„Delikatny uśmiech na twarzy” – Kubacki w czołowej dziesiątce

  • 2024-12-01 20:30

Najlepszym z Biało-Czerwonych w niedzielnym jednoseryjnym konkursie na Rukatunturi był Dawid Kubacki. 34-latek zajął dziesiąte miejsce po skoku na odległość 130,5 metra. 

– Była tutaj konsekwentna praca ze skoku na skok, dzisiaj znowu było troszeczkę lepiej. Ten skok w pierwszej serii, mimo że jeszcze z błędami, był lepszy od tego, co pokazywałem wcześniej. Coraz bliżej jest do tego, co pokazywałem na ostatnich zgrupowaniach i cieszę się, że to mi pozwoliło być dzisiaj w czołowej dziesiątce. Oczywiście, mam też świadomość tego, jak ten konkurs wyglądał, że było zamieszanie i wiało, jak chciało. Tym bardziej cieszę się, że sobie w tych warunkach sobie poradziłem – mówił po konkursie Polak, który opowiadał o problemach z marznącym na rozbiegu deszczem. 

– W pierwszej serii to było dość wyraźnie widać po prędkościach. Tak jak i na drodze, kiedy zwalnia się, gdy zaczyna padać marznący deszcz. Tutaj rzeczywiście zaczął ten tor zwalniać, bo byli zawodnicy, którzy z dwóch rozbiegów wyżej jechali mniej więcej tak samo, co my. Te drobinki wody momentalnie się kleją, zamarzają w torach i robi się delikatna tarka, po której tępo jadą narty – tłumaczył. 

– Myślę, że mogę też powiedzieć o pewnej dozie szczęścia, w porównaniu do innych zawodników, bo byli tacy, którzy naprawdę nie trafili i kończyło się to bardzo krótkimi skokami. W moim przypadku było tak, że w okolicy mojego numeru mieliśmy o tyle dobrą sytuację, że jechaliśmy jeszcze z niższej belki. Było też troszeczkę wiatru pod narty, więc to jest zawsze korzystniejsza opcja niż kiedy ten wiatr się zmienia. Kiedy są trochę gorsze warunki i trzeba tę belkę podnosić do góry. Mimo wszystko, jakie by warunki nie były, trzeba zrobić swoje. To, że zrobiłem to trochę lepiej niż wczoraj, to coś, co przywołuje mi delikatny uśmiech na twarz – przyznał Kubacki, opowiadając o celach na kolejne etapy sezonu. 

– Mam jasną wizję, co trzeba zrobić. Staram się tylko do tego podejść małymi kroczkami, bo mam doświadczenia z poprzedniego sezonu, gdzie próba przeskoczenia czegoś i zrobienia dwóch kroków naraz wiemy, jak się kończyła. Dlatego wolę to zrobić na spokojnie. Nie chcę się nakręcać, tylko konsekwentnie robić swoje ze skoku na skok i z weekendu na weekend – zaznaczył, nie ukrywając przy tym, że choć czeka na skoki w Wiśle, nie darzy tamtejszej skoczni sympatią.

– Dalej sentymentalnie jej nie lubię, ale jest w porządku. Na pewno zrobiła się bardziej do lubienia, bo jest tam dużo więcej spadu i da się tam daleko latać, więc to jest fajne – mówił o przebudowanej skoczni im. Adama Małysza. – Poza tym, myślę, że będziemy mieli komplet polskich kibiców na trybunach. Zawsze fajnie poczuć tę atmosferę i to coś, co nas buduje i podnosi na duchu, kiedy kibice są z nami i widzimy, że nas wspierają. 

Korespondencja z Ruki, Dominik Formela


Kinga Marchela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3389) komentarze: (16)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @dervish

    "Tym razem nie zwala na wiaterek..."
    Zwalanie na wiatr w Kuusamo, to byłoby mega śmieszne, tam prawie każdy ma problem z wiatrem.
    A Olek nawet z jego brakiem za bulą. :-)

  • Kolos profesor
    @Luk

    Akurat Estończyk jest w niezłej formie od początku sezonu. Niezbyt to dotąd przekładał na konkursy ale to 5 miejsce żadną sensacją nie jest.

  • sledzik16 profesor

    Czym tu się podniecać. Gdy była druga seria miejsce by się zmieniło i znając życie zdecydowanie. Technika lotu na chwilę obecną to jest jakaś totalna porażka w wykonaniu Dawida. Podejście do ładowania ciężkie z dużej wysokości jak Boeinga 737 ... słabo to wygląda.

  • Luk profesor

    Na papierze 10 miejsce jest OK.
    Ale przypominając sobie realia tego konkursu oraz porównując ten wynik do 5 miejsca Estończyka albo niewiele gorszych pozycji Finów... no to tak średnio bym powiedział.

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony

    Można powiedzieć, że Dawid wziął miejsce Aleksandra, więc, patrząc przez pryzmat drużyn, wyszło w miarę sprawiedliwie. Jeżeli on sam widzi progres, a nie chodzi i kwęka jak rok temu, dobrze, nawet jeżeli wczorajszy wynik był ponad stan. Na razie przesłanek wskazujących, że wyjdzie trwale ponad emeryckie skakanie brak, ale niech mu się to powiedzie...

  • dervish profesor

    "Mam jasną wizję, co trzeba zrobić. Staram się tylko do tego podejść małymi kroczkami, bo mam doświadczenia z poprzedniego sezonu, gdzie próba przeskoczenia czegoś i zrobienia dwóch kroków naraz wiemy, jak się kończyła. Dlatego wolę to zrobić na spokojnie. Nie chcę się nakręcać, tylko konsekwentnie robić swoje ze skoku na skok i z weekendu na weekend"

    Tym razem nie zwala na wiaterek...

  • Arturion profesor

    Było dobrze.
    Nasi warunków nie kupili w internecie.

  • Bartosz2007 początkujący

    Ja przypominam, że jest młodszy od Paschkego. Wierzę, że kiedyś jeszcze zwycięży

  • EkspertO stały bywalec

    Gdyby nie loteria to trzecia dziesiątka by była maksymalnie. Po co tak rzeczywistość zakłamywać.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Dosłownie "wycięło" czyli skoczyli w przedziale 70-100 pewnie kilku, ale spora grupa skoczyła dużo słabiej niż w normalnym konkursie by skoczyła. Stąd miejsce Kubackiego, realnie to pewnie gdzie 20-24 by było.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Dokładnie to pierwszych 30-dziestu zawodników skakało w normalnych warunkach. Po przerwie na reklamy się popsuło. Mimo to wycięło raptem kilku zawodników.

  • Mucha125 profesor
    @Xander1

    Czasem loteria pomaga skoczkom, dużo jest przypadków nonamów którzy zaczęli po takim zdarzeniu częściej skakali na wysokim poziomie

  • Pavel profesor

    Trafił w grupę kazasko-fińską gdzie niemal każdy wykręcił najlepszy wynik w sezonie, jego szczęście, tylko nie dorabiałbym do tego jakiejś teorii o postępach ze skoku na skok ;) Kilka numerków później i byłaby bula, taki to był konkurs.

  • FJ stały bywalec
    @Xander1

    Pewnie masz rację, ale można go opakować ładnie marketingowo? Można.

    Tylko, że przyjdą równe zawody na wysokim poziomie i znów okaże się, kto pływa bez gaci. Nie można kupować sobie czasu bez końca. Tak więc Polakom się przyfarciło dziś, zdaje się nie tylko w wynikach, ale również w tym, że mają potencjalny tydzień lub dwa względnego spokoju (Wisła zawsze może być mocno loteryjna), żeby poszukać realnie lepszej dyspozycji.

  • Kolos profesor

    Straszne, ale Kubacki zaliczył dopiero drugi raz miejsce w top 10 od czasu przedwczesnego zakończenia sezonu 22/23....

  • Xander1 profesor

    Wynik fajny. Pewnie jeden z najlepszych konkursów w sezonie dla Dawida, oby nie najlepszy...
    Ale trzeba się umówić że tu był fart, wykorzystał go więc ok nie będę się czepiał. Ale czy dyspozycja poszła do góry. Nie! To nadal skakanie na trzecia dychę max. Czy w Wiśle będzie lepiej? Wątpię. No ale nie próbują.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl