takie przeczucie. Cóż szkoda bo gdyby był lepiej prowadzony i nie miałby tylu kontuzji i dolegliwości to mógłby być z niego pożytek. Powodzenia w dalszym życiu. Na Murańce polskie skoki się jednak nie kończą
-
-
Kolos profesor
@tomek20
To prawda, ale jednak. Media nakręciły, ale ludzie pociągnęli to dalej. Przykre, ale tak niestety było.
Oczywiście to wszystko nie zaważyło, bo były jeszcze problemy zdrowotne itd. -
Rawianek weteran
@ms_
Myślę , że na mistrzostwach Polski mogli by zrobić pożegnanie i utworzyć szpaler.
-
Rawianek weteran
Mimo wszystko dziękujemy za tyle spędzonych lat razem.
-
tomek20 weteran
@Kolos
Ale presję narzuciły media, ludzie ją tylko podchwycili i wszyscy ci piszący o tym, że Klimek ma ciągle 13 lat są tego potwierdzeniem.
-
Kolos profesor
@Pavel
Murańka odchodzi zmęczony i właściwie totalnie znięchęcony, nie wygląda to jak "trzeźwa ocena" raczej jak totalne machnięcie ręki na to co i tak mu nie szło (czyli na skoki). To prawie wypalenie.
Tym bardziej, że na razie Klimek nie ma na siebie pomysłu, co robić dalej. -
dejw profesor
Trudno mówić o zaskoczeniu, zanosiło się na to, odkąd tylko jego nazwisko nie było przypisane do żadnej z grup centralnych (czy też nawet po czasie zostało z nich wykreślone), a jego ostatnia aktywność w mediach społecznościowych sugerująca, że wciąż jeszcze próbuje coś powalczyć miała miejsce w lipcu.
Zdecydowanie niespełnione nadzieje, ale co nieco jednak na światowej scenie zdziałał.
A tu ze specjalną dedykacją, dla wszystkich "żartownisiów" z tego wątku:
https://pbs.twimg.com/media/CZHGjg1WEAETWBj.jpg -
-
Krulowiec bywalec
@ms_
Latem można wystawić krajówkę tylko do jednego konkursu w sezonie. Zimą do dwóch
-
Tomek88 profesor
@Lambient
Beztalencie czyli człowiek, który ma medale Mistrzostw Świata Juniorów i Seniorów. Ciekawe w takim razie kim ty jesteś ?
-
NowyNowy doświadczony
Niee, on jest jeszcze taki młody...13 lat to dopiero nawet nie początek
-
Pavel profesor
Brawo, trzeźwo spojrzał na sytuację, zobaczył że nie sprawia mu to przyjemności i odszedł. Kolejna sprawa, ma chłop łeb na karku albo mądrych doradców, zamiast przepierdzielic kasę na głupoty, to zainwestował i postawił dwa domy, gratulacje.
Media zrobiły mu sieczkę z głowy, do czego przyczynił się jego rodzic co między wierszami nam mówi w wywiadzie. Może rzeczywiście gdyby nie ten Bałon to osiągnąłby trochę więcej. Inna kwestią, że w momencie gdy już dochodził na jakiś poziom to dostał w łeb id Kruczka, który na IO zabrał sporo słabszego Kubackiego.
Tak czy siak "13-letni Klimek" wszedl na stałe do polskiej popkultury ;) -
Kolos profesor
@ms_
Najsmutniejsze jest to, jak wielu polskich skoczków kończy kariery będąc wypalonymi, którzy zaczynają nowe życie od jak najdalszej ucieczki od skoków. To przykre....
-
Lambient początkujący
Od 5 lat o tym mówiłem. Kompletne beztalencie. Gdyby nie skok w wieku 12 lat, zakonczylby przygodę ze skokami 10 lat temu. Lata świetlne od Matei.
Skoczek-mem.
Buloklep.
Promował covid. -
Kolos profesor
@tomek20
Nie obwiniałbym tylko mediów. My wszyscy (czyli kibice) wywieraliśmy presję.
Oczywiście także problemy zdrowotne Klimka miały duże znaczenie. -
ms_ weteran
Idealnym zakończeniem kariery w tych okolicznościach byłoby wystawienie go w drugim konkursie LGP w Wiśle w ramach krajówki albo chociaż jakiś pożegnalny skok między pierwszą a drugą serią. Ale po tym wywiadzie widać, że Klemens ma zupełnie inne plany na najbliższą przyszłość więc niestety takiego ostatniego oficjalnego skoku chyba się nie doczekamy.
-
Tomek88 profesor
Decyzja w sumie spodziewana. Nie było go widać w to lato na żadnych zawodach więc należało się z tym liczyć.
Cóż, szkoda. Potencjał był ogromny ale niestety ta dorosła kariera nie była taka jakiej by Klemens oczekiwał. Presja i ogromne oczekiwania zrobiły swoje. Na pewno duży szacunek za ten brąz zdobyty w drużynie na MŚ w Falun. W PŚ nie było zbyt wiele tych dobrych występów ale na pewno zapamiętam jego świetne skoki w Engelbergu w 2013 i w tym samym sezonie kilkanaście dni później na początku TCS. Szkoda tego Willingen, wtedy miałby chociaż to jedno podium.
Dzięki za te wszystkie lata Klemens, powodzenia w dalszym życiu ! -
Kuba_23 weteran
Szkoda bo jeszcze niedawno wstawiał zdjęcia ? skoczni z nartami w ręku
-
ms_ weteran
Szkoda, że Klemens zakończył karierę, zwłaszcza w taki sposób, w trakcie sezonu letniego nigdzie nie wystartował. Mam nadzieję, że chociaż na pożegnanie weźmie udział w jakimś konkursie, żeby pożegnać się z kibicami i całym światem skoków, ale po tym wywiadzie wydaje mi się, że nie będzie miał ochoty, żeby jeszcze kiedykolwiek skoczyć nawet hobbystycznie, może po kilku latach.
-
kibicsportu profesor
Mimo wszystko, aż się smutno zrobiło . Lubiłem Murańke. Szkoda, że nie osiągnął za wiele. Zawsze ma ten brąz w drużynie MŚ w Falun. Szkoda, że presja go zjadła. To powinna być przestroga dla innych.
Dobrze, że Tomasiak , Łukaszczyk, Byrski nie mają takiej presji. Mimo, że talent mają, ale niech spokojnie trenują.
To dobry moment, żeby młodsi startowali w PK. Wcale się nie zdziwię jak Kot też za sezon pójdzie jego drogą, może i Stękała. Wolny zależy jak dalej będzie skakał. Ale może tak musi być i trzeba stawiać na młodych. Dzięki temu mogą zyskać.
Z drugiej strony Zniszczoł pokazał, że można. To też powinna być motywacja dla innych skoczków naszych, że startując w PK , można awansować do PŚ i walczyć o podia.
-
Kolos profesor
Wielce to smutne i przykre, ale niestety spodziewane (nie tylko dlatego, że latem Murańka nie skakał).
Niestety wbrew, samego przekonania Klimka - odchodzi on nie spełniony.
Zmarnowanie tak wielkiego talentu to niestety wina nas wszystkich... -
-
znawca_francuskiego weteran
Szczerze mówiąc nie spodziewałem się tego na tym etapie sezonu. Mimo wszystko bardzo mi szkoda Klemensa że tak to się potoczyło. Miał osiągnąć wiele a skończył tylko z brązowym medalem drużynowym MŚ. Cóż...dobre i to.
Szkoda też że nie stanął na podium indywidualnie w Willingen (jak mnie pamięć nie myli to Żyła wtedy na nim stanął).
Nie pozostaje nic innego jak życzyć powodzenia już nie w roli skoczka.
-
-
Prekursor Skoczni Vip weteran
Szkoda ale lepiej zaczac zyc wczesniej, nastepny pewnie Stękała
-
Matrixun doświadczony
Zaraz zlecą się miłośnicy memów o Klemensie i napiszą, że jak to, że przecież on jest taki młody, ledwo 13 lat skończył. Niestety media i problemy zdrowotne zrobiły swoje. Był niesamowitym talentem, ale - jak sam słusznie przyznał w tym wywiadzie - otoczka mediów w młodym wieku negatywnie na niego wpłynęła. Do tego duże problemy ze wzrokiem, przez co w pewnym momencie musiał zrobić przymusową przerwę na zabieg poprawiający wzrok. Wtedy ledwo się orientował między którymi górami ma lądować! Na pewno miał potencjał, by być topowym zawodnikiem. Wygrywał przecież za młodu z Kraftem, a w PK potrafił wskoczyć do TOP10 w wieku 14 lat. Pod tym względem pozostanie fenomenem na zawsze. Ale z drugiej strony... w wieku 20 lat mieć własny dom, a nawet dwa... to jak sen Rockefellera. Najlepsze wspomnienie z Klemensem to zdecydowanie zmiażdżenie Toma Hilde w Oberstdorfie w 2013 roku. To 141.5 metra to była petarda w stylu Stocha z tamtego sezonu. Trochę nie dociera do mnie, że już nie odepchnie się od belki. Pozostaje życzyć powodzenia i spokoju na dalszej drodze życia.
-
Bartosz2007 początkujący
Jezu przecież on ma dopiero 13 lat...
-
tomek20 weteran
Koniec epoki. Siadaliśmy jak do telenoweli.
A tak poważnie to jest idealnym przykładem jak media mogą zrobić krzywdę. Mimo wszystko jakieś tam osiągnięcia miał, ale potencjał zdecydowanie większy. -
CudnyAdas bywalec
Jeszcze wczoraj trzynastoletni Klemens pięknie szybował na Wielkiej Krokwi, a dziś kończy karierę. Jak ten czas szybko leci. Młodziki nam się wykruszają. Tak pomijając już śmiechem, żartem to wszystko, to widać było, że się męczy od dłuższego czasu. Oczywiście decyzja zrozumiała. Powodzenia na nowej drodze życia!
-
Fan_ekipy_pod_narty weteran
Bardzo mądra wypowiedź
Klemensa. Skoczek zniszczony przez media oraz presję. Nie był jakiś niesamowity ale czasem fajny skok miał. Obecnie?
Przykład tego że media nie powinny nakładać presji. -
Stefan_Kraft_108 początkujący
A jednak koniec, nie spodziewałem się
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się