Daniel-Andre Tande zakończył karierę!

@Lataj

Paweł Gut już się zapowiadał lepiej od Bukowskiego, a nie pamiętam, kiedy ostatnio na tej stronie o nim wspominano.

@Arturion

Rupitsch się za to poddał.

@Lataj

Ale Reisenauer nie poddaje się... Pamiętaj. ;-)

@Filigranowy_japonczyk

Totalnie zapomniałem o nich dwóch, a przecież osiągnęli więcej od Reisenauera.

@Lataj

Jeśli chodzi o rocznik 1997 to trzeba jeszcze wymienić jednosezonowe wyskoki Keichi Sato i Martina Hamanna. Z resztą o słabości tego rocznika dowodzi fakt że Jelarowi do pozycji lidera wystarczyła udana końcówka sezonu 21/22 gdzie zdobył małą KK za loty. Dodatkowo nikt nie był w stanie zakończyć sezonu w top 10 PŚ a wspomniany K.Sato jest jeśli dobrze liczę numerem dwa pod względem zdobytych punktów w PŚ.

@Gerwazy

Na pewno dobrze wyglądają rocznik 1987 (Stoch Żyła) 1990 (Schlierenzauer Kubacki Johanson) 1993 (Kraft Geiger) i przede wszystkim tak jak wspomniał @King 1996 z Ryoyu Granerudem i Laniskiem.

Co się będzie chłop męczył ... dziękuję i to wszystko.

@Filigranowy_japonczyk

Na bardziej niespełniony zapowiada się chyba 1997. A. Juroszek zmarł zdecydowanie za wcześnie, Bukowski na siłę był kreowany na talent, Polasek walnął nartami w kąt, Hoffmann bardzo przeciętnie, Reisenauer jest z potężnego generatora, Insam radzi sobie jako tako, Nousiainen miał zaledwie kilka epizodów, Bartol też odwiesił narty na kołek, a Jelar najlepiej wygląda, choć bez szału, mimo że stawał na podium PŚ i wygrał raz zawody.

@Kabaczko

Mógłby ale jeszcze te dwa sezony poskacze

@Gerwazy

1977, a po nim 1996. Z takich ciekawostek jeszcze za najbardziej lotną datę można uznać 13 maja (urodziny Andersa Fannemela i Stefana Krafta).

@Gerwazy

Latały jakieś podobne zestawienia na twitterze. Rocznik 1996 zapowiada się na zdecydowanie najlepszy w historii.

@Krulowiec

43 w Niedzielę.

@pogromca januszy

"będzie miał więcej czasu na swoją drugą pasję, czyli pandy"
🤮

@Filigranowy_japonczyk

swoją drogą, robił ktoś iedyś porównanie które roczniki w historii były najlepsze? np. mają nawięcej podiów i zwycięstw w PŚ, najwięcej medali MŚ, IO, najwięcej KK itp.

Na pierwszą myśl przychodzi mi rocznik 1977 - na pewno jeden z najlepszych skoro Małysz i Ahonen są z tego rocznika :D

Już nie będzie Andre Tandego w Pucharze Świata...

Zaskoczony nie jestem. Ostatnie lata to coraz bardziej rozpaczliwe próby powrotu do czołówki. Dołączając do tego zawirowania w norweskiej kadrze, to się musiało tak skończyć. Brawa dla DAT za całokształt kariery, teraz przynajmniej będzie miał więcej czasu na swoją drugą pasję, czyli pandy ;).

@Krulowiec

Dziękuję za odpowiedź.

@Kulas2468

Artykuł TVP Sport z wczoraj: Tylko 47 zawodników zgłosiło się do zaplanowanych na 13-15 września zawodów LGP w skokach narciarskich w Wiśle Malince- poinformował prezes Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego Andrzej Wąsowicz

Stoch tez mógłby

a wybrał ośmieszanie się i klepanie 2-3 dziesiątki. No ale jemu pieniążki nie śmierdzą, dzieci nie ma z wiadomego powodu, to będzie dalej pajacowac. Lada chwile będą wywiady ze "jest super, forma wzrasta, czuje się jak 20 latek" a pelikany jak zwykle to łykną.

@Kolos

Jeśli na przeciwstoku zrobi się błoto, to wtedy jest problem i niebezpieczeństwo kontuzji przy hamowaniu.

@Kwakuu

Maja być powodzie i ok 300mm opadów

@Krulowiec

Z jakiego źródła takie info?

@Kolejski

Wszystko zależy czy nowa technologia układania trawy z rolek wytrzyma próbę wody ;)

@Kwakuu

Lista zgłoszeń jest. 47 zawodników więc zamiast kwalifikacji będą prologi .

Zawody przepchną mimo deszczu, bo nasprzedawali wejściówek dla januszy i grażynek nawet na kwalifikacje. Notabene droższe niż w Courchevel na zawody. :)

@alo

Masz rację Wisła się nie odbędzie bo nie ma list zgłoszeń, czy też ma padać codziennie deszcz co jest bardzo zaskakujące przedwczesną jesienią. Jak widać ludzie się nie zmieniają, jaki byłes kiedyś taki jesteś.

@Matrixun

Taak, tzn to był duży plakat chyba i przy powtórkach na progu było widać ich całkiem dobrze. I to do tego stopnia, że nawet jak parę sezonów później debiutowali, to wydawało mi się, że na pewno gdzieś te twarze mi już mignęły.

O niee

Jedyny Norweg, którego oglądało się z przyjemnością. Brak głupich manier, a normalny wrażliwy chłopak. Oby mu się wiodło na nowym etapie życia. Dzięki Daniel za te lata emocji. :)

@alo

Od kiedy deszcz i to zwłaszcza latem przeszkadza w skakaniu?

Tande - rówieśnik Klimka Murańki. Miniony sezon miał rzeczywiście kiepski, a w połowie sezonu całkowicie wypadł z Pucharu Świata. Ale to i tak pewne zaskoczenie.

@Podhalanin

Spoko, już paru Oestvoldów jest na jego miejsce.

A teraz czas na end Forfiego, bo ma za duże ego...

Jego wielka kariera skończyła się pamiętnym upadkiem w Planicy. Wtedy nie sądziłem, że w ogóle wróci. Późniejsze sezony to już była przeciętność, a nawet często miałem wrażenie, że jeździ za zasługi. Jego miejsce w kadrze dostanie pewnie jakiś Norweg z generatora. No ale tak to jest.
Wszystkiego najlepszego w nowym życiu!
P.S. Szkoda, że nie zobaczyliśmy go skaczącego z wąsami.

Zmarnowany rocznik 1994 w skokach

Tande jest nie tylko najlepszym zawodnikiem ze swojego rocznika ale też jedynym który może pochwalić się indywidualnymi medalami wielkich imprez. Jeśli chodzi o wygrane w konkursach PŚ to oprócz Norwega wygranymi mogą pochwalić się tylko... Krzysztof Biegun oraz pewien rudy rusek (obaj wygrywali tylko raz) a miejscami na podium oprócz tej trójki tylko Zniszczoł. Dodatkowo Olek jest jedynym który jeszcze może dorównać Tandemu bo reszta przepadła.

Urlich Wohlgenannt bo dobrym momencie w sezonie 21/22 skacze teraz na poziomie Fis cup
Jarkko Maatta kiedyś wielką nadzieję Finów obecnie skacze na słabym poziomie w lokalnych zawodach
Michail Nazarow siedzi na banicji podobnie jak reszta Ruskich
No i Sabirzan Muminow... jego to już nawet w Kazachskiej kadrze mają dość :)

Takiej wiadomości to się nie spodziewałem. Dziękujemy za tyle lat razem. Mimo lęku wysokości zostać skoczkiem podziwiam im ogromny szacunek względem niego.
.

W trakcie sezonu typowałem Tandego do zakończenia kariery jednak spodziewałem że jak już nastąpi to jeszcze pod koniec zimy. Nic takiego jednak nie miało miejsca więc wydawało się że Daniel przygotowuje się do kolejnego sezonu a tu taka niespodzianka...

Zostanie zapamiętany jako jeden z głównych rywali Stocha, najpierw ich pojedynek na TCS 16/17 gdzie przegrał cały turniej przez fatalny skok w drugiej serii (przyczyną było z tego co pamiętam awaria wiązania). Norweg wziął jednak rewanż rok później przy okazji MŚWL w Oberstdorfie gdzie pozbawił Kamila prawdopodobnie jedynej szansy na złoto w lotach (choć gdyby była 4 seria to kto wie jakby się to potoczyło).
Warto dodać że w tamtym okresie znakiem charakterystycznym Norwega było rozciąganie kombinezonu na belce przed skokiem co zresztą odbierano jako naciąganie przepisów.
Kolejne lata niestety upłynęły pod znakiem kontuzji dodatkowo miał miejsce ten fatalny upadek w Planicy po którym wydawało się że nie wróci już do sporu a mimo nie poddał się i niemal rok po upadku wygrał w Oslo. Jak widać jednak po takim upadku zostaje ślad w psychice (podobny przykład jak Morgenstern) dlatego Daniel żegna się że skokami. Nie mniej rozstaje się ze sportem jako jeden z najlepszych Norwegów w erze PŚ i najlepszy zawodnik z rocznika 94 (póki co bo jednak przy mojej sympatii do Norwega chciałbym że Zniszczoł by w stanie mu dorównać choć wiadomo łatwe to nie będzie). Z resztą dość ciekawe że w ciągu roku karierę zakończyło dwóch kolejnych MŚ w lotach z 2016 (Prevc) i 2018 roku. Dodatkowo w ciągu dwóch dni kariery zakończyło dwóch zawodników z tego samego rocznika 94 co powoduje że jedynym skaczącym regularnie w PŚ urodzonym w tym roku pozostaje Zniszczoł.

Powodzenia Daniel dalszym życiu poza sportem.

@ASJ_212

Wisła się niestety nie odbędzie. Nie ma nawet listy zgłoszeń podanej a już czwartek jutro. Szkoda słów na tego pecha do skoków. Miesiąc temu odwołane , teraz to samo się szykuje

Skład USA na LGP w Wiśle i LPK w Trondheim
Wisła:
-Erik Belshaw
-Tate Frantz
-Jason Colby
-Kevin Bickner
Trondheim:
-Andrew Urlaub
-Decker Dean

Oni to zawsze wcześniej kończyli kariere nie ma zaskoczneia

Mam podobnie jak inni

Że dla mnie jako widza, Tande wydawał się jednym z najbardziej sympatycznych norweskich zawodników. No i to ciekawe nazwisko, które nie raz różni komentatorzy przekręcali ;)

Szkoda, że kończy, ale jak ma nadszarpywać zdrowia psychicznego i być może nie mieć z tego pożytku, to po co? W historii skoków i tak się już zapisał.

Decyzja nie szokuje. W zasadzie do przewidzenia. W Norwegii tego typu zakończenia kariery to juz tradycja.
Tu nawet nie ma porównania z decyzją Murańki. U nas są inne realia i zwyczaje.
Decyzja Klemensa na pewno bardziej zaskakuje niż decyzja Tandego. A pisanie o tym ze będzie nam Norwega brakowało to przesada. Nie ma ludzi niezastąpionych, a takich których trudno zastąpić można policzyć na palcach jednej ręki. Nie będzie Tandego to będzie w jego miejsce inny Norweg. W tym przypadku kibice nie zauważą ani różnicy ani nie odczują braku bo Tande to nie jest jakaś szczególnie wazna postać dla światowych skoków.

Tu nie będzie międzynarodowej celebry i późniejszego przypominania przy każdej okazji tak jak dzieje się to w przypadku takich legend jak Małysz czy Nykaennen albo Weisflog czy Ahonen i jak się spodziewam będzie w przypadku zakończenia kariery (spodziewanego i naturalnego) przez Ammanna i Stocha które to zakończenia w ten czy inny sposób raczej będą wyraziście celebrowane.

DANIEL ANDRE TANDE

wiadomo co w wiadomo co

:)

Przypomniała mi się jeszcze jedna ciekawostka - podczas MŚ w Oslo w 2011 roku zdjęcie Tandego i bodajże J. A. Forfanga było na jakimś plakacie w pobliżu progu normalnej skoczni i kamera niejednokrotnie na ten plakat najeżdżała. Czyżby już wtedy wiedzieli?

Zero zaskoczenia. Od dzwona w Planicy popadł w przeciętność. Tak naprawdę spodziewałem się zakończenia kariery już przed sezonem 23/24.

@alo

Pewnie przeciwstok znów ucierpi?

@alo

Od dwóch dni wiadomo że będzie lało. Moim zdaniem nic nie odbędzie się

To LGP w Wiśle to może być zagrożone. Mocne ulewy mają być akurat na ten weekend

Nie spodziewałem się tego tym bardziej że w nadchodzącym sezonie MŚ będą u niego (chociaż oczywiście nie wiadomo jakby było z jego formą). Akurat w jego przypadku byłem przekonany że dociągnie do IO 2026 a tu jednak koniec.

Styl H, lęk wysokości, MŚwL 2018, Planica 2021, wrażliwa osobowość

Odchodzi jedyny zawodnik z rocznika 1994, który stał się klasowym zawodnikiem. Bardzo gościa lubiłem. Był wrażliwy. Nie ukrywał swoich uczuć. Nigdy się nie poddawał. Świetnie wyglądał w locie. Upadek z Planicy sprawił, że nie był już takim skoczkiem, jak w sezonach 2015-2018, ale mimo to umiał walczyć o podia konkursów PŚ.
Powodzenia Daniel.

Zawodnik może nie wybitny, ale z szeroko rozumianej czołówki, pamiętam jego 1 zwycięstwo z Klingen 2015
Po 2018 mocne wahania formy, żal że nie wygrał tego TCS, ale przynajmniej ma złoto MŚWL
19/20 też miał niezły sezon, 2 zwycięstwa na start. Ale ostatnie sezony to takie mocno Forfangowe, nierówne. Lubiłem osobiście tego zawodnika, sympatyczny i charyzmatyczny. Takk Daniel!

@King

Hej ty to na DSJ24 tworzysz kaski? Bo podobne profilowe

Cóż nawet się nie dziwię.
W ostatnich sezonach miał słabe starty.
Kiedyś zapowiadał się na naprawdę dobrego skoczka potem jednak popadł w bycie średniakiem. Ale złoto mśwl ma.

Tande bez wątpienia będzie zawodnikiem, którego brak będzie odczuwalny. Na pewno szkoda, że odchodzi bez żadnego pożegnania na skoczni jak kilka lat temu choćby Schlierenzauer. Pomyśleć, że Stoch po tym sezonie nie był tak daleki od podobnego scenariusza.

TCS 2016/17, MŚwL 2018 i konkurs drużynowy IO 2018 to jest na pewno to z czego go zapamiętam najbardziej.

@StochIO2014

Następny dzban. Upragniony dla kogo? Dla ciebie dzbanie i innych dzbanic...Małysz, idź się zajeb, bo byłeś 4 na lotach. Stoszek, jesteś kompletnym przegrywamy, co 2 lata zaliczasz MŚ na akord, jesteś stary i ani razu nie pomyślałeś o treningu przed MŚ.

Kolejny Norweg który kończy karierę wcześnie.

Szkoda, jego akurat lubiłem, ale od upadku w Planicy było widać, że nie był już tym samym zawodnikiem.

Szkoda

Jestem zaskoczony. Tande wciąż nie jest jakoś bardzo wiekowy, na spokojnie mógłby jeszcze powalczyć o dobre wyniki ale upadki, kontuzje, brak miejsca w kadrze narodowej zrobiły swoje. Trzeba uszanować jego decyzję.

Tande to bez wątpienia postać, którą każdy kibic skoków będzie pamiętał długo. Kilka bardzo dobrych sezonów w PŚ okraszonych dwoma trzecimi miejscami w generalce, złoto MŚ w lotach, medale Mistrzostw Świata i Igrzysk olimpijskich w rywalizacji drużynowej, podium TCS w 2017 roku. Zabrakło chyba tylko krążka indywidualnego na MŚ bądź IO (nie licząc lotów)

Lubiłem go oglądać, będę go dobrze wspominał. Dobry sportowiec i sympatyczny człowiek. Powodzenia w dalszym życiu Daniel!

Będzie mi go brakować na skoczniach, choć trudno mówić o zaskoczeniu. Norwegowie, z wyjątkiem Johanssona, z reguły mniej więcej w tym wieku koło trzydziestki kończą kariery; na hojnych sponsorów, w przeciwieństwie do polskich skoczków, nie mają co liczyć, a żyć na niezłym poziomie i tak będzie.
Ciekawą jest postacią. Podobnie jak Murańka, też miał problemy zdrowotne, które zabrały mu sporą część przygotowań, jednak Norweg wrócił do rywalizacji z większym sukcesem. Mimo lęku wysokości potrafił zdobyć tytul MŚwL i być czołowym zawodnikiem, a po koszmarnym upadku w Planicy bardzo szybko się pozbierał i już w pierwszym sezonie po powrocie stawał na podium konkursów PŚ, a jeden nawet wygrał.
Najważniejsze, że nie kończy jako sfrustrowany i niespełniony zawodnik.

Ogromna szkoda, mój ulubiony norweski skoczek, jakiś pozytyw od Niego bił.

No i ta decyzja bardziej zaskakująca niż Murańki, ale Norwegowie często kończą w takim wieku. Stjernen był chyba w takim samym wieku lub rok starszy kiedy kończył i radził sobie na koniec kariery jednak lepiej od Tande. Mógł w sumie jeszcze powalczyć na MŚ u siebie, ale jak widać nie miał już motywacji. Właściwie po sezonie 2017/18 zniknął i nie był w stanie nawiązać do tamtego wysokiego poziomu. Co najwyżej miewał jakieś przebłyski dawnej formy. Upadki na pewno w tym też nie pomogły.

Aż dziwne, że tuż po sezonie 2017/18 spełniły się moje przewidywania co do jego dalszej kariery, że aż tak wiele nie osiągnie choć nic na to wtedy nie wskazywało. To samo zresztą pisałem o Forfangu i pytanie czy z nim będzie podobnie, bo w zeszłym sezonie wreszcie zaczął skakać lepiej, na miarę swojego potencjału i ciekawe czy w tym sezonie to utrzyma, mam pewne obawy z uwagi na odejście Stoeckla.

@Bernat__Sola

Akurat w przypadku Jarko i Ulricha to bym się nie zdziwił.

Ja Daniela najbardziej pamiętam z tego, że zabrał Kamilowi upragniony złoty medal MŚWL. Chociaż do dzisiaj uważam , że bardziej przeszkodziła w tym pogoda i myślę że gdyby 4 seria się odbyła to Kamil by to odbił. Dzięki Daniel!

Kapitalna decyzja!

@Bernat__Sola

Z tym ostatnim to nawet tak nie żartuj. :P

Ale tutaj to jednak większe zaskoczenie, niż w przypadku Murańki. Swoje wygrał i na pewno można powiedzieć, że miał bogatą karierę. Podziwiałem go, że pozbierał się po tym fatalnym upadku, a późniejszego zwycięstwa w Oslo aż chciało mu się gratulować, bo niejeden nie dałby rady po podobnej historii wrócić na szczyt.

@Pavel

Dobiło zmniejszenie limitów w PŚ taka prawda

@Bernat__Sola

Oby dwóch z tej listy jak najdłużej skakało.

@Bartosz2007 Spokojnie, to dopiero początek

Jutro: Jarkko Määttä zakończył karierę!
Pojutrze: Sabirżan Muminow zakończył karierę!
W sobotę: Ulrich Wohlgennant zakończył karierę!
W niedzielę: Aleksander Zniszczoł zakończył karierę!

Jakiś wysyp zakończeń

Przeciętne wyniki, choroba, kontuzje i perspektywa bycia Norwegiem co wiąże się z norweskimi zarobkami byle gdzie, powodują, że ta decyzja jakoś mocno nie szokuje. Facet nie chce robić za przeciętniaka, szkoda mu na to życia, ja to rozumiem i nawet szanuje. Powodzenia.

Bardzo szkoda bo był moim ulubionym skoczkiem zza granicy i zawsze jemu najbardziej kibicowałem wśród Norwegów.

Uważam, że mimo dużych osiągnięć Daniel Andre Tande miał możliwości żeby osiągnąć więcej. Cóż upadki także, a przede wszystkim zrobiły swoje.

Nie wiem czy to także wina limitów czy jak ale zaczynają odpadać nazwiska, które mogłyby jeszcze skakać na dobrym poziomie.

Kolejny zawodnik z rocznika 94 kończy ze skokami

No to szokująca informacja wręcz.

Epidemia jakaś