Lanisek docenia rekord Kobayashiego. „Dzięki niemu skoki poszły do przodu"
- 2024-10-16 18:30
W sezonie 2024/25 najlepsi skoczkowie świata zmierzą się na trzech obiektach przeznaczonych do lotów narciarskich. W styczniu będzie to Oberstdorf, a w marcu Vikersund i Planicy, gdzie tradycyjnie dojdzie do finału sezonu. O tym, że skoczkowie powinni zacząć latać dalej w oficjalnych zawodach, w słoweńskich mediach otwarcie wypowiedział się Anze Lanisek.
Od 18 marca 2017 roku najdłuższym ustanym skokiem na nartach, który został oddany w zawodach rozgrywanych pod egidą Międzynarodowej Federacji Narciarskiej i Snowboardowej (FIS), jest próba Stefana Krafta na odległość 253,5 metra w Vikersund. W kwietniu tego roku środowisko skoków zaszokował Ryoyu Kobayashi, który w ramach komercyjnego projektu swojego indywidualnego sponsora poszybował na 291. metr, korzystając z tymczasowej skoczni w Islandii – w mieście Akureyri.
– Byłem bardzo zadowolony, ponieważ skoki narciarskie poszły dzięki temu o dwa kroki do przodu. Nie pamiętam w ostatnich latach żadnych skoków powyżej 250 metrów. Dzięki Bogu, że jego sponsorzy byli zainteresowani i że miał dość odwagi, aby dokonać takiego wyczynu – mówi z uznaniem Anze Lanisek, cytowany przez siol.net.
Przeczytaj także: 291 metrów! Rekordowy wyczyn Ryoyu Kobayashiego [WIDEO]
28-letni Słoweniec przypomniał, iż od dziewięciu lat skoczkowie narciarscy nie poczynili znaczącego postępu w kontekście rekordowych skoków. W 2015 roku Peter Prevc ustanowił rekord na poziomie 250 metrów. W 2017 roku Stefan Kraft uzyskał w Vikersund 253,5 metra, po czym licznik zatrzymał się aż po dziś dzień.
– Mam nadzieję, że FIS zacznie coś robić. Od kilku lat mówi się o wielu rzeczach, ale ja nie widzę zmiany. Wręcz powiedziałbym, że cofamy się o dziesięć kroków. Nawet w kontekście sprzętu, ponieważ na skoczniach brakuje belek startowych. Magia polega na tym, że przy malejącej prędkości musisz skakać jak najdalej. Prędkość trzeba zyskiwać w powietrzu. Odbywają się pewne spotkania, ale sprawy nie poszły za daleko. To pytania do osób odpowiedzialnych za rozwój tego sportu – wskazuje Słoweniec, którego rekord życiowy to 244,5 metra z 2022 roku z Planicy.
-
-
Wojciechowski profesor
@Kolos
1986 był przełomowy ze względu na przebieg mistrzostw na Kulm. I to po nich zresztą wprowadzono zasadę 191 metrów.
-
Kolos profesor
@Wojciechowski
To mnie zastanawia. Rok 1986 nie był nijak przełomowy. Rekord Fijasa to ostatni rekord ustanowiony stylem klasycznym a pierwszy ustany skok powyżej 200 m to właśnie pierwszy 200 metrowy skok. Słowem pewne przełomy, nowe otwarcia. A rok 1986?
-
Kolos profesor
@Wojciechowski
To nie zupełnie tak. FIS nie twierdził, że nie ma rekordu świata tylko po prostu go nie notował (wprost pod taką nazwą bo de facto i tak go notował i notuje). Nie zabraniał nikomu tego robić, nie ścigał organizatorów za mówienie o rekordzie czy za uznawane rekordu świata itd.
Niby drobna różnica, ale jednak to jest różnica.
To FIS zaczął (mniej więcej od połowy lat 90 XX wieku) podawać Personal Best zawodników podczas konkursów w lotach. -
Avengers123456msciciel weteran
Skok zrobiony przez starlinki Muska.
-
Avengers123456msciciel weteran
Ja się nie wypowiadam, bo ja wciąż myślę, że ten skok był zrobiony komputerowo i niedługo ktoś napisze, że to był żart.
-
Arturion profesor
@Wojciechowski
"Aż się dziwię, że FIS nie wręcza razem z trofeami dyplomu bhp, jak przystało na sport ekstremalny."
Prawda? Ale wtedy to by była beka na całego! ;-)
---
Co do propozycji innej nazwy na "Dziadków z FIS", to może "Ciepła grupa"? Albo "Ciepło-letni"? Albo wręcz "MałoCiepli"?
Ale ja się skłaniam do: "Słabociepli". :-) -
sledzik16 profesor
Kobayashi 🇯🇵🇯🇵 pokazał w którą stronę powinien iść ten sport a nie ... jak z sprawa Pertile powoli się cofamy.
-
Wojciechowski profesor
@Kolos
Raczej po MŚL 1986, tak przynajmniej pisano i mówiono wtedy. Tak czy tak FIS nigdy z jakimś wielkim pietyzmem nie pochodził do kwestii rekordu świata, bardziej to zostawiał samym miejscowym organizatorom zawodów.
-
Wojciechowski profesor
Trochę mnie rozbawiła poniższa dyskusja o rekordzie świata, a to z jednego prostego powodu – FIS przez niemal 40 lat uznawał, że rekordu świata jako takiego nie ma i nie będzie, ale jednak uznał, że przecież... jest, tylko dlatego, że jeden chłopek skoczył sobie dalej na imprezie komercyjnej poza kontrolą FIS.
Gdyby sobie pewien gość z Japonii nie skoczył tyle a tyle, to Kraft nie byłby według FIS żadnym rekordzistą świata. Przecież to jest zupełna beka z FIS i tyle.
Za to inny gość, tym razem ze Słowenii, niejaki Lanišek, jest widocznie na tyle „ograniczony”, że nie zrozumiał do tej pory, że według FIS w skokach nie chodzi o jakieś tam sobie dalekie skakanie w zawodach, tylko o bezpieczeństwo. Aż się dziwię, że FIS nie wręcza razem z trofeami dyplomu bhp, jak przystało na sport ekstremalny. -
Kolos profesor
@Krulowiec
To nie jest do końca jasne. Spotkałem się też z wersjami, że FIS zaprzestał notowania po pierwszym skoku 200-metrowym (203 metry Nieminena 1994, a właściwie pierwszy był Goldberger z 202 metrami ale nieznacznie podparł) a nawet, że po rekordzie Nykaenena (191 m w 1985 roku).
-
Krulowiec bywalec
@Filigranowy_japonczyk
Przeważnie przez dwa dni przed oficjalnymi treningami i kwalifikacjami są przecież testy skoczni i tam gospodarze i nieliczni zagraniczni skaczą testując skocznię
-
Filigranowy_japonczyk doświadczony
@Krulowiec
Nie chodziło mi o to że zawodnicy trenują cały sezon (bo to rzeczywiście nie miałoby sensu) ale np. dwa-trzy dni przed zawodami? Wtedy skocznia jest gotowa więc zamknięty trening przed zawodami mógłby się odbyć np. w środę dzień przed oficjalnymi testami skoczni.
-
dervish profesor
@King
Mylisz się co do mojego tonu. Ton - tak uważam - jest w porządku, nikomu nic tu nie narzucam albo pokaż mi dowód, że roszczę sobie prawo do jedynej najprawdziwszej prawdy. Ton moich wpisów jest neutralny względem innych użytkowników. Nie piszę, że ich komentarze w tej kwestii są głupie i nie adresuje moich wpisów do konkretnego uzytkownika majacego inne zdanie. Wręcz przeciwnie, szanuje ich prawo do własnego zdania chociaż się z nim nie zgadzam i prawie nigdy nie zaczepiany nie próbuję wchodzić w polemiki z kimś kto ma inne zdanie o ile w mojej ocenie jego argumentacja jest błaha i niemerytoryczna. Po prostu uważam, ze szkoda czasu na komentowanie takich wpisów.
Na nikogo mającego inne zdanie nie naskakuję. Jezeli ktoś ma inne zdanie ale sensownie to uzasadnia to ja takie zdanie szanuję mimo, ze się z nim nie zgadzam.
A jeżeli argumenty według mojej oceny ma z d... to wiadomo - szkoda czasu na reakcję, niech sobie pisze co chce - ma do tego prawo.
Nie piszę, że moje słowo to Slowo Boże, jedyna nieomylna prawda. Piszę o własnych odczuciach do których mam prawo, argumentuję i później bronie tych argumentów, raczej nie recenzuję tu wpisów które uważają inaczej o ile ich autorzy wcześniej nie odnieśli się do mojego komentarza. Jeżeli zrobili to w sposób cywilizowany to im odpowiadam i dopiero wtedy z nimi polemizuję. Rzeczowo jak mi się wydaje.
Ten ton który mi zarzucasz to raczej prezentują niektórzy ci którzy maja inne zdanie i nie potrafią ani tolerować mojego prawa do wyrażania własnej opinii (w tym akurat przypadku w wielu punktach zbieżnych z opinią FIS) ani merytorycznie odnieść się do moich argumentów. Zresztą ja nikogo nie zmuszam by w ogóle czytał moje komentarze a tym bardziej czytał je ze zrozumieniem i odnosił się merytorycznie do moich wpisów.Opcja ignoruj po coś jest na tym forum - wyłącz dervisha i masz spokój. Ale jak już ktoś chce ze mną polemizować to niech robi to merytorycznie bez ataków personalnych.
A że pisze długie komentarze (co niektórzy mi tu zarzucają)? Z doświadczenia wiem, że krótki komentarz w skomplikowanej albo kontrowersyjnej sprawie siłą rzeczy zawierający skróty myślowe często bywa źle zrozumiany. Nie znaczy to, ze jak napisze epistołę pisząc bardziej lopatologicznie to mój wpis zostanie zrozumiany zgodnie z moimi intencjami. Wielu widząc obszerny komentarz nawet do niego nie zajrzy a ci co nie umieją czytać ze zrozumieniem nie zrozumieją także łopatologii i będą mi wmawiać coś czego nie napisałem. ;) -
lucca87 stały bywalec
@Krulowiec
na pewno to wiesz są tylko podatki i śmierć
to była normalna skocznia bez nawet specjalnie długiego rozbiegu
w tym wszystkim chodziło tylko i aż o spełnienie marzeń i przekroczeniu pewnych barier
Ryoyu w ten sposób spełnił swoje marzenie i przy okazji oddał niebotyczny i najdalszy skok w historii skoków
czy FIS owi się to podoba czy nie ma znaczenia
to było coś pięknego a jadu przy tym niektórych tu na forum co niemiara
tylko pytanie po co? -
Krulowiec bywalec
@Filigranowy_japonczyk
Co ty za głupoty piszesz? Nie wiesz jakie to koszty w utrzymaniu zeskoku takiego mamuta przez całą zimę dla klubu? Nawet głupiego konkursu PŚ mogą w tym sezonie w Vikersund nie zorganizować gdyż klub ma zaległości finansowe.
-
Krulowiec bywalec
@Kolos
Dla FiSu rekordem świata jest 194 metry Fijasa z 1987 z Planicy i na tym zakończono notowanie rekordów.Wszystkie dalsze skoki są już rekordami nieoficjalnymi
-
Krulowiec bywalec
@lucca87
Tyle że ten obiekt na którym leciał Kobayashi dla FiSu nawet nie jest skocznią narciarską bo nie spełnia wymogów aby ją tak nazwać. Na pewno różnica między progiem a wybiegiem była większa niż te przepisowe 135 metrów
-
lucca87 stały bywalec
@dervish
ale ty cały czas bijesz do tego że skakał sam itp.
ale to nie pierwszy lepszy skoczek jak Wąsek, Deschwand, Zagrofski czy nawet bardziej utytułowany Kubacki
rekordowy skok oddaje jeden z najlepszych skoczków ostatnich lat, a nie wiadomo czy nie najlepszy skoczek ostatnich lat - co się oczywiście okaże po zakończeniu kariery
to nie jest rekordowy skok no name tylko Ryoyu i nie oddał jeden skok tylko dopiero 4 próba była rekordowa -
King profesor
@dervish
No właśnie każdy sobie uzna co uważa, jednak twoje wpisy mają ton jakby to twoje zdanie/zdanie FIS było tym najważniejszym lub jedynym słusznym. Szkoda tylko, że nie może tak być, bo nie ma konkretnych zapisów uznających rekord Krafta za oficjalny.
Jakby to ode mnie zależało to rekord Krafta byłby oficjalnym, a Ryoyu nieoficjalnym. Ale z racji, że jest jak jest w świecie według Pertile no to ja uznaję rekord Ryoyu, bo skoro oba są nieoficjalne no to proste, który ma większą wartość - ten który jest dalszy.
A że sobie to zrobił na "nieco" większym pagórku bez homologacji? Whatever, kiedyś skoki tak wyglądały. Nie ukrywam liczę, że w niedługim czasie znowu powstanie podobna inicjatywa i te 300m może już padnie i najlepiej jakby to się stało z udziałem całej ekipy Red Bulla, a ta się ostatnio powiększyła o Embachera, ale nawet bez niego są jeszcze Wellinger i Tschofenig.
PS. Przydałoby się swoją drogą jakieś nowe określenie na Pertile i innych dziadków z FIS tak jak utarło się tutaj to "jojkokrzaki" :P
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się