„Pojawiło się rozczarowanie" – Kraft o porażce w plebiscycie na sportowca Austrii

  • 2024-10-12 19:03

Stefan Kraft poświęcił finał Letniego Grand Prix, by osobiści zjawić się na uroczystej gali, podczas której wyłoniono najlepszego sportowca roku w Austrii. Jak już informowaliśmy w naszym portalu skoczek zajął w plebiscycie drugie miejsce, co było dla niego pewnym rozczarowaniem.

- Z pewnością miałem nadzieję, że zostanę austriackim sportowcem roku. Niemniej nie zamierzam się tym mocno przejmować. Ja wykonałem swoją pracę. Byłbym bardziej zdenerwowany, gdybym nie wykonał telemarku i zajął czwarte miejsce. Całe rozczarowanie minęło w pół godziny - mówi najlepszy w ostatnim czasie skoczek świata.

Trofeum wpadło w ręce Valentina Bontusa, mistrza olimpijskiego w kitesurfingu. - Nie umniejszam osiągnięć Valentina ani nikogo innego. Czapki z głów przed jego dokonaniami, ale podczas ogłaszania werdyktu rozczarowanie się pojawiło - przyznaje Kraft.

- To denerwujące, że w tym głosowaniu nie ma żadnej myśli przewodniej. To, że narciarze w Austrii osiągają dobre wyniki spowszedniało ludziom, stało się zbyt normalne i przewidywalne. Austria tego oczekuje i jest do tego przyzwyczajona. Dlatego kiedy sportowiec, który nie jest w centrum uwagi, zrobi coś wyjątkowego, natychmiast rzuca się to w oczy - zauważa reprezentant Austrii.

Dla Krafta ostatni sezon był wymarzony. Trzynastokrotnie stawał na najwyższym stopniu podium zawodów Pucharu Świata, zgarnął Kryształową Kulę, złoto mistrzostw świata w lotach narciarskich, triumfował w Raw Air, zajął także trzecią pozycję w klasyfikacji końcowej Turnieju Czterech Skoczni. Austriak ma zamiar kontynuować dobrą passę.

- To było naprawdę udane lato, czuję się świetnie fizycznie, nie mam żadnych dolegliwości bólowych. Udało mi się zachować formę z zimy, byłem stabilny i konsekwentny w tym, co robiłem. A czas wolny odświeżył mnie psychicznie. Chcę znów być na szczycie - tłumaczy Kraft, dodając, że wielkim celem jest dla niego zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni.


Adrian Dworakowski, źródło: Skysportaustria.at/Salzburg24.at
oglądalność: (4981) komentarze: (43)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Stinger profesor
    @TheDriger

    Gdyby było złoto to byłbym niemal pewny, że to siatkarz zostanie Sportowcem Roku, a tak mimo dużego sukcesu to jednak srebro nie jest złotem choć i tak szanse dla siatkarza będą duże.
    Pytanie tylko kto i ilu będzie nominowanych bo czym więcej tym głosy będą się rozdzielać.

  • TheDriger stały bywalec
    @Stinger

    Nie zdziwiłbym się jakby jakiś siatkarz też dołączył. Np. Fornal bo Polska zdobyła srebro IO w siatkowce po tylu latach, no i brąz w lidze Narodów. Był on też w finale ligi mistrzów z Jastrzębskim Węglem. Może on?

  • Stinger profesor
    @TheDriger

    Tzn. moim zdaniem wcale nie trudno bo tutaj Iga Świątek wygrała w najbardziej prestiżowej dyscyplinie sportu bardzo ważny turniej ale, że ona już nie takie rzeczy robiła to na nikim to już specjalnego wrażenia więc wydaje się, że rywalizacja będzie bardziej wyrównana tym bardziej, że ten rok taki dosyć średni - mamy mało mistrzów i tylko jedno złoto IO więc dlatego może być tak, że wynik Aleksandry Mirosław będzie bardziej doceniony.

  • ASJ_212 doświadczony

    Dzisiaj w serii próbnej przed mistrzostwami Austrii w Bischofshofen Kraft był dopiero piąty

  • Arturion profesor
    @TheDriger

    Faktycznie trudno wskazać, kto powinien wygrać polski plebiscyt. Ale uważam, że Mirosław nie jet bez szans. Wygrała niesamowicie, bijąc własny rekord świata. W Polsce to wspinanie rozwija się i jest coraz popularniejsze.
    No i Szeremeta też się będzie liczyć. Zdobyła srebrny medal IO oraz ogromną popularność.

  • TheDriger stały bywalec
    @Stinger

    W tym roku w Polsce ciężko wskazać szczerze sportowca, który powinien wygrać ten plebiscyt. Świątek jako osobowość to jak najbardziej powinna wygrać i pewnie wygra, ale jeżeli chodzi o same wyniki to jednak dużo zawiodło jak na nią. Wygrała Roland Garros, ale równocześnie w innych szlemach wypadła blado (gdzie Sabalenka wygrała dwa szlemy), na Igrzyskach zawiodła i samą siebie i wszystkich kibiców bo jednak Igrzyska były na jej ulubionej nawierzchni, gdzie ma je wygrać jak nie na mączce. No i teraz jeszcze odpuściła końcówkę sezonu przez co Sabalenka na 99% będzie nr1 na koniec sezonu 2024, a Iga Świątek będzie nr2. Jedyne co ją może ratować to kilka wygranych turnieji WTA1000, które pewnie dają jej wygraną w plebiscycie, no i wartość marketingowa.

  • TheDriger stały bywalec
    @Kolos

    W Austrii nie było piłkarza na takim poziomie jak Lewandowski, więc ciężko powiedzieć, jakby taki się pojawił to na pewno by zwojował ten plebiscyt. Oczywiście jest David Alaba, ale on często ma kontuzje no i to jednak obrońca, więc nie jest tak medialny.
    Natomiast sporty, gdzie trenujesz 4 lata, a o sukcesie w nim decydują jedne zawody na 4 lata to żart, nie powinny takie osiągnięcia dawać zwycięstwa w takich plebiscytach i zabierać je wielkim osobowościom jak Kraft, który musi zrobić o wiele więcej niż tylko raz na 4 lata dobrze popłynąć.
    Rozumiem jego żal, w końcu ma mental mistrza i chce zawsze wygrywać, widocznie taka nagroda jest dla niego warta więcej niż LGP.

  • Labrador_Retriever weteran
    @Skiflugschanze

    A ja sobie to jak najbardziej wyobrażam. Gdyby tych złotych medali było więcej, to raczej nie, ale w tej sytuacji? Nie uważam tego za coś niewyobrażalnego. A co będzie, to będzie.

  • vvorm stały bywalec
    @Kolos

    Z racji tego, że na wyniki tego plebiscytu u nas mocno wpływa popularność danego sportowca, to mnie by nie zdziwiło, jakby to jednak Szeremeta zajęła wyższą lokatę od Mirosław, o ile do stycznia nic się znacząco nie zmieni.

  • Pavel profesor
    @Karpp

    Dokładnie tak powinna wygrać Świątek, co do Zmarzlika to nie wiem na ile popularny jest żużel w Polsce poza paroma miastami.

  • Karpp profesor
    @Pavel

    Sam wtrąciłeś targanie kamieni do złota na olimpiadzie..

    To u nas powinni wygrać Światek albo Zmarzlik, a dopiero za nimi Mirosław.

  • Pavel profesor
    @Karpp

    Jest to wielce prawdopodobne, tak sam więcej ludzi oglądało wczorajszy mecz kadry, tylko co z tego. Nie o to chodzi, chodzi o sukces kontra sukces czyli TCS v złoto w chodzi czy jak u nas np wygrana we Francji w tenisie v złoto w Mirosław.

  • Karpp profesor
    @Pavel

    Więcej ludzi oglądało to pudło czy złoto Mirosław na igrzyskach? Xd

  • Pavel profesor
    @Karpp

    Trzymaj skalę, jakby taki Olo wygrał TCSa czy MŚ to tak, a tak to wygrał nic więc nie ma za co go doceniać.

  • Karpp profesor
    @Pavel

    Złoto pamięta się jednak dłużej. Poza tym nawet gdyby był to jeden dzień to i tak jest to medialny dzień dla kogoś kto zdobywa to złoto.

    Idąc twoim tokiem myślenia wyżej w rankingu powinnismy dawać w tym roku Zniszczoła za te dwa pudła niż Olę Mirosław za złoto.

  • Pavel profesor
    @Karpp

    Dlatego omawiamy tu wyboru na najlepsze sportowca danym kraju, a u nas akurat skoki są niezwykle popularne. Można się oszukiwać, że każdy medal IO jest tyle samo wart, ale prawda jest taka, że w ostatecznym rozrachunku niektórych medalistów z nazwiska kojarzy się przez 2 tygodnie od zdobycia przez nich medalu.

  • Karpp profesor
    @Pavel

    Jak zwykle popadasz w absurd. Noszenie kamieni nie jest dyscypliną olimpijską, a złoto na olimpiadzie to złoto. Poza tym twoje zdanie akurat w tym względzie nie ma znaczenia.

    Skoki jakby nie patrzeć o czym już sami pisaliście tyle razy, też właściwie nie są ekscytującą dyscypliną dla krajów, które nigdy sukcesów w nich nie mieli.

  • Karpp profesor
    @kubilaj2

    To w Austrii też doceniają mistrzów olimpijskich bo mają biedę w sportach „widowiskowych” jak to oceniasz.

    Swoją drogą u nas za ten rok szykuje się ciekawy plebiscyt. Złoto na olimpiadzie we wspinaczce, czy może bardziej popularne dyscypliny jak żużel czy tenis? Xd

  • Pavel profesor
    @Karpp

    Oczywiście, że jest śmieszne. Noszenie 100kg kamienie na górę i z powrotem też jest ciężkie, ale nie oznacza, że ekscytujące. Sa konkurencje, które interesują dosłownie nikogo, a są widowiskowe jak oglądanie schnącej farby i nie widzę powodu, aby sportowcy którzy z nich zdobywają medale z miejsca byli windowani na sam szczyt listy.

  • kubilaj2 weteran
    @Karpp

    Korzeń nawet dwa razy wygrał ten plebiscyt(1998 i 2000)
    Sekret polega na tym, że w tamtym czasie w sportach "widowiskowych" była jedna wielka BIEDA.
    Tak samo zresztą jak triumf Anity Włodarczyk z 2016 - z kim ona miała niby przegrać?

  • Karpp profesor
    @Pavel

    Przecież nie zawsze zostaje.
    Trochę śmieszy mnie takie podejście kogoś na fotelu, który mówi, że 50 km chodu jest śmieszne.
    W czasach Korzeniowskiego wszyscy mu kibicowali bo był to nasz jeden z pewniaków do złota. np. W Atenach.
    Rzut młotem też może nie interesować nikogo.

  • Karpp profesor
    @Kolos

    A dlaczego podział na faceta i kobietę jest ok?
    Przecież i tak zazwyczaj rywalizują ze sobą często sportowcy z dwóch różnych dyscyplin jak np. tenis czy piłka albo narciarstwo czy żeglarstwo. To jakaż to różnica czy kobieta jest tenisistka a facet piłkarzem? Bez różnicy.

  • Pavel profesor

    Ja osobiście bym nie przeceniał złota IO, w ogólnej tabeli medalowej oczywiście wszystkie są tyle samo warte, ale już w ocenie indywidualnej są medale więcej i mniej znaczące. Są konkurencje jak chód sportowy, które interesują totalnie nikogo, a cała konkurencja polega na tym, aby oszukać sędziego, że się nie biegnie. Dlatego niczym wielkim by nie było jakby sportowiec ze złotem w jednej z tych śmiesznych konkurencji nie zostałby najlepszym sportowcem w danym kraju.

  • Stinger profesor
    @Kolos

    * Iga Świątek wygrała French Open (to akurat jest ważniejsze w tenisie niż IO), przez długi czas liderka rankingu WTA i brąz IO.
    * Bartosz Zmarzlik mistrz świata na żużlu i mimo, że to nie jest zbyt popularna dyscyplina na świecie to u nas jest w TOP.

    Nie powiedziałbym, że Aleksandra Mirosław nie ma żadnej konkurencji bo moim zdaniem ma (choć nie zbyt dużą) aczkolwiek na podium moim zdaniem powinna być i w sumie także byłbym za tym żeby zdobyła ten tytuł Sportowca Roku. Należy jej się.

    Poza tym nie skreślał bym siatkarzy (Leon?) bo siatkówka u nas ma bardzo duże znaczenie, a jednak pewne sukcesy były choć złotych medali brak.
    Gdyby było złoto olimpijskie to można by w ciemno strzelać, że któryś z siatkarzy to bierze (pamiętamy Kurka z 2018 roku) ale, że było "tylko" srebro to moim zdaniem siatkarz nie wygra aczkolwiek podium zaatakuje.

  • Kolos profesor
    @Skiflugschanze

    A ja nie wyobrażam sobie, żeby Mirosław nie wygrała jako jedyna nasza złota medalista olimpijska. Igrzyska to na ważniejsza impreza sportowa. Tym bardziej, że praktycznie żadnej konkurencji nie ma. Gdyby jeszcze byli jacyś mistrzowie świata (względnie medaliści) w bardziej popularnych dyscyplinach, ale nic takiego nie ma.

  • Stinger profesor
    @Kolos

    W ostatecznym rozrachunku Stefan Kraft jadąc na galę z myślą o zwycięstwie olał finał LGP przez co poniósł dwie "porażki".

    W sumie masz rację, trochę to zabawne bo nie skradł show na gali, a po to właśnie tam pojechał i jednocześnie oddał walkowerem praktycznie pewne zwycięstwo w LGP - prestiż może mały ale przynajmniej byłby zwycięzcą i mógłby dopisać sobie do CV jednak kolejny skalp - byłoby nie było najważniejszy w sezonie letnim.

  • Kolos profesor
    @Skiflugschanze

    Ale to jednak Austria a nie Polska. Tam nie istnieje lekkoatletyka w zakresie szerszej popularności. Ani żaden sport drużynowy w odpowiedniej skali. Medale Austrii na ostatnich IO były w żeglarstwie (oba złote) w judo i w wspinaczce.

    Austria to kraj wybitnie stojący zimowymi sportami. Skoki nie są tam może najpopularniejsze wśród sportów zimowych ale stoją wysoko.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Wiem, że jego obecność czy brak nic by nie zmienił. No ale jednak, Kraft olał na rzecz plebiscytu finał LGP i prawdodbną wygrą w tym cyklu, a teraz się biedak żali, że nie wygrał.

    W sumie śmieszne i zabawne :)

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    Na szczęście tam w Austrii nie mają tych wszystkich durnych SMS-ików i innych wynalazków z głosowaniem w czasie gali i Kraft mógłby być w tym czasie nawet na Nowej Gwinei, a i tak nic by nie wskórał. :)

  • Skiflugschanze bywalec

    Rozumiem rozczarowanie Krafta, bo też się zdziwiłem, że pokonał go mistrz olimpijski, ale jednak z losowej (dla mnie) dyscypliny. To jednak nie jest lekkoatletyka albo popularny sport zespołowy. Jednak też Kraft wygrał "pusty" sezon bez MŚ, nie wygrał TCS, więc to nie jest tak jak Kamil, który wygrał wszystko w 2018, a przegrał z już nie pamiętam dobrze kim (Kurek?)

    W tym roku nie wyobrażam sobie, że u nas wygra Mirosław mimo jedynego złota, bo jednak wspinaczka to nie jest ani popularny, ani prestiżowy sport.

  • Stinger profesor

    "W roku olimpijskim wygranie w plebiscycie kogokolwiek innego niż medalistów olimpijskich byłoby absurdem i groteską."

    "Szkoda", że u nas nikt tak nie myśli tym samym dając zwycięstwo w plebiscycie najlepszego sportowca roku w 2012 roku Justynie Kowalczyk, który owszem miała bardzo dobry ale z dużych zwycięstw wygrała "tylko" TdS, a w PŚ była na 2 miejscu.
    Wtedy mieliśmy choćby Tomasza Majewskiego z tytułem - drugim, obrobionym - mistrza olimpijskiego, a mimo to musiał zadowolić się "ledwo" 2 miejscem.

    Poza tym roku 2008 i podobna historia - nasi mistrzowie olimpijscy Blanik czy Majewski musieli ustąpić Robertowi Kubicy za wygranie jednego wyścigu F1 i zajęciu 4 miejsce w MŚ.

    Nawet w 2021 roku plebiscyt wygrał Robert Lewandowski, a nie nikt z medalistów olimpijskich mimo, że mieliśmy tam choćby Włodarczyk, Nowickiego czy Tomalę z tytułami mistrzów olimpijskich choć rok 2021 był fantastyczny dla Lewandowskiego, wszedł na taki poziom, że ciężko było tego nie docenić. 2 miejsce Złotej Piłki z minimalną przegraną z Messim tylko to potwierdza, a gdyby nie oszustwo rok wcześniej Polak miałby tą nagrodę w swojej gablocie.

    Ogólnie chodzi mi tylko o to, że nie zawsze musi wygrywać medalista czy mistrz olimpijski, a pokazując na naszym przykładzie często jest właśnie inaczej i stawiam, że za 2024 rok także nie wygra nikt z naszych mistrzów olimpijskich - w sumie była tylko jedna złota medalistka, która być może stanie na podium ale obstawiam, że Iga Świątek mimo oczywiście medalu olimpijskiego, który jednak był lekką porażką bo pojechała tam po złoto to bierze.

    Także w tym roku mamy podobną sytuację jak w Austrii - jedno złoto IO, Aleksandry Mirosław, która mogłaby zostać Sportowcem Roku ale zapewne nie zostanie.

  • Kolos profesor
    @Karpp

    Podział na najlepszego mężczyznę-sportowca i kobietę-sportowca jest jak najbardziej w porządku. U nas też powinno tak być.

    Natomiast Austria to kraj gdzie letnie sporty nie są jakoś szczególnie mocne ani popularne (może po za piłką nożną, ale to też u nich nie ten poziom by zawojować szczyty plebiscytów) acz na ostatnich IO mieli 5 medali w tym 2 złote.

    Austria jednak stoi sportami zimowymi jakby nie patrzeć.

  • Kolos profesor

    Biedny Krafcik, tak liczył na wygraną, położył wszystko na jedną szalę, olał nawet możliwość wygrania LGP, a tu nic...

    W roku olimpijskim wygranie w plebiscycie kogokolwiek innego niż medalistów olimpijskich byłoby absurdem i groteską.

  • Karpp profesor

    W Austrii tak jak w niektórych innych krajach jest podział, na sportowca i sportowczynię roku, w sumie nie wiem po co.
    Dla mnie było jasne o czym już pisałem, że jak wybiera jury no to mistrzowie olimpijscy zawsze będą mieli fory.
    To 2 miejsce i tak jest sukcesem sportowca zimowego, zwłaszcza, że w Austrii popularniejszą dyscypliną jest narciarstwo alpejskie, które w ostatnim roku zaliczyło regres pod względem wyników.

  • dejw profesor

    Tak jak do Krafta nic nie mam i ogólnie to go nawet lubię, i jak rozumiem postawę: zrobiłem kawał dobrej roboty, zasłużyłem na docenienie i splendor; tak takimi, wskazującymi na spory ból pewnej tylnej części ciała wypowiedziami, delikatnie mówiąc, nie za bardzo sobie pomaga.

  • Arturion profesor

    Tak tu na Kamila niektórzy nadają. On nigdy dla balu plebiscytowego nie odpuścił zawodów...

  • Tomek88 profesor

    „Nie zamierzam się przejmować ale … miałem nadzieję ”
    „Czapki z głów przed jego dokonaniami ale… ”
    „To denerwujące, że… ”

    Trochę jednak to w nim siedzi chociaż przecież to tylko plebiscyt

    Oby za rok nie miał tego problemu po nadchodzącej może słabszej zimie :)

  • Arturion profesor
    @vvorm

    Dla mnie to było oczywiste. Sądziłem, że dla innych forumowiczów też.
    A Kraft odpuścił sobie, może mało ważne trofeum, ale chyba ważniejsze, niż drugie miejsce w jakimś tam plebiscycie na najlepszego sportowca Austrii w danym roku... W sumie drugie miejsce w LGP też ma. ;-)

  • vvorm stały bywalec

    Gdyby plebiscyt był pod koniec lub na początku roku, to może byłaby szansa na inne roztrzygnięcie. Zresztą kitesurfer był akurat jedyną osobą, która zdobyła indywidualne złoto ostatnich IO dla Austrii, więc oczywiste, że miało to większe znaczenie niż kryształowa kula Krafta wygrana kilka miesięcy wcześniej.

  • Avengers123456msciciel weteran
    @Arturion

    Ale co się dziwić, miałem to napisać już właśnie pod artykułem najlepszy sportowiec roku w Austrii, bo widzę, że u nich wybiera się najlepszego sportowca roku-kto ma największą ilość punktów w PŚ i najbardziej znany oglądany dla kibiców jakiś sport.

  • Arturion profesor

    A jednak Kraft to atencjusz. ;-)

  • maciek0932 doświadczony
    @alo

    Stoch wygrywał dwa razy: W 2014 i 2017.

  • alo profesor

    Plebiscyty są tak udane że lepiej nie komentować :)
    W plebiscycie Przeglądu zamiast Lewandowskiego czy Zmarzlika znalazłoby się miejsce dla kogoś innego który znacznie bardziej zasłużył na nagrodę. Nie pamiętam dokładnie ale Piotrek Żyła który zdobył mistrzostwo świata zajął śmiesznie niskie miejsce w plebiscycie. Gdyby był piłkarzem czy siatkarzem to by wygrał.
    Stoch wygrał bodajże raz ale mógłby spokojnie zgarnąć nagrodę za rok 2018.
    Z kolei Lewandowski powinien mieć Złota Piłkę jedną na pewno. Ale cóż towarzystwo z France Football zakryło się pandemią... czymś trzeba było się zasłonić.
    Lewandowski to nie Niemiec czy Francuz, nagrody mieć nie musi
    Nie ma sensu brać pod uwagę plebiscytow sportowych

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl