Vikersund wypadnie z Pucharu Świata? 10 milionów koron straty organizatorów

  • 2024-10-07 21:40

Marcowe zawody Pucharu Świata i Raw Air w Vikersund stanęły pod znakiem zapytania. Chociaż konkursy na norweskim mamucie zostały oficjalnie zatwierdzone przez FIS, to wciąż nie doszło do porozumienia pomiędzy krajowym związkiem narciarskim a komitetem organizacyjnym Flying Team Vikersund AS, który boryka się z milionowymi stratami finansowymi.

Przypomnijmy, iż w dniach 14-16 marca 2025 roku Vikersund miało ponownie stać się areną finału Raw Air. Na piątek zaplanowano treningi pań oraz turniejowy prolog mężczyzn, zaś na sobotę i niedzielę konkursy indywidualne. Podobnie jak w tym roku, finał zmagań panów ma zostać przeprowadzony w trzyseryjnym formacie.

Tak przynajmniej wynika z oficjalnych planów FIS. Tymczasem Norweski Związek Narciarski wciąż nie podpisał umowy z komitetem organizacyjnym zawodów - zespołem Flying Team Vikersund AS. Jak poinformował lokalny "Bygdeposten", z uwagi na brak porozumienia, organizacja marcowych zawodów stanęła pod znakiem zapytania.

- Długo próbowaliśmy dojść do porozumienia z Norweskim Związkiem Narciarskim. Jak dotąd negocjacje nie zakończyły się sukcesem, a do porozumienia obu stron jest daleko. Raw Air 2025 stoi obecnie pod znakiem zapytania – stwierdził w poniedziałek Leif Arne Berget, szef komitetu organizacyjnego zawodów w Vikersund podczas rozmów z politykami z gminy Modum.

Berget powrócił na stanowisko szefa komitetu organizacyjnego na początku września i miał rozpocząć przygotowania do przyszłorocznych zawodów. Wciąż jednak nie osiągnął porozumienia z krajowym związkiem narciarskim: - Po prostu uważam, że związek jest arogancki i mogą mnie państwo w tej kwestii zacytować. Próbowaliśmy zaprosić do Vikersund menedżera ds. zawodów, Terje Lunda i sekretarza generalnego, Arne Baumanna. Jednak nie chcą tu przyjechać.

Flying Team Vikersund AS nie jest chętne do kontynuowania współpracy na dotychczasowych warunkach. W ostatnich dwóch latach Vikersund straciło 10 milionów koron norweskich (ok. 3,7 mln złotych) i nie ma środków na kolejną edycję zawodów.

- To w końcu kwestia pieniędzy. Związek nie stara się zrozumieć, ile kosztuje organizacja zawodów w Vikersund. Uważają między innymi, że naśnieżanie Vikersundbakken kosztuje tyle samo, co w przypadku Holmenkollbakken. Nie zgadzamy się także co do kwestii praw telewizyjnych. W chwili obecnej nie mamy środków finansowych na organizację konkursów, a naszym głównym przesłaniem jest fakt, iż organizacja przyszłorocznego weekendu lotów w Vikersund jest niepewna - dodaje Berget.

Odwołanie zawodów w Vikersund nie jest jednak celem komitetu organizacyjnego. Norwegowie zdają sobie sprawę, że anulowanie weekendu będzie oznaczało wysokie konsekwencje ze strony Międzynarodowej Federacji Narciarskiej i Snowboardowej. Znają tę sytuację dobrze z przeszłości - po niefortunnych mistrzostwach świata w lotach narciarskich w 2000 roku, Vikersundbakken wypadła na siedem lat z kalendarza Pucharu Świata.

- Jeśli nie zgodzimy się na obecne warunki i Vikersund wycofa się z organizacji, nie będzie to przyjemna wiadomość dla FIS. Wówczas Vikersundbakken zostanie usunięta z kalendarza na kilka następnych lat i prawdopodobnie nie uda nam się nawet zdobyć MŚ w lotach, gdy nadejdzie „nasza kolej”. Będzie to miało poważne skutki dla zespołu i związku, gminy i społeczności biznesowej we wsi. Wydarzenia te generują duże pieniądze dla wioski - wylicza Berget.

Jak dodaje Lund, termin na podpisanie umowy z Norweskim Związkiem Narciarskim de facto już minął. W tym tygodniu odbędą się kolejne rozmowy, ale organizatorzy nie ukrywają, że to ostatni dzwonek w tej sprawie, gdyż ich dostawcy i sponsorzy już dawno powinni otrzymać potwierdzenie w kwestii przyszłorocznych konkursów.

Na wypowiedzi Bergeta w "Bygdeposten" odpowiedział Terje Lund, menedżer ds. zawodów w Norweskim Związku Narciarskim.

- Co roku mamy umowę organizatorską z Vikersund. Jest to standardowa umowa, taka sama dla każdego organizatora zawodów rangi Pucharu Świata. Mamy mandat od zarządu Norweskiego Związku Narciarskiego na negocjowanie ramowych warunków finansowych tych kontraktów - wyjaśnia Lund.

Menedżer dodaje, iż cały Norweski Związek Narciarski znajduje się w trudnej sytuacji finansowej. W minionym roku, podczas gdy Vikersund zanotowało 4 miliony koron norweskich straty, krajowa federacja straciła 11,8 mln koron: - My też nie mamy pieniędzy, ale staramy się znaleźć dobre rozwiązania ze wszystkimi organizatorami. W zeszłym roku zwiększyliśmy naszą dotację dla Vikersund z siedmiu do ośmiu milionów koron. Dotacja przed pandemią wynosiła 5,6 mln koron.

Zdaniem Terje Lunda, ​​strata finansowa po ostatnich zawodach nie wynika z niższej dotacji związku, lecz braku własnych dochodów ze strony organizatorów konkursów lotów na Vikersundbakken. Największą część straty stanowiły bowiem przychody z widowni. Po pandemii żadnemu organizatorowi norweskich Pucharów Świata nie udało się przyciągnąć takiej liczby kibiców, jak sprzed 2020 roku. Chlubnym wyjątkiem są alpejskie zawody w Kvitfjell.

- Jeśli chodzi o stwierdzenie, że stawiamy znak równości pomiędzy naśnieżaniem Vikersundbakken i Holmenkollenbakken, to nie wiem skąd się ono wzięło. Holmenkollen płaci stałą opłatę za wynajem areny gminie Oslo i jak zauważyliśmy, nie przewidziano tam żadnych wydatków w kwestii naśnieżania obiektu - kończy Lund.

Losy najbliższych pucharowych zawodów w Vikersund mają rozstrzygnąć się w ciągu najbliższych dni. I choć najprawdopodobniej dojdzie do porozumienia w tej sprawie, to w planie długoterminowym nad mającą problemy finansowe Vikersundbakken zawisły czarne chmury.


Adam Bucholz, źródło: Bygdeposten/informacja własna
oglądalność: (12753) komentarze: (55)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • rybolow1 doświadczony
    @Kolos

    W Chinach by znalazły się na pewno fundusze, tylko zawodnicy zbyt słabi żeby taki plan miał sens

  • Kolos profesor
    @rybolow1

    Tylko w Chinach były w miarę realne plany budowy skoczni mamuciej. W Japonii nigdy i nawet w Rosji nigdy takich planów nie było (chyba, że uznać nie iatniejącą już skocznię w Krasnojarsku za mamuta).

    Po za tym, tylko w Finlandii jeszcze istniały realne i nawet wstępnie realizowane plany budowy skoczni mamuciej.

    Ale ani tam ani w Chinach nic z tego nie wyszło.

  • rybolow1 doświadczony
    @kubilaj2

    Azja oczywiście (Chiny, Japonia), przed 2022 też pewien kraj na R

  • Arturion profesor
    @kubilaj2

    No tak, Harrahov! :-)

  • kubilaj2 weteran
    @Arturion

    A widziałbyś gdzieś w miarę rozsądne miejsce?

  • Arturion profesor
    @TheDriger

    No i byłby większe szanse, że jeszcze gdzieś mamut powstanie...

  • TheDriger stały bywalec
    @Kolos

    No to prawda, jakby FIS zostawił wolną rękę skoczniom mamucim to koniunktura i medialność by się napędzała sama. Organizatorzy czwórki mamutów by się sami prześcigali i napędzali co dawałoby skokom popularność

  • Skiflugschanze bywalec
    @Kolos

    To prawda. W takim 2017 roku było czuć taką magię poprawiania i śrubowania rekordów świata i skoczni. Nawet Oberstdorf po przebudowie odgrażał się że będzie się dało skakać 250. Jeszcze przez kilka lat przy każdym konkursie lotów miałem taką nadzieję, a może na Kulm będzie 248, a może Planica zabierze rekord Vikersund, ale po 2019 to całkowicie zniknęło. To wstyd, że wszystkie loty za 250 metrów padły w 4 lata (2015-19), a później już nic.

  • mortyr początkujący

    A ja te Zakopane bardzo doceniam. Owszem, przydałby się dodatkowy dzień indywidualny, ale zawody w Polsce, wuwuzele, tłum na trybunach, wspaniały klimat. A drużynówki akurat bardzo lubię, więc cieszę się, że jedna odbywa się akurat u nas.

  • Kolos profesor
    @TheDriger

    Oczywiście, że loty to najlepsze co ma ta dyscyplina. Problem w tym, że FIS psuje te zawody jak tylko może.

    W pewnym sensie dervisch ma rację, że loty są nudne - oczywiście z zupełnie innych powodów niż on podaje. Po prostu FIS utrudnia dalekie loty, a także powiększanie skoczni mamucich przez co loty duszą się w sosie własnym przeciętnych osiągów. A jak do damy do tego modernizacje "na jedno kopyto" przez co np. Planica zatraciłam swój klimat to jest jak jest.

    FIS popełnia chyba wszystkie możliwe błędy w tym zakresie....

  • TheDriger stały bywalec
    @Skiflugschanze

    Zgadzam się loty to najlepsze co ma ta dyscyplina. Skocznia w Oberstdorfie jest okej, przesadzacie z krytyką. Zresztą Oberstdorf i Kulm mają zawsze świetną atmosferę na trybunach, a to robi dużą robotę bo na wielu dużych obiektach jest stypa na trybunach.

    No i Zgadzam się co do Zakopanego, ten weekend jest od kilku lat obok Lahti jednym z gorszych i mniej wartościowych w PŚ przez ten jeden zaledwie konkurs indywidualny. Ahh gdzie są te czasy jak człowiek czekał na ten weekend w Zakopanem jak w 2011r gdzie mieliśmy 3 konkursy indywidualne i w piątek wygrał Małysz a w niedziele Stoch .. coś pięknego

  • TheDriger stały bywalec
    @Pavel

    Tak, tamte loty były przepiękne. Pamiętam jak Evensen skoczył na jednym z pierwszych treningów 244 albo 246m, matko ten skok aż zapierał dech w piersiach. Takie wrażenie robiła ta Vikersund na początku po przebudowie, ale teraz straciła tą magię w całości.

  • Arturion profesor
    @papa_s

    Że też ci się chce...
    @dervish na rację, ale na sport od razu to się nie przełoży... Ale za dwa lata? ;-D
    To może i ja coś poćwiczę... ;-)
    Albo raczej syna przekonam... ;-D

  • papa_s weteran
    @dervish Naturalizować mogą się do dziewczynek

    ale natury nie oszukasz. W teście antydopingowym wyjdzie nadmiar hormonów męskich i po zawodach. Chyba że żyją jeszcze ci NRD-owscy lekarze od lekkoatletek.

  • Skiflugschanze bywalec
    @Arturion

    No dla mnie jest to rozczarowujące kiedy w Zakopanym ogląda się od piątku treningi, kwalifikacje itd, a wszystko kończy się tylko jednym konkursem o stawkę.

    A trzy konkursy byłyby idealne.

  • Arturion profesor
    @Skiflugschanze

    "A pod względem "nudów w rywalizacji o KK" to takie są, ale w Zakopanym, gdzie mamy tylko 1 konkurs indywidualny i tak naprawdę stawka całego weekendu jest mała."
    Bez przesady. Ale dziwne, że nie potrafią w Zakopcu zrobić dodatkowego (jak już koniecznie chcą te miksty, czy drużyny) konkursu indywidualnego.

    Ale czego by nie mówić o Vikersund, to wolałbym zdecydowanie odwołanie Raw Air, niż konkursu lotów.

  • Skiflugschanze bywalec
    @dervish

    Chyba pierwszy raz słyszę żeby ktoś stwierdził, że loty są nudniejsze od zwykłych zawodów.

    Przecież pierwsze loty w sezonie to jest coś na co czeka się prawie jak na TCS w Oberstdorfie. Jak dotychczasowa czołówka poradzi sobie na mamucie, czy do gry dołączą lotnicy, jak dotychczasowy dominator (o ile jest) poradzi sobie na lotach. No i oczywiście wizualnie każdy lot jest o wiele bardziej efektowny niż zwykłe skoki

    "Bez różnicy czy to będzie Kulm czy Obersdorf - zawsze w tym momencie spada temperatura zawodów i zawsze wieje nudą w rywalizacji o KK"
    No to nie wiem jakim cudem na Kulm w 2023 Kubacki stracił żółtą koszulkę. Poza tym to, że na mamucie lotnicy dochodzą do głosu to wielki plus. Zajc albo Domen wyprzedzający Krafta i Kobayashiego pokazują, że loty to rzeczywiście inne zawody i PŚ w lotach i MŚwL mają sportowy sens, w przeciwieństwie do konkursów mistrzowskich na normalnej skoczni, gdzie stosunek sił jest podobny jak na dużej skoczni. Żeby była jasność, mówię jedynie o tym że duża i zwykle coraz większa normalna skocznia niewiele się różnią pod względem wyników poszczególnych zawodników. Te konkursy oczywiście powinny zostać ze względu na tradycję i dodatkową szansę medalową.

    A pod względem "nudów w rywalizacji o KK" to takie są, ale w Zakopanym, gdzie mamy tylko 1 konkurs indywidualny i tak naprawdę stawka całego weekendu jest mała.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Skocznią która pokazuje kto jest dobry a kto nie jest aVelikanka/Letalnica w Planicy i to nawet nie ta obecna, a poprzednia (przed 2013 rokiem).

    Natomiast "stare" Vikersund wyrzucało na bulę nawet zupełnie dobrych zawodników. Nie jest skocznią dobrą jeśli 80-90% skoków to bula.

  • Fan_ekipy_pod_narty weteran
    @Filigranowy_japonczyk

    Ten turniej był fajny ale jak zaczęli go zmieniać to zaczęli go tym samym niszczyć.
    Nie wiem po co wprowadzano co chwilę zmiany do tego turnieju szczerze.

  • Fan_ekipy_pod_narty weteran
    @dervish

    Vikersund miało klimat zwłaszcza zawody wieczorne
    Oberek jest ok ale Kulm przez swój fajny rozbieg robi robotę.
    Planica jest super

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl