Michael Hayboeck kończy karierę!

  • 2025-02-04 13:16

We wtorek świat skoków narciarskich obiegła wiadomość o decyzji Michaela Hayboecka. 33-letni reprezentant Austrii ogłosił, iż po finałowych zawodach obecnego sezonu zakończy sportową karierę. Podopieczny Andreasa Widhoelzla przekazał wieści za pośrednictwem Austriackiego Związku Narciarskiego.

- Decyzji o rozbracie z czymkolwiek nie można podjąć z dnia na dzień. W ciągu ostatnich kilku miesięcy coraz częściej przeczuwałem, iż po tym sezonie nadejdzie idealny moment, aby szczęśliwie zakończyć karierę, zacząć spędzać czas z rodziną i z niecierpliwością oczekiwać nowych rzeczy - ogłosił Michael Hayboeck na zwołanej we wtorek konferencji prasowej.

- Jestem bardzo wdzięczny, że mogłem towarzyszyć Michiemu jako trener główny przez ostatnie pięć lat i że obdarzył on naszą drużynę pełnym zaufaniem. Miał długą, wspaniałą karierę pełną sukcesów i wielokrotnie udowodniał swój talent, ciężką pracę i bystrość umysłu. Oczywiście, rozumiem jego decyzję o zakończeniu kariery w tym momencie. W sporcie zawodowym nie masz wiele czasu dla rodziny. Dlatego mam nadzieję, że będzie mu przyjemnie na sportowej emeryturze. Jestem pewny, iż jego nowa ścieżka kariery będzie co najmniej tak udana, jak jego kariera zawodowego sportowca - ocenił trener reprezentacji Austrii, Andreas Widhoelzl.

- Dokładnie 20 grudnia 2013 roku Michael Hayboeck triumfował w Pucharze Kontynentalnym w Lahti. Powiedziałem mu wtedy: „Skaczesz na najwyższym światowym poziomie i wkrótce będziesz startował w Pucharze Świata”. Szybko okazało się, że miałem rację. Chciałbym pogratulować Michiemu wspaniałej kariery. Przez cały ten czas był absolutnie genialnym facetem, zarówno pod względem sportowym, jak i prywatnym. W imieniu związku życzę mu wszystkiego najlepszego na dalszej drodze i dziękuję za wspaniałe osiągnięcia sportowe. Oczywiście mamy nadzieję, że w ten czy inny sposób pozostanie on przy skokach narciarskich - dodał dyrektor sportowy ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej OSV, Florian Liegl.

Michael Hayboeck zadebiutował w zawodach Pucharu Świata 3 stycznia 2010 roku w Innsbrucku, zajmując 17. miejsce w konkursie Turnieju Czterech Skoczni. Kilka tygodni później Austriak świętował wywalczenie tytułu mistrza świata juniorów w Hinterzarten.

Największe sukcesy w karierze Hayboecka przypadają na lata 2014-2017. Wówczas reprezentant Austrii 5-krotnie triumfował w zawodach Pucharu Świata, przez kilka tygodni pełniąc rolę lidera klasyfikacji generalnej cyklu. Na zimowych igrzyskach olimpijskich w Soczi wywalczył drużynowe srebro wspólnie z Thomasem Morgensternem, Thomasem Diethartem i Gregorem Schlierenzauerem. Sezon 2014/2015 Pucharu Świata zakończył na 5. pozycji, a kolejne dwie edycje na 4. i 7. miejscu. Hayboeck dwukrotnie stawał na końcowym podium Turnieju Czterech Skoczni (drugi w sezonie 2014/15 i trzeci w 2015/16).

Kolejne lata nie były tak udane dla Austriaka. Najtrudniejszy okazał się dla niego olimpijski sezon 2021/2022, który w głównej mierze spędził na arenach Pucharu Kontynentalnego. Następnej zimy nastąpił jednak przełom, kiedy to Michael ukończył Puchar Świata na 12. pozycji. Sezon 2023/2024 okazał się jeszcze lepszy. Hayboeck powrócił na pucharowe podium po czteroletniej przerwie, zaś w całym cyklu zajął szóste miejsce.

W obecnym sezonie Michael Hayboeck trzykrotnie stawał na podium zawodów Pucharu Świata, zajmując drugie miejsce w Titisee-Neustadt oraz trzecie w Garmisch-Partenkirchen i Oberstdorfie. Obecnie w klasyfikacji generalnej cyklu zajmuje jedenastą pozycję.

Łącznie Michael Hayboeck 26-krotnie stawał na podium zawodów Pucharu Świata, odnosząc 5 zwycięstw. W swoim dorobku 33-latek ma dziewięć medali igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata i MŚ w lotach wywalczonych drużynowo lub w mikście. W tym dorobku brakuje jednak krążka z najcenniejszego kruszcu. Ostatnią szansę na wywalczenie złota Austriak będzie miał podczas zbliżających się MŚ w Trondheim.


Adam Bucholz, źródło: OSV+Informacja własna
oglądalność: (16907) komentarze: (144)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Deschwinchenkocki stały bywalec
    @Stinger

    Fakt, przeoczyłem - co nie zmienia faktu, że było blisko.

  • Stinger profesor
    @zimowy_komentator

    No bo teoretycznie wiek podaje się właśnie w taki sposób ale dla mnie to trochę głupota tym bardziej, że Hayboeck za miesiąc kończy 34 lata, a że karierę skończy po urodzinach to nijak ma się to z wiekiem 33 lat.

  • zimowy_komentator profesor
    @Stinger

    Nie wnikałem w to zanadto, taki wiek został podany w artykule.

  • Stinger profesor
    @zimowy_komentator

    Michael Hayboeck za miesiąc kończy 34 lata, a że karierę skończy już po urodzinach to nie widzę sensu nazywania go 33-latkiem.

  • Fiskapowicz początkujący

    Przez większość kariery b. dobry zawodnik, należący do szerokiej czołówki PŚ. Szkoda, że nigdy nie zdobył chociaż jednego medalu na dużej imprezie, choć bywał blisko jak na dużej skoczni w Pjongczangu, gdzie spadł z drugiego miejsca, czy na MŚwL w Planicy, gdzie zajął 4 miejsce. Niech dołoży jeszcze jakieś jedno zwycięstwo w PŚ, bo ostatnie miało miejsce 8 lat temu w Engelbergu, czyli dość dawno.

  • Bwt bywalec
    @wiko22

    Niżnik ma 22 lata jeszcze 10 conajmniej może pociągnąć

  • zimowy_komentator profesor

    Taki typowy skoczek Austriak na czołową dziesiątkę klasyfikacji generalnej. Mam wrażenie, że w ostatnich latach jego styl skakania nieco zbrzydł (skacze coś a'la Neumayer). Moment na zakończenie kariery dobry*, jest w formie, staje na podiach, być może dołoży medal. W Polsce byłby młodziutkim (33 lata), perspektywicznym, następcą Stocha i Żyły.

    * dobry jak na realia austriackie.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Duet to też rodzaj konkursy drużynowego. Innego niż typowa drużynówka 4-osobowa ale indywidualne zawody to nie są.

    Miksty to też drużynowe zawody. Nawet jeszcze bardziej niż duet bo tak samo 4-osobowe.

  • Christian stały bywalec
    @JanekSport

    Zawsze tak jest, gdy "ta" presja odchodzi. Może Kamilowi też by to pomogło gdyby w końcu się zdecydował.

  • Kwakuu doświadczony

    Bez Zografskiego w LP i Sapporo

  • lucca87 stały bywalec
    @TheDriger

    Bez przesady z tym porównywaniem Krafta do Messi itp.

    Owszem jest to świetny skoczek ale nie jest to GOAT tej dyscypliny i raczej nigdy nie będzie.
    Brakuje u niego tego pierwiastka Bożego, którego widać bylo u Nykenen, Schliri czy widać u Kobayashi (choć ten akurat jest leniem niestety). Często jego zwycięstwa były takie wyszarpane, naciągane punktami za noty czy wiatr.

    Ciężko więc o nim mówić jako o Goat tej dyscypliny

  • Pavel profesor
    @Filipinczyk

    Na 100% by zdobył, tym bardziej, że na IO na ma drużynówki ;)

  • Filipinczyk początkujący

    Ja na jego miejscu poskakał bym jeszcze ze 2 lata na pewno jeszcze mógłby jeszcze zdobyć medal w drużynówce na IO

  • lucca87 stały bywalec
    @Mariusz_Lis

    Koffler i Morgenstern zdecydowanie też dali się lubić:)

  • ms_ weteran
    @Jerzy Mrzygłód

    Hayboeck powiedział, że początkowo planował startować jeszcze w przyszłym sezonie, ale narodziny syna zmieniły sytuację. Czyli podobny przypadek jak braci Boe. Oni też mieli startować do igrzysk, ale najpierw jeden z nich stwierdził, że zakończy karierę już po tym sezonie bo chce być bliżej rodziny, a chwilę później drugi z braci zrobił to samo. Riiber też częściowo z tego powodu zakończył rodzinę, ok ma problemy zdrowotne, ale nadal startuje i ostatnio w Seefeld pierwszego dnia wygrał zawody, a cały Nordic Combined Triple zakończył na drugim miejscu minimalnie za Geigerem, więc jakby chciał to spokojnie mógłby startować w przyszłym sezonie i w kolejnych, ale choroba przeważyła, że jednak kończy karierę bo takie myśli miał już wcześniej i pewnie i tak by to zrobił po sezonie olimpijskim nawet jeśli nie byłby chory z uwagi na rozłąkę z rodziną o której wspominał jeszcze przed diagnozą. A o potencjalnym zakończeniu kariery Riiber mówił już w trakcie tego sezonu zanim wiedział co mu dolega i jako główny powód takich rozważań oprócz problemów zdrowotnych wymienił właśnie chęć spędzania więcej czasu z rodziną.

  • Lataj profesor

    Najpierw Austria, potem długo, długo nic, Norwegia i Niemcy. Tak się prezentuje podium PN na ten moment. Ale po tym podium też długo nic. Tak skoczkowie pod wodzą ÖSV odsadzają rywali w elicie, ale zresztą też na każdym innym poziomie drużynowo nie mają sobie równych. Mało tego. Po zawodach elita je pizzę w trakcie sezonu, ale tego po nich nie widać. A osiągać przy tym tak jebitne wyniki to jest sztuka.

  • CudnyAdas bywalec
    @Jerzy Mrzygłód

    Kiedyś w Wiśle stałem na parkingu przy skoczni to się rozgrzewał biegiem i zahaczył kibiców. Zawsze z uśmiechem podchodził do ludzi, wtedy również dał się chwilę zagadać. Niesamowicie uprzejmy i skromny. Takim go zapamiętam jako sportowca. Wielu naszych skoczków mogłoby mu buty całować.

  • Pavel profesor
    @Lataj

    Kaliniczenka to się jeszcze musi pobawić w skoczka bo ma w perspektywie mobilizację ;)

  • Lataj profesor
    @rybolow1

    Takeuchi mówił, że chce być długowiecznym zawodnikiem, a Schmid chyba tak łatwo się nie podda. Ja bym wśród typów widział jeszcze Muminowa i Kaliniczenkę, a jak już Tkaczenko jest, to i Diewiatkina. Ciekawe, czy z tym sportem nie zerwie też taki Hoyer czy Krzak. O Lacknerze chyba cisza, bo poza mistrzostwami kraju nigdzie nie widziałem go na starcie. A jeśli nic nie ogłosił, to może to w końcu zrobi tej zimy albo po.

  • Jerzy Mrzygłód początkujący
    Michael.

    Bardzo dobry i lubiany skoczek. Będzie mi go brakowało na skoczni. Mógł jeszcze pociągnąć karierę, ale może chce zrobić miejsce młodszym rodakom, których jest mnóstwo.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl