Lindvik i Forfang o sobotnim skandalu na mistrzostwach świata. "To druzgocąca sytuacja"
- 2025-03-10 08:45

Marius Lindvik i Johan Andre Forfang przerwali milczenie po skandalu, jakim zakończyły się w sobotę Mistrzostwa Świata w Trondheim. Obaj czołowi norwescy skoczkowie zostali wówczas zdyskwalifikowani za skakanie w nieregulaminowym kombinezonie.
W komunikacie prasowym Norweskiego Związku Narciarskiego Marius Lindvik i Johann André Forfang oświadczyli, że nigdy świadomie nie skoczyliby w kombinezonach tak jednoznacznie łamiących obowiązujące przepisy. „Przepraszamy, że nie rozmawialiśmy z mediami po tym, co wydarzyło się w sobotę. Obaj jesteśmy kompletnie załamani. Żaden z nas nie skoczyłby w kombinezonie, o którym wiedziałby, że jest efektem fałszerstwa. Nigdy.
My, sportowcy, również mamy obowiązek zadbać o to, aby strój był zgodny z regulaminem, ale nie mieliśmy żadnych procedur, które pozwalałyby kontrolować pracę personelu pomocniczego, na przykład sprawdzać szwy. Musimy wyciągnąć z tego wnioski. Teraz chcemy całkowitej przejrzystości w kwestii tego, co się wydarzyło. Nie możemy się doczekać rozmowy ze śledczymi FIS" - napisali w oświadczeniu Norwegowie. Przypomnijmy, że w wyniku dyskwalifikacji Marius Lindvik stracił srebrny medal, a Johan Andre Forfang piąte miejsce.
Wcześniej w niedzielę menedżer skoków narciarskich Jan-Erik Aalbu przyznał, że oszustwo norweskiej ekipy było celowe. – Oszukiwaliśmy. Nie możemy z tym żyć – powiedział Aalbu na konferencji prasowej. – Próbowaliśmy oszukać system. To jest niedopuszczalne. W nadchodzących dniach nadal pojawiać się będzie wiele pytań, na które będziemy musieli znaleźć odpowiedzi. Czekamy na dochodzenie ze strony FIS.
W poniedziałek oświadczenie w sprawie wydarzeń z soboty ma złożyć ma trener reprezentacji Norwegii Magnus Brevig. - Jest mi niezmiernie przykro z powodu tego, co się wydarzyło. Chciałbym porozmawiać z mediami, ale wolę poczekać do poniedziałku. Najpierw chcę porozmawiać z moim pracodawcą – powiedział szkoleniowiec w rozmowie z Dagbladet.
[Aktualizacja - 10.03, godz. 9:30]
W poniedziałkowy poranek na łamach swoich mediów społecznościowych oświadczenie opublikował Johann Andre Forfang. Oto jego treść:
- Jestem załamany. Mistrzostwa Świata miały być tygodniem marzeń, a zamiast tego zakończyły się katastrofą. Chciałbym podkreślić, że nigdy nie zdawałem sobie sprawy, że mój strój został zmanipulowany. Zawsze miałem wielkie zaufanie do sztabu, który pracował niestrudzenie, aby rozwijać nasz sprzęt, który ma być konkurencyjny. Tym razem jednak przekroczono wyraźną granicę. Jednocześnie z ulgą zapewniam, że w sobotę po raz pierwszy skakałem w tym kombinezonie.
- Jako sportowcy jesteśmy odpowiedzialni za to, aby nasze stroje były odpowiednio dopasowane. Nie miałem jednak ustalonych procedur sprawdzania szczegółów wykonywanej pracy, takich jak szwy. To druzgocąca sytuacja nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich, którzy kochają ten sport - podsumował Forfang.
[Aktualizacja - 10.03, godz. 12:45]
O aferze wypowiedział się również Marius Lindvik, publikując te oto słowa na swoim koncie na Instagramie.
- To koszmar. Jestem załamany i smutny. Nie wiedziałem, że mój kombinezon był manipulowany. Nigdy bym go nie wykorzystał, gdybym o tym wiedział. Trudno mi znaleźć słowa na to, co teraz czuję.
-
MaYhem86 początkujący
Uwierzę jak pójdzie za tym pozew sądowy tej dwójki przeciwko trenerowi i pozostałym oszustom. Jesteś mistrzem świata na normalnej, skaczesz kapitalnie w dwóch kolejnych konkursach i przez brudne akcje trenera masz bana na dużej i twój wizerunek zostaje zmieszany z błotem, a Ty że, jest Ci przykro i bardziej chodzi Ci tylko o to, że Ty nic nie wiedziałeś.
-
Jacobs_Andersen początkujący
Lindvik i Forfang niech nie piją alkoholu, bo jeszcze się okaże, że ktoś bez ich wiedzy zrobił im wszywki z esperalu.
-
Liz747 bywalec
@kunegundek
Otóż to, przez ostatnie 25 lat nikt de facto nie poniósł żadnych dotkliwych konsekwencji za manipulacje przy sprzęcie - poczynając od Ammanna, którego tajemnicze wiązania na IO wszyscy pamiętamy i śnimy o nich po nocach do dziś (a najbardziej śnią się pewnie Małyszowi, który budzi się z krzykiem), przez śpiwory Liegla, Hoellwartha i reszty Austriackich cwaniaków, po machloje Geigera i innych oszołomów.
Niestety wyżej wymienionym kombinatorom WSZYSTKO uszło na sucho, dlatego ogromnie się cieszę, że "sznurki gate" jednak pociągnie za sobą winnych.
Oby to była jakaś mała cegiełka do zmian na lepsze, do zaprzestania machlojek i poczucia, że jakakolwiek nacja jest nietykalna. Tak się kończy przymykanie oka przez tyle lat na łamanie/naginanie przepisów - każdy robił co chciał, bo przecież i tak nikt z tym nic nie robił. Oby ta smutna era właśnie miała swój koniec. -
Liz747 bywalec
Zaraz, a czy przypadkiem to nie Forfang w sobotę na gorąco wypowiedział się, że te kombinezony to przecież na ROŁ ER były szyte? Czyli w końcu wiedział, czy nie?
Oj, tego smrodu długo nie wywietrzą. -
kunegundek doświadczony
@CzarnyOrzel
No nie, ale jak teraz oni nie poniosą konsekwencji, to cyrk będzie się tylko rozkręcał. No chyba, że Ty lubisz jak ze skoków robi się coraz większy cyrk i Ci się to podoba, nie wnikam w Twoje preferencje. :)
-
CzarnyOrzel doświadczony
Rozumiem że jak ci zawodnicy nie poniosą innych konsekwencji niż odebranie miejsc na LH to wszyscy krytycy przestają oglądać skoki ? Wnioskuję po komentarzach.
Ja oglądam ten cyrk ( coraz bardziej można tak to nazwać, głównie z powodu systemu bonifikat za wiatr i wyścigu technologii) od 30 lat i dla mnie to kolejna i nie ostatnia afera w tej zabawie. Karawana jedzie dalej... -
-
unnameduser stały bywalec
@Arturion
I pomyśleć, że Dmitrij Wasiljew stracił kawałek kariery z powodu tabletek moczopędnych...
-
Arturion profesor
I o co do nich pretensje? Przecież chłopaki nie wiedziały...
Chyba nie zniżyliby się do kłamstwa?
xD -
Kwakuu doświadczony
Lindvik ty legendo!
-
kunegundek doświadczony
@Nikt_ważny
Czym? Że za duży kombinezon po pierwsze trudniej ukryć na kontroli niż sznureczki, po drugie złamali coś, co było święte w regulaminie (rozcieli kombinezon zatwierdzony przez Kathola i przerobili go w nielegalny sposób) no i po trzecie, te sznureczki nie tylko obniżały krok, ale prawdopodobnie jeszcze usztywniały go, tak aby ten lepiej się układał podczas lotu. Różnica niby nie duża, ale jak połączysz to wszystko do kupy, to jest szambo grube...
Wiesz, kombinezon za duży tu i tam będąc blisko limitów (bo musisz być), to norma, nikt bez Norwegowo Gaigerowych machlojek nie ma o wiele za dużego kombinezonu. Kombinezon po prostu możesz mieć "przypadkowo zbyt duży", po prostu mająć danego dnia nawet minimalnei mneijsze obwody ciała lub po złym stanięciu do kontroli.
To co zostało nagrane, to celowe przerobienie zatwierdzonego kombinezonu w taki sposób, aby ten w locie miał większą powierzchnię lotną, ale i lepsze właściwości lotne tak po prostu. Tego nie da się wytłumaczyć jako przypadek, że za mało wypiłeś, czy źle stanąłeś, to już jest po prostu celowe działanie, tu jest ta różnica. -
Cinu profesor
"Nie wiedziałem, że mój kombinezon był manipulowany." - kłamiesz, bezczelnie kłamiesz. Dlaczego kłamiesz, odsyłam do dzisiejszego wydania OSA. Gdybyś faktycznie nie wiedział to nie byłbyś smutny tylko wściekły. Stawałbyś na uszach żeby bronić swojego dobrego imienia, leciałbyś po wszystkich członkach sztabu, że przez nich wyszedłeś na oszusta.
-
Mucha125 profesor
Ta ja im wierze w pełni że nie wiedzieli. Ale jakoś umieli to wykorzystać OSZUŚCI! Inaczej rozciągać kostium a inaczej coś doszywać
-
equest profesor
Jeśli Lindvik na NH skakał w innym kombinezonie, nic mu nie udowodnią.
Jeśli Lindvik na NH skakał w tym samym kombinezonie, będą się tłumaczyć,
że to nagranie było zrobione przed LH, Jedynie data nagrania może być jakimś dowodem. -
PauloXaver doświadczony
No jasne, Norwegowie po raz pierwszy skakali w tych kombinezonach i nikt wcześniej ich o nic nie podejrzewał. Tylko przypadkiem jakiś facet przechodził obok norweskiego kontenera i nagrał całą scenę. Można się tłumaczyć, ale nie róbcie z nas, kibiców, idiotów. Z drugiej strony to, co się wydarzyło, może przynieść pozytywne zmiany – jest szansa, że w przyszłości inne nacje przestaną kombinować. Żeby tak się stało, Norwegowie muszą ponieść surowe konsekwencje, inaczej nikt się nie przestraszy.
-
EkspertO stały bywalec
Teraz tłumaczenia są tylko po to, żeby nikt Lindvikowi złota nie zabrał. Taka prawda. No stało się ale tylko na skoczni dużej, nie drążcie. Ciekawe jakiego standardu są czytniki chip Fis, czy przyoszczędził czy nie. Bo być może wzięli coś lepszego np z pamięcią odczytanych kodów i będzie można sprawdzić odczyty wstecz.
-
Nikt_ważny profesor
Trochę nie rozumiem tej afery.
W sensie... Czym to się niby różni od celowego skakania w za dużym kombinezonie? Dla mnie niewiele. Jedynie tym, że za duży kombinezon jest łatwiej wytłumaczyć, ale tak czy inaczej mamy tu działanie z pełną świadomością.
I nie, nie bronię Norwegów, bo absolutnie należy ich za to ukrarać.
Ale dlaczego przez nieudolność kontroli taki Geiger, który na pewno oczywiście nic nie wie, że ma za duży kombinezon może sobie sobie być bezkarny? Zrobiono nagonkę na Norwegów, ale jakby zdobiono podobnie z dowolną ekipą, to u każdego coś wyjdzie nie tak.
-
Homeomorfismus doświadczony
@dervish
Forgang wyraźnie powiedział, że w tym kombinezonie z dużej skoczni wcześniej nie skakał. Nie mówił nic o tym, że ten kombinezon, w którym skakał na normalnej skoczni, był uczciwy, bo on tego nie wie.
-
Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak profesor
Jo nie chcioł jo nie wiedzioł.
-
dervish profesor
Lindvik i Forfang zarzekają się, że nie wiedzieli, że skaczą w oszukańczych kombi i jednocześnie deklarują ze to był pierwszy i ostatni ich start w takich kombi.
Logika się kłania.
Skoro prawdą ma być, że nie wiedzieli to kłóci się to z deklaracjami, że to był tylko jeden start. No bo jak nie wiedzieli nic o kombi podczas startów na LH to skąd u nich wiedza, że na NH czy podczas PŚ przed MS wszystko było w porządku?
Wcześniej wszystko wiedzieli a akurat podczas startów na felernej LH nic nie wiedzieli? ;)
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się