Trzęsienie ziemi w Trondheim. Mathias Hafele: "To jest jak doping"
- 2025-03-08 20:38

Takiego skandalu w skokach narciarskich jeszcze nie było! FIS zdyskwalifikowała dwóch czołowych skoczków norweskich, w tym Mariusza Lindvika, który nieco wcześniej został ogłoszony srebrnym medalistą konkursu o mistrzostwo świata na skoczni dużej (HS 138). Poczatkowo FIS odrzucił protesty, ale środowisko skoków było zdeterminowane i doprowadziło do dyskwalifikacji reprezentantów gospodarzy.
Wszystko zaczęło się od trzech filmików, który opublikował dziennikarz Sport.pl Jakub Balcerski. Widać na nim, jak ekipa norweska przeszywa kombinezony. Filmiki były kręcone z ukrycia, przez okno jakiegoś pomieszczenia. Z tego co było widać, można było powziąć co najmniej poważne podejrzenia, że dochodzi do oszustwa i złamania przepisów. Nikt z naszych rozmówców nie zdradził nam kto jest autorem filmiku, ani gdzie oraz kiedy został on nakręcony. Ekipa polska, austriacka i słoweńska złożyły wspólny protest, osobny protest złożyła kadra Niemiec. Protest jednak został odrzucony, a Christian Kathol tłumaczył, że zasady nie zostały złamane. Polska i Austria złożyły jednak kolejny protest i oto w kilkadziesiąt minut po zakończeniu zawodów, gdy Marius Lindvik jako srebrny medalista udzielał już kolejnego wywiadu, pod domkiem, gdzie kontroluje się sprzęt, wybuchła wrzawa. Okazało się, że srebrny medal przypadnie Janowi Hoerlowi, a brązowy - Ryoyu Kobayashiemu. Zdyskwalifikowani zostali Marius Lindvik oraz Johan Andre Forfang, jednak jego dyskwalifikacja nie miała już wpływu na medale.
Cały czas nie ma oficjalnego pisemnego komunikatu FIS, który dokładnie wyjaśniłby przyczyny dyskwalifikacji i charakter oszustwa. Z róznych stron płyną do dziennikarzy fragmenty informacji. Światło na tę sytuację rzucił nam Mathias Hafele, odpowiedzialny za kombinezony w polskiej ekipie.
- Nasz pierwszy protest - wspólny z Austriakami i Słoweńcowi został odrzucony. Protestowaliśmy przeciw tym machinacjom przy kombinezonach, które widzieliśmy na filmikach. Wszyscy widzieliśmy — to było nielegalne. Wbrew regułom. Oszustwo. To nie jest jazda po krawędzi, jak z wymiarami kombinezonów, gdzie możesz się odpowiednio ustawić, by one nie odstawały. To jest jak doping. Tam widzieliśmy rozszyty nowy kombinezon, a konkretnie nogawki, w których widać paski innego materiału, jakby sznurki. To nie miało się prawa zdarzyć. W środku nie może być żadnego innego materiału. To rodzi też podejrzenia i to, czy w tym kombinezonie jest FISowski chip, czy może nielegalny, sklonowany, labo przełożony z jakiegoś uprzednio dopuszczonego. Tego nie da się stwierdzić, oglądając filmik, ale powinno to zostać sprawdzone. Ale proces, który widzieliśmy na filmikach, jest z całą pewnością zabroniony - tłumaczył Mathias Hafele.
Hafelemu wtórował Thurnbichler:
- Widzimy głównego trenera kadry siedzącego i patrzącego na rażące oszustwo sportowe. Nie mowimy o jakimiś drobnym, trywialnym wykroczeniu. Mówimy o poważnej ingerencji w budowę nogawek kombinezonu. To jest zabronione. Właśnie aby wykluczyć takie kombinacje, w ogóle wprowadzono czipowanie. Mamy jakiś dodatkowy materiał, który pogrubia kombinezon o dwa centymetry. To jest niewiarygodne, absolutnie niewiarygodne. To są nieprzeszyte, nieużywane wcześniej spodnie. I ja tam widzę w środku czip. To nie miało prawa się zdarzyć. I widzę ten sztywny materiał w nogawkach, który ewidentnie ma na celu obniżyć krok. Widzieliśmy to na zdjęciach już od dawna. Pokazywaliśmy te obniżone kroki kontrolerom i nie było żadnej reakcji. A teraz widzę wyraźnie, jak do tego dochodziło - kręcił głową trener kadry A.
- Wszyscy, którzy to widzieli, byli naprawdę wkurzeni. Stąd wspólny protest. FIS powiedział, że skontroluje te kombinezony, ale nie powiedzieli jak to zrobią. Forfang tłumaczył się, że te kombinezony nie były przygotowywane na Mistrzostwa w Trondheim, tylko na loty w Vikersund. To ja się pytam, dlaczego kombinezony na Vikersund, a te konkursy odbędą się dopiero za tydzień od dziś, były przygotowywane w środku nocy podczas mistrzostw świata? - pytał retorycznie Hafele.
Swój własny protest złożyli też Niemcy. Nie jest jednak jasne, czy FIS zdyskwalifikował Norwegów ze względu na protest Niemców, i dostarczone przz nich materiały, czy też podtrzymał ponowny protest Polaków i Austriaków. Ze słów naszego trenera wynika, że zaangażowali się również Japończycy.
- Słyszałem chyba od Japończyków, ale z pewnością dowiecie się dokładnie. Myślę, że to najlepsza rzecz, jaka mogła się zdarzyć i coś, co jest potrzebne do sprawiedliwej rywalizacji. Uważam jednak, że trzeba o tym podyskutować i podjąć jakieś kroki w przyszłości - mówi trener Polaków, Thomas Thurnbichler i dodaje: - Nie jestem zaangażowany w te procesy, ale jeśli coś było naprawdę nie tak, to dobrze, że zapadła decyzja.
Jakie wnioski można wyciągnąć na przyszłość? Jak uważa Thurnbichler, FIS powinien podjąć kroki w tym kierunku:
- Mam nadzieję, że chociaż niektórzy z tych zawodników będą bardziej ostrożni, tak samo zespoły oraz Międzynarodowa Federacja Narciarska przyjrzy się temu jeszcze bardziej.
Korespodencja z Trondheim - Marcin Hetnał, współpraca - Jagoda Karpińska i Piotr Bąk
-
EddieKoteł weteran
Jak ktoś do tej pory marudził, że złoto Kubackiego z Seefeld nie ma tak naprawdę wartości, to teraz mamy zupełnie nową kategorię sportowego zgniłego jaja w skokach - złoto Lindvika z normalnej.
Jak dla mnie medal powinien być mu odebrany, przecież oczywiste jest, że jak oszukiwali to od początku mistrzostw, z kolejnych startów Norwegowie w tym sezonie też powinni być odsunięci.
Mamy straszny syf w dyscyplinie i albo FIS zacznie szczelnie i jawnie kontrolować wszystkich, wszystko i zawsze, albo jazda z wolną amerykanką i wszyscy kombinują bez konsekwencji. -
Mucha125 profesor
@StochIO2014
Czemu najgorsze? Oslo może się wogóle nie odbyć przez warunki. Jednego dnia mają kobiety i faceci skakać ciekawe czy się wyrobią
-
SzeskaFanStocha stały bywalec
@StochIO2014
Oby się nie odbyło, na ten sezon zostawmy jeszcze konkursy w Oslo i Vikersund, ale jako regularne pś, a w następnym zamiast raw air powinien być Polski turniej.
-
Pavel profesor
@Lizakowaty
Za czipy, tyle, że jest to opisane dookoła. Masz kombinezon sprawdzony przez FIS i zaczipowany i nie możesz w niego ingerować, jedynie robić drobne przeszycie w ramach zmian w przepuszczalności wynikających z rozciągania materiału. Natomiast Norwegowie albo skopiowali czipy i wkleili jest do nielegalnie zmodyfikowanych strojów, albo jakoś "rozebrali" legalne kombinezony i powszywali te sznureczki. I stąd masz te "niedozwolone modyfikacje"
-
Vainamoinen doświadczony
@Lizakowaty
Rozumiem ale zważ, że jednak jako skrótowe uzasadnienie dyskwalifikacji podano "suit:manipulation". Więcej pewnie byśmy się dowiedzieli gdyby został opublikowany protokół pokonkursowy delegata technicznego.
-
koralikbeta początkujący
Pocieszenie
To już wiemy, czemu Polacy tak słabo skaczą - po prostu są uczciwi :), a główną rolę grają "kombinatorzy" - wczoraj Norwescy, kiedy indziej niemieccy itd.
-
Lizakowaty stały bywalec
@Vainamoinen
Problem w tym, że Norwegów podobno nie zdyskwalifikowano za te czipy a więc zapewne długoterminowych konsekwencji nie zobaczymy tym bardziej, że kolejne konkursy to raw air. Swoją drogą ciekawe, że Niemcy złożyli protest w sprawie czipów lecz nie w sprawie tych sznureczków bo niemieckie kombinezony na belce i po wylądowaniu wyglądają na najbardziej nieregulaminowe a skoro niby przechodzą kontrolę to jakoś je muszą naciągać.
-
CzarnyOrzel doświadczony
Widzę że rozwiązań już tyle ilu tu ekspertów. Choć uważam że tylko jeszcze dokładniejsze kontrole a nie kombinezony FiSu. Po prostu każdy kombinezon powinien być sprawdzony przed zawodami . Nie tylko pod kątem wielkości ale i manipulacji, przeszywania chipów.
Jak każdy do każdy, Kazach, Turek i Niemiec .
I na pewno nie zmienia to położenia naszych skoków bo widzę w mediach głosy że wszyscy oszukują a my nie i dlatego my szorujemy doły .
tabeli.... -
StochIO2014 stały bywalec
Najgorsze jest to, że RAW AIR może się nie odbyć.
-
Vainamoinen doświadczony
Z przepisów FIS (Guidelines for Measuring and Control Procedure (2024/25 autumn) wynika: "in case a marked suits had been manipulated (arm and inside leg lengths, permeability, cut of the suit, etc.) after being marked, the Equipment Controller deactivates the chips, and the suit cannot be used anymore or replaced. Manipulation leads to disqualification of the athlete and any case of deliberate manipulation can be submitted to the appropriate FIS authority for assessment and may result in further consequences and penalties." Innymi słowy - jakakolwiek manipulacja z czipami (nawiasem mówiąc na kombinezonach męskich jest ich siedem) to automatyczna deaktywacja tych urządzeń i dyskwalifikacja zawodnika a w przypadku celowego działania możliwe dalsze konsekwencje i kary.
-
the_foe doświadczony
sprawe można łatwo rozwiązać, FIS powinien dostarczać jednorazowe kombinezony tuż przed punktowanym skokiem. Stworzyć rozmiarówkę jak w sklepie z ciuchami robione po taniości, bo i tak jednorazowe, byle tylko spełniały normy bezpieczeństwa. Dodatkowo zdyskontować jednakowe stroje poprzez długość nart i BMI, gdyby ktoś chciał zrobić sobie większy luz poprzez schudnięcie. Ile taki kombinezon mógłby kosztować? Seyjna produkcja w Pakistanie lub Chinach, pewnie w 50€ by się zmieściło, czyli jakies max 150 kombinezenów na konkurs = 7500 € dodatkowych kosztów dla organizatora, to mniej niż nagroda za 1. miejsce.
-
Pavel profesor
@gelsonek
Żeby wykazać oszustwo trzeba było porozcinać kombinezon, a to było mozliwe dopiero jak powstał film wyraźnie pokazujący manipulację. Jak sobie wyobrażasz to inaczej? Po NH Kathol rozwala kombinezon Lindvika, ten okazuje się zgodny z przepisami i Norweg traci strój? Serio myślisz, że ktokolwiek podjąłby takie ryzyko, przecież zaraz zostałby oskarżony o jawny sabotaż. Teraz MŚ się skończyły, jest film i ryzyko wpadki było zdecydowanie mniejsze, więc zdecydowali się na kontrolę i wyszły "sznurki usztywniająco-ściągające".
-
gelsonek stały bywalec
tak na szybko
Nie wiem jak Państwo to odbierają...ale na tą chwilę to mamy jeden informacyjny chaos...tak naprawdę wiemy tylko tyle że norwegowie zostali zdyskwalifikowani...ale za co to do końca nie wiadomo...czy cza chipy, czy za sznurki, czy za nogawki czy za protest polaków, czy za protest austrii, czy za protest niemców czy w końcu za protest japanerów...niezły bajzel tam mają w tym fisie....skoro do tej pory sami nie wiedzą co dokładnie się wydarzyło...a ten cały kathol to jest wałkarz number one...dopiero jak mu przystawili wczoraj przysłowiowy pistolet do głowy to wziął się za robotę i zaczął rzetelnie podchodzić do tematu...szkoda, bo niesmak pozostał...powinni norwegom anulować wyniki wszystkich zawodów na tych mś w tym z kombinacji...i wtedy klasyfikację medalową wygrałaby "prevc family"...niestety tak się zapewne nie stanie, bo nie było protestów i jest po zawodach...przykro i smutno się zrobiło...aha przypominam, bo większość przez ten skandal zapomniała...mistrzem świata został domen prevc !!!
-
rybolow1 weteran
@Kornuty
Dla TT i Prezesunia to jak zbawienie- nie muszą się tłumaczyć się z kompromitacji
-
HAZARD weteran
@Boateng
Przecież Geiger skakał w tym samym worku, wczoraj po ładowaniu wychodziły mu "kieszenie" za zewnątrz, podobnie jak na NH.
-
equest profesor
Może się okazać, że w najbliższych zawodach PŚ co poniektórzy zawodnicy ""nagle" stracą formę.
-
vvorm doświadczony
Podobnie uważam, jak przedmówcy, że skoki to coraz większą farsa (dla mnie tym bardziej smutne, że akurat Norwegowie, którym mocno kibicuję zrobili coś takiego); jednak ja dalej sądze, że wszystkie nacje trzeba bez wyjątku po równo przetrzepywać, przepisy powinny być ujednolicone i albo wszyscy zawodnicy powinni przechodzić kontrole albo w ogóle zrezygnować z czegoś takiego i pozwolić na technologiczną samowolkę (to drugie raczej nierealne zważywszy na to, że słabsze nacje będą na tym tracic).
Szacun i dla red. Balcerskiego (od dawna uważam, że marnuje się w sport pl) I dla polskiego sztabu za kucie żelaza - nawet jeśli ten protest nie dał nic szczególnego naszym zawodnikom, to chodzi tu o zasady i poszanowanie uczciwości dyscypliny.
Ja usilnie będę powtarzać, że mi osobiście wciąż szkoda tego, że Dodo 3 lata temu w Chinach nie miał tyle odwagi i woli walki o wówczas wciąż jeszcze swojego zawodnika i nie złożył protestu za to, w jakim Geiger skakał spadochronie.
Obawiam się, że ostatnie wydarzenia na MŚ to początek końca tzw #skijumpingfamily. -
Kornuty bywalec
Haha !
To jest w moim odczuciu nagonka na gospodarzy mistrzostw. Jeśli Norwegowie przekroczyli regulamin to słusznie zostali ukarani. Czekamy na oficjalny komunikat FIS. Za długo czekamy. TT, Małysz i pismaki podłapali temat zastępczy po blamażu naszych ma MS.
-
Tomasz_1982 bywalec
Taka prawda.
Nie ma drzew, nie ma krzewów, nie ma łąk, nie ma ziół, nie ma kwiatów, nie ma owadów, nie ma zimy, nie ma skokow, nie ma Polski i Polaków.
-
Cinu profesor
Ja się wcale nie dziwię, że Niemcy są nietykalni. Przecież oni niemal samodzielnie trzymają na barkach tę dyscyplinę. Nawiązując do Trumpa, Niemcy "mają karty", mają całą talię.
Norwegowie poniosą surowe konsekwencje. Jeśli wtedy mieli problem ze sponsorami to powodzenia teraz. Pustki na trybunach były już wcześniej, powodzenia teraz. Szykuje się, że kolejna nacja podzieli los Finlandii. Jak tak dalej pójdzie to tylko Austriacy będą skakać.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się