Pozytywne nastawienie Thurnbichlera przed Wisłą. „Chcę więcej zawodników w czołowej dziesiątce”

  • 2024-12-06 12:27

W piątek 6 grudnia na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle rozpocznie się kolejny etap Pucharu Świata 2024/25. Z pozytywnym nastawieniem do rywalizacji na polskim obiekcie podchodzi trener kadry Thomas Thurnbichler. 

– Oddaliśmy w tym roku w Wiśle wiele skoków, jesienią mieliśmy tu dwa obozy. W zeszłym roku nie mieliśmy takich możliwości ze względu na przebudowę, więc nie mieliśmy wtedy tej „domowej” przewagi. W tym roku jest inaczej, bo ją mamy. Mogliśmy zobaczyć, że chłopaki doskonale znają tę skocznię, znają ten rytm. To się przekłada na dużą pewność siebie w ich skokach – przekazał po czwartkowych treningach Austriak. – Skocznia nieco się zmieniła. Faza lotu nabrała tu większego znaczenia przez tę nową trajektorię. Przeciwstok jest delikatniejszy i dłuższy, a tym samym wygodniejszy dla zawodnika – dodał, odnosząc się do zeszłorocznej przebudowy obiektu.

– Komitet organizacyjny wykonał niesamowitą robotę. Mnie bliżej było do spekulacji o konkursie hybrydowym, gdy sprawdzałem prognozę pogody. Zgromadzili jednak potrzebny śnieg, skocznia jest w naprawdę dobrym stanie. Przez noc dołożą jeszcze trochę śniegu, popracują ratrakiem i skocznia będzie świetnie przygotowana do skakania – mówił trener przed piątkowymi kwalifikacjami, który do Wisły zabrał ze sobą dziewięciu zawodników.

– Obserwowaliśmy wszystkich zawodników w jesiennym okresie. Podczas dwóch obozów mieliśmy wszystkie zespoły w jednym miejscu, także juniorów. Ta dziewiątka pokazała najbardziej stabilny i jednocześnie najwyższy poziom – tłumaczył wybór sportowców i dodał: – Teraz będą walczyć o to, by znaleźć się w najlepszej piątce na kolejne konkursy.

W dziewiątce wyłonionej przez Thurnbichlera znaleźli się m.in. dawno niewidziani w Pucharze Świata Kacper Juroszek i Andrzej Stękała.

– Nie oddali oni zbyt wielu skoków w ostatnim okresie, ale w czwartek mogłem zobaczyć, że Andrzej i Kacper skaczą na dobrym poziomie. Myślę, że są w stanie zdobyć punkty, jeśli wykorzystają swoje możliwości – zaznaczył szkoleniowiec.

Wisła to domowy obiekt Aleksandra Zniszczoła, który po Lillehammer i Ruce może mówić o najlepszym początku sezonu w karierze.

– Olek musi po prostu kontynuować trwający proces. Widzieliśmy to w zeszłym roku. To zawsze trudne, by wejść w pierwsze konkursy z dużą pewnością siebie. Szczególnie że lato też nie było dla niego idealne. Im bardziej pozostanie w naturalnym dla niego procesie, tym lepsze wyniki będzie uzyskiwał i tym więcej pewności siebie będzie zdobywał – mówił o swoim podopiecznym Thurnbichler. 

– Chcę mieć więcej zawodników w czołowej dziesiątce niż mieliśmy podczas ostatniego konkursu w Ruce. Świetnie by było, gdyby to było przynajmniej dwóch lub trzech zawodników. Wiem, że to możliwe, bo chłopaki robią postępy. Doskonalimy się też w kwestii sprzętu, więc to mój główny cel – mieć więcej zawodników w TOP10 – zaznaczył Thurnbichler. 

Korespondencja z Wisły, Kinga Marchela


Kinga Marchela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3004) komentarze: (25)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Adick27 stały bywalec
    @Vainamoinen

    Przynajmniej nikt nie nabija kabzy prezesom, którzy nie wywiązują się ze swojej roli czytaj skuteczne zarządzanie organizacją sportową.

  • Bernat__Sola profesor

    A kiedy ostatnio nie był pozytywnie nastawiony?

    Jego motto na ten sezon to "wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń"...

  • Bernat__Sola profesor
    @Pavel

    Dodo jako tako wyszedł, te dwa ostatnie miesiące to już nie była tragedia.
    Natomiast TT nie wyszedł przed rokiem i jakoś nie czuję, by miał to zrobić teraz...

  • Arturion profesor

    Może być lepiej. I spodziewam się tego.

  • dervish profesor

    Kazdy by tego chciał. Ale czy w tym wypadku działa powiedzenie: "Chcieć to móc" ?

  • jestemnowy123 stały bywalec

    Ten Austriak znaczy tyle w skokach ile Probierz w kopanej...

  • Pavel profesor
    @Przyjaciel_nart

    Horngacher w Polsce pozwolił, niespodzianka nieprawdaż? ;) A pamiętasz Kojonkoskiego w Norwegii? ;) A Schustera w Niemczech?

  • Przyjaciel_nart bywalec

    Mówcie co chcecie ale uważam że żaden trener ,specjalista od sprzętu z zagranicy nie pozwoli by inny kraj był lepszy niż jego ojczysty .

  • Alo2 stały bywalec

    Równie dobrze mógł powiedzieć że Małysz wykorzystując swoje możliwości mógłby zdobyć punkty :) bajki bajki itd nic więcej. Prędzej Choi pokona Juroszka niż ten choćby zbliży się w jakiejś serii do top30

  • Filigranowy_japonczyk doświadczony
    @King

    To że Austriacy i Niemcy są przed wszystkimi jeśli chodzi o sprzęt jest pewne. Bo to że Polacy odstają to jedno ale Norwegowie i Słoweńcy też do nich tracą.

  • Mariusz_Lis bywalec

    ciekawe kto ma byc w tej dziesiatce? Kubacki jak mu tez tak zawieje jak ostatnio? moze od czasu do czasu gdy tez trafi na huragan pod narty to sie pokaze a tak to nie widze nikogo kto mialby byc w 10-tce a moze Wąsek jeszcze bo podobno forma życiowa i Zniszczoł bo podobno dojrzał mimo 30 na karku ;]

  • Pavel profesor
    @Vainamoinen

    Jeżeli rzeczywiście przygotowania zostały zawalone to sezon mamy z głowy, plan naprawczy przez ostatnie 20 lat zadziałał ze 3 razy, raz za Tajnera i dwa razy za Kruczka. DoDo i Thurnbichler nie dali rady wyjść z kryzysu do końca sezonu.

  • Vainamoinen doświadczony
    @Pavel

    Słabe przygotowanie do sezonu zimowego obejmuje też nieprzygotowanie odpowiedniego sprzętu. Niemniej kampania dopiero się zaczęła i jeżeli chodzi o wyposażenie to pewnie damy radę wyrównać. Forma też powinna iść w górę o ile zostanie wdrożony jakiś plan naprawczy. Inna sprawa, że powinniśmy szukać nowinek przy współpracy z polskimi naukowcami a nie zawsze liczyć na autorament zaciężny.

  • Vainamoinen doświadczony
    @Adick27

    Finowie mają terapię szokową od 10-15 lat - nikt pod skocznie nie przychodzi. Brak zainteresowania nie pomógł niczemu.

  • Pavel profesor
    @King

    A może chodzi o krój? A może o wiązania? A może o buty? A może po prostu o słabe przygotowanie do sezonu? ;) Widzę, że zaczyna się szukanie wygodnej wymówki dla sztabu "złe niemce nie dały nam materiału" ;)

  • Adick27 stały bywalec

    Chłopie... jakie miejsca w TOP10? Jak regularnie 15-20 skoczków jest wyraźnie lepszych od naszych. Gość gada tak jakby co najmniej już trzykrotnie po dwóch zawodników naszych tam wskakiwało. Ty się skup, żeby oni regularnie punktować zaczęli. Mam nadzieje, że polska gawiedź nie przybędzie w tym roku tłumnie pod skocznie, bo prezesy odtrąbią sukces, a telewizja będzie się chełpić nieustanną popularnością skoków. Tutaj musi przyjść terapia szokowa, wynikowe dno już mamy od kilku miesięcy teraz musi przyjść finansowa posucha.

  • King profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    Ciężko w sumie powiedzieć czy odstajemy aż tak. Tu się chyba bardziej rozchodzi o konkretny rodzaj materiału czy dostęp do niego. Być może Niemcy z Austriakami mają coś do czego tylko oni mają dostęp. Zresztą no co tu dużo mówić. Nawet jakbyśmy teraz dali naszym te potencjalnie ich lepsze kombinezony to pewnie i tak wyniki aż tak bardzo by się nie poprawiły. Takie coś pewnie jest istotne przy najwyższej dyspozycji co potem może ewentualnie zadecydować o miejscu na podium zamiast np. jakimś 6-10 miejscu.

    Horngacher może miał jakieś lepsze dojścia w przeszłości, czego obecnie nam brakuje. Pewne jest chyba to, że z poziomu tych dyktujących warunki spadliśmy raczej w najlepszym razie tylko za Niemców i Austriaków. Pytanie jak tam w tym wszystkim wypadają Norwegowie czy Słoweńcy.

  • Vainamoinen doświadczony
    @Xander1

    Dla TT generalnie wszyscy skaczą "dobrze", w jego słowniku to pojemne pojęcie i jest używane niezależnie od faktycznej dyspozycji. Nie przywiązywałbym większej wagi do tych słów z konferencji - jest to w dużej mierze PR, okrągłe słowa do dziennikarzy. Kibiców razi ale media muszą usłyszeć, że jest lepiej itd. itp. Pewnie jakaś minimalna poprawa będzie z uwagi na duże zaznajomienie ze specyficznym obiektem ale na cuda nie ma co liczyć. Od wygranych jeszcze nas dzieli zdecydowanie zbyt wiele choć oczywiście życzę. Bardziej mnie smuci ta wesoła mina.

  • Pavel profesor
    @Xander1

    Małysz publicznie powiedział, że chce 2 to kołcz musi się trzymać linii prezesa. Z resztą na tej skoczni oddali mnóstwo skoków więc jakoś mnie tych 2 mocno nie zdziwi w top 10.

  • Pavel profesor
    @King

    Thurnbichler wziął swojego człowieka od sprzętu, widocznie marny z niego specjalista.

  • Filigranowy_japonczyk doświadczony
    @King

    Skoro odstajemy tak bardzo to po co trzymać za grube pieniądze Hafele skoro jego obecność nic nie daję?

  • Roxor profesor
    @King

    W sumie ciekawe, bo niby mamy tego super specjalistę od sprzętu, podobno najlepszego na świecie - Hafele.

    Czyli w tamtym sezonie wszystkiemu winny był Noelke, a teraz wina spadnie na Hafele, jeśli nie będzie poprawy?

  • Xander1 profesor

    Kolejne farmazony TT... Chcę widzieć więcej zawodników w 10. No tak bo było już przypadkowe 10 miejsce Dawida. Ale on prezentuje formę co najwyżej trzeciej dziesiątki. To kogo on chce w tej dziesiątce? Bo realnie to tylko Olek i Paweł mogą tam mierzyć, a to też nie jest pewne.
    Cała dziewiątka pokazywała dobry poziom? Kot" 45 miejsce" i Wolny także? Stękała i Juroszek też dobrze skaczą... no bo uwierzę że skoczkowie którzy w ostatnim czasie oddali mało skoków są dobrze przygotowani. Pewnie forma taka jak Kota i Wolnego lub gorsza.

  • King profesor

    Swoją drogą Małysz w rozmowie tak między wierszami sugerował, że pewnie jesteśmy do tyłu ze sprzętem (kombinezony). Wspominał o tym, że pewnie będzie trzeba zainwestować w nie u nas.
    No względem lat 2016-19 pewnie zmieniło się tyle, że z reprezentacji, która w tym aspekcie dyktowała warunki teraz być może ustępujemy mocno w tym względzie Austriakom i Niemcom.

  • Kolos profesor

    "Chcę więcej zawodników w top 10". Żeby chcieć więcej najpierw musi być tam choć jeden... Ale cyba Thurnbichler nie liczy przypadkowego 10-tego miejsca Kubackiego?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl