Kombinatorka na ratunek drużynie skoczkiń. „Asia da radę”

  • 2025-02-28 16:08

Anna Twardosz w piątkowej potyczce o tytuł mistrzyni świata na normalnej skoczni została sklasyfikowana na 29. pozycji. W sobotę podopieczne Marcina Bachledy czeka występ w rywalizacji zespołowej, co stało się możliwe za sprawą dokooptowania do składu Joanny Kil – kombinatorki norweskiej startującej w Trondheim.

Na półmetku piątkowych zmagań Twardosz plasowała się na 26. miejscu. Ostatecznie wylądowała trzy lokaty niżej.

– Drugi skok troszkę jej dziś nie wyszedł. Liczyliśmy na to, że miejsce w czołowej „20” jest realne, na podstawie czwartkowych kwalifikacji. Bywa. Zawody to zawody. Myślę, że Ania nieco dała się ponieść emocjom i finałowa próba nie poszła, jak powinna. Mamy jeszcze dużą skocznię, jestem dobrej myśli – podkreśla Marcin Bachleda, główny trener kobiecej reprezentacji Polski.

Sobotnia drużynówka pań na 102-metrowym obiekcie w Trondheim ruszy o 17:00. Polskę będą reprezentować Joanna Kil, na co dzień specjalizująca się w kombinacji norweskiej, a także Pola Bełtowska, Nicole Konderla i Anna Twardosz.

– Nie mamy czwartej zawodniczki, dlatego Asia będzie nas wspierać. Nie było łatwo, ponieważ system był już zamknięty i musieliśmy załatwiać sprawę przez FIS. W drodze wyjątku dopisano ją do listy zgłoszeń, aby było więcej zespołów w drużynówce, więc mamy pozwolenie. Dla dziewczyn będzie to dobre. Nie będą leżeć w pokojach. Skoczą sobie spokojnie, a potem czekają je przenosiny na duży obiekt – wyjaśnia szkoleniowiec.

Zwrot akcji w sprawie potencjalnego występu reprezentacji Polski w kobiecym konkursie drużynowym w Trondheim nastąpił podczas niedawnej rozmowy Adriana Dworakowskiego, dziennikarza naszego serwisu, z Marcinem Bachledą.

– Mogę powiedzieć, że usłyszałem pytanie w tej sprawie i stwierdziłem, że może faktycznie weźmiemy Asię? Wcześniej mieliśmy nadzieję, że Natalia Słowik pojedzie do Trondheim, ale zmieniła decyzję i uznaliśmy, że odpuścimy drużynówkę. Asia jest jednak na miejscu i wesprze nas. Nie jest to obca nam zawodniczka. Poszła w kierunku kombinacji norweskiej, czasem ją śledzimy czy widujemy na treningu. To nieco inne skakanie, ale wierzę, że Asia da radę – odpowiada Bachleda.

Wspomniana Natalia Słowik przed kilkoma dniami postanowiła zawiesić sportową karierę. 19-latka w lutym zdążyła jeszcze zadebiutować w zawodach z cyklu Pucharu Świata w Lake Placid, gdzie wzięła też udział w mistrzostwach świata juniorów w narciarstwie klasycznym, indywidualnie zajmując 30. miejsce.

– Dawała nam już takie sygnały wcześniej, przed zimą. Już latem myślała o zawieszeniu nart na kołek. Było widać u niej braki motywacji i uznaliśmy, że nie ma sensu tego ciągnąć. Wybrała inną drogę i na to nie mamy wpływu. Jeszcze rok czy dwa lata temu myśleliśmy, że ma największy potencjał i chce skakać, ale nie ma sensu się męczyć – kończy temat Bachleda.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3528) komentarze: (6)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @ms_

    Co się dziwisz? Właśnie odszedł dyrektor sportowy. I nie było komu się tym zająć. ;-)

  • Jerzy Mrzygłód początkujący
    Drużyna Pierścienia.

    Życzę stopy wody pod Kilem i mam nadzieję, że nasza drużyna kobiet nie skończy się na Kil'em All! :)

  • ms_ weteran

    Nawet Bachledia, ani nikt w PZN już po rozmowie z redaktorem Dworakowskim nie wpadł na to, żeby ustalić z Kil i trenerem Ziębą wpisanie jej na listę treningów w skokach. Dlatego myślałem, że jednak z ta drużynówką nic z tego jak zobaczyłem, że Kil w przeciwieństwie do Hirvonen i Korhonen nie ma na liście treningów w skokach. Dobrze, że FIS się zgodził, ale to pokazuje totalny braku organizacji w PZN. Wszystko na wariackich papierach na ostatnią chwilę i jak tu ma być dobrze, jak to wszystko tak wygląda.

  • Jacobs_Andersen początkujący
    Marność

    Bardzo szanuję skoki kobiet jako takie, ale akurat o skokach kobiet w Polsce nie potrafię myśleć bez ironii.. Myślę, że nawet gdyby udało jakimś cudem naturalizować na Polkę Nikę Prevc, to i tak perspektywy na drużynówkę byłyby nędzne.

  • Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak profesor

    Niesamowity profesjonalizm trenera kadry kobiet i całego PZN. Redaktor Dworakowski musiał im podsunąć pod nos pomysł ze startem Kil bo biedaki sami na to nie wpadli.

  • RyanWolfe bywalec

    11 miejsce w zasięgu ręki

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl