PŚ w Planicy: Finał sezonu dla Laniska, rekord świata Prevca!

@Man_of_the_Day

Myślę, że nie przestraszył się trudnych charakterów, a raczej miękkich charakterów z którymi choćby się dwoił i troił nic nie osiągnie. Samo słowo przestraszył nie definiuje w tej sytuacji podjętej decyzji. Po prostu dokonał trzeźwej oceny potencjału i warunków do pracy, w których to wiedział, że nic nie osiągnie.

Nie jest tajemnicą, że wiele do życzenia pozostawia podejście do zawodu niektórych naszych skoczków i skoczkiń.

Stan na koniec sezonu:

Świat
1. TSCHOFENIG Daniel Austria 1805
2. HOERL Jan Austria 1652
3. KRAFT Stefan Austria 1290
4. LANISEK Anze Słowenia 1056
5. PASCHKE Pius Niemcy 1006
6. DESCHWANDEN Gregor Szwajcaria 996

Polska
14. WĄSEK Paweł Polska 612
20. ZNISZCZOŁ Aleksander Polska 267
31. STOCH Kamil Polska 157
35. KUBACKI Dawid Polska 122
37. WOLNY Jakub Polska 111
39. ŻYŁA Piotr Polska 80
52. KOT Maciej Polska 13

PN
1 AUT 8343 0
2 GER 4523 -3820
3 NOR 3956 -4387
4 SLO 3892 -4451
5 JPN 2421 -5922
6 POL 2062 -6281
7 SUI 1553 -6790

Stan na koniec sezonu

Poczet zwycięzców konkursów PŚ (po 35 zwycięstwie Kobayashiego)

53 G. Schlierenzauer 🇦🇹 zdobył 2 PŚ
46 M.Nykaenen 🇫🇮 4 PŚ
45 S.Kraft 🇦🇹 3 PŚ
--------------------------------------------------
39 A. MAŁYSZ 🇵🇱 4 PŚ
39 K. STOCH 🇵🇱 2 PŚ
36 J. Ahonen 🇫🇮 2 PŚ
35 R.Kobayashi 🇯🇵 2 PŚ (tu zaszła zmiana)! ⬆️
33 J. Weissflog GDR / 🇩🇪 1 PŚ
28 M. Schmitt 🇩🇪 2 PŚ
25 H.E.Granerud 🇳🇴 2 PŚ
---------------------------------------------------
25 A. Felder 🇦🇹 1 PŚ
24 P. Prevc 🇸🇮 1 PŚ
23 T. Morgenstern🇦🇹 2 PŚ
23 S. Ammann 🇨🇭 1 PŚ
22 S. Freund 🇩🇪 1 PŚ

Stan na koniec sezonu

Wielcy Mistrzowie - Ranking wszech czasów ( aktualizacja po 35 zwycięstwie R.Kobayashiego )

------------------------------------------------------------------------------------------
1. 🇫🇮 M.Nykaenen ----------(8,3,48)....[3xIO,1xMŚ,4xKK],[1xMŚL,2xTCS],[46xPŚ,2xKOP]
2. 🇵🇱 A. MAŁYSZ -------------(8,1,41)....[4xMŚ,4xKK],[1xTCS],[39xPŚ,2xKOP]
3. 🇵🇱 K.STOCH ---------------(6,3,39)....[3xIO,1xMŚ,2xKK],[3xTCS],[39xPŚ]
---------------------------------------------------------------------------------
4. 🇦🇹 S.Kraft ----------------- (6,2,48)....[3xMŚ,3xKK],[1xMŚL,1xTCS],[45xPŚ,3xPŚL]
5. 🇨🇭 S.Ammann-------------(6,1,24)....[4xIO,1xMŚ,1xKK],[1xMŚL],[23xPŚ,1xKOP]
6. 🇩🇪 J.Weissflog **----------(5,4,33)... [2xIO,2xMŚ,1xKK],[4xTCS],[33 PŚ]
7. 🇳🇴 B.Wirkola (!)----------- (5,0,10)... [2xMŚ,3xTCS],[],[10xFIS]
8. 🇩🇪 H.Recknagel (!)*------ (5,0,6) .... [1xIO,1xMŚ,3xTCS],[],[6xFIS]
9. 🇳🇴 B.Ruud (!)---------------(5,0,0).... .[2xIO,3xMŚ]
10. 🇫🇮 J.Ahonen--------------(4,5,36)... [2xMŚ,2xKK],[5xTCS],[36xPŚ]
---------------------------------------------------------------------------------
11. 🇦🇹 T.Morgenstern -------(4,1,23)... [1xIO,1xMŚ,2xKK],[1xTCS],[23xPŚ]
12. 🇩🇪 H-G.Aschenbach (!)*.(4,1,3).....[1xIO,2xMŚ,1xTCS],[1xMŚL][2xFIS,1xKOP]
13. 🇩🇪 M.Schmitt ------------ (4,0,31)... [2xMŚ,2xKK],[],[28xPŚ,2xPSL,1xKOP]
14. 🇦🇹 G.Schlierenzauer.--- (3,3,58)... [1xMŚ,2xKK],[1xMŚL,2xTCS],[53xPŚ,3xPŚL,2xKOP]
15. 🇯🇵 R.Kobayashi-----------(3,3,36)....[1xIO,2xKK],[3xTCS],[⬆️35xPŚ,1xPŚL]
16. 🇦🇹 A.Goldberger -------- (3,3,24)... [3xKK],[1xMSL,2xTCS],[20xPŚ,2xPSL,2xKOP]
17. 🇦🇹 A.Kogler ---------------(3,1,13)... [1xMŚ,2xKK],[1xMSL],[13xPŚ]
18. 🇳🇴 E.Bredesen -----------(3,1,8) .... [1xIO,1xMŚ,1xKK],[1xTCS],[8xPŚ]
19. 🇫🇮 V.Kankkonen (!)------(3,0,4)......[1xIO,2xTCS],[],[4xFIS]
20. 🇳🇴 T. Engan (!)------------ (3,0,3)......[1xIO,1xMŚ,1xTCS],[],[3xFIS]

(!) - Wielcy Mistrzowie z epoki przed nastaniem Pucharu Świata
* GDR
** GDR/GER

⬆️R.Kobayashi: "Ziarnko ryżu do ziarnka... w końcu zbierze się miarka".
Podsumowanie sezonu 6 okazja w sezonie do zaprezentowania rankingu. :)


link do wpisów wyjaśniających ideę i zasady rankingu.
https://www.skijumping.pl/wiadomosci/30374/gregor-…

@Man_of_the_Day

Adam Małysz: "Rozmawiałem też z Thomasem i sam mi mówił, że nie rozumie, dlaczego nikt nie przyjdzie z problemem wprost do niego, tylko szuka związku albo własnego rozwiązania."

@Adick27

Nie oszukujmy się: Rodlauer, podobnie jak Stoeckl, przyszedł do nas na fuchę. W obu przypadkach było to oczywiste, gdy ustalono, że tryb pracy będzie w większości zdalny.

Myślisz, że doświadczony trener przestraszył się "trudnych charakterów" kilku dziewczyn? Zresztą zawodniczki, którą uznano za prowodyrkę, od razu się pozbył. Zrezygnował na tyle wcześnie, by nie zadawano mu pytań o brak wyników.

Swoją drogą jednym z największych zarzutów, jakie można sformułować wobec Małysza, jest to, że pozwolił zagranicznym naciągaczom zrobić sobie z naszych skoków dojną krowę.

@Adick27

R. się totalnie skompromitował. I tyle o nim.

@Man_of_the_Day

To, że nie odniósł sukcesu a wręcz wywiesił białą flagę zanim rozpętałoby się polskie piekiełko. Wiele mówiło się o trudnym charakterze zawodniczek w tej kadrze. Rodlauer swego czasu odsunął od niej Konderle. Zakładam, że jak zobaczył z czym będzie musiał pracować to załamał ręce i odszedł zanim pobrudziłby sobie renomę uznanego trenera.

Chyba nikt nie zwrócił uwagi na to, co powiedział Stoch w wywiadzie (4:18-5:18 Kamil Stoch kontynuuje karierę).

@Adick27

A co takiego spotkało Rodlauera?

@Adick27

Niestety to prawda

@kunegundek

Z Austrii w najbliższych latach nikt sensowny do nas nie przyjdzie po przygodzie Rodlauera, Stoeckla i teraz TuTu mamy tam nie najlepszą opinie jeżeli chodzi o warunki do codziennej pracy.

@King

Nie dostaną frytek przez cały miesiąc.

@Karpp

"Z tego co kojarzę, to faktycznie jesteś jakimś entuzjastą Maciusiaka."

Nie, nie jestem. I nawet nie wiem, do której mojej wypowiedzi odnosi się Twój post, bo na pewno nie do tej, pod którą kliknąłeś "odpowiedz" :)

Co do Maciusiaka, to uważam go za dobrego trenera, który często jest tutaj krytykowany za sam fakt bycia przedstawicielem "polskiej myśli szkoleniowej". Dla odmiany taki Thurnbichler jest przez niektórych broniony jak niepodległość tylko dlatego, że jest Austriakiem. Jestem wyczulony na niesprawiedliwość, więc taki stan rzeczy zawsze spotka się z moją reakcją.

Thurna też uważam za niezłego trenera, z tą różnicą, że Austriak już zbyt wiele schrzanił przez ostatnie dwa lata, nie dając sobie rady z określonymi ludźmi (i ich problemami) w danych warunkach. A Maciusiak ma szansę tego uniknąć, jeśli nie powieli błędów poprzednika.

Tak więc w kwestii "entuzjazmu" nie jestem w stanie dorównać... Tobie sprzed 2-3 lat, kiedy byłeś wpatrzony w Thurnbichlera jak w obrazek :) Po tym, jak zacząłeś zmieniać o nim zdanie, spodziewałem się już tylko czterech jeźdźców apokalipsy i trąb anielskich ;)

A jeśli znajdziesz jakiś mój wpis, w którym po nominacji dla Maciusiaka skaczę z radości i przewiduję powrót Polski do światowej czołówki, to zamieść go tutaj bezzwłocznie. Czekam niecierpliwie :)

"Niemniej od 3 dni napisałeś tu więcej komentarzy niż przez całą zimę 😂"

Bo nie mam w zwyczaju produkować wpisów o treści: "Nowy rekord skoczni!", "Ale dostał lufę...", "Olek, coś ty narobił?!" itp. W przeciwieństwie np. do Ciebie, "profesorze" :)

@King

Nic im nie zrobią, skończy się na upomnieniu w stylu "chłopaki nie róbcie tak więcej" i tyle, a oni guano sobie z tego zrobią. Małysz na czele z Rafałkiem Kotem i całym zarządem , to ciepłe kluchy. Rafałek mówił w wywiadzie dzisiaj, który czytałem coś w stylu , "że dużych konsekwencji nie będzie bo nie możemy robić konfliktów przed igrzyskami".
Całe to towarzystwo powinno być złapane za mordę i powinni mieć wylany kubeł zimnej wody na ochłodę. Rozpanoszyli się w tym składzie i związku jak dziadowskie bicze.

@Karpp

Kubacki ze Zniszczołem już poniosą konsekwencje tylko ciekawe jakie. Małysz z zarządem są wkurzeni.

@Man_of_the_Day

Z tego co kojarzę, to faktycznie jesteś jakimś entuzjastą Maciusiaka. Nie wiem czy to jakiś twój kolega, znajomy czy coś tam więcej jest. Niemniej od 3 dni napisałeś tu więcej komentarzy niż przez całą zimę 😂

Próbujesz każdego nawracać na MM, ale to żadnego znaczenia nie ma. Trenera obronią wyniki i żadna filozofia nie jest potrzebna. Jeśli będzie wyraźny postęp i sukces to zostanie trenerem na lata, a jak nie to tylko do następnego lata. Krótka piłka

Osobiście przez tyle lat się tutaj nasłuchałem o świetnym, zdolnym trenerze Maciusiaku, jak to jest pomijany i niedoceniany. Dlatego sam jestem ciekaw ile w tym legendy, bajki a ile rzeczywistości. Za kilka miesięcy dostanę wreszcie odpowiedź ;)

Jest takie stare przysłowie malajskie: Człowiek ma oczy, żeby patrzeć, uszy, żeby słuchać - a język, by nie zawsze nim mleć. Szkoda, że nie zna go trzon naszej kadry. Zatem namielili tyle, ze sami postawili sobie cele, z których my kibice, mamy prawo ich rozliczać: Żyła mistrzem olimpijskim na normalnej, Stoch na dużej, złoto w duecie biorą Stoch z Kubackim, Kubacki zdobywa Kulę, Zniszczoł małą za loty i mistrzostwo w lotach. Pupilek zbrodniarza Thurna - Wąsek, jeszcze młody, może poczekać, niech się nie panoszy. Jeśli inaczej będzie wyglądał sezon olimpijski - mamy prawo być zawiedzeni. Prywatnie żal mi Maciusiaka. Tylko medalami i kulami może udowodnić, że jest lepszy od Thurna. Skończę też przysłowiem, tym razem marynarskim. Nie daj się nigdy mianować kapitanem na czas tonięcia łajby.

@Seba Aka Krzychu

Podsumowanie TOP10 klasyfikacji generalnej PŚ 2024/25 cz.3

8. Johann Andre Forfang - Początek sezonu w wykonaniu Norwega był niemrawy, ale od Engelbergu złapał naprawdę dobrą formę. Do końca swoich startów tylko w sobotnim konkursie w Sapporo wypadł poza TOP10. Na TCS przegrał tylko z trójką rewelacyjnych Austriaków. Na MŚ pojechał jako wielki faworyt gospodarzy, ale co się na tych mistrzostwach wydarzyło to wszyscy wiemy.
Miejsca na podium: 1 - 4 - 1 (6)

9. Ryoyu Kobayashi - Japończykowi niestety nie udało się przedłużyć passy sezonów kończących w TOP5 generalki, ale za to dalej trawa passa jeśli chodzi o miejsca w TOP10. Początku sezonu jak na Ryoyu był bardzo słaby, dopiero po treningach, które miały miejsce w trakcie PŚ w Zakopanem zaczął skakać na czołówkę. Peak formy miał znowu w Sapporo, kiedy to zdominował stawkę. Na MŚ co prawda nie udało mu się wywalczyć złota, ale brąz również jest sukcesem. Po MŚ również pokazywał się z dobrej strony, skończył między innymi Raw Air na 3. miejscu.
Miejsca na podium: 3 - 0 - 2 (5)

10. Domen Prevc - Dla Domena był to zdecydowanie najlepszy sezon w karierze, obok Tschofeniga największy wygrany tego sezonu, a początek nie wyglądał zbyt kolorowo. Już w Lillehammer zanotował nie przyjemny upadek, na szczęście duże doświadczenie pozwoliło mu się wybronić. Później upadł jeszcze w Titisee. Przyszły loty w Oberstdorfie i od tego czasu Domen zaczął bardzo dobrze skakać. Przed MŚ postawił sobie za cel medal na dużej skoczni i jak powiedział tak zrobił, zdobył medal i to jeszcze złoty, na dodatek z bardzo dużą przewagą. Po MŚ prezentował pokazywał się z bardzo dobrej strony w trakcie Raw Air, nie wygrał tylko dlatego, że popełnił błąd przy lądowaniu w jednym ze skoków w Vikersund. Był też zdecydowanie najlepszy w rywalizacji o MKK, wygrał P7, a w swoim ostatnim skoku w sezonie pobił rekord świata pod egidą FIS.
Miejsca na podium: 3 - 1 - 2 (6)

@Seba Aka Krzychu

Podsumowanie TOP10 klasyfikacji generalnej PŚ 2024/25 cz.2

4. Anze Lanisek - Jeśli brać pod uwagę klasyfikację generalną był to drugi najlepszy sezon Laniska w karierze. Początek może i nie był wymarzony, ale od Zakopanego nie wypadł z TOP10 (nie licząc DSQ na lotach w Oberstdorfie). W PŚL był tylko za fenomenalnym Domenem, na dodatek był drugi w miniturnieju P7. Na treningach na czempionacie w Trondheim skakał znakomicie, ale nie potrafił w konkursie oddać dwóch świetnych skoków.
Miejsca na podium: 2 - 2 - 2 (6)

5. Pius Paschke - Początek sezonu dla Niemca był wymarzony, wygrywał praktycznie wszystko jak leci. W Engelbergu pojawiła się zadyszka, na TCS jeszcze prezentował próby na czołówkę, ale po tym turnieju wszystko się posypało. Dopiero w końcówce sezonu wrócił do dobrego skakania.
Miejsca na podium: 5 - 1 - 1 (7)

6. Gregor Deschwanden - Szwajcar był jedną z rewelacji tego sezonu, szczególnie na początku skakał świetnie, kiedy potrafił wskakiwać na podia. Niestety nie udało mu się zwyciężyć, ale i tak jak najbardziej miał prawa do zadowolenia. W późniejszej części sezonu aż tak dobrze nie było, ale i tak regularnie wskakiwał do TOP10.
Miejsca na podium: 0 - 3 - 1 (4)

7. Andreas Wellinger - Andy przed sezonem był moim głównym faworytem do zdobycia KK, ale już od początku sezonu skakał w kratkę, chociaż udało mu się zwyciężyć w jednoseryjnym konkursie w Ruce. Od TCS zaczął skakać przeciętnie, nie było widać żadnych błysków aż do MŚ w Trondheim, z których przywiózł srebrny medal ze skoczni normalnej. Po MŚ dokonał tego czego nie udało mu dokonać w 2017 roku czyli wygrał Raw Air. Był też w TOP3 klasyfikacji generalnej PŚwL, no i na dodatek był 3. w P7.
Miejsca na podium: 2 - 1 - 1 (4)

@kunegundek

A kto ukarze Małysza za bezmyślne obgadywanie swoich współpracowników w mediach? :)

Swoją drogą, jeśli chcą być konsekwentni, to powinni też ukarać TT za to, że niedawno w zagranicznych mediach obsmarował swojego pracodawcę, czyli właśnie PZN. Ale teraz pewnie będą mu wchodzić w cztery litery, żeby nie odszedł ;)

Podsumowanie TOP10 klasyfikacji generalnej PŚ 2024/25 cz.1

1. Daniel Tschofenig - Był to bardzo dobry sezon w wykonaniu młodego Austriaka, został w nim pierwszym zawodnikiem urodzonym w XXI wieku, który wygrał: konkurs w ramach PŚ, TCS i KK. Co prawda był kolejnym z rzędu zawodnikiem, który pojechał na MŚ w koszulce lidera PŚ i nie przywiózł z nich medalu w rywalizacji indywidualne, ale i tak sezon zdecydowanie bardzo udany.
Miejsca na podium: 8 - 2 - 5 (15)

2. Jan Hoerl - Dla Hoerla też sezon również był życiowy, ale za każdym razem czegoś brakło, żeby coś wygrać. Na TCS skakał świetnie i przegrał Złotego Orła lądowaniem z finałowego skoku w Bischofshofen. Na MŚ był najlepszym Austriakiem i przywiózł brązowy i srebrny medal z rywalizacji indywidualnej. Na dodatek wyrównał rekord drugich miejsc Ryoyu z poprzedniej zimy.
Miejsca na podium: 2 - 10 - 2 (14)

3. Stefan Kraft - Kraft mimo niezbyt optymistycznych zapowiedzi przed zimą w sezon wszedł lokatami w czołówce. Na TCS do końca walczył o końcowy tryumf, niestety trzymali go bardzo długo przed finałowym skokiem i Stefan nie oddał próby na miarę swoich umiejętności. Po turnieju trochę opadł z sił, tylko raz stanął na podium, ale na końcowe podium generalki starczyło.
Miejsca na podium: 2 - 2 - 4 (8)

@Karpp

Po prostu to człowiek z klasą i nie wypada mu krytykować niedawnego przełożonego.

„Również jestem współodpowiedzialny za niedawne niepowodzenia, pomagałem Thomasowi, pełniąc rolę asystenta trenera. Wydaje mi się, że główną przyczyną niezadowalających rezultatów był brak zaufania. Nie można powiedzieć, że organizacja i sposób przeprowadzania treningów były złe. W kluczowych momentach brakowało nam jedności. Bez tego nie da się walczyć o najwyższe cele, nawet jak wszystkie inne elementy są na najwyższym poziomie. Po prostu drużyna musi iść w jednym kierunku” — komentuje Maciusiak.

Czyli jak widać MM mówi mądrzej niż od trzech dni jego psychofani wybielający rzeczywistość, jak to asystent nie jest współwinny Xd

@SzeskaFanStocha

No ja to wiem, dlatego ja napsiałem o tym, że raczej te 50/50 to myślenie życzeniowe i pewnie raczej niestety nie będzie on trenował juniorów, mimo że tak szczerze moim zdaniem u nas jak chodzi o ambicje kadra juniorów > Kadra B, bo w kadrze B, aktualnie nikogo poza posypanym totalnie Pilchem i Habdasem pewnie nie będzie. xD U nas kadra juniorów jest bardzo ciekawym wyzwaniem tak szczerze, więc jakby "musiał" mieszkać w Krakowie na razie, to spoko opcja może to być ale patrząc czysto pod kątem ambicji, to asystent w Niemczech to super opcja - jak tam dobrze bedzie zasuwał, to ma autostradę do przejecia za jakiś czas kadry Niemiec po Hornie.
Chociaż o ile tam będzie kogo przejmować, bo tam też niezbyt ciekawa sytuacja jest teraz, ale nie ma co się Niemcami przejmować, kiedy Polskie skoki zmierzają ku przepaści. xddd

@kunegundek

Małysz w jednym z wywiadów mówił, że zna TuTu i wie, że dla niego nie liczy się kasa, ale za to ma duże ambicje i teraz pomyślmy gdzie lepiej te ambicje będzie realizować, w polskiej kadrze C czy jako asystent w kadrze A Niemiec?

@Man_of_the_Day

Co do języka, to też prawda, oni w ten sposób z nim więzi nie budowali (jakiejkoliek, przez co pewnie nie rozumieli do końca jego perspektywy), a on też się gorzej w tej sytuacji czuł.
Z drugiej strony, to też straszna głupota, że wychodząc z ludźmi nie mówiącymi po polsku, rozmawiali po polsku. Rozumiem, że dla nich angielski nie musi być turbo łatwy w komunikacji, ale przynajmniej rozmawiając przy kimś, z kim spędzasz tak dużo czasu i z kim tworzysz team, a potem idziesz na tą integrację, powinieneś używać języka angielskiego, a przynajmniej przez tyle czasu, aby ta osoba / osoby mogły swobodnie podłączać się do rozmów. On nie był przypadkowym kolesiem obok, a przychodził z nimi, słabe jest takie rozmawianie po polsku w takiej sytuacji.
Sam nie komunikuję się wybitnie po angielsku, chociaż rozmawiam normalnie, ale nie wyobrażam sobie wyjść z kolegą / koleżanką z pracy i rozmawiać tylko po polsku. A już niejednokrotnie miałem taką sytuację i w momencie gdy są to rozmowy grupowe, a nie 1 na 1 z polakiem, to w każdej normalnej grupie używałoby się angielskiego, skoro poszli zjeść coś z osobami które nie mówią po polsku. xd

@semion

Pewnie aż tak, to nie, ale nawet w komentarzach pod ich postami na mediach społecznościowych ludzie im piszą, że stracili do nich szacunek, że powinni się wstydzić tak burackiego zachowania itd. xDDDD
I żeby nie było, Semion nie zapomnę Ci tego trollerskeigo nawoływania do wysyłania joniako amilkiewiczów do PŚ kosztem lepiej aktualnie skaczących seniorów.
Ale po tej sytuacji powiem tyle - polska kadra musi się oczyścić, okej lepiej skakali, jak młodsi, ale cyrk niesamowity za to zrobili. :)
I w szoku jestem, że jak wcześniej wszystkich po kolei skoczków lubiłem, tak teraz w ciągu jednego weekendu straciłem całą sympatię do Kubackiego i Zniszczoła. xD Nie wiem który gorszy wypadł w tej sytuacji, bo jeden chociaż coś osiągnął, ale strasznie słabo się wypowiedział, a drugi został wyciągnięty do poziomu top 20 PŚ w generalce przez trenera (bo do punktów doszedł z Maciusiakiem, okej), o którym mówi parafrazując, że się nie zna na swojej robocie. I nawet nie podziękował mu normalnie, a te "dziękuję Thomas" w wywiadzie dla skijumping było tak szczere jak cholera. xDDDD
Oby młodzi zrobili progres przez ten rok i oby Maciusiak nie robił betonu, to może ktoś zadebiutuje w PŚ. Ale najważniejsze, to żeby się rozwijali

@kunegundek

to git! mam nadzieję, że tego szybko nie zapomnimy i k*backi ze z*iszczołem zostaną KONKRETNIE wybuczeni przy okazji najbliższych zawodów.

@ColdOne

"Obstawiam że nawet nie spróbowali szczerze i otwarcie porozmawiać na wszystkie tematy z TT."

Przypuszczam, że niedocenianym problemem była bariera językowa. W jednym z wywiadów Wąsek wspomniał, że TT - nawet, jak gdzieś wyszli grupą na piwo - zawsze zostawał z boku, bo swobodna rozmowa odbywała się po polsku, czyli w języku, którego Austriak w ogóle nie rozumie.

Z Horngacherem było inaczej, bo to raczej małomówny człowiek, preferujący komunikaty w żołnierskim stylu: krótkie, proste i konkretne (czyli wielokrotnie poruszany temat liczby udzielanych wskazówek), a oprócz tego był Doleżal, który mógł pośredniczyć i który sam, będąc trenerem, potrafił porozumieć się nawet po polsku. Co do komunikatów, to Małysz u Lepistoe też cenił "konkret".

@Tiquill

Masz rację. Powiem więcej. Trzeba było dwa lata temu posłać drombo na zieloną trawkę. Atmosfera była by zupełnie inna . W zeszłym roku trafił Olo, w tym Pawła, może w przyszłym kogoś jeszcze. Bulszczoł bez drombo pracowałby jak Paweł. I drużyna byłaby młodsza. Same korzyści i to na lata. A tak, będziemy mieli reprezentację Ammanów hobbystycznie skaczących za pieniądze ile lat stracą polskie skoki?

@Wojciechowski SKOK ROKU 2025 – klasyfikacja na koniec sezonu 2024/2025 [2/2]

Najlepsi z TOP 20 co do średniej długości na skoczniach dużych:
Tschofenig -..... 133,6 m
Hörl -................ 133,0 m
Lanišek ---........ 131,6 m
Kraft --.............. 131,0 m
R. Kobayashi ... 130,3 m
Ortner --........... 129,0 m

Najlepsi z TOP 20 co do średniej długości lotu:
D. Prevc ........... 234,9 m
Lanišek ---........ 227,2 m
R. Kobayashi ... 223,0 m
Tschofenig --.... 221,8 m
Kraft --.............. 221,8 m
Hörl -................ 221,0 m

Nieco ponad 60% prób mieści się w jakże pożądanym przez „wesołą rodzinę FIS” obszarze między K i HS – to odsetek niemal taki sam od lat. Nie udało się jednak doprowadzić w pełni do takiego stanu w żadnej z dotychczasowych serii tego roku.

Skoki między punkt K i HS:
• łącznie .. 832/1342 .. (62,0%)
• I serie .... 455/832 .... (54,7%)
• II serie ... 377/510 .... (73,9%)

Nie zdarzyło się też, żeby choć w jednej serii tego roku wszyscy zawodnicy pokonali punkt K.

Skoki za punkt K:
• łącznie .. 882/1342 .. (65,7%)
• I serie .... 477/832 .... (57,3%)
• II serie ... 405/510 .... (79,4%)

Morderczej bariery HS strzeżono – jak od lat – całkiem skutecznie, choć mimo to zdarzyło się aż 50 takich samobójczych prób. Co 27. skok naruszył więc włoskie przykazanie „safety first”.

Skoki za HS:
• łącznie .... 50/1342 .. (3,7%)
• I serie ...... 22/832 .... (2,6%)
• II serie ..... 28/510 .... (5,5%)

Czterokrotnie zdarzyło się, że średnia odległości w danym konkursie była niższa od punktu K – w obu konkursach w Sapporo (to samo mieliśmy choćby w zeszłym roku) i w obu konkursach w Vikersund (z naciskiem na kabaretowy finał Roweru). Na przeciwnym biegunie znalazły się oczywiście zawody w Planicy, całkiem daleko pod tym względem skakano też w TCS, na mamucie w Oberstdorfie czy w drugim konkursie w Lake Placid.

Kadra C w sumie jest oczywiście degradacją, ale jakby odpowiednią kasę dostał, to ma tam perspektywicznych skoczków, których mógłby prowadizćnawet przez te 2-3 lata do momentu, aż nie przygotuje się na wyprowadzkę z Polski (głównie jego partnerka), no chyba, że w tym czasie wynikami wygryzłby Maciusiaka z powrtoem do kadry A.
Chociaż oczywiście z mojej strony to bardziej myślenie życzeniowe. Pewnie szanse są mniejsze niż 50/50, szczerze nie wiem, czy tylko jakaś chwilowa "niemożność" wyprowadzki jego partnerki nie sprawiłaby, żeby ten został.
Niemniej jednak, jeśli on nie zostanie, to fajnie jakby PZN spróbował poszukać kogoś w Austrii, kogoś sensownego, ale też kogoś, kto by się zgodził, aby ten przyszedł budować młodych skoczków od podstaw. Ktoś pewnie teraz mnie wyśmieje, że znowu Austria, ale faktem jest, że aktualnei jest to najlepsza nacja w skokach, z najlepszym systemem szkolenia, z najlepszą bazą, z OGROMNĄ MASĄ obiecujących skoczków i tam jest największa szansa, na wzięcie kogoś sensownego.
Kwiatkowski moim zdaniem śmiało może byc dalej w kadrze, ale powinien główna pałeczkę przejąć ktoś inny, kto to lepiej ogarnie. Plus na około 3-4 lata co najmniej przydałoby się zrezygnować ze szkolenia wszystkich juniorów w sms - to jest coś, co powinno się przygotowywać, do wdrożenia za owe 3-4 lata, bo to może być dobra opcja, szczególnie w między czasie szkoląc trenerów z SMS, wysyłając na staże do chociażby Austrii itd., ale na teraz przydałoby się szkolić skoczków, którzy u nas są najbardziej obiecujący w wieku 16-20 lat po prostu centralnie. Dopóki SMS nie będą przygotowane do szkolenia skoczków na najwyższy poziom, to powinien wziąć to ktoś ogarnięty i pomóc Joniakowi, Amilkiewiczowi, Łukaszczykowi, Tomasiakom itd., po prostu przejść najtrudniejszy okres, w który wchodzą, a zarazem okres, w którym są oni tak naprawdę już skoczkami do doszlifowania, bo w ich wieku zaczyna się tak naprawdę już finalne budowanie motoryki i szlifuje się technikę, tak aby była konkurencyjna względem światowej czołówki i o ile podstawy oni mają i dzięki nim szczególnie na k90 są w stanie skakać nieźle na tle innych nacji, to potrzeba im kogoś, kto weźmie ich i poświęci im przynajmniej 2-3 sezony na doszlifowanie. Inaczej będzie kaplica. :)

SKOK ROKU 2025 – klasyfikacja na koniec sezonu 2024/2025 [1/2]

Ostatni przed przerwą między sezonami odcinek Skoku Roku – chodzi tu o sumę długości wszystkich oficjalnie zaliczonych prób w konkursach indywidualnych PŚ w 2025 roku.

Na liście 94 zawodników (w Planicy przybyło 2). Maksymalnie można było zaliczyć dotąd 35 prób – dokonało tego tylko 4 skoczków.

Tschofenig umocnił się na prowadzeniu, ale jeśli obaj z Hörl utrzymają formę z większości zakończonego sezonu, walka może trwać aż do TCS. W miejsce gasnącego nieco Deschwandena na wirtualne podium z wielkim przytupem wskoczył Prevc.

Zdobywca małej kuli latał oczywiście w Planicy najdalej, za nim w „klasyfikacji weekendu” uplasowali się Lanišek i R. Kobayashi. Niestartującego w ostatnim konkursie Hayböcka zastąpił w pierwszej „10” Zajc.

Oto 20 najlepszych i wszyscy Polacy. W nawiasie różnica miejsc w porównaniu z Lahti.

..1 🇦🇹 Tschofenig --...... 5645,0 .. 35
..2 🇦🇹 Hörl --................... –23,5 .. 35
..3 🇸🇮 Prevc -................ –123,0 .. 34 .. (+2)
..4 🇨🇭 Deschwanden ... –156,5 .. 35 .. (–1)
..5 🇩🇪 Wellinger ---....... –164,0 .. 35 .. (–1)
..6 🇦🇹 Kraft --................ –282,5 .. 34
..7 🇵🇱 WĄSEK ---........... –456,0 .. 34
..8 🇯🇵 Nikaido ---.......... –562,0 .. 33
..9 🇯🇵 Kobayashi R. -.... –585,5 .. 31
10 🇸🇮 Zajc ---................ –948,0 .. 29 .. (+2)
11 🇸🇮 Lanišek ---.......... –968,5 .. 29 .. (+3)
12 🇦🇹 Ortner ---............ –976,5 .. 31 .. (–1)
13 🇩🇪 Geiger .............. –1102,0 .. 28 .. (+4)
14 🇯🇵 Nakamura -...... –1102,5 .. 29 .. (+2)
15 🇩🇪 Paschke ........... –1318,5 .. 27 .. (+4)
16 🇦🇹 Hayböck ----..... –1327,0 .. 28 .. (–6)
17 🇺🇸 Frantz .............. –1493,0 .. 27 .. (–2)
18 🇦🇹 Fettner --.......... –1514,5 .. 25 .. (+4)
19 🇪🇪 Aigro ---............ –1532,0 .. 28 .. (+2)
20 🇸🇮 Kos --................ –1718,5 .. 26 .. (+5)
.....
23 🇵🇱 ZNISZCZOŁ ---.. –1852,5 .. 23 .. (+4)
30 🇵🇱 WOLNY --.......... –2543,0 .. 20 .. (+6)
33 🇵🇱 KUBACKI ---...... –2740,0 .. 22 .. (+1)
36 🇵🇱 STOCH ............. –2894,5 .. 17 .. (+5)
39 🇵🇱 ŻYŁA --.............. –3171,5 .. 16 .. (–1)
55 🇵🇱 KOT ---.............. –4657,5 .... 8 .. (–2)
84 🇵🇱 JUROSZEK --.... –5422,0 .... 2 .. (–3)

Najdłuższy skok:
• mamucie --. 254,5 m ... Prevc, Planica
• duże ----...... 152,0 m ... Forfang, Willingen

Najkrótszy skok:
• duże ----........ 86,0 m ... Takeuchi, Sapporo
• mamucie --... 98,5 m ... İpcioğlu, Vikersund

@rzepcio

Wierzę. Jeżeli była szansa na lepsze jutro dla juniorów, to Twoi idole ją zaprzepaścili. Zdaje się, że z korzyścią dla siebie.

@kunegundek

Jakie 50/50? On ma ofertę zostania asystentem w kadrze A Niemiec, niby po co miałby brać polską B/C kadrę?

@Przyjaciel_nart

Ta oferta pokazałaby ile jest wart, np. Schmid lejący regularnie drombo tak jak Paweł.

@Karpp

Bardzo dobrze. Niech wiedzą, że nie są bezkarni.

@semion

90% kibiców się zgadza co do tego, że to co zrobili to zwykła żenada...

Zniszczoł i Kubacki

Serio ktoś tu naprawdę wierzy w to co mówi korpo zarząd w postaci Małysza? To szeregowi pracownicy zwykle sygnalizują problemy i ja tam wierzę w to co mówią, a jak słyszę o karaniu to mi się niedobrze robi -,- Małysz powinien odejść

@Karpp

I bardzo kur* dobrze :) Jestem ciekawy czy sytuacj ajest w ogóle do odratowania, jak chodzi o prowadzneie juniorów, pewnie niestety nie.
O ile wcześniej szanse, to pewnie były takie 50/50, że Thomas się zgodzi, może nawet z lekką przewaga na tak, z uwagi na to, że mieszka tutaj z małymi dziećmi i partnerką więc wygodniej byłoby popracowąć tutaj chwilę za dobre pieniądze, odbudować się psychicznie, a potem wrócić na stanowisko trenera kadry A lub zmienić związek w jakim pracuje, tak teraz pewnie będzie chicał uciec z tego bagna. Szkoda
Ale Kubacki i Zniszczoł powinni być srogo ukarani (oczywiście jak na takie wypowiedzi, nie mówię o zawieszeniach).

Bardzo dobrze, że Thurnbichlera zwolniono, szkoda że o ponad rok za późno. Tego straconego czasu już nikt nie przywróci.

Hej,
Nie czytałem tych komentarzy, ale jakie jest ogólnie nastawienie ws k*backiego i z*iszczoła? jest jakiś konsensus ws ich bojkotu? jako kibice powinniśmy ich zwyczajnie "scancelować"...

Opinia

Moim zdaniem decyzja o zwolnieniu Thurnbiego była słuszna, ponieważ pomimo obiecującego pierwszego sezonu, w dalszych latach wyniki były katastrofalne. Oczywiście częściowo miało to związek z wiekiem Stocha, Żyły i Kubackiego, ale poza Wąskiem i Zniszczołem nikt się u Austriaka nie rozwinął. Pierwszy sezon był udany zapewne przez powiew świeżości i innowacyjne decyzje, ale później zostaliśmy w tyle sprzętowo, pojawiło się zmęczenie materiału (np. neurocoachingiem) i po kiepskich konkursach autorytet młodego trenera się rozpadł.

Słowa Zniszczoła i Kubackiego były mocne i boli mnie, że nie zdobyli się oni na wdzięczność wobec człowieka, pod którego wodzą zanotowali najlepsze sezony w karierze. Z drugiej strony może był to celowy zabieg, aby Thurnbi nie został w Polsce i nie obejmował kadry B/juniorów. Skoro skoczkowie mieli z nim kosę, a nie znamy wszystkich szczegółów konfliktu i Thurnbi mógł odwalić coś np. w sprawie Stocha, to niewykluczone, że krytycznymi wypowiedziami zamierzali po prostu pozbyć się gościa, którego uważali za złego trenera. Tak, czy inaczej ich zachowanie odbieram negatywnie.

A co z Maciusiakiem? Z jednej strony kiedyś imponował mi odbudowaniem Stękały i innymi sukcesami z zapleczem, ale ostatni jego sezon w roli trenera kadry B nie był zbyt dobry i wydawał się wówczas wypalonym trenerem, a później jako asystent Thurnbiego był współodpowiedzialny za padakę polskiej kadry A. Czy po otrzymaniu wolnej ręki odbuduje formę czołowych skoczków? Czas pokaże, jednak osobiście bym go nie skreślał. Prawdę mówiąc, lepszych alternatyw na rynku nie ma, chyba że jakiś Pointner czy Kojonko(w)ski, którzy zażądaliby horrendalnej kwoty. Nie wydaje mi się, żeby eksperymenty z jakimś Norciciem były słuszną drogą.

Wg słów Małysza zarząd PZN będzie chciał ukarać Kubackiego i Zniszczoła za te ich słowa o TT.
Trudno się dziwić. Ten sam zarząd zaproponował Thurnowi prace z juniorami a Kubacki pewnie ostatecznie zamknął temat mówiąc o kryminale dla niego.

Kubacki i Zniszczoł to mistrzowie w wylewaniu żalów we wszelkiego rodzaju wywiadach. Obstawiam że nawet nie spróbowali szczerze i otwarcie porozmawiać na wszystkie tematy z TT. Czy tak się zachowują dorośli ludzi, którzy spędzają razem ponad 10 miesięcy w roku?

@King

Ogólnie problem(?) naszej starszyzny polega na tym, że oni na koniec kariery nic nie chcą zmieniać i trenować tylko z tymi, których już znają. Obecnie żaden nowy zagraniczny trener nie przekonałby ich do niczego i żadnego by już nie chcieli.
Weźmy takiego Stocha. Przecież on właściwie całe życie trenuje albo z Kruczkiem albo z Hornem. I dziś ma dokładnie to samo, Kruczka i szkołę Horna w postaci Dolezala. Pozostała dwójka rownież obraca się całe życie w obrębie zaufanych nazwisk.
A młodsi i pozostali? Muszą się dopasować.

Inna dyscyplina sportu, ale czytałem ostatnio o Djokoviciu, że on aby utrzymać się w czubie w wieku 35+, cały czas coś zmienia i czegoś nowego szuka. A to nowej trener, nowy trening, nowe rakiety itp. Nasza trójeczka zmieniać niczego nie potrzebuje.

Tak już na spokojnie. Ciekawe gdzie pójdzie TT? Moim zdaniem najlepszą odpowiedzią dla kibiców jakim jest trenerem byliby Niemcy, którzy mają też kadrę wiekową. Ciekawe, czy wyciągnął by Schmida, jak u nas Wąska. W Austrii nie brakuje dobrych szkoleniowców i zawsze można powiedzieć, że kto inny przyłożył rękę.

Piszę tu od kilku lat, ale minionej zimy robiłem to zdecydowanie najczęściej. Byłem bardzo aktywny. Dziękuje wszystkim użytkownikom za tę zimę. Wiele ciekawych dyskusji, statystyk, ciekawostek i wspólnego komentowania skoków. Dzięki temu forum zawsze żyję skokami jeszcze bardziej niż tylko podczas zwykłego oglądania :)

Plusy sezonu: Tschofenig, Hoerl, Paschke, Deschwanden, Domen, Sundal, Wąsek, Ortner, Frantz, Aigro, Foubert, Oestvold, Bickner, Zografski, Sakutaro,

Minusy sezonu: Granerud, Zniszczoł (pozycja niby podobna jak rok temu ale punktów dużo mniej), Kos, Kubacki, Żyła (tu kontuzja przed sezonem odegrała spore znaczenie), Belshaw, Aigner, Insam, Kytosaho

To kogo będzie zasługa jak w przyszłym sezonie skoczkowie będą dobrze skakać lub nie? To będą opary Thurnbichlera czy Maciusiaka? 😛

@Kolos

Kiedy ja napisałem o jakimkolwiek zawodniku, że jedzie na oparach poprzedniego trenera? Czekam na cytat. Nie ma takiego? Oh jaka szkoda :) Za to twoje bym znalazł pewnie w kilka minut, ale nie chce mi się już kopać leżącego.

@sheef Zdobywcy Pucharu Narodów (+zwycięstwa w sezonie) cz. III

33. 2011/2012 - Austria - 17 zwycięstw w sezonie,
34. 2012/2013 - Norwegia - 6 zwycięstw w sezonie,
35. 2013/2014 - Austria - 7 zwycięstw w sezonie,
36. 2014/2015 - Niemcy - 13 zwycięstw w sezonie,
37. 2015/2016 - Norwegia - 7 zwycięstw w sezonie,
38. 2016/2017 - Polska - 11 zwycięstw w sezonie,
39. 2017/2018 - Norwegia - 12 zwycięstw w sezonie,
40. 2018/2019 - Polska - 6 zwycięstw w sezonie,
41. 2019/2020 - Niemcy - 7 zwycięstw w sezonie,
42. 2020/2021 - Norwegia - 15 zwycięstw w sezonie,
43. 2021/2022 - Austria - 9 zwycięstw w sezonie,
44. 2022/2023 - Austria - 9 zwycięstw w sezonie,
45. 2023/2024 - Austria - 20 zwycięstw w sezonie,
46.2024/2025 - Austria - 14 zwycięstw w sezonie.

@King

Myślę, że raczej ktoś inny ma problem z czytaniem że zrozumieniem :) .

Ale trzymam za słowo, że w nowym sezonie ani razu nie napiszesz, że dobre wyniki Wąska, Zniszczoła czy Wolnego to zasługa Thurnbichlera :)

@kunegundek

"W tym momencie kolejni potencjlanie przyzwoici skoczkowie się marnują jak Pilch, Habdas, Juroszek."

W takim razie mam do Ciebie dwa pytania:

1. Kto przez ostatnie 2 lata trenował tych zawodników?
2. Który sezon był najlepszym w dotychczasowej karierze każdego z tej trójki i kto ich wtedy trenował?

Ostrzegam, że możesz być w lekkim szoku.

@sheef Zdobywcy Pucharu Narodów (+zwycięstwa w sezonie) cz. II

22. 2000/2001 - Finlandia - 5 zwycięstw w sezonie,
23. 2001/2002 - Niemcy - 8 zwycięstw w sezonie,
24. 2002/2003 - Austria - 8 zwycięstw w sezonie,
25. 2003/2004 - Norwegia - 15 zwycięstw w sezonie,
26. 2004/2005 - Austria - 3 zwycięstwa w sezonie,
27. 2005/2006 - Austria - 3 zwycięstwa w sezonie,
28. 2006/2007 - Austria - 7 zwycięstw w sezonie,
29. 2007/2008 - Austria - 16 zwycięstw w sezonie,
30. 2008/2009 - Austria - 20 zwycięstw w sezonie,
31. 2009/2010 - Austria - 12 zwycięstw w sezonie,
32. 2010/2011 - Austria - 20 zwycięstw w sezonie.

Zdobywcy Pucharu Narodów (+zwycięstwa w sezonie) cz. I

1. 1979/1980 - Austria - 11 zwycięstw w sezonie,
2. 1980/1981 - Austria - 8 zwycięstw w sezonie,
3. 1981/1982 - Austria - 6 zwycięstw w sezonie,
4. 1982/1983 - Norwegia - 2 zwycięstwa w sezonie,
5. 1983/1984 - Finlandia - 5 zwycięstw w sezonie,
6. 1984/1985 - Finlandia - 6 zwycięstw w sezonie,
7. 1985/1986 - Austria - 9 zwycięstw w sezonie,
8. 1986/1987 - Norwegia - 5 zwycięstw w sezonie,
9. 1987/1988 - Finlandia - 10 zwycięstw w sezonie,
10. 1988/1989 - Norwegia - 4 zwycięstwa w sezonie,
11. 1989/1990 - Austria - 7 zwycięstw w sezonie,
12. 1990/1991 - Austria - 10 zwycięstw w sezonie,
13. 1991/1992 - Austria - 14 zwycięstw w sezonie,
14. 1992/1993 - Austria - 6 zwycięstw w sezonie,
15. 1993/1994 - Norwegia - 4 zwycięstwa w sezonie,
16. 1994/1995 - Finlandia - 3 zwycięstwa w sezonie,
17. 1995/1996 - Finlandia - 13 zwycięstw w sezonie,
18. 1996/1997 - Japonia - 9 zwycięstw w sezonie,
19. 1997/1998 - Japonia - 12 zwycięstw w sezonie,
20. 1998/1999 - Japonia - 11 zwycięstw w sezonie,
21. 1999/2000 - Finlandia - 5 zwycięstw w sezonie.

@Kolos

Polecam wrócić do podstawówki nadrobić czytanie ze zrozumieniem, bo ewidentnie nie jesteś w stanie zrozumieć na co ja zwracam uwagę w swoich wypowiedziach.

Od razu utnę te twoje bzdurne myślenie. Nie nie ma żadnych oparów poprzedniego trenera, ale to ty lubisz takie coś poruszać. Ktokolwiek w przyszłym roku zrobi progres to będzie to zasługa Maciusiaka (jeśli mowa o jakimś kadrowiczu A).

@Man_of_the_Day

"A Stoch się mylił, gdy przez lata wychwalał Kruczka, a ostatnio nawet do niego wrócił? Ba! On wręcz płacił mu z własnej kieszeni, żeby móc z nim trenować! Jaki z tego wniosek?"

Nigdy nie uważałem Kruczka za jakiegoś fatalnego trenera. Ale fakt, że z resztą kadry nie szło mu tak spektakularnie jak ze Stochem. Być może też trochę wypadł z obiegu skoro ani z kobietami, ani z Włochami nic nie pokazał, a Stoch wziął go jedynie na asystenta Dolezala, a nie głównego trenera (mimo, że to z Kruczkiem osiągał większe sukcesy niż z Dolezalem).

"A skoro tak zwracasz uwagę na słowa Wąska, to dlaczego zignorowałeś jego opinię, że odejście TT było zasadne, bo kadra dłużej tak funkcjonować nie mogła?"

A czemu mam się odnosić do absolutnie wszystkiego? Oczywiście, że w tej sytuacji musiało niestety być zasadne. Problem w tym, że jeśli jest tak jak myślę (bazując na tym wszystkim co wyszło do informacji publicznej) to ja bym po prostu odsunął od kadry tych, którzy mają jakieś problemy, a nie zmieniał trenera. Jeśli zawodnik nie jest jakąś wartością dodaną to po co go trzymać w kadrze jak psuje atmosferę? Jeśli zwolnienie Thurnbichlera odbije się negatywnie na Pawle, a pozostali nie zrobią za grosz progresu to okaże się, że zamienił stryjek siekierkę na kijek. Weterani pozostaną bez progresu (tak Zniszczoła też już do nich zaliczam), a perspektywiczny zawodnik (Wąsek) został pozbawiony trenera, z którym już miał wyniki i z którym być może coś zwojowałby na IO (oczywiście nie będzie tematu jak Maciusiak się sprawdzi, ale temat na pewno wróci w przypadku słabszych wyników Pawła).

@King

"Fakt jest taki, że gdyby nie płacz m. in. Kubackiego czy Zniszczoła to Thurnbichler w Polsce by został, bo sam Małysz tego chciał."

Myślę, że Małysz wybroniłby Thurnbichlera przed płaczem zawodników. Jednak nie był już w stanie tego zrobić przed resztą działaczy wobec niezabrania Stocha na Mistrzostwa. Żaden płacz nie odbił się takim echem w mediach, jak brak Stocha w Trondheim. Nagłówki krzyczały, jakby chodziło co najmniej o papieża. Uważam, że to ta decyzja Thurnbichlera była właśnie powodem, który przeważył szalę, a zarazem rozsierdził działaczy PZN do tego stopnia, że trenerowi podziękowano przed zakończeniem sezonu. Taka szpilka na pożegnanie. W tym kontekście propozycja objęcia juniorów, była nietaktem (celowym?) tak dużego kalibru, że ciężko to nawet skomentować.

@King

To raczej będzie wasz, wyznawców Thurnbichlera komentarz na wszelkie sukcesy Wąska w przyszłym sezonie "to zasługa Thurnbichlera", ba w przypadku Zniszczoła czy Wolnego zrobicie to samo....

@Kolos

"Lepiej się dogadać z kadrowiczami i stworzyć im komfortowe warunki pracy...."

Taa może jeszcze frytki do tego. Spełniajmy wszystko co tylko chce Kubacki i Zniszczoł czy ktoś inny jak najszybciej. Ciekawe co napiszesz jak nagle zaczną psioczyć na Maciusiaka jak nie będzie szło. Będziesz pisał o oparach Thurnbichlera? Ale w takim razie jeśli Wąsek za rok nadal będzie dobrze skakał to pamiętaj, że on też wtedy jedzie na oparach Thurnbichlera :)
Ogólnie liczę na twoje komentarze w podobnym tonie w kontekście Maciusiaka jak wyniki będą takie same lub gorsze tak jak to miało miejsce przez całą kadencję TT.

@King

"Jak to jest, że Wąsek jakoś nie ma problemu mówiąc o nim, że jest świetnym trenerem? Wąsek się myli?"

A Stoch się mylił, gdy przez lata wychwalał Kruczka, a ostatnio nawet do niego wrócił? Ba! On wręcz płacił mu z własnej kieszeni, żeby móc z nim trenować! Jaki z tego wniosek?

Tak trudno zrozumieć, że komuś trener spasuje (w sensie warsztatowym), a komuś nie? Że do kogoś metody treningowe będą odpowiednio dobrane, a do kogoś innego nie? Problem TT polega na tym, że nie trafił on do miażdżącej większości swoich podopiecznych.

A skoro tak zwracasz uwagę na słowa Wąska, to dlaczego zignorowałeś jego opinię, że odejście TT było zasadne, bo kadra dłużej tak funkcjonować nie mogła?

@King

Żyła też źle nie wypowiadał się o TT.

@King

Fakty są takie, że nikt nie chciał pracować z Thurnbichlerem. Nikt z 5 czy 6 osobowej kadry (Stocha nie powinno się jednak uwzględniać bo ma własny sztab). Oprócz Wąska oczywiście. Ale on i tak nie chciał indywidualnej pracy z TT.

Jeden Wąsek to za mało by to miało sens. Robienie wojny, w zasadzue wojenki podjazdowej o trenera, wbrew kadrowiczom? To już wszystko było trzy lata temu. Czy polskie skoki na tamtym konflikcie cokolwiek zyskały? Lepiej się dogadać z kadrowiczami i stworzyć im komfortowe warunki pracy....

@Ottesen

A ile przez ten czas Maciusiak faktycznie był niezależnym trenerem tego zaplecza? Bo ostatnio był asystentem TT, wcześniej naprawiał zawodników doraźnie. itd. To zasadnicza różnica.

@Samir

Nie wykluczone, że tak.

Czytając całą wypowiedź Dawida, można odnieść wrażenie, że w tej długiej wyliczance zarzutów względem trenera, do kompletu brakuje już tylko zarzutu o zakazie dla udziału Dawida w Pucharze Kontynentalnym. Chyba nie było takiego zakazu, nieprawdaż? Duma to ważna i cenna cecha charakteru, ale jak ze wszystkim w życiu, potrzebny jest umiar. Można mieć do dyspozycji najdroższą przyprawę świata, ale jeśli przesadzimy z jej ilością, to popsujemy smak każdego dania.

Jeśli można coś napisać na pewno o tym sezonie w kontekście naszych zawodników, to to, że był beczką soli. Jako kibicie zjedliśmy całą tą sól z naszymi orłami. A to, czy poznając ich dzięki temu na wskroś, czujemy zadowolenie czy wręcz przeciwnie, pozostawiam każdemu z osobna do własnej oceny.

@Kolos

Ty żyjesz w alternatywnej rzeczywistości.

"Byłoby ciężko, jakby Thomas został. W tej grupie byłoby 30 proc. mniej zaangażowania"

Fakt jest taki, że gdyby nie płacz m.in Kubackiego czy Zniszczoła to Thurnbichler w Polsce by został, bo sam Małysz tego chciał. Jak to jest, że Wąsek jakoś nie ma problemu mówiąc o nim, że jest świetnym trenerem? Wąsek się myli?
Wiesz to ja się mogę mylić w ocenie trenera, bo tylko oglądam skoki, ale tutaj mamy 2 przeciwstawne opinie. Mieszający Thurnbichlera z błotem Kubacki i Zniszczoł mimo, że mieli pod nim życiowe sezony oraz Wąsek, który również zanotował z nim życiowy sezon, ale jakoś trenera docenia no to kto nie ma racji? Kubacki i Zniszczoł czy jednak Wąsek?

Wąsek to nie jest byle junior miał okazję pracować z Horngacherem, Dolezalem, Maciusiakiem, Sobczykiem, ale jakoś nie ma problemu z określeniem Thurnbichlera jako świetnego trenera? A skoro tak powiedział to pewnie w jego opinii Thurnbichler ani nie jest specjalnie nad, ani poniżej wymienionych przeze mnie nazwisk.
Bazując na tym wszystkim co jest w mediach bardziej skłaniam się ku opinii Wąska, bo też nie mam problemu z oceną kogoś jako człowieka i akurat Wąsek wzbudza we mnie większe zaufanie niż taki Kubacki jak mam wybierać.

Już za późnego Horna lub wczesnego Dolezala należało robić zmianę pokoleniową. Byłem przekonany, że Stoch i Żyła dociągną do 2022 roku a Kubacki do 2026 bez gwarancji, że będzie caly czas w czołówce. Gdyby ktoś mi wówczas powiedział, że sezon 2025/2026 rozpoczniemy z powyższą trójką w zyciu bym nie uwierzył

@Kolos

A co niby by dało, gdyby 3 lata temu ich posłuchali i zostawili na stanowisku trenera Dolezala? Bylibyśmy w innym lepszym miejscu?

Jednego punktu zabrakło Kamilowi, aby zajął takie samo miejsce w klasyfikacji generalnej co w latach 2006-2009 :)

Podobno T.T ma ofertę z kadry Niemieckiej

@Adick27

Znalezienie nowych ludzi to zadanie dla szkoleniowca kadry b lub jubiorow a nie trenera kadry A

@Ottesen

To słuszna uwaga, gość który przez lata pracował z zapleczem nie dostarczył żadnego zawodnika do głównej kadry na dłużej i na dobrym poziomie. Jedynie Stękała i sezon 2021/2022 to jego sukces, ale jak pokazała historia krótkotrwały. Jedno jest pewne po sezonie 2025/2026 będziemy stali na rozdrożu co dalej ponieważ albo zostaniemy z jednym Wąskiem albo zostaniemy z niczym.

@SzeskaFanStocha

Na Zniszczole i Wolnym kadry już nie zbudujemy, trzeba czym prędzej znaleźć kolejnych skoczków, którzy z powodzeniem zajmą ich miejsce bo za chwilę nie bedziemy mieć już nie tylko zawodników do wygrywania ale i do punktowania.
Wąsek jest aktualnie jedynym zawodnikiem na którym można sensownie budować i albo teraz wejdzie na jeszcze wyższy poziom albo stanie się następnym Zniszczołem.

Ja nie kupuję jednego: To teraz Maciusiak wszystko naprawi, mimo ze wcześniej były cały czas obecny i tyle lat wszystko widział? Przecież za zapleczę odpowiedzialny był m.in on. To co, źle pracował celowo i czekał na szansę?

@kunegundek

No Chyba nie uważasz ze punkty zniszczola w gapa to zasluga treningow z MM podczas TCS gdy Aleksanser startował w PK ;)
Zniszczol akurat zawsze byl uwazamy za duzy talent i nawet przed 2023 zwracano na niego uwage. Wystrzal jego formy akurat za kadencji tutu moze byc wynikiem pracy z psychologiem lub efektu fali po dobrym sezonie 2022/2023, do którego przygotowywał się w B kadrze

@Kolos

Nie jestem zapatrzony w Thurnbichlera tylko dostrzegam patologie tego środowiska, które dławi rozwój polskich skoków począwszy od niekompetentnych trenerów zaplecza, przez bazującą na tych błędach skokową młodzież po elementarną nie sprawność w zarządzaniu zasobami ludzkimi świtę PZN. Dobór kadr stosowany jest w taki sposób, że 60% mają stanowić zawodnicy przed 40 rokiem życia bo póki chcą skakać każdy ma się zmóżdzac nad tym jak doprowadzić ich do wygrywania. Kolejną grupą jest młodzież 30 letnia czyli Wolny, Stękała, Zniszczoł. W tej konfiguracji nikt nie ma szans na jakiś sukces z tą kadrą. Roczników 96 - 20 nie mamy bo dali sobie spokój, a gdyby nie dali to co najwyzej staliby się kolejnymi Stękałami czy Zniszczołami, ale odeszli bo nie było dla nich miejsc przy korycie.

@Adick27

Twoje zaopatrzenie w Thurnbichleta nie pozwala Ci zauważyć, że nie o weteranów chodzi :). I właśnie Thurnbichler poległ na zrobieniu czegokolwiek z kimś młodszym. No bo efekt żaden.

No i nie zauważyłeś, że wariant z nie liczeniem się za zdaniem skoczków już przećwiczyliśmy (3 lata temu) i efekt z tego taki, że polskie skoki do dziś się nie pozbierały...

@kunegundek

Daj spokój, jemu nie przetłumaczysz. On uważa, że zawodnicy powinni mieć pełną autonomie tego z kim trenują, jak trenują, kiedy trenują i gdzie trenują. Uważa też, że Kubacki, Stoch, Żyła wrócą do dawnych sukcesów tylko trzeba im pozwolić robić tak jak chcą. Gość nie zauważa, że w rocznikach wyżej wymienionych już praktycznie nikt zawodowo nie skacze na nartach:). Na pewno pod wodzą Maciusiaka będą lać w PŚ Tschofeniga i resztę już od przyszłego sezonu :)

@Kolos

Wrócił do PŚ i dalej miał problem punktować, ale potem gdzie trenował i startował, jak zaczął od Ga-Pa notować regualrny progres? :)
Okej turbo regularny z pewnych przyczyn nie był, ale gdzie zanotował on proges i czy kiedykolwiek wcześniej on skakał na takim poziomie jak rok temu, czy nawet w tym roku, hmm? :)

@dervish

Cienciała to akurat słaby przykład - od kilku lat skakał piach, on skakał tak naprawdę dobrze do momentu kiedy bił swoim doświadczeniem skoczków, co dopiero zaczęli skakać. :)
A co do juniorów - okej, spoko, ale Ty nie widzisz, że tak naprawdę zostąło zmarnowane całe pokolenie skoczków? Tu nie mówimy o pojedyńczych talentach, które przepadły, my zmarnowaliśmy całe pokolenie, za wyjątkiem Wąska. No chyba, że Pilch, Habdas czy Juroszek zaczną skakać na fajnym poziomie kiedyś, ale wciąż taki Pilch już raczej jest tym zmarnowanym.
Jeśli dla Ciebie to, że praktycznie nikt, kto teraz ma między 21 a 33 lata wyraźnie nie notował progresu i nie podgryzał nawet średnich zawodników, którzy skakali w latach świetności naszej kadry w PŚ, albo przynajmniej nie wbił się na kilka lat z rzędu na poziom pozwalający solidnie punktować w PŚ (nawet ten regularny przełom 2 i 3 dziesiątki PŚ), to nie jest jakiś jeden wielki błąd systemowy, to ja nie wiem. xD My tu nie mówimy o 3-4 utalentowanych skoczkach, a praktycznie o 13 rocznikach... xDDD I jeden Wąsek, czy Zniszczoł odpalający jako tako w wieku 30 lat tego nie zmieni xD

Zadajmy sobie pytanie co jest potrzebne do tego aby zaszła zmiana pokoleniowa? W mojej ocenie w pierwszej kolejności frekwencja zawodnicza, czy mamy z tym problem? Widząc MP gdzie startuje 80 skoczków z czego 90% z nich nie potrafi się wybić i ułożyć w locie to śmiem wątpić. Infrastruktura? Mamy znacznie lepsze warunki do rozwoju aniżeli za czasów juniorskich Stocha czy Żyły. Budzet? Ostatnie dwie dekady sukcesów przyciągnęło poważnych sponsorów i budzetowo wyglądamy znacznie lepiej niż w okresie późnego Małysza.
Specjaliści? Tutaj tkwi problem braku kolejnych wartościowych skoczków. Czyli w wolnym tlumaczeniu przeznaczamy pieniądze z budzetu na jakieś "akademie lotnika" z prowizoryczną skocznią zamiast skupić się na rozwoju technologii i specjalistów, który zajmą się edukacją dzieci i młodzieży w klubach.

@dervish

No i jak wspomniałem - juniorzy - wskaż mi od czasów tak naprawdę Maćka Kota dobrze poprowadzonego juniora (a z małymi perturbacjami Maciek się na prawdę dobrze rozwijał aż do 2016/2017), który harmonijnie by się rozwijał i był w stanie wskoczyć na stałe do PŚ na przynajmniej 2-3 sezony z rzędu bez wylecenia do PK. Nawet jakby wskoczył w wieku 22 lat.
Wąsek w sumie jest takim przykładem, ale poza nim? A kto był do dyspozycji... :)
Murańka, Zniszczoł, Wolny (wszyscy medaliści indywidualni MŚJ), Biegun, z nowszych przykładów Pilch, Habdas, Juroszek. Z siódemki wymienionej, przynajmniej trzech miało bardzo duży potencjał (Murańka, Zniszczoł, Wolny), Murańka jeszcze przed okresem przejściowym między juniorem, a seniorem dawał oznaki, że to już zaraz może być wystrzał formy i topowa osoba w PŚ, a jak się to potoczyło to każdy wie.
Okej, u każdego trochę co innego leżało, ale czy to przypadek, że ŻADEN Z NICH nie dał rady na poważnie rozpocząć kariery serniorskiej?
A medalu MŚ w Falun u Murańki nawet nie liczę, jest to jakieś osiągnięcie, ale jak na skalę jego talentu jaki niewątpliwie miał i jak na to co się stało potem, to cóż... :)
A w między czasie cały czas Tajner mówił w studiu o tym jak mamy silne zaplecze i jak to niebawem juniorzy będą podgryzać starszyzne.
Z resztą MM też wczoraj stwierdził, że w kadrze B odnosił wiele sukcesów i wymienił m.in. medal Habdasa na MŚJ. Szkoda, że z dużych sukcesów to w sumie tyle, bo mimo wszystko, nawet jak kogoś wyciągnął z głębokiego kryzysu na poziom punktowania w PŚ, to nie nazwałbym tego tka gigantycznym sukcesem, szczęgóllnie że to były pojedyncze przypadki raz na jakiś czas i w tym samym momencie reszta szorowała po dnie, jak do tej pory. :)

@kunegundek

Ty mi nie przypominaj juniorów. Sukces w juniorach niewiele znaczy i na pewno nie jest gwarancją, że mamy do czynienia z wybitnie utalentowanym skoczkiem. Przykładów wybijających się ponad swój rocznik juniorów którzy później nic nie osiągnęli w dorosłych skokach jest mnóstwo.
Taki Cienciała chyba ze 4 razy wygrał TCS dzieci czy to znaczy ze to był materiał na wybitnego skoczka? ;)
Może po prostu wygrywał bo jego organizm szybciej się rozwijał niż w przypadku jego rówieśników?

@dervish

No to chyba już zapomniałeś o nararacji jaka była prowadzona przez lata o naszych zdolnych na zapleczu. :)
I Murańki, czy Kuby wolnego nie nazwałbym "średniakami z najniższej półki". Potencjał mieli, oboje niewykorzystany tak naprawdę, teoretycznie niby Kuba jeszcze może wykorzystać, ale...
A do junorów się nie odniosłeś, a tutaj jest kolejny szkopół. :)
Przypomnieć Ci kogo straciliśmy po drodze z dobrze zapowiadających się zawodników? I to tylko tych najlepiej zapowiadających się?
Mutańka, Byrt, Miętusi (zapowiadali się dobrze, nie wyszło, trudno), Ziobro, Biegun. Do tego Wolny i Zniszczoł (xd) z mimo wszystko niewykorzystanym potencjałem, a na pewno z niewykorzystanym potencjałem przez lata, szczególnie Olek, który jak wspomniałem kiblował w PK, a teraz po przygotowaniu w kadrze A kozaczy i przyczynia się do zwolnienia swojego byłego trenera, bo "nie widzi przyczyny błędów" xDDD
Poza w/w wspomnianymi były jeszcze mniejsze asy. W tym momencie kolejni potencjlanie przyzwoici skoczkowie się marnują jak Pilch, Habdas, Juroszek.
I okej, oni mogą nie być "wielkoformatowymi" skoczkami, tutaj pełna zgoda, ale sęk w tym, że oni nawet nie skaczą na iarę potencjału, nie wierzę, że ich potencjał to jest dziadowanie na maks 3 dziesiątkę PK, a czasami nawet nie łapanie się do niej. Jakby odpowiednio przez lata było prowadzone zaplecze, to mielibyśmy taką sytuację jak Norwegowie kiedyś czy Słoweńcy, że mielibyśmy bardzo dobrych zwaodników w PŚ, ale też mielibyśmy regularnie dodatkowe miejsce w PŚ z PK oraz tak naprawdę przynajmniej 3 bardzo dobrze skaczących zawodników w PK, którzy regularnie bili by się o podia, albo przynajmniej kręciliby się w top 10, a nie dziadowaliby w końcówce tabeli. I to nie chodzi o ostatni rok, a o spokojnie ostatnie 10 lat. I niezależnie kto by tam był na zapleczu jak chodzi o zawodników, to jest dziadostwo, jak skacze ktoś słabiej, w którymkolwiek słabszym seoznie jaki miała Polska, to praktycznie nie ma czym podmieniać i nie chodzi o podmienianie podiumowiczów na podiumowiczów, a na podmienianie osób pogubionych, na kogoś, kto zaliczyłby solidne punkty. Wyjątkiem chyba jest tylko sezon 2015/2016, tam wyjątkowo względnie dobrą formę miała kadra B, która "wygryzła" kadre A z PŚ w duzej mierze, ale poza tym jest mizeria.

@kunegundek

Nikt nigdy zaplecza nie olewał. Po prostu przez te wszystkie lata na zapleczu nie mieliśmy skoczków dużego formatu tylko co najwyżej średniaków z najniższej półki takich co to są w stanie od czasu do czasu zapunktować w PŚ i tych z troszkę wyższej średniej półki takich jak Zniszczoł którzy jednak jak sie wydaje pewnego progu przeskoczyć nie są i nie będą w stanie - trudno w nich upatrywać kandydatów do medali a tym bardziej do mistrzostwa.
Jeden Wąsek się zdarzył który biorąc pod uwagę ścieżkę kariery i wiek zdecydowanie wyrasta ponad szarzyznę. Jak daleko zajdzie? Czy stanie się średniakiem czy może zdoła przekroczyć 1000 pkt w sezonie co sprawi, że będzie należał do światowej czołówki a może zrobi jeszcze krok wyżej i stanie się skoczkiem wybitnym walczącym o najwyższe trofea na razie nie wiadomo. Najbliższe lata pokażą.

@kunegundek

Na to wygląda, nie ważne dla nich jak będą skakali byle by skakali. Miejsca 20-30 w pełni satysfakcjonujące

@Ondraszek

PZN zwyczajnie boi się, że odejdą ich gwiazdy, to skończą się pieniądze i tak może być. :) Ale to jest tylko i wyłącznie ich wina i ich krótkowzroczności, wychodzi wszystko to, o co się kibice przez lata martwili... :)))

@Mikolaj1

Ogólnie to też jest pokłosie tego, że jak "trójka drombo" skakała i osiągała sukcesy, to Tajner z PZN olewał zaplecze, olewał szkolenie juniorów, tylko ciągle pieprzyło młodym Klimku czy Kubie, to spowodowało to, że teraz skoczków od 26 do 30 roku życia nie mamy w ogóle, a poniżej 26, do 20 mamy 4 sensownych? W sumie tak naprawdę to jednego, ale 3 TEORETYCZNIE z potencjałem (habdas, pilch, juroszek).
A dlaczego jest tego pokłosie? Jak przysłowiowa trójka drombo skakała cały czas, niezalęznie czy byli w top formie, czy w formie średniej / słabej i nie mieli nacisku z dołu, to wystarczająco taki dawid obrósł w piórka, aby dyktować warunki. :)
Wyjątkiem tutaj jest Olo, który w swoją zajebistość uwierzył po zeszłym sezonie (do którego go zły TT przygotowywał i pierwszy raz po 5 latach tułaczki w PK przełamał się i wszedł na najwyższy poziom).
Gdybyśmy cały czas dbali o zaplecze i mielibyśmy je w tamtym okresie nawet w połowie tak dobre jak słoweńcy czy norwegowie (a wtedy mieli), to tego problemu by nie było, a na pewno nie w takim stopniu. Mamy jedyną kadrę, gdzie trójka zawodników od 15 lat niemalże non stop skacze w PŚ, ba - kolejna dwójka z tego sezonu to też zawodnicy, którzy czasami gdzieś w PŚ gościli, a czasami w zapleczu siedzieli, ale nie naciskali szczególnie przez lata na żelazną trójkę.
Gdyby przez cały ten czas regularnie ktoś młodszy byłby wystarczająco dobry, żeby podgryźć starszyzne i zagrozić trójce chocaiż na moment, szczególnie w kryzysowych sytuacjach kiedy nie wygrywali, gdyby chociaż od czasu do czasu byli zesłani do PK, to mogłoby być inaczej. :)

A i mówimy o zawodnikach którzy trenowali już z innym Austriackim trenerem (najstarsi nawet z dwoma) więc wiedzą jak to powinno wyglądać. A z TT nie wyglądało...

@Pavel

W sumie to różnica jest znikoma (gdyby wyciąć z tej listy dwóch skoczków w z rocznika 1987, jednego i tak od roku nie trenował, a drugiego przez sporą część roku też nie z powodu urazu).

Trener Austrii miał w kadrze i rocznik 1985 i 2001 i sobie radzi. Z sukcesami.

Oczywiście wiek to nie wszystko. Ale zwykle trudno mieć charyzmę trenerowi młodszemu (i dużo mniej utytułowanemu) nad starszymi. Tak więc, w niewielkim uproszczeniu - jest to równoznaczne.

A i Hrgota nie ma tatuaży. :) :)

@Polska2025

Hrgota pracuje z zawodnikami z roczników 1996, 1997, 1999, 2000, a najstarszym był Prevc z 1992.

TuTu pracował z zawodnikami z roczników 1999, 1994, 2x 1987, 1990,

Dostrzegasz subtelną różnicę? ;)

Już pomijam sensowność tego argumentu bo ważniejsza jest charyzma szkoleniowca.

@Kolos

Skoro zatrudnienie TT było głupim pomysłem, bo za młody (rocznik 1989) i nie wyrobi sobie posłuchu u skoczków, to koniecznie trzeba poinformować słoweńską federację żeby wywaliła na zbity pysk trenera Hrgotę (rocznik 1988). I nie zapominajmy też dać znać Szwajcarom, bo jak wiadomo Rune Velta to ten sam rocznik co TT (1989). Trzeba też znaleźć kogoś kto umie w szlaczki i da znać Japończykom, że Kento Sakuyama (rocznik 1990) to też zły pomysł, niech go wywalą czym prędzej.
Jakoś dziwnym trafem skoczkowie słoweńscy, japońscy czy szwajcarscy nie mają problemów z młodymi trenerami. Tylko dziwnym trafem nasi mają z tym problem.

Jak Olek nie stanie na podium i Kubacki też to powinni wylecieć z kadry bo obiecują a nie wychodzi

Ciężko to wszystko zebrać do kupy. Przykładowo Pan Zniszczoł do czasu objęcia kadry przez TT zgromadził 250 pkt PŚ w 11 sezonach. Ciężko powiedzieć czy obecna forma z tego czy poprzedniego sezonu to max tego zawodnika, być może tak.
Dawid Mustaf Kubacki miał przecież mieć wolną rękę w tym sezonie i pracować jak chce, poniekąd w trakcie sezonu przecież też tak było gdzie jawnie mówił, że skaczę na swoje czucie bo to do tej pory działało. Tak działało, że Pan Dawid zdobył dwa razy mniej pkt niż sezon wcześniej. Pan Stoch ze swoim wymarzonym sztabem również ma gorszą średnią punktową na konkurs aniżeli sezon temu. Łatwo z to obwinić TT bo nie dał Michalowi machać flagą na zawodach. Piotr Żyła zaś przez kontuzje stracił większość czasu na przygotowanie do sezonu. Dla Pana Jakuba obecny sezon jest trzecim najlepszym punktowo w karierze, a mówimy tu o skoczku już 30 letnim. Może to nie w trenerze jest problem a w materiale ludzkim, którym dysponuje wszak w jego talii nie było asów a raczej oldboye po swoim prime oraz 30 letnie niespełnione talenty, które pod egidą żadnego trenera nie wypłynęły na szerokie wody.

@Kornuty

Jak już TT zwolniony to pora brać się za Prezesunia

@kunegundek

Tylko, że żadnego magicznego progresu nie było. Na początku zeszłego sezonu Olek skakał fatalnie, tak, że przed świętami wypadł do Pucharu Kontynetalnego. Wrócił na TCS gdzie już skakał przyzwoicie. Do końca sezonu nie było już jakiegoś równego poziomu, ale prezentował się nieźle, a zwieńczeniem były dwa trzecie miejsca.

Trudno porównywać półoficjalny trening na pół gwizdka ze skoczkami w kryzysie albo nie zawsze swobodne prowadzenie kadry B, albo asystowanie czyli de facto trzymanie kamery podczas konkursów (a to do tej pory robił Maciusiak) do już w pełni samodzielnej pracy jako trener kadry A.

@Man_of_the_Day

Jakoś cięszko mi uwierzyć w to nie widzenie przyuczyny jka i całe magiczne doprowadnie olka do tego gdzie jest przez zdalnego maciusiaka. Olek popłynął na fali zajebistości swojej i swojego trenera z którym kiblował 5 lat w PK, a jak przeszedł do kadry A i magicznie wskoczył na o wiele wyższy poziom, to to jest zasuga MM, który przecież takie sukcesy odnosił (gdzie przez większość czasu większość jego zawodników skakała kupę).
XDDD

@lpac

No i Wąska pytali - odmówił indywidualnej pracy z Thurnbichlerem.

Jak można było nie pytać reszty kadry? Kadra to nie tylko Wąsek i dwóch weteranów. Zniszczoł i Wolny też byli przeciw.

Zupełnie nie wiem po co byłoby rozbijać kadrę i psuć i tak kiepską już atmosferę.

Kto trenowałby z TT skoro praktycznie cała kadra nie chciała? Jednoosobowa kadra Wąska? To byłby rozwój naszych skoków?

Wyniki Wąska też nie pokazały, że 100% pewnością że na pewno należy iść w tym kierunku. Rok temu ten sam Wąsek miał potężny regres względem pierwszego sezonu z TT.

O innych młodszych skoczkach (których przecież w kadrze przed tym sezonem Thurnbichler miał) nic nie słychać.

Ja wiem, że Małysz i większość komentariatu wokół PZN i kadry liczyło, że weterani sportowo zostaną wypchnięci z kadr. Ale niczego takiego nie widać. Wynikowo wciąż bez problemu się trzymają. Lepszych nie ma (tylu by się nie mieścili do składu).

@Kolos

I być może wtedy 3 lata temu popełniono błąd, pozostaje tylko gdybanie.
Tylko, że właśnie te 3 lata moim zdaniem zmieniają sytuację. Jaki jest sens brać pod uwagę zdanie zawodników, którzy zaraz kończą kariery? Jeśli nawet byłby młyn, jak to określiłeś, to co z tego? Co oni są w stanie dać jeszcze kadrze? I nie jest to broń boże żaden zarzut, po prostu wiek jest nieubłagany, a swoje sukcesy już osiągnęli i nic im tego nie zabierze.
Jeśli już pytać zawodników o zdanie w sprawie trenera, to imo tylko i wyłącznie Wąska, bo na chwilę obecną on jest naszym jedynym światełkiem w tunelu i nadzieja na następne lata, i to jego zdanie faktycznie ma jakieś znaczenie

@Adick27

Też to stwierdziłem.

@lpac

Ależ było kilka lat temu. Dokładnie 3 lata temu. Wtedy PZN postawił na swoim i zwolnił Dolezala wbrew zawodnikom. Coś wyszło z tego dobrego? A no nic.

A teraz akolici Thurnbichlera i PZN chcieliby tego samego, czyli działań wbrew woli zawodników.

Pytam już któryś raz - jakby to miało działać?

Jedyne co by było, to znów byłby młyn pomiędzy PZN a zawodnikami tak jak było 3 lata, a współpraca z trenerem byłaby żadna.

Gdyby to było kilka lat temu, gdy Kubacki i reszta byli w szczycie formy i mieli dobrych kilka lat skakania przed sobą, to sam byłbym zdania, że lepiej poświęcić trenera, nawet jeśli to byłby kaprys zawodników. Ale teraz? Nie oszukujmy się, z naszej starszyzny żaden trener już nic nie wyciągnie, PESEL jest nieubłagany. Ich zdanie w ogóle nie powinno być brane pod uwagę, obraża się i przestaną skakać? No cóż, powodzenia w realizowaniu się w innej dziedzinie. Priorytetem powinna być teraz młodzież a nie grupa 40 latków która zaraz kończy karierę.
Nie mówię, że Turnbichler musiał zostać, bo moim zdaniem raczej nie, ale argument z nielubianym trenerem, przez którego zawodnicy przestaną się starać jest kompletnie nietrafiony.
A już na pewno ludzie na poziomie, jeśli mają do siebie jakiś problem, to wyjaśniają sobie to w cztery oczy. Widać w przypadku niektórych za klasa sportowa nie idzie taka zwykła życiowa

A z innej beczki. Ktoś wie ile dokładnie skoczył Michael Hayboeck w pożegnalnym skoku?

Bo niestety realizacja w Planicy jest tak "świetnia", że nie wiem czy podali (w całości konkursu jednak nie widziałem).

Tak samo karygodne jest, że mocno zaawansowany XXI wiek, a nadal się nie da dowiedzieć ile i jak daleko skakali przedskoczkowie... Na pozostałych mamucich skoczniach już od dawna to ogarniają, a Planica... Amatorka.

@ugabanie

Tylko czy istnieje trener z samymi tylko sukcesami? Sukcesy 2000-2004 Adama Małysza to zasługa Apoloniusza Tajnera tak jak sukcesy Stocha 2008-2016 zasługą Łukasza Kruczka.

Czy to czyni z nich wybitnych trenerów? Raczej nie. Natomiast beznadziejni jak można tu wyczytać nie byli. Trzeba oddać to co jest prawdą, bez generalizowania w którąkolwiek stronę.

@ugabanie

Owszem Małysz prezentował się na doły top 10 przez większość sezonu 2007/2008 (po za totalnym dołem tuż po TCS) i dziś byłoby to coś w kategorii sukcesu, ale wtedy, w ówczesnych realiach to była porażka. Małysz był po sezonie gdzie dominował i zdobył KK. A jeszcze latem wygrywał w LGP.

Natomiast reszta kadry była tak rozregulowana, że drużynowo nie dawali radę awansować do top 8 w żadnym konkursie.

Natomiast zgadzam się, że Lepistoe mógł popracować dłużej. Acz tu też był aspekt rozwoju młodszych, z czego niestety nic nie wyszło (kto pamięta, że w kadrze A Lepistoe był niejaki Kamil Kowal?), jak niestety zwykle...

@King

A wiesz, że Zniszczoł niczego takiego nie powiedział? Natomiast oczywistością jest, że gdyby na siłę został nielubiany trener, to zaangażowanie zawodników byłoby mniejsze. Czy akurat o 30% czy inny procent to nie wiem, to raczej nie jest uchwytne liczbowo. Olek nie potrzebnie rzucił liczbą bo to bez znaczenia, a teraz się go czepia za to...

FENOMENALNY Domen Prevc i w ogóle rodzina Prevców !! - dla rywali dobrze, że obecnie skacze tylko 2-ka Prevców obecnie, bo czuję, że podium by się zacementowało na amen xD ;).

Bardzo się cieszę z REKORDU ŚWIATA w DŁUGOŚCI LOTU na oficjalnych skoczniach w wykonaniu Domena, tak samo jak że Anze wreszcie wygrał na mamucie i to u siebie (i wreszcie wytrzymał :)) )! BRAWO, BRAWO, BRAVISSIMO!!

Chapeau bas Panowie Domen i Anze - jesteście WYBITNYMI LOTNIKAMI i skoczkami - WOOWW !! A Anze zwycięstwo na mamucie należało się jak psu buda! A Domen oczywiście jest niesamowity! :))

Brawo też dla Andreasa za bycie pierwszym spoza kolosów ze Słowenii i za świetne próby Olka i b. dobre Pawła i Kamila!

Dodam jeszcze jedno - DOMEN - zasługujesz i zostaniesz mistrzem świata w lotach!!

@Kolos

Czy to Małysz był największym mistrzem w skokach? Myślę, że jednak Stoch.
Nawiasem mówiąc, jeśli stosować takie kryterium, to to rozstrzyga kwestię, czy Kruczek był bardzo dobrym trenerem.

@Kolos

Pamiętam to zupełnie inaczej, a wtedy oglądałem niemal każdy konkurs i ogólnie o wiele dokładniej śledziłem, co się dzieje "w świecie skoków". Sezon 2007/2008 nie był taki beznadziejny, na niekorzyść działało porównanie z poprzednim. Stoch skakał regularnie, a Małysz przejawiał przebłyski błysku. Przeważnie pierwsza dziesiątka, parę razy blisko podium, także w całym TCS. Co prawda zdarzyło się tragiczny dołek i rozregulowanie (Predazzo - Harrachov), ale związane raczej z chorobą. Potem od Zakopanego było solidnie, na mistrzostwach w lotach niewiele zabrakło do medalu. Mogę się założyć, że gdyby Lepisto został, nie popełniłby tych samych błędów w przygotowaniach. W sezonie 2008/2009 efekt przyszedł niemal natychmiast. Od powrotu do Fina do pierwszych symptomów poprawy minęły 2-3 tygodnie. A już pod koniec sezonu forma była stabilna na ścisłą czołówkę.

@qwerty

Co do Apoloniusza Tajnera to oczywiście nie jest to takie proste, że wszystko to zasługa Blrcharza i Żołądzia, a Tajner nic. Gdyby tak było, wyniki mieliby też inny Polscy skoczkowie w tamtych czasach. Owszem talent gigantyczny przejawiał Małysz wcześniej, ale to A.Tajner stworzył Małyszowi warunki szkoleniowe, że jego forma eksplodowała. Stworzył nowoczesny i nowatorski na tamte czasy sztab szkoleniowy. To są niepodważalne zasługi Apoloniusza Tajnera.

Jakim był więc trenerem? Bardzo dobrym, wytrenowsł największego mistrza w skokach. Że po 3 latach się skończyło? No cóż po 3 latach miało prawo przyjść zmęczenie materiału i wypalenie. Do tego zabrakło szczęścia. Bo przecież i w sezon 2003/2004 Małysz wszedł nieźle, przeszkodziły w lepszych wynikach warunki, a sezon się skończył upadkiem Małysza w Salt Lake City...

@ugabanie

Małysz wychodził z kryzysu Lepistoe. To, że ja chwilę trenował z Kruczkiem bez efektu nie ma znaczenia. To Lepsitoe rozregulował Małysza w sezonie 2007/2008. I resztę kadry. Składanie tego przez Kruczka nie było proste, A Małysz wolał wrócić do Lepsitoe. I też dość długo trwało nim był efekt.

@Man_of_the_Day

Jak można pisać takie bzdury, że z Lepisto Małysz miał jedno zwycięstwo? A sezon 2006/2007 - czyli LGP, Puchar Świata, MŚ i 9 zwycięstw w PŚ to z kim niby...?

A wskazywanie na lata 2007-2011 bez zaznaczenia, że w międzyczasie Małysz wpadł i długo podnosił się z kruczkowego kryzysu, jest nieuczciwe. Dwa ostatnie sezony jak na ponad trzydziestoletniego skoczka to był wtedy majstersztyk. A gdyby nie kontuzja na początku (i w trakcie) sezonu 2010/2011, mogło być jeszcze lepiej

@kryychaa

"Ale on jest starej daty i jak trener coś powie to on to wykonuje."

Czyli mitem jest to, że Kubacki nie słuchał Thurnbichlera.

Z ciekawych cytatów dorzucę jeszcze słowa Zniszczoła:

"Thomas widzi błąd, ale nie widzi przyczyny" (to o warsztacie trenerskim Austriaka).

@qwerty

"Gdy odeszli Blecharz z Żołądziem, Polo był jak dziecko we mgle, stracił autorytet u Małysza."

Piszesz tak, jakby Blecharz z Żołądziem uczyli Małysza techniki skoku. To, że Tajner był w stanie zrobić z Adama trzykrotnego zdobywcę Kryształowej Kuli (i to z rzędu), jest fenomenem na skalę światową i historyczną. Dlatego nigdy nie zapomnę, jak Małysz potraktował Apolla pod koniec ich współpracy, podważając jego autorytet. I śmieszy mnie (oraz żenuje zarazem), że z największym sentymentem wspomina on trenera Lepistoe, z którym przez 4 lata (2007-2011) uciułał JEDNO zwycięstwo w międzynarodowych zawodach (i to w Zakopanem). Ale skoro dobroduszny Tajner był dla niego za miękki, to niech się nie dziwi, że nasi obecni kadrowicze poszli wytyczonym przez niego szlakiem i podobnie postąpili z TT.

@kryychaa

No, mówimy o Kubackim który nigdy nie potrafił nawet w kilku słowach ocenić swojego skoku na gorąco tylko odwoływał się do 'analizy z trenerem'.

Kubackiemu sufit na głowę spadł, mam wrażenie że on już zapomniał po co się startuje w zawodach, jeździ sobie na wycieczki a najważniejsza jest atmosfera ;)

@KapitanGrawitacja

Dobre też było jak dziennikarz pytał się Kubackiego czy ma coś sobie do zarzucenia. A Kubacki, że mógł w sumie nie skakać według wskazówek Thurnblichlera tylko na własne "czucie". Ale on jest starej daty i jak trener coś powie to on to wykonuje xd

Dawid ze swoimi przemyśleniami, ale też Kamil z koncepcją trenowania pod okiem fachowców ze Starych Dobrych Czasów, starymi metodami, wyglądają trochę jak weterani wybierający się na kolejną wojnę z kapiszonowymi odprzodowymi karabinami, którymi zdobywali laury za młodu. Tyle że inni przeszli już na karabiny maszynowe. Zatem wizja romantyczna, ale niosąca słabe perspektywy w nadchodzących bitwach.

Wywiad Kubackiego na Skijumping w skrócie:
- w 2 serii wydawało mu się że lepiej poszło z progu ale wiatru nie było i przez to było ciężko ulecieć #klasyka
- przed sezonem 22/23 od pierwszego jego skoku latem wszystko zadziałało, było słynne dobre czucie, więc później to były tylko szlify (zasługi Thurnbichlera to tu nie ma)
- Wąsek złapał dobre czucie i MIMO WSZYSTKO skakał dobrze

To nie tak, że Wąsek wykonał dobrą pracę w tunelu aerodynamicznym i poprawił się w locie, jakimś dziwnym trafem nie był przytłoczony wskazówkami Thurna i nawet potrafił się niejednokrotnie poprawiać w trakcie weekendu. To po prostu to słynne dobre czucie, które pojawia się znikąd.

Tymczasem wywiad z Wąskiem:
-Kim dla ciebie jest TT po 3 latach współpracy?
-Świetnym trenerem

Absolutne kino

@cavalierjan19

Jaka jest czołowa dziesiątka wśród zawodników aktywnych? Pięciu się zmieściło w ogólnym rankingu, ale co dalej?

Dziękuję wam za ten sezon ludziska.

@Kolos

Czyli Zniszczoł ma rację w tym, że jeśli nie pasuje mu trener X to powinno się skakać na 70% procent. Całkiem profesjonalne podejście nieprawdaż?

Całe szczęście, że teraz mamy trenera Y to Aleksander Zniszczoł będzie mógł wreszcie angażować się na 100%, ba może nawet 110%! Myślę, że taka postawa zasługuje na jakieś wręcz państwowe odznaczenie za godne reprezentowanie narodu polskiego.

@Boateng

Polacy to by obcemu duszę zaprzedali... Płaczą płaczki, jakby legendarny Phil Dżakon (cenzura) odchodził. Albo SAF. Nie wiem, skąd ci ludzie się urwali i co gwarantował Thurnbichler? Gwarantował nic. Za Horngacherem, to można było płakać, tutaj było to uzasadnione. A że Kubacki ze Zniszczołem, mogli zachować pewne rzeczy? Cóż, może i mogli, ale w atmosferze wzajemnych oskarżeń pracować się nie da. Natomiast nie zabrania do Trondheim Stocha, człowiek rozumny, nie rozumiał wtedy, nie rozumie i teraz. Tak więc Austriak bez winy nie jest.
Dlaczego starzy zdecydowali o trenerze? Bo Małysz ma słabą pozycję, a choćby brąz z IO Kubackiego waży więcej niż 14 platz Wąska w PŚ. Czy to się komuś podoba czy nie. Dodajmy skądinąd, że chodzi o tegoż samego Wąska, który mógł pracować z TT, ale stwierdził, że: "no nie, tyle to nie".

Co do Maciusiaka, oczekuję od niego lepszych rezultatów niż były w dwóch ostatnich sezonach. Czyli zdobywania minimum tych 60-80 pkt na konkurs przez więcej niż połowę konkursów w kalendarzu. Chociaż obawiam się, że jego prime już tak trochę minął. Zobaczymy.

@unnameduser

Chyba coś takiego było - Lepistoe pracował sobie na "home office" na długo zanim w Polsce pojawił się ten termin. Niedługo przed sezonem zimowym były treningi na skoczni w Szczyrbskim Jeziorze, która była fatalnie przygotowana i może to wpłynęło na rozregulowanie się Małysza - który jeszcze latem toczył wyrównaną walkę z Morgensternem, który wygrał zarówno LGP 2007, jak i PŚ 2007/08 (zresztą głównie dzięki świetnej dyspozycji z początku sezonu).
Pamiętam jak na tej stronie ileś osób darło łacha z Kruczka, który przed sezonem buńczucznie zapowiadał, że Polacy są silni jak nigdy :) .

Kompletnie nie rozumiem krytyki zwolnienia TT. Skoro nikomu poza Wąskiem nie pracowało się z nim dobrze (delikatnie mówiąc) to chyba logiczne, że musiał odejść. Przed nami najważniejszy sezon czterolecia, jednocześnie ostatnie IO większości z tej kadry (na kolejnych nawet Zniszczoł będzie mieć 36 lat). Logika, że dajemy im trenera z którym chcą pracować. Pisanie o jakimś wywalaniu ich, wzięciu samych młodych... to może pisać tylko kompletny Janusz skoków. Wiemy jaki poziom prezentuje reszta zaplecza. I tu jeszcze kwestia sponsorów, którzy nie będą płacić za to, żeby Juroszek z Amilkiewiczem walczyli o wejście do 50tki z Kazachami.

Haha!

Brawo Zniszczoł i Kubacki. Podsumowali dziwoląga. A Kota ojczulka za krytykę wykopać ze studia razem z Kurzajewskim. Następny do wyrzucenia celebryta Małysz. Dekarz magister ze słynnej Częstochowskiej uczelni ze wstępem bez matury. Cyrk !

@Kolos

Optymalny sportowo wiek Stocha i Żyły to był jakoś w latach 2014-16. Stoch miał świetny początek tego roku, ale poza tym, te lata były... hmm... chyba średnio udane dla nich?
Powiedz też, jakie wyniki osiągali Maciej Kot i Stefan Hula zanim przyszedł Horngacher?
Jakie wyniki miał Kubacki?
Żyła - fajnie, że wygrał PŚ w Oslo, ale potem były głównie wygłupy, to właśnie austriacki trener pomógł mu się ogarnąć (także w trudnym życiowym momencie związanym z ekscesami byłej żony).
Horn nie jest idealny, ileś rzeczy w Polsce nie dowiózł (zaplecze, niewykorzystanie Jana Ziobry i tak dalej), ale znajdź mi lepszego trenera od czasu Kojonkoskiego... może tu w sumie konkurować tylko Stoeckl (wiadomo jakiej narodowości).

Odnośnie Lepistoe, to serio, mam bardzo mieszane uczucia. Fakt, doprowadził Małysza do wspaniałych triumfów w sezonie 2006/07, ale też spieprzył przygotowania do kolejnego (to były te słynne tory w Szczyrbskim Jeziorze? Czy coś jeszcze?), przez co też Małysz miał stracony następny okres. I wcale nie jestem taki przekonany, że sam Lepistoe na IO 2010 przygotowałby Małysza w takiej formie, w jakiej był w sezonie 2006/07 (uważam, że tamte dwa srebra były trochę szczęśliwe, gdyby Morgenstern, Schlierenzauer i Jacobsen się nie spalali, to Adamowi byłoby dużo ciężej wywalczyć o medal, a z Ammannem przegrał wyraźnie i chyba nie tylko z powodu tych wiązań)...

A Polo Tajner był trochę takim trenerem, jak swego czasu Kazimierz Górski - raczej nie miał wielkiego warsztatu, ale miał dobrych fachowców w sztabie i potrafił stworzyć dobry klimat. Gdy odeszli Blecharz z Żołądziem, Polo był jak dziecko we mgle, stracił autorytet u Małysza.

@Kolos

Zapewne w przyszłym sezonie będziemy walczyć o medal IO ze Stochem i Kubackim :) a Dawid będzie się bił o kryształową kulę.
Nie będę kontynuował tej dyskusji z Tobą bo zniżenie się do tego poziomu za dużo mnie kosztuje ;)

@Kolos

"Lepistoe to inna bajka. W sezonie 2007/2008 popełnił wręcz katastrofalne błędy szkoleniowe. Aż nie pojęte. Choć tu się zgadzam, mógł zostać dłużej niż te 2 lata."
Czy to nie jego asystent (Kruczek) maczał palce w tym co się działo w trakcie przygotowań?

@Adick27

Tak jak mówiłem - wierzę zawodnikom a nie forumowym "ekspertom". Kto nie jak sami zawodnicy wiedzą najlepiej co dla nich najlepsze?

Tym bardziej zawodnicy mają rację, że nie mówią nic odkrywczego, czego się nie dało przewidzieć już w dniu nominacji TT.

No i gdy y jeszcze był jeden czy dwóch "złych" Kubacki czy inny kadrowicz, a reszta byłaby za TT to co innego.

Kiedy wszyscy są zgodnie przeciw to trudno uznać, że "trener cudotwórca, zawodnicy źli".

I na tym się temat kończy - zawodnicy mają rację.

@Kolos

Nie ma tu poziomu uwielbienia do TT raczej poziom zażenowania postawą zawodników, którzy mając swój sztab (Stoch), pozornie wolną rękę w przygotowaniach (Kubacki) czy najlepsze sezony w karierze (Zniszczoł) zaklinają rzeczywistość i nie potrafią pewnych rzeczy właściwie ocenić(zresztą jak Ty). Jest frustracja spowodowana brakiem ciągłości sukcesów pomimo iż od wielu lat wiadomo, że potrzeba następców, których z różnych powodów nie ma i nie jest to wina TT. Jest frustracja ponieważ jedyny skoczek w słusznym dla sportowca wieku oraz pokazujący dobry sportowy poziom (Wąsek) traci trenera na rzecz prawie 40 letnich emerytów lub wiecznych talentów (Zniszczoł, Wolny).

Po słabym piątku i sobocie dzisiejszy konkurs był naprawdę godny finału sezonu. Masa dalekich lotów i truskawka na torcie w postaci niesamowitego rekordu Domena.
A skoro sezon się skończył to o to rzeczy które najbardziej zapamiętałem.
- Dominacja Paschke w pierwszej części sezonu
(Pod koniec zimy Pius się ogarnął na tyle, że dziś przekroczył jednak barierę 1000 pkt w sezonie a na dodatek poprawił życiówkę).
- NIESAMOWITY TCS. Najlepszy dla mnie moment sezonu, wszystkie 4 konkursy kapitalne mimo, że walka była wewnątrz austriacka to jednak oglądało się to fenomenalnie.
- Oszustwo Norwegów na MŚ, według mnie największy skandal w historii dyscypliny.
- Odrodzenie Ryoyu w Sapporo.
- Domen Show na lotach zwieńczone rekordem FIS.
- Występy Wąska (szczególnie na lotach w Oberstdorfie i w podium w Lahti)
- Dymy w kadrze na koniec sezonu związane z zwolnieniem TT.
- Sporo niespodzianek (Paschke, Deschwanden, Ortner, Frantz, Bickner, Foubert, Sakutaro, powrót Filigranowego Sato do PŚ)
- Koniec Kariery Ajzenbiśli, Leyhe i Hayboecka
(Danke Für Alles Rekin! Szkoda, że zrezygnował z występu w konkursie).
Podsumowując, sezon był ciekawy, mimo że pod koniec miałem już trochę dość (głównie przez tą aferę z Norwegami) to jednak szkoda, że to już koniec choć jeszcze za tydzień będą skoki do celu Red Bulla.

Teraz czeka nas sezon olimpijski czyli najważniejszy w 4- leciu. A po drodze w sezonie ogórkowym decyzje co z Norwegami. Życzę sobie i wam żeby za rok było dużo emocji i żeby Polacy pod wodzą Maciusiaka się poprawili.

A z racji tego, że pewnie wielu z was zniknie z forum i wróci dopiero w listopadzie (ja oczywiście dalej będę tu zaglądał ale na pewno rzadziej, jak to w sezonie ogórkowym). To dziękuję wszystkim forumowiczom ze skijumping za dyskusje w tym sezonie.
Do zobaczenia :)

@Kolos

Krzysztof Biegun i Andrzej Stękała też wygrali konkursy PŚ :) W przypadku Horna i Kuttina w zasadzie potwierdziłeś to co napisałem ^^

@Adick27

Oczywiście w waszej dyskusji nie ma ani "konstruktywnej" krytyki kadrowiczów ani "hollistycznej" oceny całości. Ale pomińmy to. Bo to bez znaczenia.

U was są tylko źli zawodnicy vs cudotwórca z Austrii.

Wciąż nie wiem po 3 latach skąd taki poziom uwielbienia do osoby Thomasa Thurnbichlera. Gdyby szała za nim choć przeszła, bogata kariera trenerska... Ale nic z tego.

A nie konsekwencję PZN dostrzegam i o tym pisałem nie raz - jaki był sens w zatrudnienia trenera chociaż praktycznie wszystko mówiło, że to w takim układzie nie może działać?

Trzeba było faktycznie zmarnować trzy sezony by dojść do tego, że jednak lepiej Thurnbichler nadawałby się do trenowania juniorów?

Rozważali Norcicia do trenowania naszej kadry, sam się zgłosił mówi Kot XD
ciekawe

@Adick27

Żyła wygrał pierwszy konkurs PŚ na długo przed Horngaherem. Przed Horngaherem mieliśmy pierwsze drużynowe medale MŚ. Na długo przed Horngaherem Kubacki był dominatorem lata (LGP) niby nic wielkiego ale zdradzał jego potencjał.

A Apoloniysz Tajner to może nie trener wybitny ale na pewno bardzo dobry. Sukcesy Adama Małysza to jego zasługa.

I postępy z "austriackimi trenerami"? to chyba raczej z jednym - Horngaherem. No dobra jeszcze Kuttin ale to tylko odnośnie etapu prowadzenia przez niego kadry juniorów. Z czego na seniorską karierę i tak się przełożyło zbyt mało niż powinno.

@Qrls

Dodał bym, że jest to jedna z przyczyn wysypu jednosezonowców w naszym grajdołku.

@Kolos

Kto poza Stochem miał wyraźne sukcesy w tej kadrze przed Horngacherem? Największe sukcesy tej kadry zostały poczynione podczas pracy z austriackimi trenerami, zaznaczę że Dodo kopiował system pracy Horna po objęciu posady głównego trenera zanim ten format się wyczerpał. Stoch to zawodnik z serii jeden na milion. To tak samo jakby stwierdzić, że Polo Tajner to wybitny szkoleniowiec bo wychował Małysza. Finalnie od 25 lat jak nie produkowaliśmy mistrzów tak nie produkujemy po prostu mieliśmy okres hossy, gdzie wyniki Małysza i Stocha wymykały się logice. Przykładów w różnych dyscyplinach kilka mamy bo i Kowalczyk, Lewandowski, Tomasz Sikora jedno je łączy = brak ciągłości.

Rafał Kot:
słowa Aleksandra Zniszczoła i Dawida Kubackiego są karygodne, teraz nie zdziwię jeśli TT nie będzie rozważał nawet trenowania juniorów
Krzysztof Biegun zostanie asystentem Macieja Maciusiaka w sezonie olimpijskim

@Kolos

Chłopie co Ty wygadujesz?! Kto nie szanuje zawodników za ich osiągnięcia? Dlaczego mieszasz szacunek z konstruktywną krytyką zachowań i postępowania? Dlaczego mieszasz uwielbienie z holistyczną oceną stanu polskich skoków od wielu lat? Dlaczego nie dostrzegasz lub starasz się nie dostrzegać braku logiki w postępowaniu decydentów PZN, braku profesjonalizmu w wypowiedziach i braku timingu w decyzjach? Albo specjalnie trollujesz albo rzeczywiście masz duże problemy w pojmowaniu otaczającej rzeczywistości.

@Adick27

Tak Horngacher miał wyjątkowy materiał ludzki i to w optymalnym wieku. Wytrenowany i już z sukcesami. Nikt przed nim ani po nim tak nie miał.

I oczywiście czas gdy Austriacy nam trenowali juniorów czyli lata 2003-2006 też był udany. Choć nie tak dużo udało się przenieść na poziom seniorski, jak powinno.

Lepistoe to inna bajka. W sezonie 2007/2008 popełnił wręcz katastrofalne błędy szkoleniowe. Aż nie pojęte. Choć tu się zgadzam, mógł zostać dłużej niż te 2 lata.

Patrząc na genialny finał sezonu w wykonaniu Domena Prevca, strasznie szkoda tego upadku w drugiej serii sobotniego konkursu w Vikersund. Gdyby Prevc dostał choćby 3x14,5 to wygrałby Raw Air, ale to i tak sezon życia w wykonaniu Słoweńca. W Planicy miał idealną parabolę lotu, nie musiał mierzyć się z tym, z czym mierzyli się Stoch i Schlierenzauer, czyli spadkiem z dużej wysokości. Domen jest niesamowity, bo zastanawiał się nad telemarkiem, a to już byłaby poezja. Dobrze, że jednak tak nie wylądował, bo szkoda by rekordu Letalnicy, gdyby podparł.

@Kolos

Z tym pełna zgoda. To była kadra ze zbyt doświadczonymi zawodnikami na tak młodego trenera. Układ Poitner-Thurnbichler mógłby dać lepszy efekt, bo TT pracowałby pewnie wtedy z juniorami ale PZN pożałował na to kasy. Thurnowi wiele można zarzucić i ja go tu nagle nie bronie ale uważam że można było pożegnać się w lepszym stylu tak jak np. Stoch, Wąsek albo nawet Wolny, a nie wylewając wszystkie żale na Thurna.

Trzymam oczywiście kciuki za Maciusiaka. Szkoda tylko, że w ciągu jednego sezonu z naszych skoków ewakuowali się wszyscy, którzy mieli budować jakiś "system". Ciekawe jaka jest teraz wizja PZNu.

@eLman

A mnie jest bardzo przykro jak wielka jest nagonka na polskich kadrowiczów.... To smutne jak nie potrafimy doceniać i szanować swoich mistrzów...

Natomiast zupełnie nie zrozumiały dla mnie jest ten tak wielki poziom uwielbienia w stosunku do Thomasa Thurnbichlera. Cudotwórca, niezastąpiony i najlepszy trener, dlatego by warto wyrzucić prawie wszystkich z kadry (a pewnie i większość PZN-u) .... To mniej więcej streszczenie formuowych opinii, z lekką przesadą, ale tylko lekką...

Nawet Horngacher nie mógł liczyć na ten poziom uwielbienia choć ku temu przesłanek byłoby więcej... Naprawdę, nie pojęte...

@Kolos

Twoje postrzeganie świata skoków mnie zadziwia. Sprawdź sobie jaki to "wyjątkowy materiał ludzki" zastał Horngacher po sezonie 2015/2016. A austriacka myśl szkoleniowa w osobie Kuttina i Horna pracowała z tym "wyjątkowym materiałem ludzkim" w juniorach sezony 2003-2006. Przypomnę Ci, że nie po drodze nam było również z Hannu Lepistoe, który został zwolniony w 2008 roku. Naszym zawodnikom i zawodniczkom bardzo często jest z kimś "nie po drodze"

@Mucha125

Owszem strategia PZN wychodzi nam bokiem. Głównie dlatego, że nie wyciąga się żadnych wniosków. I zatrudnia wytatuowanego 30-larka bez doświadczenia na trenera kadry A tylko dlatego, że ma austriacki paszport. Tym czasem pewnie dużo lepiej spisałby się z juniorami albo z zapleczem....

Panie i Panowie,
oglądam skoki od IO 1994, odwiedzam regularnie tę stronę od 2002, sporadycznie komentuję chyba od 2011. Nigdy jeszcze nie dałem pod komentarzami tylu łapek w górę, co dzisiaj. Cieszę się z trzeźwego spojrzenia kibicowskiej społeczności na tę trudną sprawę związaną z TT. Chyba wszystko co ważne w temacie naszej kadry zostało już napisane.
Taka smutna konkluzja, chyba nasi sportowcy odzwierciedlają część przykrych stereotypów o naszym narodzie. Czyli to jednak coś więcej niż stereotypy…
Dla nas kibiców bardzo ciekawy sezon. Pierwszy od kilku lat. Dużo się działo, pogoda w miarę dopisała. Na wielki minus oszukujący Norwegowie, ale tu nasuwa się kolejne, może ciut filozoficzne pytanie. Jak wiele ich bezczelne oszukiwanie od strony moralnej różni się od naciągania przepisów przez pozostałe nacje? Jak to rozwiązać niech myśli FIS. Na dobre pomysły nie mam jednak zbyt wielu nadziei.
Dziękuję wszystkim komentującym za statystyki, ciekawostki, wnioski, pytania czy spostrzeżenia.
Kocham skoki więc…. Do „zobaczenia” w trakcie LGP i w kolejnym sezonie.

@Adick27

Gdybym miał przewidywać, stawiałbym właśnie na to. Kamila jego team marzeń nie zweryfikował bynajmniej pozytywnie. Teraz panowie są cali w skowronkach, rzucają buńczuczne hasła, a zderzenie z rzeczywistością może okazać się bolesne. Ale nie ma co już spekulować, niech się rozegrają te ordalia. W połowie TCS będzie już zasadniczo pełna jasność.

@Kolos

Wychodzi nam bokiem że PZN olewał szkolenie i nie zapisywał co jaki trener robił. Także bokiem wyszło że zatrudniliśmy TT jako gościa co miał przynieść młodych mimo że z nimi nie trenował. Genialna strategia PZN wychodzi nam bokiem. A Małysz ostatnio wspominał o zmarnowanej młodzieży. A jakoś nie widział że były niesprawiedliwe kadry przez co mogło to tworzyć konflikty

@Xander1

Dokładnie zamienili go na smutnego Czecha na życzenie TuTu ;) A wyniki zaplecza były następujące:

Pilch - 374 PK i 30 PŚ
Habdas - 304PK, 48 PŚ, 3 MŚJ
Juroszek - 110 PK, 18 PŚ
Stękała - 276 PK
Zniszczoł - 123 PK, 181 PŚ

@Adick27

Fakty są takie, że cała ta myśl szkoleniową austriackich cudotwórców wychodzi nam bokiem. Z jednym wyjątkiem Horngahera, ale trafił na specyficzny okres i wyjątkowy materiał ludzki. A do tego też cudów nie zwojował, ograniczając się do wysokich wyników z trio.

Bo i Kuttin i Rodlauer i Thurnbichler to były zupełnie niewypały.

Adam Małysz podniósł się po odejściu Kuttina o zdobył Kryształową kulę oraz mistrza świata.

Kobiece skoki w tym sezonie też nam się podniosły. Niby nic wielkiego. Ale Anna Twardosz zrobiła ładny progres.

Jak będzie po Thurnbichlerze? Przekonamy się. Ale mam silnie przekonanie, że będzie dobrze :)

@Vow_Me_Ibrzu

Oczywiście, że twarz stracą zawodnicy dlatego, że Zniszczoł to zawodnik co najwyżej przeciętny, który obecnie osiągnął swój poziom maksymalny casus Huli, Dawid sportowo jest już po drugiej stronie rzeki w dodatku widzi winę wszędzie tylko nie u siebie. Do tego dodałbym jeszcze Kamila, który obecnie zaliczył swój najgorszy sezon od 2006 z trenerem, z którym w karierze trenowało mu się najlepiej. Trzeba być chorym psychicznie, żeby wierzyć iż zawodnicy znajdujący się przed "40" po kilku latach postępującego regresu sportowego nagle zaczną osiągać wyniki na miarę dawnych sukcesów pod batutą Macieja Maciusiaka ^^

@Xander1

Raczej prawdziwą przyczyną wywalenia MM było to szedł pod prąd względem Thurnbichlera. Wprowadzenie systemu austriackiego w innym kraju niż Austria jest bez sensu. System ma być dostosowany do warunków lokalnych w każdej dziedzinie życia, czy to polityczny, edukacji, czy treningu juniorów w skokach narciarskich.

Premie finansowe PŚ w sezonie 2024/2025 (w złotówkach):

1. Tschofenig - 1 631 769 zł
2. Hoerl - 1 094 343 zł
3. Kraft - 799 569 zł
(...)
14. Wąsek - 353 247 zł
21. Zniszczoł - 170 382 zł
30. Stoch - 102 930 zł
32. Kubacki - 91 980 zł
38. Wolny - 62 196 zł
39. Żyła - 55 626 zł
60. Kot - 8 103 zł

@StaryEmil

Abstrah_ując od tego, że wielu ludzi udaje na tym portalu mądrzejszych niż jest (nikogo nie było w środku w kadrze, a mądrzą się jeden przez drugiego), to tak, ciekawostka: Słowenię prowadzi Słoweniec, Austrię prowadzi Austriak, Niemców prowadzi Austriak, którego syn startuje w barwach Niemiec, Norwegów prowadził Norweg, a wcześniej "znorwegowany Austriak". Widać trochę taki trend.

Nadto dodam, że Wolny chyba nie oduczył się angielskiego od czasów Horngachera. A jakoś dawał sobie radę lepiej wtedy niż teraz. I to znacznie.

Jak wy tu wszystko pięknie wiecie... no sami trenerzy i eksperci, nawet lepsi od tvn...

@KapitanGrawitacja

Dawid Kubacki powiedział tylko to co było oczywiste już w dniu zatrudnienia Thurnbichlera, - że on się nie nadaje na trenera kadry A bo jest zbyt młody, nie wrobi sobie żadnego autorytetu (szczególnie u starszych od siebie czy w prawie tym samym wieku mistrzów) i nie ma żadnego doświadczenia. Oczywiście Kubacki ujął to innymi słowami ale sens jest taki.

Na dokładkę okazało się, że warsztat szkoleniowy też jest... no w zasadzie go nie ma. Jest tylko milion wskazówek, brak konkretów, brak spójności i brak jednej myśli szkoleniowej.

No cóż szkoda, że trzeba było zmarnować kolejne trzy sezony...

Dobrze, że kadrę objął Maciej Maciusiak. Rysuje się świetlana przyszłość przed polskimi skokami.

Podsumowując: przyszły sezon polskiej kadry będzie sądem bożym, w wyniku którego ktoś definitywnie straci twarz. Albo TT, jeżeli potwierdzi się, że był chaotycznym, niesłownym, a nawet mającym poważne braki profesjonalne (teza Zniszczoła) szefem, bez którego jest tylko lepiej. Albo Dawid i Aleksander, jeżeli nie będzie lepiej i wyjdą na nieprzyuczalnych leserów i sabotażystów, oczerniających do tego niewinnego człowieka.

@KapitanGrawitacja

Nikt u nas nie wyskoczy ponieważ lokalni trenerzy nie mają kompetencji, są mało wyedukowani (Małysz pod wpływem szczerości wspominał o tym w jednym z wywiadów). Zawodnicy sterują tym kto będzie ich trenował. Młodsze pokolenie nie lubi pracować na 100%(Małysz o tym mówił, Maciusiak za to wyleciał). Jiroutek swego czasu obnażył podejście niższych kadr do pracy (również został zwolniony przez zawodników). Przez lata przewijają się te same nazwiska "Zbysio Klimowski", Kruczek, Topór do których dołączyła plejada zawodników z nieudanymi karierami (Biegun, bracia Miętus, Sfefek Hula).

Małysz ostatnimi ruchami uciął sobie też mocno wiarygodność jako prezes związku w opinii zagranicznej. Tutaj nieudana przygoda Rodlauera, aferka ze Stoecklem teraz bardzo źle rozprzestrzenione medialnie zwolnienie TT.
Aktualnie mamy opinie zaściankowej roszczeniowej nacji, z olbrzymimi oczekiwaniami niewspółmiernymi do lokalnych kompetencji, rozwydrzoną i nieuporządkowaną młodzieżą oraz toksycznymi oldboyami, z którymi trudno jest złapać wspólny język we współpracy. Dodatkowo skoki kobiet nie istnieją, a wieczne dramy spowodowały, że w zasadzie ponownie nie mamy nawet zawodniczek, które można by trenować. Nikt o zdrowych zmysłach obecnie nie przyjdzie tutaj pracować, chyba że za jakąś horrendalną sumę nieadekwatną do oczekiwań i realnych możliwości.

Jeszcze kiedyś dla ambitnych trenerów praca w Polsce to była możliwość wypromowania się do pracy w Niemczech, Austrii czy Norwegii, aktualnie praca w Polsce to materiał do zniszczenia sobie życia zawodowego i utraty zdrowia psychicznego.

@Adick27

MM wywalili za słabe wyniki zaplecza... Dwa lata gdzies tam sie obijał po kadrach, by później zostac głównym trenerem XD
To jest takie dziadostwo że masakra. I jeszcze do łask przywraca się Dodo, którego też trzy lata temu pożegnano w zenujacych okolicznościach.
Ja proponuje jeszcze Kruczka,Mateję i zadzwonić po Zidka. I wszystkich ich gdzieś tam upchać.

To nie ma ani rąk ani nóg. Do tego wszystkiego w kadrze juniorów wspowadzono system austriacki, który pewnie po zwolnieniu TT będzie anulowany XD

@StaryEmil

Nawet bodajże Małysz mówił o tym w wywiadzie, w pierwszym sezonie TuTu przyszedł z wiedzą z Austrii, która była innowacyjna, a później skoki poszły do przodu, a trener zatrzymał się na tym z czym przyszedł. Ani austriacki spec od kombinezonów totalnie nic nie wniósł, ani typek od tunelu, ani tym bardziej smutny Czech.

Horngacher był na tyle specyficzny, że to taki Austriak jedynie z pochodzenia. Ani nie bazował na ich systemie, ani nie zdobywał kwalifikacji, po prostu opracował swój własny autorski system, który sprawnie przeniósł do polski i który sprawdzał się przez 5 sezonów (3 Horngachera i 2 Dolezala).

@Ondraszek

Pomyśleć, że nasz aktualny sztab składa się z tych samych osób, które zostały już zwolnione w przeszłości wszak DoDo też zleciał z rowerka, kręcimy się w kółko i nic z tego nie wynika.

@Mikolaj1

Dla mnie te słowa były jakieś absurdalne. Przed nim sezon olimpijski, prawdopodobnie ostatnia szansa w karierze na start w IO i mówi że jakby został trener z którym nie ma atmosfery to by dawał z siebie 70% XD Komedia. Nie wiem czy on sobie zdaje sprawę że sam sobie by tym szkodził.

Aż chciałoby się żeby w przyszłym sezonie wystrzelił jakiś Tomasiak czy inny młody zawodnik i żeby pojechał na igrzyska kosztem kogoś takiego. Niestety w cuda nie ma co wierzyć ale Zniszczoł ewidentnie obrósł w piórka po tamtym sezonie i brakuje mu pokory. Teraz jak sobie przypominam tą sytuację z mikstów w Lake Placid to już wiem że to zachowanie Zniszczoła wtedy to nie był przypadek.

Więc tak, na ten moment jestem #teammaciusiak. Ogólnie mam wrażenie że nie tylko w skokach, ale ogólnie w sporcie efekt "fachowca z innego kraju" działa krótko. W tym przypadku jeden sezon. Przez pierwszy sezon jechali na austriackim know-how, potem widać było że są po prostu od niego odcięci. A sorry, nie sądzę by austriaccy trenerzy mieli jakąś tajemną wiedzę którą nie mają nasi, tylko są trybikami super sprawnej machiny. Odcięcie od tej machiny sprawia że lądują na miejscu randomowego trenera w kraju w którym obecnie pracują, chyba że jest się takim goatem jak Horngacher. Maciusiak ma umiejętności, ma autorytet, ma sympatię i na ten moment uważam ze warto dać mu szanse.

@Orzel_z_Krokwi

To że był zły wykreowały media. Mimo wszystko woził Kubackiego, Żyłę, Stoch niczego więcej nie prezentował mimo dodatkowego sztabu. Skoro nie chcieli i nie pracowali z nim, a zapisuje się TT ich formę to kto jest temu winien, TT? Nie chcieli to mogli iść kopać rowy. Tu powinien interweniować PZN i wywalić ich na zbity pysk . TT przegrał z interesami mafii skokowej. Sport tutaj zupełnie się nie liczy.

Analizując wszystkie ostatnie sezony, wywiady i to co się działo po sezonach, osobiście uważam Kubackiego za naszego największego konia trojańskiego. To on po każdym sezonie pierze brudy publicznie i robi to najmniej dyplomatycznie, klapie ozorem jaki to jest pokrzywdzony i jak to źle się dzieje. A gdy miał swój moment, mimo że całkowicie go nie lubię to szanuje fakt że przeciętny skoczek wszedł na taki poziom i wyciągnął maksa ile się da! Niestety po tym jeszcze bardziej mu pióra wyszły i to kujące, mało tego jak jest źle to jest pierwszy przed mikrofonem żeby zwalić winę na "warunki, skocznie, organizatorów, jedzenie!?, trenera, atmosferę i tak dalej" natomiast jak ma moment to jest tylko jego zasługa, zero podzekowan dla ludzi z którymi pracuje. Na moje to Kubacki nastawia też wszystkich przeciwko trenerowi i tak to się toczy od lat. Szkoda bo raczej po za tym że maci wodę nic więcej z kariery nie wyciśnie :(

@rav91

Z Pawłem byłbym ostrożny, do rozpoczęcia kolejnego sezonu.

Teraz zauważyłem że Kamil (251,5m) i Ryoyu (252m) skakali z 8 belki, a Domen z 12, więc nie dziwota, że taka odległość z 12 belki.

@Ondraszek

Przecież było zupełnie na odwrót, sam Thurbichler chciał pracować z emerytami, ale oni nie chcieli xD Bo jak inaczej wytłumaczyć to, że TT był zły na Stocha, że ten nie chciał z nim trenować? Mógł ich nie brać do siebie, ale widocznie nie chciało mu się na tyle wysilać, żeby pracować z kimś od zera.

Gdyby ich nie powołał to i tak im by się nic nie stało, bo Małysz mi im stworzył osobny sztab.

@Adick27

Mafia

Podsumowanie zimy cz.2

Lake Placid - Ryoyu przepadający w piątkowych kwalifikacjach. Pierwsza w sezonie wygrana Forfnaga, dwa solidne konkursy Wąska, dobre występy Frantza i Bicknera. Udana niedziela Polaków - czterech Polaków w top 20, Marusiak 18 w sobotę
Sapporo - 152,5 m Pedersena, dublet Ryoyu, nagłe przebudzenie Lindvika. Dwa konkursy na top 20 Fouberta i Insama, 11 miejsce Aigro w sobotę. Stoch skaczący prawie na poziomie Wąska. Punkty Nousiainena w pierwszych startach w konkursach najwyższej rangi po prawie rocznej przerwie

MŚ - NH: wygrany trening przez Bicknera, 4 miejsce Peiera, 6 Fouberta i 12 Wassera w kwalifikacjach, konkurs stojący na wysokim poziomie, bardzo dobry występ Zografskiego i Aalto, klęska Tschofeniga. Polacy w komplecie w top 30, Wąsek w top 10
LH: Wielki Domen z tytułem, bardzo dobry drugi mistrzowski konkurs Aalto, udany występ Frantza, Marusiaka, Aigro i Zografskiego. Polacy ponownie w komplecie w serii finałowej, blisko top 10 Wąsek, dyskwalifikacje i afera kombinezonowa Norwegów
W drużynie Słoweńcy wyrwali złoto Austriakom i obronili tytuł

Raw Air - Upadek Domena pozbawiający go zwycięstwa w całym cyklu, Wellinger odbierający nagrodę za zwycięstwo w turnieju, który przegrał w 2017 roku. Solidne loty Stocha, Wąska i Zniszczoła. Dla Stocha całościowo przyzwoity Raw Air, we wszystkich trzech konkursach top 20. Brak najlepszych Norwegów na starcie

Lahti - premierowe podium Pawła, które po prostu mu się należało. Koniec kariery Leyhe, premierowe punkty Kuismy. Podium Japończyków w duetach. Genialna dyspozcyja Laniska

Planica - rekord świata w zawodach FIS ustanowiony przez Domena. Najlepszy występ Polski w drużynówce w tym sezonie. Dobre loty Stocha przez cały weekend. Solidny weekend Wąska i dobre zakończenie zimy przez Zniszczoła. Koniec kariery Hayboecka, Eisenbichlera. Odejście Thurna połączone z wypowiedziami Kubackiego i Zniszczoła

Podsumowanie zimy cz.1

Sezon w mojej opinii ciekawy, z coraz wyraźniejszym dopływem nowych nazwisko czego dowodem jest kryształowa kula dla Tschofeniga. Kapitalny do ostatniego skoku TCS, interesujące MŚ podsycone dodatkowo atmosferą skandalu związaną z norweskimi kombinezonami. Końcówka sezonu też niczego sobie, polskie podium w Lahti, niezła drużynówka w Planicy i bardzo dobry konkurs na zakończenie zwieńczony rekordem świata w zawodach FIS przez Domena Prevca

W tym komentarzu napiszę o każdym weekendzie w kilku zdaniach, co z danej lokalizacji zapamiętałem, co utkwiło w mojej wyobraźni

Jedziemy!
Lillehammer - zepchnięcie Sundala przez belkę, absolutnie niespodziewane podium Ortnera, dwie lokaty w top 10 Frantza Paschke pierwszym liderem PŚ
Ruka - niemiecka hegemonia, zwycięstwa Wellingera i Paschke, 8 miejsce Eisenbichlera, punkty dwóch Kazachów w niedzielę, premierowe punkty Colby'ego, po jednym niezłym konkursie Stocha, Kubackiego, Wąska i Zniszczoła, Pertile sugerujący Norwegom przeniesienie się ze skoków na ping-ponga :)
Wisła - Deschwanden o krok od wygranej, dobry weekend Wąska (dwa razy 11), solidne konkursy Wolnego
Titisee Neustadt - dwie wygrane Paschkego, wygrana Niemców w duetach, świetny występ Peiera i Deschwandena w duetach - 4 miejsce, top 10 Wolnego w niedzielę, realizator gubiący Hayboecka w finałowym skoku tego konkursu
Engelberg - duża lufa w plecy(szczególnie w sobotę), dominacja Austriaków, niezły weekend Wąska i Zniszczoła, top 10 Zografskiego, podium Deschwandena, Foubert dwa razy w top 20, pierwsze oznaki zadyszki Paschke

TCS - kapitalna walka do ostatniego skoku o złotego orła pomiędzy Austriakami, wzmocniona dramaturgią związaną z oczekiwaniem na ostatni skok przez Krafta. Bardzo dobry turniej Wąska, słabiutki dla reszty kadry. Wysoko w klasyfikacji był Frantz, Ortner. Zawiedli Ryoyu, Wellinger, Lindvik czy Lanisek

Zakopane - kapitalne skoki Hoerla, Laniska, Forfanga i Bicknera w drużynówce. Z konkursu indywidualnego oglądanego spod skoczni najbardziej pamiętam oczywiście 5 miejsce Wąska i wygrana Tschofeniga
Oberstdorf - rekord życiowy i 4 miejsce Wąska, Lindvik nie przechodzący kwalifikacji a dwa dni później kończący na 7 miejscu, wygrane Słoweńców, złe lądowania i belki pozbawiające Forfanga wygranych
Willingen - DSQ Zajca w mikście, wściekłość Słoweńców. Dublet Tschofeniga. W sobotę trzech Amerykanów top 20 w tym Bickner w top 10, w niedzielę Frantz w top 10 i pierwsze punkty Yukiyi Sato od dwóch lat, niezła sobota Kubackiego

Warto przypomnieć, że obecny trener kadry A Maciej Maciusiak został zwolniony ze stanowiska trenera kadry B po sezonie 2022/2023 powodem były słabe wyniki zaplecza. W jego miejsce przyszedł David Jiroutek, który zaś został zwolniony przez zawodników głosem Jakuba Wolnego. Okropna degrengolada.

Nie dość, że dyscyplina ledwo dycha a w zasadzie powoli zdycha to jeszcze niczym zaraza szerzy się proceder zwalniana trenerów przez zawodników. Specjalność nie tylko polska, bo w SLO i NOR takie same praktyki.

A i nasi skoczkowie mówią z taką pewnością siebie że muszą w przyszłym sezonie być sporo lepsze wyniki. Może nie od razu wygrywanie ale top 10 regularne u kilku naszych tak

@Linkowaty No proszę

Niby "początkujący" a pisze mądrzej niż połowa tutaj. Uważaj żebyś bana nie dostał bo tutaj za prawdę banują.

Trzeba sobie powiedzieć szczerze - TT to nie jest zły trener ale jak ma być taka atmosfera to może i lepiej że jest jak jest. Trzeba też przyznać że jednak Thurnowi czasem z wybieraniem składów odwalało

@Ondraszek

A Ty jesteś chamski, czego dowodzą Twoje wypowiedzi.

---------- moderacja ----------
Panowie, wyluzujcie. Jeśli będziecie kontynuować tego typu "uprzejmości", będziemy musieli nieco tu pokasować.
------------------------------------

Zniszczoł

Z ciekawości obliczyłem ile punktów zdobył Zniszczoł w pucharze świata przed pracą Turnbichlera. Wyszło zawrotne 259 punktów przez 11 sezonów, czyli mniej niż w tym już minionym sezonie (267 pkt).

Gość jawi mi się jako taki niewdzięcznik, którego TT wyciągnął z poziomu drugoligowego skoczka do poziomu czołówki pucharu świata, a teraz wylewa na niego wiadro pomyj. Moim zdaniem jest on kandydatem do nie pojechania na IO.

Możemy już obstawiać kto pojedzie na igrzyska. Według mnie będzie to: Wąsek, Stoch, Żyła + rezerwowy Kubacki

Co do Zniszczoła

to jest totalna kompromitacja zawodnika reprezentacji narodowej, bo jeśli ktoś otwarcie mówi, że nawet gdyby trener zrobił wszystko idealnie, to on i tak nie da z siebie 100%, to...

-To powinien być natychmiastowy sygnał do wyrzucenia z kadry.

Bo czym to jest, jak nie sabotowaniem pracy drużyny, sztabu i samego siebie? Przecież to jest jak powiedzieć: „mogę, ale nie chcę, bo mi się nie podoba kto tu rządzi”. Zero profesjonalizmu. Zero odpowiedzialności. Zero szacunku do barw narodowych.

I jeszcze bardziej boli to, że to mówi zawodnik, który dzięki Thurnbichlerowi w ogóle wrócił do gry. Zniszczoł przez lata był przeciętnym skoczkiem, tułał się między PŚ a PK, i nagle rok temu – sezon życia. Ale nie, to za mało, żeby dać szacunek. Lepiej powiedzieć, że nie warto się starać, jeśli trener nie jest ulubiony.

A teraz wyobraźcie sobie, że jesteście młodym skoczkiem – Habdasem, Amilkiewiczem, Malarzem kimkolwiek – i słyszysz od „starszyzny”, że zaangażowanie zależy od tego, kto stoi za bandą. Co masz myśleć? Że to normalne? Że trener nie ma znaczenia, a liczy się tylko atmosfera?

Przecież to jest toksyczny sygnał dla całego systemu. I jak ktoś z PZN tego nie przytnie, to to się będzie tylko pogłębiać.

Zniszczoł powinien zostać:

Wezwany do prezesa i postawiony pod ścianą: albo przeprosiny i zmiana podejścia, albo żegnamy,

Odsunięty od kadry A – bo nie można mieć w zespole kogoś, kto otwarcie deklaruje brak zaangażowania.

I nie chodzi tu o "karanie za szczerość". Chodzi o utrzymanie elementarnego poziomu profesjonalizmu. Bo jak tego nie ma, to można zamknąć kadrę i zacząć wszystko od zera.

Nie podoba mi się to, że Kubacki w prawie każdym wywiadzie mówi o warunkach.

@MaPS

Jesteś przykładem, że głupota i powierzchowność nie zna granic. A demencja jest Ci nie obca.

@King

W takim wypadku powinien wkroczyć związek i wykluczyć emerytów z kadry narodowej. Przecież ich przy życiu trzymają sponsorzy, którzy niestety jeszcze kilka lat mogą zarabiać na ich znanych twarzach. A to się mija z celem, żeby wozić prawie czterdziestolatków i pod nich układać sztab szkoleniowy. Metryki nawet Kasai nie oszukał. Z tej mąki już chleba nie będzie choćbyśmy wszyscy wspólnie płakali nad faktem, że kiedyś byli mistrzami i chcielibyśmy żeby dalej byli. Nie będą. Ich czas dobiegł końca jak czas Kasaiego, Ammana, Achonena po trzecim powrocie. Żaden trener ich nie odmłodzi o 15 lat i żaden trener nie jest winny tego, że ich czas minął. Nikt ich już nie doprowadzi do topowej formy

@Mikolaj1

Dokładnie tak, dodałbym jeszcze, że nowo wybrany trener pierwszą rzecz którą robi to pyta zawodników czy chcą z nim trenować:D

Średnia punktów Polaków na konkurs indywidualny - od sezonu 2010/11

2010/11 - 78
2011/12 - 61
2012/13 - 81
2013/14 - 86
2014/15 - 51
2015/16 - 38
2016/17 - 144
2017/18 - 148
2018/19 - 137
2019/20 - 110
2020/21 - 142
2021/22 - 46
2022/23 - 114
2023/24 - 42
2024/25 - 47

Wychodzi, że ten sezon trochę lepszy od 21/22 i 23/24, ale tylko dlatego, że nie było momentu totalnego dna na początku sezonu, gdzie zdobywaliśmy kilka/kilkanaście punktów na konkurs. Moim zdaniem ta zima była gorsza, bo Zniszczoł w drugiej połowie sezonu był w lepszej (choć niestabilnej) formie niż Wąsek, a i Kubacki, Żyła i Stochu prezentowali się wyraźnie lepiej + dobrze rokowali juniorzy

Zadajmy sobie proste pytanie?
Jakim cudem zawodnicy mają taką władzę, że mogą przeforsować odejście trenera kadry narodowej?

W sporcie profesjonalnym to powinno działać tak:
- Trener ustala zasady,
- Zawodnicy pracują według tych zasad,
- Jeśli są wyniki – kontynuuje się współpracę,
- Jeśli nie – federacja ocenia efekty, szuka przyczyn, podejmuje decyzję merytorycznie, nie emocjonalnie.

A tu co mamy?
- Zawodnicy robią wywiady, rzucają tekstami o "złej atmosferze",
- Robi się szum, presja medialna,
- A PZN zamiast postawić się i powiedzieć „nie, nie jesteście od decydowania o trenerze”, to... odpuszcza.

Czyli co, teraz mamy model reprezentacji, gdzie zawodnicy grają pierwsze skrzypce w pionie szkoleniowym? A gdzie profesjonalizm, gdzie szacunek dla struktury, dla ciągłości pracy? Przecież to amatorszczyzna najwyższych lotów. Jak dzieciaki w klubie sportowym: „panie trenerze, my pana nie lubimy, to idź pan sobie”.

A co najgorsze – to nie są juniorzy. To są ludzie, którzy od lat są na szczycie, którzy dostali wszystko, co mogli: zaplecze, sztab, psychologa, zaufanie. A i tak zamiast dojrzałości – mamy fochy, wewnętrzne rozgrywki, i podkładanie nóg człowiekowi, który chciał zrobić coś długofalowego.

To się już przestaje trzymać kupy. Bo jak raz zawodnicy wymuszą zmianę, to kto im powie „stop” następnym razem? Będzie trener Maciusiak – i co, za pół roku znowu „atmosfera nie taka”? Wymieniamy dalej?

To nie jest droga do sukcesu. To jest droga do kompletnego upadku zaufania do reprezentacji jako projektu.

@Samir

Po tym co pokazali w ostatnich latach, chciałbym żeby tym typom utarto nosy. To przypomina mafię nie reprezentację. Wąsek nawet nie potrafił podziękować za to, że TT wyciągnął go z czarnej d...y.

@dervish

Mnie tylko bardzo ciekawi jak będzie wyglądała sytuacja za rok o tej porze, jeśli przykładowo Kubacki i Zniszczoł nadal będą skakali padakę. Sprzeciwią się Maciusiakowi i zrobią taki sam cyrk, a może potulnie schowają głowę w piasek lub po prostu Maciusiak może nie da sobie w kaszę dmuchać i ich po prostu odsunie jak zaczną pajacować?

@MaPS

Czekaj czekaj alfo i omego: kadra b w gruzach? Juniorzy w gruzach? A przypomnisz mi jacy trenerzy za te kadry odpowiadają?
Stoch w gruzach. Przypomnisz mi z kim trenuje? Rok temu z Turnbichlerem był słaby, ale w gruzach jest razem z Dolezalem i Kruczkiem.
Kto jeszcze w gruzach? Kubacki, który przez chorobę żony odpuścił końcówkę sezonu i przygotowania do kolejnego przez co był cieniem samego siebie w kolejnym sezonie? Kubacki, który po katastrofalnym sezonie do którego się nie przygotował sam stwierdził w wywiadzie dla eurosportu, że zaproponował żeby nie przygotowywać się do kolejnego sezonu bo ma dość? Kubacki, który miał do wyboru żeby wrócić do Dolezala, albo zostać z Turnem i zdecydował, że będzie trenował sam? Za co ma w takim wypadku odpowiadać Turn skoro Kubacki go nie słuchał i otwarcie o tym mówi?
Może Żyła, który podobnie jak Kubacki odrzucił Dolezala i wybrał sezon bez trenera?
A może Zniszczoł, który po sezonie życia nagle stwierdził, że jednak Turn jest słaby i będzie słuchał Maciusiaka. No to zaliczył regres, ale na pewno za rok będzie lepiej xD
Czy może w końcu jedyny, który trenera słuchał czyli Wąsek i jako jedyny zaliczył akceptowalny progres?
Ludzie… wychowanek Turnbichlera zdobył dzisiaj kryształową kulę, a jedyny Polak który go słuchał był lepszy o dwie klasy od całej reszty Polaków. Polskie skoki skończyły się i są na dnie przez roszczeniowych emerytów, których sponsorzy trzymają przy życiu. Oni będą jeszcze przez dobre 5 lat niszczyć polskie skoki bo znane mordy im na to pozwalają. Sponsorzy odejdą dopiero wtedy, gdy zrozumieją, że z tych dziadków nie zarobią złotówki. A dziadki nie odejdą sami, będą niszczyć polskie skoki bo dopóki są sponsorzy to trzeba obwiniać cały świat, że jest się starym i słabym

@Dekarz

No tak tylko w razie słabych igrzysk finansowe eldorado zaraz się skończy i wtedy co... po nas choćby potop

A ja mogę się założyć o każde pieniądze, że dziadki plus Zniszczoł nie będą w przyszłym sezonie skakać lepiej pod wodzą MM. A Wąsek nawet nie zbliży się do wyników z tego sezonu. Za rok będziemy w jeszcze gorszej sytuacji niż teraz.

@polishsoldier1 Nie po to Trojka Drombo knuła za plecami i zwalniała trenera

aby się pocić i walczyć o miejsca IO.

Chłopie, takie są realia w polskich skokach, nie wiedziałeś?

Cieszę sie ze to szambo wybiło, może niektórzy w końcu zauważa to o czym mówię od 2-3 lat.

Tutaj nie ma żadnych szans na poprawę dopóki nie wyrzucić się emerytów poza struktury PZN, nie tylko zawodnicze!

Najgorszy trener od czasów Mikeski, a płacz na forum jak po Hornie. Efekty pracy żadne. Jeden Wasek skakał w miarę, nawet nie bardzo dobrze, po prostu nieźle. Jedno trzecie miejsce w całym sezonie. Każdy inny byłby wyganiany na kopach. Niektórym jego paszport oczy przeslonil. Kadra w gruzach, kadra B w gruzach, juniorzy w gruzach. Do drużynowego podium na MŚ przepaść. Sabotażysta, brak wiedzy, stąd ciągle szukanie i kultowa wypowiedź, że jeśli nie będzie wewnętrznej konkurencji, to zawodnicy będą otwarci na nowości. I ten tekst na 2 tygodnie przed MŚ, kiedy doszlifowuje się formę, a nie eksperymentuje. Zrobił sobie ze skoczków królików doświadczalnych z mizerną skutecznoscią. Lepszy efekt dałby rzut kostką.

@Tomasz_1982

Thomas musiałby zaczynać od juniorów i po swojemu ich wychować ale boję się, że kadra b a później a wprowadzi swoje filozofię i zepsują pracę Thomasa. Bo zamiast mieć stały progres to jest regres totalny

@Shoutaro

Chyba Evensen i Schlierenzauer z 2011 roku w Vikersund. Wygrali wspólnie i mieli notę 498,6 punktu

Wywiad Maciusiaka

Z wywiadu trenera Maciusiaka dla TVP Sport parafrazuję. Żadnej rewolucji nie będzie, celem jest doprowadzenie do formy weteranów na igrzyska. W domyśle o zmianie pokoleniowej będziemy myśleć po sezonie olimpijskim. Czyli spełniają się moje najgorsze przypuszczenia

Reasumując,
W nikogo interesie nie było budowania tutaj jakiegoś systemu polskich skoków dopóki te same twarze mogą utrzymać się przy korycie. Dlatego żaden TT, żaden Jiroutek nie mieli prawa tutaj zagrzać miejsca na dłużej. Pojawienie się następców automatycznie kończy przygodę z PŚ trójki weteranów oraz zamyka drogę do punktowania takim skoczkom jak Zniszczoł czy Wolny. Zakończenie kariery przez Stocha czy Kubackiego spowoduje też konieczność(taka jest mentalność PZN) znalezienia im miejsca w strukturach, a tam już sloty pozajmowane i nikomu się nie spieszy z nich zrezygnować.
Dlaczego u nas było dobrze? Bo za czasów Małysza nie mieliśmy nic, wiec można było budować. Teraz kiedy są pieniądze, po co mysleć o przyszłości, lepiej nachapać się tu i teraz. Dopóki będziemy się koncentrować na starych mistrzach i liczyć kasę od sponsorów dopóty żadnego systemu w polskim szkoleniu nie będzie. Obecni zawodnicy i sponsorzy muszą odejść, żebyśmy będąc już w ciemnym zaułku zaczęli stawiać polskie skoki od początku. Mam nadzieje, że tym razem mądrzej i długofalowo.

Podsumowując cz.1. Co zyskują poszczególni zawodnicy na odejściu TT:
Stoch - nie będzie musiał udowadniać, że jest lepszy od pozostałych kadrowiczów, żeby jeździć na zawody. Jeżeli będzie na tym samym poziomie albo ciut gorszym będzie powoływany za zasługi. W dalszej perspektywie to jest wciąż płynący strumień od sponsorów i ekspozycja w mediach.
Kubacki - będzie pracował po swojemu bez narzucania dziwnych dla niego wizji do których nie jest przekonany. Trener skupi się na starszyźnie dzięki temu nikt nie będzie zajmował slotów do kadry (nie daj Bóg, żeby pojawił się jakiś drugi Wąsek).
Zniszczoł - mierny skoczek i chyba tak samo człowiek, w jego przypadku to chyba uwierzenie, że po dwóch podiach w zeszłym sezonie może uchodzić za jakiegoś tuza tej dyscypliny. Czas TT w kadrze to jednocześnie jego jedyne przyzwoite sezony w karierze, która trwa od sezonu 2011/2012(!).
Maciusiak - W końcu dostanie to czego oczekiwał, słabe wyniki kadry od dawna były mu na rękę bo gdyby nie to, pewnie nigdy nie otrzymałby posady trenera głównego
Dolezal - dzięki temu, że Maciusiak wpuści go do współpracy będzie mógł utrzymać robotę przy skokach co nie wydarzyłoby się po następnym słabym sezonie Stocha, gdyby u sterów dalej był TT
Wolny - dzięki wywaleniu zagranicznych trenerów będzie stanowił trzon kadry, Maciek Maciusiak nie postąpi jak jego poprzednicy i nie wywali go do grup bazowych bo według Kuby on na to nie zasłużył.

Zyła i Wąsek jako jedyni utrzymali kulturę wypowiedzi za co brawo.

TT może tak naprawdę podziękować Małyszowi. Drombo dało czytelny podpis swoich możliwości przy zwalnianiu Dodo i wtedy Turn miał uzasadnione wątpliwości. Prezio go przekonał i wyszło jak wyszło.

Wygląda na to, że dla naszych weteranow & co do zaakceptowania jest albo twardy trener jak Horn albo taki, którego zwyczajnie lubią jak Dodo czy MM. Każda inna opcja to kwasy, kombinowanie i publiczna krytyka.

Zobaczcie też, jak skoczkowie zmienili się przez ostatnie 20-30 lat.
W XXI wieku mieliśmy wielu trenerów, odchodzili w różnych okolicznościach. Ale nie kojarzę, aby zawodnicy tak ostro krytykowali swoich trenerów, gdy odchodzili.
Ok, Małysz nie mówił ciepło o Mikesce, ale przynajmniej wskazywał konkretne okoliczności, a nie pozostawiał niedomówień jak Kubacki i Zniszczoł dzisiaj. Nawet gdy uciekł od Kruczka do Lepistoe - ie podważał kompetencji Kruczka.
Różni skoczkowie mieli różne historie z Tajnerem, Kuttinem, Kruczkiem - ale siedzieli cicho.
I może dlatego Małysza pokochały miliony? A Kubacki teraz jest mocno krytykowany?

Swoją drogą, jaki jest rekord noty łącznej za dwa skoki w zawodach PŚ w lotach?

@bleyz01

Tak, jak pisze @King, kompleks skoczni Puijo w Kuopio stracił homologację, i to w 2022 r. W 2021 roku zorganizowano tam ostatnie zawody pk i fc na igelicie, na dodatek przez federację chińską, która musiała coś zorganizować przed io. Kuopio było wtedy też chińską bazą treningową. Obecnie skocznie niestety niszczeją, brakuje pieniędzy, igelit jest przestarzały. Finowie marzą jednak o modernizacji, był o tym jakiś czas temu artykuł na tym portalu. Też tęsknię za Kuopio, lubiłem tą skocznię, podobała mi się też wieża obiektu k120.

No po komentarzach ze strony naszych skoczków widać że innego zakończenia niż rozwód być nie mogło. To, że atmosfera we współpracy z TT była nie za najlepsza wiedzieliśmy od dawna, ale żeby aż w tak dosadny sposób wylewać wiadro pomyj (Olek,Dawid) to się z lekka zdziwiłem. Nawet Wąsek który de facto powinien być niepocieszony z odejścia Austriaka, za bardzo nie daje tego odczuć, a na piedestał stawia kwestie "złej atmosfery" w drużynie. Jestem ciekaw co dalej będzie z Austriakiem, ale po tym wszystkim co się wydarzyło w ostatnich dniach nie wyobrażam sb żeby Thomas został dalej w Polsce. To wciąż młody, zdolny trener, który na pewno dostanie jakieś konkretne, atrakcyjne propozycje w zdecydowanie lepszych warunkach pracy.

przesłuchałem te wszystkie wywiady kadrowiczów odnośnie TT i jeżeli to jest chociaż w połowie prawda, to co mówią, to rysuje bardzo niepokojący obraz Thurna jako człowieka o wątpliwym zdrowiu psychicznym.

@vodopad To pewnie byłem ja

więc ciesz się moim humorem i błyskotliwością bo tutaj za takie teksty się banuje i będę musiał się odrodzic jak Feniks z popiołów.

Pozdrawiam,

Klaus Mitfoch

Wszystko Źle!

Chodzi o to że wielu ludzi już po prostu nienawidzi Stocha, Kubackiego, i Żyły, a już na pewno nie da rady się ich słuchać, Zniszczoł chyba jednak nie umie skakać, a Wolny i cała Kadra B to po prostu stare chłopy. Wąsek to też chyba typ chłopa co czołga się po pustyni i widząc budkę z Coca Colą idzie dalej bo woli piwo.
Słucham wywiady zagranicznych skoczków i oni bardzo dobrze wiedzą co poszło nie tak i trudno się nie zgodzić, a u Nas chłopaki z Blachotrapezu nie znają się zbytnio na skokach. Ja bym Thurnbichlera zostawił ale On nie ma się jak bronić bo Kadra B to atrapa złożona z ludzi którzy już dawno powinni siedzieć w barze z wielkim brzuchem i opowiadać jak ich dzieci skaczą.

@waldemarsson

MM jest w tej chwili zakładnikiem Zniszczoła i spóki dzięki którym dostał mu się główny stolec trenerski.

@Janusz11

Bo oni chcą definitywnie wykopać TT z Polski. Zohydzić mu pracę w PL na tyle by przypadkiem nie podjął sie pracy z juniorami gdzie mógłby udowodnić co nieco i wraz z juniorami zrobić konkurencję obecnej elicie i wkrótce przejąc szczyty krajowej hierarchii.

Paradoks jest taki, ze TT zostaje wykopany przez podopiecznych w chwili gdy jego wychowanek zdobywa KK a jedyny polski skoczek który go słuchał z peryferii wskoczył na poziom 612 punktów i stał się niekwestionowanym liderem kadry zdobywając ponad 2 razy więcej punktów niż dotychczasowy jej lider i największy krytykant.

Oczywiście TT nie jest bez wad. Za prywatę (brak obiektywizmu) i wyniesienie konfliktu z team Stoch ponad dobro reprezentacji musiał ponieść jakąś karę, ale to była rola prezesa a nie skoczków.

Wreszcie jury nie zabijało konkursu, to i loty znakomite, czego ukoronowaniem Domen w drugiej serii. A Polacy... żenada. Nie spodziewałem się tego po Dawidzie, sądząc po jego charakterze, ale za to wychodzi, że miałem nieraz rację na innych forach, uparcie broniąc Kamila.

@Janusz11

Ja w całej tej sytuacji liczę na to, że Maciusiak jako człowiek z wewnątrz, nie będzie bał się powiedzieć zarządowi co myśli o emerytach. Bo nie mam wątpliwości, że Turnbichler jako czlowiek z zewnątrz układu bał się uderzyć pięścią w stół

@23haze

Za TT zniszczoł osiągnął życiowe wyniki i przestał być słabym zawodnikiem PK. On ma wyjątkowo mało do powiedzenia w kwestii tego jak źle było :)

@Merkuriusz

A niby za co miałby się TT Stochowi odegrać i kłaść mu kłody pod nogi? Za to, że TT nie był jak kolega tylko wymagał od Kamila ? Markus skakał do Horngahera bo mu coś nie pasowało i Horngaher go odstawił i dzisiaj baj baj Markus, bo nie ma miejsca dla Ciebie już. Jedyny zawodnik w tej kadrze, który zaufał i szanował TT to Paweł i na tym zyskał ogromnie ale też sfrajerowal się, że nie podjął z nim dalszej współpracy, bo jak zacznie Maciusiak inną filozofię wprowadzać to Paweł się rozreguluje kompletnie. Nie odstawia się na bok czegoś co dziala. A Kamil sam sobie jest winien, bo dobrze wie, że w tym wieku trzeba już indywidualnych treningów, bo czas dochodzenia do formy jest dłuższy i trzeba więcej czasu poświęcić, więcej czasu trwa adaptacja do nowości i zmiany techniki. TT chciał mu przekazać to co w Austrii działa i zadziałało na Pawle w tym sezonie prawie perfekcyjnie, zadziałało na Olku w zeszłym sezonie ale Olek zamiast ufać trenerowi i nabrać wzajemnego szacunku to się stawiał a wcale złego startu sezonu nie miał a Paweł po cichu robił swoje i 3 krotnie więcej punktów prawie ma niż Olek, plus podium w Lahti. Moim zdaniem więcej pokory a mnie kozaczenia i byłoby naprawdę dobrze.

@Linkowaty

Wyjątkowo celny wpis. Najbardziej mnie fascynuje, że skoczkowie nie zdają sobie sprawy, jak fatalnie wyglądają w oczach normalnych kibiców, gdy tak ochoczo publicznie mieszają trenera z błotem. Jeden Stoch (trochę bardziej inteligentny od reszty) to rozumie i nie mówi, co ślina na język przyniesie. Kubacki i Zniszczoł? Proste, ale to bardzo PROSTE chłopy to są. Pętli na szyi nie widzą, tego, jak sami sobie szkodzą wypowiedziami też nie widzą. A można było kurtuazyjnie podziękować za współpracę i choć wyglądałoby to nadal nie za dobrze, to już nie fatalnie jak teraz.

Chłopaki się rozskakali na koniec sezonu, może zwolnienie TT tak na nich podziałało. Ps. A z Kubackiego w wywiadzie wyszedł niezły buc i toksyk.

@bleyz01

Nie jestem pewny, ale chyba stracili homologację.

Pytanie kompletnie off-topic do geeków skoków, którzy interesują się takimi [***]łami co się stało ze skocznią w Kuopio? Ostatnie zawody odbyły się tam w sezonie 15/16, potem o tej skoczni słuch zaginął. Przyjemnie oglądało się tam zawody, uważam że obok Lahti przyjemna skocznia dla naszych skoczków a i skoki mimo że nie najdłuższe potrafiły wyglądać na niej całkiem widowiskowo.

Naprawdę mocno jadą po Turnie, oni się naprawdę nie znosili z TT.. Kubacki przegiął z tą zbrodnią- zresztą nagle wielki obrońca Stocha, a sam niedawno płakał w wywiadach, jak to Kamil mu nie powiedział, że chce trenować indywidualnie. Z drugiej strony wychodzi na to, że Turn naprawdę chciał się odegrać na Stochu i to też jest słabe .

Myślę że szanse że TT zostanie przy juniorach, jeśli jakieś były, to właśnie spadły do zera.

Sprytniak Stoch taki niby na poziomie w wywiadach, a też na pewno swoją cegłę sporych rozmiarów dołożył do zwolnienia TT.

@King

Ja uważam to za największą brednie jaką Kubacki mógł powiedzieć. Kamil nie miał kładzionych kłód pod nogi, tylko nie zostawał powoływany do kadry ze względu na brak formy i to nawet Małysz zwracał uwagę na to, że dużo gadali, że jest lepiej a jak przychodziło co do czego to klapa. A Dawid i Olek kłapią za dużo, bo zazdroszczą, że Paweł ich po prostu pobił w tym sezonie, bo słuchał się trenera i od początku sobie zaufali i szanowali się.

@Linkowaty

Zapomniałem dodać, że oczywiście życzę Wąskowi pięknej kariery, ale gdyby wyhamowała w następnym sezonie to mam nadzieję, że jemu uleje się tak samo jak emerytom i wszyscy usłyszą, że to banda nierobów, którzy zwalniają trenerów, którzy cokolwiek od nich oczekują, a cieszą się z takich, którzy nic im nie karzą robić. Mam nadzieję, że dziennikarze też zaczną wytykać to co oni odwalają w przypadku dalszej agonii polskich skoków. Nie może być tak, że kilku emerytów dokonuje zaorania skoków bo nie potrafią sobie znaleźć innego zajęcia i zakończyć przygodę ze skokami

@TheDriger

Nie uważasz, że narracja Kubackiego o rzucaniu przez trenera kłód pod nogi trochę się kłóci z życiowym sezonem Wąska? ;)

Tak, czekałem 3 dni na ten płacz na tym forum jak w końcu zawodnicy powiedzieli prawdę jak było.
Szacun Dawid, że otwarcie powiedziałeś jak Thurn traktował Stocha.

@ZXCVBNM_9999

Do tego zagranicznego niestety nie mogę znaleźć linka, ale coś podobnego powiedział tutaj:

https://www.sport.tvp.pl/85891338/ thomas-thurnbichler-podsumowuje-swoja-prace-nie-potrafilem-zainspirowac-starszych-zawodnikow/amp

Jak coś usuń spacje :D
Mówi, że niewiarygodne jest, że na codzien osobyze związku, nawet czasami z samej góry rozmawiały równolegle z zawodnikami za jego plecami, czy jakoś tak.
W tamtym wywiadzie mówił też o tym, że ogólnie związek często się wtrącał. Ech...

TRÓJKA DROMBO

Ten kto pierwszy użył na tym forum tekst "TRÓJKA DROMBO" jest absolutnym geniuszem. Najzabawaniejszy element tego weekendu.

@kunegundek

Podeślesz link do wywiadu?

@Redil

W jakimś wywiadzie zagranicznym TT mówił, że w Polsce często związek się wtrącał. Może stąd chociażby Pilch w kadrze A na ten sezon, no wuja tak chciał, a każdy tu wieszał psy na TT. XD
TT święty nie jest, ale patrząc na siostrzeńca i na to jak zasłużył na kadrę A, tak samo patrząc na to jak z [***] miał sponsoring redbulla, to wątpię, aby ta kadra A tj był przypadek xD

Dramatyczne są te wypowiedzi naszych skoczków. Dziwię się, że w PZN nikt nie wpadł na to żeby poprosić ich o zachowanie umiaru w osądach. Tym bardziej, że TT dostał propozycję pracy w strukturach PZN i takie wypowiedzi w niczym nie pomagają. Po drugie sami na siebie nakładają ogromną presję. W kolejnym sezonie nie będzie wymówek. PZN zmienił trenera specjalnie pod starszych skoczków i teraz muszą być wyniki. Po trzecie takie publiczne pranie brudów jest nieeleganckie. Myślę, że TT też mógłby powiedzieć co nieco złego o naszych skoczkach, ale on wie że lepiej pewne rzeczy przemilczeć.
Najlepsze co by się teraz mogło stać dla polskich skoków, to wkurzony TT przyjmuje ofertę pracy z polskimi juniorami. W pół roku robi z PilchoHabdasów i Juroszków skoczków, którzy są w stanie regularnie punktować w PŚ. I za rok pewne osoby przejdą na zasłużoną emeryturę.
Ale gdyby TT zapytał mnie o zdanie to poleciłbym mu żeby uciekał jak najszybciej z tego polskiego bagienka.

@dervish

Jasne, ale nawet taki MM z tyłu głowy też będzie mieć podczas tej współpracy że jak nie zabierze któregoś z nich na Igrzyska to i na niego mogą potem szambo podczas wywiadu wylać.

@23haze

To z całym szacunkiem ale po co w takim razie takie rzeczy mówi publicznie w telewizji...

@23haze Sugerujesz ze niby Stękałą miałby to zrobić?

Nie ma przecież żadnych szans z Niką Prevc :(

@Xellos

A kto przyjął z powrotem Maciusiaka? Sam TT. Jakby sam się chciał już pakować powrotem.

@Xellos

W świecie Dawida Kubackiego:
-za klepanie buli do sezonu 2014/2015, częściowo 2015/2016
-za słaby sezon 2021/2022
-za słabe sezony 2023/2025
-za potencjalne, słabe, przyszłe sezony
winny jest tylko i wyłącznie Thomas Thurnbichler, dla Dawida Thomas T ;)

"Z Thomasem trenowało mi się bardzo dobrze, ale widać było, że to nie działa w drużynie. Brakowało po prostu atmosfery. Można zatem było się spodziewać zmiany, bo tak drużyna nie może funkcjonować. Teraz nowym trenerem będzie Maciej Maciusiak, z którym mamy dobry kontakt, On sam też doskonale wie, co nie grało. Nie boję się zatem tej zmiany. Szkoda mi oczywiście Thomasa, ale taki jest sport. oby to wyszło wszystkim na dobre" - P. Wąsek, dziś.

Dziadostwo

Nie piszę tego, żeby bronić TT. Tak naprawdę nie wiem czy jest on dobrym trenerem czy nie. Ale hejtowanie go za to że przez 3 lata nie osiągnął nic z tą kadrą to jednak trochę pomyłka. Jestem absolutnie przekonany że żaden trener nie osiągnąłby cudów z 3 emerytami w składzie i poniżej przeciętnymi rezerwowymi w odwodzie typu Wolny i Olo. Bo nikt mi nie wmowi że Olo to skoczek choćby na średnim poziomie (przejrzyjmy ostatnią dekadę jego skoków i oceńmy). Więc sory, ale trzech obrażonych emerytów grających pierwsze skrzypce to z czego tu rzeźbić? Jasne, może mogliby skakać trochę lepiej, może Stoch przez ostanie 3 lata mógł sporadycznie wskakiwać do 10, może jeszcze ktoś z nich raz na jakiś czas stanąłby na podium, może. Ale to nie na nich powinna dziś opierać się kadra i nie z nich powinien być rozliczany TT. Jeśli już to raczej z tego że nie wprowadził do kadry młodych, że nie rozwinęli się pod jego skrzydłami Juroszek czy Habdas. Ale tak szczerze to już nie mam pojęcia ile w tym jest jego winy. Już sam nie wiem co myśleć. Czy to naprawdę on nie chciał tych młodych rozwijać czy tam jest jakiś beton, bo przecież kolejni w kolejce byli Koty, Muranki i Stekaly. Nie wiem co myśleć. Może TT nie nadawał się na trenera naszej kadry bo mu leśne dziadki weszły na głowę a on miał za mało jaj by to poukładać. Trudno to ocenić, niemniej ocenianie wyników po emerytach którzy jak się okazuje nie umieją z pokorą przyjąć faktu upływającego czasu, ustąpić nieco miejsca, zdystansować się, tylko przez kilka lat stałe tworzą toksyczną atmosferę to przykre. Szczególnie że pokochaliśmy ich za sukcesy i właśnie wspaniałą rodzinna atmosferę jaką wcześniej tworzyli. Smutne to wszystko, skoki zaorane

Dwa ostatnie konkursy w Planicy trochę poprawiły mi humor, ale tylko trochę. Dyscyplina brnie w ślepy zaułek. Na dodatek w sposób autorytarny. Taka FISowska "demokracja walcząca". Wyniki oglądalności mówią wszystko. Nie wierzę w zmiany w dobrym kierunku. Nie ma na to nadziei. Tylko kwestią czasu jest start osób trans płciowych w kobiecych skokach. Monty Python, Benny Hill ani Bareja by tego nie przewidzieli.

Dużo zostało już napisane. Więc ja w skrócie. Owa mityczna atmosfera to CELOWE sabotowanie przez pewnych skoczków trenera. Ich kumpel Maciusiak dzięki temu został trenerem i od razu Zniszczoł zaczął daleko latać xd magia panie magia. Bawi mnie aby w tym Kubacki, który jak jest sukces to zawdzięcza go sobie a jak klepie bule to wszyscy winni dookoła. Teraz klepie bule to podpiał się pod krytykę TT. Dzięki temu on znowu niewinny. Następny sezon będzie śmieszny bo kumple się pokłócą już po TCS jak Kubacki zwali niepowodzenia na Maciusiaka i się zacznie xd

Czas emerytów nadchodzi

Bardzo się cieszę, że środowisko Stocha, Kubacki i Zniszczoł tak ochoczo krytykują Turnbichlera godzinę po zakończeniu współpracy. Oni nie są orłami intelektu więc jeszcze nie wiedzą (poza Stochem, on wie, bo to samo zrobił rok temu, dlatego siedzi cicho i się uśmiecha), że zawiązali na swojej szyi pętlę, która będzie się zaciskała i mam nadzieję, że ostatecznie „ich udusi” i zakończą po igrzyskach.
Teraz już nie ma wymówek, że trener jest zły. Stoch też to mówił rok temu i w tym roku z własnym sztabem było jeszcze gorzej, a ten [***] niestety musi się teraz kompromitować i mówić przed kamerami, że jest super i cieszy się awansem do drugiej serii i wszystko idzie w dobrym kierunku. Wiadomo, że póki są sponsorzy trzeba obwiniać cały świat tylko nie siebie.
No to teraz Olku Zniszczole masz trenera, który jak powiedziałeś w wywiadzie „już dawno powinien być trenerem kadry A”.
Tobie Kamilu chyba drugi rok z ukochanymi trenerami powinien już dawać wyniki lepsze niż u Turnbichlera czyli regularne TOP15.
A ty Dawidku i Piotrku skoro przez ostatni rok byliście sami sobie trenerami to terez z pewnością autorytet Maciusiaka pozwoli wrócić do TOPki? Żona była chora i zawaliłeś końcówkę sezonu i przygotowania do kolejnego? No oczywiście, że to wina Turnbichlera…
Mam nadzieję, że wszystkich tych nazwisk już nie będę musiał oglądać za rok o tej porze.

Mała uwaga

Jak jest pokazana skocznia w Courchevel w rubryce "najbliższy konkurs" w zakładce "Letnie GP", to powinna być na zdjęciu igelitowa.

Dziadek Stoch, Kubacki i wieczny średniak Zniszczol powinni skończyć w kadrze B za to w jaki sposób komentowali swojego trenera… brak szacunku i tyle. Stoch skończył się jakieś 4 lata temu?

@INOFUN99

To prawda, Dawid jest niesamowicie toksyczną personą. Taki odpowiednik sławetnej koleżanki z kadry żeńskiej. ;) Było to widać nawet gdy Kamil podjął decyzję o indywidualnej pracy, a teraz nagle najeżdża na trenera, że z Dodem było mu przez niego ciężko? Sukcesów mu nie ujmuję, ale charakter ma paskudny. Paweł jako jedyny podziękował Thomasowi i było widać, że jest mu przykro z powodu odejścia, ale co miał zrobić? Gdyby odszedł na indywidualne trenowanie do niego to reszta kadry by go zjadła, były spalony na zawsze - w dodatku tak jak sam powiedział i ma w 100% rację, jest za młody na takie kombinowanie z indywidualnym trenerem, jeszcze nie odkrył 100% swoich możliwości i nie osiągnął wszystkiego aby musieć popełniać takie radykalne kroki. Cóż, Thomas wydaje się świetną osobą i po raz kolejny dochodzi do zwolnienia trenera w sposób paskudny, bez wdzięczności. Poświęcił całe swoje serce i 3 lata życia dla nich, a oni mu się tak odpłacili. Wcale nie żałuję, że odszedł. Zasługuje na lepszą ekipę bez względu na to czy jest wybitny czy tylko dobry - taką, która go bedzie szanować.

@waldemarsson

Jak przez trzy lata nie ma wyników, jak kończy się sezon i robi się żal straconego czasu, to skąd ma się brać 100% zaangażowania? Nie można słów Zniszczoła rozpatrywać w oderwaniu od całościowego wyniku pracy z TT, a ten wynik jest dramatycznie słaby. Nie skakali na 70%, tylko osioł mógłby w coś takiego uwierzyć, ale po 3 straconych latach nie mają już zaufania do tego układu i para z nich uszła.

Najsmutniejsze było to, że żaden polski skoczek nie podziękował Thomasowi za pracę w Polsce. Przecież za to, że Austriak doprowadził Dawida do życiowej formy w sezonie 2022/2023, Piotra do MŚ, Olo do 2 sezonów w TOP 20, czy Pawła do TOP 15 PŚ, należą się podziękowania, bo sami się nie wytrenowali. Zgadzam się z Janusz11 w 100% w sprawie Zniszczoła. Przecież to jest niemożliwe, żeby "zdalny" Maciej miał większy udział w wynikach Olo w sezonie 2023/2024 niż "stacjonarny" Thomas. Dawid po raz kolejny udowodnił, że jest najbardziej toksyczną osobą w polskiej kadrze.

@23haze

Dokładnie, specjalnie skakali źle, specjalnie zarabiali grosze i specjalnie staliśmy się jedną z gorszych nacji. No brzmi jak american dream, tylko taki zaplanowany. Niektórzy już na prawdę upadli na głowę z tymi spiskami.

Chłopakom po prostu nie szło i tyle, nie ma się co dziwić, jeżeli atmosfera faktycznie była aż tak zgnita - mi też by wtedy brakowało chęci i samozaparcia do wyników. Jestem tylko ciekawy na ile to wszystko jest prawda i czy TT jest faktycznie takim ciężkim trenerem? Tak jak Olek powiedział, że zawsze było jakieś "ale" - może przerosły go ambicje, chciał być zbyt perfekcyjny dla siebie i w stosunku do zawodników i to go zniszczyło. Jest młody, dogaduje się z młodymi - może wyciągnąć wnioski po prowadzeniu kadry A i na prawdę wyciągnąć juniorów na wyżyny, tego mu życzę jeżeli podejmie decyzję pracy z nimi.

Chciałbym podsumować ten piękny sezon naszej reprezentacji - ale nie ma co podsumowywać? Jedynie można wspomnieć o świetnym sezonie Wąska, który jako jedyny ufał trenerowi TT, hehe;)

Chciałbym się bardziej odnieść do zwolnienia Thomasa i podsumowania jego pracy z naszą kadrą. Po ludzku mi po prostu go szkoda - widać było, że wszedł na prawdę z świeżym spojrzeniem i pomysłami w sezonie 22/23. Stworzył z Kubackiego bestie, która by na pewno ukończyła sezon w top3, gdyby nie tragedia rodzinna. Resztę sezonów za jego „władzy” nie ma co poruszać, bo każdy wie jakie wyniki były. Bardziej chciałbym spojrzeć na to co nie działało - czyli komunikacja. Niestety tak jak Thomas zauważył jak i skoczkowie - środowisko u nas w skokach jest bardzo specyficzne i ciężkie. Thomas w mojej opini jest świetnym szkoleniowcem ale brakło u niego „autorytetu” - co go niestety zgubiło. Uważam, że finalnie z tej całej szopki zwolnienia to on wyjdzie zwycięsko. Życzę mu objęcia kadry, która będzie miała młodych perspektywicznych zawodników jak np. USA.

A co życzę byłemu trenerowi kadry B i C Maciejowi Maciusiakowi? Który jest praktycznie w wieku naszej „starszyzny”, która jak ktoś dobrze zauważył - nie planuje emerytury póki są sponsorzy. Życzę mu takich sukcesów jak z poprzednimi kadrami, czyli w sumie żadnych. Niech zaorają tą dyscyplinę z Małyszem do końca. Perspektyw żadnych nie ma, jest tylko spychologia i kolesiostwo.

KTO? - Jeśli nie zawodnik, wie najlepiej, czy praca trenera jest właściwa i przynosi wyniki? Staję zdecydowanie w obronie naszych zawodników. Klasyfikacje we wszystkich kategoriach z ostatnich trzech sezonów mówią wszystko. Tak jak i wy, miałem nadzieje związane z młodym i ambitnym trenerem. Tak jak i wy, zawiodłem się. Czy ktoś z piszących tu jest zadowolony z wyników naszych orłów? I dobrze się stało, że chłopcy sypią TT, bo juniorów też szkoda i nie wyobrażam sobie tego eksperymentatora w roli wychowawcy. Bądźmy poważni.

@topcom1

Ale dlaczego? Nie miał prawa mieć pretensji do tego, że był sam. Miał swój sztab, BO NIE CHCIAŁ PRACOWAĆ Z THURNBICHLEREM. Jedyną rzeczą, do której może się przywalać jest niepowołanie go na mś, a z wypowiedzi Małysza jasno wynika, że jakieś inne objekcje też były.

Ludzie, opamiętajcie się. Zawodnicy trzy lata sabotowali trenera i lądowali specjalnie 10 m bliżej, tak? Pogieło was?

@Karpp

Bardziej mówił o oparach po Dodo. Szkoda, że sezon wcześniej poza forma dnia na IO i brązu skakał on zwyczajnie słabo, a nagle potem na oparach po Dodo zdominował on pierwsza część sezonu i gdyby nie sytuacja rodzinna byłby pierwszym po stochu Polakiem na podium PŚ.
Przykre jest to. Straszne dziadostwo

Pozytywne zaskoczenia sezonu:
+ Daniel Tschofenig
+ Jan Hoerl
+ Pius Paschke
+ Gregor Deschwanden
+ Domen Prevc
+ Maximilian Ortner
+ KE Sundal
+ Paweł Wąsek
+ Tate Franz
+ Artti Aigro
+ Naoki Nakamura
+ Benjamin Oestvold
+ Valentin Foubert
+ Kevin Bickner
+ Vladimir Zografski
+ Markus Mueller
+ Sakutaro Kobayashi
+ Yannick Wasser
Negatywne zaskoczenia sezonu:
- Timi Zajc
- Marius Lindvik (mimo wygranej MŚ - w końcu przed sezonem był faworytem do Kuli)
- Alek Zniszczoł
- HE Granerud (drugi słaby sezon z rzędu)
- Lovro Kos
- Kamil Stoch (drugi słaby sezon z rzędu)
- Dawid Kubacki (drugi słaby sezon z rzędu)
- Markus Eisenbichler
- Piotr Żyła (tragiczny sezon)
- Stephan Embacher
- Stephan Leyhe
- Alex Insam
- Robert Johansson
- Niko Kytosaho
- Erik Belshaw
- Fatih Arda Ipcioglu
- Żiga Jelar (drugi koszmarny sezon z rzędu)
- Roman Koudelka
- Simon Amman (raptem 2 pkt tej zimy)
- Clemens Aigner

@dervish

Może coś w tym jest.
Maciusiak dla „Ps”;
„Powiedziałem zawodnikom, że od dzisiaj mają trenować z takim zaangażowaniem jakby to był ich ostatni sezon”Xd

@waldemarsson

Jak to kto? MM którego Olo i Kubacki posadzili na tron. ;)

@waldemarsson

Kilkadziesiąt komentarzy niżej z przekąsem i ironią napisałem jak się okazuje przepowiednię, "że za chwile okaże się, że specjalnie sabotowali TT i źle skakali by doprowadzić do jego usunięcia". No i szybko okazało się, że tak w istocie mogło być.

Kubacki, Zniszczol, Wolny i pewnie tez Żyła (nie wierzy mi się że on miał wy.. bane) będą mieli swojego Maciusia, mogą być zachwyceni. Bedą rządzic razem z kolegą Maciusiem. Sam nie byłem zwolennikiem Thunbichlera ale jednak do juniorów może to by było rozwiązanie. Ale jedna papla i druga musieli wygadac co swoje

@KapitanGrawitacja

A ja tam jestem sobie w stanie wyobrazić, że Kubacki poprawi się nieco czyli zdobędzie 2 razy więcej punktów, częściej będzie gościł na miejscach 15-20. Jednocześnie dalej będzie chciał kontynuować karierę i jak dziennikarze będę mówić, że nie udało się zbytnio poprawić to on będzie stał murem za Maciusiakiem jak 3 lata temu za Dodem. Obrażony na wszystko i obrażający każdego, kto tylko coś mu wypomni.

Planica 2022 - 2025 - czyli czy Adam Małysz miał rację? Wracamy do punktu wyjścia?

Patrząc na te [***]burze wokół odejścia Thurnbichlera, mam wrażenie, że mamy kontynuację tego, co wydarzyło się 3 lata temu w Planicy, gdy Małysz (jeszcze jako dyrektor PZN) ogłosił odejście Dolezala.

Wtedy bardzo aktywnie głos zabierali zawodnicy. Trójka weteranów - Kubacki, Żyła, Stoch, w bardzo ostrych słowach komentowała decyzje związku. Sugerowano wręcz (bodajże robił to Stoch), że włodarze postawili krzyżyk na starszyźnie i chcieli dokonać wymiany pokoleniowej.

O ile pamiętam, ludzie będący bliżej skoków wskazywali, że Dolezal dawał sobie wchodzić na głowę, przez co w sezonie olimpijskim porobiły się koterie, frakcje. Co nie było bez wpływu na zjazd formy w sezonie olimpijskim względem poprzednich lat.

Dziś mamy podobną historię - Thurnbichler odchodzi w mało sympatycznych okolicznościach. Trener twierdzi, ze starszyzna miała dużo swobody, zawodnicy Kubacki i Zniszczoł krytykując odchodzącego szkoleniowca nie gryzą się w język. Ten pierwszy chyba nawet "scancellował" dobre wyniki z pierwszego sezonu.

Efekty pracy TT są, jak widać - promykiem nadziei są wyniki Wąska w obecnym sezonie, 2 lata temu świetne wyniki notowali Kubacki i Żyła... ale może jednak racje miał Małysz te 3 lata temu, że należy postawić na wymianę pokoleniową? W końcu wielka 3 na przyszłorocznych igrzyskach będzie miała między 35 a 39 lat. Życząc im sukcesu (zwłaszcza Stochowi, który dziś wypowiadał się bardzo powściągliwie, mimo że on ma największy mandat do narzekania na TT), trzeba jednak myśleć dalej.

Wychodzi, że diagnoza Małysza (i Tajnera?) sprzed 3 lat była całkiem słuszna, tylko chyba... nie została ona dobrze wykonana. Bo w 2022 r. Thurnbichler miał być II trenerem przy Alexandrze Pointnerze. W takim układzie - mógłby się skupić w większym stopniu na trenowaniu z młodymi (a że robi to dobrze, świadczą wyniki Daniela Tschofeniga), a Pointner - ze swoim autorytetem, imponującym CV - mógłby zrobić więcej zarówno ze "starszyzną" (czytaj - ustawić ich do pionu), jak i by mógł lepiej sobie poradzić z działaczozą.

Bo chyba zgodzimy się, że TT zabrakło chyba przede wszystkim autorytetu, doświadczenia i chłodnej głowy.

Wydaje się, że zatrudnienie Maciusiaka to rozwiazanie tymczasowe - na zasadzie, niech starszyzna ma to, co chce i się wykaże w swoim "ostatnim tańcu". Za rok polskie skoki czeka rewolucja (prześniona?) i pewnie nie będzie to już ta sama dyscyplina, co w latach 2001-25 pod względem środków, zainteresowania, itd.

@waldemarsson

Zniszczoł i Kubacki to dramat, sabotowali sami siebie bo nie podobał im się TT. Powinni na zbity pysk wylecieć z tej kadry i tyle. Trzymam kciuki że w przyszłym sezonie szorowali doły tabeli

Skoro Zniszczoł mówi publicznie że specjalnie angażował się o 30% mniej, to ciekawe co by powiedział jak w związku z tym sponsorzy zapłacili by mu też o 30% mniej.

@waldemarsson

Sami na siebie narzucili presje choć pewnie nie zdają sobie jeszcze teraz z tego sprawy. Za rok będą pytania, że skoro macie swojego trenera jakiego chcieliście i macie atmosferkę, to czemu nie ma wyników?

Mimo wszystko liczę na to, że Maciusiak to poukłada w jakiś sposób. Niestety teraz pewne jest to, że kontynuacja tego dalej z Thurnem jako trenerem by się już nie udała. Mam nadzieję że na tej sytuacji koniec końców nie ucierpi Wąsek.

@Xander1

Jaki prawo? Nie należał do kadry A. Prezentował podobny poziom. Fakt, że mógł jechać jako szósty jednak nie zmieniłoby to niczego.

To był bardzo dziwny sezon. Początek dominacja Pashke świetna forma deshwandena aż tu nagle przyszedł Engelberg i wszystko sie posypało Austriacy zaczeli dominować niszczyć rywali a Pashke zaczoł psuć swoje skoki później TCS w którym wygrali ( zdominowali ) Austriacy później Zakopane gdzie znowu wygrał Tschofening. Później Oberstdorf gdzie wygrali Słoweńcy ale co najważniejsze, Paweł Wąsek ujarzmił mamuty. Nudne Willingen. Później Lake Placid gdzie pierwszy i ostatni raz w sezonie wygrał Forfang a w następnym Tschofening. W Sapporo jak to już często sie zdarza Kobayashi wrócił z formą i 2 razy zwyciężył. Aż tu przychodzi kluczowy moment sezonu MŚ TRONDHEIM 2025. Normalna skocznia niesamowity konkurs ktory przeszedl do historii do 1 miejsca trzeba było około 110 m na skoczni HS 102. Następnie miksty nudne zawody w których zwyciężyła Norwegia przed Słowenią. Następnie drużynówka w której wygrali Słoweńcy po świetnych skokach Domena i Laniska i solidnych Kosa i Zajca. A Duża skocznia to zwycięstwo Domena przed Hoerlem i Kobayashim. Aż tu nagle przychodzi Afera z kombinezonami Norwegów o której każdy już wie więc nie bede jej powtarzać według mojego zdania Norwedzy powinni być zdyskwalifikowani za całe MŚ lub w ogóle za cały sezon Później przyszło rywalizować zawodnikom w Oslo w pierwszym konkursie w Raw Air. Ryoyu Kobayashi okazał sie zwycięzcą tych zawodow pozniej Vikersund w którym wygrał odpowiednio Welinger i Domen
. Następnie zawitaliśmy Lahti w którym wygrał Lanisek i premierowe podium zdobył Paweł Wąsek w duetach wygrali Słoweńcy. Aż tu przyszedl koniec tego sezonuPlanica stolica aktualnych lotów kwalifikacje świetne dla polaków i dla Niemców trzech Niemców w top 3 i średni występ Słoweńcow ( Oczywiście jak na ich możliwości które mają niesamowite). W Następnie konkurs indywidualny w którym walczył jedynie Lanisek z Domenem tą rywalizacje wygrał Domen Prevc. Następnie ciekawa Drużynówka z Ostatnim Skokiem w karierze Markusa wygrali w niej Austriacy przed Niemcami i Słoweńcami co ciekawe walczylismy z nimi do końca. I tutaj krótkim komentarzem ostatni konkurs sezonu NIESAMOWITY SKOK DOMENA PREVCA NA 254.5 NOWY REKORD ŚWIATA !!! Po tych wszystkich rekompensatach wygrał Lanisek przed Domenem i Welingerem. I przyszedł koniec tego sezonu dziwnego dla tego sportu zobaczymy jak sytuacja norwegów podobno FIS chce powiększyć Planice zobaczymy jak wyjdzie ja sie żegnam z tym sezonem miejmy nadzieje ze czas poleci szybko do LPG

@topcom1 A ty co, adwokat?

Małysz na konferencji sam powiedział ze Stoch dołożył rękę do zwolnienia trenera, więc jest tak samo za to odpowiedzialny.

Rok temu zrobil woltę przeciwko trenerowi a jego ojciec tez w prasie wygadywał różne bzdury.
Stoch był tez słabiutki pod Dolezalem, gorszy niż za TT.

Więc uspokój się chłopcze.

@Cinu

Przecież Kubacki coś tam gadał, że tamten sezon to zasługa Maciusiaka, który 100 lat temu zmienił mu technikę ;)
Dlatego sam się boje tego „potwora”, którego stworzą w następnym sezonie jak już MM będzie miał pełną autonomie. Drżyj Austrio, Ryoyu i inne Domeny. Idą po was Xd

Nie wiem jak było źle w relacjach Kubacki-Thurnbichler ale niezależnie od tego jak było źle to kurde wypadałoby podziękować za sezon 22/23. Chmielewski zadał mu sugestywne pytanie: "czy jest coś co ci Thomas dał na plus" i nawet wtedy nie wspomniał o tym sezonie. Ależ on jest niesamowicie toksyczny.

@KapitanGrawitacja

Kubacki i Zniszczoł takim zachowaniem sami palą sobie trochę ziemię. Ciekawe jaki trener będzie chciał pracować z takimi zawodnikami (którzy tak mogą go atakować bezpardonowo potem).

@Takanashi63

Możesz się od Kamila odtegowac?Nie masz najmniejszego powodu zeby się go czepiać.

@Tomek88

Przy ograniczonej liczbie miejsc na IO nie jest wykluczone, że w styczniu trzeba będzie wybierać pomiędzy Stochem i Kubackim. Czy w takim wypadku Dawid ustąpi, żeby nikt nie mówił jak to straszne kłody rzucane są Kamilowi? Mam nadzieje, że tak.

Obejrzałem trzecią serię i powiem tak... 3 lata temu zarzucano PZN sposób w jaki został potraktowany i pożegnany Dodo, natomiast dziś Kubacki i Zniszczoł urządzili trenerowi 100 razy gorsze pożegnanie niż wtedy. Ja rozumiem że Thurn nie był idealnym trenerem, że sporo można mu mieć do zarzucenia pod wieloma kwestiami, że po prostu nie poradził sobie w naszym środowisku gdzie zawodnikami są ludzie z dość zamkniętymi głowami ale absurdalne dla mnie jest zakłamywanie rzeczywistości przez tą dwójke. Kubacki twierdzi że popsuło się 2,5 roku temu - czyli kiedy? na starcie sezonu 22/23? Całkowicie z pamięci jest wymazane to co zrobił w tamtym sezonie z Thurnem. Tak samo Zniszczoł. Ten to już w ogóle obrósł teraz w piórka i wydaje mu się że jest jedną z najważniejszych postaci w kadrze. Zero pokory, zero wzięcia winy na siebie.
Zgodzić się mogę tylko z tym co mówił Kubacki o traktowaniu Stocha, zresztą to chyba widział każdy ale sam Stoch nie ma wielkiego żalu o brak powołania na MŚ, bo wie że najwięcej do zarzucenia może mieć sam do siebie. Dlatego doceniam zachowanie w dzisiejszych wywiadach Wąska i Stocha. Tamtej dwójce wcześniej wymienionej zwyczajnie brakło klasy.

Dodam jeszcze na koniec:
Najważniejszą postacią w tej kadrze jest teraz PAWEŁ WĄSEK
To na nim ma się skupić Maciusiak, żeby Paweł wykonał w przyszłym roku kolejny krok do przodu, a nie na daremnej próbie reanimacji skoczków, którzy za rok czy dwa zakończą kariery.

@Takanashi63

Na miejscu TT olałbym ten burdel XD

@Mixolo

Stoch to klasa, nie zwala na warunki jak Kubacki, nie pierze brudów jak Kubacki, nie strzela tak fochów jak Kubacki. Nie tylko osiągnięcia to przepaść między nimi. Kubacki jak mu idzie dobrze to uznaje to za swoją zasługę, nie chwali sztabu i trenerów. Natomiast jak mu idzie źle to winni są wszyscy i wszystko tylko nie on. Jedyny reprezentant Polski za którym naprawdę nie przepadam. Maciwoda.

@dervish

Śmieszny jest Twój komentarz. A co miał powiedzieć, że wspólnie z Kubackim i Zniszczołem działali na rzecz pozbycia się TT? Jego nie było w kadrze. Gdyby się wypowiedział , przyznałby, że brał udział w udanej próbie pozbycia się TT. Myśl misiu.

Jeszcze apropo Kubackiego. Thurn podobno rzucał tak ogromne kłody pod nogi Stochowi, tak go źle traktował a mimo to Kamil był wyżej w klasyfikacji generalnej od Kubackiego. O tym Dawid oczywiście nie wspomniał bo krytyka siebie chyba nigdy mu nie przejdzie przez gardło

@sheef Zdobywcy Pucharu Świata (+zwycięstwa w sezonie) cz. III

33. 2011/2012 - Anders Bardal (NOR) - 3 zwycięstwa w sezonie,
32. 2012/2013 - Gregor Schlierenzauer (AUT) - 10 zwycięstw w sezonie,
33. 2013/2014 - Kamil Stoch (POL) - 6 zwycięstw w sezonie,
34. 2014/2015 - Severin Freund (GER) - 9 zwycięstw w sezonie,
35. 2015/2016 - Peter Prevc (SLO) - 15 zwycięstw w sezonie,
36. 2016/2017 - Stefan Kraft (AUT) - 8 zwycięstw w sezonie,
37. 2017/2018 - Kamil Stoch (POL) - 9 zwycięstw w sezonie,
38. 2018/2019 - Ryoyu Kobayashi (JPN) - 13 zwycięstw w sezonie,
39. 2019/2020 - Stefan Kraft (AUT) - 5 zwycięstw w sezonie,
40. 2020/2021 - Halvor Egner Granerud (NOR) - 11 zwycięstw w sezonie,
41. 2021/2022 - Ryoyu Kobayashi (JPN) - 8 zwycięstw w sezonie,
42. 2022/2023 - Halvor Egner Granerud (NOR) - 12 zwycięstw w sezonie,
43. 2023/2024 - Stefan Kraft (AUT) - 13 zwycięstw w sezonie,
44. 2024/2025 - Daniel Tschofenig (AUT) - 8 zwycięstw w sezonie.

Abolutnie obrzydliwe i poniżające słowa wygłoszone przez Zniszczoła i Kubackiego. Pierwszy za kadencji Thruna z poziomu kontynentalowca stał się zawodnikiem, który skończył dwa sezony w top 20 PŚ. Kubacki za kadencji Austriaka zaliczył życiowy sezon. Ja rozumiem krytykę ale to jest jawny brak szacunku i postawa, która moim zdaniem nie przystoi sportowcom na takim poziomie. Mogli chociaż okazać szacunek i podziękować trenerowi, nikt im nie każe za nim płakać.

W zupełnie innym tonie wypowiedział się za to Stoch. Powiedział, że żałuję że nie udało się pojechać na MŚ ale miał cały sezon, żeby udowodnić to, że zasługuje na powołanie. Wypowiedź z klasą godną mistrza.

@Fan_Gruszki

Wśród juniorów i debiutantów w strefie punktowanej zero Polaków.

@qwerty

Mega ciekawy temat, ciekawe zestawienie, gdybym miał więcej czasu to bym się postarał to jakoś w tabelki ująć. Język liczb oczywiście wszystkiego nie wyrazi, ale może dało by się mając znajomość kontekstu jakieś ciekawe wnioski z suchych danych wyciągnąć.

@Takanashi63

Oglądając finałowy konkurs byłem zachwycony - tyle emocji, tak dalekie loty, tyle się dzieje, a potem zaczęły się wywiady... Straciłem resztki sympatii do Zniszczoła i Kubackiego. I nie obchodzi mnie, że te dwa dęte buce reprezentują nasz kraj, po prostu udowodnili dziś, że mają mniej mózgu od niemrawego. Jak można takie rzeczy wygadywać...

Stoch wywiadach chociaż normalnie rozmawia a nie wyciąga wszystko publicznie jak Olek i Dawid.

@Karbit

Owszem, wiele by to nie zmieniło, ale wciąż uważam że gdyby Stoch dalej trenował z TT to na MŚ by pojechał (z takimi wynikami). A sama argumentacja Thurna, że 6 zawodnik to dodatkowa presją dla reszty był tak głupi że nawet zawodnicy się z tym nie zgodzili.

@Ondraszek "Stoch prezentował formę podobną do innych prócz Pawła"

Człowieku obudziłeś się już .... ?
W Sapporo Stoch prezentował formę zbliżoną do Wąska czego nie można było powiedzieć po Lake Placid o żadnym innym zawodniku z kadry, a ty widocznie przebywałeś w innej rzeczywistości skoro tego nie zauważyłeś.

A co do mojego uprzedzenia do TT to też są to tylko twoje fantasmagorie bo wszyscy którzy śledzą moje wpisy wiedzą jak bardzo ceniłem i cenię TT jako trenera.

@Takanashi63

Jeżeli jest faktycznie tak jak piszesz, to chyba nauczyli się tego od kopaczy. Podobny mental, podobna patola, podobne układy.

Rekin na kasku, przyjaciel Krafta, specyficzna technika skakania

Hayboeck również pożegnał się ze skokami w roli zawodnika. Wiele lat dobrego/bardzo dobrego skakania. Przyjaciel Krafta. Skakał bardzo specyficznie, z bardzo płaskim wybiciem z progu, kiedy to narty opadały w dół i szybko wracały. Bardzo lubiłem ten styl skakania. Mocny punkt austriackiej ekipy. Austriacy wiele mu zawdzięczają. Powodzenia Michael.

Tak jeszcze apropos to Stoch sam przyznał coś w stylu że trzeba było TOP10 wykręcić w Sapporo by załapać się na MŚ.

@sheef Zdobywcy Pucharu Świata (+zwycięstwa w sezonie) cz. II

22. 2000/2001 - Adam Małysz (POL) - 11 zwycięstw w sezonie,
23. 2001/2002 - Adam Małysz (POL) - 7 zwycięstw w sezonie,
24. 2002/2003 - Adam Małysz (POL) - 3 zwycięstwa w sezonie,
25. 2003/2004 - Janne Ahonen (FIN) - 3 zwycięstwa w sezonie,
26. 2004/2005 - Janne Ahonen (FIN) - 12 zwycięstw w sezonie,
27. 2005/2006 - Jakub Janda (CZE) - 5 zwycięstw w sezonie,
28. 2006/2007 - Adam Małysz (POL) - 9 zwycięstw w sezonie,
29. 2007/2008 - Thomas Morgenstern (AUT) - 10 zwycięstw w sezonie,
30. 2008/2009 - Gregor Schlierenzauer (AUT) - 13 zwycięstw w sezonie,
31. 2009/2010 - Simon Ammann (SIU) - 9 zwycięstw w sezonie,
32. 2010/2011 - Thomas Morgenstern (AUT) - 7 zwycięstw w sezonie.

@Filigranowy_japonczyk

Brak powołania Stocha na MŚ to suma decyzji samego Stocha. Miałbym żal do TT, gdyby Kamil ładował się regularnie w TOP10 pod okiem Doleżala, a tak to, to co za różnica, czy Wolny był 30, czy Kamil na MŚ :)

A Olo i Dawid jedyne co pokazali, to brak szacunku i brak połączenia na linii mózg-język. Kamil z klasą się wypowiedział, Paweł tak samo.

@dervish

I obudziłeś się spocony. Człowieku owszem był to błąd jednak Stoch prezentował formę podobną do innych prócz Pawła. Co to za sabotowanie, skoro tak czy siak Stoch byłby statystą. Rozumiał bym, gdyby bił się o medale. To chyba Twoje ego tu cierpi. I niechęć do TT zupełnie jak Kubacki. Może powinieneś zmienić nick?

Dobicie

Uff, nadszedł koniec. Dzięki Paweł za Lahti i Domen za to, że pod koniec sezonu mogłem się drzeć jak za dzieciaka do telewizora. Gratulacje dla Domena, ale teraz to, co się stało po konkursie. Przede wszystkim, nieważne że są to moi rodacy, że Thurnbichler był jaki był, ale nie będę kibicował już więcej ani Zniszczołowi ani Kubackiemu. Zniszczoł jawnie przyznał się dziś do skakania pod zmianę trenera. Te serie treningowe to nie była głowa. To zwykłe, paskudne chamstwo. Nagle dziś już głowa nie przeszkadza, a potem dokłada jeszcze tekst, że drużyna znów walczyła, bo poprawiła się atmosfera... Czy trzeba tu więcej dodawać? Jeszcze to mówienie, że podoba mu się, bo Maciusiak powie zrób tak i tyle. No kurcze chłopie, masz 31 lat, to od Ciebie zależy, czy zastosujesz podpowiedź trenera czy nie. Jak na matmie nauczyciel powie zastosuj Pitagorasa, to tylko od ucznia zależy, czy zastosuje czy nie i zrobi źle... Balcerski miał rację - Olek wciągał Maciusiaka do sztabu i w końcu wyszedł na swoje. Do tego potem wkracza Kubacki, który również prawi bzdety, że trener zmieniał zdanie i kazał mu robić inaczej. ZROZUM W KOŃCU PUSTAKU (Serio, tak sztywny i pozbawiony umiejętności czytania ze zrozumieniem przypadek ciężko znaleźć wśród kamieni w polu) ŻE TRENER CAŁY CZAS SZUKA DLA CIEBIE ROZWIĄZAŃ, KTÓRE MAJĄ NA CELU SPOWODOWAĆ, ŻEBYŚ NIE SPADAŁ Z SATURNA NA PUNKT K... I ten argument atmosfery... Płacze na atmosferę, którą sami napędzili... Poza tym, oni zamiast wziąć się za robotę od początku toczyli wojenki, nie stawiając skoków na 1 miejscu. Ego przewyższyło wszystko. Zarówno troskę o własny portfel, jak i troskę o nas, kibiców. O tych wszystkich, co mogli w tym czasie robić 120 rzeczy, a woleli oglądać ich. O tych, co zamiast iść do restauracji, woleli wydać pieniądze, by oglądać jak klepią 125m. KIBICE WAM ZROBILI ATMOSFERĘ, A WY CO? WOLELIŚCIE SIĘ KŁÓCIĆ Z TRENEREM! Jakoś Paweł potrafił się dogadać i te "denne" metody działały. Szkoda mi tego chłopaka, bo przy powrocie rządów starszyzny pewnie zastąpi go pupil Maciusiaka - Stękała. Nie wiem czy jeszcze ktoś taki w skokach jest, ale tutaj sytuację uratuje tylko sobowtór Hessa, który wejdzie do szatni, powie Kubackiemu, żeby zamknął pysk, Zniszczołowi uświadomił, że podskakiwać to on sobie może do żony, a Stochowi, żeby spie..... do swojego sztabu i nie zawracał gitary. Inaczej nie wyjdziemy z tego bagna, bo oni nie przestaną się panoszyć i zniszczą polskie skoki. Z góry przepraszam za język, ale targają mną emocje...

Zmiana pokoleniowa 2/2

***
I z tego mi wychodzi, że... na pewno o "innej epoce" skoków możemy mówić w kontekście cyklu zakończonego Igrzyskami w Pjongczang - po nich do czołówki na dobre weszli Geiger i Kobayashi, którzy zapewniają większą ciągłość między latami 2019-20 a współczesnością.

*Zresztą w tym cyklu "olimpijskim" 2014-18 też trochę się działo, także jak spojrzymy głębiej - z topu wypadł Schlierenzauer, w sezonie 2014/15 w Top 20 byli tacy zawodnicy, jak Velta, Schlierenzauer, Ammann, Damjan, Ito, Jacobsen, Bardal. Zobaczmy zresztą, ilu zawodników z TOP 10 PŚ 2014/15 jest obecnie w TOP 20, a ilu zawodników z cyklu który odbył się raptem 2 lata później, do dziś jest w czołówce.

Niemniej - nadal chyba dość wyraźnie widać, że bardzo dużo się zmieniło w skokach w ciągu ostatnich 5 lat i że wymiana pokoleniowa postępuje. Łącznikami między latami sprzed pandemii są w istotnym stopniu Polacy, którzy za rok pewnie zakończą kariery. Uwzględniając tylko tych, co pozostaną aktywni po Planicy - ponad połowa czołówki się wymieniła, co świadczy o olbrzymich zmianach.
(Pewnie podobnie by to wyglądało, gdybyśmy uwzględnili też sezon 2020/21, tylko wtedy aż 3 z 10 zawodników czołówki to byli Polacy, którzy w obecnym sezonie niestety są tłem dla reszty stawki...)
Gdy za rok kariery zakończą Stoch czy Kubacki, co niestety jest nieuchronne - to dopełni odejście do historii pewnej epoki.
W tym kontekście ciekawi mnie też, jak długo jeszcze poskacze Kraft, który od tych ponad 10 lat cały czas utrzymuje się w topie i zapewnia łączność z czasami, w których czołowymi skoczkami byli Freund, Schlierenzauer, Ammann, czy Kasai) - i nieważne, czy go lubimy, czy nie, już z tego tytułu zasługuje na wielki szacunek.

PS. Przypadki wspomnianej trójki trochę przeczą też tezie o uniwersalnym wydłużeniu się wieku skoczków - panowie mają nie więcej niż 34 lata, więc teoretycznie by mogli jeszcze trochę skakać, no ale jednak zrezygnowali

A co Wy myślicie o tej wymianie pokoleniowej? Jak się na nią zapatrujecie?

@Bernat__Sola

Medal MŚ.

Zmiana pokoleniowa 1/2

I jeszcze jedna refleksja - odnośnie zmiany pokoleniowej. W ten weekend pożegnaliśmy Hayboecka i Eisenbichlera - urodzonych w 1991 r. ważnych zawodników przede wszystkim poprzedniej dekady Austriak najlepszy okres miał między 2014 a 2017, z kolei Eisenbichler najlepiej się spisywał między 2016 a 2019 roku, oraz chwilę po 2020 roku. Tydzień temu pożegnaliśmy Stephana Leyhe (rocnzik 1992), który swój "peak" osiągnął w latach 2018-20.

Intuicyjnie wydaje mi się, że rok 2020, jak i w innych dziedzinach życia, w skokach był bardzo istotną - akurat wydarzyła się pandemia, zaczęli pojawiać się nowi skoczkowie (nagle triumfował Granerud, zadebiutował Tschofenig). I że powoli o skokach sprzed koronawirusa możemy mówić, jako o innej epoce.

Aby to zobaczyć - sprawdźmy zresztą, ilu skoczków z top 10 sezonów 2014/15, 2016/17, 2019/20 jest aktywnych (dodatkowo dopisałem tych, co ogłosili zakończenie karier), a w minionym sezonie prezentowało dobry poziom (uznajmy, że to top 20 PŚ). Plusik przy zawodnikach, którzy ogłosili zakończenie kariery:

- 2014/15 - z TOP 10 tamtego sezonu: 4+1 zawodników aktywnych (Kraft, Koudelka, Kasai, Stoch, Hayboeck+), 2 zawodników w TOP 20 PŚ 24/25 (Kraft, Hayboeck+)
- 2016/17 - z TOP 10 tamtego sezonu: 6+2 zawodników aktywnych (Kraft, Stoch, Wellinger, Kot, D. Prevc, M. Fettner, Hayboeck+, Eisenbichler+), 5 zawodników w TOP 20 PŚ 24/25 (Kraft, Wellinger, D. Prevc, Fettner, Hayboeck+)
- 2019/20 - z TOP 10 tamtego sezonu: 7+1 zawodników aktywnych (Kraft, Geiger, Kobayashi, Kubacki, Stoch, Lindvik, Aschenwald, Leyhe+), 5 zawodników w TOP 20 PŚ 24/25 (Kraft, Geiger, Kobayashi, Lindvik, Leyhe+).

Przy Wellingerze pamiętajmy, że tak w latach 2019-21 był turystą jeśli chodzi o skoki, Domen Prevc również miał kilka sezonów słabszych

@dervish

Oczywiste oczywistości:
1. Skoki narciarskie to sport indywidualny. Jeśli nie ma chemii między trenerem a zqawodnikiem, sukcesu nie będzie. Trener reprezentacji powinien być bardziej selekcjonerem niż szkoleniowcem. Chyba warto sięgnąć po doświadczenia z LA.
2. Największa porażka tego sezonu to brak przejrzystego systemu selekcji na poszczególne zawody PŚ. Nie mamy poza MP żadnych lokalnych zawodów. Jeśli któryś z zawodników zostaje odesłany na mityczne treningi, to jego forma musi być zweryfikowana przez start w PK.
3. Potrzebny jest dobry psycholog, który ogarnie głowę Zniszczoła...
4. Trudno się dziwić Wąskowi, że nie chciał popełnić psychicznego samobójstwa. Bo pójście własną drogą przeciw całej starszyźnie takim samobójstwem by było.

Lotna technika skakania, charakterystyczna mimika na belce, MŚ 2019, koślawe lądowania, barwna postać

W ten weekend ostatni raz na belce zasiadł Markus Eisenbichler. Pamiętam go z sezonu 2014/2015, kiedy to regularnie punktował. Potem kryzys. Następnie od sezonu 2016/2017 do 2022/2023 pewny, mocny punkt niemieckiej kadry. Potem już nie był tak istotnym zawodnikiem naszych zachodnich sąsiadów. Często brzydko lądował. Wyróżniał się w kadrze niemieckiej, mimiką, charakterem, bo nie oszukujmy się, ale kadra Niemiec jest bardzo bezbarwna, bo brakuje tam wyrazistych postaci. Będzie każdemu Markusa bardzo brakować. Powodzenia Markus.

@StochIO2014

Zniszczołowi to mam wrażenie, że ego wywaliło w kosmos po ubiegłym sezonie.

W ogóle Kamil w odróżnieniu od Ola i Dawida pokazał dziś wielką klasę nie tylko na skoczni ale przede wszystkim w wywiadach. Potrafił wznieść się ponad cale to kadrowe bagienko. Klasa Wielkiego Mistrza.

@Mixolo

Ciekawe do kiedy ma tą umowę z Mannerem

Po usłyszeniu wypowiedzi Zniszczoła i przeczytaniu tego co mówił Kubacki to stwierdzam że z jednej strony dobrze że TT odchodzi a drugiej, mam nadzieję że Maciusiak nie da sobie wejść na głowę i jak Kubackiemu coś nie będzie pasować to na konkursy nie będzie jeździł.
Natomiast słowa Kubackiego na temat współpracy TT-Stoch utwierdziły mnie w przekonaniu że brak powołania Stocha na MŚ to była zemsta Thurnbichlera za jego odejście do Doleżala.

Muszę tez nadrobić trzecią serię bo widzę że Wolny też się odpalił.

@Mixolo

Trzeba było trenować, a nie jątrzyć. Sławetny wiaterek może powiać w plecy...

@sheef

DSQ dostał Jančar, nie Jelar (wiedziałam, że ich zbyt podobne personalia będą przyczyną pomyłek)

@dervish

Ale czy sam Domen ma z tego taką super satysfakcję jak wie, że już było kilka dalszych skoków w historii.

Przecież jak w przyszłym roku będzie słabo to D. Kubacki powie że to pozostałości po 3 latach treningów z Thurnbichlerem które ich rozregulowały.

Kamil nie ma wątpliwości: rekordzistą świata jest Domen. :)

Olek dzisiejszą wypowiedzią udowodnił, że do inteligentnych ludzi nie należy. Nawet do Piotrka mu dużo brakuje.

Najbardziej mnie rozbawili komentatorzy przy drugim skoku Zniszczoła. Rozchwiało go tam niemiłosiernie, ledwie opanował lot i lądowanie, a Błachut: "widać było jak znakomicie szuka nartami powietrza niczym Domen Prevc" xD

Panie Błachut z całym szacunkiem do Olka, ale on szukał tam co najwyżej guza do nabicia na zeskoku, a nie powietrza.

Słoweńcy mają swojego Hrgote bez austriackiej myśli szkoleniowej to miejmy swojego Maciusiaka. Nie od razu musi to oznaczać klęskę w przyszłym sezonie. Bardziej bym się martwił tym że juniorów nie ma kto dobry pokierować bo TT prawdopodobnie nie podpisze umowy

Ranking najlepszych punktowo zawodników w Pucharze Świata bez podium. Trzema gwiazdkami oznaczeni zawodnicy z podium imprezy rangi mistrzowskiej. Wielkimi literami zawodnicy występujący w dzisiejszym konkursie. W nawiasie podany przyrost punktów i zmiana pozycji.
1. Henning Stensrud- NOR (96/97-07/08) – 1666pkt
2. Denis Korniłow- RUS (03/04-?) – 1524pkt
3. Stefan Hula- POL (04/05-22/23) – 1134pkt
4. Nicolas Jean Prost FRA (88/89-95/96)- 1118pkt
5. Vincent Descombes Sevoie- FRA (05/06-17/18)- 1096pkt
6. Rok Benkovic- SLO- (01/02-06/07)- 951pkt ***
7. REN NIKAIDO- JPN (19/20-teraz)- 926pkt (+14pkt)
8. WŁADIMIR ZOGRAFSKI- BUL- (09/10-teraz) 867pkt (+8pkt)
9. JAKUB WOLNY- POL- (13/14-teraz) 816pkt (+5pkt)
10. ANTTI AALTO- FIN- (12/13- teraz)- 812pkt (+15pkt)
11. Robert Mateja- POL- (91/92-07/08)- 754pkt
12. Clemens Aigner-AUT- (14/15- teraz)- 753pkt
13. Sebastian Colloredo- (04/05-18/19)- ITA 726pkt
14. Andriej Wierwiejkin- SOV/KAZ (83/84/-93/94)- 700pkt
15. Marco Steinauer- SUI (91/92-05/06)– 699pkt
16. Lido Tomasi- ITA (79/80-84/85)-694pkt
17. Rune Olijnyk- NOR (86/87-91/92)- 667pkt
18. Antonin Hajek- CZE (03/04-14/15)- 644pkt
19. Shohei Tochimoto- JPN (05/06-22/23)– 634pkt
20. Ron Richards- USA (81/82-90/91) -632pkt

34. ARTTI AIGRO-EST- (17/18- teraz)-457pkt (+12pkt/+4)

59. TATE FRANTZ- (22/23-teraz)- 337pkt (+10pkt/+3)

68. KEVIN BICKNER- (15/16-teraz)- 303pkt (+1pkt)

Przed sezonem i na jego początku myślałem, że z rankingu wypisze się Ren Nikaido, duże szanse dawałem Wąskowi. Wąska jak widać tutaj nie ma, Japończyk dalej jest, chociaż sezonu złego nie miał- do podium jednak sporo zabrakło. Zografski, Wolny i Aalto śrubują dość dobry wynik, przez lata zbierając te punkty z różnym rezultatem. Jednymi z najlepszych "bezpodiumowiczów" już są i pozostaną.

@dervish

Nie wiem, czy w niesławie. Zależy, kto patrzy i ocenia. Wielu na tym forum, w tym ja, było i jest jego zwolennikiem, mimo to, że nie wszystkie jego decyzje uważam za słuszne (jak na przykład niezabranie Kamila na MŚ). Nadal uważam, że jego kontrakt powinien zostać dokończony. U dopiero za rok na spokojnie zastanowić się, co dalej.

Ale to Polska właśnie. Tutaj króluje postępowanie na łapu-capu lub, przypominając słowa poety, na koń i jakoś to będzie. A czasem przypadkowo nawet coś wyjdzie.

Ludzie nagle oburzeni, że ktoś ma czelność mówić szczerze to, co myśli. Tak naprawdę te dzisiejsze słowa skoczków nie są dla mnie żadnym zaskoczeniem. Od przynajmniej 2 lat było wiadomo, że Thurn nie jest dobrym trenerem (może kiedyś będzie, czego mu życzę), nic nie funkcjonuje tak, jak powinno i nie ma co dzisiaj zakłamywać rzeczywistości z grzeczności.
Jedyne co można zarzucić zawodnikom, to fakt, że nie mieli jaj rok temu powiedzieć tak jak Kamil, że nie będą współpracować z Thomasem. Zaoszczędzili by sobie rok męki. No cóż, wtedy zabrakło odwagi i pewnie z tego powodu dzisiaj jej nie brakuje. Nic nie dzieje się bez przyczyny.

@gelsonek

Coś Ty. Kilkaset franków wleciało za tą żenadę, to wszystko gra. Honor i Kubacki pasują jak pięść do nosa

tak na szybko

Gdyby Kubacki miał trochę klasy..to zamknąłby dzisiaj mordę w kubeł, odstąpił żyle miejsce w konkursie, bo żal było na niego patrzeć, a jutro wziąłby się ostro za trening i się skupił tylko na tym...a komentarze niech pozostawi już nam...

@Karbit

Ja bym tutaj zdecydowanie rozbudował pkt. 1. ("Trenerzy klubowi nie ogarniają języka angielskiego na tyle, żeby zadać pytanie"). Oni nie potrafią się wysłowić nawet w rodzimym języku. :)

Ranking najlepszych punktowo zawodników w Pucharze Świata bez zwycięstwa w Pucharze Świata. Trzema gwiazdkami oznaczeni zwycięzcy konkursu rangi mistrzowskiej, jedną zawodnicy bez podium w konkursie Pucharu Świata. Wielkimi literami zawodnicy występujący w dzisiejszym konkursie. W nawiasie podany przyrost punktów i ewentualny wzrost pozycji w rankingu.

1. MANUEL FETTNER AUT (99/00-teraz) 5033pkt (+11pkt)
2. Michael Neumayer GER (00/01-15/16) 3658pkt
3. Miran Tepes JUG/SLO (79/80-91/92) 3525pkt
4. Dmitrij Wasiljew RUS (98/99-19/20) 3214pkt
5. Lasse Ottesen NOR (90/91-00/01) 3211pkt
6. Tommy Ingebrigtsen NOR (93/94-06/07) 2795pkt ***
7. GREGOR DESCHWANDEN SUI (11/12-teraz) 2702 pkt (+32pkt)
8. Taku Takeuchi JPN (06/07-teraz) 2537pkt
9. Ladislav Dluhos TCH/CZE (83/84-94/95)-2195pkt
10. Pentti Kokkonen FIN (79/80-85/86) 1946pkt
11. Georg Spaeth GER (98/99-09/10) 1902pkt
12. Rune Velta NOR (09/10-15/16) 1803pkt ***
13. Didier Mollard- FRA (85/86-96/97) 1726pkt
14. Hansjoerg Jaekle GER (92/93-01/02) 1699pkt
15. Olav Hansson NOR (81/82-86/87)- 1669pkt
16. Henning Stensrud NOR (96/97-07/08) 1666pkt *
17. Philipp Aschenwald AUT (15-16-teraz) 1606 pkt
18. Andreas Wank GER (04/05-18/19) 1543pkt
19. Sylvian Freiholz SUI (90/91-02/03) 1543pkt
20. Denis Korniłow RUS (03/04-?) 1524pkt *

27. KILLIAN PEIER SUI (14/15-teraz) 1334pkt (+2pkt)

29. ALEKSANDER ZNISZCZOŁ- POL (11/12-teraz) 1217pkt (+36pkt)

39. PAWEŁ WĄSEK- POL- (17/18-teraz) 971pkt (+20pkt/+2)

43. NAOKI NAKAMURA- JPN (15/16-teraz)- 927pkt (+6pkt)
44. REN NIKAIDO- JPN (19/20-teraz)- 926pkt* (+14pkt)

47. WŁADIMIR ZOGRAFSKI- BUL (09/10-teraz)- 867 pkt* (+8pkt)

49. JAKUB WOLNY-POL (13/14-teraz) 816pkt* (+5pkt/+1)
50. ANTTI AALTO- FIN (12/13-teraz)- 812pkt* (+15pkt/+3)

59. MAXIMILLIAN ORTNER- AUT (22/23-teraz)- 729pkt (+9pkt)

Fettner wyśrubował w tym sezonie 5000 punktów bez triumfu w Pucharze Świata. Rekord, który trwać będzie przez lata.

Zdobywcy Pucharu Świata (+zwycięstwa w sezonie) cz. I

1. 1979/1980 - Hubert Neuper (AUT) - 3 zwycięstwa w sezonie,
2. 1980/1981 - Armin Kogler (AUT) - 3 zwycięstwa w sezonie,
3. 1981/1982 - Armin Kogler (AUT) - 3 zwycięstwa w sezonie,
4. 1982/1983 - Matti Nykaenen (FIN) - 10 zwycięstw w sezonie,
5. 1983/1984 - Jens Weissflog (GDR) - 7 zwycięstw w sezonie,
6. 1984/1985 - Matti Nykaenen (FIN) - 6 zwycięstw w sezonie,
7. 1985/1986 - Matti Nykaenen (FIN) - 7 zwycięstw w sezonie,
8. 1986/1987 - Vegard Opaas (NOR) - 4 zwycięstwa w sezonie,
9. 1987/1988 - Matti Nykaenen (FIN) - 10 zwycięstw w sezonie,
10. 1988/1989 - Jan Bokloev (SWE) - 5 zwycięstw w sezonie,
11. 1989/1990 - Ari-Pekka Nikkola (FIN) - 4 zwycięstwa w sezonie,
12. 1990/1991 - Andreas Felder (AUT) - 7 zwycięstw w sezonie,
13. 1991/1992 - Toni Nieminen (FIN) - 8 zwycięstw w sezonie,
14. 1992/1993 - Andreas Goldberger (AUT) - 2 zwycięstwa w sezonie,
15. 1993/1994 - Espen Bredesen (NOR) - 4 zwycięstwa w sezonie,
16. 1994/1995 - Andreas Goldberger (AUT) - 10 zwycięstw w sezonie,
17. 1995/1996 - Andreas Goldberger (AUT) - 6 zwycięstw w sezonie,
18. 1996/1997 - Primoż Peterka (SLO) - 7 zwycięstw w sezonie,
19. 1997/1998 - Primoż Peterka (SLO) - 4 zwycięstwa w sezonie,
20. 1998/1999 - Martin Schmitt (GER) - 10 zwycięstw w sezonie,
21. 1999/2000 - Martin Schmitt (GER) - 11 zwycięstw w sezonie.

@Bernat__Sola

Z drugiej strony Kraft może łyknąć za jednym zamachem i Wellingera, i Fettnera. :)

@dervish

Ale właśnie - to wiemy już po mistrzostwach. Ja przytoczyłem koledze niżej, dlaczego już przed nimi decyzja się nie broniła.

Top skoczków dekady - aktualizacja

Liczone od 1.01. 2021

1. Stefan Kraft – 140
2. Ryoyu Kobayashi – 137
3. Halvor Egner Granerud – 92,5
4. Karl Geiger – 70,5
5. Marius Lindvik – 65,5
6. Andreas Wellinger – 56
7. Jan Horl – 50,5
8. Anze Lanisek – 48,5
9. Daniel Tschofenig – 48
10. Dawid Kubacki – 47,5
11. Domen Prevc – 37
12. Timi Zajc – 36,5
13. Piotr Żyła – 28,5
14. Kamil Stoch – 23,5
15. Markus Eisenbichler - 19
16. Daniel Huber – 15,5
17. Manuel Fettner – 13
18. Peter Prevc – 12,5
19. Robert Johansson – 11,5
20. Pius Paschke – 11
21. Johann Andre Forfang – 8,5
22. Ziga Jelar – 7,5
23. Gregor Deschwanden – 7
24. Paweł Wąsek – 4,5
25. Władimir Zografski – 4
26. Daniel Andre Tande – 3,5
27. Lovro Kos – 3,5
28. Philip Raimund – 2,5
29. Michael Hayboeck – 2
30. Kristoffer Eriksen Sundal – 2
31. Bor Pavlovcic – 1,5

Punktacja:
IO – 15, 10,6
PŚ – 15, 10, 6
MŚ – 12, 8, 4
MŚwL – 10, 6, 4
TCS – 10, 5, 3
LGP – 4, 2, 1
RA – 5, 3, 2
PŚwL – 5,3,2
P7 – 3,2,1
IE – 5, 3, 2
Zwycięstwo w PŚ – 1,5, podium – 0,5
Rekord świata w długości skoku – 5

@Wojciechowski

Tuż przed nim Höllwarth, a to podobny przypadek - sukcesy od nastoletniości po wiek bliski "30".
A myślę, że to jeszcze nie było ostatnie słowo Andiego.

@rybolow1

To sport indywidualny, powinien zostać z TT skoro związek dawał mu taki wybór, takiego oddanego sobie trenera już nie znajdzie, tez obstawiam, że skromnością i niezepsuciem strzelił sobie w kolano

Dawid Kubacki może stracić sponsora no nie wiem czy tak duży sponsor chce sponsorować od dwóch sezonów słabego Dawida

Zniszczoł zapewnił sobie rzutem na taśmę 20 miejsce w PŚ (razem z Granerudem i punkt przed Amerykaninem).
Sezon temu był lokatę wyżej na 19 miejscu ale jednak miał dwa razy więcej punktów. Więc w statystykach wygląda to dziwnie dwa zupełnie inne sezony ale po miejscu w PŚ tego nie widać.

Kubackiego nie da się lubić

@dervish

Medal IO? Oj, chyba nie ;).

Z walką do końca o KK to trochę naciągane, ale niech będzie.
Co do meritum zgoda.

@Bernat__Sola

Patrząc na wyniki po MŚ to Stochowi miejsce w kadrze na Trondheim należało się jak "psu kość". Czyli albo TT źle rozpoznał możliwosci skoczków a zwłaszcza Kamila w co nie wierzę albo co jest dla każdego oczywiste z premedytacją działał w imię osobistej antypatii przekładając swoje ego nad dobro reprezentacji Polski.

PIERWSZY I OSTATNI RAZ NA PODIUM KONKURSU PŚ – NAJDŁUŻSZE ODSTĘPY

Kasai Noriaki ........... 1992-02-29 – 2017-03-26 ... 25'25 ..... 9157 dni
Ammann Simon -..... 2001-12-16 – 2018-01-13 ... 16'28 ..... 5872 dni
Ahonen Janne ......... 1993-12-19 – 2010-01-06 ... 16'18 ..... 5862 dni
Okabe Takanobu ---. 1993-03-11 – 2009-03-10 ... 15'364 ... 5843 dni
Małysz Adam -----..... 1996-02-18 – 2013-03-20 ... 15'31 ..... 5509 dni
Kranjec Robert -....... 2002-03-01 – 2016-03-20 ... 14'19 ..... 5133 dni
Kofler Andreas ---..... 2002-12-15 – 2016-12-17 ... 14'2 ....... 5116 dni
Weißflog Jens ---...... 1983-01-01 – 1996-03-13 ... 13'71 ..... 4820 dni
Höllwarth Martin ---. 1992-01-06 – 2005-01-09 ... 13'3 ....... 4752 dni
Wellinger Andreas ... 2012-12-09 – 2025-03-30 ... 12'111 ... 4494 dni

Wellinger wyprzedził w tym sezonie Fettnera, za to z tym drugim na 11. miejscu zrównał się Kraft.

@dervish

Wątpię, by chcieli zakończyć. Mają za dużą kasę do stracenia. Kubacki niech się zajmie formą i swoim czuciem i podziękuje TT , że dzięki temu pojechał na MŚ. Olo niech się zajmie treningami, a nie wydzwanianiem po innych trenerach.

@Karbit

Wątpię, by chcieli zakończyć. Mają za dużą kasę do stracenia. Kubacki niech się zajmie formą i swoim czuciem i podziękuje TT , że dzięki temu pojechał na MŚ. Olo niech się zajmie treningami, a nie wydzwanianiem po innych trenerach.

Bardzo przyjemny i mądry wywiad Stocha. I właśnie za coś takiego go cenie. Przyjął na klatę niepowołanie na MS, podciągnął formę na końcówkę sezonu. Nie płacze i nie przeżywa tego Trondheim. Nie cisnął też po TT mimo że on miał prawo właśnie najwięcej.
Szkoda ze Kamil tyle rys pozostawił na sobie wcześniej.

@Prekursor Skoczni Vip

Cała dyskusja toczyła się nie wokół tego, zamiast kogo powołać Stocha, ale dlaczego nie uwzględniono go OBOK piątki Thurna, z uwagi na to, że mieliśmy możliwość wziąć sześciu skoczków, od Kubackiego z Wolnym nie był wyraźnie gorszy, a od Żyły wręcz lepszy.

Kamil Stoch w 3 serii bardzo mądrze się wypowiedział brudów nie wyciągał a ni nic

@ZXCVBNM_9999

To się nazywa wdzięczność za to, ze pod okiem TT Kubacki do końca walczył o KK zaliczył najlepszy sezon w karierze i zdobył medal *IO.

EDIT
*oczywiście chodziło mi o medal MŚ.

konkurs w ujęciu "Bardzo Starego Sceptyka" A.D.2024/2025

dzisiejszy konkurs finałowy wg. legendarnej klasyfikacji "Bardzo Starego Sceptyka"
80 pkt. (dobry) - czwarte miejsce drużynowo - jednak ponownie z wczorajszym zastrzeżeniem , że brak niektórych zawodników np. rzężący po dobrych skokach Eisen i nasz Piotruś ( nie mówiąc o Halvorach..), cóż wypada sobie życzyć, aby nie było konieczności po raz kolejny obniżać kryteriów w przyszłym sezonie..np. podium Polaka - 60pkt.= konkurs dobry ... - (+) dodaję dla konkursów poniżej dobrego w przypadku gdy Polak jest w dziesiątce ; (- db) - określam w przypadku Polaka na trzecim stopniu podium przy braku odpowiedniej ilości punktów pozostałych

Legenda:
0 lub mniej (brak kwal do konkursu) - konkurs tragiczny - Willingen (mikst) - 0 pkt.
1-9 - konkurs beznadziejny
10-24 - konkurs bardzo słaby - Ruka 1- 24pkt.; Lillehammer 2 - 17pkt.; Ga-Pa -17pkt.; Willingen 2 - 23pkt.
25-49 - konkurs słaby (Lillehammer Mikst (słaby +) - 47pkt. ; Lillehammer 1 -31pkt.; (Titisee duety (słaby+)-48pkt. ; Engelberg 2- 47pkt.; Oberstdorf (słaby+) -27pkt.; Bischofshofen (słaby+) - 37pkt.; Oberstdorf (loty) - 26pkt.; Willingen 1 - 38pkt.; Lake Placid 1 - 41pkt. ; Lake Placid (Mikst) - (słaby +)-42pkt.; Sapporo 1 - 27pkt.; Sapporo 2- 36pkt.; Trondheim (MŚ mikst) - 32pkt.; Oslo-37pkt.; Vikersund 2 - 47pkt.;
50-79 - konkurs przeciętny/przyzwoity/niezły* - *(wybierz właściwe)- Ruka 2 - 60pkt.; Wisła 1-50pkt.; Titisee 1 (przeciętny+)-61pkt.; Titisee 2 (przeciętny+)-50pkt.; Engelberg 1 - 53pkt.; Innsbruck - (przeciętny+) -57pkt.; Zakopane (druż. -przeciętny+) - 67pkt.; Zakopane - (przeciętny+) 57pkt. Oberstdorf (loty) (przeciętny +) - 79pkt.;Lake Placid 2 - (przeciętny+) -78pkt.; Trondheim (MŚ normalna) - 54pkt.(przeciętny+); Trondheim (druż)- 50pkt. (przeciętny+); Trondheim (MŚ duża)- 54pkt. Vikersund 1- (przecietny +) - 51pkt. Planica 1- 61pkt.
80-119 - konkurs dobry- Wisła 2 - 82pkt.; Lahti - 68pkt. (-db); Planica (druż.) - 85 pkt.; Planica (finał) -80pkt.
120-169 - konkurs bardzo dobry
170-219 - konkurs rewelacyjny
220-269 - konkurs genialny
270+ - konkurs cudowny ( skoczkowie odlatują na ORLEN...)

@dervish

Ustawiał pod ścianę i wykonywał zbrodnie w stylu ISIS xD.
Ciekawe czego się jeszcze dziś dowiem. Nie było atmosfery ponieważ trener wymagał.

jak posłuchałem tych wywiadów, wypowiedzi skoczków to:

1) Trenerzy klubowi nie ogarniają języka angielskiego na tyle, żeby zadać pytanie.
2) Kubacki oburza się, że TT robił pod górkę Kamilowi
3) Kubacki miał swoje czucie i wiedział co nie tak, ale nie wiedział
4) Mistrz Świata i Ameryki Olo Zniszczoł nie miał atmosfery i trener za dużo wymagał
5) Żyle nie dojechała głowa, a kontuzja przed sezonem wybiła go z rytmu
6) Starsi zawodnicy mieli swobodę w układaniu treningu pod własne potrzeby

Gdybym to ja był na miejscu TT, to po pierwszym wyskoku Zniszczoła, Stocha czy Kubackiego, zakomunikowałbym, że albo trenują tak jak mówię, albo wyjazd z kadry i róbta co chceta. To jest Kadra Narodowa, a nie prywatny folwark 3-4 zawodników. Straciliśmy Doleżala, być może stracimy TT, emerycie rok-dwa zakończą kariery i co dalej? Zacofana przez bariery językowe Polska myśl szkoleniowa nas wyciągnie do góry?

Kubacki mówi, ze TT sabotował kadrę a z sabotażystą nie da się osiągać wyników, a to co robił Stochowi zakrawa na zbrodnię. ;)

Zgłosić zbrodnie TT do prokuratury założyć zespolone kajdany i zastosować areszt wydobywczy minimum 7 miesięcy. ;)

@Fan_Gruszki

ERROR 404: Brevig not found.

Koniec sezonu 2024/25 - najciekawszego od lat? (3/3)

A jakie Wy macie refleksje? Co najbardziej zapamiętacie - zwłaszcza z takich "mniej oczywistych" rzeczy?

I ogólnie jak byście ocenili ten sezon jeśli na tle ostatniej dekady (po 2014/15)?

W tym sezonie, poza oczywistościami (MŚ, TCS) - chyba zapamiętam przede wszystkim popisy Ryoyu w Sapporo, przegraną Laniska w Zakopanem, trybuny w Lahti,, "powrót" Ahonena, zjazd Paschkego w Engelbergu.

Na duży plus Amerykanie - już przed sezonem niektórzy pisali, by zwracać na nich uwagę, dokonali olbrzymiego progresu, a biorąc pod uwagę wiek zawodników - świetlana przyszłość przed nimi.
Cieszy postawa Bicknera - dla mnie już nie pozostanie mistrzem treningów z Oberstdofru 2018, tylko zawodnikiem, który potrafił fajnie się zaprezentować w Pucharze Świata. A pamiętajmy, że miał przerwę w skokach, a po niej osiągnął życiową dyspozychję. (oby zainspirował tym Mackenziego Boyda-Clowesa do powrotu)

A w kwestii oceny sezonu - zdaniem był to chyba trzeci najciekawszy w ostatnim dziesięcioleciu - największą notę daje edycji 2019/20, następnie 2016/17, za nim 2024/25
PS. Ktoś wybiera się w przyszły weekend do Zakopanego?

@Filigranowy_japonczyk

Nie zmieniłem zdania o 180° po prostu w kwietniu o tym nie wspomniałem. Dalej szacun dla RedBulla i Ryoyu, że mieli odwagę i dobry pomysł pokazać leśnym dziadkom z Fis, że skoki mogą być ekstremalne ale i bezpieczne. Po prostu niezbyt cenię sam w sobie rekord Ryoyu bo nikt nie miał szansy się z nim zmierzyć. Dla mnie są dwa rekordy. Rekord Guinnessa w skoku na nartach należący do Ryoyu i rekord świata FIS w długości lotu który od dziś należy do Domena.

Koniec sezonu 2024/25 - najciekawszego od lat? (2/3)

O MŚ napisano chyba wszystko. Zmierzający po KK Tschofenig akurat na najważniejszej imprezie sezonu złapał dołek formy i nie liczył się w rywalizacji o medale. Austriacy, na których nie było mocnych przez cały sezon, w drużynówce przegrali ze Słoweńcami - to chyba największa sensacja sezonu. Całe MŚ były dla Austriaków rozczarowujące - honoru bronił Hoerl, który 2 razy zdobył medale indywidualnie. I wreszcie - konkurs na dużej skoczni - przed konkursem trwała gorączka w sprawie możliwych manipulacji, a w dniu zawodów bombę odpalił Jakub Balcerski ze sport.pl. Po zakończeniu rywalizacji zdyskwalifikowano Norwegów (w tym drugiego w konkursie Lindvika), co było sytuacją bez precedensu. Całe szczęście, że mistrzostwo na skoczni zdobył Domen Prevc, więc nie mieliśmy zmiany triumfatora. Trochę przy "zielonym stoliku" za sprawą dyskwalifikacji Norwegów drugi medal na MŚ zdobył Kobayashi. Czy to sukces, czy porażka? Z perspektywy sezonu - na pewno wielka rzecz, ale występy w Sapporo chyba jeszcze bardziej rozbudziły apetyty.

Ale te szalone MŚ w Trondheim jeszcze długo będą oddziaływać na dyscyplinę. Czy dzięki temu wreszcie FIS ukróci historie ze sprzętem? Czy mistrzem na NH pozostanie Lindvik, który na skoczni dużej został zdyskwalifikowany? Jaki to będzie miało wpływ na finansowanie skoków - przede wszystkim w przeżywającej kryzys Norwegii, ale też w innych krajach?
I otwarte pytanie, czy Niemcy ze swoimi "dziubkami" na pewno zasługują na medale? Dopiero za kilka tygodni, a może miesięcy, a czy nawet lat, poznamy na to odpowiedzi.

Potem przedziwny Raw Air, z atmosferą stypy: bez zdyskwalifikowanych czołowych Nowegów, przy pustych trybunach. Miło się oglądało Słoweńców, Wellingera, Kobayashiego. Nadal bez rewelacji prezentował się Tschofenig, ale Hoerl nie miał takiej formy, która by mu pozwoliła zdobyć Kryształową Kulę. Nas ucieszyło podium Pawła Wąska w Lahti - miłe zwieńczenie dobrej postawy w sezonie. Fajnie wyglądały trybuny w Lahti - pomimo iż od ponad dekady fińskie skoki są w kryzysie, zainteresowanie nadal jest, co jest pewną nadzieją na zmiany...

I wreszcie finisz w Planicy - z pożegnaniami Eisenbichlera i Hayboecka (wcześniej karierę zakończył S. Leyhe), zmianami w kadrze, dramami w wywiadach, ale też najdalszym skokiem w historii PŚ. Ciekawy koniec dobrego sezonu, a kolejny zapowiada się ekscytująco - z Igrzyskami w Mediolanie/Predazzo, pewnie z wieloma pożegnaniami i dopełnieniem zmiany pokoleniowej, która dokonuje się na naszych oczach.

Statystyki weekendu - Planica (P7, loty)

Najdłuższy lot weekendu - 254,5m. Domen Prevc (K2),
Najkrótszy "lot" weekendu - 122,5m. Swiatosław Nazarienko (SP2),
Suma punktów zdobytych przez biało-czerwonych w trakcie weekendu - 391 ( drużynowo - 250, indywidualnie - 141),
Dyskwalifikacje - Ziga Jelar, Tate Frantz, Isak Andreas Langmo, Zak Mogel, Tomas Kuisma.

Zawodnik weekendu - Domen Prevc (Słowenia),
Zawodnik Turnieju - Domen Prevc (Słowenia),
Zawodnik sezonu 24/25 - Daniel Tschofenig (Austria).

Wydarzenie weekendu - bajeczny Rekord Świata Domena Prevca.

@Prekursor Skoczni Vip

Wąsek nie ma jaj żeby postawić na swoim, pokornie podporządkował się dziadkom i Zniszczołowi, co może się odbić na wynikach

@Karpp

No i kombinatorzy pod wodzą Fannemela ;).

Biedny Dawidek nie lubił TT haha
No tak bo zwolnili jego ulubieńca Dodo I od samego początku był wrogo nastawiony do Austriaka.

Zabawne że do upadku naszych skoków nie doprowadził tylko Małysz (który zresztą rozpaczał lata sukcesow) ale przyczyniła się do tego też trójka drombo, głównie na czele że Stochem i Kubackim. Oni tam rządzą, uważają że mają swoje prawa i tylko to się liczy. Oni od początku nie chcieli pracować z TT i wychodzi na to że ani trochę mu nie zaufali.

Co za różnica czy na MŚ 25 był Stoch z własnym sztabem! Czy Wolny xd (który jest jednak trochę młodszy)
Gdyby Stoch czy Kubacki prezentowali formę na TOP15 PŚ to by nikt nie miał żadnego argumentu by ich nie powołać na zawody. Jeśli Thurn był taki zły to kto odpowiada za sukces pokornego Wąska?

Ciekawa wypowiedź Dawida wychodzi na to że TT nie pamiętał co robił jak on zapominał po jednym dniu plan to coś nie tak z nim było

Koniec sezonu 2024/25 - najciekawszego od lat? (1/3)

Niezależnie od zamieszania z trenerem, wypowiedziami zawodników - wypada dziś podsumować sezon.

A moim zdaniem był to bardzo ciekawy sezon. Mieliśmy sporo zmienności i wydarzeń, które zostaną w pamięci na lata. I odcisną piętno na dyscyplinie na długo.

Najpierw znakomitą dyspozycję prezentował Paschke, do grudnia był prawie nie do pobicia. 5 zwycięstw w pierwszych 8 konkursach - to był poziom Małysza z 2001 r. czy Graneruda z 2020 r., świetny handicap przed pozostałą częścią sezonu. Pozostawało pytanie, czy podobnie jak rok wcześniej, Pius nie zaliczy zjazdu? Rok wcześniej jednak nie prezentował aż tak wysokiej formy....
Dodatkowo życiową formę prezentował inny zawodnik po 30-stce, Deschwanden, drużynowo zachwycali Austriacy - zwłaszcza Tschofenig, Hoerl i Kraft.

Ale już w Engelbergu Paschke się zaciął.. W Turnieju Czterech Skoczni, może poza Oberstdsorfem, w ogóle się nie liczył. Był on popisem wspomnianego austriackiego tercetu. Krafta. Przed ostatnim konkursem każdy z nich miał realne szanse na triumf - sytuacja bez precedensu!
Po pierwszej serii finału wydawało się, że triumfuje zeszłoroczny zdobywca Pucharu Świata Kraft. W drugiej serii świetnie skoczył Tschofenig. Barrdzo daleko Hoerl, ale przez złe lądowanie, przegrał z kolegą z reprezentacji. Teoretycznie wszystko w swoich rękach miał prowadzący po I serii w konkursie i TCS Kraft, ale 3-krotny triumfator PŚ był bardzo długo wstrzymywany, a gdy wreszcie ruszył... nie dał rady.
Być może były to kluczowe momenty w kontekście rywalizacji o Puchar Świata. Tschofenig po triumfie był na fali, w kolejnych 7 konkursach triumfował aż 5-krotnie, czym praktycznie zapewnił sobie zwycięstwo w TCS. Historia z finału Turnieju chyba odbiła się na mentalności Krafta, który ani razu już nie wygrał i ledwie raz do końca sezonu stanął na podium.

Po Zakopanem dalej najlepsi byli Austriacy, ale... już na Wielkiej Krokwi do głosu zaczynali dochodzić inni. Loty w Oberstdorfie padły łupem Słoweńców, coraz lepiej zaczęli się spisywać Norwegowie. Sapporo to było one-man-show w wykonaniu Kobayashiego, który wreszcie się przebudził po nieudanym początku sezonu. A z czołowych zawodników z początku sezonu - przygasł Deschwanden, a Paschke miewał problemy z wejściem do II serii...

Dawid mówi że nie lubiał TT

@King

Pilch to nie wiem jakim cudem stał się kadrowiczem A. A po za kadrami była trójka od nich zdecydowanie lepsza. Ledwo co punkty zdobył w PK I nie dziwię się że Wolny może być na to wkurzony.

Statystyki posezonowe (5/5)
Punktowało 70 skoczków - o 3 więcej niż rok temu, z czego 7 Polaków - o 1 Wolnego więcej niż rok temu.
Najwięcej zawodników startujących w kwalifikacjach - 69 - było w pierwszym konkursie w Lillehammer i obu konkursach w Engelbergu.

Stochowi zabrakło jednego punktu, żeby mieć 19 sezonów z rzędu w TOP30 PŚ.

Na koniec piękny rekord świata w zawodach FIS w wykonaniu Domena Prevca, brawo!
Co do zmiany trenera, obawiam się że inni za bardzo się nie poprawią a tylko Wąsek na tym straci.
A pewien kraj niech nie wraca, dopóki nie przestanie strzelać do innego kraju i go okupować.

Dziękuję wszystkim za ten sezon i do zobaczenia w przyszłym!

@Xander1

Dokladnie tak! Mowia ze Cristiano z pilki jest egoistycznym beksa Penaldo itd. Ale wyglada na to ze Mustaf i Rakieta z Zebu nie panuja nad swoim ego. Dla nich pojechanie na PK to juz jest przestepstwo i gdyby tak zrobili, to by sie zalamali i oglosili koniec kariery. Oni nie panuja nad swoim ego. Brakuje im tej jakze waznej umiejetnosci ktora Cristiano posiada. Panowania nad ego.

@wojtekSch

Za rok Dawidowi będzie cały czas wiatr wiał w plecy, ale chociaż na czutke będą same fajne skoki. XD

@Filigranowy_japonczyk

Tzw. chorągiew :)
Natomiast ten sam Rjoju otarl sie o podium lotow tylko w drugim skoku nie mial noszenia pod koniec bo gdyby je mial to 240+ murowane. Ale i tak szacunek duzy nalezy sie nie tylko jemu bo popadl w minimalna antylotnosc w latach 2022-2024 a z niej wyszedl ale nalezy sie tez szacunek Domenowi. Sloweniec wzial to co slowenskie. Ustanowil wiele R.
HR - rekord skoczni
NR - rekord kraju
(WR) - rekord FISowski
I co ciekawe, Demon skoczyl dalej nie tylko od Stefana w 2017 ale tez od Dimy w 2015. Najdalszy skok pod egida FIS nie nalezy juz do Dimy, tylko do Domena. Cos niewarygodnego.

Statystyki posezonowe (4/5)
Plastikowa Kulka (top 6):
1) Jakub Wolny, Polska - 12 (37 w PŚ)
2) Felix Hoffmann, Niemcy - 11 (50 w PŚ)
3) Niko Kytosaho, Finlandia - 11 (49 w PŚ)
4) Pius Paschke, Niemcy - 11 (5 w PŚ)
5) Antti Aalto, Finlandia - 7 (36 w PŚ)
6) Killian Peier, Szwajcaria - 7 (33 w PŚ)

W końcu Polska coś wygrała w tym sezonie xD

Aż 5 skoczków było sklasyfikowanych w Plastikowej Kulce, a niesklasyfikowanych w PŚ, byli to:
Larson (drugi sezon z rzędu u niego taka sytuacja!), J. Kobayashi, Trunz, Bedir i Cecon (z czego 3 ostatnich nie punktowało jeszcze w PŚ, a ostatni by punktował rok temu, gdyby dokończono konkurs w Szczyrku).
Także pechowy sezon pod tym względem.

@Xander1

A ja za to chętnie zobaczę jakie wyniki będzie miał "toksyczny Kamilek" bez trenera rzucającego przeszkody pomimo zapowiedzi w mediach o współpracy i uśmiechach pod kamerę. To nie jeden głos Kubackiego, że tam odchodziły niezłe świństwa tylko mówił o tym nawet Małysz zwalniając trenera.
Znamienne, że ani Dodo ani Kamil przez cały sezon nie poskarżyli się w mediach ani razu, nawet po skandalu z MŚ. To nie nosi znamion toksycznego zachowania, a nawet wręcz przeciwnie.

Się nie dziwię że TT stąd uciekł jak każdy podważał jego metody. Dla tej kadry jedynym ratunkiem jest ktoś kto chwyci wesołe towarzystwo za mordy i zmusi do jakiegokolwiek wysiłku

Statystyki posezonowe (3/5)
Puchar narodów - punkty w tym sezonie w porównaniu do zeszłego:
W tym sezonie w PN punktowało 17 krajów, o jeden mniej niż w zeszłym (wypadła Rumunia).
Szwajcaria +655
USA +363
Francja +215
Estonia +199
Austria +194
Bułgaria +72
Turcja +39
Kazachstan +19
Ukraina -31
Polska -96
Czechy -160
Finlandia -176
Norwegia -404
Włochy -473
Niemcy -499
Japonia -854
Słowenia -1250

Ze skokowego TOP6 jedynie Austria na plusie.

@dejw

Kubie to ten, co co roku źle o trenerach się wypowiada i nie ma atmosfery / motywacji? XD

Statystyki posezonowe (2/5)
Zawodnicy, który punktowali w każdym konkursie tego sezonu PŚ:

Po Lillehammer 2 odpadli Eisenbichler, Nikaido, Kubacki, Tittel, Pedersen i Ipcioglu.
Po Kuusamo 1 odpadli Embacher, Aigro, Leyhe, Raimund, Granerud i Wąsek.
Po Kuusamo 2 odpadli Hayboeck, Forfang, Villumstad, Zniszczoł i Frantz.
Po Engelbergu 1 odpadli Fettner i Lindvik.
Po Innsbrucku odpadł Geiger.
Po Zakopanem odpadli Paschke i Ryoyu Kobayashi.
Po Oberstdorfie - lotach 2 odpadli Ortner i Lanisek.
Po Oslo odpadł Sundal.

Do końca zostali Tschofenig, Hoerl, Kraft, Deschwanden i Wellinger.
Dla tego ostatniego to drugi taki sezon z rzędu - ostatnio wypadł z 30-stki 26 marca 2023 roku w Lahti, od tej pory ma 63 konkursy z rzędu w TOP30.

Wypowiedź Dawida Kubackiego przytoczona w Trzeciej Serii: "Jak się widzi, ze ktoś rzuca kłody pod nogi zawodnikom, i jest to główny trener to trudno żeby było fajnie. Nie chce wchodzić w szczegóły ale to co robił żeby zrobić pod górkę Kamilowi to zakrawa o zbrodnię"

Nie no, to już jest chamstwo do entej potęgi xD Życzę powodzenia Kubackiego w takim wypadku w następnym sezonie i każdy wystep poniżej TOP20 będzie przeze mnie solidnie krytykowany. Bez żadnej wdzięczności dla Thomasa...

Statystyki posezonowe (1/5)
Z okazji końca sezonu prezentuję różne statystyki.
Na początek mój znak firmowy, czyli zestawienie skoczków, którzy przebili punktowo swój najlepszy sezon w karierze w PŚ:
Tschofenig, Hoerl, Paschke, Deschwanden, Ortner, Sundal, Wąsek, Frantz (J), Aigro, Oestvold, Foubert, Bickner, Mueller, Villumstad, Marusiak, S. Kobayashi (D), Mogel, Vassilyev, Wasser (D), Tittel (D), Colby (J) (D), Mizernych (J) (D), Strand (D), Oblak (D), Kuisma (D).
(J) - junior (D) - debiutanckie punkty w PŚ

@Prekursor Skoczni Vip

Oczywiście to tylko teoretycznie bo zawsze jakiś młody zawodnik może wyskoczyć i wygryźć z kadry kogoś z obecnych liderów. Choć wątpię. Kubacki i Zniszczoł zapowiadają bycie w czołówce Pś, Wąsek chciałby się poprawić, a jeszcze są Stoch i Żyła z wielkimi planami. Nie wiem tylko czy się wszyscy tam pomieszczą 😂🤣 i przede wszystkim co na to Słoweńcy, Austriacy, Niemcy i Ryoyu Xdd