Marcin Bachleda: "Dziewczyny nie chcą zepsuć i to je spina"

Mixt składa się z dwóch dziewczyn i dwóch męskich zawodników.
Jakoś nie widzicie że panowie się nie popisali w ogóle?
Cóż miał powiedzieć Bachleda? Ratuje się jak może, a że to najprostsze zrzuca nieudane skoki na karb stresu i spięcia.
Rozumiem, że wypowiedzi są odpowiedzią na te usprawiedliwienia. Ale bądźmy szczerzy: to były skoki poniżej możliwości , wszystkie cztery

@cms

Można się irytować podejściem naszych skoczkiń, ale nic nie przesłoni jeszcze gorszego podejścia PZN sprzed dekady. Do tego czasem mam wrażenie, że Adam, choć twierdzi, że naprawdę chciałby zrobić, co w jego mocy, żeby jeszcze coś uratować z polskich skoków narciarskich kobiet, to jednak na dłuższą metę chyba jest mu na rękę zwinięcie się skoków narciarskich kobiet w Polsce. Zapamiętałem sobie te jego złośliwości z czasów, gdy kobiece skoki faktycznie raczkowały.

Częściowo się zgodzę, bo po dziewczynach u nas faktycznie widać to spięcie, ale mimo wszystko występy indywidualne to nieraz możliwość większej spiny, a mimo to taka Anna chociażby przeżywa aktualnie na tyle dobry sezon, że jest on najlepszy dla polskich skoków narciarskich od czasu Kingi Rajdy i sezonu 2019/2020. W takim razie na 01.02 więcej luzu naprawdę, życzę. Co nie zmienia faktu, że takie wytłumaczenie niestety brzmi bardzo dziecinnie, podczas gdy Anna skacze już od kilku sezonów. W przypadku Poli bym rozumiał to bardziej.

@cms

Trzeba powiedzieć jedno, tamtejsze rejony to przerost cwaniactwa i wygodnictwa nad pracą i doskonaleniem warsztatu, nie tylko w skokach ale życiowo. Nie bez powodu "dutki" są synonimem łatwej kasy bez wkładu pracy.

Panienki powinny sobie znaleźć inne zajęcie a nie udawać, że są sporstmenkami bo żeby osiągnąć sukces trzeba 200% zaangażowania, wielu wyrzeczeń a nasze panienki nie są do tego przyzwyczajone. To po co udawać, niech się zajmą czymś innym. Rodlauer zobaczył, że nie ma z kim pracować i pewnie w dużej mierze chodziło o postawę, podejście do treningów i zrezygnował

@PabloEscobar

Dobry wątek poruszyłeś. Na kanale yt "PodSkok", który prowadzi Wiktor ze Stefanem Hulą podczas vloga Q&A padło pytanie od Ani Twardosz i Poli Bełtowskiej czy w sylwestra będą w domu czy jadą na zawody. To pokazuje podejście wszystkich do pracy.

Napiszę tylko tyle (akurat trenerem kobiet jest Marcin Bachleda), cytująć powiedzenie: Uczył Marcin Marcina

Pamiętajcie, żeby nie cisnąć naszym dziewczątkom, bo się obrażą i w mikstach będzie trzeba wystawiać snowboardzistki albo naturalizować Kazaszki. Juz dwie gwiazdy, Karpiel i Rajdę przez nasz hejt polskie skoki straciły. Konsekwencje mogą być straszne, bo przecież mogą potem też trafić do Eurosportu jako ekspertki.

I widać tutaj różnicę między temperamentem Rodlauera a Diabełka, Rodlauer po prostu nie tolerował czegoś takiego i dla panienek było niewygodne.

Zresztą idealnym potwierdzeniem tego no rynsztokowego podejścia do skoków dziewczyn było odpuszczenie Turnieju Sylwestrowego, nie wierzę absolutnie że to była decyzja związku i trenerów żeby na okres noworoczny zostać w domu, dziewczynki by po prostu nie przeżyły tego że sylwestra musiałyby spędzać poza krajem i iść spać 23 góra 24.

Zupełnie nie rozumiem tego usprawiedliwiania zawodników/zawodniczek "spięciem". Wszystko idzie dobrze, ale jeszcze stres jest za duży. Przecież to jest równie ważne co aspekty techniczne skoku. Jeżeli mamy zawodników, którzy nie są w stanie wejść na wyższy poziom mentalny to jest to olbrzymi problem, ponieważ to znaczy, że nigdy pewnego poziomu nie przeskoczą. Z tych wypowiedzi mam wrażenie, że trenerzy traktują to jako łatwą wymówkę.

@Karpp

Ukrainka Kozłowa.

@Nikt_ważny

Po każdej porażce albo innym słabym wyniku (jakich wiele) mamy oklaskiwać naszych kopaczy piłki, mówiąc, że mają się nie poddawać? Chyba za bardzo się przyzwyczaili do hejtu albo go przeżywają (jak Bielik, który pierdzielnął tekst rodem z gimbazy do jednego z internautów). Albo dawać otuchy Swobodzie, gdy jakaś jej rywalka złamie tipsa (sportsmenka ma robić swoje, a nie być lalusią)?

@Nikt_ważny

Tak, tak hejt istnieje tylko w Polsce. Oczywiście nie każdy rodzi się z mentalem zwycięzcy ale u Nas tego dobrego mentalu jest jak na lekarstwo.

@Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak

Bez przesady, jest cała masa sportowców z całego świata, którzy nie dają sobie rady z presją, serio.

Nie każdy się rodzi bez układu nerwowego i skacze do tego na luzie.
A Polacy mają o tyle gorzej, że są niesamowicie hejtowani po porażkach.

@CzarnyOrzel

Tylko, że lekką i łyżwiarstwo na wschodzie faktycznie ktoś uprawia stąd dużo talentów. Skoków kobiet praktycznie nie uprawia tam nikt. Xd

Tragedia , wycofać kadrę żeńską i rozpocząć intensywne treningi i poszukiwania nowych zawodniczek pod kątem kolejnego sezonu już.
Rozważyć naturalizację z innych krajów, w łyżwiarstwie i lekkiej atl. jest dużo takich talentów z wschodu np.

Jest gorsza nacja pod względem mentalny do uprawiania sportu od Polaków? Poza nielicznymi wyjątkami Polscy sportowcy są bojaźliwi, wystraszeni, niepewni siebie gdy dochodzi do jakiejkolwiek rywalizacji na najwyższym poziomie. Skakajki są wystraszone walką o 7 miejsce w piątkowym mikstcie którego obejrzy mała grupka fanów.

"Twardosz skoczyła 127 metrów, ustanawiając swój nowy rekord życiowy."
A że to był trening, to ten rekord jest bardziej nieoficjalny od nieoficjalnego obowiązującego. ;-)

Mam nadzieje ,że Polki za tydzień polecą do USA.

@Rawianek

A może i Poli uda się zapunktować? Mieć jakiś wyskok w pierwszej serii i na dobrą sprawę wystarczy.

Oby jutro Ania sobie solidnie zapunktowała a Pola zdobyła cenne doświadczenie, które zaprocentuje w przyszłości.