Okiem Samozwańczego Autorytetu: Powrót Samurajów

  • 2025-02-17 00:07

Wow. To był weekend w wykonaniu skoczków z Kraju Wschodzącego Słońca. Smok się przebudził i w jeden weekend zwyciężył po raz 33. i 34 w karierze. Ale przecież nie tylko Ryōyū Kobayashi błyszczał w Sapporo. Cała japońska kadra wyglądała tak, jakby wielkie stado Maneki-Neko cały weekend machało im lewymi łapkami. 

Szast Prast i Ryōyū przeskoczył Jensa Weißfloga w klasyfikacji skoczków z największą liczbą wygranych konkursów pucharu świata. Teraz do pokonania jest Janne Ahonen potem - niestety - dwaj Polacy. A że prędzej czy później się to stanie, to raczej pewne. Japończyk ma dopiero 28 lat i jeszcze wiele sezonów przed sobą. 

Samuraje są w gazie

A że rekordzista świata z Akureyri ma też wielki talent, to nikomu tłumaczyć nie trzeba. Rzućmy okiem na osiem sezonów w pucharze świata skoczka z Hachimantai. Dwa razy zdobył Kryształową Kulę, był ponadto 2.,3.,4.,5.,24. i 42. Oczywiście te dwa niskie miejsca to jego dwie pierwsze zimy w elicie. Kobayashi po raz trzeci w karierze wywalczył też dubeltowe zwycięstwo. Pierwsze miało miejsce w Ruce w listopadzie 2018 roku, drugie - również w Sapporo - dwa lata temu. Pół sezonu skakał na pół gwizdka. Potem odpuścił sobie Zakopane i wrócił odmieniony. Owszem, tydzień temu w Lake Placid przydarzyła mu się największa wpadka sezonu - odpadnięcie w kwalifikacjach. Ale to była anomalia. U siebie nie miał sobie równych. Skakał tak, że przypomniał wszystkim swoje wielkie chwile z zeszłych sezonów. Dał sygnał, że walka o medale w Trondheim wcale nie musi się toczyć między Austriakami a Forfangiem.

Zresztą oprócz Japończyka w Sapporo ocknął się też Marius Lindvik. Norweg przypomniał sobie wreszcie jak się skacze. Jego nazwisko też pewnie trzeba będzie brać pod uwagę przy typowaniu faworytów do medali w Norwegii. Oczywiście nie można też zupełnie skreślać Słoweńców, bo aż trzech z nich stawało już tej zimy na podium. Ale póki co who is who w skokach prezentuje się tak: Austriacy, Johann André Forfang i Ryōyū Kobayashi.

Niko Kytösaho ostro trenuje przed decydującą rozgrywką o Plastikową Kulkę

Ale jak wspominałem - ściany Okurayamy pomagały gospodarzom kolektywnie. W sobotę punktowało ich czterech, a w niedzielę pięciu. Zarówno jedno jak i drugie zdarzyło się im dopiero po raz drugi. Dwa najlepsze konkursy skoczył Sakutaro Kobayashi. Yukiya Satō zapunktował drugi raz tej zimy. A Ren Nikaidō i Naoki Nakamura skakali przy górnej granicy swoich tegorocznych możliwości. Oczywiście najbardziej na punktacji zaważyły dwa zwycięstwa Smoka, ale tak czy owak Japończycy do Pucharu Narodów dorzucili w sobotę 165 a w  niedzielę 153 punkty. Do tej pory ich najlepszym wynikiem w konkursie indywidualnym było 81 oczek. Co się dziwić, że japoński Shinkasen zostawił daleko w tyle zarówno PKP jak i  Schweizerische Bundesbahnen. A przez okno ostatniego wagonu macha rywalom chusteczką 52-letni Noriaki Kasai, który właśnie po raz 579. wystąpił w konkursie Pucharu Świata. 

Chciałem powiedzieć, że chusteczką pomachał też Polakom Alexander Stöckl, ale on po prostu trzasnął drzwiami. I niespecjalnie mu się dziwię. Adam Małysz jako prezes Polskiego Związku Narciarskiego podejmował decyzje lepsze i gorsze, odnosił sukcesy i ponosił porażki, zarządza raz lepiej, raz gorzej. Ale to, co się odwaliło wokół Austriaka, to była wtopa, która wokół związku i samego prezesa zostawiła niemiły swądek. W dodatku od oświadczenia Stöckla minęły już prawie 3 doby, a PZN w zasadzie nie odniósł się do decyzji oraz komentarza byłego dyrektora-koordynatora. Suchy komunikat, że zarząd otrzymał od niego pismo, trudno nazwać skuteczną polityką komunikacyjną. Może zamiast odpierać zarzuty, postanowiono, że bardziej elegancko będzie sprawę przemilczeć. Wielu mądrzejszych ode mnie powiedziało już na ten temat wiele mądrych rzeczy, nie będę tego powtarzał. Dodam tylko jedną drobnostkę. Ci, którzy bronią zachowania Adama Małysza słowami "w sumie dobrze, Stöckl dużo zarabiał, a nie wiadomo w sumie czym się zajmował", pomagają prezesowi jak topiącemu się człowiekowi poprzez rzucanie mu worków z ziemniakami. Każdy, kto ma choć 15 wiosen między datą urodzenia a dniem dzisiejszym, i chociażby blade pojęcie o pracy zarobkowej, doskonale wie, że zarówno ustalenie zakresu obowiązków, jak i wysokości uposażenia leży w gestii pracodawcy. Jeśli więc Stöckl nie wiadomo czym się zajmował, i kosił grubą kasę, to na pewno nie była to jego wina. I to w sumie wszystko, co mam do powiedzenia na temat tej smutnej historii. 

Masz. Siedemnaście. Nieodsłuchanych. Wiadomości.

Chyba nam się wyklarował skład na Trondheim. Jeśli jednoczesny występ Kamila Stocha i Macieja Kota miał na celu ułatwienie Thurnowi decyzji, kto pojedzie na imprezę w charakterze rezerwowego, to Kamil rozstrzygnął dylemat na swoją korzyść. Inna sprawa, że my wciąż uprawiamy kontredans, więc w sumie nie wiadomo, kto będzie rezerwowym. Stoch leci jako rezerwowy, a po treningach na miejscu może się okazać, że będzie drugim po Wąsku pewniakiem. Bo dla mnie Paweł Wąsek pozostaje pewniakiem. Być może nie siadła mu Okurayama, może latanie wokół naszej pięknej planety trochę go rozregulowało. Ale jestem pewien, że w Skandynawii wróci na swój stabilny, przyzwoity poziom. Natomiast w ogóle nie biorę pod uwagę takiego scenarusza, że trener zabierze tylko pięciu skoczków. Ostatnio zawsze, gdy jakiś Polak bronił tytułu i przysługiwało nam pięć miejsc, braliśmy sześciu. Ja wiem, że teraz jest inna bajka, że forma taka, że w sumie te nasze kochane siekierki i kijki będą tam się biły o pietruszkę, ale przecież po pierwsze kibice i sponsorzy, a po drugie to są skoki, a w skokach takie cuda już widzieliśmy, że każdą szansę po prostu trzeba wykorzystywać. Póki życia, póty nadziei. A gdyby cud się wydarzył, to ja z radością, nawet nie wzywany do tablicy, odszczekam te siekierki i kijki. Wezmę kilka lekcji u swojego psa, jakby co. 

Jako że Noriaki zaliczył ten 579. występ, to dorzucę Wam w gratisie dzisiaj tabelkę z klubem 300+. Nasi skoczkowie Was nie rozpieszczają, to chociaż ode mnie dostaniecie coś ekstra.

            Klub 300+ 16.02.2025
Lp zawodnik kraj liczba  
1 Noriaki Kasai* Japonia 579
2 Simon Amman* Szwajcaria 510
3 Kamil Stoch* Polska 456
4 Janne Ahonen Finlandia 412
5 Piotr Żyła* Polska 386
6 Jakub Janda Czechy 361
7 Manuel Fettner* Austria 358
8 Wolfgang Loitzl Austria 356
9 Roar Ljøkelsøy Norwegia 350
10 Adam Małysz Polska 349
11 Peter Prevc Słowenia 345
12 Daiki Itō Japonia 341
13 Roman Koudelka* Czechy 336
14 Dawid Kubacki* Polska 328
15 Robert Kranjec Słowenia 325
16 Stefan Kraft* Austria 324
17 Michael Hayböck* Austria 319
18 Andreas Kofler Austria 309
19 Martin Hölwarth Austria 308

Gwiazdką oznaczeni skoczkowie aktywni.

                 Czołówka weekendu w Sapporo
Lp zawodnik kraj przybytek pkt. wPŚ
1 Ryōyū Kobayashi Japonia 200 566 11
2 Marius Lindvik Norwegia 125 474 16
3 Jan Hörl Austria 123 1423 2
4 Daniel Tschofenig Austria 100 1606 1
5 Domen Prevc Słowenia 92 403 17
6 Stefan Kraft Austria 85 1027 3
7 Johann André Forfang Norwegia 78 955 4
8 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 58 678 8
9 Manuel Fettner Austria 56 282 19
10 Maximilian Ortner Austria 51 665 8
  Paweł Wąsek Polska 26 459 14
  Kamil Stoch Polska 24 88 36
  Maciek Kot Polska 13 13 51
  Aleksander Zniszczoł Polska 0 185 24
  Jakub Wolny Polska 0 105 33
  Dawid Kubacki Polska 0 102 34
  Piotr Żyła Polska 0 66 39

Matematyczne szanse na końcowy triumf zachowało już tylko trzech skoczków. I tych, którzy się cieszą, że niedzielę po raz drugi tej zimy zabrakło na podium Austriaka, zasmucę wiadomością, że to do tego kraju pojedzie w marcu puchar. Zresztą - mogło ich w niedzielę zabraknąć na podium, ale wśród 10 najlepiej punktujących skoczków weekendu i tak połowa to oni.

                     Podiumowicze 16.02.2025
Lp zawodnik kraj 1. 2. 3. suma wPŚ
1 Daniel Tschofenig Austria 8 2 5 15 1
2 Pius Paschke Niemcy 5 1 1 7 5
3 Jan Hörl Austria 2 9 2 13 2
4 Stefan Kraft Austria 2 1 4 7 3
5 Ryōyū Kobayashi Japonia 2 0 0 2 11
6 Johann André Forfang Norwegia 1 4 1 6 4
7 Domen Prevc Słowenia 1 0 2 3 17
8 Andreas Wellinger Niemcy 1 0 0 1 9
9 Timi Zajc Słowenia 1 0 0 1 16
10 Gregor Deschwanden Szwajcaria 0 3 1 4 6
11 Michael Hayböck Austria 0 1 2 3 12
12 Anže Lanišek Słowenia 0 1 1 2 10
13 Marius Lindvik Norwegia 0 1 0 1 13
14 Maximilian Ortner Austria 0 0 2 2 8
13 Kristoffer E. Sundal Norwegia 0 0 1 1 7
14 Karl Geiger Niemcy 0 0 1 1 15

Smok wszedł w tabelkę z ramką. Od razu na piąte miejsce.

           Plastikowa Kulka 16.02.2025
Lp zawodnik kraj liczba wPŚ
1 Felix Hoffmann Niemcy 11 48
2 Niko Kytösaho Finandia 11 47
3 Pius Paschke Niemcy 11 5
4 Killian Peier Szwajcaria 7 32
5 Casey Larson USA 6 n
6 Roman Koudelka Czechy 6 60
7 Fatih Arda İpcioğlu Turcja 6 53
8 Antti Aalto Finlandia 6 42
9 Valentin Foubert Francja 6 27
10 Junshiro Kobayashi Japonia 5 n
10 Muhammed Ali Bedir Turcja 5 n
10 Felix Trunz Szwajcaria 5 n
13 Erik Belshaw USA 5 49
14 Stephan Leyhe Niemcy 5 39
14 Lovro Kos Słowenia 5 35
16 Władimir Zografski Bułgaria 5 30
17 Naoki Nakamura Japonia 5 26
18 Aleksander Zniszczoł Polska 5 24
19 Domen Prevc Słowenia 5 17
20 Maximilian Ortner Austria 5 8

Do Piusa chyba wreszcie dotarło, że nie ma już szans na puchar świata, więc bardzo aktywnie zaczął walczyć o Plastikową Kulkę 2024/2025. Ale walka na szczycie jest ostra. Kytösaho traci do Hoffmana nie tylko jedną pozycję w pś, ale to jest też tylko jeden punkcik pś!
Zasady Plastikowej Kulki możecie znaleźć w tym felietonie.

Cytat zupełnie na temat:
"- Niemcy chyba zaczęli wykonywać nerwowe ruchy.
 - Co oni wiedzą o nerwowych ruchach..."
Michał Korościel i Igor Błachut

Cytat zupełnie nie na temat:
"Czy widzisz tę zgraję?
Tych ludzi, te psy?
To polowanie to nie są już sny
Ona była wodą, on wodę tę pił
Razem spłoszeni, razem bez sił"
Janusz Panasewicz

I tak moi drodzy, skoczkowie oblecieli sobie dwa kontynenty, żeby powrócić do Europy. Konkretnie, wszyscy teraz wrócą do kolebki skoków narciarskich - Norwegii. Albowiem w Norwegii, a konkretnie w uroczo położonym nad fiordem Trondheim mieście - o niespodzianko - zwanym Trondheim, odbywać się będzie impreza sezonu. A w Trondheim tylko dwie rzeczy są pewne: pierwsza - Piotr Żyła będzie dzielnie bronił tytułu mistrza świata. I duga - zabierze tam swoje gitary.

Ceterum autem censeo notas artifices esse delendas.

***
Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejętność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Złośliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Działania pożądane - mądre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem. Kamil Stoch ostrzega - nieczytanie felietonów Samozwańczego Autorytetu grozi poważnymi brakami wiedzy powszechnej jak i szczegółowej o skokach.

P.S. Kochani, nie karmcie mi tu trolli. Ja też się będę starał.

Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8783) komentarze: (79)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Skiflugschanze stały bywalec
    @rybolow1

    Nie no, nazywanie Stocha rzemieślnikiem to absurd. Już nie mówiąc nawet o marcu 2018, ale kiedy Kamil łapał rytm to prawie nikt nie mógł z nim rywalizować. Nawet grubo po trzydziestce, kiedy zdemolował końcówkę TCS 2021.

    Kraftowi co prawda czasem jakby brakuje poziomu maksymalnego, ale też ma momenty gdzie jest poza zasięgiem jak grudzień 2023, pamiętna końcówka 16/17 albo Vikersund 2023 kiedy dosłownie zabrakło dla niego skoczni. Zresztą żaden "rzemieślnik" nie byłby w stanie zdobyć tak wiele i utrzymywać się tak długo w ścisłej czołówce jak Stoch czy zwłaszcza Kraft.

    Zgadzam się, że HEG i zwłaszcza Ryoyu mają jakby większą łatwość wygrywania konkursów (Granerud jak złapie formę to wygrywa seriami, a Ryoyu potrafi "znikąd" wyskoczyć z wygraną jak ostatnio) ale mimo wszystko nie oznacza to, że Kamil i Kraft to rzemieślnicy, bo idealnym przykładem takiego skoczka jest Geiger, chociaż to taki rzemieślnik z najwyższej półki.

    A co do poziomu maksymalnego to mogę się zgodzić, że prime forma Ryoyu i ewentualnie Graneruda może być nie do przeskoczenia dla Krafta, ale Kamil w marcu 2018 prezentował poziom dominacji z najlepszych konkursów Ryoyu, z tym że był bardziej stabilny i wygrywał praktycznie każdą serię z większą pewnością.

  • Vainamoinen doświadczony
    @Filigranowy_japonczyk

    Odnośnie Piotra to, według mnie, fizycznie/atletycznie/motorycznie/technicznie talent czystej wody (siła odbicia, ułożenie w locie, brawura i stabilne lądowanie na dużych odleglościach, brak kontuzji) ale charakter/etos pracy ma jaki ma. Zdecydowanie nie jest wyrobnikiem czy rzemieślnikiem. Jestem przekonany, że nie osiągnął swojego potencjału jaki tylko niekiedy dawał się zobaczyć - skok na 105 metrów w Planicy był z innej planety. Pod względem potencjału stricte fizycznego i umiejętności technicznych stawiałbym go zarówno ponad Kamilem jak i Adamem. Ale tak Adam jak i Kamil mieli jeszcze te cechy wolicjonalne/mentalne by sięgnąć po największe sukcesy - Piotra znamy. Co do innych zgoda.

  • Wojciechowski profesor
    @Arturion

    Haha, oczywiście, przysnąłem przy którejś aktualizacji. :)

  • Filigranowy_japonczyk weteran
    @rybolow1

    Według mnie za rzemieślników można uznać zawodników pokroju Kubackiego, Żyły, Geigera czy dawniej Koflera, Bardala lub Jandy. Stoch czy Kraft też według mnie to zawodnicy z "błyskiem" jak to określiłeś. Z tym Ryoyu czy Schlierenzauer mają większy naturalny talent.

  • Arturion profesor

    "rekordzista świata z Akureyri "
    Brawo! :-)

    @Wojciechowski
    "ostatnie punkty: 14.12.2024, Titisee-Neustadt (20. İpcioğlu)
    najwyższe miejsce: 24. (İpcioğlu, 29.12.2022, Titisee-Neustadt)"
    To się nie wyklucza?

  • Arturion profesor
    @rybolow1

    Jednak Stocha bym zaliczył do "artystów".

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Ale chyba nie myślisz, że w tej firmie budowlanej to on nosił pustaki na budowie :) A i to dyrektorowanie mam wrażenie na pełny etat nie było. A nawet gdyby było to i tak to jest do połączenia :)

    A to czy mamy albo czy był licząc że Stoeckl "rozbuchany" sztab? W porównaniu z Austrią to raczej bieda jest a nie nadmiar...

  • lucca87 stały bywalec
    @Filigranowy_japonczyk

    Spokojnie Ryoyu może zdobyć jeszcze 1 KK:) ma odpowiedni wiek, ma czas.
    A co Schlierenzauer. Ciężko powiedzieć.
    Jeden dobry sezon i ca 10 wygranych i się bardzo zblizy.
    Zresztą pewnie ma jeszcze z 5 lat spania przed sobą. W każdym sezonie niech będzie po 3 wygrane i mamy 15 zwyciestw. A on co sezon ma minimum 2-3 wygrane.
    I Kraft i Ryoyu mogą się zbliżyć do wyniku Schlierenzauer

  • rybolow1 weteran
    @lucca87

    Kraft, Stoch, czy Niemcy to rzemieślnicy, którzy więcej osiągnęli dzięki ciężkiej pracy i motywacji niż czystego talentu. A Ryoyu, Granerud, Schlierenzauer to tacy zawodnicy z ,,błyskiem"

  • Filigranowy_japonczyk weteran
    @lucca87

    Ja osobiście obstawiam że Ryoyu przebije Nykanena podobnie jak Kraft ale jednak do Schlierenzauera dystans jest zbyt duży moim zdaniem.

    "Jakbym miał typować to uważam, że Ryoyu Kobayashi przebije 40-stkę (jak i Stefan Kraft przebije wynik Nykaenena) bo jest jeszcze stosunkowo młody ale pytanie też czy będzie mu się chciało bo mam wrażenie, że on jest "dziwny" - jeśli mu się chce to może robić rzeczy wielkie ale jeśli nie to po prostu skacze bez żadnego parcia na zwycięstwa i przynajmniej nie sprawia wrażenia jakby mu to przeszkadzało."

    @Stinger sam Ryoyu mówił że nie lubi ciężko trenować więc możliwe że gdyby był skupiony bardziej na pracy to tych sukcesów miałby więcej. Jak chociażby jeszcze jedną KK. Jak w sezonie 19/20 gdzie zaczął dobrze ale później ewidentnie spuchł. A szkoda bo to był sezon bez dominatora i jak najbardziej mógłby zdobyć PŚ.

  • Filigranowy_japonczyk weteran
    @dervish

    Znajomość obiektu pomogła wiadomo, ale obydwa konkursy były wygrane w bardzo dobrym stylu. Z resztą jego forma szła w górę od kilku tygodni już w Lake Placid w niedzielę było blisko pudła. Opadnięcie w kwalach to była jednorazowa wpadka. Z resztą gdyby dalej był w takiej formie jak w grudniu czy na TCS to wątpię czy choćby raz stanął w Sapporo na pudle. Dlatego Ryoyu można jak najbardziej dać do grona faworytów do medali. Podobnie jak Lindvika którego też premiuje znajomość skoczni.

  • lucca87 stały bywalec
    @Stinger

    Tylko mimo wszystko Ryoyu a Kraft trochę inna skala talentu. Kraft bardziej utytułowany ale nie we wszystkich kategoriach- TCS, IO.

    A ja właśnie piszę to co sam stwierdziłeś że jest leniem. I jak stawiał sobie priorytety to wychodziło to mu dobrze.
    A Kraft nie wiem czemu jakby IO były rok temu to pewnie medal by był

  • Pavel profesor

    Zabawna sprawa, na TVP podali, że obrotny pan Austriak łączył nasze dyrektorwanie z pracą w firmie budowlanej ;) Ogólnie od początku pisałem o rozbuchanym sztabie, na który przepalana jest kasa bez żadnych efektów, ale takich cudów się nie spodziewałem ;) Niezły cyrk tam jest ;)

  • Stinger profesor
    @lucca87

    Tylko, że jak ktoś czegoś chce to nie znaczy, że od razu to osiągnie.
    Oczywiście Ryoyu Kobayashi może zdziałać wiele ale nie uważam żeby samo chcenie dało mu złoto.
    Bardziej miałem na myśli to, że jest "dziwny" bo wygląda tak jakby skakał od niechcenia, nawet podobno jest leniem jeśli chodzi o treningi ale jak się przyłożyć to od razu widać różnicę - to nie oznacza, że nagle będzie wygrywał tylko, że będzie się liczył, a tego jestem pewny.

    Stefan Kraft również jest świetnym skoczkiem, nawet bardziej utytułowanym jeśli chodzi o całokształt, a jednak sezony olimpijskie mu nie wychodzą (w tym sensie, że nie gra pierwszoplanowej roli bo ogólnie wciąż to były bardzo dobre sezony) - myślisz, że mu nie zależy na IO i to dlatego? Ja myślę że nie.

  • Wojciechowski profesor
    @lucca87

    Dziękuję!

    W Grecji jak w Grecji, tak czy tak Polichronidis to był tak naprawdę Niemiec z Niemiec, syn Greka. ;)

  • lucca87 stały bywalec
    @Lataj

    znaczy się medal MŚ ma bo już ma srebro:)

    brakuje mu złota, a najlepiej jakby od razu wpadły 2 złote:)

  • lucca87 stały bywalec
    @Stinger

    pierwsze igrzyska były jak dopiero zaczął skakać i był 24 w klasyfikacji

    a drugie było po kilku słabszych sezonach - choc ciężko o słabszych mówić sezonach gdzie zawsze był w TOP5 PŚ:)
    ale ten sezon z IO również był wybitny 8 zwycięstw + właśnie ta forma na IO, gdzie przegrał tylko raz z Lindvikiem który miał fantastyczny ten jeden skok
    co ciekawe nawet w konkursie drużynowym czy drużyn mieszanych na tych igrzyskach Ryoyu miał najlepszy wynik - przygotował się więc jak widać fenomelanie do IO

    no skoro mówił że zależy mu na IO to chyba ma znaczenie, może i każdy chce zdobyć złoto IO ale jak wiemy nie każdy może, u nas Żyła czy Wąsek mogą chcieć, ale szanse na to bliskie 0

    a jak sam mówiłeś że on jest dziwny i jak mu się chce, więc obstawiam że jak mu się chce to przygotuje się dobrze więc ja obstawiam kolejny jego rok mocny

  • Introverder profesor
    Ryoyu - najlepszy obecnie skoczek narciarski

    Ryoyu - najlepszy jak dla mnie obecnie skoczek narciarski - gdyby tylko mu się zawsze chciało to już teraz byłby jednym z najbardziej utytułowanych skoczków w historii.

  • dervish profesor

    Zdziwię się jeśli Joju zdobędzie medal na MŚ.
    Dominacja w Sapporo możliwa była głownie dzięki znajomości obiektu. Normalnie Joju to obecnie drugi szereg PŚ. Medal niewykluczony ale moim zdaniem nie należy do faworytów. To samo jeżeli chodzi o szanse medalowe dotyczy "odrodzonego z popiołów" Lindvika.

  • Lataj profesor

    Będzie szansa dla Ryoyu na medal. Tylko niech tego nie spieprzy, bo tego mu brakuje, a przed Sapporo odpuścił sobie ten sezon. A mistrza poznaje się to tym, jak budzi się, gdy chce.

    Ewidentnie Insam też przygotowany pod MŚ. Gdy był bez formy po lecie z niedosytem (do podium LGP zabrakło), a drużyny nie można było złożyć (chyba że na miksty albo duety, gdzie i tak ich nie było), to Włochy miały 0 punktów do PN, ale w ostatnich tygodniach indywidualnie już jest moc.

  • Stinger profesor
    @lucca87

    Czy ja wiem czy Ryoyu Kobayashi wygląda lepiej w sezonach olimpijskich?
    Oczywiście w sezonie 21/22 wyglądał bardzo dobrze ale najlepszy sezon przynajmniej jeśli chodzi o dominację miał w sezonie 18/19.

    Trochę moim zdaniem nadintepretuejsz jego bycie lepszym w sezonach olimpijskich. To się dopiero okaże bo póki co skakał w dwóch olimpijskich - w jednym bardzo dobrze ale nie bym to najlepszy sezon w karierze, a drugi to kiedy dopiero wchodził do czołówki więc też nic specjalnego tam nie osiągnął.

    A to, że chce zdobyć kolejne złota? Raczej normalne, obstawiam, że wszyscy celują w IO także akurat to nie jest gwarantem formy w sezonie olimpijskim.

  • rybolow1 weteran
    @DomenPrevcFan

    myślę, że na pewno dogonią, Domen jest w bardzo dobrej formie o czym świadczą ostatnie tygodnie, w końcówce sezonu będzie mocny na lotach. W Trondheim raczej wiele nie ugra ale jest głównym faworytem do MKK

  • lucca87 stały bywalec
    @Stinger

    ja obstawiam że przebije osobiście, patrząc na historię co sezon ma te 2-3 zwycięstwa conajmniej, pewnie 5-6 sezonów skakania przed nim to 10-18 zwycięstw, patrząc tylko na historię, nie mówiąc o tym że on w sezonach IO wygląda lepiej (vide 2022), a zapowiadał ostatnio że marzą mu się kolejne złote medale IO
    jak będzie czas pokaże

  • Stinger profesor
    @lucca87

    Jaka spina? Dla ciebie normalna rozmowa to spina?
    W takim razie po co w ogóle na forum sportowym zabierasz głos skoro nikt nie "może" ci odpisać bo zaraz odbierzesz to jako atak?

    Wracając do tematu to ja chciałem zauważyć, że oczywiście zgadzam się, że Ryoyu Kobayashi zrobił świetny wynik ale byli w tym aspekcie lepsi lub porównywalni - co prawda są to odleglejsze czasy ale to przykład jak praktycznie z dnia na dzień nie wiadomo dlaczego ktoś przestaje wygrywać.

    Jakbym miał typować to uważam, że Ryoyu Kobayashi przebije 40-stkę (jak i Stefan Kraft przebije wynik Nykaenena) bo jest jeszcze stosunkowo młody ale pytanie też czy będzie mu się chciało bo mam wrażenie, że on jest "dziwny" - jeśli mu się chce to może robić rzeczy wielkie ale jeśli nie to po prostu skacze bez żadnego parcia na zwycięstwa i przynajmniej nie sprawia wrażenia jakby mu to przeszkadzało.

  • lucca87 stały bywalec
    @Stinger

    Jasne że nie wiadomo co się wydarzy, dlatego nie wiem po co tu taka spina o to:)

    Chciałem tylko pokazać jak wielkim jest to osiągnięciem.
    Czy byli lepsi w tej kwestii byli - ale skakali w trochę innych czasach, ja chciałem pokazać na tle najlepszych skoczków w obecnych czasach.
    Schliri w ogóle miał bardzo krótką karierę i jego trudno do kogokolwiek porównywać.

    U Ryoyu ten licznik może pójść bardzo szybko bo ma sezony gdzie wygrywa po 13 razy czy po 8, a że lubuje się w sezonach IO już w kolejnym roku może szybko ten licznik podbić:)

    a jak będzie nie wiadomo, w tym sezonie zapowiadało się długo że nic nie wygra a tu proszę szybkie 2 zwycięstwa już weszły

    tak jak mówiłem post miał podkreślić wagę osiągnięcia a nie dywagacje jak się skończy

  • Stinger profesor
    @Lataj

    "Wydawało mi się, że jeszcze nie brakuje mu tylko jednej wygranej do Nykanena"

    Trzy razy musiałem przeczytać żeby zrozumieć co masz na myśli. Jednak ludzie lubią sobie utrudniać najprostsze rzeczy.

  • Lataj profesor
    @Lataj

    Cofam to, co powiedziałem o Krafcie. Wydawało mi się, że jeszcze nie brakuje mu tylko jednej wygranej do Nykanena, ale do 50 może bardziej zabraknąć niż Kobayashiemu do 40.

  • SzeskaFanStocha stały bywalec
    @Kolos

    Pewnie też jest nieaktualna

  • mateusz3951 weteran
    @SzeskaFanStocha

    Prawdopodobnie przyszłoroczne IO będą jego ostatnim dużym celem w karierze.

  • SzeskaFanStocha stały bywalec

    Onet wstawił ciekawy artykuł o sprawie Stoeckla:
    „ Małysz faktycznie miał problemy z telefonem, ale finalnie kontaktował się z Austriakiem drogą mailową. Ustalono nawet termin spotkania, do którego miało dojść w tę środę. Tyle tylko, że Stoeckl rozegrał sprawę na własnych zasadach.

    Nowe światło na całą sprawę rzuca artykuł, który na początku roku pojawił się w norweskich mediach. Dziennikarze "Drammens Tidende" informowali wówczas, że w październiku Austriak podjął pracę w firmie budowlanej, w której zatrudniono go na stanowisku specjalisty ds. rozwoju kadry kierowniczej.”
    Czyżby słowa wypowiedziane przez Małysza w TVP Sport były tylko pretekstem do odejścia, skoro Stoeckl znalazł sobie ciekawszą robótkę?

  • Kwakuu doświadczony

    Słowacy na MŚ:
    Kapustik M
    Kapustikova K (pod znakiem zapytania)
    Mesikova K

  • Lataj profesor
    @mateusz3951

    W mojej ocenie Ryoyu może jeszcze osiągnąć 40 zwycięstw. Nie jest to pewne, ale bardziej prawdopodobne niż 50 u Krafta, który może mieć problem z dogonieniem/wyprzedzeniem Nykanena.

  • Kolos profesor
    @dervish

    Przecież ta mapka Lelenia to staroć z przed 3 lat. Chyba mocno już nieaktualna.

    A ta druga mapka jest nie poważna, Małysz ma "kosy" ze wszystkimi niby? Kot to samo... No i niby czemu na mapce jest Stękała który już praktycznie wypadł z obiegu i prawie już kończy karierę? A np. Zniszczoł, Wąsek gdzie?

  • cavalierjan19 profesor

    Ranking najlepszych punktowo zawodników w Pucharze Świata bez zwycięstwa w Pucharze Świata. Trzema gwiazdkami oznaczeni zwycięzcy konkursu rangi mistrzowskiej, jedną zawodnicy bez podium w konkursie Pucharu Świata. Wielkimi literami zawodnicy występujący w Sapporo. W nawiasie podany ewentualny wzrost pozycji w rankingu.

    1. MANUEL FETTNER AUT (99/00-teraz) 4857pkt
    2. Michael Neumayer GER (00/01-15/16) 3658pkt
    3. Miran Tepes JUG/SLO (79/80-91/92) 3525pkt
    4. Dmitrij Wasiljew RUS (98/99-19/20) 3214pkt
    5. Lasse Ottesen NOR (90/91-00/01) 3211pkt
    6. Tommy Ingebrigtsen NOR (93/94-06/07) 2795pkt ***
    7. GREGOR DESCHWANDEN SUI (11/12-teraz) 2553 pkt (+1)
    8. TAKU TAKEUCHI JPN (06/07-teraz) 2537pkt (-1)
    9. Ladislav Dluhos TCH/CZE (83/84-94/95)-2195pkt
    10. Pentti Kokkonen FIN (79/80-85/86) 1946pkt
    11. Georg Spaeth GER (98/99-09/10) 1902pkt
    12. Rune Velta NOR (09/10-15/16) 1803pkt ***
    13. Didier Mollard- FRA (85/86-96/97) 1726pkt
    14. Hansjoerg Jaekle GER (92/93-01/02) 1699pkt
    15. Olav Hansson NOR (81/82-86/87)- 1669pkt
    16. Henning Stensrud NOR (96/97-07/08) 1666pkt *
    17. Philipp Aschenwald AUT (15-16-teraz) 1606 pkt
    18. Andreas Wank GER (04/05-18/19) 1543pkt
    19. Sylvian Freiholz SUI (90/91-02/03) 1543pkt
    20. Denis Korniłow RUS (03/04-?) 1524pkt *

    25. KRISTOFFER ERIKSEN SUNDAL- NOR (22/23-teraz)- 1384pkt (+1)

    27. KILIAN PEIER SUI (14/15-teraz) 1308pkt

    43. NAOKI NAKAMURA- JPN (15/16-teraz)- 867pkt
    44. REN NIKAIDO- JPN (19/20-teraz)- 833pkt* (+8!)

    47. PAWEŁ WĄSEK- POL- (17/18-teraz) 818pkt* (+6)

    58. ANTTI AALTO- FIN (12/13-teraz)- 741pkt*

    Do zestawienia dobija się dość szybko Ortner. Fettner daje sobie szanse, na dobicie do 5000 punktów w tym sezonie, chociaż będzie o to trudno.

  • cavalierjan19 profesor

    Ranking najlepszych punktowo zawodników w Pucharze Świata bez podium. Trzema gwiazdkami oznaczeni zawodnicy z podium imprezy rangi mistrzowskiej. Wielkimi literami zawodnicy występujący w ubiegły weekend. W nawiasie podany przyrost pozycji.

    1. Henning Stensrud- NOR (96/97-07/08) – 1666pkt
    2. Denis Korniłow- RUS (03/04-?) – 1524pkt
    3. Stefan Hula- POL (04/05-22/23) – 1134pkt
    4. Nicolas Jean Prost FRA (88/89-95/96)- 1118pkt
    5. Vincent Descombes Sevoie- FRA (05/06-17/18)- 1096pkt
    6. Rok Benkovic- SLO- (01/02-06/07)- 951pkt ***
    7. REN NIKAIDO- JPN (19/20-teraz)- 833pkt (+3)
    8. PAWEŁ WĄSEK- POL- (17/18-teraz) 818pkt (+2)
    9. Władimir Zografski- BUL- (09/10-teraz) 812pkt
    10. Jakub Wolny- POL- (13/14-teraz) 810pkt
    11. Robert Mateja- POL- (91/92-07/08)- 754pkt
    12. Clemens Aigner-AUT- (14/15- teraz)- 753pkt
    13. ANTTI AALTO- FIN- (12/13- teraz)- 741pkt
    14. Sebastian Colloredo- (04/05-18/19)- ITA 726pkt
    15. Andriej Wierwiejkin- SOV/KAZ (83/84/-93/94)- 700pkt
    16. Marco Steinauer- SUI (91/92-05/06)– 699pkt
    17. Lido Tomasi- ITA (79/80-84/85)-694pkt
    18. Rune Olijnyk- NOR (86/87-91/92)- 667pkt
    19. Antonin Hajek- CZE (03/04-14/15)- 644pkt
    20. Shohei Tochimoto- JPN (05/06-22/23)– 634pkt

    32. KEIICHI SATO- JPN (18/19- teraz)-478pkt

    47. ARTTI AIGRO-EST- (17/18- teraz)-400pkt (+7)

    49. NIKO KYTOSAHO- FIN- (15/16- teraz) 385pkt

    58. BENJAMIN OESTVOLD (20/21-teraz)- 359pkt (+1)
    59. ROBIN PEDERSEN- (17/18-teraz)-341pkt (+6)

    68. KEVIN BICKNER- (15/16-teraz)- 303pkt

    Na liście pojawia się Bickner, pną się do górę norwescy królowie kontynentala (jak dla mnie przełamanie się Oestvolda w PŚ, nawet jeśli ten weekend miał średni, to jeden z dużych plusów sezonu). Ładne konkursy Nikaido.

  • SzeskaFanStocha stały bywalec
    @mateusz3951

    Moim zdaniem Kraft zakończy karierę po IO 2026, więc nie będzie miał zbyt wiele okazji do przebicia bariery 50-ciu zwycięstw

  • dervish profesor
    @Kwakuu

    Cos ci sie przywidziało. Moja narracja jest niezmienna a ty źle ją oceniałeś i oceniasz.

  • Kwakuu doświadczony
    @dervish

    dziwnie zmieniłeś narracje, całe życie widziałem jak chwalisz kadrę trenerów zarząd, a teraz taki ofensywny się stałeś
    co się stało?

  • Tomek88 profesor
    @dervish

    Ta pierwsza mapka to już ma kilka ładnych lat, tą drugą widzę pierwszy raz

    Ale masz rację, przydałoby się odświeżenie i więcej nazwisk :)

  • mateusz3951 weteran
    @lucca87

    W mojej ocenie Ryoyu będzie miał problem z osiągnięciem 40 zwycięstw, a Kraft 50.

  • dervish profesor

    W sieci trwa zabawa w mapki konfliktów w PZN. Moim zdaniem mapki mocno niekompletne. Przydałoby sie na tych mapkach umiescić więcej osób i relacji ;)
    Mapka Mateusza Lelenia
    https://pbs.twimg.com/media/FO3UklaXIAQQZAt?format=jpg&name=large
    a tu inna mapka
    https://pbs.twimg.com/media/FO4d2T0XwAImdcb?format=jpg&name=medium

  • Mariusz_Lis stały bywalec

    To tak samo jak Ahonena?

  • Stinger profesor
    @lucca87

    Adam Małysz w wieku 29 lat i niecałych 4 miesięcy miał 38 zwycięstw w zawodach Pucharu Świata, a Gregor Schlierenzauer w wieku niespełna 25 lat aż 53 triumfy także mimo iż wynik Ryoyu Kobayashiego świetny, fantastyczny (sezon wciąż trwa) to jednak nigdy nie wiadomo co się wydarzy.

    Pamiętam jak po 38 zwycięstwie Adama Małysza zastanawiano się nie czy, a kiedy pobije rekord Nykaenena (później wygrał już tylko raz), a przy 52 zwycięstwie Schlierenzauera mówiono już o magicznej setce, a tymczasem między 52, a 53 zwycięstwem był "aż" rok przerwy. Później kariera jego się "skończyła" mimo iż startował jeszcze dosyć długo.

    Jakby ktoś się pytał to Gregor Schlierenzauer ma "dopiero" 35 lat i spokojnie mógłby jeszcze być skoczkiem z czołówki patrząc na obecną sytuację. Niestety wyszło inaczej.
    Oczywiście Ryoyu Kobayashi może pójść zupełnie inną drogą i na pewno i szanse i możliwości ma bardzo duże - być może nawet by machnąć ten rekord ale sytuację Małysza czy Schlierenzauera pokazują, że w dosłownie każdej chwili można nagle od tak przestać wygrywać.
    Zresztą nawet Kamil Stoch mimo iż w wieku blisko 34 lat odniósł ostatnią swoją wygraną to także zrobił to tak nagle, wszyscy już liczyli w którym konkursie przebije Adama Małysza, a tymczasem do dzisiaj są równo.

  • Pavel profesor
    @lucca87

    Schlirenzauer w wieku 24 lat miał 53 wygrane konkursy ;)

  • Stinger profesor

    Nie wiem czy zauważyliście ale Stefan Kraft właśnie zaliczył 9 sezon z minimum 1000 punktów i jest samodzielnym liderem tej klasyfikacji.

    Wiadomo, że to głównie zależy od ilości konkursów w sezonie (dawniej było mniej konkursów i było o to trudniej ale to tak jak z startami, zwycięstwmi czy miejscami na podium) ale mimo wszystko aż 9 razy na 14 sezonów (jeden nie punktował ale startował) zrobić minimum 1000 punktów to jest jednak pokaz mocy i bardzo dobrej, równej formy na przestrzeni praktycznie całej kariery.

    Czołówka klasyfikacji zawodników z ilością sezonów z minimum 1000 punktów:

    1. Stefan Kraft - 9
    2. Janne Ahonen - 8
    3. Adam Małysz - 6
    = Kamil Stoch - 6
    5. Gregor Schlierenzauer - 5
    = Ryoyu Kobayashi - 5
    = Matti Nykaenen - 5 (przeliczając punkty na obecną punktację)
    8. Thomas Morgenstern - 4
    = Simon Ammann - 4
    = Peter Prevc - 4
    ---
    Dawid Kubacki - 2
    Piotr Żyła - 1

  • lucca87 stały bywalec

    przy okazji statystyk z okazji 34 zwycięstwa w karierze Ryoyu:) inni wielcy w wieku 29 lat mieli:
    Stoch - 16 zwycięstw
    Kraft - 26
    Ryoyu - 34:)

    niesamowite jaki poziom może osiągnąć Samuraj:)

  • Mariusz_Lis stały bywalec

    humorem błysne dziś ;]
    jestem miłośnikiem PIELUCH, interesują mnie PIELUCHY;]]]]

    A tak ogolnie to jestem za tym żeby Stoch nie jechał bo pojedzie na wycieczke ;] ale wybiorą trenerzy a tutaj mozna tylko gdybać

  • Xenkus profesor
    @Kwakuu

    No jedyne nad czym się zastanawiają pewnie to czy jechać w 5 czy jednak w 6 ze Stochem, na pewno żadne odstawienie Wolnego nie wchodzi w grę. Jeśli jednak dalej chcą jechać w 5 tak jak wcześniej zakładali no to Kamil nie pojedzie.

  • Kwakuu doświadczony
    @Xenkus

    Rafał Kot powiedział w programie w polsat sport
    Nawet dziś możemy się spodziewać składu, żadne treningi i testy wyloniujace skład nie wchodzą w grę
    Najprawdopodobniej bez Stocha, analizujac to wszystko

  • Xenkus profesor
    @Kwakuu

    Skąd wiadomość?

  • Lataj profesor
    @lucca87

    Z tym, że nie był trenowany w Grecji, a flagę zmienił na grecką, bo nie mógł konkurować w reprezentacji Niemiec, gdzie się urodził.

  • zimowy_komentator profesor
    @Kwakuu

    Mój typ: Wąsek, Zniszczoł, Kubacki, Wolny, Żyła, Stoch.

  • Kwakuu doświadczony

    Do wtorku decyzja dotycząca składu na MŚ

  • Pavel profesor
    @atomek81

    Mityczny system to taki wytrych otwierający wszystkie drzwi, coś nie wyszło, pewnie zły system. Prawda jest taka, że masz dwie filozofie , po pierwsze zdecentralizowany system szkolenia juniorów z dobrze dofinansowanymi szkołami i trenerami lub scentralizowany z węższa, ale dobrze dofinansowana kadrą. U nas próbowano najpierw drugiego rozwiązania, ale zabrakło dobrego fachowca zza granicy (juniorzy z czasów Horngachera chyba zrobili najlepsze kariery), a teraz tego pierwszego tylko tu brakuje i trenerów i dofinansowanych ośrodków.

  • atomek81 stały bywalec
    @Pavel

    Biorąc pod uwagę kuriozalność tego stanowiska to pewnie tak, chociaż nie mamy pełnego obrazu. Jeżeli weźmiemy wszystkie okoliczności pod uwagę to chyba jednak niedobrze się stało. Można się spodziewać, że nic się nie zmieni. Czy Stoeckl był szansą na zmiany czy nie, to inna sprawa, może i nie, ale teraz już w ogóle nie widzę szans na odwrócenie panujących tendencji. Być może Austriak, patrząc z boku i będąc z zewnątrz, mógłby rzeczywiście nakierować skoki/system na właściwe tory (jeżeli go ktoś by w ogóle wysłuchał). A tak dalej będziemy tkwić w tym marazmie. Uratować nas może tylko samorodny talent. Zmiana głównego trenera, której niektórzy tak bardzo oczekują, również niczego nie zmieni, bo zmienić nie może. Ja mam nadzieję, że TuTu zostanie.

  • Pavel profesor
    @acka

    Kraft ma najwyższą średnią punktów na start w całej historii PŚ ;)

  • acka profesor

    Przy okazji statystyk z okazji 579 występu Noriakiego w PŚ. Gdzieś tam daleko, na 16 miejcu, z 324 startami - majaczy Stefan Kraft. W porównaniu do Noriakiego - niewiele. Ale z tych 324 startów - 125 kończyło się na podium. Skuteczność zabójcza: 0,3858024691358025. Czyli w prawie 40% startów Stefan kończył na pudle. Gdzieś między: co trzeci, a co drugi start w konkursie - Stefan wchodził w tryb: kwiatek, maskotka, rąsia, krążek. Wśród obecnie skaczących i w dobie cudownego rozmnożenia konkursów PŚ w sezonie, w porównaniu choćby z czasami Nykaenena, Stefan idzie na rekord, ma najbardziej zabójczą skuteczność występów. Może dlatego tylu mówi: "nie cierpię Stefana!"?

  • acka profesor

    Nie znamy treści kontraktu, zakresu obowiązków, uzgodnionego w kontrakcie sposobu wykonywania pracy przez Stoeckla. Ani przebiegu "ocen pracownika" - cyklicznych i ad hoc. Dlatego poruszamy się w strefie spekulacji, za to, zgodnie z rodzimą tradycją - mocno emocjonalnie, uparcie szukając przeciwstawienia anioł kontra szwarccharakter.A wszystkie koty są szare. Obydwaj panowie A zapewne mają coś za uszami we wzajemnych relacjach biznesowych. I być może przyszedł ten moment, że nie za bardzo mogli już na siebie patrzeć. Zatem, by nie spotykać się w celu wynegocjowania aneksu rozwiązującego kontrakt, wybrali drogę "rozstańmy się poprzez media". Naprawde nie mozna wykluczać ustawki dwóch, co już nie mogą na siebie patrzeć. Wbrew logice biznesu, kodeksu pracy - Małysz poszedł nadawać na Alexa do telewizji, z nagle zepsutym telefonem komórkowym. Alex skwapliwie pochwycił rzuconą linę i zwolnił się na łamach Dagbladet dorzuciwszy, że prezes sms-y ignoruje. A potem wysłał wypowiedzenie pocztą, by nie być zmuszonym do wyjazdu z Norwegii. Alex wychodzi z twarzą, Adam bierze szum medialny na klatę, za to nie musi płacić odszkodowania za rozwiązanie kontraktu. Absurdalne? Może. Ale skoki już parę absurdów widziały. Dlatego przychylam się do zdania Autorytetu, że szkoda już gadać o tej smutnej historii.

  • Gerwazy weteran

    Super był ten weekend, Sapporo nie zawiodło. Zaskakujące na plus było dla mnje to, że całkiem sporo było lokalnych kibiców na skoczni.

  • Pavel profesor
    @atomek81

    Coś tam na pewno robił, tylko efekty kontra koszta zapewne były druzgocące. Oczywiście nie jest to przytyk do Austriaka, zatrudnienie go na takich warunkach i z takimi oczekiwaniami w formie zdalnej od początku było kuriozalne. A że na to poszedł, cóż płacili, on siedział w domu, to dlaczego nie. Tak czy siak dobrze, że już po wszystkim.

  • atomek81 stały bywalec
    @Vainamoinen

    Czemu założenie, że Stoeckl nic nie robił? To, że my nie wiemy to nie znaczy, że rzeczywiście tak było. Nie sądzę, że został zatrudniony na zasadzie, bo jest stanowisko, to posadźmy tam człowieka, tak to można zatrudnić jakiegoś Kruczka czy... Małysza. Sądzę, że Stoeckl miał jakieś obowiązki. Problem jest chyba taki, że po zatrudnieniu Austriaka spodziewano się jakiegoś cudu, który oczywiście nie mógł nastąpić w tak krótkim czasie.
    Generalnie być może zatrudnienie Stoeckla było bez sensu, ale to jeszcze bardziej obciąża PZN.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Piotrek ja byłem przeciwnikiem zatrudnienia Austriaka jeszcze zanim go zatrudnili, z resztą bez problemu możesz to sprawdzić. Nie wiem po co takie farmazony piszesz.

  • lucca87 stały bywalec
    @Wojciechowski

    super ciekawostki:) nawet nie pamiętałem że w Grecji niedawno ktoś skakał:)
    dobra robota

  • DomenPrevcFan bywalec
    @rybolow1

    Oczywiście:)
    Też mnie to zaciekawiło że więcej na skoczniach dużych, ale jednak pierwsze podium na mamucie zaliczył dopiero w 2019. I ma ich łącznie 7 (skocznie duze - 10). Co ciekawe wszystkie podium z Engelberga zaliczył do 2016. Do tego rekord skoczni, a potem skakał tam już raczej nie najlepiej.
    Mam nadzieje, ze Planica i Vikersund dogonia u niego w tym roku Sapporo i Engelberg, jest szansa:)

  • lucca87 stały bywalec

    Można powiedzieć jedno Ryoyu wrócił:)

    Nie wygrywa się 2 konkursów w takim stylu z przypadku co niektórzy tu sugerują, nie ważne czy u siebie czy nie.
    Po prostu trzeba dobrze skakać, zresztą u niego forma rosła ostatnio z tygodnia na tydzień i już LP widać było wzrost formy.

    Na pewno po tym weekendzie jest jednym z głównych kandydatów do medali obok Austriaków, Forfanga, Laniska i Lindvika.

    Tak właśnie jeśli miałbym na dziś obstawiać medale MŚ to zdecydowanie Ryoyu oraz Lindvik.
    Jeszcze kilka tygodni temu niespodziewanie ale tak obstawiam.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    1) Z tym się zgadzam ale wiem, że nie przepuściłbyś, gdyby Małysz nie zatrudnił Stoeckla choć mógł. Po za tym prezes jak każdy działacz nie działa w próżni. Ktoś go rozlicza, ma odpowiedzialność, a i opinia publiczna mocno się w tak medialnym sporcie. Wszystko trzeba wyważyć.

    2) Nie nazywałeś Rodlauera "panem dziadkiem" zanim ten nie odszedł z kadry, i póki nie odszedł - nie było choćby pomruku wątpliwości co do sensu jeho zatrudnienia.

  • rybolow1 weteran
    @DomenPrevcFan

    Oberstdorfie na lotach dodajmy. Ciekawe że najwięcej podiów ma na LH a nie mamutach

  • Pavel profesor
    @Kolos

    1. Prezes, który zatrudnia gościa na podstawie nazwiska i opinii publicznej byłby groteskową marionetką więc nie posądzam o to Małysza.

    2. Jako, że skoki kobiet interesują mnie wcale to o istnieniu pana dziadka dowiedziałem się dopiero jak go zatrudnili ;) Natomiast szybka analiza pozwoliła nabyć jako takiej pewności, że chłop nie będzie dobry w pracy u podstaw z grupą na poziomie dna. Tej analizy zabrakło Małyszowi i poleciał na nazwisko. Typowe miotanie się od ściany do ściany, od amatora bawiącego w trenera pomiędzy startami w kombinacji do pana dziadka z nazwiskiem. Zero w tym jakiejkolwiek większej wizji.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Tylko, że Małysz w zasadzie nie miał wyjścia. Dobrze wiesz jakby była grzana w mediach i tu na forum sprawa pod tytułem "był temat zatrudnienia Stoeckla ale PZN się nie zdecydował..." Tak samo było i jest przecież z Poitnerem którego temat zatrudnienia też kiedyś był a efekty też byłyby raczej Thurnbichlerowi-Stoteckloewe...

    I dziwne jest redukowanie Rodlauera do "pana dziadka" a sam byś nigdy nie pozwolił Małyszowi go nie zatrudnić. :). To by dopiero było afera pod tytułem "można było zatrudnić do kadry kobiet najlepszego trenera świata ale zamiast tego zatrudniono Bachledę czy Kruczka")....

    To oczywiście, nie zmienia faktu, że efekty pracy Rodlauera a szczególnie Stoeckla przy takich zasadach współpracy można było przewidzieć i masz rację, że Małysz poszedł na duże, znane nazwisko. Tylko to nie zmienia tego co powyżej....

  • DomenPrevcFan bywalec

    Mały błąd w tabelce z podiami - Domen był 2 razy 3, nie 3, i podiów ma łącznie trzy (1. I 3. w Oberstdorfie oraz 3. w Sapporo)
    Swoją drogą Domen zrównał liczbę podium z Sapporo i Engelberga (po 3). To miejsca, gdzie jak dotąd najczęściej stawał na podium. Więcej niż raz udawało mu się to jeszcze w Planicy, Vikersund i Oberstdorfie.

  • Asdero stały bywalec
    Klasyfikacje największych szczęśliwców i pechowców wiatrowych - sezon 2024/25

    Kolejny raz Polacy mają swoich przedstawicieli wysoko w rankingu szczęścia. W tym sezonie tego szczęścia jest wybitnie dużo. Przynajmniej jeden skok w serii konkursowej oddało 8 Polaków i aż 7 z nich miało sumarycznie więcej szczęścia niż pecha do wiatru. Jedynym wyjątkiem, który do tej pory trafiał gorzej niż lepiej, jest na ten moment Jakub Wolny.

    Klasyfikacje pokazują o ile mniej lub więcej punktów za wiatr otrzymał dany zawodnik w porównaniu do średnich punktów za wiatr przyznanych w seriach konkursowych, w których dany zawodnik został sklasyfikowany. Zawodnicy z lepszymi warunkami od średnich klasyfikowani są jako szczęśliwcy, a z gorszymi jako pechowcy.

    TOP10 szczęśliwców PŚ w Sapporo:
    1. 🇵🇱 KOT Maciej -14,6
    2. 🇺🇸 URLAUB Andrew -13,1
    3. 🇵🇱 JUROSZEK Kacper -12,8
    4. 🇹🇷 BEDIR Muhammed Ali -12,2
    5. 🇫🇷 FOUBERT Valentin -12
    6. 🇺🇸 BICKNER Kevin -11,7
    7. 🇨🇳 ZHEN Weijie -9,8
    8. 🇯🇵 NAKAMURA Naoki -8,2
    9. 🇳🇴 JOHANSSON Robert -6,5
    10. 🇯🇵 KOBAYASHI Sakutaro -6,4

    TOP10 pechowców PŚ w Sapporo:
    1. 🇩🇪 WELLINGER Andreas +22,3
    2. 🇳🇴 PEDERSEN Robin +16,8
    3. 🇵🇱 WĄSEK Paweł +15,2
    4. 🇳🇴 FORFANG Johann Andre +15,1
    5. 🇯🇵 KOBAYASHI Ryoyu +13,9
    6. 🇦🇹 ORTNER Maximilain +12,6
    7. 🇯🇵 TAKEUCHI Taku +9,9
    8. 🇨🇭 DESCHWANDEN Gregor +9,6
    9. 🇸🇮 ZAJC Timi +6,8
    10. 🇩🇪 LEYHE Stephan +6,7

    Czołówka klasyfikacji generalnej szczęśliwców:
    1. 🇹🇷 IPCIOGLU Fatih Arda -65
    2. 🇵🇱 STOCH Kamil -41
    3. 🇺🇸 BICKNER Kevin -40,9
    4. 🇯🇵 NIKAIDO Ren -34,2
    5. 🇫🇷 MILESI Enzo -30,9
    6. 🇵🇱 ZNISZCZOŁ Aleksander -27,2
    7. 🇯🇵 SATO Keiichi -26,1
    8. 🇨🇿 KOUDELKA Roman -24,4
    9. 🇩🇪 LEYHE Stephan -23,8
    10. 🇮🇹 INSAM Alex -23,1

    Czołówka klasyfikacji generalnej pechowców:
    1. 🇺🇸 FRANTZ Tate +79,5
    2. 🇦🇹 ORTNER Maximilian +77,7
    3. 🇳🇴 GRANERUD Halvor Egner +57,8
    4. 🇩🇪 WELLINGER Andreas +57,8
    5. 🇯🇵 NAKAMURA Naoki +46
    6. 🇩🇪 PASCHKE Pius +41,7
    7. 🇩🇪 RAIMUND Philipp +32,9
    8. 🇦🇹 FETTNER Manuel +31,2
    9. 🇦🇹 HOERL Jan +28,4
    10. 🇫🇮 AALTO Antti +27

  • Pavel profesor
    @Vainamoinen

    Dokładnie tak, to zwykle stwierdzenie faktu zupełnie nie powiązane z zachowaniem Małysza, które było skrajnie nieprofesjonalne.

    Dyrektor-koordynator pracujący zdalnie i od czasu do czasu organizujący jakaś konferencje był nam zupełnie zbędny. Małysz wykazał się swoją typowa podnietką znanego nazwiska i zatrudnił go bez analizy jego przydatności podobnie jak wcześniej pana dziadka u kobiet. Dobrze, że odszedł, szkoda, że załatwiono to tak żałośnie.

  • Vainamoinen doświadczony

    Samozwańczy - mam wrażenie, że ci co używali argumentu "dobrze, że odszedł ponieważ dużo zarabiał i nie wiadomo czym się zajmował" wcale nie mieli na celu obrony Adama tylko generalnie stwierdzają fakt. Ja się także pod tym podpisuję. Pomysł może był i ciekawy ale okazał się niewypałem - toteż trzeba to potraktować jako ryzykowną inwestycję. Trudno, nie udało się, idziemy dalej. Styl pożegnania faktycznie mógłby być normalniejszy ale nie jestem pewien kto tak naprawdę się do tego przyczynił. Atmosfera wokół Stockla była gorąca już wcześniej ale w kuluarach, pewnie było to do odkręcenia ale żadna ze stron nie chciała. Nie znamy zakulisowych ustaleń. Jak dla mnie PZN wyszedł jednak na tym per saldo na plus.

  • Kolos profesor

    Co do Ryoyu to nie założyłbym się, że zdobędzie medale czy medal w Trondheim. To jednak te dwie wygrane są trochę anomalią na tle całego sezonu Ryoyu. No i jednak skakał u sobie. Formie na pewno poprawił od czasu TCS. Ale czy aż tyle? Z drugiej strony te wygrane były jednak w znaczących rozmiarach. No cóż tak czy inaczej będzie ciekawie na MŚ, szkoda tylko, że nie za sprawą Polaków...

  • szczurnik doświadczony

    Pogrubienie skoczków nadal pracujących nad swoim członkostwem w Klubie 300+ by pomogło dostrzec, gdzie jeszcze są ruchy i mogą być zmiany.

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski OUTSIDERZY W PUCHARZE ŚWIATA – wybór reprezentacji subiektywny [3/3]

    🇺🇸 STANY ZJEDNOCZONE
    ostatni raz w konkursie i ostatnie punkty: 16.02.2025, Sapporo (13. Kevin Bickner, 36. Erik Belshaw, 39. Casey Larson)
    ostatnie zwycięstwo (łącznie 3): 06.01.1989, Bischofshofen (Mike Holland)
    ostatni raz na podium (łącznie 13): 02.12.1991, Harrachov (2. Jim Holland)

    🇸🇪 SZWECJA
    ostatni raz w kwalifikacjach: 15.03.2015, Oslo (Christian Inngjerdingen, Carl Nordin)
    ostatni raz w konkursie: 26.01.2014, Sapporo (65. Nordin)
    ostatnie punkty: 09.01.2011, Harrachov (30. Fredrik Balkåsen)
    ostatnie zwycięstwo (łącznie 7): 23.03.1991, Planica (Staffan Tällberg)
    ostatni raz na podium (łącznie 25): 04.03.1992, Örnsköldsvik (3. Mikael Martinsson)

    🇹🇷 TURCJA
    ostatni raz w kwalifikacjach: 16.02.2025, Sapporo (Muhammed Ali Bedir)
    ostatni raz w konkursie: 15.02.2025, Sapporo (48. Bedir)
    ostatnie punkty: 14.12.2024, Titisee-Neustadt (20. İpcioğlu)
    najwyższe miejsce: 24. (İpcioğlu, 29.12.2022, Titisee-Neustadt)

    🇺🇦 UKRAINA
    ostatni raz w konkursie: 09.02.2025, Lake Placid (33. Jewhen Marusiak)
    ostatnie punkty: 08.02.2025, Lake Placid (18. Marusiak)
    najwyższe miejsce: 17.03.2024, Vikersund (11. Marusiak)

    🇭🇺 WĘGRY
    ostatni raz w konkursie: 26.03.1989, Planica (90. László Fischer, 96. Attila Marosvölgyi)
    jedyne punkty: 15.12.1984, Lake Placid (12. Fischer)

    🇬🇧 WIELKA BRYTANIA
    ostatni raz w kwalifikacjach: 05.01.2002, Bischofshofen (Glynn Pedersen)
    ostatni raz w konkursie: 01.01.1989, Garmisch-Partenkirchen (94. Eddie Edwards)
    najwyższe miejsce: 67. (Edwards, 17.01.1988, Gallio)

    🇮🇹 WŁOCHY
    ostatni raz w konkursie i ostatnie punkty: 16.02.2025, Sapporo (19. Alex Insam)
    ostatnie zwycięstwo (łącznie 7): 04.02.1995, Falun (Roberto Cecon)
    ostatni raz na podium (łącznie 28): 28.01.2007, Oberstdorf (3. Andrea Morassi)

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski OUTSIDERZY W PUCHARZE ŚWIATA – wybór reprezentacji subiektywny [2/3]

    🇪🇸 HISZPANIA
    ostatni raz w konkursie: 20.12.1992, Sapporo (59. Francisco Alegre)
    jedyne punkty: 24.01.1987, Sapporo (14. Bernat Solà)

    🇳🇱 HOLANDIA
    ostatni raz w konkursie ind.: 15.03.2015, Oslo (51. Lars Antonissen)
    ostatnie punkty: 09.02.2003, Willingen (29. Ingemar Mayr)
    najwyższe miejsce: 22. (Mayr, 26.01.2002, Sapporo)

    🇨🇦 KANADA
    ostatni raz w konkursie: 01.04.2023, Planica (37. Mackenzie Boyd-Clowes)
    ostatnie punkty: 14.03.2023, Lillehammer (30. Boyd-Clowes)
    ostatnie zwycięstwo (łącznie 14): 10.12.1983, Thunder Bay (Horst Bulau)
    ostatni raz na podium (łącznie 32): 15.12.1985, Lake Placid (3. Steve Collins)

    🇰🇿 KAZACHSTAN
    ostatni raz w konkursie: 16.02.2025, Sapporo (49. Danił Wasiljew)
    ostatnie punkty: 01.12.2024, Ruka (18. Wasiljew, 25. Ilja Miziernych)
    najwyższe miejsce: 11. (Dionis Wodniew, 19.12.1992, Sapporo; Radik Żaparow, 13.03.2007, Kuopio)

    🇰🇬 KIRGISTAN
    ostatni raz w kwalifikacjach: 05.01.2002, Bischofshofen (Dmitrij Czwykow)
    ostatni raz w konkursie: 04.01.2002, Innsbruck (42. Czwykow)
    najwyższe miejsce: 31. (Czwykow, 16.12.2001, Engelberg)

    🇰🇷 KOREA POŁUDNIOWA
    ostatni raz w kwalifikacjach: 16.02.2025, Sapporo (Choi Heung-chul)
    ostatni raz w konkursie: 19.01.2020, Titisee-Neustadt (42. Choi H.)
    ostatnie punkty: 14.03.2015, Oslo (29. Choi Seou)
    najwyższe miejsce: 11. (Choi H., 26.02.2000, Iron Mountain)

    🇷🇴 RUMUNIA
    ostatni raz w kwalifikacjach: 31.12.2024, Garmisch-Partenkirchen (Daniel Cacina, Mihnea Spulber)
    ostatni raz w konkursie: 11.02.2024, Lake Placid (47. Cacina)
    jedyne punkty i najwyższe miejsce: 18.02.2023, Râșnov (29. Cacina)

    🇸🇰 SŁOWACJA
    ostatni raz w kwalifikacjach: 09.02.2025, Lake Placid (Hektor Kapustík)
    ostatni raz w konkursie: 09.12.2011, Harrachov (48. Tomáš Zmoray)
    ostatnie punkty: 18.12.2005, Engelberg (29. Martin Mesík)
    najwyższe miejsce: 12. (Martin Švagerko, 14.03.1993, Oslo)

  • Wojciechowski profesor
    OUTSIDERZY W PUCHARZE ŚWIATA – wybór reprezentacji subiektywny [1/3]

    🇧🇾 BIAŁORUŚ
    ostatni raz w kwalifikacjach: 08.03.2008, Oslo (Maksim Anisimow)
    ostatni raz w konkursie: 03.02.2008, Sapporo (47. Anisimow)
    ostatnie punkty i najwyższe miejsce: 18.03.2007, Oslo (24. Piotr Czaadajew)

    🇧🇬 BUŁGARIA
    ostatni raz w konkursie i ostatnie punkty :02.02.2025, Sapporo (28. Władimir Zografski)
    najwyższe miejsce: 6. (Zografski, 24.11.2018, Ruka)

    🇨🇳 CHINY
    ostatni raz w kwalifikacjach: 16.02.2025, Sapporo (Yixin Lü, Weijie Zhen)
    ostatni raz w konkursie: 15.02.2025, Sapporo (49. Zhen)
    najwyższe miejsce: 37. (Li Yang, 22.01.2006, Sapporo oraz Qiwu Song, 01.12.2024, Ruka)

    🇨🇿 CZECHY
    ostatni raz w konkursie: 16.02.2025, Sapporo (40. Roman Koudelka)
    ostatnie punkty: 04.01.2025, Innsbruck (28. Koudelka)
    ostatnie zwycięstwo (łącznie 17): 06.03.2016, Wisła (Koudelka)
    ostatni raz na podium (łącznie 51): 06.03.2016, Wisła (Koudelka)

    🇪🇪 ESTONIA
    ostatni raz w konkursie i ostatnie punkty: 16.02.2025, Sapporo (27. Artti Aigro)
    najwyższe miejsce: 5. (Aigro, 01.12.2024, Ruka)

    🇫🇷 FRANCJA
    ostatni raz w konkursie i ostatnie punkty: 16.02.2025, Sapporo (20. Valentin Foubert)
    jedyne zwycięstwo: 22.01.1995, Sapporo (Nicolas Dessum)
    ostatni raz na podium (łącznie 12): 06.12.2009, Lillehammer (3. Emmanuel Chedal)

    🇬🇷 GRECJA
    ostatni raz w kwalifikacjach: 19.03.2015, Planica (Nikos Polichronidis)
    ostatni raz i najwyższe miejsce w konkursie: 26.01.2014, Sapporo (38. Polichronidis)

    🇬🇪 GRUZJA
    ostatni raz w kwalifikacjach: 06.01.2002, Bischofshofen (Kachaber Cakadze)
    ostatni raz w konkursie: 28.11.1999, Kuopio (79. Cakadze)
    najwyższe miejsce: 39. (Cakadze, 20.03.1994, Planica)

  • Wojciechowski profesor
    SKOK ROKU 2025 – klasyfikacja po Sapporo

    Kolejny odcinek Skoku Roku – chodzi tu o sumę długości wszystkich oficjalnie zaliczonych prób w konkursach indywidualnych PŚ w 2025 roku.

    Na liście 83 zawodników (w Sapporo przybyło 8, w tym Kot i Juroszek). Maksymalnie można było zaliczyć dotąd 24 próby – dokonało tego tylko 5 skoczków.

    Na czele pozostaje Tschofenig, zaś tuż za jego plecami roszada – Hörl wyprzedził Forfanga. Pozostali dwaj skoczkowie, którzy oddali w tym roku wszystkie możliwe próby – Deschwanden i Wellinger – z bardzo dużą już stratą do czołowej trójki. W samej Japonii najdalej skakał oczywiście R. Kobayashi, a dalej Lindvik i Tschofenig.

    Sundal i Ortner zastąpili w pierwszej „10” nieobecnych w Sapporo Frantza i Hayböcka.

    Oto 20 najlepszych i wszyscy Polacy. W nawiasie różnica miejsc w porównaniu z Lake Placid.

    ..1 🇦🇹 Tschofenig --...... 3603,5 .. 24
    ..2 🇦🇹 Hörl --................... –40,5 .. 24 .. (+1)
    ..3 🇳🇴 Forfang ---............ –52,0 .. 24 .. (–1)
    ..4 🇨🇭 Deschwanden ... –141,5 .. 24
    ..5 🇩🇪 Wellinger ---....... –237,0 .. 24 .. (+1)
    ..6 🇸🇮 Prevc -................ –239,0 .. 23 .. (+1)
    ..7 🇦🇹 Kraft --................ –308,0 .. 23 .. (+1)
    ..8 🇳🇴 Sundal ---........... –375,0 .. 23 .. (+5)
    ..9 🇵🇱 WĄSEK --............ –383,0 .. 23 .. (+1)
    10 🇦🇹 Ortner --............. –389,5 .. 23 .. (+2)
    11 🇯🇵 Nikaido ---.......... –465,5 .. 22 .. (+4)
    12 🇺🇸 Bickner .............. –600,0 .. 21 .. (+7)
    13 🇯🇵 Kobayashi R. -.... –636,5 .. 20 .. (+7)
    14 🇺🇸 Frantz ................ –690,5 .. 20 .. (–9)
    15 🇳🇴 Lindvik --............ –724,0 .. 21 .. (+6)
    16 🇳🇴 Østvold .............. –739,0 .. 20 .. (+2)
    17 🇦🇹 Hayböck ............ –758,5 .. 19 .. (–10)
    18 🇯🇵 Nakamura -........ –855,5 .. 19 .. (+5)
    19 🇩🇪 Raimund --......... –883,5 .. 19 .. (–8)
    20 🇳🇴 Granerud ---....... –896,5 .. 19 .. (–6)
    .....
    29 🇵🇱 ZNISZCZOŁ ---.. –1543,5 .. 14 .. (–4)
    30 🇵🇱 ŻYŁA --.............. –1552,0 .. 14 .. (–4)
    36 🇵🇱 KUBACKI ---...... –1193,5 .. 15 .. (–7)
    39 🇵🇱 WOLNY ---......... –1910,0 .. 12 .. (–6)
    49 🇵🇱 STOCH -............ –2662,0 .... 7 .. (+7)
    59 🇵🇱 KOT ----............. –3113,0 .... 4 .. (n)
    75 🇵🇱 JUROSZEK ---... –3380,5 .... 2 .. (n)

    Najdłuższy skok:
    • mamucie --. 235,0 m ... Forfang, Oberstdorf
    • duże ----...... 152,0 m ... Forfang, Willingen

    Najkrótszy skok:
    • duże ----........ 86,0 m ... Takeuchi, Sapporo
    • mamucie --. 177,5 m ... Larson, Oberstdorf

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl