LGP w Klingenthal: Finał dla Lindvika, Wąsek triumfatorem cyklu!

  • 2024-10-05 16:48

Marius Lindvik został zwycięzcą finałowego konkursu indywidualnego Letniego Grand Prix 2024 na Vogtland Arenie (HS140) w Klingenthal. Reprezentant Norwegii triumfował po skokach na 137 m oraz 138,5 m. Drugi był Timi Zajc, a trzeci Halvor Egner Granerud. Dwudzieste piąte miejsce zajął Paweł Wąsek, który został triumfatorem klasyfikacji generalnej cyklu. W finale wystąpił również Dawid Kubacki.

Paweł WąsekPaweł Wąsek
fot. Tadeusz Mieczyński
Marius LindvikMarius Lindvik
fot. Tadeusz Mieczyński
05.10.2024 - Podium LGP w Klingenthal05.10.2024 - Podium LGP w Klingenthal
fot. Tadeusz Mieczyński
Marius LindvikMarius Lindvik
fot. Tadeusz Mieczyński
Timi ZajcTimi Zajc
fot. Tadeusz Mieczyński
Halvor Egner Granerud i Marius LindvikHalvor Egner Granerud i Marius Lindvik
fot. Tadeusz Mieczyński

Po pierwszej serii liderem konkursu był Timi Zajc. Słoweniec poszybował na 142 metr i liderował z przewagą 4,6 punktu nad Piusem Paschke (137 m) oraz 5,2 pkt. nad Halvorem Egnerem Granerudem (137 m). Czwarty był Ryoyu Kobayashi (140 m), piąty Marius Lindvik (137 m), z kolei szósty Daniel Tschofenig (138,5 m).

Na kolejnych pozycjach sklasyfikowani zostali Kristoffer Eriksen Sundal (135 m), Jan Hoerl (133 m) oraz Markus Eisenbichler (132,5 m). Czołową dziesiątkę zamykał Ukrainiec Jewhen Marusiak (135,5 m).

Awans do finału wywalczyło dwóch Polaków. Paweł Wąsek po skoku na 128 metr zajmował siedemnastą pozycję, z kolei dwudziesty ósmy był Dawid Kubacki (127,5 m).

Aleksander Zniszczoł po skoku na odległość 120,5 metra zakończył swój udział w konkursie na czterdziestej drugiej pozycji. Jego los podzielił, walczący o końcowy triumf w LGP, trzydziesty drugi Włoch Alex Insam (121,5 m).

Pierwszą serię konkursową przeprowadzono w całości z 13. belki startowej.

W finale po trzecie zwycięstwo w trzecim starcie w sezonie poszybował Marius Lindvik. Norweg uzyskał odległość 138,5 metra i pokonał o 3,2 punktu Timiego Zajca (136 m). Na trzecie miejsce wskoczył Halvor Egner Granerud (136,5 m), a tuż za podium rywalizację zakończyli Pius Paschke (136,5 m), Kristoffer Eriksen Sundal (134,5 m) i Ryoyu Kobayashi (129,5 m).

Na siódmej pozycji sklasyfikowany został Daniel Tschofenig (129,5 m). Ósmy był Andreas Wellinger (132,5 m), dziewiąty Johann Andre Forfang (141 m), natomiast dziesiąty - Clemens Aigner (135 m).

Paweł Wąsek w drugiej próbie uzyskał odległość 120,5 metra i zanotował spadek na dwudzieste piąte miejsce. Dwudziestą ósmą lokatę utrzymał Dawid Kubacki (124 m).

Rundę finałową rozegrano z 13 i 11. platformy.

Triumfatorem klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix 2024 został Paweł Wąsek (329 pkt.). Reprezentant Polski, który wystąpił we wszystkich konkursach tegorocznej edycji, wyprzedził o 24 punkty drugiego Austriaka Stefana Krafta (305 pkt.). Trzecie miejsce rzutem na taśmę wywalczył Marius Lindvik (300 pkt.), który o punkt pokonał Alexa Insama (299 pkt.).

Ósmy był Dawid Kubacki (175 pkt.), dwunasty Jakub Wolny (165 pkt.), dwudziesty siódmy Aleksander Zniszczoł (104 pkt.), dwudziesty dziewiąty Kacper Juroszek (89 pkt.), czterdziesty siódmy Maciej Kot (38 pkt.), natomiast sześćdziesiąty trzeci Kamil Stoch (15 pkt.). Łącznie sklasyfikowanych zostało 90 skoczków z osiemnastu państw, w tym siedmiu reprezentantów Polski.

Paweł Wąsek po raz pierwszy w karierze triumfował w klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix. 25-latek jest czwartym Polakiem w historii, który dokonał tej sztuki. Wcześniej po końcowy sukces sięgali Adam Małysz (trzykrotnie: 2001, 2004, 2006), Maciej Kot (2016) i Dawid Kubacki (czterokrotnie: 2017, 2019, 2020, 2022).

W Letnim Pucharze Narodów liderują Austriacy (1340 pkt.) przed Polakami (915 pkt.) i Norwegami (889 pkt.).

Na niedzielę w Klingenthal zaplanowano konkurs drużyn mieszanych z udziałem 11 reprezentacji narodowych, zamykający tegoroczną edycję Letniego Grand Prix. Polacy wystąpią w składzie: Natalia Słowik, Dawid Kubacki, Anna Twardosz i Paweł Wąsek. Początek zawodów o 14:45, zaś na 13:30 zaplanowano start serii próbnej.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz końcową klasyfikację Letniego Grand Prix 2024 >>>
Zobacz aktualną klasyfikację Letniego Pucharu Narodów >>>
Zobacz aktualny ranking WRL >>>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (32544) komentarze: (164)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • King profesor
    @Pavel

    Dodatkowo nie każdy już chyba pamięta, że taki Sakuyama albo Klimov to startowali w mocnej stawce kiedy LGP miała jeszcze jakiś prestiż. Oczywiście były zawody z obsadą wiadomo jaką, ale w mocno obsadzonych konkursach obaj potrafili stawać na podium.

  • skoki_narciarskie_girl99 początkujący
    @skokwdal

    Czy jesteś szalony? Paweł w Pucharze Kontynentalnym? Miał dobre lato, w Hinzenbach zajął dobre 5. miejsce. Ale oczywiście ludzie tacy jak kot czy klaun uratują Polskę.
    Komedia!

  • King profesor
    @Adrian AZ

    Przypomnę miejsca Zniszczoła tamtego lata.
    Hinzenbach 32, 44
    Klingenthal 43

    I jakoś był w stanie zrobić życiowy sezon. Ja tam jestem spokojny przynajmniej o niego tak jak pisałem. Jedynie chciałbym żeby Wąsek zrobił progres i może nawiązał do zimy Zniszczoła i ostatecznie był w PŚ w TOP20-25 na koniec sezonu.
    O ile nie zawalą przygotowań październikowo-listopadowych jak rok temu to Zniszczoł powinien zacząć zimę z wyższego pułapu. Pytanie czy jego poziom maksymalny to walka o podia jak rok temu czy może są jeszcze rezerwy.

  • Adrian AZ profesor

    Ogólnie patrząc na Polaków, to nie wygląda to dobrze.
    Wąsek wygrał, ale i w jego przypadku nie ma co popadać w hurraoptymizm. Tak naprawdę wygrał dzięki 2 zwycięstwom w słabej obsadzie, w pozostałych konkursach rewelacji nie było - poza drugim konkursem w Hinzenbach, 5 miejsce w niezłej stawce to bardzo dobry wynik. Z drugiej strony progres względem zeszłego roku widać pewien progres w technice - inna pozycja dojazdowa, trochę inna pozycja w locie. Może to wypali zimą, ale nie musi. Realnie w jego przypadku liczyłbym na w miarę regularne miejsca w top20, w tym pojedyncze miejsca w top10, może jakieś podium.
    Kubacki to zawodnik, który jak nie bryluje latem, to ma potem słabą zimę, niewątpliwie nie jest to optymistyczny prognostyk.
    Stoch i Żyła to zagadka, obaj po kontuzjach, Żyła w ogóle nie startował, Stoch startował w Wiśle i wyglądał przeciętnie, ale to mała próbka, bo tylko jeden konkurs. Z drugiej strony nie możemy opierać swoich nadziei na dwóch 37-latkach.
    Wolny na plus, jest lepiej, niż rok temu, ale jakiejś rewelacji nie ma. Wrócił do kadry A, zobaczymy, jak to się dalej rozwinie.
    Zniszczoł wygląda kiepsko, ale z drugiej strony rok temu lato zupełnie nie wskazywało na życiową zimę, więc zobaczymy.
    Juroszek punktował nieźle słabo obsadzonych konkursach, ale w poprzednich latach też potrafił punktować, a potem nic z tego nie wynikało.
    Kot przeciętnie, pewnie będzie kolejny sezon spędzony w PK.
    Pilch, Habdas i Stękała tragedia, dziwi szczególnie Habdas, który po obiecującym sezonie 2022/2023 zaliczył straszny zjazd.
    Juniorzy wyglądają nieźle, szczególnie Byrski, który jest odkryciem tego sezonu letniego. Łukaszczyk też dobrze, Tomasiak przeciętnie, on po sezonie 2022/2023 jakby się zatrzymał w rozwoju jako zawodnik. Ogólnie to jednak za wcześnie na wchodzenie do PŚ, może któryś z nich zadebiutuje w ramach krajówki w Wiśle, albo Zakopanem, a tak, to będą skakać w FC i PK.
    Jeszcze Amilkiewicz, który wygląda przeciętnie, po dobrej zimie spodziewałem się po nim czegoś więcej.
    Podchodzę do tego sezonu zimowego bez robienia sobie nadziei. Jak ktoś wypali i będą dobre wyniki, to będzie zaskoczenie na plus, ale ogólnie to spodziewam się podobnego sezonu, jak ten poprzedni.

  • dejw profesor

    Wąsek wygrał ten cykl dzięki dubletowi w Rasnovie, gdzie obsada była żałosna i dlatego, że nikomu innemu na tym nie zależało - i takie są bezdyskusyjne fakty.
    Wąsek jest najbardziej przypadkowym zwycięzcą cyklu, którego wartość leci na łeb na szyję regularnie i pytanie czy to już dno, czy jeszcze da się to przebić - i takie są bezdyskusyjne fakty. Jak ktoś tego nie rozumie i wyjedzie z Sakuyamami, Wankami i Zografskimi, to niech popatrzy na przeliczenia Pavla.
    Wąsek zdobył trofeum, które postawi sobie w gablotce i z którego się ucieszył - i to też jest bezdyskusyjny fakt.
    Jak najbardziej dyskusyjne jest natomiast to, jak tego rodzaju triumf wpłynie na Wąska, jego nastawienie i wyniki zimowe. Moim zdaniem nijak, dla mnie to wciąż jest zawodnik bez wyrazu, pozbawiony jakiegokolwiek pierwiastka sportowego szaleńca, z potencjałem na bycie kimś co najwyżej solidnym. Raczej nigdy nie będzie liderem - nie widzę u niego takich możliwości, zarówno pod względem sportowym, jak i mentalnym.
    Prognoza na zimę - regularne punktowanie, z pojedynczymi wyskokami i wpadkami i spokojne zagwarantowanie sobie obecności w finałowym konkursie w Planicy.

  • Deschwinchenkocki bywalec
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    Zografski, Wąsek, Klimow... no ale taka jest specyfika LGP i już, więc sobie daruj.

  • Deschwinchenkocki bywalec
    @znawca_francuskiego

    Szkoda, nie szkoda, na tym poziomie liczy się skuteczność, nie częstotliwość. Insam dwa razy miał "złoty róg", by zaklepać sobie podium, a nawet wygraną, lecz, w obu przypadkach sam sknocił sprawę, z całą sympatią dla Włocha.

  • Karpp profesor
    @skokwdal

    To już nie chodzi o te belki itp. Żaden trener nie powiedziałby przed startem sezonu, że jesteśmy źle przygotowani więc idziemy się odbudować na 2 tygodnie czy dłużej do PK bo jednemu z nas to pomogło rok temu. Wracamy na TCS. To byłby strzał w stopę Thurna..

  • Stinger profesor
    @znawca_francuskiego

    Czemu szkoda? Jeśli gość w 9 startach nie potrafi nazbierać więcej punktów niż zawodnik z trzema startami to kogoś takiego nie powinno być szkoda bo zwyczajnie był za słaby i nie należy mu się miejsce na końcowym podium.

    Jeszcze jeden konkurs i mielibyśmy mocnego zwycięzcę LGP, a tak dwóch, którzy będą albo przynajmniej powinny liczyć się zimą skończyli na 2 i 3 miejscu, a zwycięzca niestety miał dużo szczęścia w postaci słabej obsady w Rasnovie i ilości startów.
    Mimo wszystko Paweł Wąsek "chociaż" to wykorzystał bo inni z Insamem ma czele nie potrafili.

  • Pavel profesor
    @skokwdal

    Skąd teoria, że wyższe belki cokolwiek poprawią? ;) Wyższe belki maskują błędy, a jak je maskują to ciężko je poprawiać, sama prędkość sprawia że skok jest daleki pomimo jego niedoskonałości technicznej. Twóje argumenty są błędne moim zdaniem.

  • skokwdal stały bywalec
    @Karpp

    Oczywiście możesz mieć taką wątpliwość ale zobacz na przykładzie Pawła w PK na końcu sezonu na początku miał nawet w PK problem dostać się do TOP 5 ale potem coś zaskoczyło i poziom wzrósł do podium i w końcu do wygranej. Wtedy Paweł miał formę podobną do tej co miał w LGP w Wiśle, może nawet ciutkę lepszą.

  • Karpp profesor
    @skokwdal

    A nie zauważyłeś, że Zniszczoł to jest tylko ten jeden wyjątek, który dwa lata temu odbił się z dna do regularnego przyzwoitego punktowania, a rok temu z dna z początku sezonu wskoczył do czołówki. Nikomu innemu tak spektakularny wyczyn się nie udał. Więc jeśli Zniszczoł znowu zacznie źle to mogę być (chyba) spokojny ale jak reszta zacznie źle to już może się nie odbić.

  • skokwdal stały bywalec
    @Karpp

    Owszem jest jeszcze 7 tygodni, ale skoki naszych wyrażnie pokazują, że sytuacja wygląda podobnie jak rok temu, może ciutkę lepiej, ale jest to znak że trzeba coś zrobić aby tą formę odbudować. Oczywiście teraz trzeba to zrobić, ale jakby się teraz nie udało to należy odbudować ją w PK aż do weekendu w Wiśle. Formę wyższymi belkami teraz można naprawić, da się. Byleby ta belka nie była mocno w lesie aby nasi nie porobili sobie kontuzji, bo to się często zdarza.

  • skokwdal stały bywalec
    @skokwdal

    Jestem optymistą co do tego sezonu, bo uważam że będzie on lepszy niż miniony sezon, ale aby to się stało trener powinien wykonać to co napisałem w poniższym komentarzu. Rok temu Olek takim sposobem zaczął skakać na poziom TOP 10 PŚ, co prawda nie od razu bo po powrocie zajmował miejsce na przełomie 2 i 3 dziesiątki ale od Zakopca wkroczył na dużo wyższy poziom i uważam że to rozwiązanie przyniosłoby te same skutki a nawet lepsze. Teraz forma naszych wydaje się lepsza niż rok temu o tej porze, oprócz Kubackiego, dlatego łatwiej by było na podstawie tej formy odbudować formę w PK.

  • Karpp profesor
    @skokwdal

    Przecież jest jeszcze 7 tygodni. Co to za głupoty piszesz. Zima jest po to żeby startować a nie trenować gdzieś na zapleczu.
    Jak mają im pomoc te wysokie belki niech teraz z nich latają 😂 Stochowi jak widać pomogło…

    Tyle tu znawców, że maskara. Cytując klasyka tej strony „przekomicznie” 🤣

  • skokwdal stały bywalec

    Uważam że jeśli nasi nie zmienią diametralnie formy to na PŚ w Lillehammer wysłałbym na miejscu trenera drugi szereg, a naszą kadrę A na zmagania w PK. Wyższa belka mogłaby im pomóc w odbudowie formy jak rok temu Olkowi. Dlatego uważam że na Lillehammer nie powinien jechać ani Zniszczoł, ani Wąsek jak i Kubacki. Kubacki jak i dwaj pozostali powinni zaprezentować się wówczas w PK, jak sytuacja wówczas nie poprawiłaby się to tam powinni skakać aż do zmagań PŚ w Wiśle. Na PŚ w Lillehammer na ten moment wysłałbym Wolnego, Juroszka, Kota, Żyłę i Stękałę, pozostali powinni poszukać na ten moment formy w PK.

  • Pavel profesor
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    Wąsek to zdecydowanie najbardziej przypadkowy i randomowy zwycięzca LGP, Zografski jak wygrywał był po prostu w bardzo wysokiej formie dla przykładu średnia punktów na start:

    Zografski - 75,5

    Sakuyama - 51

    Wąsek - 36,6

  • Mariusz_Lis bywalec
    @skoki_narciarskie_girl99

    To jest nazwisko a nie imie choć fakt nie jest ono za urodziwe, Stękała jeszcze jakby było Andrzej Stękał to by było do przyjęcia ale że Andrzej Stękała? to się nie trzyma logiki

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor

    Chyba nigdy nie było tak randomowego i słabego zwycięzcy LGP jak Wąsek. Nawet Zografski w zeszłym sezonie był mniej przypadkowy. Mimo wszystko gratulacje dla Pawła - wygrana to wygrana

  • Lataj profesor
    @wiko22

    Miało być "Pilch i Habdas", prawda?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl