„Czujemy się gotowi!” – Thurnbichler po ostatnim zgrupowaniu przed zimą

  • 2024-11-14 22:06

Reprezentacja Polski w skokach narciarskich oficjalnie zakończyła przygotowania do zimowego sezonu. W czwartek na Skoczni im. Adama Małysza w Wiśle nasi zawodnicy odbyli ostatnie treningi przed inauguracją Pucharu Świata, która odbędzie się za tydzień w Lillehammer.

W przeciwieństwie do poprzedniego roku, tym razem reprezentanci Polski postawili na przygotowania do zimy w kraju. W minionych tygodniach nasi kadrowicze trenowali naprzemiennie na skoczniach w Wiśle i Zakopanem.

- Przygotowania do nadchodzącego sezonu oficjalne uważam za zakończone. Ostatnie trzy tygodnie spędziliśmy w Polsce. Mieliśmy kapitalne warunki z niskimi temperaturami. Praktycznie nie było wiatru, więc mieliśmy dużo szczęścia. Mieliśmy dwa obozy w Wiśle i jeden w Zakopanem. Skakaliśmy w formule hybrydowej korzystając z lodowych torów i lądując na igelicie - mówi trener Thomas Thurnbichler w wypowiedzi dla Polskiego Związku Narciarskiego.

- Wszyscy zawodnicy powołani na Puchar Świata skakali bardzo stabilnie i na wysokim poziomie. Widzimy, że wierzą w swoje umiejętności i wizję skoków. Najbliższe dni wykorzystamy na ostatnie szlify w sprzęcie. I tak, czujemy się gotowi! Jesteśmy głodni rywalizacji, głodni walki w Pucharze Świata - dodaje szkoleniowiec.

Bohaterem ostatniego dnia zgrupowania w Wiśle okazał się Aleksander Zniszczoł. 30-latek w jednej z czwartkowych prób na Skoczni im. Adama Małysza poszybował na 140. metr. Nagranie wspomnianego skoku zostało opublikowane przez PZN.

Kolejne skoki nasi zawodnicy oddadzą już na śniegu, podczas przyszłotygodniowej inauguracji Pucharu Świata w Lillehammer. Do Norwegii udadzą się Maciej Kot, Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł. W rywalizacji pań zaprezentują się z kolei Pola Bełtowska, Nicole Konderla, Natalia Słowik i Anna Twardosz.

Puchar Świata w skokach narciarskich 2024/2025 rozpocznie się w piątek, 22 listopada w Lillehammer od konkursu drużyn mieszanych. Na sobotę i niedzielę zaplanowano z kolei rywalizacje indywidualne kobiet i mężczyzn.

PROGRAM ZAWODÓW:

Czwartek, 21.11.2024
19:30 - Odprawa techniczna

Piątek, 22.11.2024
9:30 - Oficjalny trening kobiet
13:45 - Oficjalny trening mężczyzn
16:15 - Konkurs drużyn mieszanych

Sobota, 23.11.2024
11:00 - Kwalifikacje kobiet
12:30 - Konkurs indywidualny kobiet

14:45 - Kwalifikacje mężczyzn
16:00 - Konkurs indywidualny mężczyzn

Niedziela, 24.11.2024
11:00 - Kwalifikacje kobiet
12:30 - Konkurs indywidualny kobiet

14:45 - Kwalifikacje mężczyzn
16:00 - Konkurs indywidualny mężczyzn


Adam Bucholz, źródło: PZN
oglądalność: (17118) komentarze: (137)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Malinek stały bywalec

    W poprzednim sezonie było już tak źle, że chyba gorzej być nie może. Skok Olka wyglądał bardzo ładnie, szczególnie biorąc pod uwagę rzekomą ciszę na skoczni. Lillehammer częściowo zweryfikuje w jakiej formie jest zarówno sam Olek, jak i cała reszta. Oczekiwań zbyt wielkich raczej nie mamy więc niech nas pozytywnie zaskoczą.

  • skokwdal stały bywalec

    Tak jak napisałem pod tym artykułem parę dni temu, jestem spokojny o początek sezonu. Nie byłbym spokojny jakby tylko TT mówił że jest super, że dobrze idzie itp, ale podstawy do spokoju i optymizmu są bo nawet Alex Stoeckl tak powiedział, czyli jest to niesamowity autorytet w skokach. Dobrą dyspozycję naszych potwierdza skok Zniszczoła, który jak widać nie ma już problemów technicznych, wystarczy zobaczyć bombę w Trondheim z lata i tą to widać wyrażnie gdzie jest belka w lesie i problemy techniczne, oczywiście było to w Norwegii. Myślę że ta zima skończy się dla nas bardzo pozytywnie miarą poprzedniego sezonu, czyli kilka miejsc na podium, stałe punktowanie i częste lokaty w TOP 10. Najbardziej liczę tu na Olka i Pawła i jestem niemal pewien że oni nie zawiodą, mam przeczucie że z trójki weteranów najlepszy będzie Stoch, potem od razu Żyła i Kubacki. Będzie to kadra bardzo wyrównana poziomem dobrym, ale nie rewelacyjnym. Liczę na 5 w porywach 4 miejsce w PN, jest to realne, a także 2 Polaków na koniec w TOP 15 KGPŚ.
    Początek będzie w tym sezonie obiecujący i cały sezon nasi będą trzymać dobry poziom.
    Wpadnę tu za 5 dni i zobaczę jak się to zestarzeje :)

  • dervish profesor
    Adam Malysz

    Dla niektórych zaskoczeniem mogło być to, że do Norwegii nie pojechał Klemens Joniak, który niedawno sensacyjnie został mistrzem Polski. Jednak zdaniem Małysza była to bardziej kwestia dyspozycji dnia. - Brakuje mu jeszcze trochę do poziomu Pucharu Świata, ale pewnie niedługo na niego wskoczy.

    Delikatnie powiedziane ale przyznaję Panu Prezesowi rację bo to oczywista prawda. A terminy "trochę" i "niedługo" nie są precyzyjne i do tego ten ostatni poprzedzony słowem "pewnie" czyli jest to hipoteza.

  • dervish profesor
    Adam Małysz

    "- Trochę brakuje mi w tej drużynie lidera, który skakałby znacznie lepiej od pozostałych kadrowiczów. Mamy zatem bardzo wyrównany poziom w grupie. Oby na tyle, by ci wszyscy zawodnicy walczyli o podium. Wtedy byłbym spokojny"

    No mi także brakuje zdecydowanego lidera. Piszę o tym mankamencie od dawna.

  • equest profesor
    @Lataj

    Przecież, będzie seria skoków treningowych w piątek.
    Zdążą sobie przypomnieć jak się ląduje na śniegu.

  • FJ stały bywalec
    No mam nadzieję, że

    ten optymizm, to nie jest czcza gadanina, tylko są ku temu podstawy, w przeciwnym razie, nic tylko podstawić dźwięk buli z materiałów o absurdalnych konkursach, które są dostępne na youtube.

  • dervish profesor

    Dawid Kubacki uderza w optymistyczne tony.

    "- Czuję, że dobrze skaczę, że technicznie wszystko gra. Plan, jaki mieliśmy na przygotowania do tej zimy, sprawdza się. Nie lubię być przesadnym optymistą, ale jestem spokojny. Mam bazę do dobrego wejścia w sezon"

  • Lataj profesor
    @papa_s

    Póki co, jeszcze nie skakali na śniegu. To może mieć jakiś wpływ, może na lądowanie albo coś. Póki co, co do tego mam największe obawy. Ale gorzej nie powinno być.

  • fraki stały bywalec

    Zobaczymy jakie będą rezultaty, mam nadzieję, że choć 1 będzie w 20-tce.

  • papa_s weteran
    Co to ma być czujemy się

    Trener musi być pewny przygotowań a nie robić na czuja. No chyba że przygotowania odbywały się na czuja. Ciekawe jak to będzie w niemieckiej gwarze TT.

  • Xander1 profesor
    @Pavel

    Tak to były epickie czasy, a człowiek serio wtedy się łudził i wierzył w te bujdy.

  • Pavel profesor
    @Bernat__Sola

    To były te piękne czasy gdy cały PZN łącznie ze sztabem wierzył, że lato i treningi z belek w lesie to prezentacja formy na zimę. Zabawne, że 5 lat dzieli wypowiedzi Kruczka i Tajnera, a konsekwencja wyciąganych wniosków taka sama ;)

  • Bernat__Sola profesor
    @Pavel

    Ano chyba że tak.

    Ale Kruczek też tak twierdził :).

    Listopad 2010:

    "- A pozostali – Rafał Śliż i Maciej Kot?

    - Podobna sytuacja – miejsc mamy tylko siedem. Oni też skaczą w kratkę, natomiast powinno się zdecydowanie wyróżnić postawę Maćka na tym zgrupowaniu. To było jedno z nielicznych, na których skakał dobrze, lepiej niż w zawodach. Jego skoki były tym razem bardzo pozytywne.

    - Niby aż siedem miejsc, ale teraz nie wystarcza dobra forma, aby pojechać na Puchar Świata. Trzeba pokonać pozostałych kadrowiczów.

    - To buduje rywalizację w grupie, tym bardziej, że atakują jeszcze zawodnicy z kadry młodzieżowej. To stwarza dla nas bardziej komfortową sytuację, bo kadrowicze cały czas muszą podnosić formę i walczyć, by móc pojechać na zawody."

    A w Ruce (nie licząc Małysza oczywiście) zdobył jedno punktowane miejsce w ciągu 2 konkursów (20. pozycja Stocha), a 3 Polaków dwukrotnie nie przebrnęło Q :P.

  • Arturion profesor
    @TAMM

    Ale Wellinger skoczył jeszcze lepiej (w Kingenthal). Więc pewnie i tak wygra Lindvik. ;-)

  • TAMM profesor
    @kibicsportu

    Jeśli informacje o belkach i wietrze są zgodne ze stanem faktycznym, to z takimi skokami w zeszłym sezonie Zniszczoł by konkurs wygrał i to z całkiem ładną przewagą.
    Nawet gdyby miał 1 m/s pod narty w obu skokach to przy dobrych notach i tak stanąłby na podium.
    Wszystko to zakładając, że 14. belka oznacza taką samą długość najazdu, jak w zeszłym sezonie.

  • Lataj profesor

    Mam takie przeczucie, że nie będzie fenomenalnie, może nawet będzie źle, ale raczej nieco lepiej niż na początku zeszłego sezonu. Bowiem wtedy było fatalnie, ale oby była wyraźna poprawa. Optymistycznym scenariuszem będzie, jak Wąsek będzie na przełomie pierwszej i drugiej dziesiątki, Zniszczoł na początku będzie się plasował w drugiej, a w gorszym razie w trzeciej dziesiątce, ale od okolic TCS-u miejsca w top 10 z paroma podiami i może szczęśliwym zwycięstwem, Kot w miarę regularnie będzie jakkolwiek punktował, a Stoch i Kubacki będą w drugiej dziesiątce konkursów.

  • sledzik16 profesor
    @EkspertO

    Tak było zawsze i będzie dopóki naszym szkoleniowcem będzie ten wspanialy TT.
    Z drugiej strony teraz patrząc na to wszystko to już mamy tyle specjalistów w naszym sztabie praktycznie od wszystkiego więc jak tu mogą być słabe wyniki przy takiej obsadzie.

  • EkspertO stały bywalec

    Obym się mylił, ale my tak zawsze - gotowi w 100%, najlepsza forma, jest super. Potem przychodzi pierwszy konkurs i weryfikuje.

  • Pavel profesor
    @Bernat__Sola

    Listopad 2015

    To mówił Tajner:

    " Wydaje mi się, że jeszcze nigdy nie mieliśmy aż 8 zawodników na tak wysokim, światowym poziomie – mówi – Nawet jeśli któryś z nich będzie skakał słabiej, to i tak będziemy mieli czterech w optymalnej formie. To z kolei zwiększa szanse na to, że nasza drużyna będzie się dobrze prezentować przez cały sezon."

    A 6 dni później było tak:

    "PŚ w Klingenthal: Tande wygrywa, Stoch 13., reszta Polaków poza "30""

  • Arturion profesor
    @Bernat__Sola

    Zapytany o to, odpowiedział bym, że Tajner w studiu tv. Ale głowy nie dam.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl