Sponsor wycofuje wsparcie dla kadry Norwegów. "Zniszczyli zaufanie budowane przez kilka sezonów"

Nikt tak skutecznie nie oczysci sytuacji jak wycofujący się sponsorzy.
To oni wymuszają personalne czystki.

70 procent reprezentacji kombinuje zapewne ale lepiej się starali by ich nie złapano.
Przyjmijmy to do wiadomości.
Oczywiście nie kombinują Polacy, Ukraińcy i pewnie Kazachowie.

Norwegowie to dzbany i tyle. Jak można nie dopilnować zasłonięcia okien robiąc coś takiego? Wielu poprzednich oszustów zadbało tego typu rzeczy i o ich przekrętach nigdy się nie dowiemy.

Sprawcami są konkretni ludzie, dlatego należy ich usunąć ze skoków narciarskich w Norwegii lub z narciarstwa w Norwegii. To normalna praktyka, tylko sport, trampoliny itp. To najwyraźniej nie ma z tym nic wspólnego. Skoki narciarskie narodziły się w Norwegii, kolebce skoków narciarskich. Jeśli ktoś łamie prawo, należy go ukarać.
Jeśli chodzi o narciarstwo biegowe, powiem tak: musisz zrozumieć, że w narciarstwie istnieją różne style biegania i są różne dystanse. Dlatego liczenie punktów jest dość problematyczne. To jak bieganie różnych dystansów w lekkoatletyce.
Dlatego zawsze będą tu spory.
W skokach narciarskich są wyraźnie różne trampoliny, ale w Pucharze Świata przeważnie są duże skoki + są gigantyczne, ale są też normalne skoki.
Czyli ogólnie rzecz biorąc, w skokach narciarskich wszystko jest jasne i nie może być żadnych nieporozumień. Tak, zdarzają się przypadki, gdy skoczkowie skaczą mniej więcej jak Rumuni na normalnych trampolinach, ale na dużych, a zwłaszcza gigantycznych, skaczą generalnie gorzej niż kiedykolwiek.
Tylko że to są rzadsze przypadki. Jeśli jest skoczkiem elitarnym, będzie dobrze skakał na każdej odskoczni. Tak, może zaistnieć przypadek taki jak w przypadku Domeny. Dopiero teraz został np. mistrzem świata i dobrze skakał na dużej trampolinie.

@Kolos

"Mam nadzieję, że tych bardzo surowych kar, ponad te które już były (dsq srebrnego na dużej Lindvika) jednak nie będzie. Stawką jest przetrwanie skoków narciarskich...."
Żadnych kar do tej pory nie było. Udaremniono tylko jedna z prób oszustwa. Kary surowe być muszą, bo jeśli nie będzie, to znaczy że opłaca się oszukiwać.

"Wygląda to tak, że właśnie ogłosili demontaż skoków a (prawie) wszyscy klaszczą z zachwytu i jeszcze pytają czemu tak wolno... "
Bo ludzie nie lubią oglądać oszustwa. Jeśli mają oszukiwać, to lepiej to zaorać całkiem.

@Klimov
"Jeśli chodzi o kary, moim zdaniem kara nie powinna być taka, aby całkowicie zaprzestać finansowania skoków narciarskich. "
Finansowalbys oszustów ze swoich pieniędzy?

@dervish

Za to u mężczyzn liderem jest Klaebo i jego miejsca w sprincie w tym sezonie to: 1,1,1,1,1, dns, 1, dns, 1. I co ciekawe mimo tego, że Klaebo wygrał właściwie wszystko jak leci to jego przewaga nad drugim Erikiem Valnesem który tylko raz nie startował, ale również tylko raz gdy Klaebo nie startował, wynosi zaledwie 43 punkty, a do końca sezonu będą jeszcze dwa sprinty i załóżmy, że Klaebo dostaje gorączki i nie startuje w jednym biegu, drugi wygrywając. Wtedy taki Valnes zajmując np. dwa razy szóste i tak może wygrać generalkę. Ta nowa klasyfikacja generalna w biegach jest tak głupia, że odpuszczając nawet jedne czy dwa zawody można przegrać klasyfikacje generalną będąc ewidentnie najlepszym zawodnikiem. Oby tylko w skokach Sndro nic nie zmieniał w punktacji bo to będzie jakiś dramat jakby coś takiego wprowadzili.

Jeśli chodzi o karę, federacja narciarska prawdopodobnie da maksimum - dyskwalifikacja Lindvika i Forfanga oraz grzywny.
Mówimy o karach w samej Norwegii, gdzie można je nawet wprowadzić tak, że skoki narciarskie staną się sportem niewspieranym.
Ponadto sponsorzy mogą zaprzestać sponsorowania skoków narciarskich. Będzie to najgorsza kara dla Norwegii w skokach narciarskich. Nawet w Norwegii na przykład chcieli zamknąć norweską drużynę narodową w hokeju na lodzie; dorośli po prostu nie pojechaliby na mistrzostwa świata i tyle, bo nie było medali.
Jeśli chodzi o kary, moim zdaniem kara nie powinna być taka, aby całkowicie zaprzestać finansowania skoków narciarskich. To nie powinno mieć miejsca. Ta historia wydarzyła się w Finlandii i doprowadziła do upadku tego sportu, a w Hiszpanii skoki narciarskie zostały zamknięte.
Jeśli chodzi o narciarstwo w Finlandii. Są tam dobrzy sportowcy, zdobywają nawet medale, ale rzecz w tym, że nie ma tam młodych ludzi. Podam tylko przykłady młodych i dorosłych fińskich narciarzy. Jasmin Kahara – 24 lata i 32. miejsce w Pucharze Świata. Vilma Ryytty – 23 lata i 61. miejsce w Pucharze Świata. Amanda Saari – 25 lat i 63. miejsce w Pucharze Świata. Wszystkie pozostałe kobiety mają 28 lat lub więcej.
Arsi Ruuskanen – 25 lat i 24. miejsce w Pucharze Świata. Niilo Moilanen – 23 lata i 46. miejsce w Pucharze Świata. Emil Liekari – 23 lata i 72. miejsce w Pucharze Świata. To mężczyźni, ta sama historia co z kobietami, nie ma młodych, wszyscy inni mają 28 lat i więcej.
W Finlandii nie ma utalentowanych młodych ludzi w narciarstwie, są narciarze indywidualni, którzy są mniej lub bardziej dobrzy, ale są też tacy w skokach narciarskich. Tak, narciarze z Finlandii mają więcej perspektyw niż skoczkowie z Finlandii. Ale nadal są 3 z nich, zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. Pozostali to dorośli sportowcy, którzy ukończyli 28. rok życia, którzy nadal startują i kończą kariery.

@Liz747

Norwegowie są spaleni u siebie teraz także na świecie

@dervish

Tak, rzeczywiście Joensuu jest pierwsza w klasyfikacji sprintu, ale jest to efekt tej chorej punktacji. Takie miejsca w sprintach zajęła w tym sezonie: 5,13,5,2,7,5,,9,11,5 i ona jest liderką tylko dlatego, że startowała w każdych zawodach, a już taka druga w klasyfikacji Jonna Sundling wygrała aż trzy razy, ale startowała tylko pięć razy w pozostałych startach zajmując 3 i 4 miejsce.

Brawo odważna decyzja Gratuluje za odwagę sponsorów albo za to że zwyczajnie nie przedłużą umów
Może Raw Air będzie wyglądał jakby były IO bez jakikolwiek barier reklamowych oprócz swoich?

@Pavel

Klasyfikacja generalna w biegach nie jest zbyt dobrym wskaźnikiem rzeczywistego poziomu danego zawodnika przez to, że już drugi sezon albo trzeci sezon zamiast punktacji takiej jaka jest w skokach punktuje aż 50 zawodników, a wystarczy, że ktoś będący regularnie w czołowej 5-10 np. z powodu kontuzji nie wystartuje w kilku zawodach i już wyprzedzi go jakiś regularny zawodnik, który zajmuje miejsca 15-30 np. z jakimś jednym wyskokiem na czołową 10. Dobry przykład był w tym sezonie w kombinacji norweskiej, tam już drugi sezon zamiast 30 punktuje 40 zawodników. Ida Marie Hagen wygrała chyba pierwsze 7 czy nawet 8 konkursów w tym sezonie, później dostała raz dyskwalifikację w Seefeld przez co nie mogła dokończyć Nordic Combined Triple i mimo tylu zwycięstw dwa konkursy w których nie punktowała, w jednym dsq, gdzie zdobywało się połowę normalnych punktów, a w drugim, gdzie punktacja była podwojona nie mogła wystartować, spowodowały, że Hagen spadła z 1 na 2 miejsce. Później jeszcze dołożyła do tego upadek w Oteppa przez co była z 15 i raz przegrała z Armbruster po normlanej walce zajmując drugie miejsce i aktualnie w klasyfikacji PŚ tuż przed końcem sezonu jest dopiero trzecia. W biegach takie absurdy mają jeszcze większe prawdopodobieństwo bo punktacja jest jeszcze bardziej spłaszczona przez to, że punktuje tylu zawodników i nawet dominator Klaebo się o tym przekonał ze dwa sezony temu, że wygranie prawie wszystkich zawodów PŚ w sezonie przy takiej punktacji nie dało zwycięstwa w generalce bo opuścił kilka startów.

@skladak998

No to co że bieda? U nas jeszcze większa bieda zajmijmy się sobą a to że rywal nam w przyszłości odpadnie to dla nas lepiej

@Pavel

ms ma rację. Od tamtego czasu, Finowie osiągali medale Mistrzostw Świata, również i złote. To nie jest tak, że całkiem się rozsypali w biegach. Po prostu: dyscyplina masowa kontra dyscyplina niszowa. (skoki)

@Pavel

Ale za to w drużynie (duecie raczej) na tych mś Finowie zgarnęli srebro, a jeden z nich dołożył jeszcze brąz indywidualnie, więc źli być nie mogą.

@Kolos

Bądź co bądź pobłażanie oszustom miałoby jeszcze gorsze skutki niż ewentualne zniszczenie Norwegii, które rzecz jasna nie jest pewne, a i tak byliby wstanie się po jakimś czasie odbudować, pobłażanie tak poważnym machlojkom doprowadziłoby tylko do zintensyfikowania łamania przepisów (skoro można bezkarnie oszukiwać aż do ostatniego konkursu MŚ to czemu nie?), a to oznaczałoby koniec rywalizacji sportowej i austriacko-niemiecki wyścig zbrojeń gdzie każdy inny byłby tylko tłem.

@ms_

Masz 3 kobitki w 30-tce generalki i 3 facetów, w tym ci drudzy na marnych miejscach.

Zapowiada się ogromny regres w Norwegii... Tam już "bida piszczała", to teraz panowie postanowili znokautować dyscyplinę w swoim kraju...

Dobrze rozumiem, że niektórzy tutaj chcieliby już spokoju dla Norwegów, bo już i tak dużo wycierpieli, byle tylko sprawa ucichła i kibiców nie ubyło?

Nie rozumiem takiego podejścia, bo z zamiataniem oszustw pod dywan daleko i tak ta dyscyplina nie zajedzie. Może właśnie potrzebny jest twardy reset, pokazanie, że nie warto kombinować, bo można wyjść na tym… po norwesku. Zero tolerancji dla oszustów.

Loading: Druga Finlandia 2001 i upadek skoków.

@ms_

W generalce liderką sprintów jest Finka. Dane które podałem są z wikipedii. Uważasz, ze są fałszywe?

@dervish

Bez przesady. W sprintach Joensuu zdaje się jest najlepszą z Finek, ale nie jest aż taka dobra. Najlepsze są Szwedki. Zresztą we wszystkich sześciu konkurencjach w biegach narciarskich kobiet Szwecja zdobyła złoto na tych mistrzostwach, a w sprincie drużynowym kobiet Norwegia zajęła dopiero siódme miejsce. U panów za to wszystko wygrali Norwegowie, a Klaebo wygrał wszystko co było możliwe, zdobywając jako pierwszy biegacz w historii sześć złotych medali na jednych mistrzostwach.

@Pavel

Bez przesady, fińskie biegi mają się dobrze, przynajmniej na poziomie PŚ. Finowie zdobywają czołowe miejsca w PŚ, medale na wielkich imprezach, czasem nawet trafi się zwycięstwo. W porównaniu z takimi skokami to jest ogromna różnica, obecnie w fińskich skokach miejsce w czołowej 10 któregoś z Finów jest dużą niespodzianką, a w biegach miejsce na podium czy nawet zwycięstwo nikogo nie dziwi.

@Klimov

Mam nadzieję, że tych bardzo surowych kar, ponad te które już były (dsq srebrnego na dużej Lindvika) jednak nie będzie. Stawką jest przetrwanie skoków narciarskich....

Wygląda to tak, że właśnie ogłosili demontaż skoków a (prawie) wszyscy klaszczą z zachwytu i jeszcze pytają czemu tak wolno...

Tam głównym sponsorem są zakłady amunicyjne Nammo a to de facto przedsiębiorstwo państwowe norwesko - fińskie. Od tego czy oni zostaną będzie najwięcej zależało. Jako, że to podmiot publiczny to na ich reakcję przyjdzie pewnie poczekać dłużej.

Nie cieszy mnie sytuacja Norwegów. Odpadnie kraj, który skutecznie rywalizował z niemieckojęzycznym hegemonem. Oni pozostaną nie do ruszenia, a rywal im odpadł. Wiadomo, że i Niemcy i Austriacy nie są czyści. Ale jak to w unii im wolno, reszcie nie. Moim zdaniem jest to sytuacja bez wyjścia. Nadal będą oszukiwali ci co mogą, a reszta niech się goni. Przepisy FISu wyglądają jak Polska Konstytucją. Zagmatwana i nikt z rządzących jej nie przestrzega. Malućcy jej nie rozumieją, a np. taki Kathol ma na to wiadomo co i niby dsq. nic nie znaczących zawodników.

Tylko to nie uwzględnia siły przeciwników, bo może się okazać, że to Domen Prevc, który na tej właśnie odskoczni będzie po prostu silniejszy i będzie gotowy na dobrą próbę w każdej sytuacji, tym bardziej, że jestem pewien, że zwycięstwa Niki Prevca miały na niego wpływ. W końcu możliwe jest, że po prostu będzie przeciwnik silniejszy od ciebie, nie jest to powód, aby to robić, za to Norweska Federacja Narciarska zostanie bardzo surowo ukarana.

Nie chcę potępiać Norwegii, zrobiła to, co już zrobiła. Chcę tylko napisać o przyczynach i konsekwencjach tego.
Finansowanie Norwegii zależy od występów na Mistrzostwach Świata i Igrzyskach Olimpijskich. Tutaj nadal radzili sobie u siebie i musieli pokonać Szwecję w klasyfikacji generalnej, a skoki narciarskie bardzo dobrze się do tego nadawały.
Nie wiem na pewno, czy te kostiumy pojawiły się od razu na normalnej odskoczni, czy dopiero teraz, ale problemy Norwegii zaczęły się już od zawodów drużynowych. Wydawało się, że faworytami są Norwegia i Austria, jednak Słoweńcy zaczęli dobrze wyglądać i ostatecznie Słowenia wygrała, rewelacyjnie, ale zasłużenie.
Cóż, zarówno Lanisek, jak i Domen Prevc wypadli dobrze w Słowenii. Cóż, stało się oczywiste, że ten drugi może narzucić walkę i Norwegia zdecydowała się na zdecydowane działanie, a mianowicie zmianę garniturów.
Dostrzegły to Austria, Niemcy, Słowenia i Polska. Może ktoś inny. No cóż, zaczęli składać protesty i nie mieli innego wyjścia, jak tylko sprawdzić te kombinezony, ale jak rozumiem, postanowili wpuścić Norwegię i sprawdzić to po zawodach. Norwegowie byli pewni złota, a Lindvik wyglądał świetnie, wygrał kwalifikacje, ale w pierwszej rundzie Lindvik i Domen Prevc zostali 1 na 1, a po skoku Lindvika nikt już nie wątpił w jego zwycięstwo.
Następnie Domain Prevtsa miała minimalne szanse na wygraną; konieczne było wykonanie idealnej próby. Tylko w tym przypadku wygrałby, a w 95% przypadków żaden sportowiec nie zrobiłby tego. Norwegia miałaby dużą przewagę; Domy, fani, rodzima trampolina + podróbki kostiumów.
Domen Prevc wykonał najlepszą próbę w swojej karierze, perfekcyjnie ją wykonując, i wygrał. Norwegowie byli w szoku, nie mogli znaleźć dla siebie miejsca. Cóż, stało się jasne, że Lindvik najwyraźniej miał fałszywy garnitur, ponieważ jego poziom dorównywał innym zwycięzcom Mistrzostw Świata, ale nie zwycięzcy, a Norwegowie, jak sądzę, to odczuli i robili wszystko, aby wygrać, ale nawet to nie pomogło.Następnie sprawdzili kombinezon, a Lindvik i Forfang zostali zdyskwalifikowani.
Cóż, teraz sytuacja Norwegii, szczególnie w skokach narciarskich, jest bardzo zła, nie ma młodych ludzi, po prostu ich nie ma. To skandal i najprawdopodobniej sponsorzy im odmówią. Cóż, sytuacja w norweskim sporcie jest taka: jeśli chcesz funduszy, potrzebujesz zwycięstw.

@Pavel

Ostatnio przez przypadek oglądałem migawki jakiegoś konkursu PŚ w biegach i fińskie panie były w czołowce.

Liderką sprintów jest Finka a w PN Finlandia (K+M) na 3 miejscu a poszczególne płcie sa na miejscach 4. Dobrze tez radzi sobie żeńska sztafeta która była w stanie wygrać zawody PŚ.

Dane z wikipedii bo biegów jakoś specjalnie nie oglądam i się nimi nie interesuję.

I kolejny raz przypomniało mi się, jak bodajże Aalbu mówił o finlandyzacji polskich skoków.
Hehe, my chociaż mamy sponsowrów i na razie raczej to się nie zmieni, mamy co ratować, mamy co odbudowywać, a ciekawy jestem kto bandę chamów, gburów i oszustów teraz będzie sponsorował. Ciekawe kto się zfinlandyzuje. :)

@dervish

Nawet nie są cieniem tych sprzed afery, a minęło 25 lat. Męski bym nawet porównał.do polskich skoków obecnie ;)

Z resztą biegi przez ich masowość są w lepszej pozycji niż skoki.

@Pavel

Fińskie biegi się odrodziły i dziś maja się dobrze. Nie przeżyły tylko skoki które wówczas dostały rykoszetem.

@dervish

Tak, tak i niech w skokach zostaną tylko Austriacy i Niemcy tak czyści jak kryształ albo łza jak nic innego na świecie....

W tytule "sponsorzy" w tekście okazuje się, że zrezygnował jeden....

Przy czym chyba wszyscy albo większość i tak mają kontrakty do końca sezonu tylko więc ma małe znaczenie, czy rozwiążą umowy teraz czy po prostu poczekają ten miesiąc do wygaśnięcia.

@dervish

I do zakończenia fińskiego narciarstwa. Tutaj obawiam się, że ubogie skoki staną się jeszcze bardziej kuriozalne.

Mam nadzieję, że powtórzy się scenariusz fiński z biegów narciarskich. Tam to właśnie sponsorzy przez wycofanie się ze wsparcia dla fińskich narciarzy doprowadzili do gruntownego samooczyszczenia z ludzi zamieszanych w stosowanie dopingu przez fińskich biegaczy.

No i prawidłowo. Za oszustwa powinno się płacić najwyższe ceny

@SzeskaFanStocha Do Breiviga i Lindvika

"Miałeś chamie złoty Róg, ostał Ci się jeno sznur"(ek).

No i właśnie norwegowie doprowadzili do katastrofy, której cudem udało im się w zeszłym sezonie zażegnać.