Turniej Dwóch Nocy bez Polek

  • 2024-12-27 19:10

W przyszłym tygodniu najlepsze skoczkinie narciarskie doświadczą namiastki Turnieju Czterech Skoczni. Zawodniczki – w ramach Pucharu Świata 2024/25 – wezmą udział w drugiej edycji Turnieju Dwóch Nocy, imprezy odbywającej się w Garmisch-Partenkirchen i Oberstdorfie. W Niemczech, co udało nam się potwierdzić, zabraknie Polek.

Marcin BachledaMarcin Bachleda
fot. Tadeusz Mieczyński

Turniej Dwóch Nocy 2024/25 potrwa przez trzy dni, od 30 grudnia 2024 roku do 1 stycznia 2025 roku. Najpierw panie pojawią się na Grosse Olympiaschanze (HS142) w Garmisch-Partenkirchem, gdzie w poniedziałek wezmą udział w oficjalnym treningu i kwalifikacjach, z kolei na wtorek zaplanowano sylwestrowy konkurs. Następnie zawodniczki przeniosą się do Oberstdorfu, by w Nowy Rok sprawdzić się w treningu, kwalifikacjach i konkursie indywidualnym na Orlen Arenie (HS137).

– Nasza decyzja dotycząca Turnieju jest taka, że odpuszczamy. Planujemy regenerację oraz trening na skoczni, aby dziewczyny były w pełni przygotowane na dalszą część sezonu – informuje nas Marcin Bachleda, główny trener kobiecej reprezentacji Polski.

Przypomnijmy, że w miniony weekend Anna Twardosz po raz pierwszej tej zimy wskoczyła do czołowej „30” Pucharu Świata – zajmując 29. lokatę w Engelbergu. W drugich zawodach Polka zajmowała ósme miejsce na siedem skoków przed końcem odwołanej rywalizacji. Nicole Konderla i Natalia Słowik nie przebrnęły kwalifikacji do sobotnich zawodów, które jako jedyne doszły do skutku na Gross-Titlis-Schanze.

– Po Nowym Roku czeka nas napięty harmonogram: najpierw Puchar Świata w Villach, potem mistrzostwa Polski, a następnie dwutygodniowy wyjazd do Japonii. Po nim zaplanowane jest Willingen. Przed nami naprawdę wymagający okres – dodaje 42-letni szkoleniowiec Biało-Czerwonych.

Tej zimy uczestniczki Turnieju Dwóch Nocy powalczą w systemie KO – zmodyfikowanym na potrzeby tej imprezy. W obu konkursach wystartuje tylko 30 skoczkiń, które zostaną wyłonione w rundach kwalifikacyjnych. Do drugiej serii dostanie się 15 zwyciężczyń par systemu KO, a także pięć najlepszych zawodniczek z grona przegranych. Do klasyfikacji generalnej będą liczyć się noty wszystkich skoków konkursowych. Przed rokiem najlepsza okazała się Nika Prevc ze Słowenii. W tym sezonie na triumfatorkę klasyfikacji generalnej czeka 10 000 euro, druga z pań zgarnie 5 000 euro, a trzecia wzbogaci się o 3 000 euro.

Program Turnieju Dwóch Nocy 2024/25

Garmisch-Partenkirchen (HS142)
Poniedziałek, 30.12.2024
10:00 - Odprawa techniczna
16:00 - Oficjalny trening
17:30 - Kwalifikacje
Wtorek, 31.12.2024
16:20 - Pierwsza seria konkursowa (KO)

Oberstdorf (HS137)
Środa, 01.01.2025
13:30 - Oficjalny trening
14:45 - Kwalifikacje
16:15 - Pierwsza seria konkursowa (KO)


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6436) komentarze: (51)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Bernat__Sola profesor

    Ileż można się regenerować? Na to czas był wiosną i ew. też latem (tym razem brak IE w czerwcu ;)), nie w grudniu...

  • Snickers_powrot_mistrza doświadczony

    p0lki muszą się wyszaleć w sylwestra a nie jakieś zawody

  • ms_ weteran
    @Rawianek

    Moim zdaniem tak, jeśli nie jest to problemem to chyba nie ma sensu zachowywać całkowitej abstynencji i tego szampana na Sylwestra np. nie wypić, czy przy jakiejś innej okazji kieliszka czegoś mocniejszego ;) Kasai nie tak dawno w wywiadzie mówił, że wino lubi sobie popijać, a tyle lat już skacze, chociaż akurat poza tym winem to jego podejście do sportowego trybu życia jest dość skrajne, jakieś materace czy inne poduszki nawet ze sobą bierze na zawody bo te w hotelach europejskich są dla niego za twarde czy jakoś tak, długie kąpiele w jakichś solach i inne dziwne rzeczy tam opowiadał.

  • Rawianek profesor
    @ms_

    Takie kontrowersyjne pytanie mi przyszło na myśl. Czy uważacie ,że profesjonalny sportowiec powinien móc sobie od czasu do czasu pozwolić na alkohol czy nie?

  • Rawianek profesor
    @Kwakuu

    Nadwaga może być spowodowana różnymi chorobami, zajadaniem emocji itp.

  • Lataj profesor
    @Stinger

    Już pal licho, że bez sensu jest tego typu turniej, ale chociaż mają namiastkę skakania na przełomie lat. IMO jednak Twardosz powinna wystartować, bo ma szansę na top 30. Już tu była mowa, że byłaby w piętnastce, gdyby dokończono loteryjny konkurs w Szwajcarii. Ale nie, nie tylko Konderla i Słowik na imprezę, ale jeszcze Twardosz, a kolejne potencjalne punkty idą w las.

  • ms_ weteran
    @Arturion

    Ale chociaż sama Twardosz mogłaby pojechać, ona szanse na top 30 akurat ma co udowodniła w Engelbergu, przypomnę, że w tym loteryjnym konkursie w Engelbergu, który nie został dokończony byłaby minimum na 15 miejscu. A reszta niech się bawi na Sylwestra, byle nie za bardzo, żeby wytrzeźwieć jak już wrócą do startów ;)

  • Kwakuu stały bywalec
    @FJ

    Ważne że się rusza :)
    A nadwage miało wiele tenisistek i żadnej to nie przeszkadzało w odnoszeniu sukcesów. czyt. Serena Wiliams, Clijsters.
    U mężczyzn taki sam problem mają: S.Wawrinka(ale to już emerytura), P.Kotov, czy Tomic

  • Pavel profesor

    Kasie mają w tym roku start najważniejsze czyli mikst na MŚ, cel 8 miejsce i stypendium. Cała reszta jest mało istotna ;)

  • Stinger profesor
    @Lataj

    Bez przesady z tym, że to są jedne z najważniejszych konkursów w sezonie.

    Dla najlepszych może i tak (choć głównie ze względu na kasę) ale nie dla Polek, które mają problem z punktowaniem więc dla nich czy to turniej dwóch nocy czy konkursy w Lillehammer to akurat większego znaczenia nie ma.

    W ogóle już pomijam fakt jak ten turniej jest robiony na szybko i bez sensu.
    Oczywiście rozumiem co to znaczy turniej dwóch nocy ale już mogli to rozdzielić na 4 dni i zrobić dzień kwalifikacyjny i drugi dzień konkursowy w Oberstdorfie no ale z drugiej strony po co jak i tak nikt tego oglądał nie będzie poza pięcioma osobami więc nawet FIS robi to na szybko byleby odbyć i udawać, że skoki kobiet ich obchodzą

  • Lataj profesor

    Przecież trzeba się ostro zabawić, prawda? Kac to obowiązkowy punkt. Stąd ta "regeneracja" zamiast jednych z najważniejszych konkursów sezonu (poza VikersundAir i MŚ). Ale tak czy siak, gdy Twardosz dobrze skakała, to mogła chociaż sama jeździć, a tak formę może szlag trafić (odpukać!). Ja bym zrobił wszystko, by w tej sytuacji postępować metodą startową.

  • Lataj profesor
    @Arturion

    Mam nadzieję, że jesteś jedynym tu wyjątkiem

  • FJ stały bywalec
    @Boss28

    Nikt nikogo, za rączkę prowadził nie będzie. To nie są dzieci. Mamy taką tenisistkę, Taylor Towsend, talent na top 20, ale i 20 - 25 kg za dużo, by realizować potencjał w singlu (w deblu posiada sukcesy, ale tam trzeba się dużo mnie ruszać). Oczywiście, jak amerykański związek tenisowy - USTA, odniósł się do owej drażliwej kwestii wagi, to zaczęło się gderanie ze strony ciemnoskórej zresztą zawodniczki o bodyshamingu itd. i takie właśnie nowomodne usprawiedliwienia na dziadowszczyznę i lenistwo. PZN może i zaorał kombinację i nie dopilnował skoków kobiet, lecz ambicji nikomu nie nadrukujesz. Tak samo, jak ktoś wolał pić niż trenować, to nikt go nie powstrzyma. By nie szukać w dalszych czasach, Peterka do dziś dzień mógł być najwybitniejszym słoweńskim skoczkiem, jeno wybrał inną drogę.

  • Boss28 początkujący
    @vvorm Skinder

    Monika Skinder musi schudnąć, żeby zacząć odnosić lepsze rezultaty, ale w PZN nikt się nie przejmuje takimi "[***]łami". Nikogo nie interesuje pełen profesjonalizm. Lepiej jeździć sobie za kasę związku na wycieczki na jakiś Slavic Cup i tam wygrywać, niż profesjonalnie podejść do sportu i trzymać dietę.

  • Arturion profesor
    @ms_

    Patrz niżej.

  • ms_ weteran
    @Arturion

    A niby dlaczego słusznie?

  • Arturion profesor
    @vvorm

    Nie o to chodzi. Formuła konkursu jest bez sensu i szkoda tracić czas. Jak się nie jest w TOP-30.

  • vvorm doświadczony

    A odnośnie skoczkiń, to najbardziej przeraża ten brak ambicji. Pytanie, czy ich czy trenera. Jaranie się medalem z uniwersjady, w zeszłym sezonie punktami, kiedy startowało trzydzieści kilka zawodniczek, to gadanie o strasznym zmęczeniu, o regeneracji (XD), kiedy przed nimi dość ważne w ich cyklu wydarzenie, i w momencie, kiedy Twardosz jest w dość niezłej formie. Ja rozumiem i serio mam empatię wobec ich sytuacji: że miały ciężko, że kobiece skoki nie były dobrze traktowane przed erą Rodlauera, że atmosfera między zawodniczkami przez co najmniej 2 osoby mogła być ciężka, na czym cierpiały inne, jednak na to wychodzi, że one same dążą do tego, by nie traktować kobiecych skoków 100% poważnie, chyba że to trener ma je za płatki śniegu, udziela dziwnych wywiadów i podejmuje te śmieszne decyzje.

  • vvorm doświadczony
    @ms_

    Tam Kowalczyk też była przerażona poziomem januszostwa w strukturach, jednak od jakiegoś czasu widać, że budują od nowa i wychodzi to na dobre. Zatrudnili Norwega, spoza polskiego bagienka, właśnie i widać efekty - może Polki nie były i pewnie jakiś czas nie będą szybkimi zawodniczkami w stawce (może poza Jakiełą, która wg mnie szybkościowo ma najwiekszy potencjał z naszych, zobaczymy jak z Kamilą Żuk), ale jak się przeanalizuje ich wyniki z ostatnich lat, to widać postep i to wręcz ogromny. Samo dobre strzelanie u Polek nie gwarantowało nieraz nawet punktów, dopiero dodać do tego solidny lub chociaż w miarę niezły bieg pozwala myśleć o regularnych miejscach w 20 lub 30, przeciętny o 40.
    A co do Marcisz, to wręcz przeraża zjazd, jaki zaliczyła. Może wiadomo było, że drugiej Kowalczyk długo nie będziemy mieć, ale na tym etapie kariera taka, jaką ma chociażby Helene Fossesholm, już była realna, i myślę, że jak najbardziej bylibyśmy zadowoleni. Jak tylko widzę jakiegoś newsa o biegach narciarskich, to cały czas wydaje mi się, że ona i Skinder to wciąż juniorki, i to właśnie dlatego przez to, jak oszczędzane są.

  • Arturion profesor

    Słusznie, że nasze nie jadą na ten poroniony "konkurs".

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl