Wstępne kalendarze Letniego Grand Prix i Pucharu Świata na sezon 2025/2026

  • 2024-09-26 11:55

W czwartek odbyło się posiedzenie komisji skoków narciarskich FIS w ramach tradycyjnego jesiennego spotkania w Zurychu. Podczas obrad zaprezentowano wstępne kalendarze Letniego Grand Prix i Pucharu Świata na olimpijski sezon 2025/2026.

Letnie Grand Prix mężczyzn 2025:

Pierwszy szkic kalendarza LGP 2025 zakłada inaugurację cyklu w Courchevel (12-13 sierpnia), po której skoczkowie udadzą się do Wisły (16-17 sierpnia). Następnie w planach jest podróż do Kazachstanu (23-24 sierpnia), ale dokładny gospodarz weekendu nie został jeszcze ustalony.

Wrześniowe starty rozpoczną się od weekendu w Rasnovie (13-14 września). Tydzień później odbędzie się próba przedolimpijska w Predazzo (20-21 września), podczas której skoczkowie przystąpią do zawodów indywidualnych oraz duetów. Kolejnym przystankiem będzie tradycyjnie Hinzenbach (27-28 września), zaś cykl ma zakończyć się rywalizacją indywidualną i mikstów w Klingenthal (4-5 października).

Łącznie zaplanowano 14 konkursów - 12 indywidualnych oraz zawody duetów i mikst.

Letnie Grand Prix 2025 - wstępny kalendarz
Data Dzień Miejscowość Kraj HS Szczególy
12.08.2025 Wtorek Courchevel HS132  
13.08.2025 Środa Courchevel HS132  
16.08.2025 Sobota Wisła HS134  
17.08.2025 Niedziela Wisła HS134  
23.08.2025 Sobota ? HS140  
24.08.2025 Niedziela ? HS140  
13.09.2025 Sobota Rasnov HS97  
14.09.2025 Niedziela Rasnov HS97  
20.09.2025 Sobota Predazzo HS143  
21.09.2025 Niedziela Predazzo HS143 duety
27.09.2025 Sobota Hinzenbach HS90  
28.09.2025 Niedziela Hinzenbach HS90  
04.10.2025 Sobota Klingenthal HS140  
05.10.2025 Niedziela Klingenthal HS140 mikst

Puchar Świata mężczyzn 2025/2026:

Podobnie jak sezon 2024/2025, olimpijska zima Pucharu Świata ma rozpocząć się od inauguracji w Lillehammer (21-23 listopada; mikst i 2 indywidualne). Następnie zaplanowano konkurs w Falun (26 listopada) jako próbę generalną przed mistrzostwami świata w 2027 roku. Nordyckie tournée zakończy weekend w Ruce (29-30 listopada).

Grudzień zawodnicy rozpoczną na Skoczni im. Adama Małysza w Wiśle (6-7 grudnia). Następnie udadzą się w podróż do Lake Placid (13-14 grudnia), aby powrócić przed świętami do Engelbergu (20-21 grudnia). Przełom roku będzie stał pod znakiem 74. Turnieju Czterech Skoczni (29 grudnia-6 stycznia), podczas którego mają odbyć się premierowe zawody ze sztucznym oświetleniem w Innsbrucku.

Po turnieju skoczkowie zawitają na Wielką Krokiew w Zakopanem, (10-11 stycznia; drużynowy i indywidualny). Tydzień później zaplanowano konkursy w Sapporo (17-18 stycznia), po których odbędzie się pierwsza walka o medale - na mistrzostwach świata w lotach w Oberstdorfie (23-25 stycznia).

Ostatnim przystankiem przed rywalizacją na igrzyskach będą konkursy w Willingen (30 stycznia-1 lutego; mikst i 2 indywidualne). Z Niemiec skoczkowie wyruszą do Włoch, gdzie czekają na nich olimpijskie starty na skoczniach w Predazzo (6-22 lutego).

Po igrzyskach skoczkowie zawitają do Bad Mitterndorf (28 lutego-1 marca) i Lahti (7-8 marca; indywidualny i duety). Kolejnym etapem będzie turniej Raw Air, ponownie w nowej formule. Norweski cykl rozpocznie się w Trondheim (14-15 marca), po czym zawodnicy udadzą się do Oslo (18 marca) i Vikersund (21-22 marca). Finał sezonu zaplanowano tradycyjnie w Planicy (27-29 marca; 2 indywidualne przedzielone konkursem drużynowym).

Łącznie zaplanowanych zostało 35 konkursów - 30 indywidualnych, 2 drużynowe, 2 miksty i 1 rywalizację duetów.

Puchar Świata 2025/2026 - wstępny kalendarz
Data Dzień Miejscowość Kraj HS Szczególy
21.11.2025 Piątek Lillehammer HS140 mikst, nocny
22.11.2025 Sobota Lillehammer HS140 nocny
23.11.2025 Niedziela Lillehammer HS140 nocny
26.11.2025 Środa Falun HS134 nocny
29.11.2025 Sobota Ruka HS142 nocny
30.11.2025 Niedziela Ruka HS142 nocny
06.12.2025 Sobota Wisła HS134 nocny
07.12.2025 Niedziela Wisła HS134 nocny
13.12.2025 Sobota Lake Placid HS128 nocny
14.12.2025 Niedziela Lake Placid HS128 nocny
20.12.2025 Sobota Engelberg HS140 nocny
21.12.2025 Niedziela Engelberg HS140 nocny
29.12.2025 Poniedziałek Oberstdorf HS137 TCS, nocny
01.01.2026 Czwartek Garmisch-Partenkirchen HS142 TCS
04.01.2026 Niedziela Innsbruck HS128 TCS, nocny
06.01.2026 Wtorek Bischofshofen HS142 TCS, nocny
10.01.2026 Sobota Zakopane HS140 drużynowy, nocny
11.01.2026 Niedziela Zakopane HS140 nocny
17.01.2026 Sobota Sapporo HS137 nocny
18.01.2026 Niedziela Sapporo HS137 nocny
23.01.2026 Piątek MŚwL Oberstdorf 2026 HS235 I i II seria, loty
24.01.2026 Sobota MŚwL Oberstdorf 2026 HS235 III i IV seria, loty
25.01.2026 Niedziela MŚwL Oberstdorf 2026 HS235 drużynowy, loty
30.01.2026 Piątek Willingen HS147 mikst
31.01.2026 Sobota Willingen HS147  
01.02.2026 Niedziela Willingen HS147  
09.02.2026 Poniedziałek ZIO Mediolan-Cortina 2026 HS109 nocny
10.02.2026 Wtorek ZIO Mediolan-Cortina 2026 HS109 mikst, nocny
14.02.2026 Sobota ZIO Mediolan-Cortina 2026 HS143 nocny
16.02.2026 Poniedziałek ZIO Mediolan-Cortina 2026 HS143 duety, nocny
28.02.2026 Sobota Bad Mitterndorf HS235 loty
01.03.2026 Niedziela Bad Mitterndorf HS235 loty
07.03.2026 Sobota Lahti HS130 nocny
08.03.2026 Niedziela Lahti HS130 duety, nocny
14.03.2026 Sobota Trondheim HS138 RA, nocny
15.03.2026 Niedziela Trondheim HS138 RA, nocny
18.03.2026 Środa Oslo HS134 RA, nocny
21.03.2026 Sobota Vikersund HS240 RA, loty, nocny
22.03.2026 Niedziela Vikersund HS240 RA, loty, nocny
27.03.2026 Piątek Planica HS240 P7, loty
28.03.2026 Sobota Planica HS240 P7, drużynowy, loty
29.03.2026 Niedziela Planica HS240 P7, loty

Letnie Grand Prix kobiet 2025:

Panie rozpoczną Letnie Grand Prix podobnie jak mężczyźni - od konkursów w Courchevel (12-13 sierpnia) i Wiśle (16-17 sierpnia), po czym powrócą do rywalizacji miesiąc później w Rasnovie (13-14 września). W ramach próby przedolimpijskiej w Predazzo zaplanowano zawody na normalnej (18 września) i dużej skoczni (20 września). Finał cyklu odbędzie się w Klingenthal (4-5 października).

W kalendarzu pań widnieje 10 konkursów - 9 indywidualnych oraz mikst.

Letnie Grand Prix Pań 2025 - wstępny kalendarz
Data Dzień Miejscowość Kraj HS Szczególy
12.08.2025 Wtorek Courchevel HS132  
13.08.2025 Środa Courchevel HS132  
16.08.2025 Sobota Wisła HS134  
17.08.2025 Niedziela Wisła HS134  
13.09.2025 Sobota Rasnov HS97  
14.09.2025 Niedziela Rasnov HS97  
18.09.2025 Czwartek Predazzo HS109  
20.09.2025 Sobota Predazzo HS143  
04.10.2025 Sobota Klingenthal HS140  
05.10.2025 Niedziela Klingenthal HS140 mikst

Puchar Świata kobiet 2025/2026:

Początek sezonu pań nie różni się zbyt wiele od kalendarza mężczyzn. Kobiety rozpoczną sezon w Lillehammer (21-23 listopada; mikst i 2 indywidualne), po czym udadzą się do Falun (26-27 listopada), a po weekendzie przerwy do Wisły (6-7 grudnia), Lake Placid (13-14 grudnia) i Engelbergu (20-21 grudnia).

Na przełomie roku odbędzie się Turniej Dwóch Nocy w Garmisch-Partenkirchen (30 grudnia) i Oberstdorfie (1 stycznia) oraz konkursy w Austrii (3-4 stycznia). Po zawodach w Ljubnie (10-11 stycznia), skoczkinie wyruszą na azjatyckie tournée po Zhangjiakou (17-18 stycznia), Zao (20-21 stycznia) i Sapporo (24-25 stycznia). Tuż przed igrzyskami w Predazzo, zawodniczki zawitają jeszcze do Willingen (30-31 stycznia; mikst i indywidualny).

Ostatnim etapem sezonu będą konkursy w Lahti (7-8 marca) oraz norweski turniej Raw Air, składający się z zawodów w Trondheim (14-15 marca), Oslo (18 marca) i lotów w Vikersund (21-22 marca).

Łącznie zaplanowanych zostały 32 konkursy - 30 indywidualnych oraz 2 miksty.

Puchar Świata Pań 2025/2026 - wstępny kalendarz
Data Dzień Miejscowość Kraj HS Szczególy
21.11.2025 Piątek Lillehammer HS140 mikst, nocny
22.11.2025 Sobota Lillehammer HS140  
23.11.2025 Niedziela Lillehammer HS140  
26.11.2025 Środa Falun HS134  
27.11.2025 Czwartek Falun HS134  
06.12.2025 Sobota Wisła HS134  
07.12.2025 Niedziela Wisła HS134  
13.12.2025 Sobota Lake Placid HS128  
14.12.2025 Niedziela Lake Placid HS128  
20.12.2025 Sobota Engelberg HS140  
21.12.2025 Niedziela Engelberg HS140  
30.12.2025 Wtorek Garmisch-Partenkirchen HS142 TDN, nocny
01.01.2026 Czwartek Oberstdorf HS137 TDN, nocny
03.01.2026 Sobota ? ?  
04.01.2026 Niedziela ? ?  
10.01.2026 Sobota Ljubno HS94  
11.01.2026 Niedziela Ljubno HS94  
17.01.2026 Sobota Zhangjiakou HS140 nocny
18.01.2026 Niedziela Zhangjiakou HS140 nocny
20.01.2026 Wtorek Zao HS102 nocny
21.01.2026 Środa Zao HS102 nocny
24.01.2026 Sobota Sapporo HS137 nocny
25.01.2026 Niedziela Sapporo HS137  
30.01.2026 Piątek Willingen HS147 mikst
31.01.2026 Sobota Willingen HS147  
07.02.2026 Sobota ZIO Mediolan-Cortina 2026 HS109 nocny
10.02.2026 Wtorek ZIO Mediolan-Cortina 2026 HS109 mikst, nocny
15.02.2026 Niedziela ZIO Mediolan-Cortina 2026 HS143 nocny
07.03.2026 Sobota Lahti HS130  
08.03.2026 Niedziela Lahti HS130  
14.03.2026 Sobota Trondheim HS138 RA
15.03.2026 Niedziela Trondheim HS138 RA
18.03.2026 Środa Oslo HS134 RA
21.03.2026 Sobota Vikersund HS240 RA, loty
22.03.2026 Niedziela Vikersund HS240 RA, loty

Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (14936) komentarze: (129)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Mati2121 stały bywalec

    Szkoda, że w Innsbrucku będą skakać przy oświetleniu w niedzielę. Gdyby takie coś miało miejsce w ciągu tygodnia to bym nie miał pretensji. Jak jest konkurs w sobotę lub niedzielę to można śmiało zrobić zawody przy naturalnym świetle

  • Filigranowy_japonczyk stały bywalec
    @Kolos

    Dokładnie to Nygaard musiał być dwa razy w top 10 konkursu PŚ żeby pojechać na IO do Salt Lake.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Wskaż punkt regulaminu ;) Piotrek bzdury opowiadasz ;)

  • Stinger profesor
    @Mikolaj1

    Ja i tak się będę trzymał swojego zdania bo moim zdaniem mimo iż na pewno lekko nie jest to nie są te kalendarze tak ciężkie żeby martwić się o skoczków.

    Tym bardziej jeśli chodzi o luty gdzie więcej będą siedzieć, odpoczywać, trenować (ale wątpię żeby w trakcie IO zafundowali sobie zbyt ciężkie treningi) niż skakać w zawodach, których prawie, że nie będzie.

    A co do wydłużenia sezonu to moim zdaniem może się zdarzyć tak, że kiedyś połączą lato z zimą. Kiedyś uważałem, że nie jest to najlepszy pomysł ale teraz patrząc jak klimat się zmienia i jak skoczkowie traktują LGP to może nie byłoby takie złe?
    Oczywiście nie mówię, że mieliby skakać od lipca czy sierpnia ale takie zawody hybrydowe jakie odbyły się 2 lata temu w Wiśle mi się także podobały i kto wie czy nie byłoby to ciekawe rozwiązanie by zaczynać właśnie w ten sposób PŚ już w październiku czy na początku listopada... Ale to temat na inną dyskusję.

  • Kolos profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    Duńczyk szybko dał sobie spokój że skokami i nie wystartował na IO/MŚ bo duński związek postawił zaporowe warunki Nygaardowi - o ile pami~tam wymagali ileś tam miejsc rzędu top 10 PŚ. Oczywiście było to całkiem nierealne do wypełnienia.

    Grecy takich wymogów Polichronidisowi nie stawiali to trochę poskakał (choć w sumie i tak szybko zniknął ze skoków)

  • Filigranowy_japonczyk stały bywalec
    @ms_

    Z tym Duńczykiem to trochę podobna historia jak swego czasu z Grekiem Polichronidisem który skakał dla Niemiec ale miał ojca greka więc zmienił barwy. Natomiast Nygaard był Duńczykiem jego rodzice pochodzili z Danii tylko po prostu jako dziecko przeprowadził się do Norwegii. No i też Polichronidis miał więcej szczęścia bo mimo słabego poziomu (choć i tak dużo lepszego niż Duńczyk w końcu jeszcze jako niemiec stanął raz na podium w PK natomiast Nygaard był buloklepem) po zmianie reprezentacji wystąpił na IO MŚ czy zadebiutował w PŚ a Nygaard nie.

    @Fan ekipy pod narty tyle że w Kanadzie był nie tylko Bulau w końcu mieli też Steva Collinsa najmłodszego zwycięzcę konkursu PŚ w historii który jednak nigdy nie zrealizował swojego potencjału (w końcu była to jego jedyna wygrana w PŚ)

  • Kolos profesor
    @Mikolaj1

    Nie przesadzałbym z tą "ciężkością sezonu", podobna liczba konkursów PŚ była już 25 lat temu, a kiedyś było dużo więcej zawodów niższej rangi czy lokalnych niż dziś. Do tego obciążenia treningowe to ułamek dawnych obciążeń. Dzisiejszy skoczek oddaje jakieś 1/10 ilości skoków co skoczkowie z przed 20-30 lat i chyba 1/1000 tego skoczkowie 40 czy 50 lat temu. Wtedy było mniej konkursów PŚ, ale duuużo więcej skakano w ramach treningów.

  • Kolos profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    No niestety to cały FIS. Ale skoro nawet casus Ryoyu nie skłonił FIS-u do zmiany zdania (przynajmniej w świetle regulaminu, bo de facto zdanie zmienili) to chyba już nic nie pomoże.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Właśnie to jest bzdurą - rekord świata nie może nie być jednocześnie rekordem skoczni. Właśnie na mamucie każdy skok się liczy a już na mniejszych obiektach nie. I to jest nie konsekwencja.

  • Filigranowy_japonczyk stały bywalec
    @Pavel

    A wystarczyło by tego bajzlu uniknąć gdyby FIS uznawał rekordy świata i ustalił normalne zasady. (przykładowo za rekord świata może być uznana próba uzyskana w seriach podczas oficjalnych zawodów FIS) ale wiadomo oni zawsze muszą dowalić jakiś durny przepis. Absolutnym szczytem głupoty była zasada 191 z lat 90 gdzie jak ktoś skoczył dalej niż 191 metrów to miał i tak zapisywane punkty za skok na 191m.

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony
    @Mikolaj1

    Każdy ma prawo popełnić błąd ortograficzny.
    Zwłaszcza w takim języku jak polski

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony
    @maciek0932

    Hinterzarten obecnie nie ma na to kasy

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony
    @Filigranowy_japonczyk

    Problemem w Kanadzie nie była słaba popularność co tragiczny poziom reszty Bulau był jak Małysz ale bez efektów na przyszłość.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Bzdura Piotrek, rekordu skoczni na mamucie nie można ustanowić w serii próbnej i w tym cały problem bo rekord świata jako, że jest nieoficjalny już tak. Dlatego np rekord skoczni może być różny od rekordu świata. I dlatego też tłumaczenia FISu n/t skoku Kobajasziego są tak mętne bo definicji WR nie ma nigdzie w regulaminie.

  • Mikolaj1 weteran
    @Stinger

    Ja nie twierdzę, że trzeba zmniejszać liczbę konkursów, tylko zwracam uwagę, że te sezony i tak są już długie w porównaniu z tym co były dawniej, co sprawia, że są cięższe..
    Ty w głównej mierze bierzesz pod uwagę ostatnie sezony, ja schodzę jeszcze niżej. Może dlatego postrzegamy ten temat zupełnie inaczej.
    Jasna sprawa, że nikogo nie obchodzi, czy ty jesteś zmęczony czy ja czy skoczek po pracy , natomiast na dobrą sprawę tych sezonów już i tak się nie da za bardzo wydłużyć? Bo jak gdzie i kiedy? No chyba , że połączą lato z zimą i zrobią jeden na prawdę długi sezon. Co wcale nie wydaje się być aż tak nierealne. Z racji tego, że ten klimat się trochę zmienia i te zimy są coraz bardziej łagodne.
    2 lata temu bardzo podobały mi się zawody w Wiśle na początku listopada i ten igelit. W zasadzie lepsze rozwiązanie niż sztuczny śnieg.

  • Julixx05 weteran
    @Janusz11

    Te wszystkie dyskusje na temat składu na Igrzyska ponad rok przed imprezą są mocno przedwczesne. Ale w tej całej dyskusji coś w tym jest, że co najmniej jeden z trójki najstarszych może nie zmieści się do składu. To jest jak najbardziej prawdopodobne. Teraz można przypuszczać, że Zniszczoł i Wąsek się znajdą. Ale nie wiemy jaka forma będzie naszych zimą 2026 roku, czy może któryś młodszy skoczek wyskoczy? Nawet pamiętam, że Leleń z kimś jeszcze przewidywał przypuszczalny skład na IO 2026, jeszcze na zeszłych IO

  • Stinger profesor
    @Mikolaj1

    Dlaczego jest to równie intensywny czas skoro mają mniej konkursów?

    A kto oczekuje więcej konkursów w lutym?

    Poza tym podałem Ci niżej przykład sezonu olimpijskiego 2021/22 i wcale krótki nie był, a jeden z najdłuższych w historii. Oczywiście czym dalej się cofniemy tym te sezony były krótsze ale chyba zapomniałeś, że świat się zmienia i wszystko idzie do przodu także i w skokach więc logiczną sprawą jest, że teraz konkursów jest więcej i nie ma sensu porównywać tego z czasami Małysza (a widziałem, że cofnąłeś się nawet do 2002 roku) bo od tamtego czasu zmieniło się tak dużo, pojawiło się tyle innych możliwości, że dużo łatwiej przeprowadzić te 40 konkursów niż wcześniej. I co ciekawe skoczkowie to wytrzymują, a że w marcu mówią, że są zmęczeni? Każdy normalny człowiek bez względu czy jest sportowcem, górnikiem czy pracownikiem sklepu po wykonanej pracy szczególnie intensywnej i ciężkiej po dłuższym czasie będzie zmęczony. Jest to normalna sprawa i nie widzę powodu żeby z tego powodu zmniejszać im liczbę konkursów bo wielu ludzi idzie do pracy i nikogo nie obchodzi, że jest zmęczony tylko musi pracować.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Oczywiście, że na mamucie uznaje się za rekord skoczni skoki z treningów (skoro uznaje się za rekord świata).

    Zapisów dotyczących rekordu świata w regulaminach FIS nie ma ale są zasady uznawania rekordów skoczni (czy tam w nomeklaturze FIS najdłuższych skoków na skoczni), oraz oczywiście powołano się przy sprawie Ryoyu na licznie inne istniejące przepisy (dotyczące homologacji skoczni czy sprawdzaniu sprzętu skoczka, nadzoru sędziowskiego, organizacji zawodów itd.).

    FIS ma jasne (choć pewnie i trochę głupie) wytyczne z których choć nie wprost ale wynika, że rekordem świata jest skok Krafta.

    Ja wiem, że FIS w oświadczeniu trochę zapętlił i zrobił że skoku Krafta oficjalnie uznawany nieoficjalny rekord świata :). Ale to nie zmienia postaci rzeczy - FIS odmówił uznania skoków Ryoyu na podstawie różnych istniejących zasad.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    To podaj mi punkt regulaminu definiujący zasady ustanowienia rekordu świata. Zapisany, a nie bajania Pertile ;)

    P.S. Na mamucie nie uznaje się za rekord skoczni skoków z treningu ;)

  • Kolos profesor
    @equest

    Oczywiście, że z nadzorem sędziowskim są treningi i próbne. Skoczkowie sami sobie ustalają i zmieniają belki albo przyznają sobie punkty za wiatr? Nie ma not za styl ale to niczego nie zmienia w kwestii ważności skoku.

    Te "można skakać na treningu w sprzęcie w jakim się chce" to trochę bajki, zwłasza, że w treningach skacze się raczej w gorszym sprzęcie a lepsze zostawia na konkurs.

    Po za tym mamy i tak nie konsekwencję bo na mamucich skoczniach jednak uznaje się za rekordy życiowe/skoczni/świata także skoki z treningów.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Ale FIS "nie wymyślił na szybko zasad" tylko uzasadnił to od dawna istniejącymi zapisami regulaminowymi. I nie chodzi tylko o kwestię rekordu ale także o np. homologację której islandzki mamut co oczywiste nie miał. Czy choćby brak kontroli sprzętu itd.

    Nie wnikam czy to sensowne czy nie. I wiem, że FIS ma luźne podejście do własnych regulaminów (w sumie często choć nie zawsze wychodzi to na plus) Faktem jest, że FIS akurat w tej sprawie powołał się na przepisy istniejące od dawna.

    A rekord skoczni jest oczywiście tożsamy z rekordem świata o ile to ten sam skok.

    FIS oczywiście robi fikołki w temacie nie uznawania rekordów świata i skoczni mimo iż je notuje (więc w jakimś sensie aprobuje). To jednak nie zmienia niczego w kwestii lotów Ryoyu na Islandii.

    Innymi słowy mamy dwa nieoficjalne rekordy świata, przy czym jeden aprobowany przez jedyną międzynarodową organizację zajmującą się organizacją zawodów w skokach a drugi nie, będącej wynikiem komercyjnej zabawy (bo przecież nie w zawodach). Więc w sumie nawet nie powinno się używać nazwy "rekord świata" na skoki Ryoyu. Ale niech będzie z braku laku.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Dopiszę bo może niezbyt jasno się wyraziłem, rekord świata nie jest tożsamy z rekordem skoczni, który tu opisałeś, bo jest "nieoficjalny" i bywał bity, w przeciwieństwie do rekordu skoczni, na treningach (np pierwszy rekord świata Evensena).

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Jakby FIS uznawał rekord świata nawet według najgłupszych zasad, ale uznawał to nie byłoby dyskusji, ale tu jest przykład tych wymyślonych na szybko przepisów, które istnieją tylko w głowach działaczy ;) Nie chcę powtarzać dyskusji, która toczyła się na wiosnę, to był tylko przykład typowego zachowania tej federacji czyli przestarzałego regulaminu i w razie jakiejś sytuacji wymyślaniu przepisów z niczego.

  • equest profesor
    @Kolos

    Serie próbne i treningi przeprowadzane są bez nadzoru sędziowskiego.
    Oznacza to, że można skakać w dowolnych kombinezonach i nartach.
    Trudno uznać takie rekordy.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Akurat "rekord" Kobayashiego to żaden rekord. Stanowisko FIS-u było jasne i wprost wynikające z zapisanych zasad jakie stosują od lat.

    Może się nie podobać zasada, że FIS notuje rekordy tylko z PŚ i to tylko z serii ocenianych (czyli w praktyce tylko Kwalifikacje i konkurs, ale już nie trening czy próbna seria) ale w tym przypadku trudno odmówić konsekwencji FIS-owi.

  • kubilaj2 weteran
    @ms_

    Ani w biegach, ani w kombinacji nie było próby przedolimpijskiej w Planicy ;)

  • ms_ doświadczony
    @Filigranowy_japonczyk

    To był akurat wyjątek z tą Planicą, ale już w biegach i w kombinacji próba była (w kombinacji z powodu braku śniegu ostatecznie tych zwodów nie było), ale w kalendarzu PŚ się znalazła. W innych przypadkach, gdy próby przed igrzyskami czy MŚ nie było, zawsze wynikało to z jakichś nieprzewidzianych okoliczności, tak jak słusznie pisał @Kolos była to pandemia, czy teraz opóźnienie w pracach remontowych w Predazzo. Ale tam próba się jednak odbędzie, tyle, że latem.

    A co do zasady z tym, że kraj "musi" mieć zawodnika uprawnionego do startu w PŚ, żeby zorganizować zawody tej rangi to jakiś nowy wymysł stosowany (a nawet nie do końca stosowany) od kilku lat. W przypadku Rasnova kiedyś użyli tego argumentu, ale jak słusznie zauważył @StaryEmil w kombinacji PŚ w Otepaa normalnie odbywa się też dla kobiet, mimo, że nie startuje tam żadna zawodniczka z Estonii. Kiedyś też jeszcze inaczej rozwiązano kwestię PŚ w kombinacji w Ałmatach. Mimo, że żaden Kazach chyba nie miał prawa startu w zawodach PŚ to dopuścili go "nielegalnie" do udziału w zawodach. Nawet chyba Sokolenko tam wystartował, mimo, że już wtedy przeszedł do skoków z kombinacji.

  • ms_ doświadczony
    @Filigranowy_japonczyk

    Z Kuttelem to prawda, też o tych jego planach reaktywacji duńskich skoków słyszałem, ale nigdy żadnej realizacji tych planów chyba na poważnie nie próbował nawet realizować, może w ogóle nie było chętnych, ani wsparcia z żadnej strony, żeby to wypaliło. Swoją drogą jeszcze na początku XXI wieku skakał duński skoczek, wychowany w Norwegii, ale miał duńskie korzenie, więc wobec dużej konkurencji skakał jako reprezentant Danii w PK.

  • Filigranowy_japonczyk stały bywalec
    @Arturion

    Z Dania i Islandia to trochę inaczej bo oni nie liczą się za bardzo w sportach zimowych. Co do Danii to zaciekawił mnie jeden fragment z artykuły o tamtejszych skokach na wikipedii
    "Obecnie w Danii nie ma czynnych skoczni. Holtekollen do 2006 służyło jako punkt obserwacyjny, a w 2012 obiekt wizytował mieszkający w Danii były mistrz świata, Szwajcar Andreas Küttel, który wpadł na pomysł reaktywacji duńskich skoków."
    Nie słyszałem o tym ale widocznie skończyło się tylko na gadaniu ze strony Kuttela bo o żadnych konkretnych dzialanich nie ma nic, tak samo jak z mamutem Red Bulla w Islandii super inicjatywa ale do rozwoju skoków tam raczej się nie przyczyni.

  • StaryEmil stały bywalec
    @Filigranowy_japonczyk

    Wiesz, PK na LH w Planicy w 2023 się odbyło. Więc można uznać że jakaś próba była.

  • Pavel profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    Próba była fikcją z zawodnikami z przypadku, bez profesjonalnej transmisji TV i otoczki PŚ. Sprawdzili czy da się skoczyć na tej skoczni co z resztą wiedzieli już wcześniej ;)

  • Pavel profesor
    @StaryEmil

    Mniej więcej o to mi chodziło, że FIS wymyśla sobie przepisy będące czystą fikcją nigdzie nie zapisaną w żadnym regulaminie, z resztą wiosną mieliśmy przykład z tym rekordem Kobajasziego, kiedy to FIS robił jakieś fikołki ;)

  • StaryEmil stały bywalec
    @Filigranowy_japonczyk

    No ja! :) Po prostu konto było założone na maila którego nie używam, i sprzęt na którym byłem zalogowany też przestałem używać.

  • Filigranowy_japonczyk stały bywalec
    @ms_

    Nie muszą przed MŚ w Planicy nie było żadnej próby.
    @Pavel @Kolos akurat przed IO 2022 próba była tylko w ramach PK
    @Stary Emil tak z ciekawości kiedyś przeglądając archiwum widziałem że dość często udzielał się tam użytkownik o nicku Emil, to ty :)

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Nie było próby tylko i wyłącznie z powodu pandemii. Może nie ma twardego nakazu regulaminowego ale fajnie jak skocznie olimpijskie użyje się choć raz więcej niż tylko podczas samych IO :)

  • StaryEmil stały bywalec
    @Pavel

    Tzn nie istnieje ani przepis mówiący o tym że musi być próba przedolimpijska jak ten o tym że gospodarz zawodów musi mieć skoczka uprawnionego do startu. Nigdzie nikt nigdy tego nie zapisał, a Otepaa robi zawody PŚ w kombinacji kobiet co roku, nie mając żadnej kombinatorki :). Ale jednak przed główną imprezą jakieś zawody międzynarodowe zawsze się robi. Nawet przed ostatnimi IO zrobiono jednak tego kontynentala by jakaś próba była.

  • Pavel profesor
    @ms_

    Nie ma żadnego obowiązku, przed IO nie było próby i świat się nie zawalił ;) To taki wymyślony przepis jak ten z przymusem posiadania zawodnika z prawem startu w PŚ, aby organizować konkurs ;) Włodarze FISu tworzą sobie przepisy funkcjonujący tylko przez chwilę gdy jest to dla nich wygodne ;)

  • ms_ doświadczony
    @Filigranowy_japonczyk

    Muszą zrobić te zawody bo to próba przed MŚ

  • Arturion profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    A gdy mówimy o wikingach, to trzeba pamiętać, że i w Danii, tudzież Islandii także skoki się nie rozwinęły. Dania mogła by mieć teoretycznie skocznie na Wyspach Owczych. :-)
    (a w Islandii dużo Polaków, także ten głośny konkurs Red Bulla, więc kto wie?)

  • Filigranowy_japonczyk stały bywalec
    @Mikolaj1

    Prawda zwłaszcza że Szwecja to potęga w sportach zimowych tylko skoki i kombinacja leżą u nich martwe. Z resztą podobnie było w Kanadzie też mieli zawodników wygrywających (Horst Bulau) a i tak skoki tam umarły (przynajmniej te męskie ok Boyd Clowes niby kariery nie skończył ale wątpliwe że jeszcze wróci)

  • Mikolaj1 weteran
    @Filigranowy_japonczyk

    Aż dziwne, że w takim kraju (w sensie położeniu na mapie), nie były popularne .Rozumiem jakby leżała na przykład w środku Europy, ale normalnie, to kraj, który powinien należeć do Betonowego TOP6 i z tradycjami.

  • Filigranowy_japonczyk stały bywalec
    @Mikolaj1

    Po MŚ 2015 ostatni Szwedzi z prawem startu pokończyli kariery. A co do tego że się nie rozwinęły to prostu nie były one tam nigdy popuralne (w przeciwieństwie do Norwegii czy Finlandii) i dlatego padły, a szkoda bo przecież mieli zdobywcę KK Bokleva który był jednym z pierwszych który skakał stylem V i przed wojna też mieli medalistów olimpijskich.

  • Mikolaj1 weteran

    Ogarniacie może jaki Szwed ostatnio miał prawa do startowania w PŚ?
    Dlaczego w ogóle szwedzkie skoki narciarskie nigdy się nie rozwinęły? Przecież to kraj skandynawski graniczący z Norwegią i Finlandią.
    Co zatem stało na przeszkodzie?

  • Filigranowy_japonczyk stały bywalec
    @Pavel

    Znając FIS to oni nawet nie sprawdzili czy Szwedzi mogą kogoś wystawić :). Z resztą to dopiero wstępna wersja kalendarza więc w następnej mogą Falun wywalić albo sami Szwedzi w końcu zrezygnują z organizacji (no bo co to im da zrobić zawody bez swoich zawodników)
    A co do MŚ to zapewne zrobią taki numer jak w 2015 gdzie skakali naturalizowani Norwegowie z generatora (i to tacy najgorsi mający problem z punktowaniem w fis cupie).

  • Mikolaj1 weteran
    @Stinger

    Tyle, że moim pierwotnym zamiarem było przytoczenie jak kiedyś wyglądały sezony olimpijskie i porównałem z tym jak będzie (prawdopodobnie) wyglądał teraz i ten sezon. W porównaniu do wcześniejszych olimpijskich jest DŁUGI i jest dużo więcej konkursów i nie ma co narzekać, a głupotką jest oczekiwanie , że w lutym będzie więcej konkursów skoro wtedy odbywają się Igrzyska. Zawsze w tym okresie jest mało zawodów PŚ właśnie z racji IGRZYSK co nie sprawia, że tenże sezon jest krótszy od innych sezonów NIEOLIMPIJSKICH, bo dla zawodnika jest to równie intensywny czas. Tyle i tylko tyle. Mam nadzieję, że teraz rozumiesz.

  • Pavel profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    Dokładnie tak przyjacielu Japończyku, swego czasu FIS wypierdzielił Rasnov bo nie mieli skoczka z prawem startu, ale Szwedzi już nie muszą mieć takowego. Uwielbiam konsekwencję tej federacji ;)

  • Filigranowy_japonczyk stały bywalec
    @Kolos

    Chodziło mi o Szwecję (nie Kazachstan) oni nie mają akurat nikogo. No i do przyszłego sezonu nie zmieni się to więc nie będą mogli nikogo wystawić.

  • Stinger profesor
    @Mikolaj1

    * Po pierwsze w którym momencie się uniosłem?
    * Po drugie masz rację, powinieneś wyluzować.
    * Po trzecie, Ty także masz ten sam przycisk.
    * Po czwarte, ok napisałem o płaczu ale w kwestii zmęczenia bo przeżywasz jakby mieli się zaraz wykoleić, a to są zawodowcy i o takie rzeczy dbają sztaby szkoleniowe.
    *Po piąte, tego co było w nawiasie nie przeczytałeś prawda? Pierwszą część pisałem w Twoim stylu ale potem dodałem żebyś nie łapał za słówka bo ja wiem, że sezon będzie długi ale nie ze względu sezon olimpijski bo poprzedni olimpijski nie był, a był tak samo długi.

    Chodzi tylko o to, że sezon będzie długi bo będzie trwał 4 miesiące z hakiem z ponad 40 konkursami, a czy w kalendarzu znajduje się IO, MŚ czy inne konkursy to nie ma to znaczenia w kwestii długości sezonu.

    A i tak jak myślałem. Nie zrozumiałeś ostatniej części ale wiedziałem, że tak będzie.
    ---
    I ostatnia kwestia:
    "Także sezon 2025/26 zakładając, że w tym kalendarzu nie dojdzie do większych zmian NIE będzie długi bo"

    Jak już kopiujesz i cytujesz to mógłbyś całą wypowiedź, a nie do słowa "bo"?
    Uciąłeś wypowiedź w połowie i czego oczekujesz?
    Po słowie "bo" jest wytłumaczone:

    "a) jest specyficzny bo każdy podporządkowuje się IO tylko ilość konkursów będzie zbliżona w bardzo podobnym czasie co w poprzednich sezonach"

    Już tłumaczę, sezon nie będzie długi bo będą IO tylko będzie długi bo ilość konkursów będzie zbliżona do poprzednich sezonów. I jak wyżej napisałem IO nie mają tu nic do rzeczy.
    Ten sezon będzie tak samo długi jak poprzedni czy jeszcze wcześniejszy i Igrzyska nie mają nic do rzeczy w tej kwestii (powtórzyłem to dzisiaj kilka razy więc mam nadzieję, że już dotrze).

    I tylko o to mi chodzi bo gdzieś tam niżej pisałeś jak to było po 20 konkursów w sezonie czy tam 25, a teraz nagle 40... Nie, nie nagle tak już jest dłuższy czas.

    No ale tak to jest jak się wyrywa pewne zdania z kontekstu i udaje fachowca. Nie powinieneś czasami zająć się zmęczeniem u sportowców? Szkoda takiego eksperta na siedzenie przed komputerem.

  • Mikolaj1 weteran
    @Stinger

    Ale żeś się uniósł. Człowieku wyluzuj, serio na zdrowie Ci wyjdzie.

    "Teraz tak myślę, że chyba jednak nie powinienem w sumie nic Ci udowadniać bo mam gdzieś to co myślisz"

    Człowieku to po wuja mi odpowiadasz :D. Najlepiej dam Ci radę. Masz tam na dole bliżej prawej taki prostokąt. Możesz nacisnąć. Wyjdzie Ci na zdrowie :D

    "Nie interesuje mnie to czy masz co robić w życiu więc ten fragment muszę pominąć dodając tylko to, że ja nie płaczę ani nie pisałem, że Ty płaczesz więc tłumaczyć się nie musisz."

    Nie no wcale ty nic takiego nie napisałeś. To teraz cytuje -"więc już nie płacz o to zmęczenie skoczków bo dadzą sobie radę."

    "Podsumowując (żebyś zaraz nie przyczepił się słówek) sezon będzie długi, zapewne trudny i wyczerpujący dla skoczków ale nie dlatego, że będą IO tylko dlatego, że będą skakać lekko ponad 4 miesiące z ponad 40 konkursami w sezonie."

    Czyli na dobrą sprawę przyznałeś mi rację. Tak sezon będzie DŁUGI.

    " ale to może dajmy im Nobla za to, że "muszą" trzymać formę od czerwca do marca? Albo wyjdź na ulicę i protestuj na znak zmęczenia. "

    Człowieku nie kompromituj już się dalej, bo odbiegasz od tematu.

    "Możesz udawać, że sezon 2025/26 będzie dłuższy od poprzednich sezonów ale nie jest to prawdą co potwierdzają liczby, które niżej Ci podałem."

    A przepraszam bardzo, co potwierdzają?

    "Także sezon 2025/26 zakładając, że w tym kalendarzu nie dojdzie do większych zmian NIE będzie długi bo"
    A za chwilę piszesz:
    "Podsumowując (żebyś zaraz nie przyczepił się słówek) sezon będzie długi, zapewne trudny i wyczerpujący dla skoczków "

    Przeczytaj dokładnie te swoje wypociny jeszcze raz, weź głęboki oddech, zastanów się i nie brnij w to dalej.

  • Stinger profesor

    Gościu, a ja podałem Ci przykład sezonu NIEOLIMPIJSKIEGO na potrzeby tego żeby udowodnić Ci, że sezon nie mający w kalendarzu IO jest równie długi lub nawet dłuższy niż z IO.

    Także sezon 2025/26 zakładając, że w tym kalendarzu nie dojdzie do większych zmian NIE będzie długi bo:

    a) jest specyficzny bo każdy podporządkowuje się IO tylko ilość konkursów będzie zbliżona w bardzo podobnym czasie co w poprzednich sezonach

    b) Czyli jakby nie było MŚ w lotach to już sezon byłby krótki i nie wymagający?
    Tak. Liczyłem na skoki w Kamerunie i Samuela Eto'o z pierwszym numerem startowym.

    Podsumowując (żebyś zaraz nie przyczepił się słówek) sezon będzie długi, zapewne trudny i wyczerpujący dla skoczków ale nie dlatego, że będą IO tylko dlatego, że będą skakać lekko ponad 4 miesiące z ponad 40 konkursami w sezonie.

    Teraz tak myślę, że chyba jednak nie powinienem w sumie nic Ci udowadniać bo mam gdzieś to co myślisz. Możesz udawać, że sezon 2025/26 będzie dłuższy od poprzednich sezonów ale nie jest to prawdą co potwierdzają liczby, które niżej Ci podałem. Jedyną różnicą jest to, że IO z ledwie 4 konkursami zajmują praktycznie 3 weekendy (w teorii dwa ale po IO jeden będzie pusty dla skoków ale IO jeszcze będą trwały), a gdyby ich nie było, a był normalny PŚ to byłoby jeszcze więcej konkursów - przynajmniej w teorii.

    Nie interesuje mnie to czy masz co robić w życiu więc ten fragment muszę pominąć dodając tylko to, że ja nie płaczę ani nie pisałem, że Ty płaczesz więc tłumaczyć się nie musisz.
    A co do skoczków to ja wiem, że mają prawo być zmęczeni (w sumie jak każdy sportowiec czy "zwykły" człowiek po wykonanej pracy) ale to może dajmy im Nobla za to, że "muszą" trzymać formę od czerwca do marca? Albo wyjdź na ulicę i protestuj na znak zmęczenia.

    Aha, a nie napisałem w jakim terminie dałbym dodatkowe zawody bo nigdzie nie napisałem, że powinny być tylko napisałem, że JA (uwaga ja) chętnie bym coś tam jeszcze dorzucił zamiast wywalać co nie znaczy, że trzeba dorzucić tylko, że jeśli miałyby być wprowadzone jakieś zmiany to lepiej coś dorzucić niż wyrzucić. Mam nadzieję, że zrozumiałeś szczególnie ostatni fragment.

  • Mikolaj1 weteran
    @Stinger

    Gościu, ale ja cały czas piszę o sezonach OLIMPIJSKICH, na potrzeby tego, żeby udowodnić swoją tezę, że sezon ten będzie DŁUGI (bo tak jest, to wprost wynika z twoich przytoczonych statystyk) , i bogaty z racji tego, że
    a) Jest specyficzny, bo wszyscy podporządkowują się i swoje siły składają na to jedno najważniejsze wydarzenie 4-lecia , a ty mi tu wyjeżdżasz z poprzednimi sezonami, co swoją drogą i tak obala twoją tezę, że 25/26, będzie "Praktycznie taki sam jak każdy jeden". Będzie miał razem wszystkich konkursów 42, to praktycznie porównywalny do najdłuższego w tym momencie sezonu 22/23.
    b) Tak jest bogaty z racji tego, że ma dwie Imprezy mistrzowskie IO +MŚWL i standardowo TCS i wymagający Rowerek, plus wszystkie skocznie mamucie, co rzadko bywa. Czego chcesz jeszcze? Skoków na Zanzibarze, albo w Dubaju :D.


    Nie wiem w zasadzie co chciałeś udowodnić, bo tymi statystykami , nie udowodniłeś swojej tezy. Dalej też nie napisałeś mi w jakim terminie ulokowałbyś dodatkowe zawody.
    Ja nie płaczę bo tak szczerze to koło pały mi lata czy tych konkursów będzie 30 czy 50. To wy tutaj płaczecie, " ale tych konkursów w lutym tak mało". "Czemu nie ma konkursów po IO w 20" i tak dalej i tak dalej. Mam co robić w życiu i obejdzie się jeśli w któryś weekend zawody się nie odbędą. Jak chcą to niech i cały sezon odwołają, lub skaczą od września - do czerwca, albo zmniejszą limity do 4 i cokolwiek jeszcze innego, co w tych chorych główkach z fisu im przyjdzie na myśl.
    Bardzo ładnie zauważyłeś , że skoczkowie to nie "płaczki" , ale to wciąż tylko ludzie, a nawet taki zawodnik ma prawo odczuwać zmęczenie po takim maratonie. Nieraz nie dwa musi swoją formę utrzymywać od czerwca do marca. Wiem wiem jeśli chce być najlepszy łaski nie robi, ale zwracam uwagę, że zawodnicy zwłaszcza Ci TOPOWI mają prawo odczuć zmęczenie . Ja już nie mówię o naszych "podskakajkach", bo one wiecznie są zmęczone, żeby nie było.

  • Stinger profesor
    @Kolos

    Oczywiście każdy ma inną pracę, szkołę czy co tam jeszcze i pracują lub uczą się w różnych godzinach ale żeby mówić, że o 14 większość ludzi już nie pracuje to albo trzeba być bezrobotnym albo patrzeć tylko i wyłącznie na siebie.

  • ms_ doświadczony
    @Kolos

    "O 14 większość ludzi nie pracuje" xd kolejny hit w twoim wykonaniu, a tak na logikę, dlaczego akurat w godzinach tak od 15,16 są największe korki, ludzie tak sobie nagle wtedy myślą, a pojeżdżę sobie autem po mieście, nudzi mi się, no raczej nie xd

  • ms_ doświadczony
    @Kolos

    No nie gadaj, że 3 czy 4 stycznia ludzie nie pracują, nawet szkoły już od kilku lat nie mają wtedy wolnego, część szkół pewnie ma, ale na pewno nie jest to regułą, jako nauczyciel sam się o tym przekonałem w tamtym roku i konkursu w Innsbrucku nie mogłem obejrzeć, czy tam obejrzałem tylko końcówkę, już dokładnie nie pamiętam.

  • Stinger profesor
    @Stinger Druga część

    Ale w takiej najnowszej historii od sezonu 2016/17 jak widać zawsze tych konkursów było dużo, a ostatnie 3 sezony przekroczyły nawet 40. Dwa kolejne (nawet trzy tylko jeden z innego powodu) gdyby nie Covid także miałyby praktycznie 40 na liczniku więc co Ty mi tu wypisujesz za głupoty to nie wiem.

    W kolejnym sezonie olimpijskim z imprezami mistrzowskimi kalendarz znowu przekroczy 40 konkursów także to jest aż tak dużo skoro już od 6 lat tyle konkursów i więcej było planowanych i często rozgrywanych?

    W zbliżającym się sezonie zaplanowanych jest 36 konkursów plus 4 na MŚ = 40!

    Tylko z jednym się mogę z Tobą zgodzić rozciągnięto sezon do końca marca i jeśli terminy pozwalają (w zależności też jak wypadają święta) to zaczynamy tydzień wcześniej czyli w pierwszym okresie mamy 5 weekendów (ale to jest już od dłuższego czasu) zamiast 4 jak było dawniej i zamiast kończyć w okolicach 20 marca kończymy trochę później.
    Względem lat Małysza jest to zapewne duża różnica ale względem np. do 10 lat do tyłu za wiele się nie zmieniło więc już nie płacz o to zmęczenie skoczków bo dadzą sobie radę. To zawodowcy, a nie płaczki.

  • Stinger profesor
    @Mikolaj1 Pierwsza część

    * Sezon 2023/24 - zaplanowanych 39 konkursów PŚ (wliczam każdy konkurs), odbyło się 38 plus 3 konkursy MŚ w lotach (teoretycznie dwa ale indywidualny możemy rozdzielić jako 2 ze względu na 4 serie) = 41 konkursów w całym sezonie

    * Sezon 2022/23 - zaplanowanych 39 konkursów, rozegranych 39 plus 4 konkursy MŚ = 43 konkursy

    *Sezon 2021/22 - zaplanowanych 35 konkursów, rozegrane 35 plus 3 konkursy MŚ w lotach i 4 konkursy IO = 42 konkursy

    * Sezon 2020/21 - zaplanowanych 35 konkursów, rozegrano 30 (Norwegowie odwołali Raw Air) plus 4 konkursy MŚ = 34 konkursy

    * Sezon 2019/20 - zaplanowanych 36 konkursów, rozegranych 32 (Covid) plus 3 konkursy MŚ w lotach = 35 konkursów

    * Sezon 2018/19 - zaplanowanych 37 konkursów, rozegranych 35 plus 4 konkursy MŚ = 39 konkursów

    * Sezon 2017/18 - zaplanowanych 31 konkursów, rozegranych 30 plus 3 konkursy MŚ w lotach (jedną seria się nie odbyła) i 3 konkursy IO = 36 konkursów

    * Sezon 2016/17 - zaplanowanych 34 konkursy, rozegranych 32 plus 4 konkursy MŚ = 36 konkursów

    Wcześniej też kalendarze PŚ były układane podobnie - oczywiście nie wszystkie konkursy się odbywały ale wraz z imprezami mistrzowskimi tych konkursów było praktycznie zawsze 35-40. Oczywiście czym dalej się będziemy cofać tym liczba konkursów będzie spadać ale trzeba brać pod uwagę tamte czasy, po prostu było inaczej i de facto też dużo odwoływano.

  • Kolos profesor
    @Xenkus

    Myślę, że najwięcej jednak do 14. Do 15 czy 16 też oczywiście sporo ludzi.

    Jednak TCS jest w tak specyficznym terminie, że i tak ludzie najczęściej tego 3 czy 4 stycznia nie pracują. Szkoły często też nie.

    Mam nadzieję, że chociaż z noworocznym konkursem nie będzie kombinacji i zostanie o tej 13:30 co zawsze.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Też pamiętam ten ból w czasach szkolnych :) Nigdy nie wagarowałem ale raz prodiłem w myślach cały dzień żeby odwołali dwie ostatnie lekcje to zdążę na konkurs i... W końcu odwołali :)

    Tak swoją drogą uczniowie (czyli powiedzmy młodzież) stanowi nikły procent widzów zawodów.

  • Xenkus profesor
    @Kolos

    Najwięcej ludzi pracuje do 15 lub 16.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Akurat o 14 to już większość ludzi nie pracuje.

  • Xenkus profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    To nie jest jakaś poważna kontuzja u Stocha. Jak rzeczywiście miał dobry okres przygotowawczy to i tej zimy jakieś konkursy w top 10 powinien skończyć . Ale no właśnie. Czy rzeczywiście ten okres z Dolezalem i Kruczkiem był udany, czy jednak ciągle belka w lesie.

  • Pavel profesor
    @maciek0932

    LGP ma to do siebie, że mało kto chce je organizować więc takie, ani inne terminy zawodów czy ich brak to w 99% tak, a nie inna chęć organizatora ;)

  • maciek0932 doświadczony
    @Lataj

    Ciekawe dlaczego Courchevel nie mogli dać w weekend. I dlaczego znowu nie ma Hinterzarten?
    Poza tym Czesi mówili chyba o zawodach PK w 25/26. PŚ najwcześniej w 26/27.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Akurat w niedzielę mogłaby być i 14, wszystko jedno. Niestety Innsbruck wędruje po całym tygodniu, a w dzień roboczy większość o 14 pracuje, a wieczorem ma wolne. Z resztą nawet dla uczniów jest to problem, sam pamiętam jak na początku lat 00' zrywałem się z lekcji, aby obejrzeć zawody ;)

  • semion weteran

    ale NUUUDA. Koszmar.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Wyobraź sobie, że w niedzielę też ludzie pracują. :)

    A skoro i tak niedziela to można było zachować godzinę 14.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    To jest niedziela ;)

  • Kolos profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    W przepisach zdaje się nie ma czegoś takiego, ale FIS sobie tego wymaga. Tym niemniej Kazachowie mają zawodników z prawem startu w PŚ. Zresztą na ten moment nie ma kraju aktywnego w skokach i który ma skocznię zdatną do użytku w ramach PŚ żeby nie miał zawodnika z prawem startu w PŚ. Nawet wszyscy mają aktywnych zawodników z dożywotnim prawem.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    A ja się nie cieszę. Bo wieczorami pracuję, a o 14 by mi się sam raz oglądało :) + długi letnia tradycja.

  • Mikolaj1 weteran
    @Stinger

    Gdzie niby w tamtych sezonach miałeś napchane tyle drużynówek że liczby konkursów wyszły podobne. Sory Znowu rzucę statystykami:
    01/02 - 5 konkursów druzynowych. Razem daje nam 27 konkursów.
    05/06 - 1konkurs drużynowy. Daje nam 23 konkursy.
    09/10 - 4 konkursy drużynowe. Daje nam 27 konkursów.
    Co do 17/ 18 zgoda, dużo było napchanych tych drużynówek ale nawet 22 + 8 daje nam 30 konkursów.
    *25/26 zaplanowane masz 2 drużynowe 2 miksty i 1 duet . Co daje nam razem 35 konkursów.
    23-27 to podobna ilość do 35? Nie sądzę.
    W sezonach olimpijskich luty zawsze wypada, tak było, jest i będzie. Dla zawodników jest to równie intensywny okres jak w każdym innym sezonie o tej porze. Poza tym gdzie chcesz, w jakim terminie wcisnąć jeszcze jakieś zawody? W tygodniu?
    W porównaniu do tamtych sezonów tak 25/26 ma być długi i bogaty w różne imprezy. Jak każdy olimpijski.
    Kiedyś sezon kończył się w 15 marca czasem w 18 , przeważnie około 20. Teraz jest wydłużany do końca miesiąca.

  • Mikolaj1 weteran
    @Fan_ekipy_pod_narty

    A co to za jakieś nowe słowo "chejter". Nie znam takiego słowa.

  • Lataj profesor

    Znowu Courchevel w tygodniu, kiedy zaraz potem Wisła jest w weekend. Ale jak faktycznie dojdą do skutku zawody w Kazachstanie i w Predazzo, to będzie zarąbisty kalendarz. Ciekawie się zapowiada również PŚ - tour po Skandynawii z pojedynczym konkursem w Szwecji w I periodzie, a także wszystkie mamuty. Nareszcie znaleźli taką możliwość, by zawody w LP były już w grudniu. Coś tam jeszcze pepiki opowiadały o zawodach w Harrachovie już w sezonie 25/26. Rok później pewnie pojawią się pierwsze maszyny budowlane i usłyszymy, że sezon 26/27 jest realny.

  • Stinger profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    Luźne typowanie? Nazywaj to jak chcesz i w sumie możecie tutaj typować co chcecie - chodzi mi tylko o to, że jest to kompletnie bez sensu bo nikt nie wie kto jak będzie skakał za półtora roku i być może będzie tak, że Ci starszy dalej będą tych wszystkich młodych lać jak robią to do dzisiaj.

    A może nasi będą kolejnym Kasaim lub Fettnerem? Oczywiście moje gdybanie w tym momencie też nie ma sensu tylko chce Ci pokazać to, że na IO i każde inne zawody mają jeździć najlepsi, a nie, że tego czy tamtego wywalamy bo jest za stary lub za młody.

  • Stinger profesor
    @Mikolaj1

    Ja nie wybrzydzam tylko mówię, że ten kalendarz jest normalny i zamiast cokolwiek wywalać co uważam za totalny bez sens już lepiej coś dołożyć - nie mówię, że trzeba bo kalendarz nie jest zły ale po prostu nie przyjmuję tłumaczenia, że sezon jest bogaty i bardzo długi bo skaczą 4 miesiące praktycznie tak jak zawsze od kilkunastu lat, a że indywidualnych teraz trochę więcej? Bo wreszcie nie pchają tyle tych drużynowych ale jeśli zaliczysz wszystko razem to liczby będą podobne.

  • Filigranowy_japonczyk stały bywalec
    @Stinger

    Tylko że nie wiem czy FIS nie ma w przepisach wpisanego że kraj który organizuje zawody musi mieć co najmniej jednego zawodnika z prawem startu inaczej konkursy nie mogą się odbyć (no chyba że nie dotyczy to konkursów jak próby przed IO/MŚ).

  • Filigranowy_japonczyk stały bywalec
    @Stinger

    To nie ustalanie składu tylko luźne typowanie wiadomo ze do IO to jeszcze może się dużo zmienić.

  • Filigranowy_japonczyk stały bywalec
    @Janusz11

    Z tym limitem 3 zawodników to prawda oto cytat z wywiadu z Pertille z zeszłego roku ze sport pl
    "Do tej pory na igrzyska jechało zwykle do czterech skoczków każdego kraju. W przypadku nowych przepisów analizujemy, że najlepszym rozwiązaniem może być kwota trzech skoczków. Wobec zmniejszenia liczby startujących na igrzyskach nie byliśmy w stanie utrzymać tradycyjnego układu konkursów z drużynówką.

    To jeszcze jest w fazach dyskusji, ale możliwe, że kilka krajów będzie mogło wystawić czterech skoczków do konkursów indywidualnych. Oczywiście wszystko będzie się opierało o tabelę kwalifikacji olimpijskich z sezonu 2024/25 i 2025/26. Jeśli np. Polska będzie miała czterech skoczków w Top 25, to będzie mogła wystawić czterech zawodników na igrzyska. Według moich symulacji spodziewam się, że cztery kraje powinny mieć możliwość zabrania czterech skoczków do Val di Fiemme."

    To niestety efekt chorej polityki równouprawnienia prowadzonej przez MKOL bo kobiet też będzie 50 (w dodatku będą skakać na dużej skoczni, no piękny konkurs się szykuje gdzie połowa do punktu K nie doleci). Zabierze ona szansę na występ na IO solidnym zawodnikom z top 6. Dodatkowo inna chora decyzja o zastąpieniu drużynówki duetami to zabranie szansy na medal np. Austriackiemu numerowi 3 lub załóżmy że na dużej skoczni w top 10 są Zniszczoł Kubacki i Wąsek koło siebie na miejscach 5-7 jeden z nich straci szansę w ten sposób na potencjalny medal.

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony
    @Kolejski

    Kolejski bo to jest już nudne....
    Nawet tu nie ma żadnego chejtera kalendarza.
    Weź napisz jakąś opinię a nie pisz co chwilę tego samego...

  • Mucha125 profesor
    @Lataj

    Za często loteryjne i niebezpieczne zawody chcą pobierać kasę nieźle. A chcą też organizować drogie MŚ. Genialni stratedzy biznesowi. Może od razu zawodnicy zrobią bojkot i wyślą kadry B i C?

  • Mucha125 profesor
    @Arturion

    On chyba właśnie wspominał o tej skoczni, bo już zrezygnowali od paru lat z organizacji zawodów w Niemczech. Włochy w LGP są tylko dla próby, tak ten kalendarz od paru lat wygląda identycznie

  • Mucha125 profesor
    @Skiflugschanze

    Falun tylko dlatego że to próba. Tak by jej nie było bo nie mają zawodników. Może sciągną na zawody zawodników nieaktywnych?

  • Mikolaj1 weteran
    @Stinger

    W sezonie 17/18 miałeś 22 konkursy indywidualne i napchaną na maxa ilość drużynówek , sezony 01/02- 05/6,- 09/10 - 22 konkursy, 09/10 23 konkursy. W 25/26 będziesz mieć najprawdopodobniej 30. Serio w mojej ocenie, nie ma co wybrzydzać.

  • Stinger profesor
    @Skiflugschanze

    Ogólnie mikstów za bardzo nie lubię, a że skoki narciarskie to dyscyplina indywidualna to wolałbym jak najwięcej konkursów indywidualnych ale, że w Lillehammer będą dwa konkursy ind. to niech tam sobie skaczą tego miksta w piątek - najważniejsze, że nie zabrali jednego indywidualnego żeby wsadzić mikst jak przez lata robili to z drużynówką.

  • Stinger profesor
    @Kolos

    Także lubiłem te zawody o 14 na Bergisel. Taka moja tradycja aby zawsze od zawsze ułożyć plan dnia tak aby mieć czas na obejrzenie konkursu i denerwowania się aby tylko zdążyli... Oczywiście nie zawsze się to udawało bo albo szkoła albo praca ale w późniejszych godzinach też nie jest powiedziane, że będę mógł obejrzeć.

  • Stinger profesor
    @Mikolaj1

    No to może najlepiej zrobić zawody co dwa tygodnie aby tylko skoczkowie się nie zamęczyli?
    Daj spokój, to zawodowcy. Idą do pracy i robią swoje.

    A co do IO i MŚ w lotach - po pierwsze jakby nie IO gdzie będą ledwo 4 konkursy to byłoby więcej zawodów w PŚ, a że imprez dużo? Przecież od zawsze tak jest i patrz - jeszcze nikt się nie zamęczył.
    Na koniec dodam o tym zmęczeniu psychicznym - ok może dziennikarze dają trochę w kość ale też nie przesadzajmy bivserio zaraz dojdziemy do tego, że całą dyscyplinę trzeba zamknąć bo zawodnicy są zmęczeni.

  • Skiflugschanze bywalec

    Kalendarz fajny, dużo lotów, Falun, Lake Placid w grudniu

    Ale wciskanie mikstów i to jeszcze jako pierwszy konkurs w sezonie denerwuje. Przynajmniej będą normalnie 2 indywidualne później. Duety w Lahti też nie potrzebne - w Lake Placid funkcjonowały świetnie.

    Oslo nie rozpoczyna Raw Air, nie podoba mi się to.

    No i bez normalnej drużynówki na igrzyskach to wiadomo - tragedia.

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Ja się cieszę, bo we dnie mam zazwyczaj inne zajęcia. Także w weekendy.

  • Kolos profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    A miało Innsbruck taki fajny klimat z zawodami o 14 i nawet to popsuli. Wielka szkoda.

  • Filigranowy_japonczyk stały bywalec
    @Lataj

    Ładna patologia u Finów co może być kolejnym gwoździem do trumny dla tamtejszych skoków.

    A co do Wojtka to dla mnie jako fana Barcy jest to świetna wiadomość że będę mógł oglądać dwóch Polaków w barwach mojego ulubionego klubu i to nie rezerwowych tylko grających w pierwszym składzie! Gdyby ktoś powiedział mi o takim scenariusz powiedział mi rok temu to kazał bym mu się walnąć w głowę.
    Oczywiście szkoda że odbywa się to kosztem Ter Stegena też z resztą świetnego bramkarza i kapitana Barcy który choć ostatnio miał gorszy okres to jednak dalej prezentował on lepszy poziom niż jakikolwiek inny bramkarz Barcy.
    I tak jeszcze o Lewym i grze Barcy, wystarczyło że do klubu przyszedł prawdziwy fachowiec jakim jest Hansi Flick Barcelona ma po 7 kolejkach w lidze komplet wygranych a sam lewy o którym pisano że się skończył jest liderem klasyfikacji strzelców z 7 bramkami i póki co wyjaśnia "najlepszego piłkarza na świecie" Mbappe czy płaczka z Brazylii Viniciusa (kto ogląda ligę hiszpanską wie czemu o nim tak mówię).

  • maciek0932 doświadczony
    @rybolow1

    Chyba jednak nie. W Ałmatach jest mniejsze prawdopodobieństwo odwołania z powodu wiatru.

  • Arturion profesor
    @BartSki90

    A nie Hinzenbach?
    Jest. Tylko u pań nie ma.
    Ale dla mojej przyjemności Hinzenbach mogliby wywalić na wieki (maleństwo).
    Osobiście wolałbym Hinterzarten, bo większa, ale tam od 2019 nie było zawodów LGP.

  • BartSki90 początkujący
    Temat lato

    A gdzie Hinterzarten GER?To przecież tradycja.A tu nie ma.

  • Arturion profesor

    W zasadzie podoba mi się to kalendarium.
    Jak KAZ latem nie zrobi, to może Szczyrk?

    No i Zakopane zimą - tu mi się nie podoba. Nie można by zrobić 2 ind. i drużynowego? Np. ind. Piątek i sobota, drużyna niedziela? Ale fajnie, że tuż po TCS.

  • Lataj profesor

    Fińska federacja narciarska zamierza przyszłej zimy pobierać opłaty od sportowców startujących w zawodach Pucharu Świata. A więc to cios dla skoczków narciarskich. Zawodnicy muszą zatem płacić za pojawianie się we własnej pracy.

    Pozostając w temacie niusów sportowych, Szczęsny przechodzi do FC Barcelony, gdzie na wiele miesięcy musi pauzować ich flagowy golkiper, ter Stegen. Oznacza to, że sportowa emerytura Wojciecha trwała tylko miesiąc. Mógł faktycznie złapać okazję, jakby nie zdecydował się odwiesić korków na kołek. Teraz musi przejść testy medyczne.

  • Kolejski stały bywalec

    Jedno jest pewne. Na 100% "eksperci" ze sj ułożyliby lepsze.

  • rybolow1 doświadczony

    oby udało się zrobić to Falun i Kazachstan (imo lepiej Szczuczyńsk niż Ałmaty)

  • Janusz11 stały bywalec
    @Filigranowy_japonczyk

    Wystawienie max 3 zawodników przez drużyny od 5 miejsca w dół to już byłaby przesada. Przecież jest 50 miejsc do obsadzenia, kto by je obsadził? Skończyłoby się to wciskaniem na Igrzyska słabiutkich zawodników z totalnej egzotyki. 16 z Austrii, Niemiec, Norwegii i Słowenii, 9 z Japonii, Polski i Szwajcarii, zostaje aż 25 miejsc dla reszty, z limitem 3 miejsca na kraj. Dalej po 3 Włochów, Finów, Amerykanów, Czechów, Francuzów, Kazachów... Inne nacje nawet tych 3 półpoważnych skoczków nie uzbierają. Odbieranie marzeń o starcie i walce o medale na IO solidnemu Polakowi lub Japończykowi nr 4 po to, by na bulę mógł skoczyć jakiś Gruzin, byłoby wbrew idei sportu i marketingowym strzałem w kolano, więc to chyba nie przejdzie.

  • Mikolaj1 weteran
    @Stinger

    Widzisz ty patrzysz z perspektywy typowego kibica, który popija browarek je chipsy i się temu przygląda, a dla zawodnika może to być ciężki i długi sezon i z reguły takowy jest właśnie olimpijski. Już sama olimpiada potrafi dać kość i zmęczyć psychicznie, bo przygotowujesz się do niej raz na 4 lata.Impreza ta jest na świeczniku mediow. Kręci się więcej dziennikarzyn i zainteresowanie społeczne jest wieksze. Do tego zawsze wspólnie w parze podczas tego sezonu są MŚWL . Więc imprez jest dużo i każdy znajdzie coś dla siebie. Wiadomo, wy byście chcieli żeby skoki były w weekendy i najlepiej jeszcze ze 3 razy w tygodniu, ale nie na tym to polega.
    Więc nie przesadzajmy, zamiast lutego masz cały marzec skoków wypełnionych aż po brzegi. Oglądasz już trochę skoki, więc powinieneś wiedzieć, że zawsze w sezonie olimpijskim w lutym jest mało zawodów z racji IO, które trwają tyle ile trwają , tak było jest i będzie. Nie ma co się temu dziwić.

  • Stinger profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    Wy serio na półtora roku przed IO ustalacie skład?

  • Filigranowy_japonczyk stały bywalec
    @Janusz11

    Co do składu Polaków na ZIO 2026 to myślę że z weteranów największe szansę na wyjazd ma Kubacki. Stoch możliwe że jeszcze da radę (choć szczerze to po tej kontuzji zaczynam wątpić że jeszcze uda mu się wrócić choćby na poziom top 10) ale do walki o IO raczej nie brał bym pod uwagę Żyły który raz że coraz starszy a dwa że w sezonach olimpijskich skakał zawsze gorzej niż w innych. Co do juniorów to tak jak mówisz myślę że dla nich najwcześniej będziemy mogli liczyć w 2030.

    A jeszcze w temacie kwot to nie wiem czy z tymi 4 zawodnikami to nie jest tak że będą mogły ich wystawić tylko 3-4 ekipy (gdzieś chyba nawet Pertille o tym mówił) a reszta co najwyżej 3 zawodników.

  • Stinger profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    Zawody w Falun powinny się odbyć bo one są w kalendarzu przede wszystkim tylko dlatego, że w 2027 roku będą tam MŚ w narciarstwie klasycznym, a więc ten konkurs będzie próbą przed MŚ, a że FIS ma w [***] Szwecję, Falun i wszystko dookoła to wrzucą jeden konkurs na tej skoczni gdzie w środku tygodnia byleby odbębnić i wszystko gra.

  • Stinger profesor
    @Mikolaj1

    Bogaty i długi? Praktycznie taki sam jak każdy jeden. 4 miesiące startów to moim zdaniem nie jest bardzo dużo tym bardziej, że luty praktycznie cały wypada bo będą IO, a skoczkowie w samych konkursach poskaczą ledwo 6 razy - pierwszy i ostatni dzień lutego w PŚ i cztery starty na IO w tym mikst i duety, a więc większość skoczków odda jeszcze mniej skoków konkursowych bo zwyczajnie nie zakwalifikuje z powodu małej ilości miejsc na takie konkursy.

    Szkoda, że nie ma tradycyjnej drużynówki, która mogłaby być jaki piąty konkurs. Biegi, biathlon czy alpejczycy mają tych konkurencji więcej i jest dobrze, a skoki jak zwykle muszą coś za coś.

  • Filigranowy_japonczyk stały bywalec

    Czyli jednak nie będzie wspólnego kalendarza dla męskiego i kobiecego PŚ (przynajmniej w przyszłym sezonie jeszcze nie). Wiadomo że to dopiero wstepny szkic ale na razie jeśli chodzi o PŚ to wygląda to nieźle z pozytywów na pewno cieszy powrót Falun tylko trzeba pamiętać że Szwedzi nie mają nikogo z prawem startu a raczej do przyszłego roku się to nie zmieni więc zawodów tam może nie być ostatecznie.
    No i W KOŃCU zamontowali sztuczne oświetlenie w Insbrucku i konkursy można będzie ogladac o normalnych godzinach a nie w środku tygodnia o 14.
    Komplet mamutów super sprawa i więcej lotów tym lepiej.

  • Filigranowy_japonczyk stały bywalec
    @kibicsportu

    Nie rozumiem tego narzekania na sztuczne oświetlenie w Insbrucku o ile w 2026 zawody będą w niedzielę to rok później w środku tygodnia a mało kto ma czas na oglądanie konkursu o 14 w tygodniu.

  • Janusz11 stały bywalec

    Skoro mowa o sezonie 2025/2026, to wspomnę w ramach offtopu, że niedawny wywiad Thurnbichlera, w którym wspomniał o kwalifikacjach olimpijskich, przypomniał mi, że na IO pojedzie zaledwie 50 skoczków, w tym 4 z Polski (zakładam, że z wypełnieniem tego limitu nie będzie problemu), do czego jakoś nie mogę się przyzwyczaić i ciągle o tym zapominam.

    Niedawno przeczytane komentarze o rzekomym "hejcie" wobec trójki "wielkich mistrzów" skłaniają mnie do prowokacyjnego, acz zgodnego z prawdą stwierdzenia: w interesie polskich skoków narciarskich jest, by co najmniej dwóch z trzech "wielkich mistrzów" PRZEGRAŁO rywalizację o miejsce w składzie na IO.

    Oczywiście nie jestem zwolennikiem niesportowego wciskania słabszych zawodników, dlatego życzę innym, młodszym polskim skoczkom, by zbudowali dobrą formę i wygryźli ze składu dwóch dziadków, będąc po prostu lepszymi sportowo. Oczywiście mój sprzeciw wobec wciskania jest uniwersalny: jeśli dziadki nie będą mieścić się w top 4, nie powinni jechać na IO tylko z tego powodu, że mają "potencjał", bo wygrywali kilka lat temu konkursy, albo dlatego, że "należy im się", bo to wielcy mistrzowie.

    Zakładam, że Zniszczoł i Kubacki utrzymają formę pozwalającą na załapanie się do składu na IO do 2026 roku, a kolejnym zawodnikiem w składzie będzie Wąsek, w którego przypadku liczę na to, że wyprzedzi w hierarchii Stocha i Żyłę.

    Kto następny? Po cichu liczyłem na wyskok kogoś młodego, Amilkiewicza, albo jeszcze młodszych talentów, ale na to będzie raczej za wcześnie, na pilchohabdasów też chyba nie ma co liczyć. Głównymi kandydatami do wygryzienia dziadków mogą być odbudowany Wolny (też nie młodzieniaszek, ale zmiana jest zawsze dobra) i Juroszek.

    Byłoby totalną katastrofą, gdyby starzejący się Żyła i Stoch nadal łapali się do top 4 polskich skoczków za 2 lata, prezentując prawdopodobnie jeszcze wyraźnie gorszą formę niż w zeszłym sezonie (wieku się nie oszuka), świadczącą o niekompetencji głównych trenerów kadry oraz całego systemu szkoleniowego w Polsce. Byłby to fatalny prognostyk dla rozwoju tej dyscypliny w tym kraju. Miałoby to też fatalny wpływ na motywację młodszych zawodników. Dlatego życzę Wąskowi, Juroszkowi, nawet Wolnemu, a po cichu także młodym talentom, dużych postępów i spokojnego zostawienia mistrzów w tyle. Dla dobra polskich skoków.

  • LewReteni bywalec

    Szkoda tych Chin.

  • Kolos profesor

    No i boli, że kobiety mają PŚ w Chinach a mężczyźni nie. Tyle się mówi o równouprawnieniu, a jak przychodzi co do czego, to jest tylko w jedną stronę...

  • Kolos profesor

    Patrząc na kalendarz LGP to zaczyna on wyglądać sensownie. Jedno mnie tylko zastanawia - dlaczego taki znaczący w skokach kraj jak Szwajcaria nie jest w stanie zorganizować konkursu LGP od ładnych paru lat.

  • Kolos profesor
    @Mikolaj1

    Nie przesadzałbym. W związku z IO praktycznie cały luty wypadł z kalendarza PŚ, a przecież same igrzyska to tylko dwa konkursy indywidualne + konkurs duetów.

    Ale cieszy obecność wszystkich (czynnych) skoczni mamucich w kalendarzu PŚ 25/26

  • pawelas2301 stały bywalec

    Xd z tymi nocnymi konkursami. Bez jaj, nawet Sapporo. No kruca fux

  • Mikolaj1 weteran
    @Stinger

    Słuszna uwaga, też doliczyłem się 30.

    Myślę, że ten sezon już i tak będzie bardzo bogaty i długi. Najpierw TCS, potem krótka przerwa i mamy MŚWL, zaraz zapasem IO , a w marcu tradycyjnie Rower i zakończenie sezonu, raptem pod koniec miesiąca. Te cykle PŚ ostatnio i tak już są dość wydłużane.

  • Stinger profesor
    @Pavel

    Czy ja wiem czy dużo? Nie licząc Falun, TCS i Oslo wszystko w weekend, a weekendy z trzema dniami rywalizacji (mam na myśli konkursy) tylko 3 w całym sezonie włącznie z inauguracją i finałem (pomijam MŚ w lotach bo to impreza mistrzowska nie wliczająca się do PŚ). Poza tym będzie wolny weekend po IO, a przed lotami na Kulm.

    Ja chętnie jeszcze dodałbym do tego kalendarza coś, a nie wywalał ale to FIS więc nie zdziwi mnie jak gdzieś w środku sezonu z racji IO zrobią jeszcze jakiś wolny weekend żeby czasem skoczkowie się nie zamęczyli albo zmienią jakiś indywidualny na drużynowy tłumacząc to w głupi sposób.
    ---
    Ja w kalendarzu widzę 35 konkursów w tym 30 indywidualnych to dlaczego w tekście jest, że będą 34 konkursy i 29 indywidualnych (poza tym widzę że już inni to powtarzają)?
    Zwykły błąd czy ja coś źle widzę?

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony
    @zajac16

    Szczerze nie wiem.
    W zeszłym odwołano je tylko dlatego że w Kazachstanie była powódź

  • ms_ doświadczony

    Co do kalendarzy PŚ to ciekawostka, zaplanowano 29 konkursów indywidualnych u mężczyzn i 30 konkursów u kobiet. Bardzo mało konkursów u kobiet na skoczniach normalnych, pierwsza część sezonu, ale i reszta kalendarza kobiet bardzo podobna do mężczyzn. Fajnie, że są te Chiny, szkoda, że tylko u kobiet. Największe zaskoczenie to na pewno Falun na początku sezonu i to w środku tygodnia, szkoda, że tylko jeden konkurs u mężczyzn, a u kobiet dwa, ale one nie mają zawodów w Ruce. Ogólnie kalendarze w miarę ok, ciekawe czy Lake Placid rzeczywiście będzie w grudniu, szkoda, że w Sapporo znowu tak jak w nadchodzącym sezonie mają być dwa konkursy nocne, czyli nie będzie zarywania nocki. Tak samo szkoda, że Innsbruck będzie ze sztucznym oświetleniem, wiem, że ciężko było ten konkurs obejrzeć gdy wypadał w środku tygodnia, ale to swego rodzaju tradycja, a teraz już tego nie będzie, dobrze, że chociaż w Garmisch będzie konkurs dzienny, bo z roku na rok coraz mniej tych dziennych konkursów kosztem nocnych.

  • zajac16 początkujący

    Na 99 procent Kazachstan wyleci z Letniego Grand Prix

  • ms_ doświadczony

    Ktoś tu był przekonany (sledzik16 jeśli dobrze pamiętam), że kosztem obecności w LGP Predazzo na pewno z kalendarza wyleci Rasnov ;) mówiłem, że nie wyleci. To, że LGP jest ograniczone co do ilości konkursów, to nie wymysł FIS, tylko brak chętnych do organizacji. Ale co do obecności w kalendarzu zawodów w Kazachstanie to myślę, że raczej się skończy tak jak w ostatnich latach niestety.

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony
    @kubilaj2

    Mi akurat takie nisko obsadzone zawody leżą ;)

  • znawca_francuskiego weteran

    Szkoda że tylko jeden konkurs w Falun. Zamiast durnego miksta w Lillehammer zrobić dwa konkursy indywidualne w Szwecji i byłoby pięknie.

  • Krulowiec początkujący

    Kalendarz spodziewany. Jedyne zdziwienie że Falun już w listopadzie będzie a nie po igrzyskach

  • Gerwazy doświadczony
    kalendarz zimowy

    Nie jestem przekonany czy łączenie kalendarza mężczyzn i kobiet w tak dużym stopniu wyjdzie na dobre. Trochę się obawiam (może niesłusznie) że w sytuacji niekorzystnych warunków danego dnia będzie znacznie mniejsze pole manewru do przesuwania konkursów.

    Na duży plus pojawienie się Falun oraz Zhangjiakou u kobiet. Kolejnym dużym plusem jest to że są zaplanowane konkursy na wszystkich skoczniach mamucich.

    Fajnie że będzie oświetlenie na Bergisel no ale jak już jest rozgrywany konkurs w niedzielę to mogi by zostawić konkurs przy świetle dziennym.

    ps. no i przez takie ciągłe kombinacje i zmienianie koncepcji, RawAir nie dorówna prestiżowi TCS, choćby nagrody fiansowe były i 10x większe

  • Karpp profesor

    Jak sobie zerkniecie na planowany kalendarz na sezon 24/25 to LP też miało być w grudniu. Te planowane kalendarze ostatecznie zawsze ulegają zmianie.
    Falun jest bo musi być rok przed MŚ, ale jakoś zawsze w środku tygodnia i z jednym konkursem.

    I serio konkurs na normalnej skoczni ma być na olimpiadzie w poniedziałek kosztem weekendu dla kobiet tym razem?

  • kubilaj2 weteran
    @Fan_ekipy_pod_narty

    Do minusów PŚ dodałbym jeszcze Sapporo pośrodku konkursów europejskich.
    Coś czuję, że czeka nas obsada jak za najlepszych czasów xD.

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony

    Dobra ma ocena:
    Pś Ma:
    Plusy
    Falun
    Lake Płacid grudniu
    Wszystkie mamuty w sezonie
    Minusy:
    Tylko jeden szwedzki konkurs
    Znowu przekombinowane Raw Air
    Miksty
    Pś K
    Plusy
    Zawody w Chinach i Falun
    Podobny kalendarz do męskiego
    Wady:
    Brak większych
    LGP
    Plusy
    Zawody w Kazachstanie i Predazzo
    Dużo konkursów
    Minusy
    Brak większych
    Ocena wszystkich kalendarzy 8/10

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony

    Nie podoba mi się tylko jeden konkurs w Falun ale tak reszta nawet spoko

  • kubilaj2 weteran
    @Tomek88

    Nwm... osobiście to nowe Falun to jakaś porażka.
    OK, warunki równe, ale co z tego, skoro tam nawet 130 metr to święto(a mówimy o obiekcie HS134)

  • Tomek88 profesor

    Przyjemny kalendarz PŚ. Cieszy ten konkurs w Falun, dzięki temu będziemy mieli taki mocno skandynawski początek jak za starych czasów. Lake Placid w grudniu też brzmi ciekawie

  • Rawianek weteran

    Bardzo mi się podobają te kalendarze.

  • Pavel profesor

    Dużo konkursów jak na sezon olimpijski, pewnie coś wyleci.

    Z plusów cały TCS w nocy bez konkursu o 13 w środku tygodnia, zabawne że to akurat rok kiedy byłby to weekend ;)

  • kibicsportu profesor

    Innsbruck przy sztucznym oświetleniu. Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić. Wolałbym, aby to był konkurs po staremu, poza tym i tak jest w niedzielę.
    Predazzo w LGP. Jestem też ciekawy tych nowych skoczni.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl