Stephan Leyhe kończy karierę

  • 2025-03-20 08:09

Juergen Hensel – prezes klubu narciarskiego z Willingen i przewodniczący komitetu organizacyjnego Pucharu Świata w Willingen – informuje, że Stephan Leyhe kończy sportową karierę. Jak czytamy na weltcup-willingen.de, 33-latek ma po raz ostatni wystartować w Pucharze Świata w Lahti, w najbliższą sobotę.

Stephan Leyhe zadebiutował w zawodach Pucharu Świata 20 grudnia 2014 roku w Engelbergu, zajmując trzynastą pozycję. Na pierwsze indywidualne podium Niemiec musiał czekać niespełna cztery lata. 18 listopada 2018 roku został sklasyfikowany na drugiej pozycji w Wiśle, przegrywając jedynie z Jewgienijem Klimowem. W 67. Turnieju Czterech Skoczni uplasował się na trzecim miejscu, chociaż nie stał na podium w żadnym z konkursów.

Największe indywidualne sukcesy w karierze 33-latka przypadają na sezon 2019/2020. Wówczas odniósł jedyne pucharowe zwycięstwo w karierze, triumfując 8 lutego 2020 roku w Willingen. Jednocześnie podopieczny Stefana Horngachera wygrał klasyfikację generalną cyklu Willingen Five. Ponadto zajął drugą pozycję w Sapporo i Rasnovie oraz trzecią w Lillehammer. W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata uplasował się na szóstym miejscu.

Najlepszy w karierze sezon zakończył się jednak dla Leyhe niezwykle pechowo. W ostatniej serii skoków przed wybuchem pandemii koronawirusa - prologiem Raw Air w Trondheim - reprezentant Niemiec zaliczył upadek, który zakończył się zerwaniem więzadła krzyżowego przedniego oraz uszkodzeniem łąkotki w lewym kolanie. W efekcie zawodnik stracił ponad rok startów i powrócił do rywalizacji w Pucharze Świata dopiero u progu sezonu 2021/2022.

Po powrocie do startów, Stephan Leyhe tylko raz stanął na podium zawodów Pucharu Świata. 25 listopada 2023 roku zajął trzecie miejsce w Ruce, ustępując Stefanowi Kraftowi i Piusowi Paschke.

W obecnym sezonie Stephan Leyhe ani razu nie zmieścił się w czołowej dziesiątce zawodów Pucharu Świata. Najlepiej spisał się w Lillehammer i Wiśle, gdzie został sklasyfikowany na osiemnastej pozycji.

Stephan Leyhe posiada w swoim dorobku pięć drużynowych seniorskich imprez mistrzowskich - srebro (Pjongczang 2018) i brąz (Pekin 2022) zimowych igrzysk olimpijskich, złoto mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym (Seefeld 2019) oraz srebro (Bad Mitterndorf 2016) i brąz (Bad Mitterndorf 2024) MŚ w lotach narciarskich.


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (16097) komentarze: (108)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Adick27 doświadczony
    @Matrixun

    Uhrmann w tamtym sezonie był w top10 PŚ i nawet zdarzyło mu się wygrać, Schmitt był 17 a Ritzerfeld 25.
    Ten "głęboki" kryzys to i tak był znacznie lepszy sezon niż nasze ostatnie dwa lata. Następnie w sezonie 2008/2009 mieli Schmitta w top10 i wicemistrzostwo swiata oraz solidne punkty kilku innych skoczków, dalej już przyszła era Freund - Freitag.
    Swoją drogą Michealowie Neumayer oraz Uhrmann mieli znacznie lepsze swoje "ostatnie sezony" aniżeli nasi muszkieterowie mają obecne. Podsumowując chciałbym taki kryzys jak w Niemczech w przypadku polskich skoków.

  • Bernat__Sola profesor
    @sheef

    Dzięki za dodanie Hauke, ale on tak naprawdę powinien być jako Niemcy/Czechy albo same Czechy, zmienił reprezentację w pewnym momencie.

    No i jest jeszcze jedna kadra, z którą był blisko związany i której podziękował w pożegnalnym wpisie - naszych północnych sąsiadów...

  • Bernat__Sola profesor
    @Mucha125

    Ten sezon Wolnego jest jednak zdecydowanie lepszy od 2 poprzednich, wątpię, by miał kończyć. Jeśli ktoś, to ekipa, która zaraz może wylecieć z kadr, czyli Krzak, Jojko i Niżnik. No ewentualnie Habdas też, choć mam nadzieję, że nie...

    A sheef zawsze wypisuje osobno zakończenia w sezonie letnim i w sezonie zimowym.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor

    Odwilż poolimpijska zaczęła się sezon przed igrzyskami.

  • Mucha125 profesor
    @King

    No bo to był główny cel wykosić czołówkę i osłabić skoki by stały się niszą. Jeszcze się da uratować ale musi odejść i wybrać człowiek który będzie ratował dyscyplinę. MŚ były totalnym pośmiewiskiem dla zimowych dyscypliny. A kolejne obniżanie limitów spowoduje zalew zakończonych karier i odpływ sponsorów. PŚ kobiet już powoli kończą a teraz czas na facetów. Pierwsza seria maks 30 osób druga 15. Może będa limitować kraje jeszcze? By trwały skoki 30 min

  • Mucha125 profesor
    @sheef

    Czemu nie liczysz Muranki jak na początku sezonu zakończył karierę? Czy liczy się do poprzedniego?

  • Mucha125 profesor
    @waldemarsson

    Czemu Kot? Przecież jest liderem zaplecza. Może jedynie wtedy jak znowu TT zrobi niesprawiedliwe składy kadr i wyrzuci Kota do grup bazowych jak to zrobił z Muranka. Habdas jest młodym zawodnikiem nie powinien kończyć teraz kariery. Stękała pewnie da sobie jeszcze jeden sezon. Ale juz taki Krzak czy Jojko to moga w każdej chwili zakończyć kariery. Wolny z reszta też bo ma podobna sytuacje jak Leyhe

  • Mucha125 profesor
    @Janeman

    Kryzys w większości reprezentacji się szykuje. W Polsce największy razem z Japonia. Słowenia w kolejce razem z Niemcami. Jedynie Austria ma pełna wymianę pokoleniowa

  • Mucha125 profesor

    To było do przewidzenia. Po kontuzji nie potrafił powrócić do stabilnej formy.
    Bardziej zaskoczeniem jest Markus nie licząc jego zatargów u trenera Horna

  • Maradona profesor
    @Tomasz_1982

    Połamał się w Trondheim. Po co pisać takie bzdury jak nie wiesz nawet o czym piszesz? Przeproś i możesz wypier...

  • Fiskapowicz początkujący
    Z innej beczki

    Jak na skokową nację przystało, to mamy ( i w skokowych annałach, tak już zostanie po wieki), zdecydowanie żenujący bilans, jeżeli chodzi o drużynówki na IO. Przez prawie 40 lat, zdobyliśmy jeden brąz. Co gorsza zawsze od tego medalu byliśmy daleko (no może poza Sochi). Nie zanosi się również na najbliższych dwóch igrzyskach, by wyszarpać choćby brąz w duetach. Niemniej ciekawe czy jeszcze w skokowym uniwersum, chociaż w pojedynczym konkursie, uda się pokonać Austriaków o ponad 90 pkt, tak jak było w Korei, chociaż każdy uważał, że bardziej przegraliśmy wtedy srebro, niż zdobyliśmy brąz.

  • Boateng stały bywalec

    Teraz czekamy na Karla Mensila Geigera i wtedy można otwierać szampany.

  • Tomasz_1982 bywalec

    Przecież on się połamał w Zakopanem jak dziennikarzom biła szajba że spokojnie można 160 metrów skoczyć.

  • Bernat__Sola profesor
    @Seba Aka Krzychu

    Mówiłem o hipotetycznej sytuacji, w której zasady IO pozostałyby niezmienne (brak usunięcia drużynówki i obcinania miejsc).

    @Luk: Widzę Twój komentarz pierwszy raz w tym roku, a więc już oficjalnie - gratulacje za spędzenie na portalu 20 lat :).

  • Luk profesor
    @Roman223

    Był to zawodnik, który wygrywał oraz stawał na podiach w PŚ. Przez dwa sezony należał do ścisłej światowej czołówki. Większość naszej kadry może sobie tylko pomarzyć o takich wynikach...

  • Luk profesor
    @kubilaj2

    Ale nawet wtedy mieli dwóch solidnych zawodników - Uhrmanna oraz nieprarygodnego Spaetha.

  • rybolow1 profesor
    @Klimov

    Tittel skakał 2/3 sezonu i poza pojedynczymi wyskokami na punkty był zdecydowanie słaby

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Bernat__Sola

    Wątpliwe by Eisenbichler czy Leyhe załapali się do duetu na IO mając w ekipie Wellingera, Geigera, Raimunda czy Paschke.

  • Roman223 bywalec
    @kunegundek

    Co się tak mnie uczepiłeś ? Co ja zrobiłem ?

    Chodzi o to, że broniłem Norwegów przed całkowitym ukrzyżowaniem i to tak bardzo boli ? Najlepiej wyeliminować wszystkie nacje, bo jak wiadomo tylko Polacy są uczciwi.

  • LewReteni stały bywalec
    @Lataj

    Norwegowie mają jednak generator, więc pewnie ktoś zostanie wygenerowany. W scenariusz fiński nie wierzę, ale napewno w okolicach sezonu 2010/11 też nikt nie wierzył w scenariusz fiński u Finów.
    A co do Lindvika i reszty sznurkowej gromadki - możliwe, ze mogą pokończyć kariery wcześniej jak nam się wydaje. Nawet po przyszłorocznych igrzyskach. Jednak swąd sznurków już zawsze będzie za nimi snuł.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl